Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Windows 8 - czy ktoś sobie zakpił?

161 views
Skip to first unread message

Marek

unread,
Nov 11, 2012, 6:37:44 AM11/11/12
to
Witam,

Chciałbym zapytać Was czy macie podobne wrażenia odnośnie nowego
systemu. Poruszam też pewne problemy - jeśli znacie ich rozwiązanie, to
skomentujcie również.

Otóż zainstalowałem właśnie Windows 8 Pro. Interfejs tego systemu
poraził mnie. Trudno nazwać go przyjaznym użytkownikowi. Mógłbym nawet
zaryzykować twierdzenie, że zwalcza on użytkowników :-D Oto moje
spostrzeżenia:

- Przeglądarka internetowa IE10 została ukryta przed użytkownikami. Nie
da się jej uruchomić nie grzebiąc po dysku. Niby jest znaczek E w
kwadracie ale uruchamia się jakaś proteza a nie przeglądarka. Nie można
tworzyć zakładek. Nie można uruchomić jednocześnie 2 URLi (np. strona
WWW i część redakcyjna CMS). Chyba IE 3.0 miał większą funkcjonalność.

- Przypięxie do menu start programu wyświetla nazwę pliku a nie
aplikacji (np. iexplore zamiast Internet Explorer) i nie można tego
skorygować nawet ręcznie.

- Nowe menu start to chyba rodzaj gry komputerowej? Komu uda się
uporządkować w nim ikonki programów w/g własnych upodobań co do ich
kolejności, wygrywa nagrodę główną w postaci powrotu to interfejsu z IE7
:-D O ile w dwóch kolumnach dają się porządkować o tyle gdy jest ich 3
lub więcej to przeciągnięcie jednej rozwala pozycję połowy pozostałych.

- Gdy kopiujemy pliki miedzy oknami, to komunikaty o np. nadpisywaniu
plików pojawiają się często w tle - pod oknami. Na pasku zadań je widać
o ile ktoś nie ma włączonego autoukrywania. Wtedy system stoi - nic się
nie dzieje aż do momentu gdy nie wpadniemy na pomysł sprawdzenia czy
gdzieś nie ukryło się jakieś okienko.

- Gdy coś kopiujemy do folderu systemowego lub aplikacji pojawia się
dialog o konieczności posiadania praw administratora mimo iż posiada się
te prawa. Masło maślane. Pal sześć ten fakt jednakże często kopiowanie
nie udaje się. Wyświetla się pasek postępu w startowej pozycji i nic się
nie zmienia. Zdarza się, że kilka razy trzeba przerwać operację
kopiowania i wznawiać aż zaskoczy.

- Wyłączenie komputera stanowi nie lada wyczyn. Trzeba wjechać w górny
prawy róg ekranu wybrać ustawienia/zasilanie/zamknij. Czy wyłączanie
komputera nie jest już "trendy" i uznano, że to niepotrzebna funkcja?

- Boczny pasek też jest absurdalny. Gdy pracujemy na 2 monitorach
pojawia się on na każdym z nich. Czyli jeśli aplikacja zajmuje nam 2
monitory (ekran roboczy po lewej, narzędzia po prawej) to przy próbie
wyboru jakiś narzędzi blisko krawędzi styku obu monitorów - wyskakuje
nagle ten pasek i blokuje dostęp do aplikacji.

- Nadal nie istnieje praktycznie możliwość drukowania z zastosowaniem
profili ICC. Jedynie bardzo doświadczeni użytkownicy posiadają
empiryczną wiedzę na temat ciągu czynności pozwalających dokonać
banalnego druku fotki :-)

- Oglądanie zdjęć w tym systemie jest jakimś koszmarem. ENTER na jakiejś
fotce uruchamia kilka programów jednocześnie, które trzeba pozamykać aby
móc zobaczyć kolejną fotkę z folderu. Jeśli ktoś nie ma zainstalowanej
zewnętrznej aplikacji do oglądania zdjęć to ma przes..ne.

Jedyne co mogę potraktować jako zaletę, to, że system jest szybki i
zajmuje znacząco mniej miejsca. Czy macie podobne wrażenia?

Jacek

unread,
Nov 11, 2012, 7:01:30 AM11/11/12
to
To jest �smy bit do trumny MS.;)

B.G

unread,
Nov 11, 2012, 7:06:40 AM11/11/12
to
Dnia 11-11-2012 o 12:37:44 Marek <pr...@spamowi.com> napisał(a):

> - Przeglądarka internetowa IE10 została ukryta przed użytkownikami. Nie
> da się jej uruchomić nie grzebiąc po dysku.

Dlaczego?
Jak uruchamiasz IE z pulpitu (trzeba wcześniej wejść w pulpit), to masz
wywoływany normalny (nie tabletowy) IE.

> .......

> - Oglądanie zdjęć w tym systemie jest jakimś koszmarem. ENTER na jakiejś
> fotce uruchamia kilka programów jednocześnie, które trzeba pozamykać aby
> móc zobaczyć kolejną fotkę z folderu. Jeśli ktoś nie ma zainstalowanej
> zewnętrznej aplikacji do oglądania zdjęć to ma przes..ne.

Wczoraj uruchamiałem pierwszy komputer na W8 i jakoś to ogarnąłem.
Po wejściu w pulpit, dla interesujących nas typów plików trzeba wybrać z
pod prawego przycisku "otwórz za pomocą/wybierz program domyślny..." i
przyporządkować normalne (nie kaflowe) programy do ich obsługi. Mogą to
być systemowe aplikacje znane wcześniej już z Visty/7.
Dotyczy obrazków jak i filmów.


--
B.G

Radosław Sokół

unread,
Nov 11, 2012, 7:29:45 AM11/11/12
to
W dniu 11.11.2012 12:37, Marek pisze:
> - Przeglądarka internetowa IE10 została ukryta przed użytkownikami. Nie da się jej uruchomić nie grzebiąc po dysku. Niby jest znaczek E w kwadracie ale uruchamia się jakaś proteza a nie przeglądarka.
> Nie można tworzyć zakładek. Nie można uruchomić jednocześnie 2 URLi (np. strona WWW i część redakcyjna CMS). Chyba IE 3.0 miał większą funkcjonalność.

To wynika z faktu istnienia *dwóch* wersji IE: jednej klasycz-
nej i dostępnej bezpośrednio z klasycznego pulpitu Windows,
a drugiej "Metro"/"Modern", dostępnej z ekranu Start i właś-
nie - jak zauważyłeś - mocno zubożonej funkcjonalnie.

> - Wyłączenie komputera stanowi nie lada wyczyn. Trzeba wjechać w górny prawy róg ekranu wybrać ustawienia/zasilanie/zamknij. Czy wyłączanie komputera nie jest już "trendy" i uznano, że to niepotrzebna
> funkcja?

Widać wyszli z założenia, że teraz się komputery usypia/wy-
łącza wyłącznie przyciskiem na obudowie i/lub klawiszem na
klawiaturze... Ale gdy pojawiły się pierwsze publiczne wer-
sje testowe Windows 8 to poszukiwanie opcji zamykania sys-
temu było swego rodzaju konkursem dla nowych testerów ;)

> Jedyne co mogę potraktować jako zaletę, to, że system jest szybki i zajmuje znacząco mniej miejsca. Czy macie podobne wrażenia?

I szkoda właśnie, że nie powstały *dwie* osobne wersje Win-
dows 8: jakaś "tablet edition" z mocno eksponowanym nowym
interfejsem i "professional edition" tylko z klasycznym GUI
Windows, rozbudowanym nieco tylko w porównaniu z Windows 7.
Microsoft mógłby jeszcze na tym zarobić.

A dla ciekawych innych niedociągnięć GUI Windows 8:

http://www.neowin.net/news/editorial-things-that-suck-about-windows-8-on-a-desktop

--
|""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | |
\........................................................../

Piotr Palusiński

unread,
Nov 11, 2012, 8:01:10 AM11/11/12
to
In news:20121111...@grush.one.pl,
*Radosław Sokół* <rso...@magsoft.com.pl> typed:
> W dniu 11.11.2012 12:37, Marek pisze:

>> - Wyłączenie komputera stanowi nie lada wyczyn. Trzeba wjechać w górny
>> prawy róg ekranu wybrać ustawienia/zasilanie/zamknij. Czy wyłączanie
>> komputera nie jest już "trendy" i uznano, że to niepotrzebna funkcja?
>
> Widać wyszli z założenia, że teraz się komputery usypia/wy-
> łącza wyłącznie przyciskiem na obudowie i/lub klawiszem na
> klawiaturze... Ale gdy pojawiły się pierwsze publiczne wer-
> sje testowe Windows 8 to poszukiwanie opcji zamykania sys-
> temu było swego rodzaju konkursem dla nowych testerów ;)



1. Będąc na pulpicie wciskasz klawisz Windows. Zostanie otworzony ekran
Startu, z prawej strony na górze klikasz lewym przyciskiem myszy na swoje
zdjęcie z nazwą użytkownika i wybierasz zamknij, wyloguj, ablo przełącz
konto.
2. Będąc na pulpicie wciskasz ALT + F4 i pojawi się okno "zamykanie systemu
Windows". Wybierz z listy zamknij, przełącz użytkownika lub wyloguj.
3. Wciśnij razem alt+ctrl+del. Tutaj także zobaczysz opcję Zamknij, przełącz
użytkownika lub wyloguj.

PS. Nie zmienia to faktu, że Windows 8 mi się nie podoba.

--
Piotr Palusiński [Microsoft MVP - Windows Expert-Consumer]
https://mvp.support.microsoft.com/profile/Piotr.Palusinski
Nigdy nie kłóć się z głupcem, bo ludzie mogą nie dostrzec różnicy

Radosław Sokół

unread,
Nov 11, 2012, 8:42:33 AM11/11/12
to
W dniu 11.11.2012 14:01, Piotr Palusiński pisze:
> 1. Będąc na pulpicie wciskasz klawisz Windows. Zostanie otworzony ekran
> Startu, z prawej strony na górze klikasz lewym przyciskiem myszy na swoje
> zdjęcie z nazwą użytkownika i wybierasz zamknij, wyloguj, ablo przełącz
> konto.
> 2. Będąc na pulpicie wciskasz ALT + F4 i pojawi się okno "zamykanie systemu
> Windows". Wybierz z listy zamknij, przełącz użytkownika lub wyloguj.
> 3. Wciśnij razem alt+ctrl+del. Tutaj także zobaczysz opcję Zamknij, przełącz
> użytkownika lub wyloguj.

Zdajesz sobie oczywiście sprawę, że wszystkie trzy podane
przez Ciebie rozwiązania są tak zwanymi "nie oczywistymi"
i odwołują się do czegoś, co nie jest wprost widoczne na
ekranie lub nie kojarzy się wprost z zamykaniem systemu?

Ludzie kpili sobie, że od Windows 95 w górę wyłącznie kompu-
tera odbywa się przez przycisk "Start", ale przynajmniej każ-
dy choć raz faktycznie go kliknął, żeby "coś zacząć" (choćby
uruchomić program) i mało prawdopodobne, by nie zauważył przy
okazji wielkiej pozycji menu "Zamknij". Generalnie było to do
odkrycia. I choć nowy panel Start ukrył nieco zamykanie (w
Viście dając małą ikonkę, a w Windows 7 nie rzucający się w
oczy napis), to przynajmniej wciąż było to w tym samym miej-
scu, co przez ostatnie 15 lat.

Wydaje mi się, że ikona zamykania powinna być dostępna wprost
na pulpicie gdzieś, choćby na pasku zadań gdzieś w rogu. Wte-
dy można by powiedzieć, że interfejs faktycznie jest kierowany
do osób, które pierwszy raz widzą GUI Windows i muszą mieć
możliwość prostego włączenia/wyłączenia systemu przynajmniej.

PS. *Ja* wiem jak wyłączyć Windows 8, więc Twoja instrukcja
mnie się raczej nie przyda, ale "dla potomnych" dobrze,
że taki tutorial zamieściłeś, oczywiście :)

PS.2. Jeżeli ktoś jeszcze pamięta, w OS/2 2.x/3.x system zamy-
kało się bodajże z menu kontekstowego pulpitu. W OS/2 1.1
chyba z menedżera programów. Zresztą w Windows do 3.x
włącznie też wystarczyło zamknąć MS-DOS Executive lub
Menedżer programów. Są to rozwiązania średnio oczywiste,
ale całkowicie logiczne nawet; poza tym tych systemów
używały raczej osoby które przeszły szkolenie lub przy-
najmniej wykazywały się inwencją w poszukiwaniu pewnych
funkcji :)

Latet

unread,
Nov 11, 2012, 10:37:29 AM11/11/12
to
> 1. Będąc na pulpicie wciskasz klawisz Windows. Zostanie otworzony ekran

A jeśli klawiatura nie ma tego klawisza?

latet


Grzegorz Niemirowski

unread,
Nov 11, 2012, 10:47:09 AM11/11/12
to
Radosław Sokół <rso...@magsoft.com.pl> napisał(a):
> I szkoda właśnie, że nie powstały *dwie* osobne wersje Win-
> dows 8: jakaś "tablet edition" z mocno eksponowanym nowym
> interfejsem i "professional edition" tylko z klasycznym GUI
> Windows, rozbudowanym nieco tylko w porównaniu z Windows 7.
> Microsoft mógłby jeszcze na tym zarobić.
> A dla ciekawych innych niedociągnięć GUI Windows 8:
> http://www.neowin.net/news/editorial-things-that-suck-about-windows-8-on-a
> -desktop

Jest przecież WinRT.

--
Grzegorz Niemirowski
http://www.grzegorz.net/
OE PowerTool i Outlook Express: http://www.grzegorz.net/oe/
Uptime: 0 days, 5 hours, 44 minutes and 58 seconds

Radosław Sokół

unread,
Nov 11, 2012, 11:11:58 AM11/11/12
to
W dniu 11.11.2012 16:47, Grzegorz Niemirowski pisze:
> Jest przecież WinRT.

WinRT nie jest dla procesorów x86.

Chodzi mi o to, że na rynku x86 (czyli komputerów stacjonar-
nych i przenośnych PC) powinny być dwie edycje Windows 8.
Ci, którzy chcieliby mieć wersję dostosowaną do ekranów
dotykowych, braliby to "tablet edition". Ale żeby była do-
stępna też wersja *całkowicie pozbawiona* "Modern UI",
ekranu Start, niekonsekwentnych paneli sterowania Modern
i tak dalej.

A w tej chwili mamy pół-tabletowe Windows 8 (co robi inter-
fejs dotykowy w systemie do zastosowań biurowych?) i pół-tab-
letowe Windows RT (co robi klasyczny pulpit w systemie do
prostych urządzeń mobilnych?).

Marek

unread,
Nov 11, 2012, 12:06:13 PM11/11/12
to
W dniu 2012-11-11 13:01, Jacek pisze:
> To jest ósmy bit do trumny MS.;)
>

Sądzisz, że dlatego Windows jest coraz więcej bitowy? :-D

Marek

unread,
Nov 11, 2012, 12:16:02 PM11/11/12
to
W dniu 2012-11-11 13:06, B.G pisze:

> Dnia 11-11-2012 o 12:37:44 Marek <pr...@spamowi.com> napisał(a):
>
>> - Przeglądarka internetowa IE10 została ukryta przed użytkownikami.
>> Nie da się jej uruchomić nie grzebiąc po dysku.
>
> Dlaczego?
> Jak uruchamiasz IE z pulpitu (trzeba wcześniej wejść w pulpit), to masz
> wywoływany normalny (nie tabletowy) IE.

Pulpit "nie tabletowy" był czysty. Przynajmniej po zainstalowaniu
poprawek. Jedna z nich z pewnością oczyściła pulpit z IE (o ile tam w
ogóle był). Chodzi o poprawkę zmuszającą do wyboru przeglądarki.
Wybrałem IE lecz na pulpicie nie znalazło się nic.

> Wczoraj uruchamiałem pierwszy komputer na W8 i jakoś to ogarnąłem.
> Po wejściu w pulpit, dla interesujących nas typów plików trzeba wybrać z
> pod prawego przycisku "otwórz za pomocą/wybierz program domyślny..." i
> przyporządkować normalne (nie kaflowe) programy do ich obsługi. Mogą
> to być systemowe aplikacje znane wcześniej już z Visty/7.
> Dotyczy obrazków jak i filmów.

Zwróć uwagę, że napisałeś "trzeba wybrać". Kto informuje nas, że jeśli
wybierzemy nowe (wielu, w tym i ja - zakłada, że nowe=lepsze)
rozwiązanie, to będziemy mieć gorzej? Mogę inaczej zadać to pytanie: po
co pisane są programy, w których nie da się doszukać usprawnienia a w
oczy gryzie pogorszenie funkcjonalności?

