2. Jak nazywa sie font uzyty niemieckich tablicach rejestracyjnych?
--
Robert
1. Cholera wie? Jakie¶ Futuropodobne... Ale robi± z tym co chc±. jakie¶
transformacje, gdy nie chce wleĽć. Widziałem już tablicę,(co¶ w rodzaju K.A
99A) gdzie jedno A jest inne od drugiego! Dramat. Ciekawe, czy jest na to
jaka¶ norma, przynajmniej w kwestii typografii?
2. Niemiecka - nowa - została skonstruwana w ten sposób, żeby nie można było
przerabiać jednego znaku na inny (np. aby otrzymać 3 przez zamalowanie
połowy 8 itp.). Czytałem gdzie¶ o tym. Nazwy też nie znam...
Pozdro
Janusz
Grzegorzu,
jakoś nie widzę na tej stronie fontu z polskich tablic rejestracyjnych.
Adam
To nie zupelnie to o co mi chodzilo :))
Kots moze zna wiecej szczegolow?
No wlasnie zwlaszcz jak sie patrzy na to M i W albo zwlaszcza w polaczeniu z E.
:
: 2. Niemiecka - nowa - została skonstruwana w ten sposób, żeby nie można było
: przerabiać jednego znaku na inny (np. aby otrzymać 3 przez zamalowanie
: połowy 8 itp.). Czytałem gdzieś o tym. Nazwy też nie znam...
Od dluzszego czasu fascynuje mnie projekt tych liter, nie trudno zauwazyc, ze wlasnie
tak sa projektowane ja napisales, tyle ze nigdzie nie znalazlem wzmianki o autorze
ani o fonice.
Robert
> : 99A) gdzie jedno A jest inne od drugiego! Dramat. Ciekawe, czy jest na
to
> : jakaś norma, przynajmniej w kwestii typografii?
Rozporządzenie ministra transportu i gospodarki morskiej z dnia 19 czerwca
1999 r. w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów (Dz.U.99.59.632 z pózn.
zm.), załącznik nr 4, punkt 2.10:
"Litery i cyfry na tablicach powinny być zgodne z normą PN-S-73200, z
wyjątkiem liter A, M, W oraz liter zwężonych. Wymiary tych liter określono
na rysunkach 9-12 i w tablicach 4-6. "
Niestety nieznana mi jest digitalizacja pisma PN-S-73200, nie mówiąc już o
alternatywnych znakach z rozporządzenia.
> : 2. Niemiecka - nowa - została skonstruwana w ten sposób, żeby nie można
było
> : przerabiać jednego znaku na inny (np. aby otrzymać 3 przez zamalowanie
> : połowy 8 itp.). Czytałem gdzieś o tym. Nazwy też nie znam...
Zmarły w ub. r. znakomity niemiecki kaligraf i typograf Karlgeorg Hoefer
stworzył w latach 1978-80 dwa kroje: FE Engschrift and FE Mittelschrift.
"FE" oznacza "fälschungserschwerend" (utrudniający podrabianie). Jednak w
rzeczywistości, pismo to stworzono w pierwszej kolejności, aby ułatwić
automatyczne rozpoznawanie pisma (OCR). Dzięki temu niemieckiej policji
łatwiej jest m.in. wlepiać mandaty za przekroczenie prędkości.
Istnieją wersje zdigitalizowane:
http://www.lineto.com/01linetofonts/02linetoheadline_fonts/fe_engschrift.htm
l
http://www.lineto.com/01linetofonts/02linetoheadline_fonts/fe_mittelschrift.
html
Dostępne są w firmie Kentype (http://www.kentype.pl) jako część kolekcji
FontShop International.
--
Adam Twardoch <ad...@twardoch.com> http://www.twardoch.com/
> To nie zupelnie to o co mi chodzilo :))
Powiedziałbym nawet: to zupełnie nie o to Ci chodziło.
> Kots moze zna wiecej szczegolow?
Naturalnie. Zob. inna moja odpowiedź w tym wątku.
Niestety nadal nie znamy autora tego fontu,
dla uzupelnienia dotam:
Rozporządzenia Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 19 czerwca 1999r. w sprawie
rejestracji i oznaczania pojazdów Dz. U. Nr 59, poz. 632
http://www.abc.com.pl/serwis/du/1999/0632.htm
10. Rozporządzenia Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 31 marca 2000r.
zmieniające rozporządzenie w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów Dz. U. Nr 25, poz. 305
> Rozporządzenie ministra transportu i gospodarki morskiej z dnia 19 czerwca
> 1999 r. w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów (Dz.U.99.59.632 z
pózn.
