Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Przygotowanie do druku - zalewki i inne takie...

487 views
Skip to first unread message

dmk...@gmail.com

unread,
Oct 16, 2007, 9:43:26 AM10/16/07
to
Witam,
Mam takie lamerskie pytanie...
Nieraz przygotowywałem już projekty do druku w drukarni ale zawsze
robiłem tylko sam projekt (w postaci bitmapy) i przekazywałem dalej do
firmy, która zajmowała się przygotowaniem do druku. Sam mam na ten
temat (dtp) dość marne pojęcie. Chciałbym po raz pierwszy samodzielnie
przygotować pracę do druku tyle że nie bardzo wiem co powinienem w
związku z tym zrobić. Chodzi mi zwłaszcza o zalewki - czy trzeba je
samemu przygotować czy robi to drukarnia? I czy zawsze należy je
stosować? Czy powinienem robić coś jeszcze (no może poza spadami - tj.
to akurat wiem:)?
Sam projekt będę miał przygotowany w Photoshopie, mam też możliwość
skorzystania z Illustratora, jednak b. słabo znam ten program. To tak,
jakby ktoś zechciał udzielić konkretnych wskazówek.
Z góry dzięki!
Dejw

bodie kotas

unread,
Oct 16, 2007, 9:59:52 AM10/16/07
to


On 16.10.2007 15:43, in article
1192542206.8...@e34g2000pro.googlegroups.com, "dmk...@gmail.com"
<dmk...@gmail.com> wrote:


daj zarobić operatorowi | nie psuj rynku | nie kompromituj się

go!

unread,
Oct 16, 2007, 10:25:43 AM10/16/07
to
dmk...@gmail.com wrote:

Chodzi mi zwłaszcza o zalewki - czy trzeba je
> samemu przygotować czy robi to drukarnia?

Na sitodruk to przygotowujesz? :)
Jak robisz pdf lub psd i splaszczasz obrazek i jesli niezbedny bleed
(czy spad) to zrob. A jesli nie to zostaw - w drukarni dadza sobie rade
a jak nie to zadzwonia do ciebie :)

Krzysiek

unread,
Oct 16, 2007, 1:54:34 PM10/16/07
to

> jakby ktoś zechciał udzielić konkretnych wskazówek.
> Z góry dzięki!
> Dejw
>

Jak chcesz to wyslij na moj email JPGa z projektem i opis metody druku (offset,
sito), papier, wymiar po obcieciu itp, to ci doradze.
Przygotowanie do druku bywa skomplikowane, ale nie zawsze.
Pozdrawiam
K.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

dmk...@gmail.com

unread,
Oct 17, 2007, 2:53:48 AM10/17/07
to
> daj zarobić operatorowi | nie psuj rynku | nie kompromituj się

Nie psuj rynku = nie odbieraj tobie pracy?
Kiedyś trzeba się nauczyć jeśli zamierza się coś robić, nie?
Przypadkiem tylko zdarzyło się że okazja trafiła się szybciej niż się
spodziewałem. Możesz nie odpowiadać bo i tak nie zamierzam z tobą
dyskutować. Tyle.

dmk...@gmail.com

unread,
Oct 17, 2007, 2:54:55 AM10/17/07
to
Ok. Jeśli sie ostatecznie podejmę tej roboty to chętnie skorzystam z
pomocy. A jesli nie to i tak dzięki za chęci.
Pzdr.
dejw

go!

unread,
Oct 17, 2007, 10:01:26 AM10/17/07
to
dmk...@gmail.com wrote:

> Nie psuj rynku = nie odbieraj tobie pracy?
> Kiedyś trzeba się nauczyć jeśli zamierza się coś robić, nie?
> Przypadkiem tylko zdarzyło się że okazja trafiła się szybciej niż się
> spodziewałem. Możesz nie odpowiadać bo i tak nie zamierzam z tobą
> dyskutować. Tyle.
>

Sie nie denerwuj tak.. Ma racje. Nie napisales co robisz, w czym, na
czym i do czego i oczekujesz zlotej recepty via usenet? To nie rabanie
drewna.W pieciu ruchah nie wytlumaczysz a ty chcesz przejsc cale
szkolenie w temacie przygotowania do druku?