Marek

unread,
Nov 11, 2012, 12:41:38 PM11/11/12
to
W dniu 2012-11-11 13:29, Radosław Sokół pisze:
> W dniu 11.11.2012 12:37, Marek pisze:
>> - Przeglądarka internetowa IE10 została ukryta przed użytkownikami.
>> Nie da się jej uruchomić nie grzebiąc po dysku. Niby jest znaczek E w
>> kwadracie ale uruchamia się jakaś proteza a nie przeglądarka.
>> Nie można tworzyć zakładek. Nie można uruchomić jednocześnie 2 URLi
>> (np. strona WWW i część redakcyjna CMS). Chyba IE 3.0 miał większą
>> funkcjonalność.
>
> To wynika z faktu istnienia *dwóch* wersji IE: jednej klasycz-
> nej i dostępnej bezpośrednio z klasycznego pulpitu Windows,
> a drugiej "Metro"/"Modern", dostępnej z ekranu Start i właś-
> nie - jak zauważyłeś - mocno zubożonej funkcjonalnie.

Oczywiste jest, że istnienie dwóch wersji IE jest naturalną konsekwencją
napisania dwóch wersji IE :-D

Chodzi mi o to, że osoby nie będące zaawansowanymi użytkownikami nie
dowiedzą się o innej wersji przeglądarki. Jej istnienie nie powinno być
tajne a już w szczególności gdy wersja domyślna ma niewielką
przydatność. Nawet pluginy w niej nie działają.

> Widać wyszli z założenia, że teraz się komputery usypia/wy-
> łącza wyłącznie przyciskiem na obudowie i/lub klawiszem na
> klawiaturze...

A to ma sens. W końcu wiele osób siedzących przed PCtami ma za mało
ruchu i w ten sposób będzie pretekst do dania nura pod biurko :-D Zawsze
parę kalorii mniej :-D

> A dla ciekawych innych niedociągnięć GUI Windows 8:
>
> http://www.neowin.net/news/editorial-things-that-suck-about-windows-8-on-a-desktop

Ciekawy artykuł i odkrywczy. Dowiedziałem się m.in. o istnieniu czegoś
takiego jak modern app switcher. Udało mi się go ze 2x wywołać ale
szczerze mówiąc nie potrafię tego powtórzyć :-D Pcham kursor myszy w
lewy górny róg głównego monitora i nic się nie dzieje. Opanowałeś tą
sztuczkę?

Marek

unread,
Nov 11, 2012, 12:48:27 PM11/11/12
to
> 1. Będąc na pulpicie wciskasz klawisz Windows. Zostanie otworzony ekran
> Startu, z prawej strony na górze klikasz lewym przyciskiem myszy na swoje
> zdjęcie z nazwą użytkownika i wybierasz zamknij, wyloguj, ablo przełącz
> konto.

To jeszcze bym zaakceptował lecz mam w tym miejscu opcje: zmień awatar,
zablokuj, wyloguj. (Windows 8 Pro x64). Poniżej są profile innych
użytkowników. Czy da się uzupełnić tą listę o "zamknij" ?

Marek

unread,
Nov 11, 2012, 12:56:41 PM11/11/12
to
P.S.
Zerknijcie proszę za pomocą IE10 na stronę:

http://www.epson.pl/pl/pl/viewcon/corporatesite/products/mainunits/overview/10948

Czy Wam również wykłada się przeglądarka? Kurcze... w tym systemie nawet
stron WWW nie da się oglądać :-(

Piotr B. (pb2004)

unread,
Nov 11, 2012, 1:23:50 PM11/11/12
to
Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:k7omgq$d2d$1...@news.icm.edu.pl...
>
>W dniu 2012-11-11 13:06, B.G pisze:
>
>> Dnia 11-11-2012 o 12:37:44 Marek <pr...@spamowi.com> napisał(a):
>>
>>> - Przeglądarka internetowa IE10 została ukryta przed użytkownikami.
> >> Nie da się jej uruchomić nie grzebiąc po dysku.
>>
>> Dlaczego?
>> Jak uruchamiasz IE z pulpitu (trzeba wcześniej wejść w pulpit), to masz
>> wywoływany normalny (nie tabletowy) IE.
>
>Pulpit "nie tabletowy" był czysty. Przynajmniej po zainstalowaniu poprawek.
>Jedna z nich z pewnością oczyściła pulpit z IE (o ile tam w ogóle był).
>Chodzi o poprawkę zmuszającą do wyboru przeglądarki. Wybrałem IE lecz na
>pulpicie nie znalazło się nic.
>

To już „zasługa” Unii Europejskiej. Wystarczy ponownie w opcjach kafelka IE
wybrać przypięcie do paska zadań.

>> Wczoraj uruchamiałem pierwszy komputer na W8 i jakoś to ogarnąłem.
>> Po wejściu w pulpit, dla interesujących nas typów plików trzeba wybrać z
>> pod prawego przycisku "otwórz za pomocą/wybierz program domyślny..." i
>> przyporządkować normalne (nie kaflowe) programy do ich obsługi. Mogą
>> to być systemowe aplikacje znane wcześniej już z Visty/7.
>> Dotyczy obrazków jak i filmów.
>
>Zwróć uwagę, że napisałeś "trzeba wybrać". Kto informuje nas, że jeśli
>wybierzemy nowe (wielu, w tym i ja - zakłada, że nowe=lepsze) rozwiązanie,
>to będziemy mieć gorzej? Mogę inaczej zadać to pytanie: po co pisane są
>programy, w których nie da się doszukać usprawnienia a w oczy gryzie
>pogorszenie funkcjonalności?
>

Akurat skojarzenia plików od czasu Visty są nareszcie zrobione prawidłowo.
Problemem są programy rejestrujące je tak jak było na XP.

--
Piotr Borkowski

Piotr Palusiński

unread,
Nov 11, 2012, 1:59:19 PM11/11/12
to
In news:k7oodj$gtp$1...@news.icm.edu.pl,
*Marek* <pr...@spamowi.com> typed:
Nie mam pod reką Win8.
Wykonaj sobie skrót, shutdown.exe /s /t 0 i przypnij do ekranu startowego
http://windowsowo.pl/172/szybkie-zamykanie-systemu-jednym-kliknieciem/

Radosław Sokół

unread,
Nov 11, 2012, 1:52:29 PM11/11/12
to
W dniu 11.11.2012 18:41, Marek pisze:
> Chodzi mi o to, że osoby nie będące zaawansowanymi użytkownikami nie dowiedzą się o innej wersji przeglądarki. Jej istnienie nie powinno być tajne a już w szczególności gdy wersja domyślna ma
> niewielką przydatność. Nawet pluginy w niej nie działają.

Na pewno "Modern IE" zostanie z czasem rozbudowane i uzupeł-
nione, ale podejrzewam, że zamiast ułatwiać znalezienie wer-
sji "pulpitowej" IE, Microsoft będzie dążył w kierunku mini-
malizacji znaczenia pulpitu i przekonania użytkowników, że
Windows to "Modern UI".

> A to ma sens. W końcu wiele osób siedzących przed PCtami ma za mało ruchu i w ten sposób będzie pretekst do dania nura pod biurko :-D Zawsze parę kalorii mniej :-D

1) Komputery przenośne mają wyłącznik zaraz obok klawiatury,
a przecież żyjemy w "erze laptopów"...

2) Wiele klawiatur ma na sobie włącznik/wyłącznik (*).

3) Rzadko jednak komputer jest aż tak głęboko wsunięty pod
biuro. Ja swój ukryłem, ale front jest na wyciągnięcie
ręki. Zresztą jakoś go muszę włączać codziennie lub przy-
najmniej wyprowadzać z uśpienia (bo często na noc tylko
go hibernuję [STD] lub usypiam [STR]).

> Ciekawy artykuł i odkrywczy. Dowiedziałem się m.in. o istnieniu czegoś takiego jak modern app switcher. Udało mi się go ze 2x wywołać ale szczerze mówiąc nie potrafię tego powtórzyć :-D Pcham kursor
> myszy w lewy górny róg głównego monitora i nic się nie dzieje. Opanowałeś tą sztuczkę?

Nie testowałem -- jeżeli już używam Windows to głównie XP i
Visty oraz okazjonalnie 7. Windows 8 miałem przez chwilę na
maszynie wirtualnej tylko.

----
(*) Co czasem może doprowadzać do szału. Szczytem są klawia-
tury, które przyciski związane z zasilaniem komputera
mają umieszczone w miejscu jakichś zwykłych klawiszy lub
blisko nich, na przykład nad klawiszami kursora.

Piotr B. (pb2004)

unread,
Nov 11, 2012, 2:14:24 PM11/11/12
to
Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:k7o2mg$3o2$1...@news.icm.edu.pl...
>- Gdy coś kopiujemy do folderu systemowego lub aplikacji pojawia się dialog
>o konieczności posiadania praw administratora mimo iż posiada się te prawa.
>Masło maślane. Pal sześć ten fakt jednakże często kopiowanie nie udaje się.
>Wyświetla się pasek postępu w startowej pozycji i nic się nie zmienia.
>Zdarza się, że kilka razy trzeba przerwać operację kopiowania i wznawiać aż
>zaskoczy.
>

Od czasu Visty przecież nawet Administratorzy mają uprawnienia Użytkowników.

>- Wyłączenie komputera stanowi nie lada wyczyn. Trzeba wjechać w górny
>prawy róg ekranu wybrać ustawienia/zasilanie/zamknij. Czy wyłączanie
>komputera nie jest już "trendy" i uznano, że to niepotrzebna funkcja?
>

Nie jest odkąd laptopy wyprzedziły desktopy.

>- Boczny pasek też jest absurdalny. Gdy pracujemy na 2 monitorach pojawia
>się on na każdym z nich. Czyli jeśli aplikacja zajmuje nam 2 monitory
>(ekran roboczy po lewej, narzędzia po prawej) to przy próbie wyboru jakiś
>narzędzi blisko krawędzi styku obu monitorów - wyskakuje nagle ten pasek i
>blokuje dostęp do aplikacji.
>

Ten aspekt rzeczywiście nie został dopracowany w W8. I tak jest lepiej niż w
wersjach testowych.

>- Nadal nie istnieje praktycznie możliwość drukowania z zastosowaniem
>profili ICC. Jedynie bardzo doświadczeni użytkownicy posiadają empiryczną
>wiedzę na temat ciągu czynności pozwalających dokonać banalnego druku fotki
>:-)

Tzn? Przecież jest zarządzanie profilami w panelu sterowania.

>
>- Oglądanie zdjęć w tym systemie jest jakimś koszmarem. ENTER na jakiejś
>fotce uruchamia kilka programów jednocześnie, które trzeba pozamykać aby
>móc zobaczyć kolejną fotkę z folderu. Jeśli ktoś nie ma zainstalowanej
>zewnętrznej aplikacji do oglądania zdjęć to ma przes..ne.
>

Na nowej instalacji systemu otwiera się aplikacja metro Zdjęcia. W przypadku
upgrade z Windows 7 zazwyczaj ta sama aplikacja co przedtem[1].

1. Chyba że nie jest zarejestrowana w Domyślnych programach.
--
Piotr Borkowski

Marek

unread,
Nov 11, 2012, 2:24:07 PM11/11/12
to
W dniu 2012-11-11 19:23, Piotr B. (pb2004) pisze:
>
> To już „zasługa” Unii Europejskiej.

Nie do końca. UE narzuciła konieczność dokonania wyboru przeglądarki a
nie trwałe usunięcie jej z menu start nawet jeśli użytkownik wybrał IE.

> Wystarczy ponownie w opcjach kafelka
> IE wybrać przypięcie do paska zadań.

Ponowne? Sęk w tym, że IE od samego początku był w menu start w
okrojonej ze wszystkiego wersji, przynajmniej w wersji systemu jaką
posiadam. Nigdy nie było go tam w pełnej wersji więc słowo "ponownie"
jest nieadekwatne. A nawet jeśli byłaby - to i tak niedoświadczony
użytkownik może nie dać sobie rady ze znalezieniem przeglądarki - nie
wspominając o przypinaniu jej. Osobiście zrobiłem przed chwilą test na
żywym organizmie i poprosiłem kogoś paru znajomych aby spróbowali
uruchomić Google na świeżo zainstalowanym systemie bez moich
modyfikacji. Nauczyłem się nowych przekleństw :-D

>> Zwróć uwagę, że napisałeś "trzeba wybrać". Kto informuje nas, że jeśli
>> wybierzemy nowe (wielu, w tym i ja - zakłada, że nowe=lepsze)
>> rozwiązanie, to będziemy mieć gorzej? Mogę inaczej zadać to pytanie:
>> po co pisane są programy, w których nie da się doszukać usprawnienia a
>> w oczy gryzie pogorszenie funkcjonalności?
>>
>
> Akurat skojarzenia plików od czasu Visty są nareszcie zrobione
> prawidłowo. Problemem są programy rejestrujące je tak jak było na XP.

Możesz rozwinąć myśl? W jakim sensie jest to problem w W8?


Marek

unread,
Nov 11, 2012, 2:27:59 PM11/11/12
to
W dniu 2012-11-11 19:59, Piotr Palusiński pisze:
> Nie mam pod reką Win8.
> Wykonaj sobie skrót, shutdown.exe /s /t 0 i przypnij do ekranu startowego
> http://windowsowo.pl/172/szybkie-zamykanie-systemu-jednym-kliknieciem/

Tak właśnie teraz sobie radzę lecz jest to obejściem a nie rozwiązaniem.
Myślę tu o zwykłych użytkownikach.

A tak na marginesie, orientujesz się czy jeśli komputer został wyłączony
z klawiatury (hibernacja), to czy zanik napięcia w tym stanie może
spowodować komplikacje?



Piotr B. (pb2004)

unread,
Nov 11, 2012, 2:28:35 PM11/11/12
to
Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:k7oo0r$g7c$1...@news.icm.edu.pl...
>
>W dniu 2012-11-11 13:29, Radosław Sokół pisze:
>> W dniu 11.11.2012 12:37, Marek pisze:
>>> - Przeglądarka internetowa IE10 została ukryta przed użytkownikami.
>>> Nie da się jej uruchomić nie grzebiąc po dysku. Niby jest znaczek E w
>>> kwadracie ale uruchamia się jakaś proteza a nie przeglądarka.
>>> Nie można tworzyć zakładek. Nie można uruchomić jednocześnie 2 URLi
>>> (np. strona WWW i część redakcyjna CMS). Chyba IE 3.0 miał większą
>>> funkcjonalność.
>>
>> To wynika z faktu istnienia *dwóch* wersji IE: jednej klasycz-
>> nej i dostępnej bezpośrednio z klasycznego pulpitu Windows,
>> a drugiej "Metro"/"Modern", dostępnej z ekranu Start i właś-
>> nie - jak zauważyłeś - mocno zubożonej funkcjonalnie.
>
>Oczywiste jest, że istnienie dwóch wersji IE jest naturalną konsekwencją
>napisania dwóch wersji IE :-D
>
>Chodzi mi o to, że osoby nie będące zaawansowanymi użytkownikami nie
>dowiedzą się o innej wersji przeglądarki.

Mają ją przecież przypiętą na pasku zadań.

> Jej istnienie nie powinno być tajne a już w szczególności gdy wersja
> domyślna ma niewielką przydatność. Nawet pluginy w niej nie działają.
>

Niedziałanie pluginów, bho, toolbarów itp. to akurat plus.

>> Widać wyszli z założenia, że teraz się komputery usypia/wy-
>> łącza wyłącznie przyciskiem na obudowie i/lub klawiszem na
>> klawiaturze...
>
>A to ma sens. W końcu wiele osób siedzących przed PCtami ma za mało ruchu i
>w ten sposób będzie pretekst do dania nura pod biurko :-D Zawsze parę
>kalorii mniej :-D
>

Większość zamyka klapę laptopa.

>> A dla ciekawych innych niedociągnięć GUI Windows 8:
>>
>> http://www.neowin.net/news/editorial-things-that-suck-about-windows-8-on-a-desktop
>
>Ciekawy artykuł i odkrywczy. Dowiedziałem się m.in. o istnieniu czegoś
>takiego jak modern app switcher. Udało mi się go ze 2x wywołać ale szczerze
>mówiąc nie potrafię tego powtórzyć :-D Pcham kursor myszy w lewy górny róg
>głównego monitora i nic się nie dzieje. Opanowałeś tą sztuczkę?
>
>

Rusz myszą w dół gdy będzie w rogu.

--
Piotr Borkowski

Marek

unread,
Nov 11, 2012, 2:44:54 PM11/11/12
to
W dniu 2012-11-11 19:52, Radosław Sokół pisze:

> Na pewno "Modern IE" zostanie z czasem rozbudowane i uzupeł-
> nione, ale podejrzewam, że zamiast ułatwiać znalezienie wer-
> sji "pulpitowej" IE, Microsoft będzie dążył w kierunku mini-
> malizacji znaczenia pulpitu i przekonania użytkowników, że
> Windows to "Modern UI".

Zapewne masz rację. Koniec świata :-) Mam nadzieję, że nie będę zmuszony
do przesiadki na makówki. Nie wyobrażam sobie pracy grafika czy
programisty za pomocą palca po ekranie.

> 2) Wiele klawiatur ma na sobie włącznik/wyłącznik (*).

Nazwałbym to hibernator/włącznik. Od czasu do czasu trzeba wyłączyć
normalnie komputer (aby aktualizacje się zainstalowały, aby zanik
zasilania nie zaszkodził bo pod W7 szkodził, aby włożenie myszki do
ładowarki nie uruchamiało komputera). Gdyby dział Shift+wyłącznik jako
wybór wyłączenia a nie hibernacji, to nie byłoby problemu.

