Win10 - hibernacja oraz uśpienie działają nieprawidłowo

[szemrany]

Witam,

Ostatnio się mocno zdziwiłem, gdy shibernowałem kompa a po około minucie
uruchomił się samoczynnie z powrotem. Wtedy go uśpiłem i ...sytuacja się
powtórzyła po około minucie. A jeszcze z 2 m-ce temu usypiałem go i kimał
jak bobasek.
Co może być przyczyną jego wybudzania?

--
howgh
szemrany
"Zrozumienie umożliwia zastąpienie nieracjonalnych działań lub bezradności
przez działania racjonalne." M.Mazur, ojciec polskiej szkoły cybernetyki

[Dawid]

W dniu 2016-02-14 o 14:16, szemrany pisze:

> Witam,
>
> Ostatnio się mocno zdziwiłem, gdy shibernowałem kompa a po około minucie
> uruchomił się samoczynnie z powrotem. Wtedy go uśpiłem i ...sytuacja się
> powtórzyła po około minucie. A jeszcze z 2 m-ce temu usypiałem go i kimał
> jak bobasek.
> Co może być przyczyną jego wybudzania?
>

Karta sieciowa. W ustawieniach zabroń jej na wznawianie pracy komputera.
Pozdrawiam

[szemrany]

On Sun, 14 Feb 2016 16:50:17 +0100, Dawid wrote:

>> Ostatnio się mocno zdziwiłem, gdy shibernowałem kompa a po około minucie
>> uruchomił się samoczynnie z powrotem. Wtedy go uśpiłem i ...sytuacja się
>> powtórzyła po około minucie. A jeszcze z 2 m-ce temu usypiałem go i kimał
>> jak bobasek.
>> Co może być przyczyną jego wybudzania?
>>
> Karta sieciowa. W ustawieniach zabroń jej na wznawianie pracy komputera.
> Pozdrawiam

Masz na myśli opcję "Zezwalaj temu urzadzezniu na wznawianie pracy
komputera" w "Zarządzanie energią" w sterowniku karty? Jest ona nieaktywna
(szara).

[ACMM-033]

Użytkownik "szemrany" <szem...@offline.off> napisał w wiadomości
news:1kep5alcen9hk$.15zhcadff7k5z.dlg@40tude.net...

> Masz na myśli opcję "Zezwalaj temu urzadzezniu na wznawianie pracy
> komputera" w "Zarządzanie energią" w sterowniku karty? Jest ona nieaktywna
> (szara).

Zobacz, co masz w BIOSie.

--
To nie wstyd być biedakiem, ale, żeby to był zaszczyt,
to ja tego też nie powiem!
(C) Tewje do Pana Boga.

[Dominik & Co]

Dnia 14.02.2016 szemrany <szem...@offline.off> napisał/a:

> Co może być przyczyną jego wybudzania?

powercfg -lastwake

powinno dać odpowiedź.

--
Dominik & kąpany (via raspbianowy slrn)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
Pisząc na priv zmień domenę na gmail.

[szemrany]

On Mon, 15 Feb 2016 08:54:58 +0000 (UTC), Dominik & Co wrote:

>> Co może być przyczyną jego wybudzania?
>
> powercfg -lastwake
>
> powinno dać odpowiedź.

pustka:

C:\WINDOWS\system32>powercfg -lastwake
Wake History Count - 1
Wake History [0]
Wake Source Count - 0

Wykonane zaraz po wybudzeniu z hibernacji z poziomu CMD z prawami admina.

[szemrany]

On Sun, 14 Feb 2016 18:04:12 +0100, ACMM-033 wrote:

>> Masz na myśli opcję "Zezwalaj temu urzadzezniu na wznawianie pracy
>> komputera" w "Zarządzanie energią" w sterowniku karty? Jest ona nieaktywna
>> (szara).
>
> Zobacz, co masz w BIOSie.

Nic sensownego tam nie znalazłem. Kartę WiFi mam na USB, ale w opcjach USB
nic takiego nie widzę.

[ACMM-033]

Użytkownik "szemrany" <szem...@offline.off> napisał w wiadomości

news:2o8mdw6pp70u.b1qkeu2a110c$.dlg@40tude.net...

