> chciałbym tak jak w XP czy 7 mieć możliwość pracy bez hasła w systemie z
> pełnym dostępem do wszystkich możliwości. Czy jest taka możliwość w
> Linuksie aby hasło do pracy nie było obowiązkowe ? Po prostu mam tego
> dosyć i wolę pracę tak jak pod windowsem bez takiej konieczności. Czy da
> sie to jakoś zrobić czy też niestety hasło jest obowiązkowe ?
Nie jest obowiązkowe, ale żeby mieć chociaż pozory bezpieczeństwa, warto
je mieć. I nie stawiaj spacji przed pytajnikami, OK?
--
Grzesiek
świadomie chcę zrezygnować z tych pozorów bezpieczeństwa i chcę pracę bez
hasła wszędzie nawet jako root i jest to mój wybór niestety twórcy narzucili
mi tą konieczność.
Twórcy narzucili ci konieczność pracy bez hasła, jako root?
Podli twórcy. Którzy to?
p. m.
W KDE mo�na tak:
> Automatyczne logowanie daje ka�demu dost�p do okre�lonego konta na Twoim komputerze, bez konieczno�ci jakiegokolwiek uwierzytelniania. Mo�esz to w��czy� u�ywaj�c opcji W��cz automatyczne logowanie.
> Konto, kt�re ma by� wykorzystane do automatycznego logowania, wybiera si� z listy nazwanej U�ytkownik:.
> Ta w�a�ciwo�� umo�liwia niekt�rym u�ytkownikom logowanie si� bez podawania has�a. W��cza si� j� przy u�yciu opcji W��cz logowanie bez has�a.
a.
Dlaczego pozor�w?
> i chcďż˝ pracďż˝ bez
> has�a wsz�dzie nawet jako root i jest to m�j wyb�r niestety tw�rcy narzucili
> mi t� konieczno��.
I bardzo dobrze �e narzucili. Je�li nie umiesz tego ustawi�, znaczy �e
tym bardziej nie masz do�� kompetencji aby oceni� (bez)sensowno��
stosowania haseďż˝ do logowania siďż˝ do systemu.
--
Secunia non olet.
Stanislaw Klekot
chodzi mi o to, że chciałbym mieć linuxa bardziej przystępnego a nie takiego
co za każdym razem pyta o hasło przy robieniu czegokolwiek staje się to po
prostu wkurzające. Niestety nie znalazłem nigdzie możliwości takiego
ustawienia konta aby to przenigdy ale to nigdy nie pytał się o hasło
niezależnie od tego co próbuję robić. Po prostu po jakimś czasie doprowadza
to człowieka do białej gorączki.
Ustawi�em tak na pr�b� i po restarcie ju� nie pyta mnie o nic :-)
dzi�ki, swego czasu tak uda�o mi si� to ustawi� jednak monit o has�o pojawia
si� przy pr�bach aktualizacji czy instalacji pakiet�w.
> Ustawiłem tak na próbę i po restarcie już nie pyta mnie o nic :-)
No ale tu chodzi o hasło roota. Jeszcze trochę czasu minie i kolega Doxent
wpadnie na tajemnicze polecenia visudo i vigr, chociaż na to drugie może
nieco później, bo nie będzie potrafił wyjść z vi w visudo :)
--
Grzesiek
co to ma do rzeczy? Swoją drogą właśnie przez taką postawę Linux nadal
zalicza się raczej do elitarnych rzadkich systemów zamiast konkurować z
produktami MS. Do tej pory coś co w systemach MS zajmuje 3 kliknięcia w
Linuksie trzeba robić wierszami poleceń albo szukać dziwnych rozwiązań tylko
dlatego, że jest zbyt dużo 'twardogłowych linuksiarzy' którzy nie
dopuszczają normalnych ludzkich rozwiązań użytkowych i nie stworzą
porządnego komunikatywnego interfejsu.
