Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Zlot programistów Delphi

207 views
Skip to first unread message

Andrzej Dąbrowski

unread,
Jan 24, 2013, 7:05:51 AM1/24/13
to
Witam,
od pół roku nie jestem pracownikiem BSC Polska(Embarcadero) przez co wszystkie wpisy na grupie na moimi prywatnymi opiniami i spostrzeżeniami.

Co sądzicie o reaktywacji Zlotu Programistów Delphi?
Czy uważacie że taka impreza jest potrzebna?
Jeśli to w jakim formacie? Dłuższa/krótsza/warsztaty - ogółem jak byście ją widzieli?
Kto mógłby się włączyć i pomóc w organizacji takiego przedsięwzięcia, gdyby grupa uznała że warto.

Pozdrawiam serdecznie
Sir Daban (Andrzej Dąbrowski)

R.e.m.e.K

unread,
Jan 24, 2013, 11:38:54 AM1/24/13
to
Dnia Thu, 24 Jan 2013 04:05:51 -0800 (PST), Andrzej Dąbrowski napisał(a):

> od pół roku nie jestem pracownikiem BSC Polska(Embarcadero) przez co wszystkie wpisy na grupie na moimi prywatnymi opiniami i spostrzeżeniami.

Czy to ucieczka z tonacego kutra? ;-)

> Co sądzicie o reaktywacji Zlotu Programistów Delphi?

Popieram!

> Czy uważacie że taka impreza jest potrzebna?
> Jeśli to w jakim formacie? Dłuższa/krótsza/warsztaty - ogółem jak byście ją widzieli?
> Kto mógłby się włączyć i pomóc w organizacji takiego przedsięwzięcia, gdyby grupa uznała że warto.

O formie poki co przemilcze, bo udalo mi sie byc tylko na jednym zlocie,
ostatnim i nie mam porownania - podobalo mi sie ;-)
Dlugosc moglaby sie zwiekszyc do 4 dni (piatek-poniedzialek).
Co do pomocy to jestem oczywiscie chetny, choc to zalezy co mialbym robic.
Jako wykladowca sie nie sprawdze raczej, jestem za cienki :-)

--
pozdro
R.e.m.e.K

Przemek O

unread,
Jan 24, 2013, 11:53:06 AM1/24/13
to
W dniu 2013-01-24 13:05, Andrzej D�browski pisze:
> Witam,
> od p� roku nie jestem pracownikiem BSC Polska(Embarcadero) przez co wszystkie wpisy na grupie na moimi prywatnymi opiniami i spostrze�eniami.

Co� tam s�ysza�em, �e w FM produkcyjnie si� bawisz.

> Co s�dzicie o reaktywacji Zlotu Programist�w Delphi?

Ale zdajesz sobie spraw� ile to wymaga czasu i po�wi�cenia?

> Czy uwa�acie �e taka impreza jest potrzebna?
> Je�li to w jakim formacie? D�u�sza/kr�tsza/warsztaty - og�em jak by�cie j� widzieli?
> Kto m�g�by si� w��czy� i pom�c w organizacji takiego przedsi�wzi�cia, gdyby grupa uzna�a �e warto.

Ja powiem tak, je�li mia�aby by� dla mnie warto�ciowa to musia�aby si�
zmieni� formu�a, zagadnienia i w og�le, ale pewno na taki uk�ad posz�oby
kilka os�b :)
Inaczej - jakby co to pomog� w miar� mo�liwo�ci.

pozdrawiam,
Przemek O.

Andrzej Dąbrowski

unread,
Jan 24, 2013, 12:16:38 PM1/24/13
to
>
> Czy to ucieczka z tonacego kutra? ;-)
>
Nie :) Embarcadero się rozwija :)

Andrzej Dąbrowski

unread,
Jan 24, 2013, 12:21:10 PM1/24/13
to

>
> Ale zdajesz sobie sprawę ile to wymaga czasu i poświęcenia?
>
Owszem, dlatego pytam czy ma sens i czy znajdą się pomocnicy.
Co do formuły pozwolisz że najpierw poczekam na pomysły i propozycje, mam swój pomysł lecz jeśli go napiszę to będzie debata nad nim, a nie całościowa.

Przemek O

unread,
Jan 24, 2013, 5:00:00 PM1/24/13
to
W dniu 2013-01-24 18:21, Andrzej D�browski pisze:
>
>>
>> Ale zdajesz sobie spraw� ile to wymaga czasu i po�wi�cenia?
>>
> Owszem, dlatego pytam czy ma sens i czy znajdďż˝ siďż˝ pomocnicy.
> Co do formu�y pozwolisz �e najpierw poczekam na pomys�y i propozycje, mam sw�j pomys� lecz je�li go napisz� to b�dzie debata nad nim, a nie ca�o�ciowa.

No tak, ale ka�dy kto poda sw�j pomys� spowoduje debat� nad nim. Moim
zdaniem trzeba by okre�li� najpierw "target" zlotu. Czy celujemy w nowe
osoby - pocz�tkuj�cych, osoby ze �redni� znajomo�ci� tematu czy mo�e w
spotkanie sta�ych bywalc�w grupy, czy mo�e grupy najstarszych sta�em :P

Mnie osobi�cie w zlotach przeszkadza�o to, �e faktycznie trwa� on jeden
dzie� (tzn. to co by�o najwa�niejsze z punktu widzenia pozyskiwania
wiedzy serwowanej na wyk�adach). Druga sprawa, dwie �cie�ki tematyczne
kt�re tak naprawd� nie by�y zr�nicowane poziomem (co ewentualnie
pomog�oby w wyborze wyk�ad�w na kt�re chce si� p�j��). Tzn ciekawe
tematy cz�sto by�y r�wnoleg�e.

Chyba �eby zrobi� co� takiego jak dyskusj� w formie wyk�adu. Tzn. jest
jeden moderator i kilka os�b prowadz�cych (tak ze 3-4) i dyskutuj� na
jakie� tam tematy popieraj�c to przyk�adami. Widownia mia�aby tak� news
grup� na �ywo :P Temat: np. Frameworki :P

Ale najpierw trzeba okre�li� cel zlotu, bo za trudne tematy odstrasz�
pocz�tkuj�cych a za proste tych zaawansowanych.

pozdrawiam,
Przemek O.

