mogę potwierdzić dziś to, co wczoraj napomknęłam o przejęciu dróg.
Otóż Gmina ma podstawy prawne aby nie przejmować dróg wewnętrznych, które są
własnością prywatną.
Niby deweloper może wystąpić z takim wnioskiem, ale z doświadczenia mojego
znajomego specjalisty w tej dziedzinie wiem,
że nie mamy na co liczyć.
Sprawa nie jest błaha, chociażby z tego powodu, że w aktach notarialnych
mamy wzmiankę o ustanowionej służebności dróg polegającą tylko na prawie do
przejazdu i przechodu,
a zatem deweloper jako właściciel gruntu nie ma obowiązku dbania o drogi,
odśnieżania, oczyszczania itp.
Ja osobiście chciałabym aby odśnieżanie następowało częściej niż zeszłej
zimy...
Z tego co się dowiedziałam, najlepszym rozwiązaniem ku temu, aby ktoś drogą
zarządzał jest utworzenie wspólnoty mieszkaniowej - dopóki nie ma domów
wielorodzinnych na osiedlu
takiego obowiązku nie ma - wystąpienie do Stępińskiego o sprzedaż udziałów w
gruntach i wtedy można zatrudnić firmę zarządzającą wszystkimi częściami
wspólnymi.
Można również zarządzać drogą, która do nas nie należy, z tego co wiem,
tylko trzebaby o ty poinformowac Zarząd Osiedla M.
Do sprawdzenia jest jeszcze kwestia tej służebności, ale to już trzeba
Stępińskiemu zadać pytanie, aby przedstawił podstawy prawne służebności, bo
być może on ma obowiązek zarządzania drogą,
a w aktach not. po prostu tego nie zawarł.
A może na naszym osiedlu istnieje jakaś wspólnota, o której ja np. nie wiem,
bo krótko tu mieszkam?
Co Państwo w ogóle sądzicie o założeniu wspólnoty? Myślę, że to rozwiązałoby
wiele kwestii dotyczących przestrzeni wspólnych, kubłów, odśnieżania
chodników itp.
Pozdrawiam,
Marta Wąsik
-----Original Message-----
From: osiedle-m...@googlegroups.com
[mailto:osiedle-m...@googlegroups.com] On Behalf Of Marta Wąsik
Sent: Wednesday, June 30, 2010 11:44 AM
To: osiedle-m...@googlegroups.com
Subject: Droga
Panie Jarku,
ponieważ miałam "do czynienia" z panami wykonującymi drogę (m.in. zawalili
drogę gruzem uniemożliwiając wjazd ciężarówek z ziemią na moją działkę -
notabene na polecenie "prezesa" Konopki...)
wypytałam jak będzie wyglądała droga pod lasem. Otóż ma być to droga
utwardzona, czyli tak jak jest. Utwardzenie im nie wyszło wg mnie, bo ledwie
wózkiem z wielkimi kołami jestem tam w stanie przejechać.
Wracając do tematu przejazdu tą drogą - wg mnie jest to droga pożarowa
również, a niedawno pojawiła się tabliczka że wjazd na nią musi być
uzgodniony z właścicielem drogi. Ciekawe jak to jest od strony prawnej.
A co do przejęcia dróg przez miasto, z mojej firmy, a pracowałam w firmie
deweloperskiej, wiem, że miasto dziś niechętnie przejmuje drogi wewnętrzne,
więc wg mnie nie mamy na co liczyć. Oczywiście można podpytać w UM,
postaram się czegoś dowiedzieć. Najczęściej jeśli grunt należy do
dewelopera,
tak jak u nas, mieszkańcy płacą służebność a obowiązek dbania o drogi ma
deweloper. No chyba żeby zdecydował się sprzedać nam ten grunt, wtedy każdy
miałby swoją część na własność i mieszkańcy zarządzali by drogą.
Myślę, że to byłoby korzystne, bo wtedy podpisalibyśmy umowę z firmą np.
ALBA i podzielili koszty. Pytanie tylko, czy aby tak działać, poza
oczywiście posiadaniem gruntu, nie trzeba założyć jakiejś wspólnoty
mieszkaniowej.
Pozdrawiam,
Marta
Dnia 1-07-2010 o godz. 11:47 Marta W�sik napisa�(a):
> Witam,
>
> mog� potwierdzi� dzi� to, co wczoraj napomkn�am o przej�ciu dr�g.
> Ot� Gmina ma podstawy prawne aby nie przejmowa� dr�g wewn�trznych,
> kt�re s�
> w�asno�ci� prywatn�.
> Niby deweloper mo�e wyst�pi� z takim wnioskiem, ale z do�wiadczenia mojego
> znajomego specjalisty w tej dziedzinie wiem,
> �e nie mamy na co liczy�.
>
> Sprawa nie jest b�aha, chocia�by z tego powodu, �e w aktach notarialnych
> mamy wzmiank� o ustanowionej s�u�ebno�ci dr�g polegaj�c� tylko na prawie
> do
> przejazdu i przechodu,
> a zatem deweloper jako w�a�ciciel gruntu nie ma obowi�zku dbania o drogi,
> od�nie�ania, oczyszczania itp.
> Ja osobi�cie chcia�abym aby od�nie�anie nast�powa�o cz�ciej ni� zesz�ej
> zimy...
>
> Z tego co si� dowiedzia�am, najlepszym rozwi�zaniem ku temu, aby kto�
> drogďż˝
> zarz�dza� jest utworzenie wsp�lnoty mieszkaniowej - dop�ki nie ma dom�w
> wielorodzinnych na osiedlu
> takiego obowi�zku nie ma - wyst�pienie do St�pi�skiego o sprzeda�
> udzia��w w
> gruntach i wtedy mo�na zatrudni� firm� zarz�dzaj�c� wszystkimi cz�ciami
> wsp�lnymi.
> Mo�na r�wnie� zarz�dza� drog�, kt�ra do nas nie nale�y, z tego co wiem,
> tylko trzebaby o ty poinformowac Zarz�d Osiedla M.
> Do sprawdzenia jest jeszcze kwestia tej s�u�ebno�ci, ale to ju� trzeba
> St�pi�skiemu zada� pytanie, aby przedstawi� podstawy prawne s�u�ebno�ci,
> bo
> by� mo�e on ma obowi�zek zarz�dzania drog�,
> a w aktach not. po prostu tego nie zawarďż˝.
>
> A mo�e na naszym osiedlu istnieje jaka� wsp�lnota, o kt�rej ja np. nie
> wiem,
> bo kr�tko tu mieszkam?
>
> Co Pa�stwo w og�le s�dzicie o za�o�eniu wsp�lnoty? My�l�, �e to
> rozwi�za�oby
> wiele kwestii dotycz�cych przestrzeni wsp�lnych, kub��w, od�nie�ania
> chodnik�w itp.
>
> Pozdrawiam,
> Marta W�sik
>
>
> -----Original Message-----
> From: osiedle-m...@googlegroups.com
> [mailto:osiedle-m...@googlegroups.com] On Behalf Of Marta W�sik
> Sent: Wednesday, June 30, 2010 11:44 AM
> To: osiedle-m...@googlegroups.com
> Subject: Droga
>
> Panie Jarku,
>
> poniewa� mia�am "do czynienia" z panami wykonuj�cymi drog� (m.in. zawalili
> drog� gruzem uniemo�liwiaj�c wjazd ci�ar�wek z ziemi� na moj� dzia�k� -
> notabene na polecenie "prezesa" Konopki...)
> wypyta�am jak b�dzie wygl�da�a droga pod lasem. Ot� ma by� to droga
> utwardzona, czyli tak jak jest. Utwardzenie im nie wysz�o wg mnie, bo
> ledwie
> w�zkiem z wielkimi ko�ami jestem tam w stanie przejecha�.
> Wracaj�c do tematu przejazdu t� drog� - wg mnie jest to droga po�arowa
> r�wnie�, a niedawno pojawi�a si� tabliczka �e wjazd na ni� musi by�
> uzgodniony z w�a�cicielem drogi. Ciekawe jak to jest od strony prawnej.
>
> A co do przej�cia dr�g przez miasto, z mojej firmy, a pracowa�am w firmie
> deweloperskiej, wiem, �e miasto dzi� niech�tnie przejmuje drogi
> wewn�trzne,
> wi�c wg mnie nie mamy na co liczy�. Oczywi�cie mo�na podpyta� w UM,
> postaram si� czego� dowiedzie�. Najcz�ciej je�li grunt nale�y do
> dewelopera,
> tak jak u nas, mieszka�cy p�ac� s�u�ebno�� a obowi�zek dbania o drogi ma
> deweloper. No chyba �eby zdecydowa� si� sprzeda� nam ten grunt, wtedy
> ka�dy
> mia�by swoj� cz�� na w�asno�� i mieszka�cy zarz�dzali by drog�.
> My�l�, �e to by�oby korzystne, bo wtedy podpisaliby�my umow� z firm� np.
> ALBA i podzielili koszty. Pytanie tylko, czy aby tak dzia�a�, poza
> oczywi�cie posiadaniem gruntu, nie trzeba za�o�y� jakiej� wsp�lnoty
> mieszkaniowej.
>
>
>
> Pozdrawiam,
> Marta
Temat powrócił. Pytaliśmy dzisiaj w biurze OM, co z odśnieżaniem i
dowiedzieliśmy się, że deweloper nie ma takiego obowiązku. Powiedziano nam
również, że możemy sobie od niego wypożyczyć odpłatnie pług i odśnieżać
drogi na własną odpowiedzialność...
To co, zrzucamy się? ;)
Pozdrawiam
Lucyna
-----Original Message-----
From: osiedle-m...@googlegroups.com
[mailto:osiedle-m...@googlegroups.com] On Behalf Of Jaro S.
Sent: Thursday, July 01, 2010 3:27 PM
To: osiedle-malownicze
Subject: Odp: FW: Droga
1.Właściciel drogi wpisując służebność drogi ma obowiązek utrzymywania
jej.
Kiedyś już przerabiałem podobny temat i muszę odgrzebać podstawę prawną.
2.Jest jeszcze UOKIK, który chociaż unika spraw gdzie istnieje relacja
właściciel lub zarządca a najemca czy członek wspólnoty, to akurat
w przypadku odpłatnej służebności musi określić stanowisko prawne.
Systuacja z
ubiegłej zimy ewidentnie nadaje się do kwestionowania opłaty za służebność
drogi proporcjonalnie do ilości dni kiedy była ona nieprzejezdna.
3.Bardzo wskazane byłoby aby powstało coś na wzór "Rady Osiedla", gdyż
załatwianie takich spraw u Stępińskiego w pojedynkę przypomina rzucanie
grochem o ścianę (bardziej pasuje tu określenie "gadał dziad do
obrazu........").
Pozdrawiam sąsiadów,
Jarek Sobota.
Dnia 1-07-2010 o godz. 11:47 Marta Wąsik napisał(a):
> Witam,
>
> mogę potwierdzić dziś to, co wczoraj napomknęłam o przejęciu dróg.
> Otóż Gmina ma podstawy prawne aby nie przejmować dróg wewnętrznych,
> które są
> własnością prywatną.
> Niby deweloper może wystąpić z takim wnioskiem, ale z doświadczenia mojego
> znajomego specjalisty w tej dziedzinie wiem,
> że nie mamy na co liczyć.
>
> Sprawa nie jest błaha, chociażby z tego powodu, że w aktach notarialnych
> mamy wzmiankę o ustanowionej służebności dróg polegającą tylko na prawie
> do
> przejazdu i przechodu,
> a zatem deweloper jako właściciel gruntu nie ma obowiązku dbania o drogi,
> odśnieżania, oczyszczania itp.
> Ja osobiście chciałabym aby odśnieżanie następowało częściej niż zeszłej
> zimy...
>
> Z tego co się dowiedziałam, najlepszym rozwiązaniem ku temu, aby ktoś
> drogą
> zarządzał jest utworzenie wspólnoty mieszkaniowej - dopóki nie ma domów
> wielorodzinnych na osiedlu
> takiego obowiązku nie ma - wystąpienie do Stępińskiego o sprzedaż
> udziałów w
> gruntach i wtedy można zatrudnić firmę zarządzającą wszystkimi częściami
> wspólnymi.
> Można również zarządzać drogą, która do nas nie należy, z tego co wiem,
> tylko trzebaby o ty poinformowac Zarząd Osiedla M.
> Do sprawdzenia jest jeszcze kwestia tej służebności, ale to już trzeba
> Stępińskiemu zadać pytanie, aby przedstawił podstawy prawne służebności,
> bo
> być może on ma obowiązek zarządzania drogą,
> a w aktach not. po prostu tego nie zawarł.
>
> A może na naszym osiedlu istnieje jakaś wspólnota, o której ja np. nie
> wiem,
> bo krótko tu mieszkam?
>
> Co Państwo w ogóle sądzicie o założeniu wspólnoty? Myślę, że to
> rozwiązałoby
> wiele kwestii dotyczących przestrzeni wspólnych, kubłów, odśnieżania
> chodników itp.
