masażyści naciągacze - gdzie nie iść bo zedrą i połamią
kurs masaz tajski
nie idacy w parze z kwalifikacjami go wykonujacych.
Adam Kin z Tarnowskich Gor, bywalec tegoz forum, i czlowiek wydaje sie
uroczy, grzeczny i sympatyczny, i zainteresowany skad inad szkoleniem
masazu tajskiego w jakiejs nieokreslonej przyszlosci, oferuje masaz
tajski jako czesc masazu klasycznego. Pytany dlaczego masaz tajski,
odpowiada ze uzywa lokcia i przedramienia do wykonania zabiegu.
Zasugerowalem, ze moze by zamiast masazu tajskiego wstawil masaz
hawajski lomi lomi, ktory rowniez uzywa lokci i przedramienia i jest
zblizony jakos tam do masazu klasycznego znacznie bardziej, niz do
tajskiego. Adam rozbrajajaco oznajmil, ze klienci tak nazwali
techniki, ktore im wykonal.
Niektorzy wierza w reinkarnacje i czy w natchnienie duchem, ale nigdy
do tej pory nie spotkalem osobnika, ktory by posiadl swe zdolnosci
manualne w ten wlasnie sposob. Cudow nie ma - Adam wierzy, ze sa.
cudownydotyk-adamkin.pl/index.php?
option=com_content&task=view&id=52&Itemid=34
Dzwonie do Lubonia pod Poznaniem do pani Agaty, ktora oferuje Tajski
Masaz Maszynowy, ktory nie ma nic wspolnego z masazem tajskim, oprocz
skradzionej nazwy, a ktory jest masazem stop przez jakies, niemarkowe
nawet, podrzedne urzadzenie
Na pytanie, dlaczego naduzywa tej nazwy odparla, ze tak wymyslil sobie
szef. Gdy zazyczylem sobie masazu manualnego a nie maszynowego, Agata
stwierdzila, ze robi rowniez tajski masaz stop. Na moje kolejne
pytanie, gdzie sie tego zabiegu uczyla, nie potrafila dac odpowiedzi.
Zadzwonilem wiec do szefa Agaty, pana Siulka, ktory sie przedstawil
jako znawca medycznego masazu tajskiego, mniej wiecej profesorem
rehabilitowanym po akademii medycznej i miedzynarodowych szkoleniach i
na wstepnie sugerujacym, ze nie mam o masazu tajskim zielonego
pojecia.
Wyjasnilem mu roznice w zabiegach mechanicznych czesciowych,
obejmujacych tylko stopy, a masazem manualnym obejmujacym nie tylko
nogi, ale cale cialo. Dalem mu tez definicje masazu tajskiego, ktora
nijak jakos przystawala do jego definicji.
Pan Siulek sie troche juz zirytowal i stwierdzil, ze moze wstawic na
swojej swojej stronie internetowej co tylko kolwiek chce. Ze swej
strony obiecalem napisac o tej rozmowie na internecie - co niniejszym
czynie. Nie wspomnialem szefowi Agaty o braku kwalifikacji jego
pracownicy, przypuszczam ze splynelo by to po nim, jak woda po
kaczce.
Kolejnym klejnotem jest Ania, rowniez z nieslawetnych Tarnowskich Gor,
ktora cierpi na amnezje z powodu ogromu odbytych kursow
kosmetologicznych i masazu, a nawet, gdyby pamietala, to jej etyka
zawodowa nie pozwala na udzielanie informacji, gdzie i kiedy uczyla
sie masazu tajskiego. Ania natomiast zapewnia, ze jest wykwalifikowana
kosmetyczka, i jako taka ma roznorodne kwalifikacje masazu. Przerywa
rozmowe, bo jest bardzo zajeta klientami, mowi ze do konca dnia, ale
zebym probowal.
Dzwonie po raz kolejny, tym razem rozmawiam z recepcjonistka, ktora
zapewnia, ze Ania nie klamie i ze jeszcze druga jej kolezanka, Kamila
wykonuje zabiegi masazu tajskiego, i ze ona z pewnoscia skonczyla
stosowne szkolenia. Nie poda mi jej nazwiska, bo to tajemnica.
Poleca rozmawiac z szefowa, ktora jednak nie jest pod telefonem i
trzeba przyjechac do Tarnowskich Gor, zeby z nia porozmawiac - ale w
gabinecie bywa w nieokreslonych dniach i godzinach.
Jesli przejezdzasz przez Tarnowskie Gory, to jesli masz troche
szczescia to uslyszysz na wlasne uszy, co szefowa ma do powiedzenia na
temat kwalifikacji swych pracownikow i czy ja oszukali przy rozmowie
kwalifikacyjnej.
kamajo.pl (w panelu po lewej stronie wejdz w 'zabiegi na cialo')
Rozumie, ze niektorzy z wymienionych tu i wczesniej masazystow moga
stracic klientow z powodu informacji, ktore tutaj napisalem, ale
zdobyli tych klientow oklamujac ich co do swych kwalifikacji.
Jako czlowiek polubowny usune, w miare mozliwosci, informacje o nich,
jesli tylko usuna ze swych stron internetowych oferte masazy, ktorych
sie nie uczyli.