Andrzej Dąbrowski

unread,
Jan 24, 2013, 5:22:49 PM1/24/13
to
Marzy mi się zlot nieco podobny do zlotów Oraclowców (PLOUG). Bardziej naukowy, z zachowaniem wieczornej integracji i nieco dłuższy(2-2,5 dnia).

Wprowadziłbym podział na ścieżkę główną oraz czas z ścieżkami tematycznymi.
Wykorzystując znajomości w Embarcadero być może udałoby mi się zaprosić kogoś znanego np. Marco Cantu czy Andreano Lanusse. Do tego konsultanta europejskiego - Pawła Głowackiego. Wówczas wykłady z gwiazdą trzeba by zrobić w paśmie głównym, do tego głosowanie co do głównej a co do tematycznych. Uniknęlibyśmy rozkładu słuchaczy 90% do 10%.
Dodatkowo widziałbym ze dwa panele dyskusyjne, jeden z gwiazdą i pewnie o "przyszłość informatyki/programowania, drugi wybrany w głosowaniu - np. frameworki, czy też co będzie grupę aktualnie rozpalało.

Jednak wymaga to dużego zaangażowania społeczności - bo czymś trzeba wypełnić wykłady, trzeba mieć "gwiazdy panelu" które będą prezentować swoje opinie - a ostatnio było z tym najtrudniej, bodajże kilka dni przed zlotem zadzwonił Virion i zapytał czy oprócz jednego mogę poprowadzić więcej wykładów.

Dochodzi też szukanie sponsorów oraz możliwość uzupełnienia wykładów przez sponsorów. Słabo to widzę bo w zasadzie znam 2 twórców komponentów z Polski, a nie wiem czy uda się kogoś z zagranicy zaprosić.

R.e.m.e.K

unread,
Jan 24, 2013, 6:19:30 PM1/24/13
to
Taka oficjalna "pompa" mniej mnie pociaga jesli mam byc szczery. Szanuje
Cantu, ale co mi jego wyklad zaoferuje czego nie wyczytam z jego ksiazek lub
bloga? Juz pomijam bariere jezykowa, polowy rzeczy byc moze nie wychwyce,
zdecydowanie wole pisany niz mowiony - ale to juz moj problem, najwyzej nie
przyjade :P
I wazniejsze. Dwie czy kilka sciezek ma sens jesli beda dzielone nie wg
tematu a poziomu! Teraz sobie przypomnialem, ze ostatnio musialem wybierac i
zalowalem wyboru, a wolalbym nie musiec. Czyli sciezka dla poczatkujacych i
osobna dla zaawansowanych. Duzo latwiej sie wtedy odnalezc i nie ma zalu, ze
sie nie zobaczylo czegos ciekawego.

--
pozdro
R.e.m.e.K

Przemek O

unread,
Jan 25, 2013, 5:18:16 AM1/25/13
to
W dniu 2013-01-24 23:22, Andrzej Dąbrowski pisze:
> Marzy mi się zlot nieco podobny do zlotów Oraclowców (PLOUG). Bardziej naukowy, z zachowaniem wieczornej integracji i nieco dłuższy(2-2,5 dnia).
>
> Wprowadziłbym podział na ścieżkę główną oraz czas z ścieżkami tematycznymi.
> Wykorzystując znajomości w Embarcadero być może udałoby mi się zaprosić kogoś znanego np. Marco Cantu czy Andreano Lanusse. Do tego konsultanta europejskiego - Pawła Głowackiego. Wówczas wykłady z gwiazdą trzeba by zrobić w paśmie głównym, do tego głosowanie co do głównej a co do tematycznych. Uniknęlibyśmy rozkładu słuchaczy 90% do 10%.
> Dodatkowo widziałbym ze dwa panele dyskusyjne, jeden z gwiazdą i pewnie o "przyszłość informatyki/programowania, drugi wybrany w głosowaniu - np. frameworki, czy też co będzie grupę aktualnie rozpalało.
>

W sumie myślałem o czymś podobnym, ale bałem się o reakcję grupy, bo to
całkiem coś innego niż dotychczasowe zloty. I choć po każdym były głosy
że trzeba zmienić formułę to nigdy jej nie zmieniono.

To co pisze R.e.m.e.K odnośnie tego, że wykład Marco Cantu nic mu nie
da, wynika pewno z tego, kto czego oczekuje po wykładach czy samym
zlocie. Mnie wiedza jako taka ogólna już średnio interesuje bo wszystko
można znaleźć w necie. Bardziej interesują mnie idee i podejście innych
osób do problemów bardziej ogólnych. Być może dlatego uważam, że taki
wykład Marco Cantu czy Pawła Głowackiego może być bardzo owocny jeśli
temat byłby w miarę luźny i nie był monologiem prowadzącego.

> Dochodzi też szukanie sponsorów oraz możliwość uzupełnienia wykładów przez sponsorów. Słabo to widzę bo w zasadzie znam 2 twórców komponentów z Polski, a nie wiem czy uda się kogoś z zagranicy zaprosić.

Wydaje mi się, że licząc tylko na nasze polskie podwórko nie uda się
zorganizować takiego zlotu (w sensie sponsorów), tylko że zlot w który
chcieli by zainwestować zagraniczni gracze musiałby być większy.
Choć zawsze można by spróbować... konsekwencją byłyby wykłady po
angielsku :/ Ja z tym nie mam problemu, pewno wielu też nie, ale znajdą
się osoby dla których to będzie bariera nie do przejścia.

pozdrawiam,
Przemek O.

Andrzej Dąbrowski

unread,
Jan 25, 2013, 6:15:20 AM1/25/13
to

>
> To co pisze R.e.m.e.K odnośnie tego, że wykład Marco Cantu nic mu nie
> da, wynika pewno z tego, kto czego oczekuje po wykładach czy samym
> zlocie. Mnie wiedza jako taka ogólna już średnio interesuje bo wszystko
> można znaleźć w necie. Bardziej interesują mnie idee i podejście innych
> osób do problemów bardziej ogólnych. Być może dlatego uważam, że taki
> wykład Marco Cantu czy Pawła Głowackiego może być bardzo owocny jeśli
> temat byłby w miarę luźny i nie był monologiem prowadzącego.
>
Dokładnie mam podobne podejście, oczywiście wykłady tematyczne trafiające w coś co robię są fajne, pozostałe warto obejrzeć lecz możliwość dyskusji z gościem "ze świata" jest bardzo interesująca. Miałem okazję rozmawiać/pisać z wieloma z "osobistości" i widać że patrzenie na świat z naszego grajdołka nie do końca pokrywa się z patrzeniem innych.