>
> Pozdrawiam,
> Marta Wąsik
>
>
> -----Original Message-----
> From: osiedle-m...@googlegroups.com
> [mailto:osiedle-m...@googlegroups.com] On Behalf Of Marta Wąsik
> Sent: Wednesday, June 30, 2010 11:44 AM
> To: osiedle-m...@googlegroups.com
> Subject: Droga
>
> Panie Jarku,
>
> ponieważ miałam "do czynienia" z panami wykonującymi drogę (m.in. zawalili
> drogę gruzem uniemożliwiając wjazd ciężarówek z ziemią na moją działkę -
> notabene na polecenie "prezesa" Konopki...)
> wypytałam jak będzie wyglądała droga pod lasem. Otóż ma być to droga
> utwardzona, czyli tak jak jest. Utwardzenie im nie wyszło wg mnie, bo
> ledwie
> wózkiem z wielkimi kołami jestem tam w stanie przejechać.
> Wracając do tematu przejazdu tą drogą - wg mnie jest to droga pożarowa
> również, a niedawno pojawiła się tabliczka że wjazd na nią musi być
> uzgodniony z właścicielem drogi. Ciekawe jak to jest od strony prawnej.
>
> A co do przejęcia dróg przez miasto, z mojej firmy, a pracowałam w firmie
> deweloperskiej, wiem, że miasto dziś niechętnie przejmuje drogi
> wewnętrzne,
> więc wg mnie nie mamy na co liczyć. Oczywiście można podpytać w UM,
> postaram się czegoś dowiedzieć. Najczęściej jeśli grunt należy do
> dewelopera,
Barbara Maj-Krzywińska
Mo�e napisa� do lokalnych gazet i zrobi� "siar�" Nowemu Domowi.
Jeszcze par� domk�w i mieszka� b�d� chcieli sprzeda�....
Jest jeszcze UOKIK - w ko�cu kupujemy us�ug� pod tytu�em
dojazd do domu.
Albo mo�na ponarzeka� na forum i si� przem�czy� przez zim�
bo pewnie na tym si� sko�czy.
Pozdrawiam
Jarek S.
Dnia 3-12-2010 o godz. 18:23 Barbara Maj Krzywi�ska napisa�(a):
> Do obowi�zk�w dewelopera nale�y dbanie o w�asn� nieruchomo�� (drogi
> wewn�trzne), szczeg�lnie, �e wszyscy p�acimy za s�u�ebno�� przechodu i
> przejazdu do naszych posesji. On powinien nam zapewniďż˝ bezpieczny dojazd
> do
> naszej nieruchomo�ci, czego nie czyni. Deweloper jest w�a�cicielem dr�g
> wewn�trznych.
> Natomiast drogi wewn�trzne nie nale�� do dr�g publicznych (na podstawie
> ustawy o drogach publicznych i ustawy o samorz�dzie gminnym). Utrzymanie,
> remont, ochrona i oznakowanie dr�g wewn�trznych oraz zarz�dzanie nimi to
> obowi�zki zarz�dcy terenu, na kt�rym jest zlokalizowana droga. Gdy nie ma
> zarz�dcy, obowi�zki te przechodz� na w�a�ciciela terenu. Czyli wszystko
> juďż˝
> wiemy kto to ma zrobiďż˝, tylko jak to wyegzekwowaďż˝ i jak karaďż˝?
>
> Barbara Maj-Krzywi�ska
>
>
> -----Original Message-----
> From: osiedle-m...@googlegroups.com
> [mailto:osiedle-m...@googlegroups.com] On Behalf Of Lucyna �piewak
> Sent: Friday, December 03, 2010 6:06 PM
> To: osiedle-m...@googlegroups.com
> Subject: od�nie�anie dr�g na OM
>
> Witam Pa�stwa,
>
> Temat powr�ci�. Pytali�my dzisiaj w biurze OM, co z od�nie�aniem i
> dowiedzieli�my si�, �e deweloper nie ma takiego obowi�zku. Powiedziano nam
> r�wnie�, �e mo�emy sobie od niego wypo�yczy� odp�atnie p�ug i od�nie�a�
> drogi na w�asn� odpowiedzialno��...
> To co, zrzucamy siďż˝? ;)
>
> Pozdrawiam
> Lucyna
>
> -----Original Message-----
> From: osiedle-m...@googlegroups.com
> [mailto:osiedle-m...@googlegroups.com] On Behalf Of Jaro S.
> Sent: Thursday, July 01, 2010 3:27 PM
> To: osiedle-malownicze
> Subject: Odp: FW: Droga
>
> 1.W�a�ciciel drogi wpisuj�c s�u�ebno�� drogi ma obowi�zek utrzymywania
> jej.
> Kiedy� ju� przerabia�em podobny temat i musz� odgrzeba� podstaw� prawn�.
> 2.Jest jeszcze UOKIK, kt�ry chocia� unika spraw gdzie istnieje relacja
> w�a�ciciel lub zarz�dca a najemca czy cz�onek wsp�lnoty, to akurat
> w przypadku odp�atnej s�u�ebno�ci musi okre�li� stanowisko prawne.
> Systuacja z
> ubieg�ej zimy ewidentnie nadaje si� do kwestionowania op�aty za s�u�ebno��
> drogi proporcjonalnie do ilo�ci dni kiedy by�a ona nieprzejezdna.
> 3.Bardzo wskazane by�oby aby powsta�o co� na wz�r "Rady Osiedla", gdy�
> za�atwianie takich spraw u St�pi�skiego w pojedynk� przypomina rzucanie
> grochem o �cian� (bardziej pasuje tu okre�lenie "gada� dziad do
> obrazu........").
> Pozdrawiam s�siad�w,
> Jarek Sobota.
>
>
>
>
>
> Dnia 1-07-2010 o godz. 11:47 Marta W�sik napisa�(a):
> > Witam,
> >
> > mog� potwierdzi� dzi� to, co wczoraj napomkn�am o przej�ciu dr�g.
> > Ot� Gmina ma podstawy prawne aby nie przejmowa� dr�g wewn�trznych,
> > kt�re s�
> > w�asno�ci� prywatn�.
> > Niby deweloper mo�e wyst�pi� z takim wnioskiem, ale z do�wiadczenia mojego
> > znajomego specjalisty w tej dziedzinie wiem,
> > �e nie mamy na co liczy�.
> >
> > Sprawa nie jest b�aha, chocia�by z tego powodu, �e w aktach notarialnych
> > mamy wzmiank� o ustanowionej s�u�ebno�ci dr�g polegaj�c� tylko na prawie
> > do
> > przejazdu i przechodu,
> > a zatem deweloper jako w�a�ciciel gruntu nie ma obowi�zku dbania o drogi,
> > od�nie�ania, oczyszczania itp.
> > Ja osobi�cie chcia�abym aby od�nie�anie nast�powa�o cz�ciej ni� zesz�ej
> > zimy...
> >
> > Z tego co si� dowiedzia�am, najlepszym rozwi�zaniem ku temu, aby kto�
> > drogďż˝
> > zarz�dza� jest utworzenie wsp�lnoty mieszkaniowej - dop�ki nie ma dom�w
> > wielorodzinnych na osiedlu
> > takiego obowi�zku nie ma - wyst�pienie do St�pi�skiego o sprzeda�
> > udzia��w w
> > gruntach i wtedy mo�na zatrudni� firm� zarz�dzaj�c� wszystkimi cz�ciami
> > wsp�lnymi.
> > Mo�na r�wnie� zarz�dza� drog�, kt�ra do nas nie nale�y, z tego co wiem,
> > tylko trzebaby o ty poinformowac Zarz�d Osiedla M.
> > Do sprawdzenia jest jeszcze kwestia tej s�u�ebno�ci, ale to ju� trzeba
> > St�pi�skiemu zada� pytanie, aby przedstawi� podstawy prawne s�u�ebno�ci,
> > bo
> > by� mo�e on ma obowi�zek zarz�dzania drog�,
> > a w aktach not. po prostu tego nie zawarďż˝.
> >
> > A mo�e na naszym osiedlu istnieje jaka� wsp�lnota, o kt�rej ja np. nie
> > wiem,
> > bo kr�tko tu mieszkam?
> >
> > Co Pa�stwo w og�le s�dzicie o za�o�eniu wsp�lnoty? My�l�, �e to
> > rozwi�za�oby
> > wiele kwestii dotycz�cych przestrzeni wsp�lnych, kub��w, od�nie�ania
> > chodnik�w itp.
> >
> > Pozdrawiam,
> > Marta W�sik
> >
> >
> > -----Original Message-----
> > From: osiedle-m...@googlegroups.com
> > [mailto:osiedle-m...@googlegroups.com] On Behalf Of Marta W�sik
> > Sent: Wednesday, June 30, 2010 11:44 AM
> > To: osiedle-m...@googlegroups.com
> > Subject: Droga
> >
> > Panie Jarku,
> >
> > poniewa� mia�am "do czynienia" z panami wykonuj�cymi drog� (m.in. zawalili
> > drog� gruzem uniemo�liwiaj�c wjazd ci�ar�wek z ziemi� na moj� dzia�k� -
> > notabene na polecenie "prezesa" Konopki...)
> > wypyta�am jak b�dzie wygl�da�a droga pod lasem. Ot� ma by� to droga
> > utwardzona, czyli tak jak jest. Utwardzenie im nie wysz�o wg mnie, bo
> > ledwie
> > w�zkiem z wielkimi ko�ami jestem tam w stanie przejecha�.
> > Wracaj�c do tematu przejazdu t� drog� - wg mnie jest to droga po�arowa
> > r�wnie�, a niedawno pojawi�a si� tabliczka �e wjazd na ni� musi by�
> > uzgodniony z w�a�cicielem drogi. Ciekawe jak to jest od strony prawnej.
> >
> > A co do przej�cia dr�g przez miasto, z mojej firmy, a pracowa�am w firmie
> > deweloperskiej, wiem, �e miasto dzi� niech�tnie przejmuje drogi
> > wewn�trzne,
> > wi�c wg mnie nie mamy na co liczy�. Oczywi�cie mo�na podpyta� w UM,
> > postaram si� czego� dowiedzie�. Najcz�ciej je�li grunt nale�y do
> > dewelopera,
To jest kolejny powód, przez który warto może by wystąpić z petycją o zmianę nazwy osiedla. Może dobrym pomysłem byłoby "Osiedle Żwirowe", wszak każde niezabetonowane miejsce na osiedlu zostało zasypane gruzożwirem co jakiś czas urozmaicone jakimś dziwnym głazem, a nawet logo jest kamieniem na betonie pisane. Śnieg przynajmniej to zasłania. Substytutem zieleni są zdechłe choinki tzw. "drapaki". A pamiętacie Państwo te szpalery drzew z projektu? Na zimę moglibyśmy zmieniać nazwę na "Osiedle Śniegowe" I do domów dojeżdżać na nartach. Samochody można będzie parkować po przeciwnej stronę ul. Marszowickej, gdzie I tak ma powstać - jak miasto kiedykolwiek wybuduje - jakakolwiek przestrzeń publiczna, jak coś co na innych osiedlach jest standardem np. plac zabaw dla dzieci, a na OM nie ma takich planów. I problem śniegu się rozwiąże, a dojazd wystarczy tylko do biura sprzedaży.
Pozdrawiam, Wojtek
"Lucyna Śpiewak" <luc...@spiewak.pl> napisał:
--
Wysłane z Androida za pomocą K-9 Mail. Prosze wybaczyć lakoniczność.
Pozdrawiam, Wojtek
"Konrad Pawlak" <konrad...@flexvision.pl> napisał:
--
A jak kto� sobie z�amie nog�...
Dnia 3-12-2010 o godz. 20:36 Wojtek Banaszewski napisaďż˝(a):
> Szkopu� w tym, �e chyba nie mo�emy od tak sobie nie zap�aci�
> cz�ci faktury, bez wzgl�du na to czy wydamy te pieni�dze na
> od�nie�anie czy na piwo...
>
> Pozdrawiam, Wojtek
>
> "Konrad Pawlak" <konrad...@flexvision.pl> napisaďż˝:
>
> >Moze to rozwiazanie jest najbardziej logiczne poniewaz drogi beda
> >odsniezone a jak kazdy nie doplaci okreslona kwote to zapewne Nowy Dom
> >winien zrozumiec sytuacje. Moze nastepnym razem przekalkuluje, �e
> >taniej wyjdzie odsniezyc samemu bo ma prawdopodobnie dostep do
> >sprzetu.
> >
> >Konrad Pawlak
> >Konrad Pawlak
> > Wyslano z BlackBerryÂŽ w Orange
> >
> >-----Original Message-----
> >From: "Jaro S." <jar...@wp.pl>
> >Sender: osiedle-m...@googlegroups.com
> >Date: Fri, 03 Dec 2010 19:37:18
> >To: osiedle-malownicze<osiedle-m...@googlegroups.com>
> >Reply-To: osiedle-m...@googlegroups.com
> >Subject: Odp: RE: od�nie�anie dr�g na OM
> >
> >Gdyby z�o�yli sie wszyscy mieszka�cy danej ulicy to na podstawie
> >faktury za od�nie�anie ka�dy proporcjonalnie mniej niech zap�aci
> >za s�u�ebno��.