$tipa

unread,
Oct 18, 2007, 4:41:19 AM10/18/07
to
Przede wzystkim idź do drukarni i weź parę (naście) (dziesiąt :-) arkuszy z
pracami wydrukowanymi i jeszcze nie pociętymi. I sobie popatrz co musi być
na arkuszu oprócz twojego ładnego projektu, który ostatecznie ogląda klient.
A to pasery, a to sznyty do cięcia, a to kostki densytometryczne, a to opisy
kolorów i opis pracy, a to odpowiednie ustawienie dwu stron ulotki na
arkuszu, żeby można było drukować na obrotkę (w poprzek a nie przez łeb), a
to wolne miejsce na środku arkusza, gdzie drukarz ustawia koraliki rysujące
arkusz, ale podtrzymujące go w czasie druku, a to liniatura w zależności od
papieru, a to rozmieszczenie uzytkow na arkuszu tak, zeby w miare rowno
odkrecic farbe na calej szerokosci walka, ew najjasniejsze czesci na
zewnatrz, bo sie farba odklada po bokach. Ufff... Więcej grzechów nie
pamiętam ...

Co do photoshopa. Warstw tekstowych nie renderujesz, zapisujesz plik jako
eps lub pdf. Dzięki temu literki nawet najmniejsze nie są poszarpane na
brzegach i są czytelne. Wciągasz to programu (np. ilustrator) jako
encapsulated postscript, gdzie ustawiasz użytki na arkuszu, dodajesz te
rzeczy techniczne i wypuszczasz gotowego pdf-a dla drukarni. Ja projektantom
photoshopowym kaze dawac eps-y i ukladam je w Corelu. Pdf-y mozesz ukladac w
jakims programie do impozycji, ale one nie dają takiej swobody w dodawaniu
tych technicznych elementów.

--
$tipa
druk...@kurierusuntobytowski.com.pl
odpowiadając usuń "usunto" z adresu


go!

unread,
Oct 18, 2007, 7:12:07 AM10/18/07
to
$tipa wrote:
> [...] Ufff... Więcej grzechów nie pamiętam ...
>
a "zalewki" ? :P

Emocjonusz

unread,
Oct 19, 2007, 2:02:12 AM10/19/07
to

Użytkownik "$tipa" <druk...@kurierusuntobytowski.com.pl> napisał w
wiadomości news:ff79mk$k65$1...@atlantis.news.tpi.pl...
<ciach>

" Pdf-y mozesz ukladac w jakims programie do impozycji, ale one nie dają
takiej swobody w dodawaniu tych technicznych elementów."

Mają, mają, wszystko zależy z czego korzystasz ;)
Pozdr
T.


Marek

unread,
Oct 19, 2007, 10:29:18 AM10/19/07
to
Użytkownik "Emocjonusz" <gra...@pl.pl> napisał w wiadomości
news:ff9h7r$1ui$1...@inews.gazeta.pl...

> Mają, mają, wszystko zależy z czego korzystasz ;)


A jaki jest najlepszy?
mn


zgred

unread,
Oct 19, 2007, 10:31:36 AM10/19/07
to
> Przede wzystkim idź do drukarni i weź parę (naście) (dziesiąt :-) arkuszy
> z pracami wydrukowanymi i jeszcze nie pociętymi. I sobie popatrz co musi
> być na arkuszu oprócz twojego ładnego projektu, który ostatecznie ogląda
> klient. A to pasery, a to sznyty do cięcia, a to kostki densytometryczne,
> a to opisy kolorów i opis pracy, a to odpowiednie ustawienie dwu stron
> ulotki na arkuszu, żeby można było drukować na obrotkę (w poprzek a nie
> przez łeb), a to wolne miejsce na środku arkusza, gdzie drukarz ustawia
> koraliki rysujące arkusz, ale podtrzymujące go w czasie druku, a to
> liniatura w zależności od papieru, a to rozmieszczenie uzytkow na arkuszu
> tak, zeby w miare rowno odkrecic farbe na calej szerokosci walka, ew
> najjasniejsze czesci na zewnatrz, bo sie farba odklada po bokach. Ufff...
> Więcej grzechów nie pamiętam ...

