Np. Arial Narrow. ;)
Albo Helvetica Narrow (dostępna w driverach HP LaserJet 4000N).
Tak naprawdę, to ciężko znaleźć fonty freeware z polskimi znakami...
Pozdrawiam,
Adam Twardoch <adam.t...@euv-frankfurt-o.de>
FONT.ORG <http://www.font.org/>
/.../
> Tak naprawdę, to ciężko znaleźć fonty freeware z polskimi znakami...
/.../
A Antykwa Toruńska???
A Georgia???
Ok, jaskółka wiosny....
ALex
> Adam Twardoch wrote:
>
> /.../
>
> > Tak naprawdę, to ciężko znaleźć fonty freeware z polskimi znakami...
>
> /.../
>
> A Antykwa Toruńska???
> A Georgia???
Fszystkie trzy.
> Ok, jaskółka wiosny....
A znajdx freeware ttf-y z polskimi.
Alex
--
Janusz A. "Alex" Urbanowicz, student of physics, Toruń DHP network admin
e-mail: Janusz.U...@bofh.org.pl WWW: http://eris.phys.uni.torun.pl/~alex/
A mouse trap placed on top of your alarm clock will prevent
you from rolling over and going back to sleep.
#>Np. Arial Narrow. ;)
#>Albo Helvetica Narrow (dostępna w driverach HP LaserJet 4000N).
Wiem ze bluznie, ale zdaje sie ze w slynnych fontach Corela byly dwa albo
trzy waskie kroje (gdzies pod M, jak siegam pamiecia).
#>Tak naprawdę, to ciężko znaleźć fonty freeware z polskimi znakami...
<niesmiala reklama>
Zrobilem pare popularnych krojow (Hobo, Letter Gothic, Zapf Chancery). Za
ich jakosc pewnie naslalbys na mnie znajomych Ukraincow, ale moze mniej
wymagajacym skladaczom wystarcza ;)
</niesmiala reklama>
GSN
#>> A Antykwa Torunska???
#>> A Georgia???
#>
#>Fszystkie trzy.
M$ wypuszcza od czasu do czasu jakies nowe kroje w ramach WGL4 - sporo bylo
np. z demem Publishera 98 (demo jak demo, ale fonty zostaly :)
#>> Ok, jaskolka wiosny....
#>
#>A znajdx freeware ttf-y z polskimi.
Wyz. wym. Antykwa Torunska to chyba jest freeware?
Jest, zdaje sie, duzo fontow Type1, do uzytku TeXowego. Przerobienie ich na
TTF (najwiekszy problem z kodowaniami) byloby moze sprawa nietrywialna, ale
niektorych zadowoliloby.
GSN
>> Tak naprawdę, to ciężko znaleźć fonty freeware z polskimi znakami...
>A Antykwa Toruńska???
>A Georgia???
No, jest moze z piec takich fontow. Ale zaden nie jest waski ;)
Pozdrawiam,
Adam
Jak zrobiles? Od zera (tj. skanowales i digitalizowales wszystkie litery,
cyfry, znaki interpunkcyjne i specjalne, wlacznie z polskimi)?
A, to czapka z glowy.
Bo mam nadzieje, ze nie "pobrales" sobie jakiegos fonta z Latin-1 (zapewne
chronionego prawem autorskim) i nie dorysowales 18 polskich liter, a teraz
rozdajesz go jako "freeware"?
Wybacz Gwidon, ze posadzam cie o tak brzydkie rzeczy, ale wiesz... licho nie
spi...
Pozdrawiam,
Adam
A ja pytalem jeszcze o ttfy i tu wogle jest tragedia (poza MSowymi
ktorych nie mam jak wypakowac (linux).
#>GSN:
#>>Zrobilem pare popularnych krojow (Hobo, Letter Gothic, Zapf Chancery).
#>
#>Jak zrobiles? Od zera (tj. skanowales i digitalizowales wszystkie litery,
#>cyfry, znaki interpunkcyjne i specjalne, wlacznie z polskimi)?
No cos ty, przeciez nie mam skanera...
#>A, to czapka z glowy.
Zachowaj na glowie.
#>Bo mam nadzieje, ze nie "pobrales" sobie jakiegos fonta z Latin-1 (zapewne
#>chronionego prawem autorskim) i nie dorysowales 18 polskich liter, a teraz
#>rozdajesz go jako "freeware"?
Na razie jeszcze go nie rozdaje (tkwi sobie na moim dysku), ale co do
reszty racja - tyle ze nie dorysowywalem tylko polskich liter, a cale
ISO 8859-2.
Fonty byly budowane na bazie rzekomo freewarowych krojow sprzedawanych
przez Studio Okno na ich slynnej plytce (wiec prosze do nich z
pretensjami).
