wtorek, 30 listopada 2021 o 13:05:02 UTC+1 Robert_DF napisał(a):
> W dniu 30.11.2021 o 11:44, Dawid Rutkowski pisze:
> > Bo tak się zastanawiam, czemu w tym czerwcu było tak tanio - czy są jakieś ograniczenia, że drożej nie mogło być?
> bo na zmiennym mogłeś mieć nawet 1,9 więc banki oferowały stałe od ok. 3,6
No dobra, wiadomo, że stałe na 5 lat droższe - ale ja się tylko, dlaczego TYLKO O TYLE droższe, a nie jeszcze droższe?
Czy jest jakieś odgórne ograniczenie - np. proponowane oprocentowanie stałe nie może być wyższe od np. wibor3m o np. 1,5pp?
Bo banki - jeśli nie są debilami - musiały wiedzieć, że taka sytuacja jak teraz - że stałe jest tańsze niż zmienne - nastąpi w ciągu pół do roku.
> > Bo coś ostatnio wpadło mi w oko, nie wiem, czy to prawda, że stawkę do wyliczenia WIBOR bank może sobie podać taką, jaką chce, ale jest jeszcze Henry Ford w postaci, że musi to być między stopą referencyjną (a może depozytową?) a lombardową - to prawda?
> > Ten wibor ~0,2% z czerwca to by się zgadazł, ale ten 1,9% podobno obecny to już nie (większy od lombardowej).
> >
> bank określa, który to ma być wibor 1/3/6/12 + jak wylicza średnią
> dzisiaj wibor 3M to 1,91
Nie chodzi o to, jak dany bank określa oprocentowanie na podstawie któregoś wiboru, tylko o to, jak ustalana jest sama stawka wibor.
Banki codziennie zgłaszają swoje propozycje, skrajne są odrzucane (pytanie jeszcze, jakie wartości są uznawane za "skrajne", w skokach narciarskich sprawa jasna, ale banków w PL mamy nie 5, a z 700) a z reszty wyliczana jest jakaś tam średnie.
Tylko kwestia w tym, czy bank może zgłosić dowolną wartość - najwyżej jako skrajna będzie odrzucona - czy też zgłaszane wartości są ograniczone przez jakieś widełki - w tym, co czytałem, pisali chyba, że powinno być między referencyjna (lub depozytową) a lombardową.
A może właśnie propozycje spoza tych widełek uznawane są za "skrajne"?
Ale tak czy siak 1,91% nie pasuje do powyższych teorii.
I w sumie dopiero teraz ludzie odczują inflację - a ci z hipotekami szczególnie.
Do tej pory mieli wzrost cen łagodzony czy wręcz równoważony obniżkami stóp i, co za tym idzie, rat - a teraz skumulowane podwójne do góry będzie.
Lepiej uważaj, bo jak klient sfrustrowany odbije się od banku, to może przyjść wyładować się na pośredniku. Tu nie USA, żeby z gunem przyszedł, ale i tak może nie być miło :(