> 3) Rzadko jednak komputer jest aż tak głęboko wsunięty pod
> biuro. Ja swój ukryłem, ale front jest na wyciągnięcie
> ręki. Zresztą jakoś go muszę włączać codziennie lub przy-
> najmniej wyprowadzać z uśpienia (bo często na noc tylko
> go hibernuję [STD] lub usypiam [STR]).

Różne są obudowy a system jest wspólny. W biurze przyglądałem się
znikającym osobom pod biurkiem szukającym włącznika. Widywałem też
omyłkowe resetowanie komputera zamiast wyłączenia. Jeśli ergonomia
obudowy i systemu są spierniczone, to tak właśnie jest.

> (*) Co czasem może doprowadzać do szału. Szczytem są klawia-
> tury, które przyciski związane z zasilaniem komputera
> mają umieszczone w miejscu jakichś zwykłych klawiszy lub
> blisko nich, na przykład nad klawiszami kursora.
>

Heh ... no więc właśnie. :-) Co prawda nie spotkałem się z aż tak
skrajną bezmyślnością. Jestem zagorzałym zwolennikiem wprowadzania
ergonomii gdzie tylko się da.

Radosław Sokół

unread,
Nov 11, 2012, 2:49:12 PM11/11/12
to
W dniu 11.11.2012 20:27, Marek pisze:
> A tak na marginesie, orientujesz się czy jeśli komputer został wyłączony z klawiatury (hibernacja), to czy zanik napięcia w tym stanie może spowodować komplikacje?

A co ma do tego wyłączenie z klawiatury? :)

Komputer w stanie hibernacji (STD) nie wymaga zasilania.
Zanik napięcia zasilającego na pewno nieco zmienia proces
przywracania z hibernacji i w przypadkach skrajnych ma to
pewien wpływ na działanie systemu, ale pomijając patologię
system ma się wybudzić z hibernacji nawet jeśli w między-
czasie odetniesz zasilanie celowo lub przypadkowo.

Jacek

unread,
Nov 11, 2012, 2:59:52 PM11/11/12
to
Oby nie powstał Windows 64, czy też 128...

Radosław Sokół

unread,
Nov 11, 2012, 3:19:57 PM11/11/12
to
W dniu 11.11.2012 20:44, Marek pisze:
> Zapewne masz rację. Koniec świata :-) Mam nadzieję, że nie będę zmuszony do przesiadki na makówki. Nie wyobrażam sobie pracy grafika czy programisty za pomocą palca po ekranie.

Podejrzewam, że kierunkiem migracji zawodowców będzie raczej
Linux, niż Mac. I gdyby pewnego dnia pojawiły się linuksowe
wersje InDesign, Photoshop czy CorelDRAW!, to pewnie byłaby
to tylko kwestia chwili.

Zobacz, co się dzieje z Mac OS -- tam też interfejs użytkow-
nika podlega "ogłupianiu". Usuwa się paski przewijania z okien,
likwiduje jednolity wygląd GUI na rzecz imitowania realnych
przedmiotów (kalendarz, kalkulator), wprowadza opcję (na szczę-
ście wciąż *tylko* opcję) blokowania instalacji programów spoza
sklepu Apple...

> Nazwałbym to hibernator/włącznik. Od czasu do czasu trzeba wyłączyć normalnie komputer (aby aktualizacje się zainstalowały, aby zanik zasilania nie zaszkodził bo pod W7 szkodził, aby włożenie myszki
> do ładowarki nie uruchamiało komputera). Gdyby dział Shift+wyłącznik jako wybór wyłączenia a nie hibernacji, to nie byłoby problemu.

1) Pod Windows 7 zanik zasilania w hibernacji *nie* szkodzi.

2) Aktualizacje same proszą o restart komputera akurat, więc
nie trzeba specjalnie w tym celu wyłączać komputera.

3) Budzenie można ustawić w BIOS i Windows tak, żeby łado-
warka nie powodowała wybudzenia.

4) Rolę, jaką pełni ten klawisz możesz dowolnie konfigurować
w Windows choć na pewno jest to procedura składająca się
z tylu kroków, że nie warto jej przechodzić jednokrotnie
za każdym razem, gdy chce się wyłączyć lub zahibernować
komputer.

5) Można sobie zrobić skróty do polecenia shutdown (lub je
wywoływać z wiersza poleceń) i dowolnie restartować lub
hibernować komputer.

Grzegorz Niemirowski

unread,
Nov 11, 2012, 4:38:42 PM11/11/12
to
Radosław Sokół <rso...@magsoft.com.pl> napisał(a):
> Usuwa się paski przewijania z okien,
> likwiduje jednolity wygląd GUI na rzecz imitowania realnych
> przedmiotów (kalendarz, kalkulator)

Swoją drogą oni i nie tylko oni imitują przedmioty, których wiele młodych
osób nie widziało w realu...

--
Grzegorz Niemirowski
http://www.grzegorz.net/
OE PowerTool i Outlook Express: http://www.grzegorz.net/oe/
Uptime: 0 days, 11 hours, 35 minutes and 47 seconds

Marek

unread,
Nov 11, 2012, 6:50:50 PM11/11/12
to
W dniu 2012-11-11 20:49, Radosław Sokół pisze:
> Komputer w stanie hibernacji (STD) nie wymaga zasilania.
> Zanik napięcia zasilającego na pewno nieco zmienia proces
> przywracania z hibernacji i w przypadkach skrajnych ma to
> pewien wpływ na działanie systemu, ale pomijając patologię
> system ma się wybudzić z hibernacji nawet jeśli w między-
> czasie odetniesz zasilanie celowo lub przypadkowo.
>

Dzięki za info :-) Spytałem gdyż pod W7 w podobnej sytuacji system albo
długo wybudzał się albo następował start systemu od zera (otwarte
aplikacje już nie były otwarte) a zanim doszło do logowania - system
długo sprzątał na dysku. Uznałem więc szkodliwość wyłączeń zasilania.

Marek

unread,
Nov 11, 2012, 7:09:09 PM11/11/12
to
W dniu 2012-11-11 20:14, Piotr B. (pb2004) pisze:
> Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:k7o2mg$3o2$1...@news.icm.edu.pl...
>> - Gdy coś kopiujemy do folderu systemowego lub aplikacji pojawia się
>> dialog o konieczności posiadania praw administratora mimo iż posiada
>> się te prawa. Masło maślane. Pal sześć ten fakt jednakże często
>> kopiowanie nie udaje się. Wyświetla się pasek postępu w startowej
>> pozycji i nic się nie zmienia. Zdarza się, że kilka razy trzeba
>> przerwać operację kopiowania i wznawiać aż zaskoczy.
>>
>
> Od czasu Visty przecież nawet Administratorzy mają uprawnienia
> Użytkowników.

No ale tam nie było trzeba ponawiać kopiowania (czasem po 3-4 razy) do
folderów systemowych.

>> - Nadal nie istnieje praktycznie możliwość drukowania z zastosowaniem
>> profili ICC. Jedynie bardzo doświadczeni użytkownicy posiadają
>> empiryczną wiedzę na temat ciągu czynności pozwalających dokonać
>> banalnego druku fotki :-)
>
> Tzn? Przecież jest zarządzanie profilami w panelu sterowania.

To teraz przedstawię Ci procedurę drukowania fotografii spod systemu.
1. Wchodzimy do zarządzania profilami.
2. Ustawiamy tryb ręczny wyboru profilu dla drukarki.
3. Klikamy na odpowiedni ICC
4. Klikamy "ustaw jako domyślny" gdyż nie ma czegoś takiego jak
ustawienie "na chwilę" danego profilu i punk 3 nie wystarcza.
5. Na fotce klikamy prawym przyciskiem i wybieramy drukuj.
6. W ustawieniach drivera wyłączamy obsługę ICC.
7. Po skończonym drukowaniu wchodzimy w do zarządzania profilami i
przywracamy tryb automatyczny gdyż w przeciwnym razie cuda będą się
działy przy drukowaniu np. dokumentów z Worda.

Czy taka procedura jest do ogarnięcia przez np. fotografika? Mi to
wygląda na procedurę drukowania dla programistów :-D

> Na nowej instalacji systemu otwiera się aplikacja metro Zdjęcia. W
> przypadku upgrade z Windows 7 zazwyczaj ta sama aplikacja co przedtem[1].
>
> 1. Chyba że nie jest zarejestrowana w Domyślnych programach.

Ja używałem w W7 aplikacji zewnętrznej a po upgradzie fotki zaczęły mi
się otwierać w metro Zdjęcia. Ale to jest mało istotne lecz bardziej
istotne jest jak ta aplikacja działa. Po otwarciu zdjęcia nie masz
możliwości przewijania do następnego więc trzeba zamknąć przeglądarkę.
Po wciśnięciu ESC zdjęcie znika i widać jakieś kwadraty imitujące jakieś
puste biblioteki nie wiadomo skąd (Facebook i inne). Więc trzeba Alt+F4.
Ale pod spodem kolejna niespodzianka - menu start, które samo się
otworzyło i zasłania poprzednio otwarty folder z fotkami - więc trzeba
wcisnąć ESC. I dopiero teraz możemy otworzyć kolejną fotkę. Jak dla mnie
to nie ma nic wspólnego z ergonomią ale i ze zdrowym rozsądkiem. Nawet
po pijaku i na dragach takiego algorytmu bym nie wymyślił :-)

Marek

unread,
Nov 11, 2012, 7:15:38 PM11/11/12
to
W dniu 2012-11-11 21:19, Radosław Sokół pisze:
> W dniu 11.11.2012 20:44, Marek pisze:

> Podejrzewam, że kierunkiem migracji zawodowców będzie raczej
> Linux, niż Mac.

Oby nie powstały tablety dla Linuxa :-D

> 2) Aktualizacje same proszą o restart komputera akurat, więc
> nie trzeba specjalnie w tym celu wyłączać komputera.

Pod W8 odkryłem ukryty komunikat, że za 2 dni komputer samoczynnie
zrestartuje się aby zainstalować pobrane aktualizacje. Tak więc aby
uniknąć niespodzianek uprzedziłem fakty wyłączając komputer i dając tym
samym szansę na kontrolowany proces momentu aktualizacji.

> 4) Rolę, jaką pełni ten klawisz możesz dowolnie konfigurować
> w Windows choć na pewno jest to procedura składająca się
> z tylu kroków, że nie warto jej przechodzić jednokrotnie
> za każdym razem, gdy chce się wyłączyć lub zahibernować
> komputer.

Już łatwiej z ustawień zamknąć system :-) A jeszcze łatwiej napisać
skrypt do wyłączania. Choć to dość osobliwe rozwiązanie. Wiesz... w domu
nie muszę oprogramowywanć niczego aby światło zgasić :-)

> 5) Można sobie zrobić skróty do polecenia shutdown (lub je
> wywoływać z wiersza poleceń) i dowolnie restartować lub
> hibernować komputer.

A no właśnie :-D

Grzegorz Niemirowski

unread,
Nov 11, 2012, 7:28:38 PM11/11/12
to
Marek <pr...@spamowi.com> napisał(a):
> Oby nie powstały tablety dla Linuxa :-D

Nie słyszałeś o tabletach z Androidem? ;)

--
Grzegorz Niemirowski
http://www.grzegorz.net/
OE PowerTool i Outlook Express: http://www.grzegorz.net/oe/
Uptime: 0 days, 14 hours, 26 minutes and 32 seconds

Marek

unread,
Nov 12, 2012, 3:47:37 AM11/12/12
to
W dniu 2012-11-12 01:28, Grzegorz Niemirowski pisze:
> Marek <pr...@spamowi.com> napisał(a):
>> Oby nie powstały tablety dla Linuxa :-D
>
> Nie słyszałeś o tabletach z Androidem? ;)
>

To jest Linux???? :-D :-D Serio ? :-D

Piotr B. (pb2004)

unread,
Nov 12, 2012, 4:38:06 AM11/12/12
to
Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:k7ou10$sfq$1...@news.icm.edu.pl...
>
>W dniu 2012-11-11 19:23, Piotr B. (pb2004) pisze:
>>
>> To już „zasługa” Unii Europejskiej.
>
>Nie do końca. UE narzuciła konieczność dokonania wyboru przeglądarki a nie
>trwałe usunięcie jej z menu start nawet jeśli użytkownik wybrał IE.
>

Gdyby nie było tego wyboru IE w wersji Desktop byłoby przypięte do paska
zadań i konfuzja byłaby mniejsza.

>> Wystarczy ponownie w opcjach kafelka
>> IE wybrać przypięcie do paska zadań.
>
>Ponowne? Sęk w tym, że IE od samego początku był w menu start w okrojonej
>ze wszystkiego wersji, przynajmniej w wersji systemu jaką posiadam.

Odróżniasz pasek zadań od Menu Start?

>>> Zwróć uwagę, że napisałeś "trzeba wybrać". Kto informuje nas, że jeśli
>>> wybierzemy nowe (wielu, w tym i ja - zakłada, że nowe=lepsze)
>>> rozwiązanie, to będziemy mieć gorzej? Mogę inaczej zadać to pytanie:
>>> po co pisane są programy, w których nie da się doszukać usprawnienia a
>>> w oczy gryzie pogorszenie funkcjonalności?
>>>
>>
>> Akurat skojarzenia plików od czasu Visty są nareszcie zrobione
>> prawidłowo. Problemem są programy rejestrujące je tak jak było na XP.
>
>Możesz rozwinąć myśl? W jakim sensie jest to problem w W8?
>

System inaczej rozwiązuje skojarzenia. Programy zarejestrowane w Domyślnych
Programach mają pierwszeństwo. Wpisy zgodne z XP są brane pod uwagę tylko
gdy system nie znajdzie skojarzenia w Domyślnych Programach.

--
Piotr Borkowski

Piotr B. (pb2004)

unread,
Nov 12, 2012, 4:56:30 AM11/12/12
to
Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:k7pdl2$t6p$1...@news.icm.edu.pl...
To nie było normalne zachowanie. Domyślnie pod W7 był hybrid sleep (zapis do
hiberfil.sys i S3), który rzeczywiście przy odcięciu zasilania wydłużał
odhibernowanie bo był zoptymalizowany na inny scenariusz. Normalna
hibernacja(S4) także była dostępna. W obydwu przypadkach start systemu od
zera oznaczał po prostu że wystąpił jakiś błąd.
Pod W8 pewna forma hibernacji domyślnie jest używana nawet przy zamykaniu
systemu.

--
Piotr Borkowski

Piotr B. (pb2004)

unread,
Nov 12, 2012, 5:51:05 AM11/12/12
to
Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:k7pend$v22$1...@news.icm.edu.pl...
>
>W dniu 2012-11-11 20:14, Piotr B. (pb2004) pisze:
>> Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:k7o2mg$3o2$1...@news.icm.edu.pl...
>>> - Gdy coś kopiujemy do folderu systemowego lub aplikacji pojawia się
>>> dialog o konieczności posiadania praw administratora mimo iż posiada
>>> się te prawa. Masło maślane. Pal sześć ten fakt jednakże często
>>> kopiowanie nie udaje się. Wyświetla się pasek postępu w startowej
>>> pozycji i nic się nie zmienia. Zdarza się, że kilka razy trzeba
>>> przerwać operację kopiowania i wznawiać aż zaskoczy.
>>>
>>
>> Od czasu Visty przecież nawet Administratorzy mają uprawnienia
>> Użytkowników.
>
>No ale tam nie było trzeba ponawiać kopiowania (czasem po 3-4 razy) do
>folderów systemowych.
>

Jakie są komunikaty? Ja takiego zjawiska nie obserwuję.

>>> - Nadal nie istnieje praktycznie możliwość drukowania z zastosowaniem
>>> profili ICC. Jedynie bardzo doświadczeni użytkownicy posiadają
>>> empiryczną wiedzę na temat ciągu czynności pozwalających dokonać
>>> banalnego druku fotki :-)
>>
>> Tzn? Przecież jest zarządzanie profilami w panelu sterowania.
>
>To teraz przedstawię Ci procedurę drukowania fotografii spod systemu.
>1. Wchodzimy do zarządzania profilami.
>2. Ustawiamy tryb ręczny wyboru profilu dla drukarki.
>3. Klikamy na odpowiedni ICC
>4. Klikamy "ustaw jako domyślny" gdyż nie ma czegoś takiego jak ustawienie
>"na chwilę" danego profilu i punk 3 nie wystarcza.
>5. Na fotce klikamy prawym przyciskiem i wybieramy drukuj.
>6. W ustawieniach drivera wyłączamy obsługę ICC.
>7. Po skończonym drukowaniu wchodzimy w do zarządzania profilami i
>przywracamy tryb automatyczny gdyż w przeciwnym razie cuda będą się działy
>przy drukowaniu np. dokumentów z Worda.
>

Nie rozumiem co w tym dziwnego. Nie chcesz używać programu, który rozumie
profile icc i tym zarządza to musisz robić to ręcznie.

>Czy taka procedura jest do ogarnięcia przez np. fotografika? Mi to wygląda
>na procedurę drukowania dla programistów :-D
>

Nie jest ale fotografik zrobiłby to w programie, którego używa.