> On Sun, 14 Feb 2016 18:04:12 +0100, ACMM-033 wrote:
>
>>> Masz na myśli opcję "Zezwalaj temu urzadzezniu na wznawianie pracy
>>> komputera" w "Zarządzanie energią" w sterowniku karty? Jest ona
>>> nieaktywna
>>> (szara).
>>
>> Zobacz, co masz w BIOSie.
>
> Nic sensownego tam nie znalazłem. Kartę WiFi mam na USB, ale w opcjach USB
> nic takiego nie widzę.

Cokolwiek aktywnego...?

[szemrany]

On Mon, 15 Feb 2016 17:43:07 +0100, ACMM-033 wrote:

>>> Zobacz, co masz w BIOSie.
>>
>> Nic sensownego tam nie znalazłem. Kartę WiFi mam na USB, ale w opcjach USB
>> nic takiego nie widzę.
>
> Cokolwiek aktywnego...?

W biosie? Co jest aktywne? Nie kumam pytania.

Tak czy owak nie jest to wina karty, odłączyłem ją od kompa i nic to nie
pomogło. Nadal po minucie włącza się z powrotem.
Co jeszcze może być przyczyną?
Dodam, że jakiś czas temu nie było tego problemu, pojawił się bez wyraźnego
powodu.

[JaNus]

W dniu 2016-02-17 o 00:54, szemrany pisze:

>
>>>
>>> Nic sensownego tam nie znalazłem. Kartę WiFi mam na USB, ale w
>>> opcjach USB nic takiego nie widzę.
>>

Jakoś nie wydaje mi się, aby urządzenia podpięte na USB miały możliwość
wybudzania maszyny, no ale może jakieś specjalne ustawienia to im
umożliwiają.

>> Cokolwiek aktywnego...?
>
> W biosie? Co jest aktywne? Nie kumam pytania.
>

Ani chybi to jest coś z tego:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kobold
- zwróć uwagę na ryc. po prawej...

> Tak czy owak nie jest to wina karty, odłączyłem ją od kompa i nic to
> nie pomogło. Nadal po minucie włącza się z powrotem. Co jeszcze może
> być przyczyną? Dodam, że jakiś czas temu nie było tego problemu,
> pojawił się bez wyraźnego powodu.
>

Jeśli to nie lapek, a stacjonarka, to podpowiem rozwiązanie może mało
eleganckie, prowizoryczne, ale skuteczne: odciąć mu w tej krótkiej
chwili jego uśpienia - zasilanie, najlepiej na listwie (dokup, bo nie
warto się szarpać z wtyczką)...


--
Powiedzenie w mojej rodzinie, autorstwa pradziadka:

Dobre rady nic nie kosztują

i przeważnie warte są
swojej... ceny!

[Przemysław Ryk]

Dnia Wed, 17 Feb 2016 01:23:29 +0100, JaNus napisał(a):

>>>> Nic sensownego tam nie znalazłem. Kartę WiFi mam na USB, ale w
>>>> opcjach USB nic takiego nie widzę.
>
> Jakoś nie wydaje mi się, aby urządzenia podpięte na USB miały możliwość
> wybudzania maszyny, no ale może jakieś specjalne ustawienia to im
> umożliwiają.

Oczywiście, że mają. Ustawienia tego są zarówno w BIOS, jak i w Menedżerze
urządzeń - http://s10.ifotos.pl/img/2016-02-1_sewawqh.png

> Jeśli to nie lapek, a stacjonarka, to podpowiem rozwiązanie może mało
> eleganckie, prowizoryczne, ale skuteczne: odciąć mu w tej krótkiej
> chwili jego uśpienia - zasilanie, najlepiej na listwie (dokup, bo nie
> warto się szarpać z wtyczką)...

To nie jest rozwiązanie, tylko proszenie się o kłopoty. Odróżniasz stan
uśpienia od hibernacji?

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ I błąd przyda się na coś - przynajmniej na przestrogę dla drugich. ]
[ (A.M. Fredro) ]

[ACMM-033]

Użytkownik "szemrany" <szem...@offline.off> napisał w wiadomości

news:p75ws1ak0hep.1es0484ilttk6$.dlg@40tude.net...

> On Mon, 15 Feb 2016 17:43:07 +0100, ACMM-033 wrote:
>
>>>> Zobacz, co masz w BIOSie.
>>>
>>> Nic sensownego tam nie znalazłem. Kartę WiFi mam na USB, ale w opcjach
>>> USB
>>> nic takiego nie widzę.
>>
>> Cokolwiek aktywnego...?
>
> W biosie? Co jest aktywne? Nie kumam pytania.

