Skoro Lamvak obudził grupę, to ja też się podzielę ładnym słówkiem.
Byliśmy na wakacjach w Budapeszcie i tam na Górę Zamkową wiechaliśmy ciekawą kolejką: funikularem.
Zdjęcia:
http://picasaweb.google.com/ania.dwojak/WyprawaNaWegry#5518269511802244818 i kilka następnych
Tutaj opis:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kolej_linowo-terenowa a w skrócie to taka kolejka po stromiźnie z liną napędową, do której przyczepiony jest wagon, i przeciwwagą w postaci drugiego wagonu, jadącego w przeciwną stronę.
Etymologia jest prosta, z angielskiej wikipedii: The word is from the Latin
funiculus, a diminutive of
funis, "rope".
Słowo jest ciekawe bo opisuje ciekawą, nietypową rzecz, ale także z powodu takiego ładnego brzmienia. Przez jakiś czas uporczywie myliłam się i mówiłam fu
rnikular. Kojarzy mi się z takimi retro słowami jak fular i binokular.
Jechaliście kiedyś funikularem?
--
Elfka
ania....@gmail.comI'm a friend of elves.
http://www.elfka.pl/