>> Na nowej instalacji systemu otwiera się aplikacja metro Zdjęcia. W
>> przypadku upgrade z Windows 7 zazwyczaj ta sama aplikacja co przedtem[1].
>>
>> 1. Chyba że nie jest zarejestrowana w Domyślnych programach.
>
>Ja używałem w W7 aplikacji zewnętrznej a po upgradzie fotki zaczęły mi się
>otwierać w metro Zdjęcia.

Pewnie ta aplikacja nie jest zarejestrowana w Domyślnych Programach.

> Ale to jest mało istotne lecz bardziej istotne jest jak ta aplikacja
> działa. Po otwarciu zdjęcia nie masz możliwości przewijania do następnego
> więc trzeba zamknąć przeglądarkę.

Niestety ale takie działanie wynika z przyjętego modelu bezpieczeństwa.
Aplikacje metro działają w swojej piaskownicy i nie mają dostępu do systemu
plików poza plikiem wskazanym przez użytkownika. BTW aby powrócić do Pulpitu
wystarczyło kliknąć myszą w lewym górnym rogu ekranu.

--
Piotr Borkowski

Mr Misio

unread,
Nov 12, 2012, 6:03:18 AM11/12/12
to
Użytkownik Marek napisał:
> Witam,
>
> Chciałbym zapytać Was czy macie podobne wrażenia odnośnie nowego
> systemu. Poruszam też pewne problemy - jeśli znacie ich rozwiązanie, to
> skomentujcie również.
>
> Otóż zainstalowałem właśnie Windows 8 Pro. Interfejs tego systemu
> poraził mnie. Trudno nazwać go przyjaznym użytkownikowi. Mógłbym nawet
> zaryzykować twierdzenie, że zwalcza on użytkowników :-D Oto moje
> spostrzeżenia:
>
> - Przeglądarka internetowa IE10 została ukryta przed użytkownikami. Nie
> da się jej uruchomić nie grzebiąc po dysku. Niby jest znaczek E w
> kwadracie ale uruchamia się jakaś proteza a nie przeglądarka. Nie można
> tworzyć zakładek. Nie można uruchomić jednocześnie 2 URLi (np. strona
> WWW i część redakcyjna CMS). Chyba IE 3.0 miał większą funkcjonalność.
>
> - Przypięxie do menu start programu wyświetla nazwę pliku a nie
> aplikacji (np. iexplore zamiast Internet Explorer) i nie można tego
> skorygować nawet ręcznie.
>
> - Nowe menu start to chyba rodzaj gry komputerowej? Komu uda się
> uporządkować w nim ikonki programów w/g własnych upodobań co do ich
> kolejności, wygrywa nagrodę główną w postaci powrotu to interfejsu z IE7
> :-D O ile w dwóch kolumnach dają się porządkować o tyle gdy jest ich 3
> lub więcej to przeciągnięcie jednej rozwala pozycję połowy pozostałych.
>
> - Gdy kopiujemy pliki miedzy oknami, to komunikaty o np. nadpisywaniu
> plików pojawiają się często w tle - pod oknami. Na pasku zadań je widać
> o ile ktoś nie ma włączonego autoukrywania. Wtedy system stoi - nic się
> nie dzieje aż do momentu gdy nie wpadniemy na pomysł sprawdzenia czy
> gdzieś nie ukryło się jakieś okienko.
>
> - Gdy coś kopiujemy do folderu systemowego lub aplikacji pojawia się
> dialog o konieczności posiadania praw administratora mimo iż posiada się
> te prawa. Masło maślane. Pal sześć ten fakt jednakże często kopiowanie
> nie udaje się. Wyświetla się pasek postępu w startowej pozycji i nic się
> nie zmienia. Zdarza się, że kilka razy trzeba przerwać operację
> kopiowania i wznawiać aż zaskoczy.
>
> - Wyłączenie komputera stanowi nie lada wyczyn. Trzeba wjechać w górny
> prawy róg ekranu wybrać ustawienia/zasilanie/zamknij. Czy wyłączanie
> komputera nie jest już "trendy" i uznano, że to niepotrzebna funkcja?
>
> - Boczny pasek też jest absurdalny. Gdy pracujemy na 2 monitorach
> pojawia się on na każdym z nich. Czyli jeśli aplikacja zajmuje nam 2
> monitory (ekran roboczy po lewej, narzędzia po prawej) to przy próbie
> wyboru jakiś narzędzi blisko krawędzi styku obu monitorów - wyskakuje
> nagle ten pasek i blokuje dostęp do aplikacji.
>
> - Nadal nie istnieje praktycznie możliwość drukowania z zastosowaniem
> profili ICC. Jedynie bardzo doświadczeni użytkownicy posiadają
> empiryczną wiedzę na temat ciągu czynności pozwalających dokonać
> banalnego druku fotki :-)
>
> - Oglądanie zdjęć w tym systemie jest jakimś koszmarem. ENTER na jakiejś
> fotce uruchamia kilka programów jednocześnie, które trzeba pozamykać aby
> móc zobaczyć kolejną fotkę z folderu. Jeśli ktoś nie ma zainstalowanej
> zewnętrznej aplikacji do oglądania zdjęć to ma przes..ne.
>
> Jedyne co mogę potraktować jako zaletę, to, że system jest szybki i
> zajmuje znacząco mniej miejsca. Czy macie podobne wrażenia?

Mr Misio

unread,
Nov 12, 2012, 6:04:52 AM11/12/12
to
Użytkownik Marek napisał:

> Otóż zainstalowałem właśnie Windows 8 Pro.

Windows 8 Pro BETA!

Sam MS informowal, ze system pojawi sie "niedokonczony" w dniu premiery.
I ze go beda naprawiac. Czyli za pol roku, rok bedzie tak jak powinno byc :)



Grzegorz Niemirowski

unread,
Nov 12, 2012, 10:47:38 AM11/12/12
to
Marek <pr...@spamowi.com> napisał(a):
> To jest Linux???? :-D :-D Serio ? :-D

Oczywiście. Co w tym śmiesznego?

--
Grzegorz Niemirowski
http://www.grzegorz.net/
OE PowerTool i Outlook Express: http://www.grzegorz.net/oe/
Uptime: 0 days, 0 hours, 7 minutes and 15 seconds

Mr Misio

unread,
Nov 12, 2012, 10:52:37 AM11/12/12
to
Użytkownik Grzegorz Niemirowski napisał:
> Marek <pr...@spamowi.com> napisał(a):
>> To jest Linux???? :-D :-D Serio ? :-D
>
> Oczywiście. Co w tym śmiesznego?
>
nie tyle smieszne, co zaskakujace :) w sensie - linux i da sie uzywac :)


Grzegorz Niemirowski

unread,
Nov 12, 2012, 11:02:14 AM11/12/12
to
Mr Misio <mrmisiod...@gazeta.pl> napisał(a):
> nie tyle smieszne, co zaskakujace :) w sensie - linux i da sie uzywac :)

Czemu ma się nie dać?

--
Grzegorz Niemirowski
http://www.grzegorz.net/
OE PowerTool i Outlook Express: http://www.grzegorz.net/oe/
Uptime: 0 days, 0 hours, 14 minutes and 35 seconds

Mr Misio

unread,
Nov 12, 2012, 11:14:58 AM11/12/12
to
Użytkownik Grzegorz Niemirowski napisał:
> Mr Misio <mrmisiod...@gazeta.pl> napisał(a):
>> nie tyle smieszne, co zaskakujace :) w sensie - linux i da sie uzywac :)
>
> Czemu ma się nie dać?
>
Bo zwykle sie nie da uzywac linuxa bez wiedzy magicznej. O ile
power-users sobie radza, o tyle zakladam, ze 99% uzywajacych Androida
nie radzilaby sobie z linuxem.


Grzegorz Niemirowski

unread,
Nov 12, 2012, 11:30:18 AM11/12/12
to
Mr Misio <mrmisiod...@gazeta.pl> napisał(a):
> Bo zwykle sie nie da uzywac linuxa bez wiedzy magicznej. O ile power-users
> sobie radza, o tyle zakladam, ze 99% uzywajacych Androida nie radzilaby
> sobie z linuxem.

Ale zauważ, że Twoja opinia bazuje na dystrybucjach Linuksa przeznaczonych
na PC. Android nie ma z nimi wiele wspólnego. Posiada jądro Linuksa i
dlatego jest Linuksem, ale na tym podobieństwa się kończą. Nie ma tam
konsoli, do której trzeba wpisywać tajemnicze polecenia. Tzn może gdzieś tam
jest, ale normalnie użytkownik nie ma nawet szansy jej zobaczyć. Linux jest
bardzo uniwersalny i można go spotkać na milionach, jeśli nie miliardach
urządzeń.

Dla uporządkowania przypomnijmy, że Linux to tak naprawdę jądro, a
prawidłowa nazwa systemu operacyjnego jako całości to GNU/Linux, czyli jądro
plus programy GNU. Zwykle jednak GNU się pomija i dlatego słowo Linux bywa
zamiennie używane dla jądra i całego systemu (dystrybucji). To też oddaje
to, że do jądra można sobie dołożyć dowolny zestaw programów. Takich
połączeń, nazywanych dystrybucjami, może być dowolna ilość i rzeczywiście
przeróżnych dystrybucji Linuksa jest bardzo dużo i one nieraz się od siebie
bardzo różnią. Dlatego jeśli widziałeś gdzieś Linuksa, który wymaga wiedzy
magicznej, to wcale nie znaczy, że nie mnóstwa innych wersji, które takiej
wiedzy nie wymagają.

--
Grzegorz Niemirowski
http://www.grzegorz.net/
OE PowerTool i Outlook Express: http://www.grzegorz.net/oe/
Uptime: 0 days, 0 hours, 37 minutes and 57 seconds

Mr Misio

unread,
Nov 12, 2012, 12:14:16 PM11/12/12
to
Użytkownik Grzegorz Niemirowski napisał:
> Mr Misio <mrmisiod...@gazeta.pl> napisał(a):
>> Bo zwykle sie nie da uzywac linuxa bez wiedzy magicznej. O ile
>> power-users sobie radza, o tyle zakladam, ze 99% uzywajacych Androida
>> nie radzilaby sobie z linuxem.
>
> Ale zauważ, że Twoja opinia bazuje na dystrybucjach Linuksa
> przeznaczonych na PC.

Ale android tez trafi (W koncu) na PC. Juz teraz mozna zainstalowac OS w
wirtualce. I byc moze przegapilem - ale po prostu zainstalowac na
PC/Laptopie jako OS.

> Android nie ma z nimi wiele wspólnego.

I dlatego szykuje sie sukces linuxa :) Znaczy Androida. Po pierwsze -
user frindly. Po drugie - wprowadzany stopniowo - miliony uzytkownikow
ma i zna androida w komorce. Miliony na tablecie. Google zrobi to samo
co Microsoft tylko w drugą stronę - postara sie pokryc jak najszerszy
zakres zastosowan. W koncu dla usera to wygoda - jeden interfejs, jeden
model, autoomatyczna synchronizacja "wszystkiego" miedzy wszystkimi
"Swoimi" urzadzeniami czyli w przyszlosci PC-Tablet-Komorka-Cosjeszcze.

Android jako Linux da sie uzywac w takim sensie, ze do tej pory linuxy
staraly upodobnic sie do Windowsa, zabajerowac lusera wodotryskami itp.
Ale do ggrania juz sie nie nadawaly. I to byl zawszze blad!

Jak ktos pamieta historię Windowsa to jaki soft byl kultowy? Saper!
Pasjans!

Android wchodzi do konsumenta z grami! Z prostym interfejsem. Z
podejsciem"wszystko samo dziala i sie dzieje". Aby zainstalowac apkę na
Androdzie klikasz zainstaluj (tapasz zainstaluj) a google play shopie!
Shop jest spolecznosciowy, widzisz od razu oceny, opinie, komentarze,
polecane inne, programy tego samego producenta.

W przeciwienstwie do klasycznego linuxa, Android daje Fun uzytkownikom i
beztroske w polaczeniu z prostotą.

> Posiada
> jądro Linuksa i dlatego jest Linuksem, ale na tym podobieństwa się
> kończą. Nie ma tam konsoli, do której trzeba wpisywać tajemnicze
> polecenia. Tzn może gdzieś tam jest, ale normalnie użytkownik nie ma
> nawet szansy jej zobaczyć. Linux jest bardzo uniwersalny i można go
> spotkać na milionach, jeśli nie miliardach urządzeń.

I to wlasciwie konsumenta nie interesuje co jest w srodku. Jesli tapnie
i dziala - to jest dobre, jesli nie dziala - to jest gorzej. Jesli zeby
zadzialalo ma sie przelogowac na roota, zmienic uprawnienia katalogu i
wpisac cos w konsoli to wymieknie...

>
> Dlatego jeśli widziałeś gdzieś
> Linuksa, który wymaga wiedzy magicznej, to wcale nie znaczy, że nie
> mnóstwa innych wersji, które takiej wiedzy nie wymagają.
>

OWszem. Ale Android daje "wartosc dodana". To, ze linux mozna
skonfigurowac na milion sposobow usera nie interesuje. On chce uzywac,
nie konfigurowac. Chce miec jeden dzialajacy a nie tryliard dystrybucji
z wynikajacymi z tego problemami.

Tutaj Android wstrzelil sie doskonale. JEst jeden (no kilka wersji 2. 3.
4. ) ale jest to do odgarniecia jzu dla srednio kumatych (apka wymaga
min 3.x.x sprawdz, czy masz, bo moze dlatego ci nie dziala).

JEst prosty. A developerzy moga ko konfigurowac dopasowujac do miliona
urzadzen. Lodowka z androidem bedzie popularna, bo... user ma w teleonie
androida i bedzie potrail obsluzyc lodowke. Ba, bedzie mial apke do
obslugi lodowki z komorki :) A jak apka pokaze mu jeszcze temperature w
lodowce na ladnych obrazkach to bedzie szal :)

Grzegorz Niemirowski

unread,
Nov 12, 2012, 12:25:14 PM11/12/12
to
Mr Misio <mrmisiod...@gazeta.pl> napisał(a):
> Ale android tez trafi (W koncu) na PC. Juz teraz mozna zainstalowac OS w
> wirtualce. I byc moze przegapilem - ale po prostu zainstalowac na
> PC/Laptopie jako OS.

Zobaczymy, na razie jest na tabletach.

>> Android nie ma z nimi wiele wspólnego.
> I dlatego szykuje sie sukces linuxa :)

Linux sukces niewątpliwie odniósł, tylko akurat nie na desktopach, gdzie
oscyluje wokół 1%.

> Android wchodzi do konsumenta z grami! Z prostym interfejsem. Z
> podejsciem"wszystko samo dziala i sie dzieje". Aby zainstalowac apkę na
> Androdzie klikasz zainstaluj (tapasz zainstaluj) a google play shopie!
> Shop jest spolecznosciowy, widzisz od razu oceny, opinie, komentarze,
> polecane inne, programy tego samego producenta.
> W przeciwienstwie do klasycznego linuxa, Android daje Fun uzytkownikom i
> beztroske w polaczeniu z prostotą.

Ale sklep to nie jest cecha tylko Androida. Jak ktoś sobie kupi Maca to tam
tak samo ma sklep z ocenami, opiniami itp. I w Windows taki sklep pojawi się
w ciągu kilku miesięcy.

> JEst prosty. A developerzy moga ko konfigurowac dopasowujac do miliona
> urzadzen. Lodowka z androidem bedzie popularna, bo... user ma w teleonie
> androida i bedzie potrail obsluzyc lodowke. Ba, bedzie mial apke do
> obslugi lodowki z komorki :) A jak apka pokaze mu jeszcze temperature w
> lodowce na ladnych obrazkach to bedzie szal :)

Tylko że znów podkreślę, to nie są cechy unikalne dla Androida. Weź sobie
telefon z Andridem, iPhone oraz Windows Phone. Ich obsługa jest bardzo
zbliżona. Ludzie będą lubić lodówkę z Androidem tak samo jak z iOS czy WP.

--
Grzegorz Niemirowski
http://www.grzegorz.net/
OE PowerTool i Outlook Express: http://www.grzegorz.net/oe/
Uptime: 0 days, 1 hours, 37 minutes and 22 seconds

Mr Misio

unread,
Nov 12, 2012, 12:37:27 PM11/12/12
to
Użytkownik Grzegorz Niemirowski napisał:
> Mr Misio <mrmisiod...@gazeta.pl> napisał(a):
>> Ale android tez trafi (W koncu) na PC. Juz teraz mozna zainstalowac OS
>> w wirtualce. I byc moze przegapilem - ale po prostu zainstalowac na
>> PC/Laptopie jako OS.
>
> Zobaczymy, na razie jest na tabletach.

Jasne :) Nie od razu Rzym zbudowano.

>
>>> Android nie ma z nimi wiele wspólnego.
>> I dlatego szykuje sie sukces linuxa :)
>
> Linux sukces niewątpliwie odniósł, tylko akurat nie na desktopach, gdzie
> oscyluje wokół 1%.

No ale w domysle "sukces na desktopach" wlasnie chodzi.

