U�ytkownik "Tom z Sopotu":
Jako autora tekst�w piosenek zawsze ciekawi�y mnie zagadnienia podejmowania
w utworach tego typu pewnych temat�w, jak r�wnie� jako�ci ich podejmowania.
Zastanawia�em si� np. wielokrotnie, dlaczego tak ch�tnie poruszany w
piosenkach temat religijny, zazwyczaj sprowadza si� do steku bana��w, nader
cz�sto te� na poziomie czysto grafoma�skim
(
http://nabani.com/forum/index.php?topic=218.0).
R�wnie ciekawe jest jednak, �e - cho� w�r�d tw�rc�w nie brak przecie�
ateist�w - nader rzadko podejmowany jest w piosenkach w�tek ateistyczny. Bo
notoryczne podci�ganie raczej og�lnohumanistycznego (i po hippisowsku
naiwnego w sumie) "Imagine" Lennona pod t� tematyk�, tylko dlatego, �e pada
w nim jedno zdanie o braku religii, wydaje mi si� jednak nadu�yciem.
Postanowi�em wraz ze swoim zespo�em (nie sk�adaj�cym si� wszak z samych
ateist�w) uzupe�ni� t� luk�, za punkt wyj�cia bior�c inn� tematyk�, w kt�rej
obracali�my si� ju� wcze�niej. Oto co mamy do zaproponowania:
http://www.youtube.com/watch?v=IOm0xc6NJCU&feature=g-all-c
Bro� Bo�e (hehe) kawa�ek ten w �adnym wypadku nie pretenduje do miana
jakiegoďż˝ "hymnu ateizmu" - jest po prostu wyrazem tego, co my, jego autorzy,
my�limy i czujemy. W razie jakich� w�tpliwo�ci, zach�cam do wczytania si� w
opis pod klipem.
------------
Muzyka ponadprzeci�tna. G�os fantastyczny. Ale na to, aby utw�r (a
w�a�ciwie: Utw�r) pretendowa� do "hymnu ateizmu" to zbyt wiele s��w o Bogu w
powa�nym kontek�cie :o)
[...]
"�yj na w�asn� r�k�, nie zdj�ty l�kiem
Nic nie ma tam ponad nami
Ten szczyt zdobyli�my sami
I nikt �wiata ci�aru nie d�wignie za nas"
[...]
Naprawd� niez�e s�owa :o)
Ale mam wra�enie, �e przes�anie im prostsze, tym bardziej wali w ryj -
spowodowanie blockout'u na pewno zapada w pami�� :)
A tutaj usi�ujecie Mercedesem pokona� odcinek 50 metr�w szykuj�c si� dwa dni
do tej podr�y;
napisanie tego tekstu chyba nie zaj�o pi�ciu minut?
Spr�bujcie hulajnog�, w kt�rej najgenialniejszym wynalazkiem jest... ko�o.
Nie mam w�tpliwo�ci, �e si� uda - potencja� jest!
A i �cie�ka na kt�r� weszli�cie tak jako� ma�o wydeptana.
Szczerze powodzenia �ycz� i pozdrawiam gor�co
Jorg