i co dalej

76 views
Skip to first unread message

marzus

unread,
Mar 27, 2016, 6:43:22 PM3/27/16
to Forum Rodziców
Jestem matką narkomana .Nasz syn rozpoczął leczenie w drugim ośrodku niestety po trzech miesiącach trafił do więzienia (mial wyrok w zawieszeniu) za nie odpracowane godziny społeczne.A ja zaczynam mieć wyrzuty sumienia bo w pewnym sensie to "moja zasluga".Zal mi młodszych synow bo jest im po prostu wstyd za brata.Moj mąż bardzo to przezywa.A ja Małgosiu siedzę i myślę czy dalej jeździć na Jęczmienną...

magoch

unread,
Mar 28, 2016, 7:57:16 AM3/28/16
to Forum Rodziców

marzus,


nie rezygnuj z chodzenia na grupę wsparcia! Przebywanie wśród osób, które mają podobne problemy, chociaż trochę łagodzi poczucie osamotnienia, jakiego doświadczamy my, rodzice narkomanów. Na grupę przychodzą ludzie, z których mądrości i przeżyć możemy czerpać naukę. Sami też możemy być źródłem wsparcia dla innych. Mnie to pomagało, chociaż czasem robiłam sobie krótkie przerwy, żeby móc zatęsknić za grupą ;) 

Nie zamartwiaj się, że to z Twojej "winy" syn trafił do więzienia. Zaprowadziły Go tam narkotyki, jego złe wybory, może nieżyciowe prawo... Postaraj się trzymać fason dla młodszych synów. Niech wiedzą, że oni też się liczą. Poświęcaj im swoją uwagę. Starszym synem zajmujesz się na grupie. Mężowi też pomogą spotkania na grupie wsparcia. Pamiętajcie, że wszystko mija, nawet najdłuższa żmija ;)  


Może chcesz pogadać na GG? Mój numer to: 4364873. Napisz, kiedy możesz porozmawiać.


Pozdrawiam,

Małgorzata

marzus

unread,
Mar 28, 2016, 3:01:38 PM3/28/16
to Forum Rodziców
Dziekuje Ci Małgosiu za odpowiedz. Podziwiam Ci za to co robisz. Jestes wielka ! Wiem,że bez grupy wsparcia nie dam rady. Moj mąż już chyba sobie odposcil.Nasz syn 1 kwietnia skonczy 23 lata. W pierwszym osrodku byl 15 miesiecy. W trzezwosci wytrzymal tylko 2 miesiące. W grudniu pojechal do drugiego osrodka. W obu przypadkach jechal dobrowolnie. Po 3 miesiacach terapii zabrala go z osrodka policja. W wiezieniu bedzie do polowy maja. Przyjął to z pokorą. Dzwonil do nas ostatnio i prosił o pieniądze:na środki czystości, herbatę,karte telefoniczną i bilety na powrót do ośrodka. Chce się leczyć ale mu to jakoś nie wychodzi a ja juz nie moge sluchac,ze to nasza wina. Czekamy na list ,ktory wyslal przed świętami. Chetnie pogadam z Toba na GG ale dzieci musze poprosic o pomoc . Dam Ci znac. Pozdrawiam.

magoch

unread,
Mar 28, 2016, 5:50:58 PM3/28/16
to Forum Rodziców

marzus,


każdy z nas rodziców, którzy robią coś dla swojego dziecka, jest Wielki! Ty również jesteś Wielka!!! Jeśli nawet popełnialiśmy błędy (a kto ich nie robi?), nie robiliśmy tego z myślą, żeby szkodzić naszym dzieciom. 

Twój Syn teraz jest w więzieniu. Tam też są ludzie, podobni do nas, czasem tylko bardziej zagubieni. Mój syn też tam był. Wyszedł, przeszedł terapie, od dziesięciu lat jest czysty, teraz uczy się, pracuje, ma śliczną i mądrą dziewczynę. 

1 kwietnia przekaż Twojemu Synowi najlepsze życzenia urodzinowe ode mnie (ja będę świętować 2 kwietnia :) Powiedz, że takim uparciuchom jak my, zwykle się udaje, grunt to się nie poddawać! Wierzę, że Jemu też się uda!


Czekam na wiadomość od Ciebie.

Pozdrawiam gorąco,

Małgorzata

Reply all
Reply to author
Forward
0 new messages