> Ale sklep to nie jest cecha tylko Androida. Jak ktoś sobie kupi Maca to
> tam tak samo ma sklep z ocenami, opiniami itp. I w Windows taki sklep
> pojawi się w ciągu kilku miesięcy.

Kto pierwszy, ten lepszy :) Apple jest "ograniczone" do swoich
wyznawców. Maja wiec maly zasieg. IOS dziala tylko na ich produktach.
Wiec sklep, doskonale rozwiazanie, jest wykorzysztywane w ograniczonym
zakresie.

Android - taki sam (+/-) sklep, jesli chodzi o koncepcje. Tylko Android
jest multiplatformowy - czy masz Samsunga czy LG czy cokolwiek innego,
komorke, tablet - jest to samo. I to sprawilo duzo wiekszy zasieg i
popularnosc. Bo mozna powiedziec, ze stalo sie to rozwiazanie platform
independent.

Windows - kopiuje pomysly ale jest troche w plecy czasowo :)

Co z tego wynika? Sklep to zawsze wysmienity pomysl, zwlaszcza taki. Ale
najwiekszy eekt bedzie tam, gdzie dotrze sie do najwiekszej ilosci
odbiorców.

>
>> JEst prosty. A developerzy moga ko konfigurowac dopasowujac do miliona
>> urzadzen. Lodowka z androidem bedzie popularna, bo... user ma w
>> teleonie androida i bedzie potrail obsluzyc lodowke. Ba, bedzie mial
>> apke do obslugi lodowki z komorki :) A jak apka pokaze mu jeszcze
>> temperature w lodowce na ladnych obrazkach to bedzie szal :)
>
> Tylko że znów podkreślę, to nie są cechy unikalne dla Androida. Weź
> sobie telefon z Andridem, iPhone oraz Windows Phone. Ich obsługa jest
> bardzo zbliżona. Ludzie będą lubić lodówkę z Androidem tak samo jak z
> iOS czy WP.

Jednak sie nie zgodze do konca. Lodoke z IOS beda glownie lubic
wlasciciel IPhona i innych produktow Apple. Chodzi i jednolity
interface. Znajomy, nie trzeba si enic nowego uczyc i mozna prosto
integrowac nie tylko funkcjonalnosci ale co dla usra wazniejsze - interfejs.

Oczywiscie jak ktos bedzie mial dowolna lodowke z dowolnym OSEM jako
jedyne urzadzenie, to mu nie sprawi roznicy, jaki to system. Wszystkie -
jak zauwazyles - podobne.

Ale jak ktos juz ma jakies "klocki" i sa to np. Androidy - to wybierze z
Androidem. Ten z Windowsami w komorce - z Windowsem lodowke wezmie. Ot
chocby przez SkyDrive miec zawsze jedna liste zakupow ;) A nie
kombinowac z instalacja dropboxa w lodowce i udostepnianiu sobie listy w
telefonie ;)


Marcin N

unread,
Nov 12, 2012, 1:30:38 PM11/12/12
to
W dniu 2012-11-12 12:04, Mr Misio pisze:
Jeśli to prawda, to jakim prawem sprzedawcy laptopów ładują to coś w
swoje produkty i sprzedają klientom? Ja sobie nie życzę wersji beta na
nowym komputerze.


--
MN

Mr Misio

unread,
Nov 12, 2012, 1:35:01 PM11/12/12
to
Użytkownik Marcin N napisał:
Bo oficjalnie to nie beta. Ale funkcjonalnie - beta. Taki trynd - trza
dopelnic terminu wydania, zeby wydac, a testowac masowo beda userzy.

Wlasciwie zadna nowosc, kazdy nowy OS od MS byl troche beta w chwili
wydania. I zawsze userzy byli swinkami eksperymentalnymi :)


Radosław Sokół

unread,
Nov 12, 2012, 2:37:29 PM11/12/12
to
W dniu 12.11.2012 00:50, Marek pisze:
> Dzięki za info :-) Spytałem gdyż pod W7 w podobnej sytuacji system albo długo wybudzał się albo następował start systemu od zera (otwarte aplikacje już nie były otwarte) a zanim doszło do logowania -
> system długo sprzątał na dysku. Uznałem więc szkodliwość wyłączeń zasilania.

W zasadzie Piotr Ci odpowiedział na wszystko. Może po prostu
nie wybudzał się długo po odcięciu zasilania, tylko wybudzał
się *bardzo szybko* jeżeli zasilanie było bez przerwy? :)
Normalne wybudzenie z hibernacji trwa około minuty.

Uruchamianie się od zera świadczy o jakimś błędzie, w takiej
sytuacji zerknij do logów czy nie ma jakichś komunikatów.
Najczęściej problemy z hibernacją sprawiają programu obsługi
urządzeń lub BIOS płyty głównej, bo wbrew pozorom po zahiber-
nowaniu komputera płyta jest w *innym* stanie ACPI niż po
normalnym wyłączeniu.

Radosław Sokół

unread,
Nov 12, 2012, 2:39:27 PM11/12/12
to
W dniu 12.11.2012 17:14, Mr Misio pisze:
> Bo zwykle sie nie da uzywac linuxa bez wiedzy magicznej. O ile power-users sobie radza, o tyle zakladam, ze 99% uzywajacych Androida nie radzilaby sobie z linuxem.

Tyś chyba przez ostatnich pięć lat nawet nie próbował Linuksa :)

Takie dystrybucje jak Ubuntu czy Fedora instaluje się od
strzału, nawet prościej niż Windows XP często, gdyż wszyst-
kie programy obsługi są w dystrybucji albo repozytorium i
nie trzeba niczego ręcznie ściągać i instalować.

Problemy pojawiają się dopiero przy niestandardowym sprzę-
cie, aktualizacji do nowszej wersji lub potrzebie instalacji
jakiegoś dziwnego programu. Ale te same bóle znają osoby,
które swego czasu pracowały na Windows NT, podczas gdy
wszyscy wokół używali Windows 3.x/9x.

marfi

unread,
Nov 12, 2012, 2:41:13 PM11/12/12
to
Użytkownik "Mr Misio" <mrmisiod...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:k7rfgg$hk$1...@node2.news.atman.pl...
>
> Wlasciwie zadna nowosc, kazdy nowy OS od MS byl troche beta w chwili
> wydania. I zawsze userzy byli swinkami eksperymentalnymi :)
>


Zgadza się... I zawsze banda klakierów chwaliła nową betę.

Kląłem na Vistę po debiucie a teraz od dwóch lat posiadam również W7 i
używam tylko do aktualizacji W7 bo nie mogę zrezygnować z Visty, którą
przez lata MS poprawiał a ja uzdatniałem do swoich potrzeb - teraz działa
IMO lepiej niż W7. Oczywiście klakierzy uważają inaczej i ślinią się już na
temat W8, który pewnie kupię za jakiś czas, zainstalują i będę aktualizował
ale nie używał (chyba, że jako system wirtualny) :)


--
marfi



Mr Misio

unread,
Nov 12, 2012, 3:54:32 PM11/12/12
to
Użytkownik marfi napisał:
No ja kupilem W7 pol roku po premierze, przelezal w szaie kolejne pol
roku i ... chyba przeskoczylem pewien etap bety, bo po zainstalowaniu,
zaktualizowaniu jestem.... wielce kontent :)


artiun

unread,
Nov 12, 2012, 3:58:07 PM11/12/12
to
W dniu 2012-11-11 14:42, Radosław Sokół pisze:
> W dniu 11.11.2012 14:01, Piotr Palusiński pisze:
>> 1. Będąc na pulpicie wciskasz klawisz Windows. Zostanie otworzony ekran
>> Startu, z prawej strony na górze klikasz lewym przyciskiem myszy na swoje
>> zdjęcie z nazwą użytkownika i wybierasz zamknij, wyloguj, ablo przełącz
>> konto.
>> 2. Będąc na pulpicie wciskasz ALT + F4 i pojawi się okno "zamykanie systemu
>> Windows". Wybierz z listy zamknij, przełącz użytkownika lub wyloguj.
>> 3. Wciśnij razem alt+ctrl+del. Tutaj także zobaczysz opcję Zamknij, przełącz
>> użytkownika lub wyloguj.
>
> Zdajesz sobie oczywiście sprawę, że wszystkie trzy podane
> przez Ciebie rozwiązania są tak zwanymi "nie oczywistymi"
> i odwołują się do czegoś, co nie jest wprost widoczne na
> ekranie lub nie kojarzy się wprost z zamykaniem systemu?
>
> Ludzie kpili sobie, że od Windows 95 w górę wyłącznie kompu-
> tera odbywa się przez przycisk "Start", ale przynajmniej każ-
> dy choć raz faktycznie go kliknął, żeby "coś zacząć" (choćby
> uruchomić program) i mało prawdopodobne, by nie zauważył przy
> okazji wielkiej pozycji menu "Zamknij". Generalnie było to do
> odkrycia. I choć nowy panel Start ukrył nieco zamykanie (w
> Viście dając małą ikonkę, a w Windows 7 nie rzucający się w
> oczy napis), to przynajmniej wciąż było to w tym samym miej-
> scu, co przez ostatnie 15 lat.
>
> Wydaje mi się, że ikona zamykania powinna być dostępna wprost
> na pulpicie gdzieś, choćby na pasku zadań gdzieś w rogu. Wte-
> dy można by powiedzieć, że interfejs faktycznie jest kierowany
> do osób, które pierwszy raz widzą GUI Windows i muszą mieć
> możliwość prostego włączenia/wyłączenia systemu przynajmniej.
>
> PS. *Ja* wiem jak wyłączyć Windows 8, więc Twoja instrukcja
> mnie się raczej nie przyda, ale "dla potomnych" dobrze,
> że taki tutorial zamieściłeś, oczywiście :)
>
> PS.2. Jeżeli ktoś jeszcze pamięta, w OS/2 2.x/3.x system zamy-
> kało się bodajże z menu kontekstowego pulpitu. W OS/2 1.1
> chyba z menedżera programów. Zresztą w Windows do 3.x
> włącznie też wystarczyło zamknąć MS-DOS Executive lub
> Menedżer programów. Są to rozwiązania średnio oczywiste,
> ale całkowicie logiczne nawet; poza tym tych systemów
> używały raczej osoby które przeszły szkolenie lub przy-
> najmniej wykazywały się inwencją w poszukiwaniu pewnych
> funkcji :)
>
Warp'a instalowałem z dyskietek 3'5 :) Był podobny do Linux'a - tam warstwa
wizualizacji jest oddzielona od .... jakby to nazwać - funkcjonalnej. Mając
root'a nie używałem X'ów. A cała przyjemność to te konsole (Alt+literka) :)

Radosław Sokół

unread,
Nov 12, 2012, 4:20:53 PM11/12/12
to
W dniu 12.11.2012 21:58, artiun pisze:
> Warp'a instalowałem z dyskietek 3'5 :) Był podobny do Linux'a - tam warstwa wizualizacji jest oddzielona od .... jakby to nazwać - funkcjonalnej. Mając root'a nie używałem X'ów. A cała przyjemność to
> te konsole (Alt+literka) :)

Chodzi Ci o to, że Presentation Manager i Workplace Shell
były po prostu zwykłymi aplikacjami, a sam OS/2 mógł wy-
startować do trybu tekstowego nawet?

Nie wiem, czy wiesz, ale cały Windows NT w zasadzie też tak
jest zbudowany. Do Windows NT 3.5 włącznie było to jeszcze
wyraźniej widoczne. Od NT 4.0 w górę GUI jest mocno zinteg-
rowane z jądrem, ale idea jest ta sama. Można uruchomić
wersje Windows bez GUI i bodajże nawet Server Core to robi
w zasadzie (choć - o ile pamiętam - nie uruchamia się jed-
nak w czystym trybie tekstowym, ale otwiera szczątkowe GUI).

artiun

unread,
Nov 12, 2012, 4:45:53 PM11/12/12
to
W dniu 2012-11-12 18:25, Grzegorz Niemirowski pisze:
> Mr Misio <mrmisiod...@gazeta.pl> napisał(a):
>> Ale android tez trafi (W koncu) na PC. Juz teraz mozna zainstalowac OS w
>> wirtualce. I byc moze przegapilem - ale po prostu zainstalowac na
>> PC/Laptopie jako OS.
>
> Zobaczymy, na razie jest na tabletach.
>
>>> Android nie ma z nimi wiele wspólnego.
>> I dlatego szykuje sie sukces linuxa :)
>
> Linux sukces niewątpliwie odniósł, tylko akurat nie na desktopach, gdzie
> oscyluje wokół 1%.
>
nie
>> Android wchodzi do konsumenta z grami! Z prostym interfejsem. Z
>> podejsciem"wszystko samo dziala i sie dzieje". Aby zainstalowac apkę na
>> Androdzie klikasz zainstaluj (tapasz zainstaluj) a google play shopie!
>> Shop jest spolecznosciowy, widzisz od razu oceny, opinie, komentarze,
>> polecane inne, programy tego samego producenta.
>> W przeciwienstwie do klasycznego linuxa, Android daje Fun uzytkownikom i
>> beztroske w polaczeniu z prostotą.
>
> Ale sklep to nie jest cecha tylko Androida. Jak ktoś sobie kupi Maca to tam
> tak samo ma sklep z ocenami, opiniami itp. I w Windows taki sklep pojawi się
> w ciągu kilku miesięcy.
>
napewno (rada na kryzys)

>> JEst prosty. A developerzy moga ko konfigurowac dopasowujac do miliona
>> urzadzen. Lodowka z androidem bedzie popularna, bo... user ma w teleonie
>> androida i bedzie potrail obsluzyc lodowke. Ba, bedzie mial apke do
>> obslugi lodowki z komorki :) A jak apka pokaze mu jeszcze temperature w
>> lodowce na ladnych obrazkach to bedzie szal :)
>
> Tylko że znów podkreślę, to nie są cechy unikalne dla Androida. Weź sobie
> telefon z Andridem, iPhone oraz Windows Phone. Ich obsługa jest bardzo
> zbliżona. Ludzie będą lubić lodówkę z Androidem tak samo jak z iOS czy WP.
>
dlatego kłócą się o patenty:)

Marek

unread,
Nov 12, 2012, 5:12:43 PM11/12/12
to
W dniu 2012-11-12 10:38, Piotr B. (pb2004) pisze:

> Odróżniasz pasek zadań od Menu Start?

A przepraszam :-) Zasugerowałem się kafelkami :-)
Jednakże nie pamiętam czy przypadkiem IE nie zniknął z paska zadać po
zainstalowaniu poprawki wybierającej przeglądarkę.

A'propos IE - czy wiesz jak uruchomić IE w trybie inPrivate z poziomu
ikonki?


Mr Misio

unread,
Nov 12, 2012, 5:15:36 PM11/12/12
to
Użytkownik artiun napisał:

> Warp'a instalowałem
Ja tez! :)


Marek

unread,
Nov 12, 2012, 5:21:02 PM11/12/12
to
W dniu 2012-11-12 10:56, Piotr B. (pb2004) pisze:

> To nie było normalne zachowanie. Domyślnie pod W7 był hybrid sleep
> (zapis do hiberfil.sys i S3), który rzeczywiście przy odcięciu zasilania
> wydłużał odhibernowanie bo był zoptymalizowany na inny scenariusz.
> Normalna hibernacja(S4) także była dostępna. W obydwu przypadkach start
> systemu od zera oznaczał po prostu że wystąpił jakiś błąd.
> Pod W8 pewna forma hibernacji domyślnie jest używana nawet przy
> zamykaniu systemu.

Hmmm... a czy RAID 0 mógł w tym jakoś przeszkadzać?

Jak dobrze wnioskuję, to wyłączenie komputera przyciskiem na klawiaturze
hipotetycznie pozwala odłączyć zasilanie. Czyli jeśli eksperymentalnie w
międzyczasie podmienię dysk główny i wrócę do poprzedniego, to komputer
powinien prawidłowo się wybudzić?




Radosław Sokół

unread,
Nov 12, 2012, 5:24:16 PM11/12/12
to
W dniu 12.11.2012 23:21, Marek pisze:
> Hmmm... a czy RAID 0 mógł w tym jakoś przeszkadzać?

Teoretycznie mógł -- zależy od programu obsługi mostka ATA/SATA
realizującego macierzowanie.

> Jak dobrze wnioskuję, to wyłączenie komputera przyciskiem na klawiaturze hipotetycznie pozwala odłączyć zasilanie. Czyli jeśli eksperymentalnie w międzyczasie podmienię dysk główny i wrócę do
> poprzedniego, to komputer powinien prawidłowo się wybudzić?

Rozumiem, że chodzi Ci o to, że na chwilę uruchamiasz kompu-
ter z innym dyskiem, a potem wracasz do dysku z zahibernowa-
nym Windows 7 i chcesz go odhibernować. Tak, to działa. Na-
wet przez przypadek testowałem takie i podobne przypadki na
różnych wcześniejszych wersjach Windows (np. podłączanie i
odłączanie dodatkowych dysków IDE do zahibernowanego systemu
:) ).

