Zgodnie z propozycją JacKowskiego pora na nowy wątek, nie ma na co czekać :).
Poniżej moja propozycja sieci dróg najwyższych priorytetów. Kolorów chyba nie trzeba tłumaczyć.
Na błękitno S8 Syców - Łódź, jeszcze nieotwarta ale w znaczący sposób zmieni układ szlaków tranzytowych więc zamieściłem ją na schemacie.
Poza tym wszelkie zmiany w najbliższej przyszłości będą miały charakter raczej kosmetyczny i będą wynikały z otwierania nowych odcinków dróg, które mają zbliżony przebieg do istniejących.
Możesz podesłać plik wektorowy na mój adres mailowy?
DK 69 od Bielska do granicy ze Słowacją - tam, gdzie nie jest ekspresowa (S69), IMHO powinna być drogą krajową - to jest szlak międzynarodowy na Słowację, Węgry, Chorwację.
Po stronie słowackiej droga na razie jest masakryczna od granicy do Cadcy (to po prostu droga przez wieś) ale to jednak szlak międzynarodowy i jadąc tamtędy spotyka się niewiele aut, ale są to auta z rejestracjami z całej Polski i południa Europy.
IMHO droga jest zbyt paskudna jak na autostradę, ale "nec Hercules..." ;-)
DK 69 od Bielska do granicy ze Słowacją - [...] IMHO powinna być drogą krajową - to jest szlak międzynarodowy na Słowację, Węgry, Chorwację.
Po stronie słowackiej droga na razie jest masakryczna od granicy do Cadcy (to po prostu droga przez wieś) ale to jednak szlak międzynarodowy i jadąc tamtędy spotyka się niewiele aut, ale są to auta z rejestracjami z całej Polski i południa Europy.
DK 94 od Krakowa do Dąbrowy Górniczej - obsługuje nadal mnóstwo ruchu krajowego, jako alternatywa do płatnej autostrady.
DK 8 od Sycowa do Piotrkowa - powinna być drogą krajową do czasu oddania równoległej S8 na tej "relacji".
Autostrady/ekspresowe to wg mnie takie drogi krajowe o lepszych parametrach*, więc jesli np. w ciągu drogi krajowej jest krótki kawałek jakiejś lepszej drogi, to nie trzeba się krzywić, że "to tylko 5km, za krótki na priorytet autostradowy/ekspresowy".
Jeszcze w kwestii gierkówki - nadal uważam, że ustawianie tam jednakowego priorytetu z każdą inną drogą krajową to niesprawiedliwość.
Zwłaszcza gdy sprawdziłem, jakie drogi są "ekspresowe" na Ukrainie. :)
DK7 Płońsk-Zakroczym jest ustawiona na "ekspresową" i nikt nie protestuje, a tam przecież skrzyżowania kolizyjne są częściej niż na DK1 Piotrków-Częstochowa.
Co oznacza użyta tu cienka czerwona linia (mniej niż krajowa, więcej niż wojewódzka)?
To ten sposób jest prawidłowy?
W dniu poniedziałek, 28 października 2013 22:01:35 UTC+1 użytkownik Tomasz S. napisał:Jeszcze w kwestii gierkówki - nadal uważam, że ustawianie tam jednakowego priorytetu z każdą inną drogą krajową to niesprawiedliwość.
Dwie jezdnie jeszcze nie czynią z drogi lepszą.
PS A co to za "Autostrada" pod Mrągowem? ;-)
W dniu poniedziałek, 28 października 2013 23:04:47 UTC+1 użytkownik Parsley napisał:Co oznacza użyta tu cienka czerwona linia (mniej niż krajowa, więcej niż wojewódzka)?
Pewnie droga wojewódzka o priorytecie krajowym.
Chociaż nie było błędem dociągnięcie ekspresówki na DK10 do węzła z A6.
Co do północnej części S3 koło Goleniowa to zostałbym przy ekspresowym. Taki wyjątek.
Dwie jezdnie nie, ale jeśli do tego dołożysz brak obszaru zabudowanego
poza tym DK1 jest częściowo bezkolizyjna
niektóre drogi lokalne są poprowadzone wiaduktami nad/przepustami pod drogą.
