Tworze plik na jednym z komputerów (w domu) - wszystko jest spoko, na
ekranie wygląda elegancko, na wydruku elegancko (układ stron, tabele,
czcionki itp). Zapisuję plik i przenoszę go do pracy.
Otwieram ten plik w pracy i okazuje się, że układ strony jest nieco
zmieniony (zarówno na ekranie jak i wydruku - p. pliki poniżej). Rozjechaniu
ulega układ strony w pionie (same tabele, czcionki wydają się być spoko).
Problem w tym układzie w pionie jest taki, ze w stosunku do oryginału jest
go jakby "więcej". Pies j* jeśli to jest zbity blok tekstu, ale problem się
pojawia przy tabelach, które żmudnie ustawiam i pozycjonuję - np. tabela
oryginalnie kończąca się na stronie 1, w nowych warunkach rozjeżdża się na
stronę 1 i 2. W międzyczasie żadnych zmian w pliku. Najlepiej pokazują to
poniższe wydruki do PDF:
plik "dobry": http://www.sendspace.pl/file/67cf2c5efcf0f93780b36bb
plik "zły": http://www.sendspace.pl/file/65106bd76791f287c71888c
oraz po nałożeniu na siebie stron dobrej i złej:
http://www.sendspace.pl/file/13597790c1655fb120626de
(przycięcie z prawej to moja sprawka :)
Tak samo dzieje się na ekranie, na wydrukach tradycyjnych (drukarki) i
innych wirtualnych (PDF, XPS).
Padła sugestia, że winą jest domyślna drukarka w każdym z kompów i ich
odmienny obszar zadruku.
Sprawdziłem systemowe ustawienie drukarek i rzeczywiście - na każdym z
komputerów były inne. Ponieważ komp z pracy czasami ląduje w domu i na
odwrót, domowy w pracy, mam swoje drukarki (prawdziwe i wirtualne PDF i XPS)
zainstalowane na wszystkich (+ dla wygody prawdziwe w pewnych warunkach
dodatkowo udostępnione w sieciach jako drukarki sieciowe, i tak też widoczne
w panelu sterowania każdego z systemów).
Idąc tym tropem ustawiłem na obu komputerach jedną i tę samą drukarkę jako
domyślną (ten sam sterownik, ta sama wersja sterownika dla tego samego
systemu operacyjnego). Po restarcie - nadal na jednym z komputerów dokument
jest wyświetlany/drukowany na domyślnej drukarce prawidłowo, na drugim
wyświetlany/drukowany na domyślnej nieprawidłowo (z pionowym rozsunięciem).
Także wydaje mi się, że trop drukarki+jej obszaru zadruku jest zły, tym
bardziej, że sterownik raczej
powinien o tym ostrzec stosownym komunikatem (a Word ostrzega zazwyczaj
przed wydrukiem, jeśli na podłączonej drukarce coś nie może zostać
nadrukowane na papier gdy jest poza obszarem zadruku). Przypominam, że
próbuję jeden i ten sam plik, który w sobie ma zawarte ustawienia
zdefiniowane w Plik/Ustawienia strony... (a więc ciągle jest to A4 z
marginesami, nagłówkiem/stopką itd).
> Ale pisząc poprawnie dokument nie > ma to większym ego znaczenia. W
> tabelach np możesz zablokować ich
> dzielenie na strony i będzie się przenosić zawsze w calosci.
No właśnie ma znaczenie i to spore. Owszem, mogę zablokować łamanie wierszy
tabeli między strony, ale w sytuacji mojego pliku (zerknij proszę do środka
dokumentu) Word nie ma gdzie przenieść w całości tabeli, która mi się po
chamsku rozjeżdza w pionie.
Sprawdziłem ponadto ustawienia Ekran w systemie: wszystko jest tak samo:
rozdzielczość, rozmiar tekstu wyświetlanego (to ustawienie dotyczy raczej
tekstu systemowych okien) oraz DPI (chyba ekran).
W moim pliku stosuję odstępy (Format/Akapit) w wielu miejscach - podaję je w
punktach (np. 3 pt, 6 pt, 12 pt). Same czcionki też są (chyba) wstawiane w
wielkościach liczonych w punktach. Ale one na wydrukach z obu komputerów na
tej samej drukarce mają (prawdopodobnie) tę samą wielkość. Sądzę, że jest
problem z nierównym wyświetlaniem/drukowaniem tychże odstępów wokół
akapitów, a to dlatego, że w poziome wszystko gra idealnie (na nałożonych
obrazach dwóch plików widać to zdecydowanie). Ale nie wiem jak to ruszyć.
Czy są gdzieś jeszcze w Wordzie lub poza nim miejsca mogące mieć wpływ na te
wyświetlanie/drukowanie w rozciągnięciu?
Proszę o pomoc w rozwiązaniu tego irytującego problemu.
pzdr, sz.
pzdr, sz.