Co więcej sporo rzeczy o których mówił kilka lat temu David I w kuluarach się spełnia, choć wtedy byłem sceptykiem. Przykładowo rozwój telefonów, iPhony, tablety itp. Ostatnio jechałem autobusem z Rzeszowa i studentka wyjmuje tablet i zaczyna go używać, a ja morduję się z lapkiem. Różnice zacierają się coraz szybciej, kiedyś uważałem że iPhony to Warszawa i największe miasta, a tutaj kuzyn z małego miasteczka dumnie wyjmuje iPhona i go używa. To tylko przykład, siedzimy przykuci do biurek, projektów i czasie warto wziąć oddech i spojrzeć na naszą przyszłość/możliwości zarabiania z innej perspektywy.

>
> Wydaje mi się, że licząc tylko na nasze polskie podwórko nie uda się
> zorganizować takiego zlotu (w sensie sponsorów), tylko że zlot w który
> chcieli by zainwestować zagraniczni gracze musiałby być większy.
> Choć zawsze można by spróbować... konsekwencją byłyby wykłady po
> angielsku :/ Ja z tym nie mam problemu, pewno wielu też nie, ale znajdą
> się osoby dla których to będzie bariera nie do przejścia.
>
Nie sądzę aby na pierwszym zlocie coś dało się ugrać, być może jeśli będą to na kolejnych.
Co do języka - cóż sam mam na poziomie komunikatywnym, ale trzeba go szlifować bo środowisko i help po angielsku, a sam się przekonałem że nikt się nie czepia jak się nie mówi perfekcyjnie i czasem coś bardziej zawiłego tłumaczyłem z użyciem rąk:)

wb2000

unread,
Jan 26, 2013, 3:44:44 AM1/26/13
to
Witam, jestem freelancerem, znam średnio Delphi XE2, miałem zamiar rozwijać się w tym kierunku, ale... mam dość konkretne propozycje pracy jako programista Java, tyle, że trzeba by się tego nauczyć prawie do zera, a Delphi/Pascal znam ho, ho

No i jest dylemat, bo Embarcadero może się i rozwija, ale Delphi pikuje w dół: http://www.tiobe.com/index.php/content/paperinfo/tpci/index.html

Gdyby taki zlot mógł mieć miejsce, to moje oczekiwania szłyby w kierunkach:
1) warsztaty z FM, w tym grafika trójwymiarowa,
2) warsztaty z aplikacji internetowych w Delphi - czyli co robić, żeby nie pisać w PHP.
3) jakaś forma targów pracy - mile widziany występ dużego pracodawcy w Delphi z jego wizją oczekiwań wobec freelancerów /programistów - zakres znajomości Delphi, znajomość narzędzi, itp. Jakaś dyskusja wokół tego.
4) warsztaty z wyceny usług programistycznych - to mógłby być np. panel (pracodawca, freelancer, programista, prawnik)
5) mile widziany występ kogoś z wielkiego świata (czytaj: Dalekiego Wschodu).


Przemek O

unread,
Jan 26, 2013, 7:09:42 AM1/26/13
to
W dniu 2013-01-26 09:44, wb2000 pisze:

> Witam, jestem freelancerem, znam �rednio Delphi XE2, mia�em zamiar rozwija� si� w tym kierunku, ale... mam do�� konkretne propozycje pracy jako programista Java, tyle, �e trzeba by si� tego nauczy� prawie do zera, a Delphi/Pascal znam ho, ho

No cďż˝, to juďż˝ jedynie Ty jesteďż˝ w stanie odpowiedzieďż˝ sobie na pytanie
co bardziej Tobie si� op�aca.
Osobi�cie gdybym migrowa� gdziekolwiek, to na pewno nie w kierunku javy.
Bardzo mi z ni� nie po drodze. Zreszt� przeno�no�� tego j�zyka jest
mocno przereklamowana. Co w kontek�cie mo�liwo�ci pisania w Delphi
natywnie na r�ne platformy daje powody do my�lenia.

> No i jest dylemat, bo Embarcadero mo�e si� i rozwija, ale Delphi pikuje w d�: http://www.tiobe.com/index.php/content/paperinfo/tpci/index.html

No cďż˝, po pierwsze EMB ma do nadgonienia wiele lat "przepychania"
Delphi przez nowe wersje, kt�re niewiele wnosi�y. IMHO wszystkich
zap�nie� w jednym momencie nie da si� odrobi�. Zreszt� patrz�c realnie
rozw�j wyra�nie przyspieszy� (pomijam wersj� XE3 kt�ra powinna by�
service packiem do XE2).
Co do TIOBE to siďż˝ nie wypowiadam, sam nie wiem jak to siďż˝ ma do
popularno�ci j�zyka. IMHO trudniejszy, bardziej skomplikowany i z
wi�ksz� ilo�ci� b��d�w j�zyk b�dzie generowa� wi�cej zapyta� odno�nie
jego meandr�w ni� ten �atwiejszy, dobrze znany i sprawiaj�cy mniej
problem�w.

> Gdyby taki zlot m�g� mie� miejsce, to moje oczekiwania sz�yby w kierunkach:
> 1) warsztaty z FM, w tym grafika tr�jwymiarowa,
> 2) warsztaty z aplikacji internetowych w Delphi - czyli co robi�, �eby nie pisa� w PHP.
Ja jestem przeciwnikiem dostosowywania narz�dzia do problemu. W Delphi
nie robi siďż˝ portali internetowych, a w ASP.NET aplikacji lokalnych.
Oczywi�cie nie znaczy �e nie mo�na. Wszystko mo�na. Tylko po co si� z
czymďż˝ boksowaďż˝?

