Ja, po braku reakcji na mail zamiast pytać o kondycję finansową,
zacząłbym najpierw dociekać czy IP mojego serwera mailowego nie
trafiło przypadkiem na jakąś blacklistę ... :)
Co do Ipfona - u mnie SOA#1.
nie sądzę - po pierwszym mailu dostałem autozwrotkę z numerem zgłoszenia.
> Co do Ipfona - u mnie SOA#1.
Czyli skoro nie zapaść finansowa, to qltura korporacyjna. Znaczy, trzeba
im załatwić parędziesiąt tysięcy kary, to może zmądrzeją.
> nie s dz - po pierwszym mailu dosta em autozwrotk z numerem zg oszenia.
Trzeba było tak od razu.
> > Co do Ipfona - u mnie SOA#1.
>
> Czyli skoro nie zapa finansowa, to qltura korporacyjna. Znaczy, trzeba
> im za atwi par dziesi t tysi cy kary, to mo e zm drzej .
Mam wrażenie, że walenie ludzi po głowie łomem administracyjno-
finansowym - bo nie odpowiedzieli na 1 albo 2 maile - nie dość, że nie
jest zbyt proporcjonalne do winy to jeszcze z nauką kultury ma
niewiele wspólnego. Jak na razie to chyba pierwszy taki sygnał
pokazujący, że jakieś mało korzystne zmiany mogą zachodzić wewnatrz
firmy.
Nie wiem, jaki jest pow�d, �e nie odpowiadaj�, wiem, �e od pi�tku jestem
pozbawiony us�ugi, kt�ra w Prawie telekomunikacyjnym nosi nazw� us�ugi
powszechnej.
> Nie wiem, jaki jest pow d, e nie odpowiadaj , wiem, e od pi tku jestem
> pozbawiony us ugi, kt ra w Prawie telekomunikacyjnym nosi nazw us ugi
> powszechnej.
Nieśmiało zaprotestuję. VoIP nie jest usługą powszechną, bo ta
świadczona jest zgodnie z definicją tylko "... użytkownikom końcowym
stacjonarnych publicznych sieci telefonicznych ...". O ile mi wiadomo,
Ipfon i inni opowie VoIP nie posiadają stacjonarnej publicznej sieci
telefonicznej w rozumieniu prawa telekomunikacyjnego.
Z formalnego punktu widzenia masz rację - w PL usługę powszechną
świadczy tylko jeden operator, co nie musi oznaczać, że moja opinia jest
fałszywa :-)
>> Nieśmiało zaprotestuję. VoIP nie jest usługą powszechną, bo ta
>> świadczona jest zgodnie z definicją tylko "... użytkownikom końcowym
>> stacjonarnych publicznych sieci telefonicznych ...". O ile mi wiadomo,
>> Ipfon i inni opowie VoIP nie posiadają stacjonarnej publicznej sieci
>> telefonicznej w rozumieniu prawa telekomunikacyjnego.
>
> Z formalnego punktu widzenia masz rację - w PL usługę powszechną
> świadczy tylko jeden operator, co nie musi oznaczać, że moja opinia
> jest fałszywa :-)
Świadczy tylko jeden, czy tylko jeden został wyznaczony do świadczenia?
Co *jest* usługą powszechną *z formalnego punktu widzenia*, opisuje
art. 81 Prawa Telekomunikacyjnego (niezależnie od tego, *komu* ona
powinna być dostępna.). Biorąc pod uwagę to, co stoi tuż przed ostatnim
przecinkiem punktu 1 tego artykułu, to każden jeden operator VoIP
świadczy ową usługę nawet bardziej od tego wyznaczonego.
--
Jarek
> wiadczy tylko jeden, czy tylko jeden zosta wyznaczony do wiadczenia?
> Co *jest* us ug powszechn *z formalnego punktu widzenia*, opisuje
> art. 81 Prawa Telekomunikacyjnego (niezale nie od tego, *komu* ona
> powinna by dost pna.). Bior c pod uwag to, co stoi tu przed ostatnim
> przecinkiem punktu 1 tego artyku u, to ka den jeden operator VoIP
> wiadczy ow us ug nawet bardziej od tego wyznaczonego.
