NIe wiem ile tam się za nia płaci za minutę ale w każdym razie są to
straszni złodzieje.
Otóz przyszedł mi dzisiaj billing z tp SA i za rozmowę która trwała 5 minut
z tego 4 minuty czekałem na konsultanta bo było: wszyscy konsultanci są
zajęci i muzyczka" zapłaciłem 1,06 zł rozmawiałm może 20 sekund z
konsultantem a i tak nic nie załatwiłem
Niestety wg mnie takie opłaty to ukryte opłaty za prowadzenie konta, tym
bardziej że kasują nas już od samego początku chwili usłyszenia " witamy w
millenieum
co wy o tym myślicie?
Myślimy, że to operator komunikacyjny, a nie bank, ustala cennik
połączeń telefonicznych.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekukcji => http://www.kwm.net.pl
--
Nie oddawaj Polski oszołomom http://www.skubi.net/nieoddaj.html
Linux: The OS people choose without $ 200,000,000 of persuasion.
-- Mike Coleman
No bo niby dlaczego inn einfolinie są tańsze albo nawet bezpłatne.
Otóż Millenium jako jedyny bank nie podaje ceny połączenia do swojej
infolinii 0801-331-331
A inne banki to robią.
Dowiedziałem się że o cenie połączenia na numer 0-801 decyduje kolejna cyfra
a więc sa infolinie w których po 801 jest 1, 2 ,3 ,4 ...
i to są różne ceny
ale bank na pewno ma w tym, swój interes
Bank na pewno na tym nie zarabia, to nie są linie 0-700, aby bank
otrzymywał pieniądze za odebrane minuty.
Faktem jest natomiast, że odpowiedni wybór numeru telefonu może
przynieść oszczędności. Najwięcej kosztowałaby bank infolinia bezpłatna
0-800. Podobnie infolinia, w której klient płaciłby tylko impuls za
połączenie. Trochę tańsza pewnie jest infolinia z impulsem co 3 minuty,
a najtańsza z impulsem co minutę (to uproszczenie, nie wszystkie taryfy
rozliczają się impulsowo).
Natomiast trudno żeby bank podawał dokładny koszt połączenia, skoro
jest on różny w zależności od taryfy i operatora. Choć być może - nie
pamiętam - ma obowiązek podawania takiego kosztu dla jakiejś
standardowej taryfy.
Poszukaj numeru telefonu do banku w formacie kierunkowy-stacjonarny.
Zapłacisz wtedy tak za normalne połączenie, niekiedy nawet za darmo, w
zależności od planu taryfowego.
> Myślimy, że to operator komunikacyjny, a nie bank, ustala cennik
> połączeń telefonicznych.
Wszyscy tak nie myslimy. To bank ustala taryfe: bezplatnie, ulgowo
(jeden impuls na cala rozmowe), bulimy jak za lokalne (3x groszy za 3-7
minut w zaleznosci od operatora), bulimy za minute (co juz jest
zdzierstwem - szczegolnie jak trzeba czekac i sluchac muzyczki).
Najlepsze jest to ze o ile 0800xxx latwo rozpoznac, to 0801yxxzzz jest
ze tak powiem tajemnicze, bo od cyfry Y zalezy jak beda nas obciazac
operatorzy. A wybor odpowiedniego numerka nalezy wlasnie do banku.
Ale to i tak lepiej niz np. cyfra+, ktora "Infolinii" dorobila sie
dopiero po polaczeniu z Wizja (ktora to infolinie miala). Wtedy
sluchajac muzyczki dzwonilo sie na 022 XX... a to byly czasy gdzie takie
polaczenia byly drooogie...
K.
--
Krzysztof
noSiG
"The hardest thing in the world to understand is the income tax."
Albert Einstein (1879-1955); physicist and mathematician.
"Zarabia" w ten sposób, że nie traci. Można dać konto za X zł/mc i ponosić uśredniony
koszt Y zł co miesiąc na telefony klenta na infolinię. Można też dać konto
za X-Y zł co miesiąc i kazać klientom ponosić koszta dzwonienia, wtedy sami
decydują ile i czy chcą wisieć na telefonach.
Można też, jak większość banków w tym kraju, dać konto za X zł i mimo tego kazać
klientom ponosić koszta rozmów z infolinią. :) I oczywiście oszczędzać na
liczbie konsultantów, bo przecież bank nie płaci za kwadrans wiszenia i
słuchania tandetnej muzyczki, więc posadzi ich za mało.