> 3) jaka� forma targ�w pracy - mile widziany wyst�p du�ego pracodawcy w Delphi z jego wizj� oczekiwa� wobec freelancer�w /programist�w - zakres znajomo�ci Delphi, znajomo�� narz�dzi, itp. Jaka� dyskusja wok� tego.

�rednio to widz�, du�ych pracodawc�w z Delphi w kraju jest mo�e ze
dw�ch? Kamsoft, Asseco/SoftLab... kto� jeszcze? Jest sporo ma�ych i
�rednich, ale te zdobywaj� pracownik�w w troch� inny spos�b.

> 4) warsztaty z wyceny us�ug programistycznych - to m�g�by by� np. panel (pracodawca, freelancer, programista, prawnik)

Wycena zale�y od tylu czynnik�w �e w�tpi� czy uda�oby si� przej�� cho�
promil tematu. Niemniej zagadnienia prawne w aspekcie produkcji
oprogramowania (nie jako pracownik etatowy) to by� mo�e dobry pomys�
(zresztďż˝ o ile siďż˝ nie mylďż˝, to juďż˝ podobny temat kiedyďż˝ siďż˝ pojawiďż˝).

> 5) mile widziany wyst�p kogo� z wielkiego �wiata (czytaj: Dalekiego Wschodu).

Czemu akurat wschodu??? Masz kogo� konkretnego na my�li?

pozdrawiam,
Przemek O.

wb2000

unread,
Jan 26, 2013, 8:25:14 AM1/26/13
to
W dniu sobota, 26 stycznia 2013 13:09:42 UTC+1 użytkownik Przemek O napisał:
> W dniu 2013-01-26 09:44, wb2000 pisze:
>
>
>
> > Witam, jestem freelancerem, znam średnio Delphi XE2, miałem zamiar rozwijać się w tym kierunku, ale... mam dość konkretne propozycje pracy jako programista Java, tyle, że trzeba by się tego nauczyć prawie do zera, a Delphi/Pascal znam ho, ho
>
>
>
> No cóż, to już jedynie Ty jesteś w stanie odpowiedzieć sobie na pytanie
>
> co bardziej Tobie się opłaca.
>
> Osobiście gdybym migrował gdziekolwiek, to na pewno nie w kierunku javy.
>
> Bardzo mi z nią nie po drodze. Zresztą przenośność tego języka jest
>
> mocno przereklamowana. Co w kontekście możliwości pisania w Delphi
>
> natywnie na różne platformy daje powody do myślenia.
>
>
>
> > No i jest dylemat, bo Embarcadero może się i rozwija, ale Delphi pikuje w dół: http://www.tiobe.com/index.php/content/paperinfo/tpci/index.html
>
>
>
> No cóż, po pierwsze EMB ma do nadgonienia wiele lat "przepychania"
>
> Delphi przez nowe wersje, które niewiele wnosiły. IMHO wszystkich
>
> zapóźnień w jednym momencie nie da się odrobić. Zresztą patrząc realnie
>
> rozwój wyraźnie przyspieszył (pomijam wersję XE3 która powinna być
>
> service packiem do XE2).
>
> Co do TIOBE to się nie wypowiadam, sam nie wiem jak to się ma do
>
> popularności języka. IMHO trudniejszy, bardziej skomplikowany i z
>
> większą ilością błędów język będzie generował więcej zapytań odnośnie
>
> jego meandrów niż ten łatwiejszy, dobrze znany i sprawiający mniej
>
> problemów.
>
>
>
> > Gdyby taki zlot mógł mieć miejsce, to moje oczekiwania szłyby w kierunkach:
>
> > 1) warsztaty z FM, w tym grafika trójwymiarowa,
>
> > 2) warsztaty z aplikacji internetowych w Delphi - czyli co robić, żeby nie pisać w PHP.
>
> Ja jestem przeciwnikiem dostosowywania narzędzia do problemu. W Delphi
>
> nie robi się portali internetowych, a w ASP.NET aplikacji lokalnych.
>
> Oczywiście nie znaczy że nie można. Wszystko można. Tylko po co się z
>
> czymś boksować?
>
>
>
> > 3) jakaś forma targów pracy - mile widziany występ dużego pracodawcy w Delphi z jego wizją oczekiwań wobec freelancerów /programistów - zakres znajomości Delphi, znajomość narzędzi, itp. Jakaś dyskusja wokół tego.
>
>
>
> Średnio to widzę, dużych pracodawców z Delphi w kraju jest może ze
>
> dwóch? Kamsoft, Asseco/SoftLab... ktoś jeszcze? Jest sporo małych i
>
> średnich, ale te zdobywają pracowników w trochę inny sposób.
>
>
>
> > 4) warsztaty z wyceny usług programistycznych - to mógłby być np. panel (pracodawca, freelancer, programista, prawnik)
>
>
>
> Wycena zależy od tylu czynników że wątpię czy udałoby się przejść choć
>
> promil tematu. Niemniej zagadnienia prawne w aspekcie produkcji
>
> oprogramowania (nie jako pracownik etatowy) to być może dobry pomysł
>
> (zresztą o ile się nie mylę, to już podobny temat kiedyś się pojawił).
>
>
>
> > 5) mile widziany występ kogoś z wielkiego świata (czytaj: Dalekiego Wschodu).
>
>
>
> Czemu akurat wschodu??? Masz kogoś konkretnego na myśli?
>
>
>
> pozdrawiam,
>
> Przemek O.

Co do Javy, to argumentem jest rynek pracy. Zainwestowałem trochę kasy w licencje Delphi i kilka programów z otoczenia, a oferty pracy są... żałosne. Ostatnio ktoś zaproponował: "No, jeśli ma Pan swoją licencję, to mogę dać max 2000 zł", miesięcznie ;)
Tymczasem człowiek od Javy wspomniał coś o 7k na klepacza kodu, więc...
Ale, nie mówmy o pieniądzach. Niemniej, jestem w takim wieku, kiedy argument o rozwoju i szalonych perspektywach już nie robi wrażenia.

Jeśli chodzi o Tiobe, to dziwi mnie, że Pascal wyprzedził Delphi - czyżby Lazarus?

