Nie wiem czy dobrze zrozumiałem ideę Twojej kanapki ale, przy okazji, przypomniałem sobie, że nie zawsze trzeba rysować w GE żeby mieć KMLa.
Właściwie, to istnieje sposób na umieszczenie samego rastra w MM. Może też stosujesz ten sposób ale nie wynika to z Twojego posta, więc opiszę dla innych:
1. Raster (nie z dysku tylko link z sieci) wstawiamy w Google Earth. Skalujemy, przesuwamy, dopasowujemy.
2. Tak spreparowaną nakładkę zapisujemy jako plik KML i umieszczamy go w sieci.
3. Teraz można wstawić ten plik KML (link do niego) w MM.
W sumie, nie trzeba nic dorysowywać w GE. Dodatkowym atutem jest to, że takie wstawianie rastrów (jako KML) umożliwia wielokrotne wykorzystanie raz dopasowanego rastra.
Przedtem, każdy raster wstawiony do MM musiał być ponownie dopasowywany po wylogowaniu lub odświeżeniu strony MM.
W dniu środa, 26 czerwca 2013 21:22:37 UTC+2 użytkownik Marivsz 2M napisał: