Ile bad sectorów to "źle"?
Krzysan
Kupiłem dwa dyski Seagate 500 GB SATA (ST3500630AS). Puściłem przez
nockę badblocks w trybie niezbyt dokładnym (w dokładnym to by chyba
miesiąc mielił) i wyniki są dość ciekawe.
Dysk A: 60'000'000 bad sectorów (na 120'000'000 wszystkich). LOL. Do
zwrotu.
Dysk B: 900 bad sectorów.
No i z dyskiem B mam dylemat: czy 900 bad sectorów to źle? Jakie
wielkości są w normie?
Pozdrawiam
Krzysztof Dulęba
MadMan
> No i z dyskiem B mam dylemat: czy 900 bad sectorów to źle?
Tak.
> Jakie wielkości są w normie?
0 fizycznych i widocznych badsectorów.
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster.pl, Tlen: madman1985
ICQ: 398539334, AIM: dkarwot, GG: 2283138
Radosław Sokół
Zakładając, że to nowy dysk, nie może mieć uszkodzonych
sektorów.
Sprawdź jeszcze wskazania S.M.A.R.T.a -- jeżeli faktycznie
są tam uszkodzone sektory, powinny być dosyć nieciekawe.
Warto sprawdzić napięcia zasilające i licznik błędów CRC
na łączu SATA -- przekłamywanie danych może powodować
zgłaszanie systemowi plików uszkodzonych sektorów.
--
|""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | Administrator, Politechnika Śląska |
\................... Microsoft MVP ......................../
Wiktor S.
> nockę badblocks w trybie niezbyt dokładnym (w dokładnym to by chyba
> miesiąc mielił) i wyniki są dość ciekawe.
>
> Dysk A: 60'000'000 bad sectorów (na 120'000'000 wszystkich). LOL. Do
> zwrotu.
> Dysk B: 900 bad sectorów.
>
> No i z dyskiem B mam dylemat: czy 900 bad sectorów to źle?
Tragicznie. Oba trupy.
> Jakie wielkości są w normie?
zero.
--
Azarien
qwerty
news:fco2tp$e4m$1...@news.onet.pl...
godzin linuxa. :(
Wiktor S.
>>
>> zero.
>>
> A jest on pod Windows? Niestety nie mogę sobie pozwolić na
> uruchomienie na kilka godzin linuxa. :(
ale co?
--
Azarien
qwerty
>> A jest on pod Windows? Niestety nie mogę sobie pozwolić na
>> uruchomienie na kilka godzin linuxa. :(
>
> ale co?
>
radar
> wielkości są w normie?
oczywiscie ze zle, z tym ze badblocks (na roznych dyskach) czasem
pokazywal u mnie rozne dziwne rzeczy... po zalozeniu partycji fdiskiem i
formatowaniu pod dosem wzystko bylo ok.
pozdrawiam
radar
Krzysan
> Krzysan pisze:
>
> > Kupiłem dwa dyski Seagate 500 GB SATA (ST3500630AS). Puściłem przez
> > nockę badblocks w trybie niezbyt dokładnym (w dokładnym to by chyba
> > miesiąc mielił) i wyniki są dość ciekawe.
>
> > Dysk A: 60'000'000 bad sectorów (na 120'000'000 wszystkich). LOL. Do
> > zwrotu.
> > Dysk B: 900 bad sectorów.
>
> > No i z dyskiem B mam dylemat: czy 900 bad sectorów to źle? Jakie
> > wielkości są w normie?
>
> Zakładając, że to nowy dysk, nie może mieć uszkodzonych
> sektorów.
OK, dzięki.
> Sprawdź jeszcze wskazania S.M.A.R.T.a -- jeżeli faktycznie
> są tam uszkodzone sektory, powinny być dosyć nieciekawe.
> Warto sprawdzić napięcia zasilające i licznik błędów CRC
> na łączu SATA -- przekłamywanie danych może powodować
> zgłaszanie systemowi plików uszkodzonych sektorów.
SMART nie odpowiada, w obu dyskach dostaję "Terminate command early
due to bad response to IEC mode page".
dmesg mi w losowych momentach komunikat "SCSI error: return code
0.x10070000 end request: I/O error, dev sde". Jądro nowe, 2.6.21-2.
Dyski podłączam przez kieszeń Chiefteca (http://www.chieftec.com/
blackbox-c.html). Zachowują się podobnie źle podłączone z nią do dwóch
komputerów. Jutro spróbuję poszukać jakiegoś komputera z prawdziwym
interfejsem SATA, może to kieszeń jest zła lub się "gryzie" z dyskami.
Pozdrawiam
Krzysztof Dulęba
Krzysan
Po bezpośrednim podłączeniu dostaję 0 badów, czyli to jednak była wina
kieszeni.
SMART nie działa w dalszym ciągu (smartctl zwraca "device does not
support SMART"). Czy to źle?