Ponieważ śledzę rynek pracodawców w Delphi, więc myślę, że dobrze byłoby zobaczyć ich w jednym miejscu. Wydaje mi się, że byłoby to opłacalne tak dla nich, jak i dla freelancerów. A jeśli coś się opłaca, to impreza mogłaby się udać. Poza tym, rynek Delphi jest tak rozproszony, że raczej duża impreza o kilku aspektach miałaby większe szanse powodzenia i nakręciłaby medialną koniunkturę.

Oczywiście, wszystko zależy od target imprezy. Ja napisałem, co mnie interesuje.

Co do wyceny programów - ostatnio robiłem kilka kosztorysów i miałem duże dylematy co do ceny i co do umowy. A nie bardzo jest kogo zapytać. I tutaj też byłby punkt wspólny dla freelancerów i zleceniodawców.
Przy okazji - temat pracy zdalnej - dla mnie aktualny, chętnie bym się czegoś dowiedział - jakie narzędzia, jak się rozliczać, jak to widzą inni.

Co do Dalekiego Wschodu... No, cóż, to oni teraz wyznaczają trendy... Jak ktoś powiedział "Jutro już tam jest". A poza tym, prestiż imprezy...

Tylko proszę, nie organizujcie/my tego w jakimś "Domu Chłopa", ale normalnie na Polibudzie...

Przemek O

unread,
Jan 26, 2013, 10:44:48 AM1/26/13
to
W dniu 2013-01-26 14:25, wb2000 pisze:
<CIACH>
Tak na szybko - tnij cytaty.


> Co do Javy, to argumentem jest rynek pracy. Zainwestowa�em troch� kasy w licencje Delphi i kilka program�w z otoczenia, a oferty pracy s�... �a�osne. Ostatnio kto� zaproponowa�: "No, je�li ma Pan swoj� licencj�, to mog� da� max 2000 z�", miesi�cznie ;)
> Tymczasem cz�owiek od Javy wspomnia� co� o 7k na klepacza kodu, wi�c...

??? Znajd� lepszego pracodawc� a nie Henia kt�ry dorabia sobie na Delphi
z boku (nie ura�aj�c �adnych konkretnych Heni�w).
Wsz�dzie gdzie rozmawia�em o pracy na etacie programisty Delphi te kwoty
by�y kilka razy wi�ksze. Ostatnie rozeznanie robi�em kilka miesi�cy temu
(2-3).
Co do javy to te� nie jest tak r�owo (i C# te� �eby kto� nie my�la�).
Klepaczy w tym bierze si� ze studi�w a kwota 7k to chyba bajka, jak
b�dzie 2 brutto to i tak ka�dy z nich b�dzie si� cieszy�.
Oczywi�cie wiele zale�y od regionu kraju oraz bran�y. I tu ciekawostka -
w firmach typowo programistycznych, p�ac� stosunkowo najmniej.

> Co do wyceny program�w - ostatnio robi�em kilka kosztorys�w i mia�em du�e dylematy co do ceny i co do umowy. A nie bardzo jest kogo zapyta�. I tutaj te� by�by punkt wsp�lny dla freelancer�w i zleceniodawc�w.

Wycena nie jest punktem wsp�lnym zleceniodawcy i zleceniobiorcy. IMHO to
kompromis pomi�dzy bardzo r�nymi potrzebami (Max zleceniodawcy i MIN
zleceniobiorcy).

> Przy okazji - temat pracy zdalnej - dla mnie aktualny, ch�tnie bym si� czego� dowiedzia� - jakie narz�dzia, jak si� rozlicza�, jak to widz� inni.

A przecie� to zale�y od pracodawcy/zleceniodawcy. Z tym, �e 99% w kraju
na s�owo "praca zdalna" dostaje reakcji alergicznej.

pozdrawiam,
Przemek O.

Adam Siwoń

unread,
Jan 26, 2013, 11:44:27 AM1/26/13
to
W dniu 2013-01-26 16:44, Przemek O pisze:
> W dniu 2013-01-26 14:25, wb2000 pisze:
> <CIACH>
> Tak na szybko - tnij cytaty.
>
>> Co do wyceny program�w - ostatnio robi�em kilka kosztorys�w i mia�em
>> du�e dylematy co do ceny i co do umowy. A nie bardzo jest kogo
>> zapyta�. I tutaj te� by�by punkt wsp�lny dla freelancer�w i
>> zleceniodawc�w.
>
> Wycena nie jest punktem wsp�lnym zleceniodawcy i zleceniobiorcy. IMHO to
> kompromis pomi�dzy bardzo r�nymi potrzebami (Max zleceniodawcy i MIN
> zleceniobiorcy).

No mo�e i tak. Ale ja bym np. ch�tnie dowiedzia� si� o do�wiadczeniach
innych z tym zwi�zanych - jakie sposoby rozliczenia stosowali, na co si�
naci�li a co by�o ok. Bardziej na zasadzie wymiany do�wiadcze� ni�
podaniu z�otej regu�y, kt�r� ka�dy mo�e zastosowa�.


--
z pozdrowieniami
Adam Siwoďż˝

Przemek O

unread,
Jan 26, 2013, 2:17:19 PM1/26/13
to
W dniu 2013-01-26 17:44, Adam Siwoďż˝ pisze:
To podam Ci swoje do�wiadczenie. Ka�d� umow� zanie�� do prawnika w celu
konsultacji :) Warto wyda� t� st�wk� - dwie �eby p�niej nie p�aka�, �e
si� nie zauwa�y�o jakiego� "lub" w umowie...

