Arnold Ziffel:
Ano, wszędzie tylko te pedały i pedofile - aż do zarzygania, co już się staje po
prostu nudne. A fani np. Bestiality nie mają za to prawie żadnej promocji w
mediach i tym samym mogą poczuć się dyskryminowani.
W sumie szkoda, bo to bardzo zabawne produkcje - np. 'snake sex', w której
kobitka wkłada sobie głowę węża w pipuchnę (żeby ją w środku połechtał
języczkiem w łechtaczkie :)), albo 'pig rape', w której namiętnie kocha się z
knurem.
Ja i ziomale z parafii zaliczaliśmy totalne ROTFLe oglądając przy browarku takie
skecze. ;)
--
Pozdrawiam