Samotrzeć - w trójkę, we trzy osoby.
Słowo to jest dość popularne w fantasy, Sapkowski się w nim lubuje.
Kojarzycie taki obraz Leonarda da Vinci "Święta Anna Samotrzecia"?
Właśnie tam jest święta Anna z córką Maryją i wnukiem Jezusem - w
trójkę.
Przykładowe zdanie:
Na ZOSI spaliśmy w pokoju samotrzeć. (ja, lamvak i Sroka).
Używa się tego słowa jako przysłówka. Jako przymiotnik (samotrzeci)
oznacza kogoś, kto znajduje się w towarzystwie dwóch osób.
Istnieją również inne słowa skonstruowane w ten sposób:
samowtór
samoczwart
samopiąt
samoszóst (w Narrenturmie Sapkowskiego: Stercza jeździł po Śląsku samoszóst)
samosiódm
itp.
--
Elfka
ania....@gmail.com
I'm a friend of elves.
Niedawno słyszałam jak ktoś wyjaśniał, że samotrzeć itd oznacza samemu we
trzech, ale dokładniej określa to sytaucję, gdy robi coś jedna ważniejsza
osoba i dwie mniej ważne.
To by się zgadzało z moją Milczącą Armią, bo tam mówiono "To szalona odwaga!
Jechałaś tam samotrzeć?!" - i to oznaczało, że jechała ona, wysokiego rodu,
z dwoma giermkami, sługami itd, przy czym nikomu nie przyszło do głowy
wymieniać, z kim jechała (a zatem kto był też taki odważny), bo to były
mniej ważne osoby.
To by bardzo zawężało zastosowanie tych ciekawych słów i myślę, że nie
zawsze tak musi to oznaczać, bo jak by to było z tą św. Anną? Maryja i Jezus
jako nieważni? To bez sensu.
Pozdrawiam
Blan