Kiedyś poruszałem ten wątek i brzmiał on mniej więcej tak:
> Mam bootowalnego pendrive-a (MS-DOS), który bez
> problemu bootuje się w płytach z obsługą bootowania
> z USB jako takiego. Problem mam z płytami Gigabyte-a,
> które w opcjach bootowania mają do wyboru:
> USB-FDD
> USB-HDD
> USB-ZIP
> USB-CDROM
Problem dotyczy bootowania za pośrednictwem BootMenu (klawisz F12),
które zupełnie lekceważy wybór którejkolwiek pozycji z USB.
Problem nie występuje jeśli zrobi się to w kolejności:
- włożyć pena do portu USB
- wystartować pecka
- wejść do BIOS-u
- przestawić w Hard Disk Boot Priority wykryte urządzenie
USB na pierwszą pozycję.
Od tego momentu można wybierać w BootMenu co się chce i jest OK
do momentu, aż wystartujemy system z jakiegoś innego urządzenia bez
obecności pena w porcie USB
Jednym słowem aby wystartować z pena od czasu do czasu,
należy za każdym razem przestawiać Hard Disk Boot Priority.
Czy tak ma być, czy może ja czegoś nie doczytałem ?
Ktoś to przerabiał?
L.M.
z tym to różnie bywa, w niektórych płytach przy boot menu wybierasz HDD
- rozwija się lista i na niej jest pen :]
w niektórych bez wejścia do biosu i zapisania opcji nie odpali
a niestety w mniejszości działa bez problemów jako usb-hdd czy usb-fdd :/
jedyna nadzieja że poprawią to w nowszym biosie, napisz do nich :]
>> [...] Problem mam z płytami Gigabyte-a,
>
> Problem dotyczy bootowania za pośrednictwem BootMenu (klawisz F12),
> które zupełnie lekceważy wybór którejkolwiek pozycji z USB.
> Problem nie występuje jeśli zrobi się to w kolejności:
> - włożyć pena do portu USB
> - wystartować pecka
> - wejść do BIOS-u
> - przestawić w Hard Disk Boot Priority wykryte urządzenie
> USB na pierwszą pozycję.
>
> Od tego momentu można wybierać w BootMenu co się chce i jest OK
> do momentu, aż wystartujemy system z jakiegoś innego urządzenia bez
> obecności pena w porcie USB
>
> Jednym słowem aby wystartować z pena od czasu do czasu,
> należy za każdym razem przestawiać Hard Disk Boot Priority.
>
> Czy tak ma być, czy może ja czegoś nie doczytałem ?
> Ktoś to przerabiał?
Tak miała większość gigabaytów, z krórymi miałem do czynienia.
Chcesz bootować z USB, musisz za każdym razem przedeptać się przez bios.
Możesz też nie słuchać jakie to gigabayty są super i kupić Asusa, który nie
ma tych problemów.
Jacek W.
> Możesz też nie słuchać jakie to gigabayty są super i kupić Asusa, który
> nie ma tych problemów.
Tak, wiem - po raz kolejny dałem się nabrać na opinie oczytanych teoretyków.
L.M.