> >
> >Mo�e napisa� do lokalnych gazet i zrobi� "siar�" Nowemu Domowi.
> >Jeszcze par� domk�w i mieszka� b�d� chcieli sprzeda�....
> >
> >Jest jeszcze UOKIK - w ko�cu kupujemy us�ug� pod tytu�em
> >dojazd do domu.
> >
> >Albo mo�na ponarzeka� na forum i si� przem�czy� przez zim�
> >bo pewnie na tym si� sko�czy.
> >
> >Pozdrawiam
> >Jarek S.
> >
> >
> >
> >
> >
> >
> >
> >
> >
> >
> >
> >Dnia 3-12-2010 o godz. 18:23 Barbara Maj Krzywi�ska napisa�(a):
> >> Do obowi�zk�w dewelopera nale�y dbanie o w�asn� nieruchomo�� (drogi
> >> wewn�trzne), szczeg�lnie, �e wszyscy p�acimy za s�u�ebno��
> przechodu
> >i
> >> przejazdu do naszych posesji. On powinien nam zapewniďż˝ bezpieczny
> >dojazd
> >> do
> >> naszej nieruchomo�ci, czego nie czyni. Deweloper jest w�a�cicielem
> >dr�g
> >> wewn�trznych.
> >> Natomiast drogi wewn�trzne nie nale�� do dr�g publicznych (na
> >podstawie
> >> ustawy o drogach publicznych i ustawy o samorz�dzie gminnym).
> >Utrzymanie,
> >> remont, ochrona i oznakowanie dr�g wewn�trznych oraz zarz�dzanie nimi
> >to
> >> obowi�zki zarz�dcy terenu, na kt�rym jest zlokalizowana droga. Gdy
> >nie ma
> >> zarz�dcy, obowi�zki te przechodz� na w�a�ciciela terenu. Czyli
> >wszystko
> >> juďż˝
> >> wiemy kto to ma zrobiďż˝, tylko jak to wyegzekwowaďż˝ i jak karaďż˝?
> >>
> >> Barbara Maj-Krzywi�ska
> >>
> >>
> >> -----Original Message-----
> >> From: osiedle-m...@googlegroups.com
> >> [mailto:osiedle-m...@googlegroups.com] On Behalf Of Lucyna
> >�piewak
> >> Sent: Friday, December 03, 2010 6:06 PM
> >> To: osiedle-m...@googlegroups.com
> >> Subject: od�nie�anie dr�g na OM
> >>
> >> Witam Pa�stwa,
> >>
> >> Temat powr�ci�. Pytali�my dzisiaj w biurze OM, co z od�nie�aniem i
> >> dowiedzieli�my si�, �e deweloper nie ma takiego obowi�zku.
> >Powiedziano nam
> >> r�wnie�, �e mo�emy sobie od niego wypo�yczy� odp�atnie p�ug i
> >od�nie�a�
> >> drogi na w�asn� odpowiedzialno��...
> >> To co, zrzucamy siďż˝? ;)
> >>
> >> Pozdrawiam
> >> Lucyna
> >>
> >> -----Original Message-----
> >> From: osiedle-m...@googlegroups.com
> >> [mailto:osiedle-m...@googlegroups.com] On Behalf Of Jaro S.
> >> Sent: Thursday, July 01, 2010 3:27 PM
> >> To: osiedle-malownicze
> >> Subject: Odp: FW: Droga
> >>
> >> 1.W�a�ciciel drogi wpisuj�c s�u�ebno�� drogi ma obowi�zek
> >utrzymywania
> >> jej.
> >> Kiedy� ju� przerabia�em podobny temat i musz� odgrzeba� podstaw�
> >prawnďż˝.
> >> 2.Jest jeszcze UOKIK, kt�ry chocia� unika spraw gdzie istnieje
> >relacja
> >> w�a�ciciel lub zarz�dca a najemca czy cz�onek wsp�lnoty, to akurat
> >> w przypadku odp�atnej s�u�ebno�ci musi okre�li� stanowisko prawne.
> >> Systuacja z
> >> ubieg�ej zimy ewidentnie nadaje si� do kwestionowania op�aty za
> >s�u�ebno��
> >> drogi proporcjonalnie do ilo�ci dni kiedy by�a ona nieprzejezdna.
> >> 3.Bardzo wskazane by�oby aby powsta�o co� na wz�r "Rady Osiedla",
> >gdyďż˝
> >> za�atwianie takich spraw u St�pi�skiego w pojedynk� przypomina
> >rzucanie
> >> grochem o �cian� (bardziej pasuje tu okre�lenie "gada� dziad do
> >> obrazu........").
> >> Pozdrawiam s�siad�w,
> >> Jarek Sobota.
> >>
> >>
> >>
> >>
> >>
> >> Dnia 1-07-2010 o godz. 11:47 Marta W�sik napisa�(a):
> >> > Witam,
> >> >
> >> > mog� potwierdzi� dzi� to, co wczoraj napomkn�am o przej�ciu dr�g.
> >> > Ot� Gmina ma podstawy prawne aby nie przejmowa� dr�g wewn�trznych,
> >> > kt�re s�
> >> > w�asno�ci� prywatn�.
> >> > Niby deweloper mo�e wyst�pi� z takim wnioskiem, ale z do�wiadczenia
> >mojego
> >> > znajomego specjalisty w tej dziedzinie wiem,
> >> > �e nie mamy na co liczy�.
> >> >
> >> > Sprawa nie jest b�aha, chocia�by z tego powodu, �e w aktach
> >notarialnych
> >> > mamy wzmiank� o ustanowionej s�u�ebno�ci dr�g polegaj�c� tylko na
> >prawie
> >> > do
> >> > przejazdu i przechodu,
> >> > a zatem deweloper jako w�a�ciciel gruntu nie ma obowi�zku dbania o
> >drogi,
> >> > od�nie�ania, oczyszczania itp.
> >> > Ja osobi�cie chcia�abym aby od�nie�anie nast�powa�o cz�ciej ni�
> >zesz�ej
> >> > zimy...
> >> >
> >> > Z tego co si� dowiedzia�am, najlepszym rozwi�zaniem ku temu, aby
> >ktoďż˝
> >> > drogďż˝
> >> > zarz�dza� jest utworzenie wsp�lnoty mieszkaniowej - dop�ki nie ma
> >dom�w
> >> > wielorodzinnych na osiedlu
> >> > takiego obowi�zku nie ma - wyst�pienie do St�pi�skiego o sprzeda�
> >> > udzia��w w
> >> > gruntach i wtedy mo�na zatrudni� firm� zarz�dzaj�c� wszystkimi
> >cz�ciami
> >> > wsp�lnymi.
> >> > Mo�na r�wnie� zarz�dza� drog�, kt�ra do nas nie nale�y, z tego co
> >wiem,
> >> > tylko trzebaby o ty poinformowac Zarz�d Osiedla M.
> >> > Do sprawdzenia jest jeszcze kwestia tej s�u�ebno�ci, ale to ju�
> >trzeba
> >> > St�pi�skiemu zada� pytanie, aby przedstawi� podstawy prawne
> >s�u�ebno�ci,
> >> > bo
> >> > by� mo�e on ma obowi�zek zarz�dzania drog�,
> >> > a w aktach not. po prostu tego nie zawarďż˝.
> >> >
> >> > A mo�e na naszym osiedlu istnieje jaka� wsp�lnota, o kt�rej ja np.
> >nie
> >> > wiem,
> >> > bo kr�tko tu mieszkam?
> >> >
> >> > Co Pa�stwo w og�le s�dzicie o za�o�eniu wsp�lnoty? My�l�, �e to
> >> > rozwi�za�oby
> >> > wiele kwestii dotycz�cych przestrzeni wsp�lnych, kub��w,
> >od�nie�ania
> >> > chodnik�w itp.
> >> >
> >> > Pozdrawiam,
> >> > Marta W�sik
> >> >
> >> >
> >> > -----Original Message-----
> >> > From: osiedle-m...@googlegroups.com
> >> > [mailto:osiedle-m...@googlegroups.com] On Behalf Of Marta
> >W�sik
> >> > Sent: Wednesday, June 30, 2010 11:44 AM
> >> > To: osiedle-m...@googlegroups.com
> >> > Subject: Droga
> >> >
> >> > Panie Jarku,
> >> >
> >> > poniewa� mia�am "do czynienia" z panami wykonuj�cymi drog� (m.in.
> >zawalili
> >> > drog� gruzem uniemo�liwiaj�c wjazd ci�ar�wek z ziemi� na moj�
> >dzia�k� -
> >> > notabene na polecenie "prezesa" Konopki...)
> >> > wypyta�am jak b�dzie wygl�da�a droga pod lasem. Ot� ma by� to
> >droga
> >> > utwardzona, czyli tak jak jest. Utwardzenie im nie wysz�o wg mnie,
> >bo
> >> > ledwie
> >> > w�zkiem z wielkimi ko�ami jestem tam w stanie przejecha�.
> >> > Wracaj�c do tematu przejazdu t� drog� - wg mnie jest to droga
> >po�arowa
> >> > r�wnie�, a niedawno pojawi�a si� tabliczka �e wjazd na ni� musi by�
> >> > uzgodniony z w�a�cicielem drogi. Ciekawe jak to jest od strony
> >prawnej.
> >> >
> >> > A co do przej�cia dr�g przez miasto, z mojej firmy, a pracowa�am w
> >firmie
> >> > deweloperskiej, wiem, �e miasto dzi� niech�tnie przejmuje drogi
> >> > wewn�trzne,
> >> > wi�c wg mnie nie mamy na co liczy�. Oczywi�cie mo�na podpyta� w UM,
> >> > postaram si� czego� dowiedzie�. Najcz�ciej je�li grunt nale�y do
> >> > dewelopera,
> >> > tak jak u nas, mieszka�cy p�ac� s�u�ebno�� a obowi�zek dbania o
> >drogi ma
> >> > deweloper. No chyba �eby zdecydowa� si� sprzeda� nam ten grunt,
> >wtedy
> >> > ka�dy
> >> > mia�by swoj� cz�� na w�asno�� i mieszka�cy zarz�dzali by
> drogďż˝.
> >> > My�l�, �e to by�oby korzystne, bo wtedy podpisaliby�my umow� z
> >firmďż˝ np.
> >> > ALBA i podzielili koszty. Pytanie tylko, czy aby tak dzia�a�, poza
> >> > oczywi�cie posiadaniem gruntu, nie trzeba za�o�y� jakiej� wsp�lnoty
> >> > mieszkaniowej.
> >> >
> >> >
> >> >
> >> > Pozdrawiam,
> >> > Marta
>
> --
> Wys�ane z Androida za pomoc� K-9 Mail. Prosze wybaczy� lakoniczno��.
Co do nie płacenia faktur za służebność to nie można nie płacić.
Bo my nie płacimy... - i kilknastu innych fakturek za eksploatacje też nie
zapłaciliśmy (czekamy na naprawy reklamacyjne bez skutku więc nie zamierzamy
ani grosza więcej płacić temu s....nowi) i wczoraj właśnie otrzymaliśmy
nakaz płatności wraz z pozwem do sądu :-)
Zatem nie płacić teoretycznie nie można. Zamierzamy złożyć sprzeciw
argumentując właśnie nie wywiązywaniem się dewelopera z obowiązków jako
właściciela dróg.
A co do zrzucenia się na odśnieżanie. Moim zdaniem kto miałby niby zostać
"skarbnikiem" i komu zaufamy???
Bez zrzeszenia się - wg mnie najbezpieczniej w stowarzyszeniu - nie ma jak
ani wyegzekwować wykonywania obowiązków od tych partaczy i oszustów, a już
Na pewno szumu w pojedynkę też nikt nie zrobi.
My z mężem szykujemy się do pozwania Nowego Domu o wybudowanie naszego domu
niezgodnie z umową - bo reklamacji nie uwzględnia, a poprawki będą nas słono
kosztować.
Ale jak niby udowodnimy że przez cały okres budowy byliśmy szantażowani
zerwaniem umowy, a wiem, że nie tylko my.
Możemy sobie tak pisać po nocach ile chcemy. Jeśli się nie zrzeszymy, możemy
skoczyć Stępińskiemu.
Natomiast jeżeli chodzi o zrobienie szumu w mediach, mogę się, skontaktowac
z TVP Wrocław, bo tam znam ludzi, czy nie chca zrobic materiału.
Pozdrawiam,
Marta Wąsik
Witam,
Niestety, zgodnie z literą prawa w zakresie ustanowionej służebności drogi, to na nas spoczywa obowiązek odśnieżania, a nie na właścicielu drogi. Podkreślę – niestety.