Jakieś urządzenie, czy nie zostało pozostawione w uruchomieniu - wybudzanie
od... od... od..., sprawdź, czy np. nie ustawił się "budzik", gdzie wprost
można ustawić, kiedy. Czasem ptaszek uruchamiający opcję może być bardzo
niepozorny.

>
> Tak czy owak nie jest to wina karty, odłączyłem ją od kompa i nic to nie
> pomogło. Nadal po minucie włącza się z powrotem.
> Co jeszcze może być przyczyną?
> Dodam, że jakiś czas temu nie było tego problemu, pojawił się bez
> wyraźnego
> powodu.

Klawiatura, mysza... Mój duży komputer, zgaszony z XP, może się odpalić z
klawiatury. Zgaszony z W7 także po ruchu myszą. Odłącz myszę i zobacz, czy
nadal się będzie budzić, spróbuj odłączyć też klawiaturę. Może jakieś
przerwanie na USB? Moja myszka czasem, jak jej nie ruszam, pobłyskuje
oświetlaczem, jakby coś się jednak ruszyło. Mając W7, uzyskiwałem tak
wybudzenie, co można w opcjach w systemie wyłączyć. Tym razem chyba nawet
nie w BIOSie, lecz w Windzie.

[ACMM-033]

Użytkownik "JaNus" <bez@adresu> napisał w wiadomości
news:56c3bd7f$0$686$6578...@news.neostrada.pl...

> Jakoś nie wydaje mi się, aby urządzenia podpięte na USB miały możliwość
> wybudzania maszyny, no ale może jakieś specjalne ustawienia to im
> umożliwiają.

Pod W7 na dużej maszynie ruchem myszy wybudzałem system.
Mysz optyczna USB.

> Jeśli to nie lapek, a stacjonarka, to podpowiem rozwiązanie może mało
> eleganckie, prowizoryczne, ale skuteczne: odciąć mu w tej krótkiej chwili
> jego uśpienia - zasilanie, najlepiej na listwie (dokup, bo nie warto się
> szarpać z wtyczką)...

Czasem w zasilaczu z tyłu jest taki pstryczek, robię pstryk - i bez listwy
też to mam :)
(Choć sam zakup listwy jak najbardziej popieram, fortuny nie kosztuje, a
przydać się może, choćby w jakiejś awaryjnej sprawie)

[JaNus]

W dniu 2016-02-17 o 11:35, Przemysław Ryk pisze:

>
>
>> Jeśli to nie lapek, a stacjonarka, to podpowiem rozwiązanie może mało
>> eleganckie, prowizoryczne, ale skuteczne: odciąć mu w tej krótkiej
>> chwili jego uśpienia - zasilanie, najlepiej na listwie (dokup, bo nie
>> warto się szarpać z wtyczką)...
>
> To nie jest rozwiązanie, tylko proszenie się o kłopoty. Odróżniasz stan
> uśpienia od hibernacji?
>

O żesz q.... - oślepłem! Za radę głupią, a wręcz idiotyczną, skutkować
mogącą utratą jakichś fragmentów plików - przepraszam, i biję się w
piersi (patrz motto na dole). Rzuciłem okiem w post, i najwyraźniej nie
doczytałem, kontekstu. No ale na swe usprawiedliwienie mam to, że
przecież w tytule stoi jak wół: hibernacja!

To samo, jeśli chodzi o USB - też by to miało zastosowanie jedynie jeśli
chodziło by o hibernację. A przy tej okazji się zastanawiam: jedna moja
niezbyt archaiczna maszyna ma, po wyłączeniu (tak samo gdy to jest
hibernacja) - zerowe napięcie na USB. Ale inny, starszy komp podaje tam
nie-gasnące zasilanie. Czy to by oznaczać mogło, że jakiś diwajs w niego
wpięty - miałby możność "ożywienia" PC-ta?

[ACMM-033]

Użytkownik "JaNus" <bez@adresu> napisał w wiadomości

news:56c4acc3$0$22836$6578...@news.neostrada.pl...

> hibernacja) - zerowe napięcie na USB. Ale inny, starszy komp podaje tam
> nie-gasnące zasilanie. Czy to by oznaczać mogło, że jakiś diwajs w niego
> wpięty - miałby możność "ożywienia" PC-ta?

