W LaTeX jest to trywialnie proste - otoczenie figure. W Word 2007 jak dotąd
nie znalazłem.
Po prostu ilustracja ma pojawiać się gdziekolwiek (także na innej stronie) -
byle ładnie to wyglądało i byle było po wskazanym miejscu (by nie
wyprzedzać tekstu w którym jest odniesienie do).
slawek
nie bardzo rozumiem pytanie. Czy chcesz aby to word wymyślił za ciebie
miejsce wstawenia ilustracji, tak aby było ładnie? A co to znaczy? Jednemu
podoba się po prawej, jednemu po lewej, jeszcze innemu na dole itp.
Wstaw sam tak żeby nie podzielić akapitu i tyle.
U�ytkownik "slawek" <hu...@site.pl> napisa� w wiadomo�ci
news:4e25ecb4$0$3511$6578...@news.neostrada.pl...
>> Czy da si� wyt�umaczy� programowi MS Word 2007: "wstaw ilustracj� po tym
>> akapicie, niekoniecznie na okre�lonej stronie, gdzie� w�r�d kolejnych
>> akapit�w, tak aby nie by�o bia�ych plam - mo�esz przek�ada� inne,
>> kolejne, kapity przed ilustracjďż˝"?
>>
>> W LaTeX jest to trywialnie proste - otoczenie figure. W Word 2007 jak
>> dot�d nie znalaz�em.
>nie bardzo rozumiem pytanie. Czy chcesz aby to word wymy�li� za ciebie
>miejsce wstawenia ilustracji, tak aby by�o �adnie? A co to znaczy? Jednemu
>podoba siďż˝ po prawej, jednemu po lewej, jeszcze innemu na dole itp.
>Wstaw sam tak �eby nie podzieli� akapitu i tyle.
Sam przyznajesz si� do tego, �e nie rozumiesz pytania. Po co wi�c
odpowiadasz na pytanie, kt�rego nie zrozumia�e�?
"Sam se wstaw" to odpowied� godna gimbusa, kt�ry wstawia 2 mo�e 3 obrazki
�ci�gni�te z netu do szkolnego, parostronicowego, wypracowania.
Problem jest jednak powa�ny - je�eli ilustracji jest ponad kilkadziesi�t w
ponad stustronicowym dokumencie, je�eli tekst jest dopisywany w �rodku i nie
ma sztywnych podzia��w na strony, je�eli wymieniane s� ilustracje i zmienia
si� ich wielko�� - to nie bardzo wiem, czy Word 2007 w og�le potrafi sobie z
tego rodzaju zadaniem poradziďż˝.
"Jednemu podoba si� po prawej, jednemu po lewej" - tak, gusta s� r�ne.
Jednak wystarczy�o przeczyta�, �e chodzi o wstawianie ilustracji bez bia�ych
plam i bez wyprzedzania tekstu w kt�rym wyst�puj�, aby zrozumie�, �e to nie
kwestia gust�w, lecz niezdolno�ci programu Word 2007 do przenoszenia
ilustracji pomi�dzy stronami w prawid�owy spos�b.
LaTeX potrafi to bezproblemowo, wi�c rzecz jest og�lnie mo�liwa do
zrobienia.
Problem nadal jest aktualny.
slawek