--
Samotnik
http://www.pachnidelko.pl/
Ojej, no niech będzie: mniej traci. Pewnie w odpowiedniej opcji (np. impuls
co minutę) nie traci w ogóle.
--
Samotnik
http://www.pachnidelko.pl/
Pretensje mozesz miec do swojego operatora telefonicznego, ktory to
kasuje taka stawke. Gdzie tu wina banku ?
> co wy o tym myślicie?
Ze masz cos z glowa.
--
Mithos
trzeba zakupic betamaxa idelnie
sie sprawdza do godzinnych oczekiwan na wszelakich infoliniach
No niestety - mi oplaca sie dzwonic na infolinie wylacznie tel
komorkowego, w ramach pakietow bezplatnych minut.
Tel stacjonarny mam na pakiecie socjalnym (jak wiele osob) - impulsy 3-
minutowe jako jednostka taryfowa, kilka za darmo w ramach pakietu,
potem 70 groszy za impuls 3-minutowy.
Infolinie sciagaja na minute polaczenia 1 impuls (czyli kradna dwie
minuty) blyskawicznie wysysajac darmowe impulsy a potem kasujac 70 gr
za minute polaczenia.
> UWAGA NA INFOLINIĘ MILLENIUM BAnku.
Uwaga na debilnych klientów Millennium
> NIe wiem ile tam się za nia płaci za minutę ale w każdym razie są to
> straszni złodzieje.
się płaci jak za rozmowę lokalną
> co wy o tym myślicie?
.. że za rozmowę z numerem 0-801 3.. się płaci jak za rozmowę lokalną
.. że to jest taniej niż za międzymiastową do Wawy
.. że pieprzysrz jak porąbany
Sławek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Sadze, ze tpsa promuje ta forme infolinii, zeby wymusic na posiadaczak
pakietu socjalnego, a przede wszsystkim dawwnego lanu standardowego,
rezygnacje z tych planow z naliczaniem 3-minutowym.
Przy powyzszej formie infolinii minuta polaczenia kosztuje tyle, co 3
minuty (1 impuls).
Powiedzcie mi, co wy właściwie załatwiacie przez telefon, że was tak
boli ?
Bo ja mam kilka kont i telefon jest mi potrzebny do
1. różnej maści aktywacji - nie zawsze
2. reklamacji.
Mam wrażenie, że u mnie średnia (przy tych paru kontach) to wyszłaby
może 1/pół roku albo i rzadziej.
To chyba tą jedną rozmowę mozna przeboleć. A jeśli częściej to ... po co
?
KJ
>
--
Nie oddawaj Polski oszołomom http://www.skubi.net/nieoddaj.html
Wiesz, tryb tekstowy w Linuksie ma się tak do DOSu
jak F-117A do paralotni. (c) Dawid Kuroczko
No tak, a klient czytac nie umie i nie wie ile zaplaci za rozmowe.
Pozniej natomiast pojawiaja sie pytania "co to jest kwota minimalna"
albo "bank to zlodzieje naliczyli mi pincet zlotych oplat bo nie
zaplacilem kwoty minimalnej".
Ludzie chyba nie wiedza, ze jak ktos nie potrafi czytac i podpisuje w
ciemno rozne kwity to pozniej moze byc placz.
--
Mithos
> Minimum przyzwoitości to
> opłata 1 impuls za 3minuty a
I takim właśnie numerem jest linia TeleMillennium.
Nawet nie wiesz, czy tak uważasz? Nieźle.
Poza tym - uważać to ty sobie możesz. I na tym - na szczęście - koniec.
Poczytaj cenniki - są na stronie
http://www.tp.pl/prt/pl/klienci_biz/telefon_firmowy/infolinie/infolinia_0801/
Czytać, czytać i jeszcze raz czytać. Ze zrozumieniem. Chyba, że to
umiejętność dla ciebie obca.
Nie mówię już o znajomości cennika SWOJEGO planu taryfowego.
> No niestety - mi oplaca sie dzwonic na infolinie wylacznie tel
> komorkowego, w ramach pakietow bezplatnych minut.
>
> Tel stacjonarny mam na pakiecie socjalnym (jak wiele osob) - impulsy 3-
> minutowe jako jednostka taryfowa, kilka za darmo w ramach pakietu,
> potem 70 groszy za impuls 3-minutowy.
