mu'o mi'e .totus.
----- Original Message ----
> From: Janek <jan...@gmail.com>
> To: lojban-pl <lojb...@googlegroups.com>
> Sent: Mon, January 3, 2011 10:48:09 AM
> Subject: Tłumaczenie Wave Lesson
>
> Zrobiłem zalążek polskiego tłumaczenia Wave Lesson. Na razie są
> uprawnienia do edycji dla każdego, ale jeśli będzie dużo spamu, to
> pomyślę o innym rozwiązaniu. Wkleiłem wszystkie cztery lekcje do
> jednego dokumentu i można zastępować po kawałku tekst angielski przez
> polski. Można pracować równolegle (nad różnymi fragmentami), widać na
> bieżąco efekty działań innych edytujących.
>
>https://docs.google.com/document/d/12wcGRHA08yMlJoGPjFw1z4kQq-HNi0_dpGIJ2cu3VFM/edit?hl=en&authkey=COyYjfMM
>M
----- Original Message ----
> From: Janek <jan...@gmail.com>
> To: lojban-pl <lojb...@googlegroups.com>
> Sent: Thu, January 6, 2011 1:25:40 PM
> Subject: Re: Tłumaczenie Wave Lesson
>
> Dzięki! Przejrzałem całość i trochę poprawiłem, ale dobrze, żeby ktoś
> jeszcze spojrzał, nie uważam się za jbocre. Przy okazji, warto, żeby
> inni wypowiedzieli się na temat nowych tłumaczeń pojęć gramatycznych
> (jak dla mnie są OK):
> pro-sumti - za-sumti
> attitudinals - wskaźniki nastawienia
> discoursives - wskaźniki dyskursu
> evidentials - wskaźniki dowodowe
> self vocative - samowołacz
>
> Wszystkie przetłumaczone definicje wrzuciłem w jbovlaste (oprócz cmavo
> z UI z lekcji 4). Przerabiając definicje w tekście warto je też
> zmienić w jbovlaste.
>
Absolutely! That's what I did with The Little Prince and am currently doing
with xorxes revised version of Alice.
totus
Być może bardziej "profesjonalnie" by było nazywać wszystkie cmavo "partykułami". "Partykuły postawne/postawy/nastawienia" (attitudinals), np. :)
--
Ecce Jezuch
"-Go to hell, Beavis!
-OK, huh huh, no problem, I'll just stay right here"
Faktycznie, określenie bardziej profesjonalne (i jest bardziej
powiązane z lingwistyką) :) Popieram.
--
mi'e .marek.rogalsk. mu'o
07-01-2011 02:00 użytkownik "Janek" <jan...@gmail.com> napisał:
>
> Popieram, chciałem to samo napisać :) Np. PA lepiej nazywać
> liczebnikami itd. Partykuła to całkiem dobre określenie na UI. Aż się
Pewnie miałes na myśli „cyframi” :)
> boję, co będzie, kiedy przyjdzie do decyzji, jak tłumaczyć "tense", bo
> "czas" oczywiście nie może być...
>
> Czyli jak, partykuły nastawienia, dyskursu i dowodu? (attitudinals,
> discoursives, evidentials)
>
> Przy okazji: nie znałem wcześniej Wave Lesson, uczyłem się z LFB.
> Wiele osób pisało, że jest lepsza, a teraz widzę, że jest bardzo
> niekompletna. LFB na pewno byśmy tak szybko nie przetłumaczyli. W
> dodatku w niektórych miejscach jest zapowiadane, co będzie potem, a
> później tego nie ma, więc to nawet nie jest domknięta całość
On 7 Sty, 00:55, ksion <xion....@gmail.com> wrote
> Mam nadzieje, że chodzi tylko UI* ? Bo nazywanie wszystkich cmavo
> partykułami to daleko idące nadużycie.
Czemu?
>
> --
> mi'e ksion
Rozumiem, że chodzi głównie o zachowanie jednolitej terminologii podczas nauki języka.
Mam taką propozycję...
UI możemy nazywać UI, PA - PA, PU - PU, itd. :)
W moim rozumieniu nazywanie rzeczy partykułami nastawienia, czasu, czy nawet liczby, ma przede wszystkim pokazać uczącemu sie, że ta część mowy (partykuła) przenosi informację o nastawieniu, czasie, czy tam liczbie. Z chwilą gdy pozna się, zdecydowanie konkretniejsze (i prostsze), selma'o, rzeczy można już nazywać po imieniu.
mu'o
--
mi'e marek.rogalsk
> Bowiem partykuły w języku polskim - chociaż pełnią stosunkowo
> różnorodne funkcje - nie mają nawet znaczącego ułamka zastosowań,
> jakie w lojbanie mają cmavo. (...)
Oto skutki stosowania nie-lożbańskich terminów w odniesieniu do lożbańskich pojęć ;) Powinno to być tylko pomostem zanim się wprowadzi właściwe pojęcia (jak "cmavo" właśnie) bo inaczej do końca świata będziemy się wykłócać czy to już odpowiednio precyzyjnie oddaje ideę, czy jeszcze są jakieś wyjątki od wyjątków od wyjątków ;)
A z tym "wszystkie cmavo" rzeczywiście przesadziłem.
--
Ecce Jezuch
"All the world around enemy; they're tearing up the ground enemy
They're drawn in by the sound; enemy, enemy, i must eliminate my enemy"
- D. Draiman
Różnica wynika z punktu widzenia: skojarzeniowy vs. gramatyczny :)
Gramatyka nie wyróżnia pojęcia cyfry, za to klasa number składa się
jednego lub więcej PA, co czyni z niego coś do cyfry podobnego (choć o
większych możliwościach). Więc PA może występować w roli liczebnika,
gramatycznie. Z drugiej strony liczba pi ma silne konotacje z liczbą,
nie z cyfrą, co w naszych głowach, kojarzy PA z liczbą.
Zależnie, który aspekt, gramatyczny, czy skojarzeniowy chcesz
wytłumaczyć, czasami lepsze jest cyfra, czasami, liczba.
W dniu 2011-01-14 14:31, Janek pisze:
> Chyba pora szerzej udost�pni� wynik t�umaczenia. Zablokowa�em
> mo�liwo�� edycji dla wszystkich (ale doda�em dla tych, kt�rzy
> edytowali, czyli Marka i Xiona). Najpro�ciej by�oby da� na wiki link
> do opublikowanego dokumentu: https://docs.google.com/document/pub?id=12wcGRHA08yMlJoGPjFw1z4kQq-HNi0_dpGIJ2cu3VFM
> Zmieni�em tekst w odpowiedziach, �eby by� w kolorze t�a, dzi�ki temu w
> opublikowanej wersji sďż˝ widoczne tylko po zaznaczeniu. Opublikowana
> wersja aktualizuje siďż˝ automatycznie przy edycjach dokumentu. W
> opublikowanym dokumencie nie sďż˝ widoczne komentarze.