I tu pytanie, czy stoi coś na przeszkodzie aby drogi nieoznaczone oficjalnie jako A/S a mające takie same parametry i leżące w ciągu dróg krajowych oznaczać priorytetem autostrada?
Trasy tranzytowe domyślnie nie powinny mieć obszarów zabudowanych, a ich obecność w dużym zagęszczeniu może być przesłanką do obniżenia priorytetu. Wobec tego, to nie jest jakiś szczególny walor.
No właśnie, a "Droga ekspresowa" może być częściowo kolizyjna.
I tu pytanie, czy stoi coś na przeszkodzie aby drogi nieoznaczone oficjalnie jako A/S a mające takie same parametry i leżące w ciągu dróg krajowych oznaczać priorytetem autostrada?
Kikutowatość, czyli kryterium spójności.
W pomocy nie jest nic napisane o obszarach zabudowanych.
W ogóle odnoszę wrażenie, że te definicje priorytetów (ekspresowa, krajowa) nijak nie przystają do polskich realiów.
Co jak widać nie przystaje do polskich realiów.
Najpierw piszesz o nadrzędności kryterium "zagęszczenia obszarów zabudowanych" nad kryterium spójności
A nie stoi to na przeszkodzie oznaczenia np. kawałka A1 pod Piotrkowem jako autostrada? Przecież to też jakiś kikut.
Wypowie się ktoś jeszcze? :)
A czego się spodziewałeś? Przecież było wiadomo, że będą amerykańskie realia, a każdy inny kraj będzie usiłował się do nich dopasować.
Najpierw piszesz o nadrzędności kryterium "zagęszczenia obszarów zabudowanych" nad kryterium spójności
Gdzie tak napisałem?
nie zauważyłem jeszcze "Autostrady" kilkukilometrowej. Co najmniej te 20 km musi być
Dodatkowo władze poszczególnych państw również tych kilku kilometrów nie oznaczają znakiem autostrady.
Najlepiej by było, gdyby każdy kontynent miał nieco odmienny zbiór reguł.
"ich obecność w dużym zagęszczeniu może być przesłanką do obniżenia priorytetu"
Co zrozumiałem, że np. DK9 według tego powinna mieć obniżony priorytet, a to przecież trasa europejska.
nie zauważyłem jeszcze "Autostrady" kilkukilometrowej. Co najmniej te 20 km musi być
Specjalnie poszukałem :)
Dodatkowo władze poszczególnych państw również tych kilku kilometrów nie oznaczają znakiem autostrady.
Ale priorytety ustalamy niezależnie od oficjalnej kategoryzacji dróg.
Ale ta kwestia nie jest w tej chwili najważniejsza, skupmy się może na początek na ustaleniu sieci dróg ogólnokrajowych. Mam wypisać uzasadnienia dla poszczególnych dróg?
Dobry przykład, ale jak się to ma do
[...] skrzyżowania, [...] stosunkowo nieliczne"
Co to jest duże skrzyżowanie?
To zależy jak interpretujemy priorytety. Moje podejście jest takie, że autostrada/ekspresowa/krajowa to zasadniczo ten sam priorytet jeśli chodzi o znaczenie drogi, różnią się parametrami.
Zatem wstęp do mojej propozycji z pierwszego postu.
Sieć ta powinna pozwalać dojechać z danego regionu (województwa) do dowolnego innego regionu lub sąsiedniego państwa bez zbytniego nadrabiania kilometrów
Ze Szczecina do Warszawy. Przez S3 i A2? Złe podejście, na tej samej zasadzie można jeździć ze Szczecina do Wrocławia przez Niemcy. Stąd DK10.
Jestem zdecydowanie przeciwny zmianie na ekspresówkę z bardzo prostego powodu - na tych cholernych skrzyżowaniach trzeba zwalniać zwykle do 50-u na godzinę.
Bardzo mi się nie podobają kikuty autostradowe na obwodnicach w ciągu dróg krajowych, które nie są planowane na całym przebiegu do przebudowy do standardu S lub A.
Mówiąc szczerze, to nawet oznaczenie takiej "zawieszonej w totalnej próżni" obwodnicy jako drogi ekspresowej jest już nie po drodze z wytycznymi Google.
