Jaskiniowiec
unread,Apr 4, 2012, 8:15:03 AM4/4/12You do not have permission to delete messages in this group
Either email addresses are anonymous for this group or you need the view member email addresses permission to view the original message
to
Witam,
Niedawno przesiadlem sie na to, co nieuniknione. Obecnie uzywam ESXi 5, a na
niego zmigrowalem FreeBSD 9-ke 64b. Dziala nawet fajnie, aczkolwiek inne
funkcje w samym ESXi kuleja (glownie VT-d *).
1) Na w/w ESXi FreeBSD dziala calkiem fajnie, z tym, ze trzeba bylo
zainstalowac otwarte toolsy. Jak to dziala w innych srodowiskach
wirtualizacyjnych (Hyper-V, Citrix XenServer, otwarty Xen)? Jakas widoczna
roznica w wydajnosci, wsparciu, wygodzie?
2) Jest sens rozdzielac role na poszczegolne maszyny wirtualne? Np. osobna
wirtualka na www, inna na fw, baze danych itd. Wszystko raczej chcialbym
zostawic na FreeBSD, ew fw posadzic na OpenBSD.
2a) Lepiej rozdzielic, czy pozostac przy jails?
3) Jakie wsparcie pod wirtualizacje ma OpenBSD?
4) Jakies specjalne/dedykowane ustawienia dla FreeBSD? Czy moze to co
defaultwo przy tworzeniu maszyny wirtualnej wystarczy?
5) Podczas botowania, gdy wczytywany jest kernel + moduly, do momentu menu
wyboru, bardzo wolno to trwa. Da rade to przyspieszyc?
6) Sa szanse, ze na FreeBSD ujrzy swiatlo dzienne natywny hypervisor? ;-)
Niby BHyVe zapowiadany, aczkolwiek w sieci znalazlem raptem dwa wiekowe
pdf-y i nic poza tym. Wiem, jest VirtualBox, ale nie ma on wsparcia dla
IOMMU/VT-d, wiec odpada.
Jesli ktos ma doswiadczenie z wirtualizowanym *BSD , to prosilbym o
podzielenie sie swoja wiedza.
*) Dzialac dziala i to b. dobrze, aczkolwiek na plycie jest 2x PCI i oba
sloty obstawione. Obecnie do FreeBSD idzie dwuportowa karta Lan, a na drugim
porcie jest grabber, ktory chcialem podlaczyc do Windows, bo na Free nie ma
sterownikow. Problem polega na tym, ze w ESX jesli karty przydzielamy
gosciom, to wszystkie karty PCI (nie PCI-E!) trzeba przydzielic do jednego
goscia. Czyli nie moge jednej karty dac do np. free, a drugiej do np.
Windows. Z PCI-E nie ma tego problemu i tu dziala to swietnie.
No i inna wada ESX, to straaaasznie woooooolny i niezbyt funkcjonalny klient
;-)