Co to za porównanie? A na międzystrefowe opłaca Ci się bardziej dzwonić
z socjalnego? Wybrałeś sobie taryfę odpowiednią do ODBIERANIA połączeń i
sporadycznych połączeń wychodzących i masz pretensje, że połączenia są
drogie...
> Dowiedziałem się że o cenie połączenia na numer 0-801 decyduje
> kolejna cyfra a więc sa infolinie w których po 801 jest 1, 2 ,3 ,4 ...
Dlatego też założyłem sobie telefon u porządnego operatora i nie muszę
szukać po stronie, bo wiem doskonale ile zapłacę :)
http://www.freeconet.pl/img/stuff/pdf/cenniki/numery_specjalne.pdf
0 801 3xx xxx w godzinach 8-22 0,35zł za każde rozpoczęte 3 min (22-8
za każde rozpoczęte 6 min)
Reasumując musiałeś albo trochę dłużej rozmawiać albo tepsa ma inne
stawki.
--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide
Nie. I nigdy na nie nie dzwonie.
Na infolinie jestem zmuszany przez roznych uslugodawcow coraz
czasciej, czesto nie majac innej alternatywy.
Wybrałeś sobie taryfę odpowiednią do ODBIERANIA połączeń i
> sporadycznych połączeń wychodzących i masz pretensje, że połączenia są
> drogie...
Wspomnialem, ze to samo dotyczy pakietu standardowego.
Pozatym, pomijajac w pelni darmowe 0800, kiedys 0801 laczyly glownie
za cene pojedynczego impulsu, lub za cene rozmowy lokalnej, dzielona
na pol, pomiedzy infolinie, a dzwoniacego.
Infolinie wspomnianego w rozpoczynajacym watek typu zaczely wypierac
cytowane przezemnie stosunkowo niedawno, chyba od czasu, gdy tpsa
zaczela wprowadzac oslawione 0300.
Citi - aktywacje kart i definiowanie kont do mediow.
Mbank - tez trzeba czasem cos zalatwic.
Inne banki - podobnie - glownie aktywacja kart czy uslug.
Czasem reklamacja czy wyjasnienia jakiejs niezgodnosci.
> Pozatym, pomijajac w pelni darmowe 0800, kiedys 0801 laczyly glownie
> za cene pojedynczego impulsu, lub za cene rozmowy lokalnej, dzielona
> na pol, pomiedzy infolinie, a dzwoniacego.
Czarujesz. Jaka cena rozmowy lokalnej dzielonej na pół? Impuls co 6
minut? A jak połączenie było międzystrefowe, to TP dopłacała do interesu?
Innych wariantów nie było. Impuls za połączenie/połączenie
lokalne/impuls co minutę. Tyle. Teraz jest dodatkowo 08014 - koszt za
połączenie równy opłacie za połączenie międzystrefowe.
Bylo cos takiego w latach 90-ych. Moze krotko, ale bylo - koszt
rozmowy dzielony pomiedzy dzwoniacego a wlasciciela numeru. Moze
wlasnie z powyzszych przyczyn zlikwidowano, chociaz sadze, ze
przyczyna byly raczej trudnosci z rozliczaniem polaczen, gdy namnozyly
sie rozne warianty planow taryfowych.
Argument do polaczen miedzystrefowych i "doplacaniu do interesu"
mozesz zastosowac wlasciwie do kazdej infolinii, to dlaczego stosujesz
go akurat do tej wersji?
> Argument do polaczen miedzystrefowych i "doplacaniu do interesu"
> mozesz zastosowac wlasciwie do kazdej infolinii, to dlaczego stosujesz
> go akurat do tej wersji?
Nie do każdej, bo w pozostałych przypadkach TP zawsze wychodzi na swoje
- suma opłat ponoszona przez abonenta wywołującego i wywoływanego
(posiadacza linii 080*) spokojnie wystarcza na pochyłą windę. I suma ta
NA PEWNO nie wynosi tyle, ile koszt połączenia lokalnego, a odpowiednio
więcej.