Nasz deweloper proponuje wypożyczenie sprzętu z operatorem za około 140 PLN za godzinę pracy.
Poniżej wyciąg z K.C.
|
art. 287 Zakres służebności gruntowej i sposób jej wykonywania oznacza się, w braku innych danych, według zasad współżycia społecznego przy uwzględnieniu zwyczajów miejscowych. |
|
|
art. 288 Służebność gruntowa powinna być wykonywana w taki sposób, żeby jak najmniej utrudniała korzystanie z nieruchomości obciążonej. |
|
|
§ 1.
W braku odmiennej umowy obowiązek utrzymywania urządzeń potrzebnych do
wykonywania służebności gruntowej obciąża właściciela nieruchomości
władnącej. |
|
|
art. 290 § 1.
W razie podziału nieruchomości władnącej służebność utrzymuje się w mocy na
rzecz każdej z części utworzonych przez podział; jednakże gdy służebność
zwiększa użyteczność tylko jednej lub kilku z nich, właściciel nieruchomości
obciążonej może żądać zwolnienia jej od służebności względem części
pozostałych. |
|
|
art. 291 Jeżeli po ustanowieniu służebności gruntowej powstanie ważna potrzeba gospodarcza, właściciel nieruchomości obciążonej może żądać za wynagrodzeniem zmiany treści lub sposobu wykonywania służebności, chyba że żądana zmiana przyniosłaby niewspółmierny uszczerbek nieruchomości władnącej. |
|
Pozdrawiam,
Jolanta Jurkowlaniec
***********************************************
Bank Zachodni WBK S.A. z siedziba we Wroclawiu,
ul. Rynek 9/11, 50-950 Wroclaw,
zarejestrowana w Sadzie Rejonowym dla Wroclawia - Fabrycznej we Wroclawiu,
VI Wydzial Gospodarczy Rejestrowy Krajowego Rejestru Sadowego pod nr KRS 000008723. NIP: 896 000 56 73
Wysokosc kapitalu zakladowego: 730 760 130 zl.
Wysokosc kapitalu wplaconego: 730 760 130 zl.
***********************************************
**********************************************************************
Wiadomosc ta oraz wszelkie zalaczone do niej pliki sa tajemnica nadawcy i moga byc prawnie chronione.
Jezeli nie jest Pan/Pani zamierzonym adresatem niniejszej wiadomosci, nie moze Pan/Pani jej ujawniac,
kopiowac, dystrybuowac ani tez w zaden inny sposob udostepniac lub wykorzystywac.
O blednym zaadresowaniu wiadomosci prosimy niezwlocznie poinformowac nadawce i usunac wiadomosc.
===========================
This email and any attached files are confidential and may be legally privileged.
If you are not the intended recipient, any disclosure, reproduction, copying, distribution,
or other dissemination or use of this communication is strictly prohibited.
If you have received this transmission in error please notify the sender immediately and then delete this email.
**********************************************************************
Pozdrawiam,
Jolanta Jurkowlaniec
Pozdrawiam,
Wojtek
***********************************************
> art. 289
>
> > § 1. W braku odmiennej umowy obowiązek utrzymywania urządzeń potrzebnych do wykonywania służebności gruntowej obciąża właściciela nieruchomości władnącej.
Pozdrawiam,
Jolanta Jurkowlaniec
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/105709,za_odsniezanie_chodnika_odpowiada_wlasciciel_domu.html
"Czego nie trzeba odśnieżać
Pozdrawiam,
Wojtek
***********************************************
Po lekturze wszystkich Państwa maili nadal stoimy w martwym pukcie.
Prawo prawem, a interpretacja tego prawa wygląda różnie.
Co do służebności, wg mnie nie mamy obowiązku ośnieżania.
Straż miejska, do której dzwoniłam 3krotnie z prośbą o interwencję (a
Państwo dzwoniliście???)
interpretuje to tak (mimo tego że na ich stronie WWW cytowane są paragrafy -
"obowiązkiem WŁAŚCICIELA
Jest oczyszczanie drogi, usuwanie mokrych liści i odśnieżanie"):
- właściciel dróg (jeżeli nie ma zarządcy a droga jest przejęta przez ZDIUM,
czyli tak jak w naszym przypadku) ma obowiązek wykonywania tych wszystkich
czynności
ale tylko do takiego stopnia, aby droga była przejezdna.
Jak widać, u nas jest przejezdna, jeździmy wszyscy, chodniki sobie
odśnieżamy (chociaż nie musimy) więc Stępiński nie robi nic.
Tzn. wczoraj sobie odśnieżył prac budowy budynku wielomieszkaniowego i
wjazd, bo chyba już maszyny budowlane miały problem z poruszaniem się.
Tak więc strażnik z którym rozmawiałam powiedział, ze może co najwyżej
ładnie poprosić Stępińskiego o odśnieżenie,
Ale zmusić go nie zmusi, bo takie jest prawo.
Ponoć się wybierali, ale tego nie wiem. Jutro zadzwonię i zapytam.
Tak więc, mili sąsiedzi, mówiąc nieładnie, jesteśmy w d...ie.
I możemy sobie cytować paragrafy do woli.
Fakt jest taki, że powinniśmy się zrzucić na odśnieżanie, ale Stępińskiemu
nie dałabym zarobić na nas ani złotówki
Nie sobie wsadzi swój pług razem z operatorem.
Są inne firmy prywatne który odśnieżają.
Nie sądzę, aby koszt miesięczny był duży w rozliczeniu na każdą rodzinę.
Pytanie tylko, czy jest to możliwe??? Jak się nawzajem poinformować i
zadecydować?
Mimo wszystko uważam, że warto, i nie mamy też innego wyjścia. Perspektywa
kolejnych zim a także i pór letnich,
Kiedy mamy pyłu tyle, ze sypie w oczy przy każdym podmuchu wiatru.
Co Państwo zamierzacie zrobić poza biciem piany na forum?
Pozdrawiam serdecznie,
Marta Wąsik
Pozdrawiam,
Wojtek
PS. jak widz�, jako skutek uboczny dyskusji dorobili�my si� pierwszego
newsa na stronie internetowej osiedla :) Szkoda tylko, �e ani grupa ani
ta strona nie pojawia siďż˝ przy wyszukiwaniu w googlach.
On 2010-12-16 17:36, Marta W�sik wrote:
> Witam wsyztskich,
>
> Po lekturze wszystkich Pa�stwa maili nadal stoimy w martwym pukcie.
> Prawo prawem, a interpretacja tego prawa wygl�da r�nie.
> Co do s�u�ebno�ci, wg mnie nie mamy obowi�zku o�nie�ania.
> Stra� miejska, do kt�rej dzwoni�am 3krotnie z pro�b� o interwencj� (a
> Pa�stwo dzwonili�cie???)
> interpretuje to tak (mimo tego �e na ich stronie WWW cytowane s� paragrafy -
> "obowi�zkiem W�A�CICIELA
> Jest oczyszczanie drogi, usuwanie mokrych li�ci i od�nie�anie"):
> - w�a�ciciel dr�g (je�eli nie ma zarz�dcy a droga jest przej�ta przez ZDIUM,
> czyli tak jak w naszym przypadku) ma obowi�zek wykonywania tych wszystkich
> czynno�ci
> ale tylko do takiego stopnia, aby droga by�a przejezdna.
> Jak wida�, u nas jest przejezdna, je�dzimy wszyscy, chodniki sobie
> od�nie�amy (chocia� nie musimy) wi�c St�pi�ski nie robi nic.
> Tzn. wczoraj sobie od�nie�y� prac budowy budynku wielomieszkaniowego i
> wjazd, bo chyba ju� maszyny budowlane mia�y problem z poruszaniem si�.
> Tak wi�c stra�nik z kt�rym rozmawia�am powiedzia�, ze mo�e co najwy�ej
> �adnie poprosi� St�pi�skiego o od�nie�enie,
> Ale zmusiďż˝ go nie zmusi, bo takie jest prawo.
> Ponoďż˝ siďż˝ wybierali, ale tego nie wiem. Jutro zadzwoniďż˝ i zapytam.
>
> Tak wi�c, mili s�siedzi, m�wi�c nie�adnie, jeste�my w d...ie.
> I mo�emy sobie cytowa� paragrafy do woli.
> Fakt jest taki, �e powinni�my si� zrzuci� na od�nie�anie, ale St�pi�skiemu
> nie da�abym zarobi� na nas ani z�ot�wki
> Nie sobie wsadzi sw�j p�ug razem z operatorem.
> S� inne firmy prywatne kt�ry od�nie�aj�.
> Nie s�dz�, aby koszt miesi�czny by� du�y w rozliczeniu na ka�d� rodzin�.
> Pytanie tylko, czy jest to mo�liwe??? Jak si� nawzajem poinformowa� i
> zadecydowaďż˝?
> Mimo wszystko uwa�am, �e warto, i nie mamy te� innego wyj�cia. Perspektywa
> kolejnych zim a tak�e i p�r letnich,
> Kiedy mamy py�u tyle, ze sypie w oczy przy ka�dym podmuchu wiatru.
>
> Co Pa�stwo zamierzacie zrobi� poza biciem piany na forum?
>
> Pozdrawiam serdecznie,
> Marta W�sik
>
>
>
>
>
> -----Original Message-----
> From: osiedle-m...@googlegroups.com
> [mailto:osiedle-m...@googlegroups.com] On Behalf Of Wojtek Banaszewski
> Sent: Thursday, December 16, 2010 3:07 PM
> To: Osiedle Malownicze
> Subject: Re: Odp.: Odp: RE: od�nie�anie dr�g na OM
>
> My tak. Ale s�u�ebno�� jest naszym prawem, a nie obowi�zkiem. W tym
> rozumieniu - je�li chc� korzysta� z mojego prawa do s�u�ebno�ci
> przejazdu, sam musz� sobie drog� od�nie�y�, je�li nie mog� je�dzi� po
> �niegu. Z drugiej strony, b�d�c np. kierowc� pojazdu g�sienicowego
> m�g�bym kompletnie si� tym nie interesowa�.
> Przecie� ten sam artyku� reguluje s�u�ebno�� w szereg�wkach z ty�u
> ogrodu. Czy moi s�siedzi s� zatem zobowi�zani do od�nie�enia moich
> ostatnich 3m. ogr�dka? Nawet je�li im ten �nieg nie przeszkadza w
> wykonywaniu s�u�ebno�ci?
>
> Jasne jest dla mnie, �e ze s�u�ebno�ci nie wyci�gniemy obowi�zku OM do
> od�nie�ania dr�g.
>
> Ja ca�y czas m�wi� jednak o tym, �e OM wyrazi�o zgod� zgodnie z Ustaw�
> o Drogach Publicznych art. 8 ust. 1a na nadaniu przez gminďż˝ nazw
> drogom na dzia�kach obj�tych s�u�ebno�ci� przejazdu. Czyli si�� rzeczy
> zakwalifikowa�o te dzia�ki jako drogi wewn�trzne zgodnie z art. 8 ust.
> 1 powy�szej ustawy. A zatem, jako w�a�ciciel drogi wewn�trznej ma
> pewne obligacj� wynikaj�ce z tej ustawy, bez wzgl�du na to, czy jest
> na nich ustanowiona odp�atna s�u�ebno�� czy nie.
>
> Pozdrawiam,
> Wojtek
>
> On 16 Gru, 14:23, "Jurkowlaniec Jolanta"
> <Jolanta.Jurkowlan...@bzwbk.pl> wrote:
>> Wojtku,
>> My jeste�my w sytuacji ustanowionej s�u�ebno�ci, czego ten artyku� nie
> podnosi wcale. W�a�cicielem dr�g osiedlowych jest OM, ale s�u�ebno��
> ustanowiono na nasz� rzecz, co ka�dy ma w akcie. To oznacza, �e skoro kto�
> nam udost�pni� drog� do korzystania, to mimo, �e nie jeste�my w�a�cicielami,
> to mamy obowi�zek dba� o jej stan, co dok�adnie m�wi zapis poni�ej:
>>
>>> art. 289
>>
>>>> � 1. W braku odmiennej umowy obowi�zek utrzymywania urz�dze�
> potrzebnych do wykonywania s�u�ebno�ci gruntowej obci��a w�a�ciciela
> nieruchomo�ci w�adn�cej.
>>
>> Pozdrawiam,
>>
>> Jolanta Jurkowlaniec
>>
>> -----Original Message-----
>> From: osiedle-m...@googlegroups.com
> [mailto:osiedle-m...@googlegroups.com] On Behalf Of Wojtek Banaszewski
>> Sent: Thursday, December 16, 2010 2:09 PM
>> To: Osiedle Malownicze
>> Subject: Re: Odp.: Odp: RE: od�nie�anie dr�g na OM
>>
>> Powo�am si� na interpretacje z Gazety Prawnej:
>>
>> http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/105709,za_odsniezanie_chodnika_...