- wszystkie te pierdy to zadanie dla naświetlarni/drukarni nie sądzę by
musiał to robić.
Wystarczy jeżeli rozgryzie takie zagadnienia jak profile kolorów, kwestie
fontów (co by się nie wysypały) i ograniczeń druku (np. grubości linii
itp.).

Mateusz Papiernik

unread,
Oct 19, 2007, 10:51:43 AM10/19/07
to
zgred pisze:

> - wszystkie te pierdy to zadanie dla naświetlarni/drukarni nie sądzę by
> musiał to robić.

W wiekszosci przypadkow tak. Ale nigdy nie zaszkodzi wiedziec, co to za
"pierdy" i jak je zrobic samemu :)


--
Mateusz Papiernik, Maticomp Webdesign
Projektowanie i realizacja witryn WWW
ma...@maticomp.net, http://www.maticomp.net
"One man can make a difference" - Wilton Knight

qwe

unread,
Oct 19, 2007, 12:20:43 PM10/19/07
to
> W wiekszosci przypadkow tak. Ale nigdy nie zaszkodzi wiedziec, co to za
> "pierdy" i jak je zrobic samemu :)

- to raczej tylko, jeżeli ma zamiar pracować w drukarni. W przeciwnym
wypadku będzie tracił czas i pieniądze pracodawcy.W drukarniach pracują
ludzie, którzy i tak to zrobią lepiej :)

Mateusz Papiernik

unread,
Oct 19, 2007, 12:49:01 PM10/19/07
to
qwe pisze:

> - to raczej tylko, jeżeli ma zamiar pracować w drukarni. W przeciwnym
> wypadku będzie tracił czas i pieniądze pracodawcy.W drukarniach pracują
> ludzie, którzy i tak to zrobią lepiej :)

Szczegolowo - na pewno :) Oglednie, jestem zdania, zawsze lepiej
wiedziec wiecej niz mniej ;) Takie rzeczy moga sie w najdziwniejszych
momentach pracy okazac pomocne. Pasery ciagle zdarza sie, ze pojawiaja
sie na etapie przygotowalni u detepowca wszak. Spady to ewidentnie.
Zalewki nieraz rowniez. A inne pierdoly moga ulatwic komunikacje z
drukarnia, gdyby cos bylo nie tak - najglupsze sa sytuacje, jak
drukarnia cos mowi, a Ty nie do konca kapujesz, o co im chodzi ;)

qwe

unread,
Oct 19, 2007, 1:49:53 PM10/19/07
to
> najglupsze sa sytuacje, jak drukarnia cos mowi, a Ty nie do konca
> kapujesz, o co im chodzi ;)

- być może - ja nigdy nie byłem w takiej sytuacji :) A tak serio,
poszerzanie horyzontów jest jak najbardziej wskazane, nie zaliczyłbym tego
jednak do czynności obowiązkowych, a o tym chyba była mowa.

zch2872

unread,
Oct 19, 2007, 6:13:22 PM10/19/07
to
qwe pisze:

> - być może - ja nigdy nie byłem w takiej sytuacji :) A tak serio,
> poszerzanie horyzontów jest jak najbardziej wskazane, nie zaliczyłbym
> tego jednak do czynności obowiązkowych, a o tym chyba była mowa.

A ja tak minimalistycznie :-)
Żeby chociaż tak "miszczowie" różnych programów wiedzieli co to jest:
cmyk, spad, rozdzielczość, wektor :-)

zch

Giecze

unread,
Oct 19, 2007, 7:50:44 PM10/19/07
to
zch2872 wrote:

Po co, CS4 będzie to wszystko robił, albo już robi ;/

IMO im więcej wiesz o całym procesie tym lepiej. Często dla Twojego
dobra, kiedy chce Ci ktoś ściemę sprzedać.