Pozdrawiam
Krzysztof Dulęba
Krzysan
>
> Po bezpośrednim podłączeniu dostaję 0 badów, czyli to jednak była wina
> kieszeni.
Po dłuższych testach, gdy dyski były bezpośrenio podłączone, wszystko
jest OK. W takim razie jest to wina kieszeni, no i mam pytanie. Czy są
szanse, że to ten egzemplarz jest wadliwy, czy raczej bardziej
prawdopodobne jest to, że kieszenie tego modelu nie radzą sobie z tymi
dyskami ?
Pozdrawiam
Krzysztof Dulęba
Radosław Sokół
> Po dłuższych testach, gdy dyski były bezpośrenio podłączone, wszystko
> jest OK. W takim razie jest to wina kieszeni, no i mam pytanie. Czy są
*Jakich* kieszeni?
W pierwotnym pytaniu nic nie pisałeś o kieszeniach.
Krzysan
> Krzysan pisze:
>
> > Po dłuższych testach, gdy dyski były bezpośrenio podłączone, wszystko
> > jest OK. W takim razie jest to wina kieszeni, no i mam pytanie. Czy są
>
> *Jakich* kieszeni?
>
> W pierwotnym pytaniu nic nie pisałeś o kieszeniach.
W oryginalnym poście nie, bo wtedy nie myślałem jeszcze, że kieszeń
może być wadliwa. W jednym z kolejnych postów wspomniałem jednak o
tym:
http://groups.google.com/group/pl.comp.pecet/msg/8d2ef0ba620e85bf
Kieszeń to Chieftec BlackBox, wydawała się być przyzwoita.
Radosław Sokół
> W oryginalnym poście nie, bo wtedy nie myślałem jeszcze, że kieszeń
> może być wadliwa. W jednym z kolejnych postów wspomniałem jednak o
A *jak* podłączasz kieszeń? Jakim kabelkiem, do czego?
Krzysan
> Krzysan pisze:
>
> > W oryginalnym poście nie, bo wtedy nie myślałem jeszcze, że kieszeń
> > może być wadliwa. W jednym z kolejnych postów wspomniałem jednak o
>
> A *jak* podłączasz kieszeń? Jakim kabelkiem, do czego?
USB 2.0 do gniazda USB 2.0.
Radosław Sokół
>>> W oryginalnym poście nie, bo wtedy nie myślałem jeszcze, że kieszeń
>>> może być wadliwa. W jednym z kolejnych postów wspomniałem jednak o
>> A *jak* podłączasz kieszeń? Jakim kabelkiem, do czego?
>
> USB 2.0 do gniazda USB 2.0.
Ale czy do gniazda z tyłu obudowy, czy do jakiegoś śledzia,
czy do wyprowadzenia z przodu obudowy? Czy kabel dołączony
firmowo do kieszeni, czy jakiś kupny?
Krzysan
> Krzysan pisze:
>
> >>> W oryginalnym poście nie, bo wtedy nie myślałem jeszcze, że kieszeń
> >>> może być wadliwa. W jednym z kolejnych postów wspomniałem jednak o
> >> A *jak* podłączasz kieszeń? Jakim kabelkiem, do czego?
>
> > USB 2.0 do gniazda USB 2.0.
>
> Ale czy do gniazda z tyłu obudowy, czy do jakiegoś śledzia,
> czy do wyprowadzenia z przodu obudowy? Czy kabel dołączony
> firmowo do kieszeni, czy jakiś kupny?
Próbowałem z laptopem i dwoma komputerami, gniazda z tyłu. Kabel
firmowy.
Radosław Sokół
>> Ale czy do gniazda z tyłu obudowy, czy do jakiegoś śledzia,
>> czy do wyprowadzenia z przodu obudowy? Czy kabel dołączony
>> firmowo do kieszeni, czy jakiś kupny?
>
> Próbowałem z laptopem i dwoma komputerami, gniazda z tyłu. Kabel
> firmowy.
W takim razie albo dysk ma za duży pobór mocy i zasilacz
"nie wydala" (mało możliwe), albo kieszeń coś fiksuje z
danym dyskiem (lub jest uszkodzona).
Generalnie testowanie dysków zawsze powinno przebiegać
w "minimalnym środowisku", bez dodatkowych kieszeni i
cudów.
Krzysan
> Krzysan pisze:
>
> >> Ale czy do gniazda z tyłu obudowy, czy do jakiegoś śledzia,
> >> czy do wyprowadzenia z przodu obudowy? Czy kabel dołączony
> >> firmowo do kieszeni, czy jakiś kupny?
>
> > Próbowałem z laptopem i dwoma komputerami, gniazda z tyłu. Kabel
> > firmowy.
>
> W takim razie albo dysk ma za duży pobór mocy i zasilacz
> "nie wydala" (mało możliwe), albo kieszeń coś fiksuje z
> danym dyskiem (lub jest uszkodzona).
Wina była po stronie kieszeni. Kupiłem nową i działa.