Tym, którzy przybyli tu niedawno, wyjaśnię, że stan rekonstrukcji
(ogłoszony w grudniu ubiegłego roku - http://prawo.morbhan.org/?p=268)
miał być przygotowaniem na "nowe otwarcie" WRM - czyli celem było
doprowadzenie WRM do stanu, w którym będzie ona mogła z łatwością
przyciągać i przyjmować nowych mieszkańców, wdrażać ich do życia i
polityki, umożliwić sprawne funkcjonowanie kilku tzw. "sztandarowym
inicjatywom", które byłby potencjalnym miejscem na aktywność.
Można powiedzieć, że większość celów, jakie sobie stawialiśmy nie
została osiągnięta, choć nie można powiedzieć, że była to całkowita
klęska, i że nie mamy nic. Ustalono ostatecznie charakter państwa,
przedyskutowano kilka kwestii (m.in. obecne rozwiązanie sprawy kolonii
jest niejako pokłosiem tamtych rozmów - choć nie ustalono wcześniej
nic, poza tym, że sprawę kolonii trzeba jakoś rozwiązać). Z tego co
wiem, prace nad inicjatywami nie weszły w sferę faktycznych działań i
skończyło się na deklaracjach.
Tutaj zawiodła przede wszystkim moja koncepcja utworzenia grup
zadaniowych, które zajmą się konkretnymi inicjatywami - problemem była
ich słaba organizacja, kiepska komunikacja między poszczególnymi
obywatelami - i to co zawsze dotyka mikronacje nie wtedy gdy trzeba,
czyli brak czasu, awarie - czyli ogólnie brak aktywności. No cóż, tego
czego nie udało się osiągnąć, będziemy musieli realizować normalnymi
drogami.
Wydaje mi się, że trzeba to zakończyć, aby umożliwić państwu normalne
funkcjonowanie jeżeli chodzi o kwestie formalne i prawne - i przede
wszystkim polityczne. Skoro mamy nowych mieszkańców, warto umożliwić
im otrzymanie obywatelstwa i udział w pracach organów państwowych.
Dlatego chwilę temu Stan Rekonstrukcji został zniesiony
(http://prawo.morbhan.org/?p=295).
Dlatego od tego momentu organy państwowe ponownie funkcjonują.
Zapraszam nowych mieszkańców do składania wniosków o obywatelstwo
(warunki znajdują się w Akcie o Obywatelstwie -
http://prawo.morbhan.org/?p=32) - praktyką do tej pory było to, że po
otrzymaniu obywatelstwa jest się powoływanym do Rady Ochrony Republiki
- czyli organu na wzór parlamentu. Myślę, że dalsze zmiany w WRM
będzie trzeba zacząć od stworzenia nowego Najwyższego Instrumentu
Rządów i ustalenia bardziej demokratycznego ustroju, który może skłoni
mieszkańców do większej aktywności.
--
Michal O'Rhada, Ojciec Narodu Morwańskiego
Lord Protektor Wolnej Republiki Morvan
Cesarz Samundy, Książę zBajki i Wysp
Czy 10 000 małp napisałoby encyklopedię?
Sprawdź → http://pl.wikipedia.org/
> Za mało o tej rekonstrukcji ogólnie się mówiło. Ja zapomniałem że taka
> w Wolnej Republice Morvan w ogóle miała miejsce.
Na zewnątrz owszem - niewiele o niej się mówiło, jako że była
skierowana głównie do wewnątrz.
P.S. Drobna uwaga - formatuj właściwie swoje maile, bo to nie forum
:-P Tu musisz się samodzielnie podpisać ;-)
>
> Tak się zastanawiałem czy da się to gdzieś ustawić te podpisy i nie
> mogę dojść gdzie :(
Ustawienia -> Ogolne i 6 od góry to Podpis ;)
Pozadrawiam,
--
M. Reddy-O'Rhada
Lady Cenzor WRM
Earl Shannon
Radczyni ROR
----------------------------------------------------
ATRAKCYJNE NIERUCHOMOŚCI W ZAKOPANEM !!!
Apartamenty, Domy, Działki, Pensjonaty, Hotele, Lokale użytkowe...