Jeśli tylko elektronika ma ustawione czuwanie i wybudzanie zależne od *.*,
to czemu nie? Zapodanie napięcia na USB wyłączonej maszyny może zależeć a.
od ustawień w systemie/BIOSie, b. od przestawienia zworki, w starszych
płytach. Jak wspominałem, testowany na dużym kompie W7 wybudzał maszynę z
uśpienia, po ruchu myszą. Nawet chyba ba w opcjach, które urządzenie ma,
jakby to powiedzieć, priorytet w wybudzaniu. A nawet, włączaniu kompa od
zera. Normalnie włłączam z klawiatury. A, muszę postawić maszynę na stół i
zobaczyć, czy odpali z klawiatury USB, bo z PS/2 odpala jak należy. Mysza,
wpięta w USB, na wyłączonym kompie pomryguje światełkiem i nic się nie
dzieje. Chyba, że komp zamknięty z W7 (hmm... nie pamiętam, czy i z Linuxa
mi nie budziło...?), to klik zapala. 2-3 maszyny miałem pod swoimi rękami,
co budziły się, a nawet włączały, od operowania myszą właśnie.

[Piotr B. [pb2004]]

szemrany <szem...@offline.off> wrote:
> Witam,

> Ostatnio się mocno zdziwiłem, gdy shibernowałem kompa a po około minucie
> uruchomił się samoczynnie z powrotem. Wtedy go uśpiłem i ...sytuacja się
> powtórzyła po około minucie. A jeszcze z 2 m-ce temu usypiałem go i kimał
> jak bobasek.
> Co może być przyczyną jego wybudzania?

Sprawdź co zwraca powercfg z parametrami:

powercfg /devicequery wake_armed

i następnie powyłączaj możliwość wybudzania wyświetlonym urządzeniom

drugie polecenie

powercfg /waketimers

wyliczy ustawione w firmware timery wybudzania.

--
Piotr Borkowski

[szemrany]

On 17 Feb 2016 18:20:02 GMT, Piotr B. [pb2004] wrote:

> powercfg /waketimers

Bingo! Była tu pewna aplikacja i ustawiała czas na "za minutę"... co za
szit. Wypieprzona i kompik śpi jak niunia :-)
Wielkie dzięki :-)

[Przemysław Ryk]

Dnia Wed, 17 Feb 2016 18:24:23 +0100, JaNus napisał(a):

>>> Jeśli to nie lapek, a stacjonarka, to podpowiem rozwiązanie może mało
>>> eleganckie, prowizoryczne, ale skuteczne: odciąć mu w tej krótkiej
>>> chwili jego uśpienia - zasilanie, najlepiej na listwie (dokup, bo nie
>>> warto się szarpać z wtyczką)...
>>
>> To nie jest rozwiązanie, tylko proszenie się o kłopoty. Odróżniasz stan
>> uśpienia od hibernacji?
>
> O żesz q.... - oślepłem! Za radę głupią, a wręcz idiotyczną, skutkować
> mogącą utratą jakichś fragmentów plików - przepraszam, i biję się w
> piersi (patrz motto na dole). Rzuciłem okiem w post, i najwyraźniej nie
> doczytałem, kontekstu. No ale na swe usprawiedliwienie mam to, że
> przecież w tytule stoi jak wół: hibernacja!

To przeczytaj temat jeszcze raz. Bo jak byk stoi też o uśpieniu.

> To samo, jeśli chodzi o USB - też by to miało zastosowanie jedynie jeśli
> chodziło by o hibernację. A przy tej okazji się zastanawiam: jedna moja
> niezbyt archaiczna maszyna ma, po wyłączeniu (tak samo gdy to jest
> hibernacja) - zerowe napięcie na USB. Ale inny, starszy komp podaje tam
> nie-gasnące zasilanie. Czy to by oznaczać mogło, że jakiś diwajs w niego
> wpięty - miałby możność "ożywienia" PC-ta?

Nie - wybudzenie z hibernacji czy z uśpienia specjalnie się nie różni.
Jeżeli sprzęt to umożliwia, to lufciki też dają taką możliwość. Czy zerowe
napięcie jest na USB - no w nowszych kompach raczej nie (popatrz na laptopy
z portami do ładowania np. telefonu - jak komp jest wyłączony). Więc nie
jestem tak do końca przekonany, choć możliwe, że w starszych kompach
niespecjalnie o tym myślano.

