nazwa_pliku.inp
Gdy w tymże sensie jest outputowy, to niech
się nazywa:
nazwa_pliku.out
***
Obecnie stosuję dwa czyste (bez "dekoracji")
inputowe formaty. Najprostszy zawiera tylko
bazę. Może wyglądać tak:
***** start ****
2
3
3
1
5
1
****** koniec ****
Plik ten podaje za bazę 2^3 * 5 *7.
(Linijki "start" i "koniec" do pliku
nie należą). Takie pliki proponuję nazywać
albo bb_xyz.inp (gdzie "bb" mówi nam,
że chodzi o *b*azę *b*arokową). Naromiast
"xyz" można (i należy! :-) zastąpić przez
odpowiedni, opisowy zwrot. Powyższy plik
można sensownie nazwać (z angielska)
bb_low3p.inp
gdzie "low3p" wskazuje na 3 dolne liczby pierwsze.
Jeżeli dana baza jest sprawdzona jako liczba
barokowa, to zamiast bb lepiej napisać brq (od
baroque=barok). Tak jest powyżej, więc nazwa:
brq_low3p.inp
jest uzasadniona.
Podobnie, gdy baza jest sprawdzonym TWRem,
to plik można nazwać:
twr_low3p.inp
Tak więc pliki typu:
bb_*.inp twr_*.inp brq_*.inp
mają ten sam format, i podobną informację,
a różnią się jedynie jakością danych
(dowolne bazy, versu TWRy, versus liczby
barokowe).
***
Bogatszy input zawiera barokową bazę wkd
oraz jedną konfigurację vertex[] \in C(wkd),
w następującym formacie:
barokowym, klasyfikujmy pliki pod kątem
programu barokowego s.a. Plik jest inputowy,
jeżeli jest inputem dla barokowego s.a.
Wtedy nazywajmy go:
nazwa_pliku.inp
Gdy w tymże sensie jest outputowy, to niech
się nazywa:
nazwa_pliku.out
***
Obecnie stosuję dwa czyste (bez "dekoracji")
inputowe formaty. Najprostszy zawiera tylko
bazę. Może wyglądać tak:
***** start ****
2
5 3
3
1 1
5
1 1
7
1 0
****** koniec ****
Plik ten podaje bazę: 2^5*3*5*7 oraz
wierzchołek 2^3*3*5 (oraz ...*7^0).
Proponuję wtedy dodawać na początku
nazwy takiego pliku:
v -- dla dowolnego wierzchołka:
t -- dla wierzchołka będącego TWRem
b - dla wierzcholka barokowego
Łączmy to z węgierską notacją. Dostajemy
następujące 9 kombinacji nazw:
vBb_xyz.inp vTwr_xyz.inp vBrq_xyz.inp
tBb_xyz.inp tTwr_xyz.inp tBrq_xyz.inp
bBb_xyz.inp bTwr_xyz.inp bBrq_xyz.inp
*****
UWAGA C++ operacja czytania "cin >> ..."
nie zwraca uwagi na linijki, a jedynie na
"white spaces". Mimo to trzymajmy się
w inputowych plikach *.inp powyżej
opisanych sztywnych formatów.
UWAGA pliki inputowe, ale wzbogacone
o "dekoracje" czyli o komentarze lub ekstra
dane, oznaczajmy *.inp, ale niech mają inne
nazwy niż "czyste" pliki inputowe, i to
wyranie inne, by nasze skrypty nie miały
kłopotów z rozróżnianiem ich. Plik
inputowy, z inoformacją jak wyżej, wzbogacony
o komentarze może na przykład nazywać się
remBrq_low3p.inp
(od "remarks"), itd.
Pozdrawiam,
Włodek
PS. Już się biorę za podanie Wam bazy
barokowej i wierzchołka początkowego,
które użyłem w eksperymencie. Podam
w tym wątku.