Kliknij: http://klik.wp.pl/?adr=www.nieruchomosciwzakopanem.pl&sid=652
> Pytanie kwestii formalnej jestem obywatelem pewnej nacji nie będę
> wymieniał narazie nazwy :)
Nie musisz :) Chodzi o Republikę WIrtualnego Świata :) Wg naszej definicji
nie jest to mikronacja i jesli SPORO nie zmienia (chociazby likwidacja
platnych kont) to nie maja szans na zostanie mikronacja :) A cala ta ich
walka o mikronacyjnosc to bodajże wynikala z szukania nowej reklamy czy cos
w tym guście.
> Nacja ta nie jest w tej chwili mikronacją
> dopiero aspiruje do niej mimo że istnieje od 2006 roku to dopiero
> niedawno rozpoczął się tam proces że tak to nazwę upaństwowienia
> (struktury państwowe istnieją już od 2007 roku ale wiele brakowało do
> nazwania nas mikronacją) czy w takim wypadku mogę starać się o
> obywatelstwo WRM ? Tam to była taka bardziej gra a tutaj chciałem
> zobaczyć jak wygląda prawdziwa mikronacja dlatego dołączyłem do Was :)
To moj prywatny poglad na definicje mikronacji, ale tak naprawde
trudno stwierdzic,
co musi posiadac dany twor, zeby moc nazwac sie mikronacja. Struktury
administracyjne i ksztalt panstwopodobny to nie sa charakterystyczne cechy
mikronacji (chociaz wiekszosc z nich to posiada). Niekomercyjny charakter to
tez nie jest wyznacznik mikronacji (fundacje tez maja wpisana w dzialalnosc
niekomercyjnosc ;)). I rozsadnym wydaje mi sie co nie powinna posiadac
mikronacja: na pewno oplat i charakteru gry. Mikronacja to zabawa wyobrazni,
ktora ma taki specyficzny i trudnodefiniowalny klimat :)
A odpowiadajac bezpośrednio na pytanie o ktore CI chodzilo: nawet
gdyby Republika
Wirtualnego Świata była mikronacją, to i tak mógłbyś się starać o obywatelstwo.
Przy czym we wniosku o przyznanie obywatelstwa trzeba zaznaczyc ewentualne
inne obywatelstwa. Szczegóły tutaj: http://prawo.morbhan.org/?p=32
Pozdrawiam,
> Pytanie kwestii formalnej jestem obywatelem pewnej nacji nie będę
> wymieniał narazie nazwy :) Nacja ta nie jest w tej chwili mikronacją
> dopiero aspiruje do niej mimo że istnieje od 2006 roku to dopiero
> niedawno rozpoczął się tam proces że tak to nazwę upaństwowienia
> (struktury państwowe istnieją już od 2007 roku ale wiele brakowało do
> nazwania nas mikronacją) czy w takim wypadku mogę starać się o
> obywatelstwo WRM ? Tam to była taka bardziej gra a tutaj chciałem
> zobaczyć jak wygląda prawdziwa mikronacja dlatego dołączyłem do Was :)
Jak zauważyła Lady Cenzor, RWŚ (również domyślam się, że o to chodzi -
chyba, że jest coś podobnego, wtedy się mylimy), nie jest uznawana
przez większość (w tym mnie) za mikronację i daleko jej do osiągnięcia
tego statusu (przy czym nie mam nic przeciwko RWŚ jako takiej, po
prostu biorąc pod uwagę przyjmowaną przeze mnie definicję mikronacji
RWŚ do niej nie pasuje - co nie przeszkadza jej być całkiem ciekawą
społecznością i grą) - więc biorąc pod uwagę to, oraz wspomniany przez
Lady Melanie zapis w akcie o obywatelstwie, nie widzę żadnych
problemów w ubieganiu się o status obywatela Wolnej Republiki - do
czego serdecznie zachęcam :-)
Faktycznie chodzi o RWŚ osobiście trochę zaangażowałem się w walkę o
zmiany które mają uczynić z WŚ mikronację... cóż przed nami daleka droga
która może zakończyć się nie powodzeniem bo podobne do Waszego zdanie ma
większość mikronacji :) W kwoli ścisłości tylko dodam że opłaty są
całkowicie dobrowolne (wysyłane przez smsy) a ich przeznaczeniem jest
utrzymanie serwera oraz gaża dla programisty który pomaga ulepszać WŚ.
Nie wiem ile wiecie o WŚ ale jeśli ktoś by chciał jakiś szczegółów czy
coś chętnie odpowiem na pytania. A o obywatelstwie napewno pomyśle bo
chętnie objął bym placówkę dyplomatyczną z ramienia WRM w jakimś miłym
v-państwie albo przedstawicielstwo w OMP :)
> W kwoli ścisłości tylko dodam że opłaty są
> całkowicie dobrowolne (wysyłane przez smsy) a ich przeznaczeniem jest
> utrzymanie serwera oraz gaża dla programisty który pomaga ulepszać WŚ.