W dniu środa, 30 października 2013 18:18:58 UTC+1 użytkownik JacKowski napisał:Jestem zdecydowanie przeciwny zmianie na ekspresówkę z bardzo prostego powodu - na tych cholernych skrzyżowaniach trzeba zwalniać zwykle do 50-u na godzinę.
Czy ostatnio zmieniono? Z tego co kojarzę, to na większości jest 70 km/h, co oczywiście nie zmienia niepłynności jazdy znanej z dróg ekspresowych.
EDIT: Może mówisz o odcinku Częstochowa - Podwarpie, a z Tomaszem dyskutujemy o odc. Piotrków Tryb. - Częstochowa.
są tam skrzyżowania z sygnalizacją.
No to co robimy z tymi "kikutami"?
Połączenie regionu z regionem jest jak sam nazwa wskazuje... regionalne.
Czy połączenie dwóch niesąsiadujących ze sobą regionów [...] jest nadal regionalne?
(pytanie jeszcze, co to jest region - ja przyjmuję, że to województwo)
Więc wychodzi na to, że w Polsce "drogi ekspresowe" to będą wyłącznie jednojezdniowe S-ki i "miejskie autostrady" typu DTŚ. I parę obwodnic.
Niby kikut, ale nie jest zawieszony w próżni - łączy się z S7 (która w tej chwili też jest kikutem no ale cóż)
Natomiast jestem za zrównaniem do "krajowej" takich kwiatków jak "S5 obwodnica Śmigla". (Na mojej mapce to zostało na zielono, przeoczenie).
Już pisałem 5 razy, ale powtórzę po raz 6-ty.
Region dla Google znaczy szerzej niż w polskim pojmowaniu. O ile Wielkopolskę oraz Mazowsze można rozpatrywać jako samodzielne regiony, o tyle np. Śląsk należy traktować jako Dolny + Górny, a Pomorze jako Zachodnie + Gdańskie. Jeszcze np. Małopolskę należy łączyć z Podkarpaciem. Oczywiście taki podział jest w rozumieniu obszarowym, a nie, że należy ściśle tego trzymać się.
Jeżeli dobrze zrozumiałem rozumienie Google, to w Polsce mamy 8 regionów i 8 "ważnych obszarów administracyjnych kraju" (aglomeracji).
Dodatkowo "Droga główna/krajowa" ma być "przez cały kraj", a nie "przez pół kraju".
Gdzie jest napisane co jest regionem wg Google? Chciałbym też się zapoznać.
Droga krajowa łączy wszystkie województwa (stany, prowincje) i ważne obszary administracyjne kraju. Nie jest też nic napisane, że ma być "przez cały kraj".
Poza tym to zły argument. Taka DK6 jest przez pół kraju, zresztą Pomorze to wg Ciebie jeden region.
To co, DK6 jest regionalna?
Również chciałbym, ponieważ szkoda wysuwać domysły na podstawie przyznawanych priorytetów danym drogom przez Google.
PS Niestety trzeba uściślać te wszystkie relatywne określenia z pomocy jak region, skrzyżowania duże i stosunkowo nieliczne.
Droga krajowa łączy wszystkie województwa (stany, prowincje) i ważne obszary administracyjne kraju. Nie jest też nic napisane, że ma być "przez cały kraj".
Przecież nie ma takiej drogi, która łączy wszystkie, czyli 16 województw. W związku z tym, można domyślać się, że chodzi o wszystkie województwa wzdłuż lub wszerz, czyli "przez cały kraj"
Poza tym, jeśli w pomocy jest "wszystkie województwa", to w helpie powinno być "throughout the State". W końcu amerykański stan to tyle, co europejski kraj.
Faktycznie jest "all States", więc po polsku powinno być "cały kontynent".*
* Teraz masz wyjaśnienie, dlaczego w Europie priorytet krajowy mają tylko drogi E. ;-)
Nie chodzi o to, że "przebiega przez cały kraj", a to, że "obsługuje ruch przez cały kraj", czyli połączenia np. Gdańsk - Wrocław, Szczecin - Kraków, Niemcy - Rosja, północna Polska - Ukraina, itp.
JacKowski napisał "fajne" porównanie. Otóż DK79 przebiegająca przez 4 województwa jest regionalna, a DK81 przebiegająca przez 1 województwo jest ogólnokrajowa.