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]

[ Animal rights? Animals have the right to be tasty. ]
[ (znalezione w necie) ]

[Przemysław Ryk]

Dnia Wed, 17 Feb 2016 12:21:23 +0100, ACMM-033 napisał(a):

>>> Cokolwiek aktywnego...?
>>
>> W biosie? Co jest aktywne? Nie kumam pytania.
>
> Jakieś urządzenie, czy nie zostało pozostawione w uruchomieniu - wybudzanie
> od... od... od..., sprawdź, czy np. nie ustawił się "budzik", gdzie wprost
> można ustawić, kiedy. Czasem ptaszek uruchamiający opcję może być bardzo
> niepozorny.

Sprawdzić BIOS - owszem - warto. Po to, by poustawiać, które urządzenie może
wybudzać ze stanu uśpienia / hibernacji. Potem się okazuje, że dodatkowo
trzeba by to jeszcze w Windows poustawiać.

> Klawiatura, mysza... Mój duży komputer, zgaszony z XP, może się odpalić z
> klawiatury. Zgaszony z W7 także po ruchu myszą. Odłącz myszę i zobacz, czy
> nadal się będzie budzić, spróbuj odłączyć też klawiaturę. Może jakieś
> przerwanie na USB? Moja myszka czasem, jak jej nie ruszam, pobłyskuje
> oświetlaczem, jakby coś się jednak ruszyło. Mając W7, uzyskiwałem tak
> wybudzenie, co można w opcjach w systemie wyłączyć. Tym razem chyba nawet
> nie w BIOSie, lecz w Windzie.

Jakie przerwanie znowu? A co do błyśnięcia czujnikiem w myszy - a żadnych
wibracji nie było? Nie postawiłeś czegoś na biurku na ten przykład?
Wystarczy minimalny wstrząs i myszka się „budzi”.

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]

[ Optymiści wierzą, że świat stoi przed nimi otworem. Realiści wiedzą, ]
[ gdzie świat ma ten otwór... (znalezione w necie) ]

[ACMM-033]

Użytkownik "Przemysław Ryk" <przemys...@gmail.com> napisał w wiadomości
news:1qj8t0ougrjhi$.dlg@maverick.przemekryk.no-ip.info...

> Dnia Wed, 17 Feb 2016 12:21:23 +0100, ACMM-033 napisał(a):
>
>>>> Cokolwiek aktywnego...?
>>>
>>> W biosie? Co jest aktywne? Nie kumam pytania.
>>
>> Jakieś urządzenie, czy nie zostało pozostawione w uruchomieniu -
>> wybudzanie
>> od... od... od..., sprawdź, czy np. nie ustawił się "budzik", gdzie
>> wprost
>> można ustawić, kiedy. Czasem ptaszek uruchamiający opcję może być bardzo
>> niepozorny.
>
> Sprawdzić BIOS - owszem - warto. Po to, by poustawiać, które urządzenie
> może
> wybudzać ze stanu uśpienia / hibernacji. Potem się okazuje, że dodatkowo
> trzeba by to jeszcze w Windows poustawiać.

Dokładnie o to mi chodzi.

>
>> Klawiatura, mysza... Mój duży komputer, zgaszony z XP, może się odpalić z
>> klawiatury. Zgaszony z W7 także po ruchu myszą. Odłącz myszę i zobacz,
>> czy
>> nadal się będzie budzić, spróbuj odłączyć też klawiaturę. Może jakieś
>> przerwanie na USB? Moja myszka czasem, jak jej nie ruszam, pobłyskuje
>> oświetlaczem, jakby coś się jednak ruszyło. Mając W7, uzyskiwałem tak
>> wybudzenie, co można w opcjach w systemie wyłączyć. Tym razem chyba nawet
>> nie w BIOSie, lecz w Windzie.
>
> Jakie przerwanie znowu? A co do błyśnięcia czujnikiem w myszy - a żadnych
> wibracji nie było? Nie postawiłeś czegoś na biurku na ten przykład?
> Wystarczy minimalny wstrząs i myszka się „budzi”.

Dokładnie sprawdziłem pod tym kątem - stół i optyka czyste. Jeśli wibracje,
to za małe na pruszenie, prędzej szum matrycy, bądź zbyt czuła na ruchy
powietrza. Stawiam na szum. Mam myszę, która totalnie dostała kociokwiku i
mimo przeczyszczenia wszystkiego dyndoli kursorem po całym ekranie, sama,
losowo. Optyczna, a szkoda, bo nawet ładna. Chyba zrobię jej "teardown",
czyli rozbiórkę i zobaczę, czy się karaluchy nie zalęgły :)