Jasne. Tylko �e to, co w Linuksie zajmuje jedno wpisanie has�a roota, na
przyk�ad instalacja pakietu biurowego, pod Windows wymaga p�yty CD,
klucza produktu, uprzedniej instalacji .NET 2.0 i Javy 6, biliotek
runtime Borlanda i chwast wie czego jeszcze. Weďż˝ ty siďż˝ pieprznij
w czo�o zanim co� jeszcze napiszesz.
Brak haseł i ciągła praca z uprawnieniami administratora, TO między
innymi powoduje, że Win$ jest doskonałą "pożywką dla wirusów"...
A co do "myszowatości" - już w czasach Fedory 8 zdziwiłem się, że na
laptopie OBESZŁO się bez wiersza poleceń...
W.P.
Chodzi o to, żeby język giętki powiedział to co pomyśli głowa. A nie coś
wręcz przeciwnego...
Polecam poczytanie coś o kropce, przecinku, wielkiej literze i ich
znaczeniu.
> takiego co za każdym razem pyta o hasło przy robieniu czegokolwiek staje
> się to po prostu wkurzające. Niestety nie znalazłem nigdzie możliwości
> takiego ustawienia konta aby to przenigdy ale to nigdy nie pytał się o
> hasło niezależnie od tego co próbuję robić.
A ja na przykład nie chciałbym żeby takie podejście się upowszechniło,
bo wtedy wszelkie wirusy na linuksa są jeszcze łatwiejsze do napisania
niż na windowsa.
Sądzę też, że tak jak chcesz - się nie da. O ile logowanie bez hasła
jest wykonalne, o tyle logowanie się na konto roota ... gnome będzie
chyba (na szczęście) protestował.
p. m.
>
> Brak haseł i ciągła praca z uprawnieniami administratora, TO między
> innymi powoduje, że Win$ jest doskonałą "pożywką dla wirusów"...
Kto tak powiedział, że 'Brak haseł i ciągła praca z uprawnieniami
administratora'. Oto fragment z logów:
> Aug 4 18:35:28 xxxxx su[13213]: Successful su for root by andy
Ciągle automatycznie loguje usera andy.
Czytaj ze zrozumieniem a dopiero później wypowiadaj się.
>
> W.P.
ale w Ubuntu i Mint to nawet nie wymaga has�a roota, tylko u�ytkownika...
--
Azarien
> O ile logowanie bez hasła
> jest wykonalne, o tyle logowanie się na konto roota ... gnome będzie
> chyba (na szczęście) protestował.
Nie wiem co masz na myśli przez „gnome będzie chyba protestował”. GDM2 bez
problemów wpuszcza roota. GDM3 nie sprawdzałem. KDM nie wpuści roota nawet
po podaniu poprawnego hasła.
Oczywiście nikt nie każe korzystać z graficznych menedżerów logowania.
--
Niżej podpisany, zamieszkały w http://minio.xt.pl ,
Mirosław Zalewski
> Czytaj ze zrozumieniem a dopiero później wypowiadaj się.
Przyganiał kocioł garnkowi…
Tip: W.P. w ogóle nie odnosił się do twojej wypowiedzi.
> produktami MS. Do tej pory coś co w systemach MS zajmuje 3 kliknięcia w
> Linuksie trzeba robić wierszami poleceń albo szukać dziwnych rozwiązań
> tylko dlatego, że jest zbyt dużo 'twardogłowych linuksiarzy' którzy nie
> dopuszczają normalnych ludzkich rozwiązań użytkowych i nie stworzą
> porządnego komunikatywnego interfejsu.
Doskonałe. Tylko OT-> pl.comp.os.advocacy.
A przesiadkowiczom jęczącym "dlaczego Linux nie jest Windowsem"
niezmiennie polecam stare, ale jare:
http://czytelnia.ubuntu.pl/index.php/2008/08/14/linux-to-nie-windows/
--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
Nie chodzi mi o {x,k,g,w}dm. Ostatni raz kiedy się musiałem zalogować
jako root na gnoma, a było to ładnych kilka lat temu, gdm mnie na
starcie ostrzegł że loguję się na roota i że to jest bardzo
niebezpieczne i tak dalej.