Gdyby obsługiwała tylko relację Szczecin - Gdańsk, to tak.
Czyli próbujesz zgadnąć "co autor miał na myśli".
A przecież na podstawie tej instrukcji amerykańskiej ktoś napisał instrukcję polską.
I nie napisał "Droga międzynarodowa - droga łącząca wszystkie kraje" tylko "Droga krajowa - droga łącząca wszystkie województwa".
Owszem, nie ma takiej drogi. Dlatego cały czas mówię o rozpatrywaniu tego jako sieci dróg, a nie pojedynczej nitki w tej sieci.
Więc które konkretnie drogi w mojej propozycji nie obsługują ruchu przez cały kraj?
A z którymi się zgadzasz, że obsługują?
Zbierzmy to do kupy żeby nie szukać po starym wątku.
Niefajne, bo gdyby DK79 była ogólnokrajowa to dublowałaby w tej funkcji DK4, DK7, DK9, DK17, DK74.
DK81 powinna mieć odpowiednio wysoki priorytet ze względu na jej parametry.
W dniu poniedziałek, 4 listopada 2013 10:04:45 UTC+1 użytkownik Tomasz S. napisał:Czyli próbujesz zgadnąć "co autor miał na myśli".
Co innego pozostaje przy tak niejednoznacznych określeniach? Może znasz sposób, żeby dowiedzieć się co Google w polskim kontekście rozumie jako region, duże, stosunkowo nieliczne lub ważne obszary administracyjne kraju. Gdyby zostało doprecyzowane, to 3/4 naszej dyskusji zostałoby ucięte.
A przecież na podstawie tej instrukcji amerykańskiej ktoś napisał instrukcję polską.
Nie napisał. Tylko przetłumaczył. Przez to mamy States = województwa = Bundesländer = provincies.
Czy w "moim" rozumowaniu jest województwo, przez które nie przebiega ani jedna droga o priorytecie krajowym?
Więc które konkretnie drogi w mojej propozycji nie obsługują ruchu przez cały kraj?
- [74] Sulejów - Kielce.
- [51]
- [11] Pleszew - Tarnowskie Góry
- [10] Szczecin - Toruń (było na początku wątku, ale wpisałem, żeby nie było, że zapomniałem)
Z drugiej strony dziwię się, że na czerwono nie ma [17] Piaski - granica UA
BTW Dlaczego priorytet [16] został przekierowany na [59]-[610]-[58]-[61]? Domyślam się, ale chciałbym upewnić się.
Jeżeli ktoś poza naszą dwójką chciałby po dyskutować, to dodałbym:
W tej chwili jestem za awansem.
- [15] Ostróda - Gniezno
No i równie dobrze można zgadywać, czy nie miał na myśli zróżnicowania nieco pojęć dla Europy i Stanów.
Nie, ale są województwa, z których drogą krajową można wyjechać tylko w jednym kierunku (np. N-S).
Bo z Łodzi na Podkarpacie można dojechać DK12+DK9.
- [51]
Wypadałoby jednak móc dojechać do stolicy województwa drogą ogólnokrajową.
- [11] Pleszew - Tarnowskie Góry
Też nie jestem do końca przekonany
- [10] Szczecin - Toruń (było na początku wątku, ale wpisałem, żeby nie było, że zapomniałem)
Bydgoszcz+Toruń to razem ponad pół miliona mieszkańców, a więc porównywalnie (a nawet chyba więcej) z aglomeracją szczecińską.
DK16 na tym odcinku ma standard pierwszej lepszej drogi powiatowej,
do tego dochodzą ograniczenia tonażowe, wysokości pojazdu itp.
W tej chwili jestem za awansem.
- [15] Ostróda - Gniezno
Zamiast tego odcinka może też być DK16 Ostróda-Grudziądz (i DK5). Nie wiem co lepsze.
Odkopuję.
Jak dla mnie to:
DK88 ekspresowa
DK86 Katowice - Tychy ekspresowa
DK1 w Tychach jak przebudują ekspresowa
DK94 między DK86 i S1 ekspresowa
DK86 na północ od DK94 ogólnokrajowa, bo na ekspresową jest zbyt kolizyjna
DK81 ogólnokrajowa
DK94 Wieszowa-Bytom właściwie pasuje do głównej arterii. Odcinek ten jest dublowany przez A1.