Marek

unread,
Nov 12, 2012, 5:26:19 PM11/12/12
to
W dniu 2012-11-12 16:47, Grzegorz Niemirowski pisze:
> Marek <pr...@spamowi.com> napisał(a):
>> To jest Linux???? :-D :-D Serio ? :-D
>
> Oczywiście. Co w tym śmiesznego?
>

Nie to, że to Linux lecz, że upadły moje nadzieje, że chociaż ten system
nie zostanie przetworzony to postaci tabletoidalnej tworząc w ten sposób
"jedyny słuszny" kierunek rozwoju GUI.

Grzegorz Niemirowski

unread,
Nov 12, 2012, 5:34:23 PM11/12/12
to
Marek <pr...@spamowi.com> napisał(a):
> Nie to, że to Linux lecz, że upadły moje nadzieje, że chociaż ten system
> nie zostanie przetworzony to postaci tabletoidalnej tworząc w ten sposób
> "jedyny słuszny" kierunek rozwoju GUI.

Zawsze się może podzielić na kilka równoległych wersji, co w przypadku
Linuksa jest raczej regułą niż wyjątkiem.

--
Grzegorz Niemirowski
http://www.grzegorz.net/
OE PowerTool i Outlook Express: http://www.grzegorz.net/oe/
Uptime: 0 days, 6 hours, 53 minutes and 52 seconds

Animka

unread,
Nov 12, 2012, 5:37:35 PM11/12/12
to
W dniu 2012-11-12 23:12, Marek pisze:
> W dniu 2012-11-12 10:38, Piotr B. (pb2004) pisze:
>
>> Odróżniasz pasek zadań od Menu Start?
>
> A przepraszam :-) Zasugerowałem się kafelkami :-)
> Jednakże nie pamiętam czy przypadkiem IE nie zniknął z paska zadać po
> zainstalowaniu poprawki wybierającej przeglądarkę.

Jak zniknął to go sobie dodaj jeszcze raz. czy to takie trudne?
Mało kto instaluje poprawki do wyboru przeglądarki. Przeglądarkę jako
domyślną wybierasz sobie sam jaką chcesz i kiedy chcesz.
>
> A'propos IE - czy wiesz jak uruchomić IE w trybie inPrivate z poziomu
> ikonki?

A ten znowu o ikonkach :D


--
animka

Radosław Sokół

unread,
Nov 12, 2012, 5:43:02 PM11/12/12
to
W dniu 12.11.2012 23:26, Marek pisze:
>>> To jest Linux???? :-D :-D Serio ? :-D
>> Oczywiście. Co w tym śmiesznego?
> Nie to, że to Linux lecz, że upadły moje nadzieje, że chociaż ten system nie zostanie przetworzony to postaci tabletoidalnej tworząc w ten sposób "jedyny słuszny" kierunek rozwoju GUI.

Myślę, że się mylisz i możesz spokojnie przywrócić do życia
swoje nadzieje. A dlaczego? Bo Linux nigdy nie idzie w jed-
nym kierunku. Powstała wersja dla telefonów i tabletów w po-
staci Androida, nawet są konkurencyjne odmiany w stylu MeeGo
i pochodnych, ale dalej są dziesiątki różnych dystrybucji na
komputery stacjonarne i przenośne (bez "tabletyzacji") oraz
na serwery (w ogóle nawet bez GUI czasem).

Fragmentacja Linuksa - zazwyczaj wada - jest tutaj akurat
jego zaletą, gdyż zapobiega zmuszeniu wszystkich do pewnego
jednego stylu pracy i jednego sposobu korzystania z urządze-
nia.

Marek

unread,
Nov 12, 2012, 5:57:45 PM11/12/12
to
W dniu 2012-11-12 11:51, Piotr B. (pb2004) pisze:
>
> Nie rozumiem co w tym dziwnego. Nie chcesz używać programu, który
> rozumie profile icc i tym zarządza to musisz robić to ręcznie.

Już Ci mówię co w tym dziwnego. Do niedawna nie korzystałem z ICC i nie
bardzo wiedziałem jak to działa. Jakość wydruków fotografii i chęć
zachowania zgodności z ekranem zmusiła mnie do nauczenia się korzystania
z tejże funkcjonalności. W związku z tym zacząłem czytać support M$ -
niczego się nie dowiedziałem. Google również niespecjalnie pomogły.
Zacząłem zadawać pytania na forum dla grafików - też nikt nie wiedział
jak posługiwać się ICC. Jedyne co usłyszałem - na Macu to proste.
Pozostało jedynie zebrać wiedzę empirycznie. Wnioskuję z tego, że
korzystanie z ICC pod Windą jest wiedzą tajemną, dedykowaną jedynie
power-userom.

BTW
Nawet zdobywszy w/w wiedzę nadal nie rozumiem dlaczego nie da się
przełączyć profilu ekranowego na inny niż ostatnio ustawiony przez
kalibrator. Odkryłem, że kluczem jest włączenie opcji "użyj kalibracji
ekranu systemu Windows" w zaawansowanych domyślnych opcjach systemu.
Wtedy można przełączać się swobodnie między wszystkimi profilami
ekranowymi. Chyba nie zaprzeczysz, że nie jest to ani oczywiste ani
logiczne?

>
>> Czy taka procedura jest do ogarnięcia przez np. fotografika? Mi to
>> wygląda na procedurę drukowania dla programistów :-D
>>
>
> Nie jest ale fotografik zrobiłby to w programie, którego używa.

Ja jako fotografik używam prawy klik na obrazku / drukuj. A to dlatego,
że nie chcę wyrzucać kilku tysięcy zł na program typu Photoshop tylko po
to aby móc drukować z ICC. Zadałem też pytanie na forum o dużo tańszą
alternatywę do Photoshopa (viewer), pozwalającą na drukowanie z ICC -
nikt nie potrafił mi wskazać takiego programu. Rozwiązałem i tą kwestię
ale był to przypadek, że trafiłem na właściwą aplikację. Wiedza dla tak
banalnej czynności jak drukowanie nie może bazować na przypadkach.
Dlatego śmiem twierdzić, że drukowanie z ICC pod Windą jest absurdem -
to nie jest funkcjonalność dla zwykłych userów pragnących "dobrze"
drukować.

> Niestety ale takie działanie wynika z przyjętego modelu bezpieczeństwa.
> Aplikacje metro działają w swojej piaskownicy i nie mają dostępu do
> systemu plików poza plikiem wskazanym przez użytkownika. BTW aby
> powrócić do Pulpitu wystarczyło kliknąć myszą w lewym górnym rogu ekranu.
>

No właśnie czytałem o tym gdzieś i ktoś mi wspomniał o tym. Chyba samo
klikniecie nie wystarcza? Jeszcze jakieś warunki muszą być spełnione
typu, że aplikacją musi być w stylu metro? Razm mi się udało to osiągnąć
ale nie wiem co zrobiłem. Udało mi się nawet ze 2x wywołać przełącznik
aplikacji po lewej. Też nie wiem jak.

Teraz np. otworzyłem sobie Worda na full screen i tej opcji nie mam
dostępnej. Przypuszczam, że ta opcja działa tylko w specyficznych
warunkach - a jeśli tak jest - to siłą rzeczy staje się bezużyteczna.

Marek

unread,
Nov 12, 2012, 6:01:37 PM11/12/12
to
W dniu 2012-11-12 12:04, Mr Misio pisze:
> Użytkownik Marek napisał:
>
>> Otóż zainstalowałem właśnie Windows 8 Pro.
>
> Windows 8 Pro BETA!
>
> Sam MS informowal, ze system pojawi sie "niedokonczony" w dniu premiery.
> I ze go beda naprawiac. Czyli za pol roku, rok bedzie tak jak powinno
> byc :)

Serio??? Masz jakiś link?
Mam na myśli płatną wersję systemu oczywiście. Gdzie oficjalnie piszą,
że zapłaciłem za betę?

Marek

unread,
Nov 12, 2012, 6:03:50 PM11/12/12
to
Dziękuję za podtrzymanie na duchu Tobie i Grzegorzowi :-) Przez moment
sądziłem, że spełnia się właśnie przepowiednia Nostradamusa :-D

Animka

unread,
Nov 12, 2012, 6:39:57 PM11/12/12
to
W dniu 2012-11-13 00:01, Marek pisze:
Może on ma ten darmowy, testowy.
Tak czy siak Win 8 nie kupię. Na nerwy by mi działały te okienka czy
kafelki. Win 7 jest dobry.


--
animka

Animka

unread,
Nov 12, 2012, 6:43:50 PM11/12/12
to
W dniu 2012-11-12 23:57, Marek pisze:
> W dniu 2012-11-12 11:51, Piotr B. (pb2004) pisze:
>>
>> Nie rozumiem co w tym dziwnego. Nie chcesz używać programu, który
>> rozumie profile icc i tym zarządza to musisz robić to ręcznie.

A karta graficzna tym nie zarządza? Dobrze, że ja się o to nie muszę
martwić.

--
animka

Mr Misio

unread,
Nov 12, 2012, 7:26:21 PM11/12/12
to
Użytkownik Grzegorz Niemirowski napisał:

Mr Misio

unread,
Nov 12, 2012, 7:27:00 PM11/12/12
to
Użytkownik Grzegorz Niemirowski napisał:
> Marek <pr...@spamowi.com> napisał(a):
>> Nie to, że to Linux lecz, że upadły moje nadzieje, że chociaż ten
>> system nie zostanie przetworzony to postaci tabletoidalnej tworząc w
>> ten sposób "jedyny słuszny" kierunek rozwoju GUI.
>
> Zawsze się może podzielić na kilka równoległych wersji, co w przypadku
> Linuksa jest raczej regułą niż wyjątkiem.
>
I tez bylo powodem preoblemow z "przejeciem rynku". Za duzo wersji, za
duzo problemow i niekompatybilnosci "na poziomie usera".


Mr Misio

unread,
Nov 12, 2012, 7:28:18 PM11/12/12
to
Użytkownik Marek napisał:
Nie pamietam gdzie to czytalem, ale bylo na jakims portalu na dwea
tygodnie przed premierą :)

Ale nie nazywaja tego BETA, tylko, ze "system nei bedzie do konca
calkiem skonczony i za utrudnienia nie przepraszaja bo tak musi byc data
premiery swieta rzecz ;)"


Jacek

unread,
Nov 13, 2012, 12:11:22 AM11/13/12
to
Chyba najwy�szy czas, �eby powsta� nowy system na pecety tak, jak powsta�
Android na kom�rki...

artiun

unread,
Nov 13, 2012, 2:27:00 AM11/13/12
to
W dniu 2012-11-11 18:56, Marek pisze:
> P.S.
> Zerknijcie proszę za pomocą IE10 na stronę:
>
> http://www.epson.pl/pl/pl/viewcon/corporatesite/products/mainunits/overview/10948
>
>
> Czy Wam również wykłada się przeglądarka? Kurcze... w tym systemie nawet
> stron WWW nie da się oglądać :-(
moja nie :)

artiun

unread,
Nov 13, 2012, 2:19:40 AM11/13/12
to
W dniu 2012-11-12 18:14, Mr Misio pisze:
> I dlatego szykuje sie sukces linuxa :) Znaczy Androida.
Było o jądrze i GUI - to prawda ile mówimy o linux'ie. linux (nie do końca)
jest darmowy, tworzony przez pasjonatów :)
I chcą pokazać, że nie ma rzeczy niemożliwych. Jest to dla nich pewne wyzwanie.
A teraz może coś co tutaj (na tej grupie) może nie pasować. MS sam się ubije
idąc w tym kierunku. Nie wyobrażam sobie np. księgowej z palcami na
dotykowym ekranie (może wyobraźni mi brak).


Marek

unread,
Nov 13, 2012, 3:40:53 AM11/13/12
to
W dniu 2012-11-13 08:27, artiun pisze:
>> Czy Wam również wykłada się przeglądarka? Kurcze... w tym systemie nawet
>> stron WWW nie da się oglądać :-(
> moja nie :)

Dziwne... sprawdziłem IE10 na 3 komputerach i wszędzie się kończyło
odwiedzenie strony upadkiem przeglądarki... Na 100% używasz IE10 w
normalnej wersji? (nie mówię o tym klocku - atrapie przeglądarki).

Marek

unread,
Nov 13, 2012, 3:50:16 AM11/13/12
to
W dniu 2012-11-13 00:43, Animka pisze:
>
> A karta graficzna tym nie zarządza? Dobrze, że ja się o to nie muszę
> martwić.
>

Karta graficzna? Być może. Nie wiem gdzie technicznie "realizuje się"
ICC ekranowy - czy przed kartą, czy za nią. Nie ma to znaczenia dla
efektu finalnego.

Nie musisz się martwić = jest Ci obojętne jak wyświetlają się kolory.
Nawet mam klienta, który na monitorze dodał sobie więcej składnika R
(+20%) bo lubi ciepłe kolory :-D A gdy mu pokazałem fotografie w
kolorystyce naturalnej, to stwierdził, że nie są dobrej jakości
argumentując tym samym - kolorystyka nie była "ciepła" :-D

Dla mnie wierność kolorów jest kluczowa.

artiun

unread,
Nov 13, 2012, 4:21:06 AM11/13/12
to
W dniu 2012-11-13 09:40, Marek pisze:
sprawdziłem na FF.
przed chwilą na IE - musiałem go chwilę poszukać. I tak jak na FF jest
strona z Epson'em.

Mr Misio

unread,
Nov 13, 2012, 5:35:08 AM11/13/12
to
Użytkownik artiun napisał:
A ksiegowa z Surace? Na ktorym zadziala ten sam program co na
stacjonarnym PC w biurze. Surace ma klawiature - czy wygodna - kwestia
przyzwyczajenia - czasem w biurach sa takie klawiatury ze gorszych moze
nie byc juz na swiecie :)


Piotr B. (pb2004)

unread,
Nov 13, 2012, 6:54:26 AM11/13/12
to
Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:k7rs96$c6$1...@news.icm.edu.pl...
>
>W dniu 2012-11-12 10:38, Piotr B. (pb2004) pisze:
>
>> Odróżniasz pasek zadań od Menu Start?
>
>A przepraszam :-) Zasugerowałem się kafelkami :-)
>Jednakże nie pamiętam czy przypadkiem IE nie zniknął z paska zadać po
>zainstalowaniu poprawki wybierającej przeglądarkę.
>

Właśnie dlatego napisałem w jednym z poprzednich postów, że to zasługa UE.

>A'propos IE - czy wiesz jak uruchomić IE w trybie inPrivate z poziomu
>ikonki?

Najprościej z menu kontekstowego przycisku/ikony na pasku zadań.

--
Piotr Borkowski

Piotr B. (pb2004)

unread,
Nov 13, 2012, 7:12:57 AM11/13/12
to
Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:k7rutk$5l1$1...@news.icm.edu.pl...
>[…]
>Pozostało jedynie zebrać wiedzę empirycznie. Wnioskuję z tego, że
>korzystanie z ICC pod Windą jest wiedzą tajemną, dedykowaną jedynie
>power-userom.
>

Bo przecież tak jest. Jest to wiedza dla profesjonalistów w tej dziedzinie.

>BTW
>Nawet zdobywszy w/w wiedzę nadal nie rozumiem dlaczego nie da się
>przełączyć profilu ekranowego na inny niż ostatnio ustawiony przez
>kalibrator. Odkryłem, że kluczem jest włączenie opcji "użyj kalibracji
>ekranu systemu Windows" w zaawansowanych domyślnych opcjach systemu. Wtedy
>można przełączać się swobodnie między wszystkimi profilami ekranowymi.
>Chyba nie zaprzeczysz, że nie jest to ani oczywiste ani logiczne?

Dla mnie całość zagadnienia to czarna magia. :-)

>[…]
>to nie jest funkcjonalność dla zwykłych userów pragnących "dobrze"
>drukować.

Masz rację.

>
>> Niestety ale takie działanie wynika z przyjętego modelu bezpieczeństwa.
>> Aplikacje metro działają w swojej piaskownicy i nie mają dostępu do
>> systemu plików poza plikiem wskazanym przez użytkownika. BTW aby
>> powrócić do Pulpitu wystarczyło kliknąć myszą w lewym górnym rogu ekranu.
>>
>
>No właśnie czytałem o tym gdzieś i ktoś mi wspomniał o tym. Chyba samo
>klikniecie nie wystarcza? Jeszcze jakieś warunki muszą być spełnione typu,
>że aplikacją musi być w stylu metro? Razm mi się udało to osiągnąć ale nie
>wiem co zrobiłem. Udało mi się nawet ze 2x wywołać przełącznik aplikacji po
>lewej. Też nie wiem jak.

Kliknięcie w lewym górnym rogu ekranu powoduje przełączenie na poprzednią
aplikację metro/Pulpit (jest on traktowany jak aplikacja metro).

>
>Teraz np. otworzyłem sobie Worda na full screen i tej opcji nie mam
>dostępnej. Przypuszczam, że ta opcja działa tylko w specyficznych
>warunkach - a jeśli tak jest - to siłą rzeczy staje się bezużyteczna.
>

Jeśli nie masz innej aplikacji metro niż Pulpit otwartej to nie ma na co się
przełączyć.