>>
>> "Czego nie trzeba od�nie�a�
>>
>> Gdy wypadek wydarzy siďż˝ na przystanku tramwajowym, to odpowiada
>> przedsi�biorca, a gdy na jezdni - zarz�dzaj�cy drog�."
>> Czyli w �adnym przypadku w�a�ciciel domu nie odpowiada za drog� -
>> tylko zarz�dzaj�cy.
>>
>> "Natomiast w takich przypadkach nie ponosi odpowiedzialno�ci
>> w�a�ciciel przyleg�ej posesji.
>> (...)
>> W�a�ciciel nieruchomo�ci nie musi od�nie�a� chodnika w�wczas, gdy nie
>> przylega on bezpo�rednio do nieruchomo�ci, lecz dzieli go od niej pas
>> trawnika. "
>>
>> To te� przypadek dotycz�cy prawie po�owy dom�w na osiedlu, kt�re nie
>> przylegaj� bezpo�rednio do chodnika. Czyli nawet obowi�zek od�nie�ania
>> chodnika nie spoczywa na nas (abstrahuj�c od dobros�siedzkich
>> stosunk�w :)
>>
>> "Wtedy obowi�zek usuwania z niego �niegu ci��y na gminie. Je�eli na
>> chodniku znajduje si� przystanek komunikacyjny, p�atny post�j albo
>> miejsca przeznaczone do parkowania pojazd�w, to w�wczas obowi�zek
>> uprz�tni�cia ich ci��y na firmach, kt�re je u�ytkuj�.
>> Nie uprz�ta te� �niegu z jezdni, poniewa� za to odpowiada zarz�d
>> drogi."
>>
>> G��wne pytanie jest takie, czy drogi na naszym osiedlu to drogi i kto
>> nimi zarz�dza?
>>
>> Na to pytanie nie jest trudno znale�� odpowied�. Odwo�ajmy si� do
>> strony naszego osiedla:http://www.osiedlemalownicze.wroc.pl/node/205
>> I co tam jest napisane - mamy regulamin, w kt�rym OM powo�uje si� na
>> Podstawy prawne:
>> 1. art. 8 ust. 1i 2 ustawy z dnia 21 marca 1985r. o drogach
>> publicznych (t.j. Dz.U. z 2007r. nr 19 poz. 115 z p�n. zm.) [1]
> ;http://www.kodeksdrogowy.com.pl/dodatki/ustawaODrogachPublicznych.html
>>
>> co m�wi art. 8 ust. 2 ustawy? Ano m�wi nam
>> "2. Budowa, przebudowa, remont, utrzymanie, ochrona i oznakowanie dr�g
>> wewn�trznych oraz zarz�dzanie nimi nale�y do zarz�dcy terenu, na
>> kt�rym jest zlokalizowana droga, a w przypadku jego braku - do
>> w�a�ciciela tego terenu. "
>> Kto jest zarz�dc�? Osiedle Malownicze. Je�li si� do tego nie poczuwa,
>> to szukamy w�a�ciciela - o, znowu Osiedle Malownicze. No dobrze, ale
>> kto ma za to p�aci�? Na szcz�cie daleko nie musimy szuka�. M�wi o ty
>> kolejny ust�p:
>> "3. Finansowanie zada�, o kt�rych mowa w ust. 2, nale�y do zarz�dcy
>> terenu, na kt�rym jest zlokalizowana droga, a w przypadku jego braku -
>> do w�a�ciciela tego terenu. "
>>
>> Z reszt� pani Barbara ju� si� praktycznie na te przepisy powo�ywa�a, a
>> Osiedle Malownicze, w swoim regulaminie si� na te przepisy powo�uje.
>>
>> Pozdrawiam,
>> Wojtek
>>
>> On 16 Gru, 13:22, "Jurkowlaniec Jolanta"
>> <Jolanta.Jurkowlan...@bzwbk.pl> wrote:
>>> My�l�, �e tu mowa jest w�a�nie o obowi�zku - ka�dy w odcinku
> przylegaj�cym do jego nieruchomo�ci, pozosta�e deweloper.
>>
>>> Pozdrawiam,
>>
>>> Jolanta Jurkowlaniec
>>
>>> -----Original Message-----
>>> From: osiedle-m...@googlegroups.com
> [mailto:osiedle-m...@googlegroups.com] On Behalf Of Wojtek Banaszewski
>>> Sent: Thursday, December 16, 2010 1:16 PM
>>> To: Osiedle Malownicze
>>> Subject: Re: Odp.: Odp: RE: od�nie�anie dr�g na OM
>>
>>> Ok, ja rozumiem, �e z samej s�u�ebno�ci nie wynika obowi�zek
>>> od�nie�ania drogi przez OM. Nie rozumiem, dlaczego ten obowi�zek
>>> mia�by spoczywa� na nas - ja jako obowi�zek rozumiem sytuacj�, w
>>> kt�rej jeste�my zobligowani do od�nie�enia tej drogi. Zak�adam, �e to
>>> by� skr�t my�lowy, �e je�li chcemy mie� od�nie�on� drog�, to musimy to
>>> sobie zrobiďż˝ sami?
>>
>>> Natomiast mamy na OM do czynienia z drogďż˝, oznaczonďż˝ w planie
>>> zagospodarowania, b�d�c� w zarz�dzaniu Osiedla Malowniczego. Na t�
>>> drog� mo�e wjecha� przecie� ka�dy. Je�li dojdzie do wypadku -
>>> powiedzmy czysto teoretycznie �mieciarki z samochodem Poczty Polskiej,
>>> a droga b�dzie kompletnie oblodzona. To kto b�dzie odpowiedzialny - my
>>> mieszka�cy? Czy OM, kt�re utrzymuje drog� tak jak j� utrzymuje?
>>
>>> Pozdrawiam,
>>> Wojtek
>>
>>> On 16 Gru, 12:21, "Jurkowlaniec Jolanta"
>>> <Jolanta.Jurkowlan...@bzwbk.pl> wrote:
>>>> Witam,
>>
>>>> Niestety, zgodnie z liter� prawa w zakresie ustanowionej s�u�ebno�ci
> drogi, to na nas spoczywa obowi�zek od�nie�ania, a nie na w�a�cicielu drogi.
> Podkre�l� - niestety.
>>
>>>> Nasz deweloper proponuje wypo�yczenie sprz�tu z operatorem za oko�o
> 140 PLN za godzinďż˝ pracy.
>>
>>>> Poni�ej wyci�g z K.C.
>>
>>>> art. 287
>>
>>>> Zakres s�u�ebno�ci gruntowej i spos�b jej wykonywania oznacza si�, w
> braku innych danych, wed�ug zasad wsp�ycia spo�ecznego przy uwzgl�dnieniu
> zwyczaj�w miejscowych.
>>
>>>> literatura
> <http://www.net4lawyer.com/openlaw/wikka.php?wakka=PolskieUstawyLitera...>
>>
>>>> art. 288
>>
>>>> S�u�ebno�� gruntowa powinna by� wykonywana w taki spos�b, �eby jak
> najmniej utrudnia�a korzystanie z nieruchomo�ci obci��onej.
>>
>>>> art. 289
>>
>>>> � 1. W braku odmiennej umowy obowi�zek utrzymywania urz�dze�
> potrzebnych do wykonywania s�u�ebno�ci gruntowej obci��a w�a�ciciela
> nieruchomo�ci w�adn�cej.
>>
>>>> � 2. Je�eli obowi�zek utrzymywania takich urz�dze� zosta� w�o�ony na
> w�a�ciciela nieruchomo�ci obci��onej, w�a�ciciel odpowiedzialny jest tak�e
> osobi�cie za wykonywanie tego obowi�zku. Odpowiedzialno�� osobista
> wsp�w�a�cicieli jest solidarna.
>>
>>>> literatura
> <http://www.net4lawyer.com/openlaw/wikka.php?wakka=PolskieUstawyLitera...>
>>
>>>> art. 290
>>
>>>> � 1. W razie podzia�u nieruchomo�ci w�adn�cej s�u�ebno�� utrzymuje si�
> w mocy na rzecz ka�dej z cz�ci utworzonych przez podzia�; jednak�e gdy
> s�u�ebno�� zwi�ksza u�yteczno�� tylko jednej lub kilku z nich, w�a�ciciel
> nieruchomo�ci obci��onej mo�e ��da� zwolnienia jej od s�u�ebno�ci wzgl�dem
> cz�ci pozosta�ych.
>>
>>>> � 2. W razie podzia�u nieruchomo�ci obci��onej s�u�ebno�� utrzymuje
> si� w mocy na cz�ciach utworzonych przez podzia�; jednak�e gdy wykonywanie
> s�u�ebno�ci ogranicza si� do jednej lub kilku z nich, w�a�ciciele
> pozosta�ych cz�ci mog� ��da� ich zwolnienia od s�u�ebno�ci.
>>
>>>> � 3. Je�eli wskutek podzia�u nieruchomo�ci w�adn�cej albo
> nieruchomo�ci obci��onej spos�b wykonywania s�u�ebno�ci wymaga zmiany,
> spos�b ten w braku porozumienia stron b�dzie ustalony przez s�d.
>>
>>>> literatura
> <http://www.net4lawyer.com/openlaw/wikka.php?wakka=PolskieUstawyLitera...>
>>
>>>> art. 291
>>
>>>> Je�eli po ustanowieniu s�u�ebno�ci gruntowej powstanie wa�na potrzeba
> gospodarcza, w�a�ciciel nieruchomo�ci obci��onej mo�e ��da� za
> wynagrodzeniem zmiany tre�ci lub sposobu wykonywania s�u�ebno�ci, chyba �e
> ��dana zmiana przynios�aby niewsp�mierny uszczerbek nieruchomo�ci
> w�adn�cej.
>>
>>>> Pozdrawiam,
>>
>>>> Jolanta Jurkowlaniec
>>
>>>> -----Original Message-----
>>>> From: osiedle-m...@googlegroups.com
> [mailto:osiedle-m...@googlegroups.com] On Behalf Of Wojtek Banaszewski
>>>> Sent: Thursday, December 16, 2010 12:08 PM
>>>> To: Osiedle Malownicze
>>>> Subject: Re: Odp.: Odp: RE: od�nie�anie dr�g na OM
>>
>>>> w temacie, informacja ze strony ZDIUM
>>
>>>> http://www.zdium.wroc.pl/news/show/856
>>
>>>> "(..)Poniewa� nie wszystkie drogi osiedlowe stanowi� w�asno�� gminy
>>
>>>> Wroc�aw za od�nie�anie pozosta�ych odpowiadaj� ich zarz�dcy -
>>
>>>> sp�dzielnie mieszkaniowe, wsp�lnoty oraz podmioty prywatne. (..)"
>>
>>>> ale trzeba przyzna�, �e troch� �niegu zosta�o zabrane dr�g
>>
>>>> osiedlowych, przynajmniej wierzchnia warstwa.
>>
>>>> Pozdrawiam,
>>
>>>> Wojtek
>>
>>>> On 3 Gru, 22:37, Marta W�sik<trol...@wp.pl> wrote:
>>
>>>>> Mili s�siedzi,
>>
>>>>> Co do nie p�acenia faktur za s�u�ebno�� to nie mo�na nie p�aci�.
>>
>>>>> Bo my nie p�acimy... - i kilknastu innych fakturek za eksploatacje
> teďż˝ nie
>>
>>>>> zap�acili�my (czekamy na naprawy reklamacyjne bez skutku wi�c nie
> zamierzamy
>>
>>>>> ani grosza wi�cej p�aci� temu s....nowi) i wczoraj w�a�nie
> otrzymali�my
>>
>>>>> nakaz p�atno�ci wraz z pozwem do s�du :-)
>>
>>>>> Zatem nie p�aci� teoretycznie nie mo�na. Zamierzamy z�o�y� sprzeciw
>>
>>>>> argumentuj�c w�a�nie nie wywi�zywaniem si� dewelopera z obowi�zk�w
> jako
>>
>>>>> w�a�ciciela dr�g.
>>
>>>>> A co do zrzucenia si� na od�nie�anie. Moim zdaniem kto mia�by niby
> zostaďż˝
>>
>>>>> "skarbnikiem" i komu zaufamy???
>>
>>>>> Bez zrzeszenia siďż˝ - wg mnie najbezpieczniej w stowarzyszeniu - nie
> ma jak
>>
>>>>> ani wyegzekwowa� wykonywania obowi�zk�w od tych partaczy i oszust�w,
> a juďż˝
>>
>>>>> Na pewno szumu w pojedynkďż˝ teďż˝ nikt nie zrobi.
>>
>>>>> My z m�em szykujemy si� do pozwania Nowego Domu o wybudowanie
> naszego domu
>>
>>>>> niezgodnie z umow� - bo reklamacji nie uwzgl�dnia, a poprawki b�d�
> nas s�ono
>>
>>>>> kosztowaďż˝.
>>
>>>>> Ale jak niby udowodnimy �e przez ca�y okres budowy byli�my
> szanta�owani
>>
>>>>> zerwaniem umowy, a wiem, �e nie tylko my.