O ile pamiętam, to UKE jest innego zdania ...
IMHO dywagacje z cyklu co ustawodawca miał na myśli, są
bezprzedmiotowe. Osoby odczytujące zapisy ustawy inaczej niż regulator
mogą przecież podejść do sprawy od strony praktycznej. Wystarczy
zgłosić chęć przeniesienia numeru od dowolnego opa VoIP. Każdy szybko
odmówi (może z wyjątkiem TarTela) powołując się mniej lub bardziej
bezpośrednio na rzeczoną definicję w prawie telekomunikacyjnym. Potem
już tylko pismo do UKE, potem zapewne skierowanie sprawy do sądu i ...
już za jakieś 2 - 3 lata nie będzie żadnych wątpliwości czy usługa
VoIP jest powszechną w sensie prawnym czy nie :)
> IMHO dywagacje z cyklu co ustawodawca miał na myśli, są
> bezprzedmiotowe. Osoby odczytujące zapisy ustawy inaczej niż regulator
> mogą przecież podejść do sprawy od strony praktycznej. Wystarczy
> zgłosić chęć przeniesienia numeru od dowolnego opa VoIP. Każdy szybko
> odmówi (może z wyjątkiem TarTela) powołując się mniej lub bardziej
> bezpośrednio na rzeczoną definicję w prawie telekomunikacyjnym. Potem
> już tylko pismo do UKE, potem zapewne skierowanie sprawy do sądu i ...
> już za jakieś 2 - 3 lata nie będzie żadnych wątpliwości czy usługa
> VoIP jest powszechną w sensie prawnym czy nie :)
Teoretyzujesz, Misiu. W moim skromnym przypadku tytułowy bankrutujący
Ipfon podjął się kontynuacji czegoś, co w tp jest usługą powszechną, na
numerze przekazanym przez tp. I od pięciu dni nie mogę się dowiedzieć,
czemu dzwoniąc na mój numer, dostaję komunikat "Błędny numer".
IMHO to Wy teoretyzujecie naginając definicję jednej usługi tak aby
pasowała do innej. Jeśli jesteście pewni swoich twierdzeń, idźcie do
sądu. To jedyny sposób weryfikacji.
nie tak dawno ktos sie sadzil, za to ze wylaczyli mu komorke, bo nie
zaplacil w terminie. Sa uznal, ze nie mozna pozbawiac kogos do uslugi,
ktora jest powszechna (chyba). Firma musi dochodzic swoich praw innymi
metodami a nie od razu blokowac usluge. Nie wiem, jak to sie ma do
definicji uslugi powszechnej wg ww. tresci.
--
ThinkXtra
Przecie� napisa�em to samo: je�li s� pewni swoich racji, niech id� do
s�du. Maj� przed sob� przynajmniej 2 instancje, wi�c nawet je�li w
pierwszej przegraj�, mog� si� odwo�a�.
> Przecież napisałem to samo: jeśli są pewni swoich racji, niech idą do
> sądu. Mają przed sobą przynajmniej 2 instancje, więc nawet jeśli w
> pierwszej przegrają, mogą się odwołać.
A po co mam iść do sądu? Po uzyskanie orzeczenia, że moja racja jest
najmojsza? Mam ciekawsze rzeczy do roboty...
Z kronikarskiej rzetelności: dziś w nocy nadeszła upragniona odpowiedź,
więc być może w całości nie zbankrutowali :-)
Po uzyskanie orzeczenia, że miałeś rację albo jej nie miałeś :)
> Z kronikarskiej rzetelności: dziś w nocy nadeszła upragniona odpowiedź,
> więc być może w całości nie zbankrutowali :-)
Co Ci odpisali i jak tłumaczyli problem ? Czy może to było
standardowe: dziękujemy za mail, pracujemy nad rozwiązaniem.
Muszę się przyznać, że także i jak od mniej więcej 2 miesięcy
zauważyłem pewne problemy z Ipfonem i zastanawiam się czy się nie
podzielić spostrzeżeniami ...
Merytorycznie jak najbardziej.