--
Piotr Borkowski

Radosław Sokół

unread,
Nov 13, 2012, 7:33:57 AM11/13/12
to
W dniu 12.11.2012 23:57, Marek pisze:
> Nawet zdobywszy w/w wiedzę nadal nie rozumiem dlaczego nie da się przełączyć profilu ekranowego na inny niż ostatnio ustawiony przez kalibrator. Odkryłem, że kluczem jest włączenie opcji "użyj
> kalibracji ekranu systemu Windows" w zaawansowanych domyślnych opcjach systemu. Wtedy można przełączać się swobodnie między wszystkimi profilami ekranowymi. Chyba nie zaprzeczysz, że nie jest to ani
> oczywiste ani logiczne?

Nie jestem specjalistą od kalibracji barw i nie używam w
ogóle ICC, ale na "chłopski rozum" jest to akurat logicz-
ne. Są przecież możliwe dwa scenariusze:

1) Masz kalibrator i kalibrujesz sobie sam ekran i drukarkę.
Oczywiście w konkretnych warunkach oświetleniowych i funk-
cjonalnych i masz obowiązek te warunki zawsze utrzymywać.
Od tego momentu nie ma potrzeby przełączania profili ICC
w żaden sposób, bo są ustawione jedyne dobre, a wszystkie
programy zgodne z ICC mogą używać tych informacji do pra-
widłowego odwzorowywania barw na ekranie i wydruku.

2) Nie masz kalibratora i używasz profili standardowych,
zrobionych dla jakichś uśrednionych warunków i określo-
nych ustawień monitora (temperatura barwowa, jasność,
kontrast) czy drukarki (fabryczne tusze, papier foto-
graficzny). Włączasz zatem systemowe profile i wybierasz
do woli, bo i tak każdy będzie tylko przybliżony.

Mogę pisać głupoty bo - jak napisałem na początku - nie zaj-
mowałem się tym nigdy, ale jakiś sens to ma.

Animka

unread,
Nov 13, 2012, 1:23:04 PM11/13/12
to
W dniu 2012-11-13 09:50, Marek pisze:
> W dniu 2012-11-13 00:43, Animka pisze:
>>
>> A karta graficzna tym nie zarządza? Dobrze, że ja się o to nie muszę
>> martwić.
>>
>
> Karta graficzna? Być może. Nie wiem gdzie technicznie "realizuje się"
> ICC ekranowy - czy przed kartą, czy za nią. Nie ma to znaczenia dla
> efektu finalnego.
>
> Nie musisz się martwić = jest Ci obojętne jak wyświetlają się kolory.

Nie jest mi obojętne.
W Windows 7 jest takie coś jak Personalizacja, Kalibruj kolor. Poza tym
w monitorze też trzeba kolor ustawić. Karta Ati natomiast ma program Ati
Catalyst z ustawieniem "paru rzeczy"-w tym kolorów, ale jednak lepsza
jest personalizacja w Windows.
Fakt, że niektóre monitory nie oddwierciedlają kolorów jakie powinny być
w 100% i nic się na to nie poradzi, chyba, że kupienie lepszego,
droższego monitora.

> Nawet mam klienta, który na monitorze dodał sobie więcej składnika R
> (+20%) bo lubi ciepłe kolory :-D A gdy mu pokazałem fotografie w
> kolorystyce naturalnej, to stwierdził, że nie są dobrej jakości
> argumentując tym samym - kolorystyka nie była "ciepła" :-D

Może to daltonista i tak sobie strzelił?

> Dla mnie wierność kolorów jest kluczowa.

Jaki masz monitor?


--
animka

Animka

unread,
Nov 13, 2012, 1:36:37 PM11/13/12
to
W dniu 2012-11-13 19:23, Animka pisze:
> Fakt, że niektóre monitory nie oddwierciedlają kolorów jakie powinny być

Sorry, miało być: odzwierciedlają.


--
animka

Marek

unread,
Nov 13, 2012, 2:34:44 PM11/13/12
to
W dniu 2012-11-12 23:37, Animka pisze:

> Jak zniknął to go sobie dodaj jeszcze raz. czy to takie trudne?

Nie, dla mnie nie jest trudne ale dla innych owszem. Ponadto nie chcę
tam mieć IE. Po co mam go dodawać?

> Mało kto instaluje poprawki do wyboru przeglądarki.

Jak to mało kto? Śmiem twierdzić, że praktycznie wszyscy to robią. Mało
kto instaluje poprawki w innym trybie niż automatyczny. A nawet jeśli
przypadkiem ktoś ma ustawione aktualizacje w trybie powiadamiania, to i
tak niewiele osób spośród spośród tej części użytkowników czyta co
poprawia każda z poprawek i decyduje, którą zainstalować, a którą nie.


Marek

unread,
Nov 13, 2012, 2:36:26 PM11/13/12
to
W dniu 2012-11-12 23:24, Radosław Sokół pisze:
>
> Rozumiem, że chodzi Ci o to, że na chwilę uruchamiasz kompu-
> ter z innym dyskiem, a potem wracasz do dysku z zahibernowa-
> nym Windows 7 i chcesz go odhibernować.

Dokładnie tak :-)

> Tak, to działa. Na-
> wet przez przypadek testowałem takie i podobne przypadki na
> różnych wcześniejszych wersjach Windows (np. podłączanie i
> odłączanie dodatkowych dysków IDE do zahibernowanego systemu
> :) ).

Dziękuję za obszerne informacje :-)

Marek

unread,
Nov 13, 2012, 2:42:13 PM11/13/12
to
W dniu 2012-11-13 10:21, artiun pisze:

>> Dziwne... sprawdziłem IE10 na 3 komputerach i wszędzie się kończyło
>> odwiedzenie strony upadkiem przeglądarki... Na 100% używasz IE10 w
>> normalnej
>> wersji? (nie mówię o tym klocku - atrapie przeglądarki).
> sprawdziłem na FF.

hahaha
Dyskutujemy o tym, czy IE10 wykłada się na cytowanej stronie a Ty to
sprawdzasz pod FF i twierdzisz, że u Ciebie działa :-))) Super! :-D

> przed chwilą na IE - musiałem go chwilę poszukać. I tak jak na FF jest
> strona z Epson'em.

Dla pewności spytam: czy na 100% otworzyłeś IE10 w trybie zwykłej
przeglądarki? Czyli nie ten okrojony pełnoekranowy bubel lecz ta wersja
jaką otrzymasz po wciśnięciu Windows+R i napisaniu iexplore w okienku
uruchamiania?

Animka

unread,
Nov 13, 2012, 5:58:14 PM11/13/12
to
W dniu 2012-11-13 20:34, Marek pisze:
> W dniu 2012-11-12 23:37, Animka pisze:
>
>> Jak zniknął to go sobie dodaj jeszcze raz. czy to takie trudne?
>
> Nie, dla mnie nie jest trudne ale dla innych owszem. Ponadto nie chcę
> tam mieć IE. Po co mam go dodawać?

To dlaczego się martwileś, że Ci zniknął?
>
>> Mało kto instaluje poprawki do wyboru przeglądarki.
>
> Jak to mało kto? Śmiem twierdzić, że praktycznie wszyscy to robią.

Nie wszyscy. Może matoły, które potem płaczą na grupie.

> Mało kto instaluje poprawki w innym trybie niż automatyczny.

A skąd wiesz, że mało kto?
Ja sama wybieram poprawki i instaluję to co uważam za być może potrzebne.
Automat paszła won ;-)
Dzisiaj są dodane nowe poprawki na Windows Update. Instaluj sobie z
automatu jak chcesz.

> A nawet jeśli
> przypadkiem ktoś ma ustawione aktualizacje w trybie powiadamiania, to i
> tak niewiele osób spośród spośród tej części użytkowników czyta co
> poprawia każda z poprawek i decyduje, którą zainstalować, a którą nie.

Pisz lepiej w swoim imieniu i nie zwalaj na innych.


--
animka

Marek

unread,
Nov 13, 2012, 6:34:38 PM11/13/12
to
W dniu 2012-11-13 23:58, Animka pisze:
>
> To dlaczego się martwileś, że Ci zniknął?

Nie w tym kontekście jest dyskusja. Patrzę na nowy system oczami
niedoświadczonego (przeciętnego) użytkownika. Sam potrafię przywrócić
sobie interfejs z 7-ki grzebiąc w rejestrze. Więc gdybym się uparł
(czego nie zrobię gdyż wolę się przyzwyczajać do nowego standardu niż
walczyć za każdym razem z W9, W10 ...) - to miałbym wszystko po staremu.
Teoretycznie samodzielnie może go sobie każdy zainstalować - proces ten
jest banalny. Ale potem korzystanie wymaga nie lada opanowania emocji. A
fakt ukrycia normalnej wersji IE był dla mnie zaskakujący. Jeszcze raz
podkreślę, że nie wiem czy stało się to po zainstalowaniu poprawek czy
od początku tak było. Nie jest to istotne kiedy się to stało lecz , że
tak postąpiono.

> Nie wszyscy. Może matoły, które potem płaczą na grupie.

Zapewniam Cię, że przeciętni użytkownicy zazwyczaj nie wiedzą o
istnieniu grup :-D

Szczerze mówiąc ja się zaliczam do tych "matołów", choć nigdy z tego
powodu nie płakałem :-D Nie mam czasu czytać jaka poprawka jest do
czego. Jeśli coś się sypnie, to naprawiam.

>
> A skąd wiesz, że mało kto?

Ponieważ dostaję tego dowody niemalże codziennie w kontaktach z moimi
klientami z różnych branż. Zresztą sama sprawdź: zapytaj panią np. z
biura podróży czy przed zainstalowaniem poprawek czyta cokolwiek na ich
temat :-D

> Ja sama wybieram poprawki i instaluję to co uważam za być może potrzebne.
> Automat paszła won ;-)

No to nie jesteś przeciętnym użytkownikiem.

>> A nawet jeśli
>> przypadkiem ktoś ma ustawione aktualizacje w trybie powiadamiania, to i
>> tak niewiele osób spośród spośród tej części użytkowników czyta co
>> poprawia każda z poprawek i decyduje, którą zainstalować, a którą nie.
>
> Pisz lepiej w swoim imieniu i nie zwalaj na innych.

Przytaczam swoje obserwacje. Pytałaś się o źródło informacji -
wyjaśniłem. Jeśli nie chcesz słuchać wyjaśnień, to szanuj mój i swój
czas i nie pytaj.

Animka

unread,
Nov 13, 2012, 7:14:49 PM11/13/12
to
W dniu 2012-11-14 00:34, Marek pisze:
> W dniu 2012-11-13 23:58, Animka pisze:
>>
>> To dlaczego się martwileś, że Ci zniknął?
>
> Nie w tym kontekście jest dyskusja. Patrzę na nowy system oczami
> niedoświadczonego (przeciętnego) użytkownika. Sam potrafię przywrócić
> sobie interfejs z 7-ki grzebiąc w rejestrze. Więc gdybym się uparł
> (czego nie zrobię gdyż wolę się przyzwyczajać do nowego standardu niż
> walczyć za każdym razem z W9, W10 ...) - to miałbym wszystko po staremu.
> Teoretycznie samodzielnie może go sobie każdy zainstalować - proces ten
> jest banalny. Ale potem korzystanie wymaga nie lada opanowania emocji. A
> fakt ukrycia normalnej wersji IE był dla mnie zaskakujący.

Nawet w Menadzerze Plików tego IE nie masz?
Powinien chyba być. Zrób sobie z ikonki (:-)) skrócik na pulpit czy
gdzie tam chcesz.
Albo zainstaluj Operę czy Firefoxa.

Jeszcze raz
> podkreślę, że nie wiem czy stało się to po zainstalowaniu poprawek czy
> od początku tak było. Nie jest to istotne kiedy się to stało lecz , że
> tak postąpiono.
>
>> Nie wszyscy. Może matoły, które potem płaczą na grupie.
>
> Zapewniam Cię, że przeciętni użytkownicy zazwyczaj nie wiedzą o
> istnieniu grup :-D
>
> Szczerze mówiąc ja się zaliczam do tych "matołów", choć nigdy z tego
> powodu nie płakałem :-D Nie mam czasu czytać jaka poprawka jest do
> czego. Jeśli coś się sypnie, to naprawiam.
>
>>
>> A skąd wiesz, że mało kto?
>
> Ponieważ dostaję tego dowody niemalże codziennie w kontaktach z moimi
> klientami z różnych branż. Zresztą sama sprawdź: zapytaj panią np. z
> biura podróży czy przed zainstalowaniem poprawek czyta cokolwiek na ich
> temat :-D

Pani z biura podróży pewnie ma informatyka. Nie ma czasu się bawić
poprawkami i jakimiś konfiguracjami w komputerze. No i informatyk pewnie
jakiś do d*

>
>> Ja sama wybieram poprawki i instaluję to co uważam za być może potrzebne.
>> Automat paszła won ;-)
>
> No to nie jesteś przeciętnym użytkownikiem.
>
>>> A nawet jeśli
>>> przypadkiem ktoś ma ustawione aktualizacje w trybie powiadamiania, to i
>>> tak niewiele osób spośród spośród tej części użytkowników czyta co
>>> poprawia każda z poprawek i decyduje, którą zainstalować, a którą nie.
>>
>> Pisz lepiej w swoim imieniu i nie zwalaj na innych.
>
> Przytaczam swoje obserwacje. Pytałaś się o źródło informacji -
> wyjaśniłem. Jeśli nie chcesz słuchać wyjaśnień, to szanuj mój i swój
> czas i nie pytaj.

Ok ;-)


--
animka

Animka

unread,
Nov 13, 2012, 8:06:59 PM11/13/12
to
W dniu 2012-11-14 01:14, Animka pisze:
Dodam jeszcze , że poprawki są do pobrania w każdy wtorek. Menu
start-Windows Update lub Panel sterowania Windows Update. System Ci
wyszuka co jest na Twój komputer i to Ty decydujesz co instalujesz.


--
animka

Marek

unread,
Nov 14, 2012, 4:23:21 AM11/14/12
to
W dniu 2012-11-14 01:14, Animka pisze:
>
> Nawet w Menadzerze Plików tego IE nie masz?

Chyba jak zwykle nie czytasz połowy wypowiedzi :-) Jedno z pierwszych
moich zdań w wątku otwierającym:

"Przeglądarka internetowa IE10 została ukryta przed użytkownikami. Nie
da się jej uruchomić nie grzebiąc po dysku."


> Powinien chyba być. Zrób sobie z ikonki (:-)) skrócik na pulpit czy
> gdzie tam chcesz.
> Albo zainstaluj Operę czy Firefoxa.

I tak właśnie ludzie sobie radzą. Stąd m.in. rosnąca popularność
konkurencyjnych przeglądarek. Ludzie nie grzebią po dyskach w
poszukiwaniu przeglądarki a już w szczególności, gdy Chrome podsuwany
jest im pod nos przez Google.

>
> Pani z biura podróży pewnie ma informatyka.

Tak, dzwoni np. do mnie albo po swojej rodzinie i pyta się "jak wejść do
internetu" zamiast do niego wejść bez ceregieli.

> Nie ma czasu się bawić
> poprawkami i jakimiś konfiguracjami w komputerze.

Właśnie powtarzasz moje słowa choć zapewne masz mylną konkluzję. Brak
czasu bawienia się poprawkami - to po prostu ich instalowanie w chwili
gdy system o to poprosi. Szczerze mówiąc nigdy nie widziałem aby ktoś
robił inaczej wśród "pań z biura".

> No i informatyk pewnie
> jakiś do d*

Nie wszyscy zatrudniają informatyków. Idealizujesz.


Animka

unread,
Nov 14, 2012, 6:17:24 AM11/14/12
to
W dniu 2012-11-14 10:23, Marek pisze:
> W dniu 2012-11-14 01:14, Animka pisze:
>>
>> Nawet w Menadzerze Plików tego IE nie masz?
>
> Chyba jak zwykle nie czytasz połowy wypowiedzi :-) Jedno z pierwszych
> moich zdań w wątku otwierającym:
>
> "Przeglądarka internetowa IE10 została ukryta przed użytkownikami. Nie
> da się jej uruchomić nie grzebiąc po dysku."

Może nie masz uprawnień administratora.
Może instalując (od nowa albo na inny system?) nie podałeś tej samej
nazwy komputera, użytkownika i grupy roboczej jaką miałeś wcześniej.


--
animka

Marek

unread,
Nov 14, 2012, 8:16:18 AM11/14/12
to
W dniu 2012-11-14 12:17, Animka pisze:
>
> Może nie masz uprawnień administratora.
> Może instalując (od nowa albo na inny system?) nie podałeś tej samej
> nazwy komputera, użytkownika i grupy roboczej jaką miałeś wcześniej.

Nie mam uprawnień administratora? To jak miałbym bez tych uprawnień
dokonać instalacji systemu? :-D

W8 mam w wersji upgrade. Czy nazwa grupy roboczej ma na cokolwiek wpływ?
Wydawało mi się, że to tylko identyfikacja w sieci i nie ma związku z
tym co lokalnie mam zainstalowane. Oczywiście Windows podczas
instalowania sam sobie wymyśla nazwę dla tej grupy. Musiałem ją zmienić
później ręcznie na obowiązującą lokalnie.