Co do wycen, to podejrzewam, �e co osoba to b�dzie mia�a inne. Firmy
cz�sto wyceniaj� soft tak: Za ile to zrobi konkurencja? My zrobimy 10%
taniej. Ceny zale�� od tego jak jest nazwana dana opcja. Przyk�ad z
�ycia (pokazuj�cy jak chora jest s�u�ba zdrowia): "Integracja"(sic!)
polegaj�ca na dodaniu jednego buttona na form�, kt�rego przyci�ni�cie
wywo�uje plik bat z parametrem, kt�rym jest zawarto�� pola w rekordzie
(kt�ry jest wy�wietlany na tej formie). Koszt - 60tys netto, czas
wykonania - 3 miesi�ce. Realnie p� godziny pracy ��cznie z testami +
build i update (obydwa automatyczne). Tak wi�c wycena zale�y od wielu
czynnik�w, ale najcz�ciej jest "widzimisi�" zleceniobiorcy. Minimalnie
jest ono pokryciem koszt�w, maksymalnie - brak granicy. I tak spotykamy
si� w miejscu kt�re jest akceptowane przez obydwie strony,

pozdrawiam,
Przemek O.

ktos

unread,
Jan 28, 2013, 1:57:34 PM1/28/13
to
W dniu 2013-01-26 16:44, Przemek O pisze:
> Co do javy to te� nie jest tak r�owo (i C# te� �eby kto� nie my�la�).
> Klepaczy w tym bierze si� ze studi�w a kwota 7k to chyba bajka, jak
> b�dzie 2 brutto to i tak ka�dy z nich b�dzie si� cieszy�.
> Oczywi�cie wiele zale�y od regionu kraju oraz bran�y. I tu ciekawostka -
> w firmach typowo programistycznych, p�ac� stosunkowo najmniej.
>

Mo�na wiedzie� na czym opierasz takie s�dy?
Bo ja mam wgl�d w sytuacj� absolwenta z ostatniego lata (uczelnia na 3
litery, wydzia� na 5 samog�osek :), pracuje w firmie programistycznej,
J2EE, zarabia ko�o 7k brutto i to tylko dlatego, �e praca mu si� podoba.
Koledzy maj� wi�cej i w�a�nie s�ysz� o zmianach pracy, bo niekt�rzy daj�
jeszcze wi�cej.

Przemek O

unread,
Jan 28, 2013, 2:09:59 PM1/28/13
to
W dniu 2013-01-28 19:57, ktos pisze:
> W dniu 2013-01-26 16:44, Przemek O pisze:
>> Co do javy to te� nie jest tak r�owo (i C# te� �eby kto� nie my�la�).
>> Klepaczy w tym bierze si� ze studi�w a kwota 7k to chyba bajka, jak
>> b�dzie 2 brutto to i tak ka�dy z nich b�dzie si� cieszy�.
>> Oczywi�cie wiele zale�y od regionu kraju oraz bran�y. I tu ciekawostka -
>> w firmach typowo programistycznych, p�ac� stosunkowo najmniej.
>>
>
> Mo�na wiedzie� na czym opierasz takie s�dy?

Na do�wiadczeniu.

> Bo ja mam wgl�d w sytuacj� absolwenta z ostatniego lata (uczelnia na 3
> litery, wydzia� na 5 samog�osek :), pracuje w firmie programistycznej,
> J2EE, zarabia ko�o 7k brutto i to tylko dlatego, �e praca mu si� podoba.

Albo masz szcz�cie, albo bujn� wyobra�nie.

> Koledzy maj� wi�cej i w�a�nie s�ysz� o zmianach pracy, bo niekt�rzy daj�
> jeszcze wi�cej.

Panie... a ja s�ysza�em ze kolega s�ysza�, �e jego znajomy s�ysza�, �e
mog� da� jeszcze wi�cej.

pozdrawiam,
Przemek O.



ktos

unread,
Jan 28, 2013, 2:33:09 PM1/28/13
to
W dniu 2013-01-28 20:09, Przemek O pisze:
1. To nie znajomy tylko syn.

2. mam te� wgl�d, ale ju� z lu�nych rozm�w towarzyskich, w sytuacj�
firmy, gdzie programi�ci etatowi, C++, zarabiaj� ok. 5,5k brutto,
��cznie ze studentami jest ich ok. 20, proporcji nie znam.
Szef narzeka na kandydat�w, �e du�o lipnych, �e co rusz to jaki�
programista odchodzi. Wg mnie rotacja w normie, ale gdy po jakichďż˝
narzekaniach na poziom zapyta�em, czemu nie zatrudnia tych po
wspomnianym wy�ej wydziale to odpowied� by�a taka, �e go nie sta�.

Obydwie robi� soft licz�cy si� w swojej bran�y,
1-sza firma sprzedaje g��wnie za granic�, druga wy��cznie.

R.e.m.e.K

unread,
Jan 28, 2013, 3:08:07 PM1/28/13
to
Dnia Mon, 28 Jan 2013 20:09:59 +0100, Przemek O napisał(a):

>> Można wiedzieć na czym opierasz takie sądy?
>
> Na doświadczeniu.
>
>> Bo ja mam wgląd w sytuację absolwenta z ostatniego lata (uczelnia na 3
>> litery, wydział na 5 samogłosek :), pracuje w firmie programistycznej,
>> J2EE, zarabia koło 7k brutto i to tylko dlatego, że praca mu się podoba.
>
> Albo masz szczęście, albo bujną wyobraźnie.

Znam podobny przypadek. Koles po polibudzie wroclawskiej, 2 rok sie
doktoryzowal*, zatrudnil sie w Breslau w jakims banku, pracuje jako szary
programista Javy, nie jakis tam architekt czy kierownik. Zgarnia 10,5k
brutto.
Znam go dobrze, nie ma mowy o sciemie. Fakt, ze pracuje na kontrakt a nie
umowe o prace.

* - obecnie przerwal przewod doktorski, z powodu "niewyrabiania" sie

--
pozdro
R.e.m.e.K

wloochacz

unread,
Jan 29, 2013, 9:41:49 AM1/29/13
to
W dniu 2013-01-24 18:16, Andrzej Dąbrowski pisze:
>>
>> Czy to ucieczka z tonacego kutra? ;-)
>>
> Nie :) Embarcadero się rozwija :)
>
Ale niektórzy tego nie widzą :D

--
wloochacz

wloochacz

unread,
Jan 29, 2013, 9:43:22 AM1/29/13
to
W dniu 2013-01-25 00:19, R.e.m.e.K pisze:
> I wazniejsze. Dwie czy kilka sciezek ma sens jesli beda dzielone nie wg
> tematu a poziomu! Teraz sobie przypomnialem, ze ostatnio musialem wybierac i
> zalowalem wyboru, a wolalbym nie musiec. Czyli sciezka dla poczatkujacych i
> osobna dla zaawansowanych. Duzo latwiej sie wtedy odnalezc i nie ma zalu, ze
> sie nie zobaczylo czegos ciekawego.
Eee... a po co robić zlot dla początkujących?
Tak się pytam ;-)