Podobnie DK78 na odcinku Wieszowa - Czekanów.
Trzeba było odkopać na nowym forum. Chociaż nie wiem czy ten wątek dałoby się przenieść, czy jednak trzeba utworzyć tam nowy wątek z linkiem do tego wątku w pierwszym poście. Zdaje się, że tutaj mamy się już nie produkować. ;-)
Jak dla mnie to:
DK88 ekspresowa
Jakoś nie pasuje to do "twojej" interpretacji, że "Ekspresowa" to droga ogólnokrajowa o podwyższonym standardzie, chyba że nagle wzrosło znaczenie DK88.
EDIT: Pewnie chodzi o odc. Kleszczów - Bytom. Strzelce Op. - Nogowczyce jakoś za słabe na "Ekspresową".
Dla ścisłości: na północ od DK94 w Sosnowcu czy w Będzinie?
DK81 ogólnokrajowa
JacKowski sam wyszedł z taką propozycją, więc zostawiłbym tak, choć osobiście jestem przekonany tylko w 90%.
DK94 Wieszowa-Bytom właściwie pasuje do głównej arterii. Odcinek ten jest dublowany przez A1.Podobnie DK78 na odcinku Wieszowa - Czekanów.
Nie są dublowane ogólnokrajowością. Osobiście zostawiłbym "Regionalną", ale może jeszcze mnie przekonasz do swojej racji.
Eee, i takt nikt poza nami tego nie czyta :)
To moja interpretacja
Jak dla mnie to:
DK88 ekspresowa
oficjalna interpretacja bierze pod uwagę np. bezkolizyjność, a to przy uwzględnieniu długości odcinka ~30km daje "ekspresową".
Drogi ekspresowe to wysokiej jakości drogi z nielicznymi skrzyżowaniami przebiegające zwykle przez cały region.
Toć napisałem, że drogi w aglomeracji :)
Kiedyś była zaznaczona jako ogólnokrajowa, ale ktoś pozmieniał.
Na tej samej zasadzie, na której zmniejszyliśmy priorytety DK5 i DK98 we Wrocławiu.
Jeśli ktoś jedzie regionalnie w relacjach obsługiwanych przez te odcinki DK78 i DK94, to naturalne jest skorzystanie zamiast tego z A1.
Drogi ekspresowe to wysokiej jakości drogi z nielicznymi skrzyżowaniami przebiegające zwykle przez cały region.
Z tego wynika, że "wysoka jakość" powinna obowiązywać "przez cały region", a nie ~30 km.
Żeby nie było, nie jestem przeciwny "Ekspresowej", ponieważ pod względem parametrów technicznych taka jest, ale znaczeniowo jest "Regionalna", a już w pierwszym zdaniu nt. priorytetów najpierw wymienione jest znaczenie, a potem parametry.
Natomiast sami wiemy, że w przypadku dwóch najwyższych priorytetów, wytyczne swoje, a praktyka - swoje.
Ja w każdym razie jestem zdania, że w przypadku dwóch najwyższych priorytetów parametry drogi powinny mieć większą wagę niż jej znaczenie.
Analiza opisu w pomocy zdaje się potwierdzać to podejście:
Jest tylko opis parametrów.
Dwie trwale rozdzielone jezdnie jednokierunkowe z minimum czterema pasami..
Autostrada kończy się na pierwszym skrzyżowaniu, które pozwala na nią wjechać bez korzystania z rampy.
Dla drogi ekspresowej jest to i to, ale mamy "przebiegające zwykle przez cały region". Czyli niekoniecznie zawsze :)
Nie wiem na ile priorytety w innych krajach można brać za przykład, ale np. w najbardziej podobnym miejscu, czyli Zagłębiu Ruhry jest też parę "Dróg ekspresowych" które nie przebiegają przez cały region niezależnie od tego jak zdefiniujemy region.
W dniu sobota, 7 grudnia 2013 19:33:58 UTC+1 użytkownik Tomasz S. napisał:Eee, i takt nikt poza nami tego nie czyta :)
Może czytają, ale nie odzywają się, ponieważ "niestety" za dużo wiemy. :-)
"Za chwilę" będzie można tylko czytać. ;-)