>>
>>>>> Mo�emy sobie tak pisa� po nocach ile chcemy. Je�li si� nie
> zrzeszymy, mo�emy
>>
>>>>> skoczy� St�pi�skiemu.
>>
>>>>> Natomiast je�eli chodzi o zrobienie szumu w mediach, mog�
>>
>> ...
>>
>> wi�cej>>
>
Pozdrawiam,
Wojtek
PS. jak widz�, jako skutek uboczny dyskusji dorobili�my si� pierwszego
newsa na stronie internetowej osiedla :) Szkoda tylko, �e ani grupa ani
ta strona nie pojawia siďż˝ przy wyszukiwaniu w googlach.
On 2010-12-16 17:36, Marta W�sik wrote:
> Witam wsyztskich,
>
> Co Pa�stwo zamierzacie zrobi� poza biciem piany na forum?
>
> Pozdrawiam serdecznie,
> Marta W�sik
>
>
>
>
>
> -----Original Message-----
> From: osiedle-m...@googlegroups.com
> [mailto:osiedle-m...@googlegroups.com] On Behalf Of Wojtek Banaszewski
> Sent: Thursday, December 16, 2010 3:07 PM
> To: Osiedle Malownicze
> Subject: Re: Odp.: Odp: RE: od�nie�anie dr�g na OM
>
> My tak. Ale s�u�ebno�� jest naszym prawem, a nie obowi�zkiem. W tym
> rozumieniu - je�li chc� korzysta� z mojego prawa do s�u�ebno�ci
> przejazdu, sam musz� sobie drog� od�nie�y�, je�li nie mog� je�dzi� po
> �niegu. Z drugiej strony, b�d�c np. kierowc� pojazdu g�sienicowego
> m�g�bym kompletnie si� tym nie interesowa�.
> Przecie� ten sam artyku� reguluje s�u�ebno�� w szereg�wkach z ty�u
> ogrodu. Czy moi s�siedzi s� zatem zobowi�zani do od�nie�enia moich
> ostatnich 3m. ogr�dka? Nawet je�li im ten �nieg nie przeszkadza w
> wykonywaniu s�u�ebno�ci?
>
> Jasne jest dla mnie, �e ze s�u�ebno�ci nie wyci�gniemy obowi�zku OM do
> od�nie�ania dr�g.
>
> Ja ca�y czas m�wi� jednak o tym, �e OM wyrazi�o zgod� zgodnie z Ustaw�
> o Drogach Publicznych art. 8 ust. 1a na nadaniu przez gminďż˝ nazw
> drogom na dzia�kach obj�tych s�u�ebno�ci� przejazdu. Czyli si�� rzeczy
> zakwalifikowa�o te dzia�ki jako drogi wewn�trzne zgodnie z art. 8 ust.
> 1 powy�szej ustawy. A zatem, jako w�a�ciciel drogi wewn�trznej ma
> pewne obligacj� wynikaj�ce z tej ustawy, bez wzgl�du na to, czy jest
> na nich ustanowiona odp�atna s�u�ebno�� czy nie.
>
> Pozdrawiam,
> Wojtek
>
> On 16 Gru, 14:23, "Jurkowlaniec Jolanta"
> <Jolanta.Jurkowlan...@bzwbk.pl> wrote:
>> Wojtku,
>> My jeste�my w sytuacji ustanowionej s�u�ebno�ci, czego ten artyku� nie
> podnosi wcale. W�a�cicielem dr�g osiedlowych jest OM, ale s�u�ebno��
> ustanowiono na nasz� rzecz, co ka�dy ma w akcie. To oznacza, �e skoro kto�
> nam udost�pni� drog� do korzystania, to mimo, �e nie jeste�my w�a�cicielami,
> to mamy obowi�zek dba� o jej stan, co dok�adnie m�wi zapis poni�ej:
>>
>>> art. 289
>>
>>>> � 1. W braku odmiennej umowy obowi�zek utrzymywania urz�dze�
> potrzebnych do wykonywania s�u�ebno�ci gruntowej obci��a w�a�ciciela
> nieruchomo�ci w�adn�cej.
>>
>> Pozdrawiam,
>>
>> Jolanta Jurkowlaniec
>>
>> -----Original Message-----
>> From: osiedle-m...@googlegroups.com
> [mailto:osiedle-m...@googlegroups.com] On Behalf Of Wojtek Banaszewski
>> Sent: Thursday, December 16, 2010 2:09 PM
>> To: Osiedle Malownicze
>> Subject: Re: Odp.: Odp: RE: od�nie�anie dr�g na OM
>>
>> Powo�am si� na interpretacje z Gazety Prawnej:
>>
>> http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/105709,za_odsniezanie_chodnika_...
>>
>> "Czego nie trzeba od�nie�a�
>>
>> Gdy wypadek wydarzy siďż˝ na przystanku tramwajowym, to odpowiada
>> przedsi�biorca, a gdy na jezdni - zarz�dzaj�cy drog�."
>> Czyli w �adnym przypadku w�a�ciciel domu nie odpowiada za drog� -
>> tylko zarz�dzaj�cy.
>>
>> "Natomiast w takich przypadkach nie ponosi odpowiedzialno�ci
>> w�a�ciciel przyleg�ej posesji.
>> (...)
>> W�a�ciciel nieruchomo�ci nie musi od�nie�a� chodnika w�wczas, gdy nie
>> przylega on bezpo�rednio do nieruchomo�ci, lecz dzieli go od niej pas
>> trawnika. "
>>
>> To te� przypadek dotycz�cy prawie po�owy dom�w na osiedlu, kt�re nie
>> przylegaj� bezpo�rednio do chodnika. Czyli nawet obowi�zek od�nie�ania
>> chodnika nie spoczywa na nas (abstrahuj�c od dobros�siedzkich
>> stosunk�w :)
>>
>> "Wtedy obowi�zek usuwania z niego �niegu ci��y na gminie. Je�eli na
>> chodniku znajduje si� przystanek komunikacyjny, p�atny post�j albo
>> miejsca przeznaczone do parkowania pojazd�w, to w�wczas obowi�zek
>> uprz�tni�cia ich ci��y na firmach, kt�re je u�ytkuj�.
>> Nie uprz�ta te� �niegu z jezdni, poniewa� za to odpowiada zarz�d
>> drogi."
>>
>> G��wne pytanie jest takie, czy drogi na naszym osiedlu to drogi i kto
>> nimi zarz�dza?
>>
>> Na to pytanie nie jest trudno znale�� odpowied�. Odwo�ajmy si� do
>> strony naszego osiedla:http://www.osiedlemalownicze.wroc.pl/node/205
>> I co tam jest napisane - mamy regulamin, w kt�rym OM powo�uje si� na
>> Podstawy prawne:
>> 1. art. 8 ust. 1i 2 ustawy z dnia 21 marca 1985r. o drogach
>> publicznych (t.j. Dz.U. z 2007r. nr 19 poz. 115 z p�n. zm.) [1]
> ;http://www.kodeksdrogowy.com.pl/dodatki/ustawaODrogachPublicznych.html
>>
>> co m�wi art. 8 ust. 2 ustawy? Ano m�wi nam
>> "2. Budowa, przebudowa, remont, utrzymanie, ochrona i oznakowanie dr�g
>> wewn�trznych oraz zarz�dzanie nimi nale�y do zarz�dcy terenu, na
>> kt�rym jest zlokalizowana droga, a w przypadku jego braku - do
>> w�a�ciciela tego terenu. "
>> Kto jest zarz�dc�? Osiedle Malownicze. Je�li si� do tego nie poczuwa,
>> to szukamy w�a�ciciela - o, znowu Osiedle Malownicze. No dobrze, ale
>> kto ma za to p�aci�? Na szcz�cie daleko nie musimy szuka�. M�wi o ty
>> kolejny ust�p:
>> "3. Finansowanie zada�, o kt�rych mowa w ust. 2, nale�y do zarz�dcy
>> terenu, na kt�rym jest zlokalizowana droga, a w przypadku jego braku -
>> do w�a�ciciela tego terenu. "
>>
>> Z reszt� pani Barbara ju� si� praktycznie na te przepisy powo�ywa�a, a
>> Osiedle Malownicze, w swoim regulaminie si� na te przepisy powo�uje.
>>
>> Pozdrawiam,
>> Wojtek
>>
>> On 16 Gru, 13:22, "Jurkowlaniec Jolanta"
>> <Jolanta.Jurkowlan...@bzwbk.pl> wrote:
>>> My�l�, �e tu mowa jest w�a�nie o obowi�zku - ka�dy w odcinku
> przylegaj�cym do jego nieruchomo�ci, pozosta�e deweloper.
>>
>>> Pozdrawiam,
>>
>>> Jolanta Jurkowlaniec
>>
>>> -----Original Message-----
>>> From: osiedle-m...@googlegroups.com
> [mailto:osiedle-m...@googlegroups.com] On Behalf Of Wojtek Banaszewski
>>> Sent: Thursday, December 16, 2010 1:16 PM
>>> To: Osiedle Malownicze
>>> Subject: Re: Odp.: Odp: RE: od�nie�anie dr�g na OM
>>
>>> Ok, ja rozumiem, �e z samej s�u�ebno�ci nie wynika obowi�zek
>>> od�nie�ania drogi przez OM. Nie rozumiem, dlaczego ten obowi�zek
>>> mia�by spoczywa� na nas - ja jako obowi�zek rozumiem sytuacj�, w
>>> kt�rej jeste�my zobligowani do od�nie�enia tej drogi. Zak�adam, �e to
>>> by� skr�t my�lowy, �e je�li chcemy mie� od�nie�on� drog�, to musimy to
>>> sobie zrobiďż˝ sami?
>>
>>> Natomiast mamy na OM do czynienia z drogďż˝, oznaczonďż˝ w planie
>>> zagospodarowania, b�d�c� w zarz�dzaniu Osiedla Malowniczego. Na t�
>>> drog� mo�e wjecha� przecie� ka�dy. Je�li dojdzie do wypadku -
>>> powiedzmy czysto teoretycznie �mieciarki z samochodem Poczty Polskiej,
>>> a droga b�dzie kompletnie oblodzona. To kto b�dzie odpowiedzialny - my
>>> mieszka�cy? Czy OM, kt�re utrzymuje drog� tak jak j� utrzymuje?
>>
>>> Pozdrawiam,
>>> Wojtek
>>
>>> On 16 Gru, 12:21, "Jurkowlaniec Jolanta"
>>> <Jolanta.Jurkowlan...@bzwbk.pl> wrote:
>>>> Witam,
>>
>>>> Niestety, zgodnie z liter� prawa w zakresie ustanowionej s�u�ebno�ci
> drogi, to na nas spoczywa obowi�zek od�nie�ania, a nie na w�a�cicielu drogi.
> Podkre�l� - niestety.
>>
>>>> Nasz deweloper proponuje wypo�yczenie sprz�tu z operatorem za oko�o
> 140 PLN za godzinďż˝ pracy.
>>
>>>> Poni�ej wyci�g z K.C.
>>
>>>> art. 287
>>
>>>> Zakres s�u�ebno�ci gruntowej i spos�b jej wykonywania oznacza si�, w
> braku innych danych, wed�ug zasad wsp�ycia spo�ecznego przy uwzgl�dnieniu
> zwyczaj�w miejscowych.
>>
>>>> literatura
> <http://www.net4lawyer.com/openlaw/wikka.php?wakka=PolskieUstawyLitera...>
>>
>>>> art. 288
>>
>>>> S�u�ebno�� gruntowa powinna by� wykonywana w taki spos�b, �eby jak
> najmniej utrudnia�a korzystanie z nieruchomo�ci obci��onej.
>>
>>>> art. 289
>>
>>>> � 1. W braku odmiennej umowy obowi�zek utrzymywania urz�dze�
> potrzebnych do wykonywania s�u�ebno�ci gruntowej obci��a w�a�ciciela
> nieruchomo�ci w�adn�cej.
>>
>>>> � 2. Je�eli obowi�zek utrzymywania takich urz�dze� zosta� w�o�ony na
> w�a�ciciela nieruchomo�ci obci��onej, w�a�ciciel odpowiedzialny jest tak�e
> osobi�cie za wykonywanie tego obowi�zku. Odpowiedzialno�� osobista
> wsp�w�a�cicieli jest solidarna.
>>
>>>> literatura
> <http://www.net4lawyer.com/openlaw/wikka.php?wakka=PolskieUstawyLitera...>
>>
>>>> art. 290
>>
>>>> � 1. W razie podzia�u nieruchomo�ci w�adn�cej s�u�ebno�� utrzymuje si�
> w mocy na rzecz ka�dej z cz�ci utworzonych przez podzia�; jednak�e gdy
> s�u�ebno�� zwi�ksza u�yteczno�� tylko jednej lub kilku z nich, w�a�ciciel
> nieruchomo�ci obci��onej mo�e ��da� zwolnienia jej od s�u�ebno�ci wzgl�dem
> cz�ci pozosta�ych.