--
wloochacz

wloochacz

unread,
Jan 29, 2013, 9:54:46 AM1/29/13
to
W dniu 2013-01-26 13:09, Przemek O pisze:
>> Gdyby taki zlot mógł mieć miejsce, to moje oczekiwania szłyby w
>> kierunkach:
>> 1) warsztaty z FM, w tym grafika trójwymiarowa,
Ta, to może i by było ciekawe pod warunkiem, że nie wyglądałoby jak
standardowa prezentacja rodem z Borland/CodeGear/Embarcadero.
Aczkolwiek Ci ostatni robią i tak zdecydowanie najlepsze prezentacje ;-)

Innymi słowy - jak miałbym zobaczyć, jak w FMX zrobić formatkę i ją
obrócić wg osi Z to dostanę torsji.

>> 2) warsztaty z aplikacji internetowych w Delphi - czyli co robić, żeby
>> nie pisać w PHP.
> Ja jestem przeciwnikiem dostosowywania narzędzia do problemu. W
> Delphi nie robi się portali internetowych, a w ASP.NET aplikacji
> lokalnych. Oczywiście nie znaczy że nie można. Wszystko można. Tylko po
> co się z czymś boksować?
Pozwolę się zgodzić i pójść jeszcze dalej.
IMHO nie ma sensu robienia aplikacji webowych w czym innych niż
JS/HTML5. W Delphi czy w czymkolwiek innym? Po co? Dla mnie to bez sensu.
Ale!
Taka aplikacja JS/HTML5 powinna "gadać" z czymś bardziej inteligentnym,
a taki serwer można (stosunkowo łatwo, szybko i przyjemnie) napisać
właśnie w Delphi.
Dla mnie jest to to prosta droga do udostępniania lub przenoszenia
części funkcjonaliści do WWW czy aplikacji mobilnych.

/ciach reszta/
Fantasmagorie mnie nie interesują, a więc nie zamierzam o tym dyskutować.

--
wloochacz

Przemek O

unread,
Jan 29, 2013, 3:25:49 PM1/29/13
to
W dniu 2013-01-28 21:08, R.e.m.e.K pisze:
> Dnia Mon, 28 Jan 2013 20:09:59 +0100, Przemek O napisał(a):
>
>>> Można wiedzieć na czym opierasz takie sądy?
>>
>> Na doświadczeniu.
>>
>>> Bo ja mam wgląd w sytuację absolwenta z ostatniego lata (uczelnia na 3
>>> litery, wydział na 5 samogłosek :), pracuje w firmie programistycznej,
>>> J2EE, zarabia koło 7k brutto i to tylko dlatego, że praca mu się podoba.
>>
>> Albo masz szczęście, albo bujną wyobraźnie.
>
> Znam podobny przypadek. Koles po polibudzie wroclawskiej, 2 rok sie
> doktoryzowal*, zatrudnil sie w Breslau w jakims banku, pracuje jako szary
> programista Javy, nie jakis tam architekt czy kierownik. Zgarnia 10,5k
> brutto.
> Znam go dobrze, nie ma mowy o sciemie. Fakt, ze pracuje na kontrakt a nie
> umowe o prace.

Ale ja nie mówię, że tak nie może być. Chodzi mi jedynie o to, że nie
można tego uznać za normę.

pozdrawiam,
Przemek O.

Przemek O

unread,
Jan 29, 2013, 3:34:54 PM1/29/13
to
W dniu 2013-01-28 20:33, ktos pisze:

> 2. mam te� wgl�d, ale ju� z lu�nych rozm�w towarzyskich, w sytuacj�
> firmy, gdzie programi�ci etatowi, C++, zarabiaj� ok. 5,5k brutto,
> ��cznie ze studentami jest ich ok. 20, proporcji nie znam.
> Szef narzeka na kandydat�w, �e du�o lipnych, �e co rusz to jaki�
> programista odchodzi. Wg mnie rotacja w normie, ale gdy po jakichďż˝
> narzekaniach na poziom zapyta�em, czemu nie zatrudnia tych po
> wspomnianym wy�ej wydziale to odpowied� by�a taka, �e go nie sta�.

�rednio lubi� m�wi� o og�lnikach.
Ale jedno tylko wtr�c�:
Nie mam poj�cia o jakich uczelniach piszesz (nawet nie chce mi si� tych
zagadek rozwi�zywa�), ale ja _nigdy_ nie zatrudni�bym osoby tylko na
podstawie tego jak� uczelni� uko�czy�a, a ju� na pewno nie uzale�nia�bym
od tego jej wynagrodzenia. A �eby by�o ciekawiej, nie zauwa�y�em �adnego
powi�zania pomi�dzy posiadanymi umiej�tno�ciami a sko�czon� uczelni�
(pomijaj�c "cenienie" si� os�b po "presti�owych" kierunkach na
"uznanych" uczelniach").


> Obydwie robi� soft licz�cy si� w swojej bran�y,
> 1-sza firma sprzedaje g��wnie za granic�, druga wy��cznie.

A to jaka� nobilitacja, czy wyznacznik jako�ci/wielko�ci???

pozdrawiam,
Przemek O.


R.e.m.e.K

unread,
Jan 29, 2013, 3:51:04 PM1/29/13
to
Dnia Tue, 29 Jan 2013 21:25:49 +0100, Przemek O napisał(a):

>> Znam podobny przypadek. Koles po polibudzie wroclawskiej, 2 rok sie
>> doktoryzowal*, zatrudnil sie w Breslau w jakims banku, pracuje jako szary
>> programista Javy, nie jakis tam architekt czy kierownik. Zgarnia 10,5k
>> brutto.
>> Znam go dobrze, nie ma mowy o sciemie. Fakt, ze pracuje na kontrakt a nie
>> umowe o prace.
>
> Ale ja nie mówię, że tak nie może być. Chodzi mi jedynie o to, że nie
> można tego uznać za normę.

