Drodzy moi,
wiem, że Was pewnie nie będzie jutro na próbie (po mszy św. o 11-tej na Bielanach, czyli ok.12.15-12.30 próba się zaczyna)
Ale na samą Wigilię - w sobotę 11.06, o godz. 19-tej, Bielany kościół pokamedulski - już chyba moglibyście przyjść.
No choćby, żeby potem skrytykować proponowaną przez Roberta Pożarskiego koncepcję tej Wigilii i sposób śpiewania chorału.
I mszę trydencką, taką nieprzystającą do współczesnego Kościoła.
Bo przecież tyle innych okazji do posłuchania dawnej liturgii jest w Warszawie...
Aha, jutro przed mszą, czyli o 10.30 - ostatnie pewnie majowe Godzinki w tym miejscu.
Moc pozdrowień
Beata