Nigdy nie było infolinii, w której abonent wywołujący płacił koszt
połączenia lokalnego dzielony na 2 i abonent wywoływany też koszt
połączenia lokalnego dzielony na 2 (co w sumie daje koszt połączenia
lokalnego), gdyż nie wystarczyłoby to nawet na pokrycie kosztów
połączenia międzystrefowego. Ba, NIGDY nie było linii 080* z opłatą 1
impuls na 6 minut (poza godzinami nocnymi dla wariantu infolinii, gdzie
dzwoniący opłaca koszt połączenia lokalnego, czyli np. wspomniane
08013*), niezależnie od tego ile by miał dopłacać abonent linii 080*.
No i brawo. Sadzisz, ze w czasach, gdy abonenci prywatni mieli jeden
jedyny typ abonamentu, nie bylo mozliwe przeprowadzenie podobnej
kalkulacji dla zarobienia na infolinii wspomnianego typu?
> Nigdy nie było infolinii, w której abonent wywołujący płacił koszt
> połączenia lokalnego dzielony na 2 i abonent wywoływany też koszt
> połączenia lokalnego dzielony na 2 (co w sumie daje koszt połączenia
> lokalnego), gdyż nie wystarczyłoby to nawet na pokrycie kosztów
> połączenia międzystrefowego. Ba, NIGDY nie było linii 080* z opłatą 1
> impuls na 6 minut (poza godzinami nocnymi dla wariantu infolinii, gdzie
> dzwoniący opłaca koszt połączenia lokalnego, czyli np. wspomniane
> 08013*), niezależnie od tego ile by miał dopłacać abonent linii 080*.
Piszesz z taka pewnoscia, ze mam przyjac, ze ze 100% dokladnoscia
znasz wszystkie taryfy na infolinie i inne uslugi od 17-u czy 18-u
lat, lacznie z okresem przed wykupieniem telekomunikacji przez
Francuzow i przed rozdzieleniem jej z poczta Polska, oraz
nietrafionymi produktami szybko wycofywanymi z rynku?
>>> Argument do polaczen miedzystrefowych i "doplacaniu do interesu"
>>> mozesz zastosowac wlasciwie do kazdej infolinii, to dlaczego stosujesz
>>> go akurat do tej wersji?
>> Nie do każdej, bo w pozostałych przypadkach TP zawsze wychodzi na swoje
>> - suma opłat ponoszona przez abonenta wywołującego i wywoływanego
>> (posiadacza linii 080*) spokojnie wystarcza na pochyłą windę. I suma ta
>> NA PEWNO nie wynosi tyle, ile koszt połączenia lokalnego, a odpowiednio
>> więcej.
>
> No i brawo. Sadzisz, ze w czasach, gdy abonenci prywatni mieli jeden
> jedyny typ abonamentu, nie bylo mozliwe przeprowadzenie podobnej
> kalkulacji dla zarobienia na infolinii wspomnianego typu?
Szczerze mówiąc - zupełnie nie rozumiem o czym piszesz.
>> Nigdy nie było infolinii, w której abonent wywołujący płacił koszt
>> połączenia lokalnego dzielony na 2 i abonent wywoływany też koszt
>> połączenia lokalnego dzielony na 2 (co w sumie daje koszt połączenia
>> lokalnego), gdyż nie wystarczyłoby to nawet na pokrycie kosztów
>> połączenia międzystrefowego. Ba, NIGDY nie było linii 080* z opłatą 1
>> impuls na 6 minut (poza godzinami nocnymi dla wariantu infolinii, gdzie
>> dzwoniący opłaca koszt połączenia lokalnego, czyli np. wspomniane
>> 08013*), niezależnie od tego ile by miał dopłacać abonent linii 080*.
>
> Piszesz z taka pewnoscia, ze mam przyjac, ze ze 100% dokladnoscia
> znasz wszystkie taryfy na infolinie i inne uslugi od 17-u czy 18-u
> lat, lacznie z okresem przed wykupieniem telekomunikacji przez
> Francuzow i przed rozdzieleniem jej z poczta Polska, oraz
> nietrafionymi produktami szybko wycofywanymi z rynku?
Znowu czarujesz. Wtedy to nikomu się o liniach ulgowych typu 0801 nie śniło.
> Znowu czarujesz. Wtedy to nikomu się o liniach ulgowych typu 0801 nie
> śniło.
Uściślając - TP wprowadziła numery 0801 w 1999 roku. Wcześniej były
tylko 0800 - ale tu filozofii nie ma.
Zauwazylem
No coz - jesli sledzisz to i masz 100% pewnosci....
Pamietalem dokladnie taka forme infolinii, ale byc moze (powtarzam,
jesli masz 100% pewnosc) firma ktora oferowala kontakt do siebie w ten
sposob, zle zdefiniowala usluge.