No wlasnie czy aby na pewno? Bo w te 2k i to brutto to ja tez nie uwierze.
Chyba, ze mowa o kims kto "nic nie umie i nic nie wie, jest matolem bitym w
ciemie" - jak spiewal ponad 20 lat temu Big Cyc.

--
pozdro
R.e.m.e.K

ktos

unread,
Jan 29, 2013, 5:39:36 PM1/29/13
to
W dniu 2013-01-29 21:34, Przemek O pisze:
> W dniu 2013-01-28 20:33, ktos pisze:
>
>> 2. mam te� wgl�d, ale ju� z lu�nych rozm�w towarzyskich, w sytuacj�
>> firmy, gdzie programi�ci etatowi, C++, zarabiaj� ok. 5,5k brutto,
>> ��cznie ze studentami jest ich ok. 20, proporcji nie znam.
>> Szef narzeka na kandydat�w, �e du�o lipnych, �e co rusz to jaki�
>> programista odchodzi. Wg mnie rotacja w normie, ale gdy po jakichďż˝
>> narzekaniach na poziom zapyta�em, czemu nie zatrudnia tych po
>> wspomnianym wy�ej wydziale to odpowied� by�a taka, �e go nie sta�.
>
> �rednio lubi� m�wi� o og�lnikach.
> Ale jedno tylko wtr�c�:
> Nie mam poj�cia o jakich uczelniach piszesz (nawet nie chce mi si� tych
> zagadek rozwi�zywa�), ale ja _nigdy_ nie zatrudni�bym osoby tylko na
> podstawie tego jak� uczelni� uko�czy�a, a ju� na pewno nie uzale�nia�bym
> od tego jej wynagrodzenia. A �eby by�o ciekawiej, nie zauwa�y�em �adnego
> powi�zania pomi�dzy posiadanymi umiej�tno�ciami a sko�czon� uczelni�

100 % zale�no�ci nie ma, ale statystyczna jest.
Je�eli na "presti�owy" kierunek (informatyka bez �adnych przymiotnik�w)
dostaj� si� ludzie, kt�rzy matur� z matematyki zdali na 90+ % a na
r�ne informatyki stosowane, w biznesie itp. tacy, kt�rzy zdali na 50%
a na prywatne ka�dy kto zda� cokolwiek jakkolwiek, to sam poziom
kandydat�w rzutuje na poziom zaj��.
Znam teďż˝ takiego, co zdaďż˝ na 100 %, poszedďż˝ na elektronikďż˝, ale i tak od
3-go roku pracuje jako programista, wi�c regu�y oczywi�cie nie ma.

Pisa�em o tej drugiej firmie, �e p�aci �rednio, przychodz� ludzie po
fizyce na WSP, po zaocznych itp, firma siďż˝ rozwija, rotacji wielkiej nie
ma, wi�c tak te� mo�na.

Nie podoba mi si� tylko, je�li kto� z sarkazmem pisze, �e takie zarobki
to mrzonki.
Oczywi�cie nie ma przymusu ich zatrudniania skoro s� inni ta�si,
ale oni te� nie ��daj� kwot z sufitu, skoro s� firmy, kt�re tyle p�ac�.


>
> > Obydwie robi� soft licz�cy si� w swojej bran�y,
> > 1-sza firma sprzedaje g��wnie za granic�, druga wy��cznie.
>
> A to jaka� nobilitacja, czy wyznacznik jako�ci/wielko�ci???
>
To 1. ciekawostka, 2. informacja, �e s� to ma�e firmy.
Kwoty > 8 k p�ac� korporacje, ale praca tam ma te� swoje minusy.


Przemek O

unread,
Jan 30, 2013, 7:51:21 AM1/30/13
to
W dniu 2013-01-29 21:51, R.e.m.e.K pisze:
Ja mówię o klepaczu albo na studiach albo zaraz po, bez doświadczenia.

pozdrawiam,
Przemek O.


wb2000

unread,
Feb 1, 2013, 1:21:36 AM2/1/13
to
W dniu sobota, 26 stycznia 2013 16:44:48 UTC+1 użytkownik Przemek O napisał:
> W dniu 2013-01-26 14:25, wb2000 pisze:
>
> <CIACH>
>
> Tak na szybko - tnij cytaty.
>
>
>
>
>
> > Co do Javy, to argumentem jest rynek pracy. Zainwestowa�em troch� kasy w licencje Delphi i kilka program�w z otoczenia, a oferty pracy s�... �a�osne. Ostatnio kto� zaproponowa�: "No, je�li ma Pan swoj� licencj�, to mog� da� max 2000 z�", miesi�cznie ;)
>
> > Tymczasem cz�owiek od Javy wspomnia� co� o 7k na klepacza kodu, wi�c...
>
>
>
> ??? Znajd� lepszego pracodawc� a nie Henia kt�ry dorabia sobie na Delphi
>
> z boku (nie ura�aj�c �adnych konkretnych Heni�w).
>
> Wsz�dzie gdzie rozmawia�em o pracy na etacie programisty Delphi te kwoty
>
> by�y kilka razy wi�ksze. Ostatnie rozeznanie robi�em kilka miesi�cy temu
>
> (2-3).
>
> Co do javy to te� nie jest tak r�owo (i C# te� �eby kto� nie my�la�).
>
> Klepaczy w tym bierze si� ze studi�w a kwota 7k to chyba bajka, jak
>
> b�dzie 2 brutto to i tak ka�dy z nich b�dzie si� cieszy�.
>
ciach
>
> Przemek O.

Dostałem dziś na maila:
http://imageshack.us/photo/my-images/7/javapr.jpg/

Piotr Rezmer

unread,
Feb 6, 2013, 2:21:48 PM2/6/13
to
Andrzej D�browski pisze:
>
> Czy uwa�acie �e taka impreza jest potrzebna?
> Je�li to w jakim formacie? D�u�sza/kr�tsza/warsztaty - og�em jak by�cie j� widzieli?

Ja by�bym za tym aby by�o to bardziej o sztuce programowania np.
antywzorce w kontek�cie Delphi, jak ich unika�, jak radzi� sobie z
ograniczeniami �rodowiska/j�zyka.


--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar
0 new messages