Nawet nie chodzi o pieniądze - bo to w pewnym stopniu w większości
poważnych mikronacji występuje (opłaty za serwer, domenę itp.).
Bardziej problemem jest to, że RWŚ jest komercyjną grą - ma regulamin
który podkreśla, ze jest to gra i jest własnością firmy. Tymczasem
mikronacja to jednak organizacja, społeczność, która nie jest odgórnie
kontrolowana, jak gdyby spoza płaszczyzny mikronacji - wszystkie
władze są wewnątrz (mam nadzieję, że wyrażam się zrozumiale :-P). Jest
też kilka innych rzeczy, które sprawiają, że to bardziej gra niż
mikronacja - chociażby wydarzenia losowe.
> Nie wiem ile wiecie o WŚ ale jeśli ktoś by chciał jakiś szczegółów czy
> coś chętnie odpowiem na pytania. A o obywatelstwie napewno pomyśle bo
> chętnie objął bym placówkę dyplomatyczną z ramienia WRM w jakimś miłym
> v-państwie albo przedstawicielstwo w OMP :)
Oczywiście :-) Choć w OPM raczej nas nie zobaczą, szczególnie ze
względu na nasze konflikty z np. Sarmacją.
Czasy darmowego serfowania po sieci się skończyły niestety teraz
wszystkie większe niekomercyjne serwisy korzystają ze wsparcia ich
użytkowników same umieszczenie reklamy już nie wystarcza zwłaszcza jak
serwis jest bardzo rozbudowany a do jego obsługi potrzebni są zawodowi
informatycy i programiści....szczerze mówiąc nie rozumiem podejścia
społeczności mikronacji do kwestii dobrowolnych opłat wnoszonych przez
użytkowników WŚ za sms można u nas dostać troszkę gotówki zamówić sobie
jakąś wróżbę i inne tego typu usługi z których ja jako zwykły użytkownik
nie korzystałem nigdy a w wś zaszedłem dość wysoko :) Ale skończmy temat
wś bo się off-topic robi :)
Pozdrawiam
Victor MacArtur
----------------------------------------------------
Sprawdź kim byli Twoi przodkowie!
Kliknij: http://klik.wp.pl/?adr=http%3A%2F%2Fcorto.www.wp.pl%2Fas%2Fbliscy.html&sid=654
No właśnie to spróbujemy zmienić regulamin wś jest już na to zgoda
adminów niestety nie zmienimy właściciela serwisu tak samo nie możemy
zlikwidować zdarzeń losowych co podejrzewam będzie największą przeszkodą
w tym aby wś stało się pełnoprawną mikronacją :)
Pozdrawiam
Victor MacArtur
----------------------------------------------------
> szczerze mówiąc nie rozumiem podejścia społeczności mikronacji do kwestii
> dobrowolnych opłat wnoszonych przez użytkowników WŚ za sms można u
> nas dostać troszkę gotówki zamówić sobie jakąś wróżbę i inne tego typu usługi
> z których ja jako zwykły użytkownik nie korzystałem nigdy a w wś zaszedłem
> dość wysoko :)
Być może wynika to z tego, że mikronacje zawsze były tworem
niekomercyjnym i odcinającym się od pieniędzy realnych jak tylko
można. Owszem państwa organizują zrzutki na serwer/domenę, ale to
wszystko. Czasami te pieniądze idą np. na takie rzeczy jak zjazdy w
realu, zakup rekwizytów (np. flag) - ale to wszystko jest bardzo
marginalne w stosunku do zwykłego życia w mikronacjach.
Tymczasem w przypadku WŚ mamy, jak mówiłeś, kwestię obsługi przez
zawodowych informatyków, którzy na tym zarabiają. Iwłaśnie takie
komercyjne potraktowanie projektu jakim jest WŚ jest dla nas dziwne -
gdyż mikronacje są organizacjami dobrowolnymi i niekomercyjnymi, gdzie
wszyscy którzy coś wnoszą, wnoszą z własnej woli, bez wynagrodzenia -
a patrząc na strony i systemy niektórych państw, to mogłyby by być
wartę naprawdę dużo pieniędzy.
> Ale skończmy temat wś bo się off-topic robi :)
To akurat nie jest tak straszne ;-)