#>Wybacz Gwidon, ze posadzam cie o tak brzydkie rzeczy, ale wiesz... licho nie
#>spi...
Przeciez sam zasugerowalem ze gdybym rozdal te fonty publice, dopuscilbys
sie wobec mnie rekoczynow ;)
GSN
#>A ja pytalem jeszcze o ttfy i tu wogle jest tragedia (poza MSowymi
#>ktorych nie mam jak wypakowac (linux).
??? Przeciez xfstt obsluguje WGL4 bez problemu, przynajmniej w teorii -
gorzej z aplikacjami w rodzaju XEmacsa?
GSN
>Fonty byly budowane na bazie rzekomo freewarowych krojow sprzedawanych
>przez Studio Okno na ich slynnej plytce (wiec prosze do nich z
>pretensjami).
Przecież tę płytkę sprzedawała i przyrządziła (te niby free badziewie) firma
EXE.
Proszę nie mieszać z tym Studia OKNO.
Pozdrawiam
Grzegorz Klimczewski
*Wypakować*. One nie przychodzą w zipie, tylko jako instalka .exe
Jak kto nie ma Windows, to się nie pobawi.
--a
___ ___ -------------------------------------------------------
/ _ | _ ) Artur "Archie" Bartnicki praca: (0-71) 348 82 54
/ __ | _ \ mailto:arc...@insert.com.pl dom : (0-71) 342 68 22
/_/ |_|___/ -------------------------------------------------------
Któż nie jest po stronie człowieka? Ale nie wszyscy po wewnętrznej.
> On 21 Jan 1999, Janusz A. Urbanowicz wrote:
>
> #>A ja pytalem jeszcze o ttfy i tu wogle jest tragedia (poza MSowymi
> #>ktorych nie mam jak wypakowac (linux).
>
> ??? Przeciez xfstt obsluguje WGL4 bez problemu, przynajmniej w teorii -
> gorzej z aplikacjami w rodzaju XEmacsa?
Wypakować, mówię. Jak próbowałem ściągać je z MS to były w *.exe ...
#>*Wypakowac*. One nie przychodza w zipie, tylko jako instalka .exe
#>
#>Jak kto nie ma Windows, to sie nie pobawi.
Napisac dekompresor :-)
Ejze, w calym Toruniu nie ma gdzie tych fontow wypakowac? W ostatecznosci
moge podeslac te fonty, rozpakowane.
Biedni my linuxiarze :)
GSN
#>
#>Przecież tę płytkę sprzedawała i przyrządziła (te niby free badziewie) firma
#>EXE.
#>Proszę nie mieszać z tym Studia OKNO.
Rzeczywiscie, bardzo przepraszam. Za bardzo sie chyba przyzwyczailem do
tych waszych fontow ;)
GSN
> *Wypakować*. One nie przychodzą w zipie, tylko jako instalka .exe
Poza tym AFAIK nie wolno ich samemu rozpowszechniać, więc nie nadają się
np. do włączenia w jakąś dystrybucję Linuxa (mimo że wolno je za darmo
ściągnąć, ale trzeba zawsze od nich).
--
__("< Marcin Kowalczyk * qrc...@knm.org.pl http://kki.net.pl/qrczak/
\__/ GCS/M d- s+:-- a21 C+++>+++$ UL++>++++$ P+++ L++>++++$ E->++
^^ W++ N+++ o? K? w(---) O? M- V? PS-- PE++ Y? PGP->+ t
QRCZAK 5? X- R tv-- b+>++ DI D- G+ e>++++ h! r--%>++ y-
Jaką płytkę?
Adam
#>On 22 Jan 1999, Artur Bartnicki wrote:
#>
#>> *Wypakowac*. One nie przychodza w zipie, tylko jako instalka .exe
#>
#>Poza tym AFAIK nie wolno ich samemu rozpowszechniac, wiec nie nadaja sie
#>np. do wlaczenia w jakas dystrybucje Linuxa (mimo ze wolno je za darmo
#>sciagnac, ale trzeba zawsze od nich).
Eee, legalista sie znalazl ;)
A te fonty (a wlasciwie ich starsze wersje) ktore przychodza razem z Win95,
wolno-li uzywac? Bo ja tak robie.
Nikt nie mowi o wlaczaniu do dystrybucji, tylko o uzywaniu na wlasnym (i
nie tak znowu ciasnym :) pudle Linuxowym. Widzisz roznice?
GSN
> On 22 Jan 1999, Artur Bartnicki wrote:
>
> #>*Wypakowac*. One nie przychodza w zipie, tylko jako instalka .exe
> #>
> #>Jak kto nie ma Windows, to sie nie pobawi.
>
> Napisac dekompresor :-)
>
> Ejze, w calym Toruniu nie ma gdzie tych fontow wypakowac? W ostatecznosci
> moge podeslac te fonty, rozpakowane.