Spodziewam się że nadal tak jest, mimo że kilka wersji gnoma minęło.
p. m.
> Nie chodzi mi o {x,k,g,w}dm. Ostatni raz kiedy się musiałem zalogować
> jako root na gnoma, a było to ładnych kilka lat temu, gdm mnie na
> starcie ostrzegł że loguję się na roota i że to jest bardzo
> niebezpieczne i tak dalej.
>
> Spodziewam się że nadal tak jest, mimo że kilka wersji gnoma minęło.
Czekaj, to jednak nie chodzi Ci o gdm czy chodzi Ci o gdm? Bo się zgubiłem.
Z tego co pamiętam, GDM z GNOME 2.32 nie miał żadnych obiekcji przed
zalogowaniem roota. Nie pokazywał też żadnych ostrzeżeń. Mogę się mylić,
gdyż przesiadłem się na KDE i wraz z nim — z GDM na KDM. GDM z GNOME 3.0 nie
sprawdzałem, ale wiem, że to zupełnie nowy program. Więc może zachowywać się
inaczej.
KDM, jak wspomniałem, w ogóle nie pozwoli się zalogować rootwi. To akurat
sprawdziłem przed napisaniem posta.
Prawdopodobnie zachowania, które obserwowałem, można zmienić zarówno w
przypadku KDM, jak i GDM. W końcu to Linux :) .
Nie wiem z jakiego powodu się zgubiłeś. Na wszelki wypadek powtórzę: nie
chodzi mi o gdm, ani o kdm, ani o xdm bądź wdm.
>
> Z tego co pamiętam, GDM z GNOME 2.32 nie miał żadnych obiekcji przed
> zalogowaniem roota.
Bo i nie GDM mi pokazywał komunikat o logowaniu się na roota, a GNOME.
GNOME w sensie desktop environment/windowmanagera.
p. m.
> (06.08.2011 03:07), Mirosław Zalewski wrote:
>> piątek, 5 sierpnia 2011 08:27 wielka mądrość na czytelników
>> pl.comp.os.linux spłynęła, gdy tako rzekł(a) mvoicem:
>>
>>> Nie chodzi mi o {x,k,g,w}dm. Ostatni raz kiedy się musiałem zalogować
^^^^^^^^^^^
>>> jako root na gnoma, a było to ładnych kilka lat temu, gdm mnie na
^^^
>>> starcie ostrzegł że loguję się na roota i że to jest bardzo
>>> niebezpieczne i tak dalej.
>>>
>>> Spodziewam się że nadal tak jest, mimo że kilka wersji gnoma minęło.
>>
>> Czekaj, to jednak nie chodzi Ci o gdm czy chodzi Ci o gdm? Bo się
>> zgubiłem.
>
> Nie wiem z jakiego powodu się zgubiłeś. Na wszelki wypadek powtórzę: nie
> chodzi mi o gdm, ani o kdm, ani o xdm bądź wdm.
Podkreśliłem odpowiednie fragmenty w cytacie powyżej. Najpierw piszesz że
nie chodzi o gdm, a potem że gdm na stracie ostrzegał.
> Bo i nie GDM mi pokazywał komunikat o logowaniu się na roota, a GNOME.
> GNOME w sensie desktop environment/windowmanagera.
Czyli po zalogowaniu się do GNOME (używając czegokolwiek, choćby
/sbin/getty) uruchamia się jakiś skrypt informujący o tym, że jesteś rootem?
Ciekawe. Ale teraz chyba już rozumiem, o co Ci chodzi.
No patrz pan, taka pomyłka :). Oczywiście miałem na myśli "GNOME mnie na
starcie ostrzegał".
p. m.
Można stworzyć własny runlevel z logowaniem na roota bez hasła, a w
krypcie startowym dać polecenie startx. Można np. uruchomić sudo przez
pexpect.