G

zch2872

unread,
Oct 20, 2007, 4:15:54 AM10/20/07
to
Giecze pisze:

> Po co, CS4 będzie to wszystko robił, albo już robi ;/
>
> IMO im więcej wiesz o całym procesie tym lepiej. Często dla Twojego
> dobra, kiedy chce Ci ktoś ściemę sprzedać.

Powiedz to grafikowi używającemu Worda :-(
A z resztą szkoda gadać. Chyba pora rzucić to "świecenie".

zch

Giecze

unread,
Oct 20, 2007, 2:01:29 PM10/20/07
to
zch2872 wrote:

To jest już inna sprawa, że coraz bardziej toleruje się źle
przygotowane materiały, w drukarniach czy naświetlarniach, rozumiem w
firmie X dlatego że w firmie Y, aby nie stracić klienta, taka "spirala
zła", "układ" ;) Grafik niech sobie projektuje gdzie chce, ale między
świtlikiem a grafikiem powinien być jeszcze ktoś kto to przygotuje do
druku (jeśli grafik nie potrafi), oczywiście takie ogniwo kosztuje, a
na jego pominięcie często godzi się drukarnia, lub klient (świadom
ryzyka i straty jakości lub nie). Life.

Grzegorz

Rafał Piaśnik

unread,
Nov 22, 2007, 5:24:00 PM11/22/07
to
dmk...@gmail.com napisał(a):

> Witam,
> Mam takie lamerskie pytanie...

> Nieraz przygotowywa=B3em ju=BF projekty do druku w drukarni ale zawsze
> robi=B3em tylko sam projekt (w postaci bitmapy) i przekazywa=B3em dalej do
> firmy, kt=F3ra zajmowa=B3a si=EA przygotowaniem do druku. Sam mam na ten
> temat (dtp) do=B6=E6 marne poj=EAcie. Chcia=B3bym po raz pierwszy samodziel=
> nie

No z bitmapą to już sie niewiele, poza impozycją, da się zrobić.

> przygotowa=E6 prac=EA do druku tyle =BFe nie bardzo wiem co powinienem w
> zwi=B1zku z tym zrobi=E6. Chodzi mi zw=B3aszcza o zalewki - czy trzeba je
> samemu przygotowa=E6 czy robi to drukarnia? I czy zawsze nale=BFy je
> stosowa=E6? Czy powinienem robi=E6 co=B6 jeszcze (no mo=BFe poza spadami - =


> tj.
> to akurat wiem:)?

> Sam projekt b=EAd=EA mia=B3 przygotowany w Photoshopie, mam te=BF mo=BFliwo=
> =B6=E6
> skorzystania z Illustratora, jednak b. s=B3abo znam ten program. To tak,
> jakby kto=B6 zechcia=B3 udzieli=E6 konkretnych wskaz=F3wek.
> Z g=F3ry dzi=EAki!
> Dejw
>

Photoshop służy do obróbki bitmap, do składu są inne programy, np. InDesign czy Quark. I to one
umożliwiają w proty sposób zrobić zalewki, nadruki itp. Robienie zalewek w Photoshopie jest możlie,
ale jest przy tym cholernie czasochłonne - mnie by się nie chciało.

Pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

igoR szczurka

unread,
Nov 22, 2007, 6:04:57 PM11/22/07
to
Dnia Thu, 22 Nov 2007 22:24:00 +0000, Rafał Piaśnik
pisze:

> Robienie zalewek w Photoshopie jest możlie, ale jest przy
> tym cholernie czasochłonne - mnie by się nie chciało.

To mam jakąś dziwną wersje Photoshopa, bo u mnie to dwa kliknięcia. Dużo
bym dałby inne programy robiły to równie szybko i... równie dokładnie
(sic!) ;> ;>


PS.
po co odpowiadasz na posty sprzed miesiąca?
--
C
igoR szczurka |'_> FAQ grupy pl.comp.dtp
@ gmail com / | http://dtp.art.pl
| \\
---=============\___DD GG:5239818 / Skype:igor_sz

0 new messages