> zm.), załącznik nr 4, punkt 2.10:
> "Litery i cyfry na tablicach powinny być zgodne z normą PN-S-73200, z
> wyjątkiem liter A, M, W oraz liter zwężonych. Wymiary tych liter określono
> na rysunkach 9-12 i w tablicach 4-6. "
>
> Niestety nieznana mi jest digitalizacja pisma PN-S-73200, nie mówiąc już o
> alternatywnych znakach z rozporządzenia.
Adamie,
Zasady normy PN-S-73200 są takie same lub prawie takie same jak zasady
budowy liter i cyfr z tablic drogowych - "z wyjątkiem liter A, M, W oraz
liter zwężonych". Tak to już jest nad Wisłą, czego zza Oceanu może nie
widać.
A propos, zasada jest bardzo prosta: litery mają być kombinacją kółek z
cyrkla i prostych z linijki.
Efekt jest taki, że dodatkowa kombinacja tego kiepskiego kroju z "literami
zwężonymi" urąga wszelkim zasadom i wygląda po prostu fatalnie.
Pozdrawiam
Grzegorz
> Zasady normy PN-S-73200 są takie same lub prawie takie same jak zasady
> budowy liter i cyfr z tablic drogowych - "z wyjątkiem liter A, M, W oraz
> liter zwężonych".
Hm... Jakoś porównuję te litery i wychodzą mi zauważalne różnice. Naturalnie
w szczególności jeśli idzie o światła. Jakieś pismo może być albo zgodne z
PN-S-73200, albo nie. Pytanie: czy Twoja digitalizacja jest zgodna?
> Tak to już jest nad Wisłą, czego zza Oceanu może nie
> widać.
Chyba nie ma powodu do złośliwości... Nie do końca rozumiem, czym moje
podejście "zza Oceanu" różni się od tego, jakie miałem, mieszkając przez
lata w Slubicach -- ale zostawmy to.
> A propos, zasada jest bardzo prosta: litery mają być kombinacją kółek z
> cyrkla i prostych z linijki.
> Efekt jest taki, że dodatkowa kombinacja tego kiepskiego kroju z "literami
> zwężonymi" urąga wszelkim zasadom i wygląda po prostu fatalnie.
Co do tego to akurat się zgadzamy -- z typografią nie ma to wiele wspólnego.
> > Tak to już jest nad Wisłą, czego zza Oceanu może nie
> > widać.
> Chyba nie ma powodu do złośliwości... Nie do końca rozumiem, czym moje
> podejście "zza Oceanu" różni się od tego, jakie miałem, mieszkając przez
> lata w Slubicach -- ale zostawmy to.
Chociaż to akurat było nad Odrą, nad którą -- abstrahując od mojej obecnej
paromiesięcznej wycieczki -- nadal mieszkam, chyba podobnie jak Ty?
@
> > Tak to już jest nad Wisłą, czego zza Oceanu może nie
> > widać.
>
> Chyba nie ma powodu do złośliwości...
Drogi Adamie,
To nie jest żadna złośliwość (czemu jej sie doszukujesz?), tylko fakt, że tu
obok mnie stoją auta z takimi nowymi, bardzo brzydkimi białymi tablicami
rejestracyjnymi. Są inne światła, ale krój wydaje mi się ten sam. Ale
mniejsza. Ja nie mam_dokładnie_tego_kroju z tablic rejestracyjnych.
Pozdrawiam znad Odry.
Grzegorz
Niemcy nie wstydza sie podawac nazwiska autora fontu.
http://www.kennzeichen1.de/schild1.htm
a polski font nadal jest bezimienny i nadal autor nieznany,
W koncu ten font ktos zaprojektowal i to calkiem niezle
(mam na mysli to co bylo na czarnych tablicach)
i gdyby poznijsze zmiany to typograficznie byloby OK).
Moze kots ma jeszcze jakies informacje na ten temat?
--
Pozdrawiam, Robert
> Niemcy nie wstydza sie podawac nazwiska autora fontu.
> a polski font nadal jest bezimienny i nadal autor nieznany,
Myślę, że gdyby nie fakt, że autor był słynnym typografem, to też
niekoniecznie zostałoby to upublicznione. Poza tym w czasach, kiedy
powstawały te kroje, w Niemczech panował ustrój demokrytycznie słuszny, a u
nas ludzie pracowali w państwowych kombinatach.
W Niemczech czy w Unii Europejskiej też nie zawsze jest tak różowo --
przykładem historia znaku euro.
Zainteresowanych odsyłam do mojego artykuliku pod:
http://www.myfonts.com/Character20AC.html