Ja nawet mam na tym samym kompie (tylko uptime hoduję..) ale nie będę 8mb exe na dyskietkach nosił..
>> *Wypakować*. [Czcionki `Webfonts' Microsoft-u] nie przychodzą w
>> zipie, tylko jako instalka .exe
Marcin 'Qrczak' Kowalczyk <qrc...@knm.org.pl>:
Q> Poza tym AFAIK nie wolno ich samemu rozpowszechniać, więc nie nadają się
Q> np. do włączenia w jakąś dystrybucję Linuxa (mimo że wolno je za darmo
Q> ściągnąć, ale trzeba zawsze od nich).
W czasach, gdy nie było obsługi TruTajpów w darmowych Uniksach takiego
ograniczenia nie było. Kopia, którą ściągnęłem w czasach, gdy za-
częłem pracować nad xfsft, była archiwum ZIP i zawierała licencję o
treści:
Reproduction and Distribution. You may reproduce and distribute an
unlimited number of copies of the SOFTWARE PRODUCT; provided that
each copy shall be a true and complete copy, including all copyright
and trademark notices, and shall be accompanied by a copy of this
EULA. Copies of the SOFTWARE PRODUCT may not be distributed for
profit either on a standalone basis or included as part of your own
product.
Więc powinny się nadawać n.p. do Debianowskiego `non-Free'[1].
Od tego czasu, sytuacja się zmieniła:
WITHOUT LIMITING THE FOREGOING, COPYING OR REPRODUCTION OF THE
SOFTWARE TO ANY OTHER SERVER OR LOCATION FOR FURTHER REPRODUCTION OR
REDISTRIBUTION IS EXPRESSLY PROHIBITED.
Pamiętacie Halloween?
Pozdrawiam,
J.
[1] Co w tym kontekście znaczy `nie wyzwolone', i nie ma nic wspólnego
z zielonymi.
> Artur Bartnicki:
>
> >> *Wypakować*. [Czcionki `Webfonts' Microsoft-u] nie przychodzą w
> >> zipie, tylko jako instalka .exe
>
> Marcin 'Qrczak' Kowalczyk <qrc...@knm.org.pl>:
>
> Q> Poza tym AFAIK nie wolno ich samemu rozpowszechniać, więc nie nadają się
> Q> np. do włączenia w jakąś dystrybucję Linuxa (mimo że wolno je za darmo
> Q> ściągnąć, ale trzeba zawsze od nich).
>
> W czasach, gdy nie było obsługi TruTajpów w darmowych Uniksach takiego
> ograniczenia nie było. Kopia, którą ściągnęłem w czasach, gdy za-
> częłem pracować nad xfsft, była archiwum ZIP i zawierała licencję o
> treści:
>
> Reproduction and Distribution. You may reproduce and distribute an
> unlimited number of copies of the SOFTWARE PRODUCT; provided that
> each copy shall be a true and complete copy, including all copyright
> and trademark notices, and shall be accompanied by a copy of this
> EULA. Copies of the SOFTWARE PRODUCT may not be distributed for
> profit either on a standalone basis or included as part of your own
> product.
>
> Więc powinny się nadawać n.p. do Debianowskiego `non-Free'[1].
A masz moze ta kopie gdzies na ftp ?
Grzegorz
>> W [dobrych starych] czasach [...] ograniczenia [dystrybucji
>> Webfonts] nie było.
al...@eris.phys.uni.torun.pl (Janusz A. Urbanowicz):
JU> A masz moze ta kopie gdzies na ftp?
Niestety. ZIP-a rozpakowałem, nie pamiętam już nawet które fonty w
nim były.
J.
>Jaką płytkę?
>Adam
#>>A Antykwa Toruńska???
#>>A Georgia???
#>>
#>Gdybys jeszcze podal gdzie te czcionki zdobyc (www) - bylbym szczesliwszy
AT u Adama Twardocha (font.ml.org), podobnie jak groteskowy kroj Andromeda
(ale tamten ma _tylko_ polskie znaki, AFAIK).
Georgia i inne fonty od M$/Monotype - standardowo,
http://www.microsoft.com/typography/fontpack/default.htm. Nie wiem czy jest
gdzies jakis mirror, ale w kazdym razie M$ ma najnowsze wersje wszystkich
fontow (obecnie 2.55, ale nie we wszystkich fontach jest to samo - np.
Tahoma z IE 5.0 ma tajski/hebrajski/arabski, a Times/Arial/Courier nie).
GSN
>AT u Adama Twardocha (font.org), podobnie jak groteskowy kroj Andromeda
>(ale tamten ma _tylko_ polskie znaki, AFAIK).
Hej! Co znaczy groteskowy? ;D