tymoon
unread,Feb 28, 2012, 6:48:45 AM2/28/12You do not have permission to delete messages in this group
Either email addresses are anonymous for this group or you need the view member email addresses permission to view the original message
to
Witam.
Być może pytania podobne już były, ale znaleźć nie umiem z resztą i
tak cisza na grupie.
Wyznaczyłem sobie strefy robiąc test terenowy wg Friela. Robię jakiś
tam trening na określonym tętnie, np. interwały w okolicach 165bpm.
Wszystko pięknie gra trening zrobiony, ja zadowolony. Następnego dnia
test ortostatyczny (ten w Polarze) pokazuje, że jestem wypoczęty więc
robię następny trening. Mam jechać równo przez 2h na tętnie około 150.
I tu się problem pojawia, pewnie przez wielu napotkany dlatego liczę
na odpowiedź - żeby osiągnąć założone tętno muszę jechać na takim
samym obciążeniu jak dzień wcześniej jechałem interwały czyli za mocno
i nie dam rady, jak pojadę z kolei na obciążeniu jakie stosowałem w
poprzednich podobnych treningach to jadę na tętnie 'regeneracyjnym'
choć dla nóg jest mocno. Czy za słabo się zregenerowałem? Po co wtedy
ten test w Polarze? Jeśli tak, to czy po interwałach nawet takich jak
opisałem - raczej mało wymagających dla mnie, mam odpuścić trening
następnego dnia? Wydaje mi się, że powinienem jechać zaplanowany
trening, a tętnem się nie przejmować tylko na obciążenie zwracać
uwagę, wtedy z kolei o kant d. ten cały test i strefy, bo dopóki nie
zrobię sobie dnia przerwy wszystkie treningi będę jechał opierając się
na intuicji i subiektywnym odczuciu zmęczenia zamiast na tych strefach
tętna. Pomiar mocy by rozwiązał problem pewnie tylko kogo na to
stać ;)
Mam nadzieję, że nie zagmatwałem za bardzo problemu.
Dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam:
tymoon