You do not have permission to delete messages in this group
Copy link
Report message
Sign in to report message
Show original message
Either email addresses are anonymous for this group or you need the view member email addresses permission to view the original message
to
Linux Mint 17.3 Cinamon 32 bit - coś dziwnego stało się z systemem.
Gdy odejdę na kilka minut - włącza się wygaszacz ekranu i jest to OK.
Gdy przychodzę ruszam myszką i dostaję tabliczę żeby wpisać hasło.
Dotąd było wszystko OK, ale teraz nie jest przyjmowane hasło jako
poprawne. Na tym nie koniec - gdy "normalnie" pracuję i próbuję
uruchomić jakiś program w "X-ach" wymagający hasła root'a to hasło
nie jest przyjmowane - tak dzieje się np. z programem Gparted.
Żeby było "ciekawiej" hasło root'a jest przyjmowane w shell'u
i z shell'a uruchomiony Gparted normalnie się uruchamia - coś
niecoś wypisując w shell'u jak niżej:
janusz@Nemesis ~ $ su
Hasło:
Nemesis janusz # whoami
root
Nemesis janusz # gparted
======================
libparted : 2.3
======================
(gpartedbin:3037): GLib-CRITICAL **: Source ID 7 was not found when
attempting to remove it
[..]
Cyferki po "ID" w przykładzie "7" zmieniają się z każdym wierszem
- następna jest "6" , ale cała sekwencja następnych to już w
zakresie 35 - 66, a następna "grupa" jest od 113 do 264.
"Wypisywanie" trwa 1-2 sek. po czym Gparted normalnie się uruchamia.
Proszę i kilka słów sugestii/pomocy.