>>
>>>> � 2. W razie podzia�u nieruchomo�ci obci��onej s�u�ebno�� utrzymuje
> si� w mocy na cz�ciach utworzonych przez podzia�; jednak�e gdy wykonywanie
> s�u�ebno�ci ogranicza si� do jednej lub kilku z nich, w�a�ciciele
> pozosta�ych cz�ci mog� ��da� ich zwolnienia od s�u�ebno�ci.
>>
>>>> � 3. Je�eli wskutek podzia�u nieruchomo�ci w�adn�cej albo
> nieruchomo�ci obci��onej spos�b wykonywania s�u�ebno�ci wymaga zmiany,
> spos�b ten w braku porozumienia stron b�dzie ustalony przez s�d.
>>
>>>> literatura
> <http://www.net4lawyer.com/openlaw/wikka.php?wakka=PolskieUstawyLitera...>
>>
>>>> art. 291
>>
>>>> Je�eli po ustanowieniu s�u�ebno�ci gruntowej powstanie wa�na potrzeba
> gospodarcza, w�a�ciciel nieruchomo�ci obci��onej mo�e ��da� za
> wynagrodzeniem zmiany tre�ci lub sposobu wykonywania s�u�ebno�ci, chyba �e
> ��dana zmiana przynios�aby niewsp�mierny uszczerbek nieruchomo�ci
> w�adn�cej.
>>
>>>> Pozdrawiam,
>>
>>>> Jolanta Jurkowlaniec
>>
>>>> -----Original Message-----
>>>> From: osiedle-m...@googlegroups.com
> [mailto:osiedle-m...@googlegroups.com] On Behalf Of Wojtek Banaszewski
>>>> Sent: Thursday, December 16, 2010 12:08 PM
>>>> To: Osiedle Malownicze
>>>> Subject: Re: Odp.: Odp: RE: od�nie�anie dr�g na OM
>>
>>>> w temacie, informacja ze strony ZDIUM
>>
>>>> http://www.zdium.wroc.pl/news/show/856
>>
>>>> "(..)Poniewa� nie wszystkie drogi osiedlowe stanowi� w�asno�� gminy
>>
>>>> Wroc�aw za od�nie�anie pozosta�ych odpowiadaj� ich zarz�dcy -
>>
>>>> sp�dzielnie mieszkaniowe, wsp�lnoty oraz podmioty prywatne. (..)"
>>
>>>> ale trzeba przyzna�, �e troch� �niegu zosta�o zabrane dr�g
>>
>>>> osiedlowych, przynajmniej wierzchnia warstwa.
>>
>>>> Pozdrawiam,
>>
>>>> Wojtek
>>
>>>> On 3 Gru, 22:37, Marta W�sik<trol...@wp.pl> wrote:
>>
>>>>> Mili s�siedzi,
>>
>>>>> Co do nie p�acenia faktur za s�u�ebno�� to nie mo�na nie p�aci�.
>>
>>>>> Bo my nie p�acimy... - i kilknastu innych fakturek za eksploatacje
> teďż˝ nie
>>
>>>>> zap�acili�my (czekamy na naprawy reklamacyjne bez skutku wi�c nie
> zamierzamy
>>
>>>>> ani grosza wi�cej p�aci� temu s....nowi) i wczoraj w�a�nie
> otrzymali�my
>>
>>>>> nakaz p�atno�ci wraz z pozwem do s�du :-)
>>
>>>>> Zatem nie p�aci� teoretycznie nie mo�na. Zamierzamy z�o�y� sprzeciw
>>
>>>>> argumentuj�c w�a�nie nie wywi�zywaniem si� dewelopera z obowi�zk�w
> jako
>>
>>>>> w�a�ciciela dr�g.
>>
>>>>> A co do zrzucenia si� na od�nie�anie. Moim zdaniem kto mia�by niby
> zostaďż˝
>>
>>>>> "skarbnikiem" i komu zaufamy???
>>
>>>>> Bez zrzeszenia siďż˝ - wg mnie najbezpieczniej w stowarzyszeniu - nie
> ma jak
>>
>>>>> ani wyegzekwowa� wykonywania obowi�zk�w od tych partaczy i oszust�w,
> a juďż˝
>>
>>>>> Na pewno szumu w pojedynkďż˝ teďż˝ nikt nie zrobi.
>>
>>>>> My z m�em szykujemy si� do pozwania Nowego Domu o wybudowanie
> naszego domu
>>
>>>>> niezgodnie z umow� - bo reklamacji nie uwzgl�dnia, a poprawki b�d�
> nas s�ono
>>
>>>>> kosztowaďż˝.
>>
>>>>> Ale jak niby udowodnimy �e przez ca�y okres budowy byli�my
> szanta�owani
>>
>>>>> zerwaniem umowy, a wiem, �e nie tylko my.
>>
>>>>> Mo�emy sobie tak pisa� po nocach ile chcemy. Je�li si� nie
> zrzeszymy, mo�emy
>>
>>>>> skoczy� St�pi�skiemu.
>>
>>>>> Natomiast je�eli chodzi o zrobienie szumu w mediach, mog�
>>
>> ...
>>
>> wi�cej>>
>
Skoro wniosek jest taki, ze Stępiński robi co do niego należy,
To w jakim celu w ogóle toczy się ta dyskusja???
Podejrzewam, że większość mieszkańców ma takie właśnie podejście jak Pan,
Popsioczyć na forum, ale nic nie robimy, bo jak trzeba wydać swoje pieniądze
Dla ogółu, to już nie przeszkadza pył i brud, i nie wierzy się że firmy
zewnętrzne potrafią usuwać śnieg lepiej niż OM...
Śmieszne to i typowo polskie.
Żale wylewam na forum, ale nic nie robię bo po co się wychylać i wydawać
swoje pieniądze.
Ja uważam że warto zadbać samemu o miejsce w którym się mieszka i wychowuje
własne dzieci,
Skoro w takim kraju żyjemy, ze każdy deweloper się uchyla od swoich
obowiązków. Cóż jest te kilkadziesiąt nawet złotych miesięcznie w stosunku
do miliona za który kupiliśmy nasze domy?
Wiedziałam, że dyskusje na tym forum są jałowe i tylko po to żeby się
powymądrzać.
Żadnych wniosków z tych dyskusji w praktyce nie ma i nie będzie bo takich
mamy biernych obywateli,
Mocnych tylko w gębie na forach... żenada.
Pozdarwiam i wypisuję się z tego śmiesznego forum dla frustratów.
-----Original Message-----
From: osiedle-m...@googlegroups.com
[mailto:osiedle-m...@googlegroups.com] On Behalf Of Wojtek Banaszewski
Sent: Saturday, December 18, 2010 11:24 AM
To: osiedle-m...@googlegroups.com
Subject: Re: Odśnieżanie dróg na OM
Ja tu nie widzę bicia piany, a raczej dyskusję nad tym jakie obowiązki
mamy my, jakie ma Osiedle Malownicze i jak się z nich wywiązuje.
Wnioskując z pani maila wynika, że OM ma jedynie obowiązek zapewnić
przejezdność drogi. Co już pisałem w poprzednim mailu, OM tę
przejezdność zapewnia, przejeżdżając raz na jakiś czas koparką i
odgarniając "nadmiarowy" śnieg. Konkluzja jest wbrew pozorom taka, że
Osiedle Malownicze robi to co do niego należy, ani mniej ani więcej, czy
nam się to podoba czy nie. Przejechać się da, samochody się nie zakopują.
Mi osobiście nie wydaje się niezbędne utrzymanie na osiedlu czarnej
drogi dorównującej stanem utrzymania autostradzie A4, a jaki skutek
miałoby mieć zatrudnianie zewnętrznej firmy odśnieżającej Osiedle?
Będzie tak samo odśnieżone, tyle że bardziej?
Pozdrawiam,
Wojtek
PS. jak widzę, jako skutek uboczny dyskusji dorobiliśmy się pierwszego
newsa na stronie internetowej osiedla :) Szkoda tylko, że ani grupa ani
ta strona nie pojawia się przy wyszukiwaniu w googlach.
On 2010-12-16 17:36, Marta Wąsik wrote:
> Witam wsyztskich,
>
> Po lekturze wszystkich Państwa maili nadal stoimy w martwym pukcie.
> Prawo prawem, a interpretacja tego prawa wygląda różnie.
> Co do służebności, wg mnie nie mamy obowiązku ośnieżania.
> Straż miejska, do której dzwoniłam 3krotnie z prośbą o interwencję (a
> Państwo dzwoniliście???)
> interpretuje to tak (mimo tego że na ich stronie WWW cytowane są paragrafy
-
> "obowiązkiem WŁAŚCICIELA
> Jest oczyszczanie drogi, usuwanie mokrych liści i odśnieżanie"):
> - właściciel dróg (jeżeli nie ma zarządcy a droga jest przejęta przez
ZDIUM,
> czyli tak jak w naszym przypadku) ma obowiązek wykonywania tych wszystkich
> czynności
> ale tylko do takiego stopnia, aby droga była przejezdna.
> Jak widać, u nas jest przejezdna, jeździmy wszyscy, chodniki sobie
> odśnieżamy (chociaż nie musimy) więc Stępiński nie robi nic.
> Tzn. wczoraj sobie odśnieżył prac budowy budynku wielomieszkaniowego i
> wjazd, bo chyba już maszyny budowlane miały problem z poruszaniem się.
> Tak więc strażnik z którym rozmawiałam powiedział, ze może co najwyżej
> ładnie poprosić Stępińskiego o odśnieżenie,
> Ale zmusić go nie zmusi, bo takie jest prawo.
> Ponoć się wybierali, ale tego nie wiem. Jutro zadzwonię i zapytam.
>
> Tak więc, mili sąsiedzi, mówiąc nieładnie, jesteśmy w d...ie.
> I możemy sobie cytować paragrafy do woli.
> Fakt jest taki, że powinniśmy się zrzucić na odśnieżanie, ale Stępińskiemu
> nie dałabym zarobić na nas ani złotówki
> Nie sobie wsadzi swój pług razem z operatorem.
> Są inne firmy prywatne który odśnieżają.
> Nie sądzę, aby koszt miesięczny był duży w rozliczeniu na każdą rodzinę.
> Pytanie tylko, czy jest to możliwe??? Jak się nawzajem poinformować i
> zadecydować?
> Mimo wszystko uważam, że warto, i nie mamy też innego wyjścia. Perspektywa
> kolejnych zim a także i pór letnich,
> Kiedy mamy pyłu tyle, ze sypie w oczy przy każdym podmuchu wiatru.
>
> Co Państwo zamierzacie zrobić poza biciem piany na forum?
>
> Pozdrawiam serdecznie,
> Marta Wąsik
>
>
>
>
>
> -----Original Message-----
> From: osiedle-m...@googlegroups.com
> [mailto:osiedle-m...@googlegroups.com] On Behalf Of Wojtek
Banaszewski
> Sent: Thursday, December 16, 2010 3:07 PM
> To: Osiedle Malownicze
> Subject: Re: Odp.: Odp: RE: odśnieżanie dróg na OM
>
> My tak. Ale służebność jest naszym prawem, a nie obowiązkiem. W tym
> rozumieniu - jeśli chcę korzystać z mojego prawa do służebności
> przejazdu, sam muszę sobie drogę odśnieżyć, jeśli nie mogę jeździć po
> śniegu. Z drugiej strony, będąc np. kierowcą pojazdu gąsienicowego
> mógłbym kompletnie się tym nie interesować.
> Przecież ten sam artykuł reguluje służebność w szeregówkach z tyłu
> ogrodu. Czy moi sąsiedzi są zatem zobowiązani do odśnieżenia moich
> ostatnich 3m. ogródka? Nawet jeśli im ten śnieg nie przeszkadza w
> wykonywaniu służebności?
>
> Jasne jest dla mnie, że ze służebności nie wyciągniemy obowiązku OM do
> odśnieżania dróg.
>
> Ja cały czas mówię jednak o tym, że OM wyraziło zgodę zgodnie z Ustawą
> o Drogach Publicznych art. 8 ust. 1a na nadaniu przez gminę nazw
> drogom na działkach objętych służebnością przejazdu. Czyli siłą rzeczy
> zakwalifikowało te działki jako drogi wewnętrzne zgodnie z art. 8 ust.
> 1 powyższej ustawy. A zatem, jako właściciel drogi wewnętrznej ma
> pewne obligację wynikające z tej ustawy, bez względu na to, czy jest
> na nich ustanowiona odpłatna służebność czy nie.
>
> Pozdrawiam,
> Wojtek
>
> On 16 Gru, 14:23, "Jurkowlaniec Jolanta"
> <Jolanta.Jurkowlan...@bzwbk.pl> wrote:
>> Wojtku,
>> My jesteśmy w sytuacji ustanowionej służebności, czego ten artykuł nie
> podnosi wcale. Właścicielem dróg osiedlowych jest OM, ale służebność
> ustanowiono na naszą rzecz, co każdy ma w akcie. To oznacza, że skoro ktoś
> nam udostępnił drogę do korzystania, to mimo, że nie jesteśmy
właścicielami,
> to mamy obowiązek dbać o jej stan, co dokładnie mówi zapis poniżej:
>>
>>> art. 289
>>
>>>> § 1. W braku odmiennej umowy obowiązek utrzymywania urządzeń
> potrzebnych do wykonywania służebności gruntowej obciąża właściciela
> nieruchomości władnącej.