Zapamietalem to, poniewaz byla to pierwsza nie w pelni bezplatna
infolinia, z ktorej korzystalem i bylem bardzo zdziwiony nowa forma.
> Bylo cos takiego w latach 90-ych. Moze krotko, ale bylo - koszt
> rozmowy dzielony pomiedzy dzwoniacego a wlasciciela numeru.
Od konca lat 90-tych zapewne :-) Czy ja wiem, czy krotko - caly
czas tak wlasnie jest, koszt rozmowy dzielony jest pomiedzy
dzwoniacego i wlasciciela numeru.
W przypadku 08013x dzwoniacy placi tyle, co za polaczenie lokalne
(np. impuls co 3 minuty).
Nikt inny tu o niczym innym nie pisal.
--
Krzysztof Halasa
> Od konca lat 90-tych zapewne :-) Czy ja wiem, czy krotko - caly
> czas tak wlasnie jest, koszt rozmowy dzielony jest pomiedzy
> dzwoniacego i wlasciciela numeru.
>
> W przypadku 08013x dzwoniacy placi tyle, co za polaczenie lokalne
> (np. impuls co 3 minuty).
Najsmieszniejsza to sie wydaje usluga 08014.
Jak rozumiem, przewaga takiego numeru nad numerem np. 012...
1. posiadacz takiego numeru placi dodatkowy abonament
2. dzwoniacy na taki numer z Krakowa placi drozej.
Ekstra po prostu. Ciekawe, czy ktos tego uzywa...
MJ
> No coz - jesli sledzisz to i masz 100% pewnosci....
> Pamietalem dokladnie taka forme infolinii, ale byc moze (powtarzam,
> jesli masz 100% pewnosc) firma ktora oferowala kontakt do siebie w ten
> sposob, zle zdefiniowala usluge.
Tak, takiej linii nigdy nie było.
> Zapamietalem to, poniewaz byla to pierwsza nie w pelni bezplatna
> infolinia, z ktorej korzystalem i bylem bardzo zdziwiony nowa forma.
Pierwszymi liniami ulgowymi 801 były właśnie warianty
- 1 JT za połączenie
- połączenie lokalne
- 1 JT co minutę
Widocznie ktoś źle ułożył formułkę do jednego z powyższych wariantów.
Nie ma innej opcji.
http://kontakt.bzwbk.pl/13276
http://eurobank.pl/#products
http://www.nordea.pl/pl/article/4371.html
(08014 - nie wiem)
To tak na szybko.
KJ
--
Nie oddawaj Polski oszołomom http://www.skubi.net/nieoddaj.html
You never know how many friends you have until you rent a house on the beach.
>> Najsmieszniejsza to sie wydaje usluga 08014.
> Równie ciekawe są 0801{5,6,7,8}
E? 0801{0,5,6} sa przynajmniej tansze w godzinach szczytu od
polaczenia miedzymiastowego.
0801{1,2,7,8} sa platne "jeden impuls" za cale polaczenie, wiec to
zupelnie co innego.
MJ
PS. Po co tyle tych cyferek swoja droga?
"0801 44 55 66 (koszt połączenia 0,49 zł z VAT za min.)
oraz +48 61 8 461-461 dla telefonów komórkowych i połączeń zagranicznych
codziennie od poniedziałku do soboty w godzinach od 8.00 do 21.00.
Odpowiemy na Twoje pytania."
>> Równie ciekawe są 0801{5,6,7,8}
> 0801{1,2,7,8} sa platne "jeden impuls" za cale polaczenie, wiec to
> zupelnie co innego.
>
> MJ
> PS. Po co tyle tych cyferek swoja droga?
Cyferki 1-6 po 80x oznaczają AFAIR Fhancuską, a inne innych (Netię,
Dialog i coś tam jeszcze :-)
Przemek
>>>> Najsmieszniejsza to sie wydaje usluga 08014.
> A posiada ją np. Invest Bang:
> http://www.investbank.pl/strony/1/i/90.php
>
> "0801 44 55 66 (koszt połączenia 0,49 zł z VAT za min.)
Z ta cena to tak nie do konca...
> oraz +48 61 8 461-461 dla telefonów komórkowych i połączeń zagranicznych
A jak z Poznania zadzwonia, to nie odbierzemy?
MJ