Piotr Palusiński

unread,
Nov 14, 2012, 9:51:19 AM11/14/12
to
In news:k7rs96$c6$1...@news.icm.edu.pl,
*Marek* <pr...@spamowi.com> typed:

> A'propos IE - czy wiesz jak uruchomić IE w trybie inPrivate z poziomu
> ikonki?


Wykonaj sobie skrot np. taki:
"%ProgramFiles%\Internet Explorer\iexplore.exe" -private
https://www.ipko.pl/

--
Piotr Palusiński [Microsoft MVP - Windows Expert-Consumer]
https://mvp.support.microsoft.com/profile/Piotr.Palusinski
Nigdy nie kłóć się z głupcem, bo ludzie mogą nie dostrzec różnicy

Marek

unread,
Nov 14, 2012, 5:56:10 PM11/14/12
to
W dniu 2012-11-14 15:51, Piotr Palusiński pisze:
> In news:k7rs96$c6$1...@news.icm.edu.pl,
> *Marek* <pr...@spamowi.com> typed:
>
>> A'propos IE - czy wiesz jak uruchomić IE w trybie inPrivate z poziomu
>> ikonki?
>
>
> Wykonaj sobie skrot np. taki:
> "%ProgramFiles%\Internet Explorer\iexplore.exe" -private
> https://www.ipko.pl/
>

O, dziękuję Ci. O to mi chodziło. Często używam tego trybu więc bardzo
przyda się taki skrót.

Marek

unread,
Nov 14, 2012, 6:13:06 PM11/14/12
to
W dniu 2012-11-13 19:23, Animka pisze:
>>
>> Nie musisz się martwić = jest Ci obojętne jak wyświetlają się kolory.
>
> Nie jest mi obojętne.
> W Windows 7 jest takie coś jak Personalizacja, Kalibruj kolor. Poza tym
> w monitorze też trzeba kolor ustawić. Karta Ati natomiast ma program Ati
> Catalyst z ustawieniem "paru rzeczy"-w tym kolorów, ale jednak lepsza
> jest personalizacja w Windows.

Piszesz poważnie? Sądzisz, że to się nazywa kalibracją kolorów? :-D
Sory, ale właśnie wykazałaś, że nie przywiązujesz wagi to reprodukcji
barw - czytaj niżej wyjaśnienie.

> Fakt, że niektóre monitory nie oddwierciedlają kolorów jakie powinny być
> w 100% i nic się na to nie poradzi, chyba, że kupienie lepszego,
> droższego monitora.

Nawet w najdroższym monitorze nie dokonasz w ten sposób żadnej
kalibracji a jedynie zabarwienia obrazu do własnych upodobań. Nie będzie
to jednak miało nic wspólnego z wiernością barw. Do tego służą
kalibratory i wygenerowane przez nie ekranowe profile ICC. Dopiero na
tak skalibrowanym sprzęcie uzyskujesz maksymalną możliwą wierność. Pod
Windą jest z tym i tak trochę jazd, bo nigdzie nie opisano precyzyjnie
jak i gdzie należy poustawiać opcje systemu aby to działało. Musiałem
empirycznie dochodzić.

> Jaki masz monitor?

Mam dwa: do prac graficznych mam wide-gamutowego Della U2410 ustawionego
w przestrzeń barw AdobeRGB, a monitor narzędziowy to IIyama 82403. Oba
skalibrowane oczywiście - ale zdecydowanie nie "Twoim" sposobem. :-D

Przemysław Ryk

unread,
Nov 14, 2012, 7:05:53 PM11/14/12
to
Dnia Tue, 13 Nov 2012 01:28:18 +0100, Mr Misio napisaďż˝(a):

> Nie pamietam gdzie to czytalem, ale bylo na jakims portalu na dwea
> tygodnie przed premierďż˝ :)
>
> Ale nie nazywaja tego BETA, tylko, ze "system nei bedzie do konca
> calkiem skonczony i za utrudnienia nie przepraszaja bo tak musi byc data
> premiery swieta rzecz ;)"

Czyli na razie wiarygodno�� Twoich twierdze� jest mniej wi�cej r�wna zero.

--
[ Przemys�aw "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Richard B. Riddick: Lesson Learned. No such word as "friend". ]
[ ("The Chronicles of Riddick") ]

Przemysław Ryk

unread,
Nov 14, 2012, 7:45:53 PM11/14/12
to
Dnia Tue, 13 Nov 2012 19:23:04 +0100, Animka napisał(a):

> Nie jest mi obojętne.
> W Windows 7 jest takie coś jak Personalizacja, Kalibruj kolor. Poza tym
> w monitorze też trzeba kolor ustawić. Karta Ati natomiast ma program Ati
> Catalyst z ustawieniem "paru rzeczy"-w tym kolorów, ale jednak lepsza
> jest personalizacja w Windows.
> Fakt, że niektóre monitory nie oddwierciedlają kolorów jakie powinny być
> w 100% i nic się na to nie poradzi, chyba, że kupienie lepszego,
> droższego monitora.

Coś mi się zdaje, że zaraz będę miał dobry ubaw…

(ciach…)

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Dopóki lakier na paznokciach nie wysechł, kobieta jest bezbronna. ]
[ (Burt Reynolds) ]

Przemysław Ryk

unread,
Nov 14, 2012, 7:45:53 PM11/14/12
to
Dnia Mon, 12 Nov 2012 20:39:27 +0100, Rados�aw Sok� napisa�(a):

> W dniu 12.11.2012 17:14, Mr Misio pisze:
>> Bo zwykle sie nie da uzywac linuxa bez wiedzy magicznej. O ile power-users sobie radza, o tyle zakladam, ze 99% uzywajacych Androida nie radzilaby sobie z linuxem.
>
> Ty� chyba przez ostatnich pi�� lat nawet nie pr�bowa� Linuksa :)
>
> Takie dystrybucje jak Ubuntu czy Fedora instaluje siďż˝ od
> strza�u, nawet pro�ciej ni� Windows XP cz�sto, gdy� wszyst-
> kie programy obs�ugi s� w dystrybucji albo repozytorium i
> nie trzeba niczego r�cznie �ci�ga� i instalowa�.
>
> Problemy pojawiajďż˝ siďż˝ dopiero przy niestandardowym sprzďż˝-
> cie, aktualizacji do nowszej wersji lub potrzebie instalacji
> jakiego� dziwnego programu. Ale te same b�le znaj� osoby,
> kt�re swego czasu pracowa�y na Windows NT, podczas gdy
> wszyscy wok� u�ywali Windows 3.x/9x.

No z tym niestandardowym sprz�tem, to bym si� tak nie rozp�dza�. :) Troch�
si� naci��em na r�ne dystrybucje oparte o Ubuntu, maj�c w komputerze
Radeona HD3650 (opis moich przeboj�w z Linux Mint tutaj -
http://forum.linuxmint.pl/index.php?topic=4469.0). Posz�o w ko�cu Kubuntu,
ale ekranu startowego GRUBa jak nie widzia�em, tak nie widz�. :)

Niemniej jednak do pingwina mam tylko jednďż˝ pretensjďż˝ - Windows w takich
przypadkach (brak mu sterownika ekranu) zak�ada najbardziej domy�lny tryb
VGA i jako� sobie radzi. Pingwin waln�� mi czarnym ekranem i cze��. :(

--
[ Przemys�aw "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Facet chc�cy zaci�gn�� dziewczyn� do ��ka jest got�w na ka�d� pod�o��, ]
[ byleby osi�gn�� cel. Przebi� go mo�e tylko kobieta chc�ca zaci�gn�� ]
[ faceta przed o�tarz. (Peppone, JoeMonster) ]

Przemysław Ryk

unread,
Nov 14, 2012, 7:45:53 PM11/14/12
to
Dnia Mon, 12 Nov 2012 23:57:45 +0100, Marek napisał(a):

> Już Ci mówię co w tym dziwnego. Do niedawna nie korzystałem z ICC i nie
> bardzo wiedziałem jak to działa. Jakość wydruków fotografii i chęć
> zachowania zgodności z ekranem zmusiła mnie do nauczenia się korzystania
> z tejże funkcjonalności. W związku z tym zacząłem czytać support M$ -
> niczego się nie dowiedziałem. Google również niespecjalnie pomogły.
> Zacząłem zadawać pytania na forum dla grafików - też nikt nie wiedział
> jak posługiwać się ICC. Jedyne co usłyszałem - na Macu to proste.
> Pozostało jedynie zebrać wiedzę empirycznie. Wnioskuję z tego, że
> korzystanie z ICC pod Windą jest wiedzą tajemną, dedykowaną jedynie
> power-userom.

Od kilku lat się w color management zagłębiam. I im dłużej w tym ryję, tym
bardziej zdaję sobie sprawę z tego, jak dużo jeszcze jest do opanowania. :D
Inna sprawa, że z racji tego, czym zarabiam na życie, to odpuściłem sobie na
czas jakiś wgryzanie się w działanie silnika zarządzania barwą w systemie.
Natomiast widzę coraz częściej, że w temat muszę wrócić, gdyż i w
przeglądarkach stron www zaczyna się ten temat pojawiać, również darmowe
przeglądarki grafik coraz częściej opcję korzystania z silnika zarządzania
barwą mają. :)

> BTW Nawet zdobywszy w/w wiedzę nadal nie rozumiem dlaczego nie da się
> przełączyć profilu ekranowego na inny niż ostatnio ustawiony przez
> kalibrator. Odkryłem, że kluczem jest włączenie opcji "użyj kalibracji
> ekranu systemu Windows" w zaawansowanych domyślnych opcjach systemu.
> Wtedy można przełączać się swobodnie między wszystkimi profilami
> ekranowymi. Chyba nie zaprzeczysz, że nie jest to ani oczywiste ani
> logiczne?

Przy rozwiązaniach półprofesjonalnych i profesjonalnych załatwia tą sprawę
soft do monitora. Przykładowo - dla EIZO serii FlexScan z kalibratorem
EasyPIX czy dla ColorEdge'y oprogramowanie ColorNavigator. Tam sobie profile
ekranowe przełączasz jak chcesz i gdzie chcesz.

>> Nie jest ale fotografik zrobiłby to w programie, którego używa.
>
> Ja jako fotografik używam prawy klik na obrazku / drukuj. A to dlatego,
> że nie chcę wyrzucać kilku tysięcy zł na program typu Photoshop tylko po
> to aby móc drukować z ICC.

Czyli można powiedzieć, że jesteś użytkownikiem z segmentu amatorskiego?
Swoją drogą - wydaje mi się, że zlewają Ci się trochę w jedno dwa
zagadnienia: zarządzanie barwą i możliwość wykonania softproofingu.

Co do tysięcy PLN na Photoshopa - nie sprawdzałem wersji Elements, ale może
to będzie jakieś rozwiązanie?

> Zadałem też pytanie na forum o dużo tańszą alternatywę do Photoshopa
> (viewer), pozwalającą na drukowanie z ICC - nikt nie potrafił mi wskazać
> takiego programu. Rozwiązałem i tą kwestię ale był to przypadek, że
> trafiłem na właściwą aplikację.

Korzystam do szybkiego przeglądania grafik z XnView i AFAIR opcję
korzystania z profili barwnych ma (nie wgryzałem się jakoś dokładnie). Fakt,
że z CMYKowymi obrazami sobie nie radzi.

> Wiedza dla tak banalnej czynności jak drukowanie nie może bazować na
> przypadkach. Dlatego śmiem twierdzić, że drukowanie z ICC pod Windą jest
> absurdem - to nie jest funkcjonalność dla zwykłych userów pragnących
> "dobrze" drukować.

Zwykły user niestety najczęściej ma trochę inne wymagania, niż taki, który
wymaga zgodności kolorystycznej. Popatrz po samych monitorach - im wyższe
(choć jak wiadomo - często wręcz absurdalne) wartości kontrastu, wyższy
poziom jasności, tym niby wyświetlacz lepszy. Potem jest zdziwienie, że
szczegółów w światłach czy cieniach nie widać… :)

(ciach…)

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Jeśli chcesz prowadzić fascynującą rozmowę z kobietą, to w zupełności ]
[ wystarczy abyś od czasu do czasu kiwnął głową. (JoeMonster.org) ]

Przemysław Ryk

unread,
Nov 14, 2012, 7:45:53 PM11/14/12
to
Dnia Tue, 13 Nov 2012 13:33:57 +0100, Radosław Sokół napisał(a):

> Nie jestem specjalistą od kalibracji barw i nie używam w
> ogóle ICC, ale na "chłopski rozum" jest to akurat logicz-
> ne. Są przecież możliwe dwa scenariusze:
>
> 1) Masz kalibrator i kalibrujesz sobie sam ekran i drukarkę.
> Oczywiście w konkretnych warunkach oświetleniowych i funk-
> cjonalnych i masz obowiązek te warunki zawsze utrzymywać.
> Od tego momentu nie ma potrzeby przełączania profili ICC
> w żaden sposób, bo są ustawione jedyne dobre, a wszystkie
> programy zgodne z ICC mogą używać tych informacji do pra-
> widłowego odwzorowywania barw na ekranie i wydruku.
(ciach…)

Jest przełączanie profili. Jeżeli tylko zmienisz papier w drukarce,
powinieneś wybrać profil barwny wykonany dla danego urządzenia drukującego i
jego materiałów eksploatacyjnych. :)

Owszem - przy kalibracji używa się pewnych przyjętych za standardowe
wartości (np. jasność między 80, a 120 cd/m2; temperatura barwowa w zakresie
od 5000-6500K, gamma 2,2 (dla Windows) lub 1,8 (dla Maca)). Ale…

Pytanie co się tak de facto chce zrobić. Porównanie wizualne wydrukowanej
odbitki i obrazu na ekranie? W takiej sytuacji, jeżeli warunki oświetleniowe
odbiegają od owych standardowych (wystarczy, że w pomieszczeniu nie masz
referencyjnego źródła światła), to całą kalibrację monitora do wartości
ogólnie przyjętych można sobie…

Korzystanie z uśrednionych profili choćby jednego z elementów już pociąga za
sobą powstanie błędu. Zresztą - można sobie samemu kalibrować i profilować
urządzenia wraz z użytymi materiałami eksploatacyjnymi. Wystarczy, że
urządzenie pomiarowe ma błąd odczytu temperatury rzędu około 500K i już się
pięknie całość rozjeżdża…

Dość dodatkowo zauważyć, że całkiem solidny wpływ na postrzeganie barw na
wydruku czy monitorze ma choćby fakt, że przy obrazie wyświetlanym mamy do
czynienia ze światłem emitowanym, a na wydruku - z odbitym. To już zmienia
percepcję. Dodać do tego działanie ludzkiego mózgu (ktoś kojarzy złudzenie
optyczne z szachownicą, walcem i rzucanym przez niego cieniem?) czy nawet
fakt, że postrzeganie barw na tym samym wydruku potrafi się zmienić mocno w
zależności od tego, na jakie kolory masz pomalowane ściany i dopiero się
robi kwadratura koła. Ale to jedwabiście ciekawy temat. :D

(ciach…)

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ House: Hey, Hey, You Wanted Fair, You Picked The Wrong Job. The Wrong ]
[ Profession. The Wrong Species. ("House M.D. 4x07 Ugly") ]

Przemysław Ryk

unread,
Nov 14, 2012, 7:45:53 PM11/14/12
to
Dnia Thu, 15 Nov 2012 00:13:06 +0100, Marek napisał(a):

(ciach…)
> Nawet w najdroższym monitorze nie dokonasz w ten sposób żadnej
> kalibracji a jedynie zabarwienia obrazu do własnych upodobań.

W jaki konkretnie sposób? Podejrzewam, że chodzi Ci ręcznie i metodą „na
oko”?

> Nie będzie to jednak miało nic wspólnego z wiernością barw. Do tego służą
> kalibratory i wygenerowane przez nie ekranowe profile ICC. Dopiero na tak
> skalibrowanym sprzęcie uzyskujesz maksymalną możliwą wierność. Pod Windą
> jest z tym i tak trochę jazd, bo nigdzie nie opisano precyzyjnie jak i
> gdzie należy poustawiać opcje systemu aby to działało. Musiałem
> empirycznie dochodzić.
>
>> Jaki masz monitor?
>
> Mam dwa: do prac graficznych mam wide-gamutowego Della U2410 ustawionego
> w przestrzeń barw AdobeRGB, a monitor narzędziowy to IIyama 82403. Oba
> skalibrowane oczywiście - ale zdecydowanie nie "Twoim" sposobem. :-D

No prawdę mówiąc, to AFAIK żaden z tych monitorów nie ma w pełni sprzętowej
kalibracji (kontrola tabeli barw LUT w elektronice monitora). Wobec czego
tak naprawdę grzebane było po tabeli LUT karty graficznej. Wiadomo - lepsza
taka kalibracja, niż żadna, ale jakiś poziom przekłamania też masz. Choćby
dlatego, że AFAIR LUT karty graficznej jest 8-bitowy. Więc zawsze Ci jakąś
część odcieni obetnie.

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Życie jest piękne! Jeśli prawidłowo dobierze się środki antydepresyjne. ]
[ (z bloga Internetowego Obserwatora Mediów) ]
It is loading more messages.
0 new messages