OPERATOR LUBAY
unread,Aug 21, 2008, 4:47:26 PM8/21/08Sign in to reply to author
Sign in to forward
You do not have permission to delete messages in this group
Either email addresses are anonymous for this group or you need the view member email addresses permission to view the original message
to PiKANTNE WiECZORY FiLMOWE
W najbliższy poniedziałek kontynuujemy wątek ciekawych zjawisk
offowego kina polskiego:
"Abudibi Abudabi"
Przedziwna opowieść z Kazimierzem (Dolnym nad Wisłą) w tle...
Najbardziej kazimierski ze wszystkich polskich filmów, zrealizowany z
udziałem Kazimierzaków (tych z dziada-pradziada, jak i tych ledwo z
wujka-cioci) a także... z aktywnym udziałem przedstawicieli Saskiej
Kępy (!)
Fabularyzowana historia niezwykłego zjawiska, jakim jest artystyczny
świat Kazimierza Dolnego.
Fenomen tego miejsca przyciąga wszystkich. Zarówno zwyczajnych
turystów, zaliczających coraz mniej kazimierskie knajpy, jak i tych,
od wieków poszukujących inspiracji w tym niezwykłym miejscu... oraz
tych, którzy od 25 lat szukają tam... żony :-)
Niesamowity świat kazimierskich knajp i galerii: Rynkowej, Fryzjera,
Galerii... Środowisko kazimierskich malarzy i kazimierskiego spleenu.
Zderzenie sztuki, pure nonsens'u i praktycznej antropologii kultury w
konwencji sensacji, romansu i komedii zarazem.
Na ekranie pojawiają się prawdziwe eminencje kazimierskiego świata
sztuki.
Kto choć raz był w Kazimierzu w dzień powszedni, najlepiej jeszcze w
latach 80tych, albo chociaż 90tych, z dala od dzisiejszego,
weekendowego, wakacyjnego gwaru, kakofonii piwnych parasoli, kolorowej
orgii dźwięków, ten z pewnością znalazł piękno tego najbardziej
niezwykłego pośród wszystkich miejsc na mapie tego dziwnego i nie do
końca zrozumiałego kraju, zwanego pieszczotliwie Polską.
Trudny jednoznacznie do określenia, właściwie nie do zaszufladkowania
film. Autentyczni ludzie, autentyczne plenery, autentycznie niski
budżet...
Trzeba zobaczyć!
"Zostań z Nami - tu nawet cień zawoła Cię po imieniu"
Zapraszam,
OPERATOR LUBAY
Abudibi Abudabi
2002
reż. Cezary Garbowicz
55 minut
muzyka: Tomek "Łysy" Bielecki (także we własnej osobie na ekranie!)
budowa dekoracji: Kazimierz Wielki