>>
>> Pozdrawiam,
>>
>> Jolanta Jurkowlaniec
>>
>> -----Original Message-----
>> From: osiedle-m...@googlegroups.com
> [mailto:osiedle-m...@googlegroups.com] On Behalf Of Wojtek
Banaszewski
>> Sent: Thursday, December 16, 2010 2:09 PM
>> To: Osiedle Malownicze
>> Subject: Re: Odp.: Odp: RE: odśnieżanie dróg na OM
>>
>> Powołam się na interpretacje z Gazety Prawnej:
>>
>> http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/105709,za_odsniezanie_chodnika_...
>>
>> "Czego nie trzeba odśnieżać
>>
>> Gdy wypadek wydarzy się na przystanku tramwajowym, to odpowiada
>> przedsiębiorca, a gdy na jezdni - zarządzający drogą."
>> Czyli w żadnym przypadku właściciel domu nie odpowiada za drogę -
>> tylko zarządzający.
>>
>> "Natomiast w takich przypadkach nie ponosi odpowiedzialności
>> właściciel przyległej posesji.
>> (...)
>> Właściciel nieruchomości nie musi odśnieżać chodnika wówczas, gdy nie
>> przylega on bezpośrednio do nieruchomości, lecz dzieli go od niej pas
>> trawnika. "
>>
>> To też przypadek dotyczący prawie połowy domów na osiedlu, które nie
>> przylegają bezpośrednio do chodnika. Czyli nawet obowiązek odśnieżania
>> chodnika nie spoczywa na nas (abstrahując od dobrosąsiedzkich
>> stosunków :)
>>
>> "Wtedy obowiązek usuwania z niego śniegu ciąży na gminie. Jeżeli na
>> chodniku znajduje się przystanek komunikacyjny, płatny postój albo
>> miejsca przeznaczone do parkowania pojazdów, to wówczas obowiązek
>> uprzątnięcia ich ciąży na firmach, które je użytkują.
>> Nie uprząta też śniegu z jezdni, ponieważ za to odpowiada zarząd
>> drogi."
>>
>> Główne pytanie jest takie, czy drogi na naszym osiedlu to drogi i kto
>> nimi zarządza?
>>
>> Na to pytanie nie jest trudno znaleźć odpowiedź. Odwołajmy się do
>> strony naszego osiedla:http://www.osiedlemalownicze.wroc.pl/node/205
>> I co tam jest napisane - mamy regulamin, w którym OM powołuje się na
>> Podstawy prawne:
>> 1. art. 8 ust. 1i 2 ustawy z dnia 21 marca 1985r. o drogach
>> publicznych (t.j. Dz.U. z 2007r. nr 19 poz. 115 z późn. zm.) [1]
> ;http://www.kodeksdrogowy.com.pl/dodatki/ustawaODrogachPublicznych.html
>>
>> co mówi art. 8 ust. 2 ustawy? Ano mówi nam
>> "2. Budowa, przebudowa, remont, utrzymanie, ochrona i oznakowanie dróg
>> wewnętrznych oraz zarządzanie nimi należy do zarządcy terenu, na
>> którym jest zlokalizowana droga, a w przypadku jego braku - do
>> właściciela tego terenu. "
>> Kto jest zarządcą? Osiedle Malownicze. Jeśli się do tego nie poczuwa,
>> to szukamy właściciela - o, znowu Osiedle Malownicze. No dobrze, ale
>> kto ma za to płacić? Na szczęście daleko nie musimy szukać. Mówi o ty
>> kolejny ustęp:
>> "3. Finansowanie zadań, o których mowa w ust. 2, należy do zarządcy
>> terenu, na którym jest zlokalizowana droga, a w przypadku jego braku -
>> do właściciela tego terenu. "
>>
>> Z resztą pani Barbara już się praktycznie na te przepisy powoływała, a
>> Osiedle Malownicze, w swoim regulaminie się na te przepisy powołuje.
>>
>> Pozdrawiam,
>> Wojtek
>>
>> On 16 Gru, 13:22, "Jurkowlaniec Jolanta"
>> <Jolanta.Jurkowlan...@bzwbk.pl> wrote:
>>> Myślę, że tu mowa jest właśnie o obowiązku - każdy w odcinku
> przylegającym do jego nieruchomości, pozostałe deweloper.
>>
>>> Pozdrawiam,
>>
>>> Jolanta Jurkowlaniec
>>
>>> -----Original Message-----
>>> From: osiedle-m...@googlegroups.com
> [mailto:osiedle-m...@googlegroups.com] On Behalf Of Wojtek
Banaszewski
>>> Sent: Thursday, December 16, 2010 1:16 PM
>>> To: Osiedle Malownicze
>>> Subject: Re: Odp.: Odp: RE: odśnieżanie dróg na OM
>>
>>> Ok, ja rozumiem, że z samej służebności nie wynika obowiązek
>>> odśnieżania drogi przez OM. Nie rozumiem, dlaczego ten obowiązek
>>> miałby spoczywać na nas - ja jako obowiązek rozumiem sytuację, w
>>> której jesteśmy zobligowani do odśnieżenia tej drogi. Zakładam, że to
>>> był skrót myślowy, że jeśli chcemy mieć odśnieżoną drogę, to musimy to
>>> sobie zrobić sami?
>>
>>> Natomiast mamy na OM do czynienia z drogą, oznaczoną w planie
>>> zagospodarowania, będącą w zarządzaniu Osiedla Malowniczego. Na tę
>>> drogę może wjechać przecież każdy. Jeśli dojdzie do wypadku -
>>> powiedzmy czysto teoretycznie śmieciarki z samochodem Poczty Polskiej,
>>> a droga będzie kompletnie oblodzona. To kto będzie odpowiedzialny - my
>>> mieszkańcy? Czy OM, które utrzymuje drogę tak jak ją utrzymuje?
>>
>>> Pozdrawiam,
>>> Wojtek
>>
>>> On 16 Gru, 12:21, "Jurkowlaniec Jolanta"
>>> <Jolanta.Jurkowlan...@bzwbk.pl> wrote:
>>>> Witam,
>>
>>>> Niestety, zgodnie z literą prawa w zakresie ustanowionej służebności
> drogi, to na nas spoczywa obowiązek odśnieżania, a nie na właścicielu
drogi.
> Podkreślę - niestety.
>>
>>>> Nasz deweloper proponuje wypożyczenie sprzętu z operatorem za około
> 140 PLN za godzinę pracy.
>>
>>>> Poniżej wyciąg z K.C.
>>
>>>> art. 287
>>
>>>> Zakres służebności gruntowej i sposób jej wykonywania oznacza się, w
> braku innych danych, według zasad współżycia społecznego przy
uwzględnieniu
> zwyczajów miejscowych.
>>
>>>> literatura
> <http://www.net4lawyer.com/openlaw/wikka.php?wakka=PolskieUstawyLitera...>
>>
>>>> art. 288
>>
>>>> Służebność gruntowa powinna być wykonywana w taki sposób, żeby jak
> najmniej utrudniała korzystanie z nieruchomości obciążonej.
>>
>>>> art. 289
>>
>>>> § 1. W braku odmiennej umowy obowiązek utrzymywania urządzeń
> potrzebnych do wykonywania służebności gruntowej obciąża właściciela
> nieruchomości władnącej.
>>
>>>> § 2. Jeżeli obowiązek utrzymywania takich urządzeń został włożony na
> właściciela nieruchomości obciążonej, właściciel odpowiedzialny jest także
> osobiście za wykonywanie tego obowiązku. Odpowiedzialność osobista
> współwłaścicieli jest solidarna.
>>
>>>> literatura
> <http://www.net4lawyer.com/openlaw/wikka.php?wakka=PolskieUstawyLitera...>
>>
>>>> art. 290
>>
>>>> § 1. W razie podziału nieruchomości władnącej służebność utrzymuje się
> w mocy na rzecz każdej z części utworzonych przez podział; jednakże gdy
> służebność zwiększa użyteczność tylko jednej lub kilku z nich, właściciel
> nieruchomości obciążonej może żądać zwolnienia jej od służebności względem
> części pozostałych.
>>
>>>> § 2. W razie podziału nieruchomości obciążonej służebność utrzymuje
> się w mocy na częściach utworzonych przez podział; jednakże gdy
wykonywanie
> służebności ogranicza się do jednej lub kilku z nich, właściciele
> pozostałych części mogą żądać ich zwolnienia od służebności.
>>
>>>> § 3. Jeżeli wskutek podziału nieruchomości władnącej albo
> nieruchomości obciążonej sposób wykonywania służebności wymaga zmiany,
> sposób ten w braku porozumienia stron będzie ustalony przez sąd.
>>
>>>> literatura
> <http://www.net4lawyer.com/openlaw/wikka.php?wakka=PolskieUstawyLitera...>
>>
>>>> art. 291
>>
>>>> Jeżeli po ustanowieniu służebności gruntowej powstanie ważna potrzeba
> gospodarcza, właściciel nieruchomości obciążonej może żądać za
> wynagrodzeniem zmiany treści lub sposobu wykonywania służebności, chyba że
> żądana zmiana przyniosłaby niewspółmierny uszczerbek nieruchomości
> władnącej.
>>
>>>> Pozdrawiam,
>>
>>>> Jolanta Jurkowlaniec
>>
>>>> -----Original Message-----
>>>> From: osiedle-m...@googlegroups.com
> [mailto:osiedle-m...@googlegroups.com] On Behalf Of Wojtek
Banaszewski
>>>> Sent: Thursday, December 16, 2010 12:08 PM
>>>> To: Osiedle Malownicze
>>>> Subject: Re: Odp.: Odp: RE: odśnieżanie dróg na OM
>>
>>>> w temacie, informacja ze strony ZDIUM
>>
>>>> http://www.zdium.wroc.pl/news/show/856
>>
>>>> "(..)Ponieważ nie wszystkie drogi osiedlowe stanowią własność gminy
>>
>>>> Wrocław za odśnieżanie pozostałych odpowiadają ich zarządcy -
>>
>>>> spółdzielnie mieszkaniowe, wspólnoty oraz podmioty prywatne. (..)"
>>
>>>> ale trzeba przyznać, że trochę śniegu zostało zabrane dróg
>>
>>>> osiedlowych, przynajmniej wierzchnia warstwa.
>>
>>>> Pozdrawiam,
>>
>>>> Wojtek
>>
>>>> On 3 Gru, 22:37, Marta Wąsik<trol...@wp.pl> wrote:
>>
>>>>> Mili sąsiedzi,
>>
>>>>> Co do nie płacenia faktur za służebność to nie można nie płacić.
>>
>>>>> Bo my nie płacimy... - i kilknastu innych fakturek za eksploatacje
> też nie
>>
>>>>> zapłaciliśmy (czekamy na naprawy reklamacyjne bez skutku więc nie
> zamierzamy
>>
>>>>> ani grosza więcej płacić temu s....nowi) i wczoraj właśnie
> otrzymaliśmy
>>
>>>>> nakaz płatności wraz z pozwem do sądu :-)
>>
>>>>> Zatem nie płacić teoretycznie nie można. Zamierzamy złożyć sprzeciw
>>
>>>>> argumentując właśnie nie wywiązywaniem się dewelopera z obowiązków
> jako
>>
>>>>> właściciela dróg.
>>
>>>>> A co do zrzucenia się na odśnieżanie. Moim zdaniem kto miałby niby
> zostać
>>
>>>>> "skarbnikiem" i komu zaufamy???
>>
>>>>> Bez zrzeszenia się - wg mnie najbezpieczniej w stowarzyszeniu - nie
> ma jak
>>
>>>>> ani wyegzekwować wykonywania obowiązków od tych partaczy i oszustów,
> a już
>>
>>>>> Na pewno szumu w pojedynkę też nikt nie zrobi.
>>
>>>>> My z mężem szykujemy się do pozwania Nowego Domu o wybudowanie
> naszego domu
>>
>>>>> niezgodnie z umową - bo reklamacji nie uwzględnia, a poprawki będą
> nas słono
>>
>>>>> kosztować.
>>
>>>>> Ale jak niby udowodnimy że przez cały okres budowy byliśmy
> szantażowani
>>
>>>>> zerwaniem umowy, a wiem, że nie tylko my.
>>
>>>>> Możemy sobie tak pisać po nocach ile chcemy. Jeśli się nie
> zrzeszymy, możemy
>>
>>>>> skoczyć Stępińskiemu.
>>
>>>>> Natomiast jeżeli chodzi o zrobienie szumu w mediach, mogę
>>
>> ...
>>
>> więcej>>
>