Tak przy okazji, to wokól tej petycji dzieja sie rzeczy dziwne.
Informacja o niej zostala wyrzucona z forum ks-ekspert.pl i kilku
mniejszych. Dzisiaj tez wrzucilem link na wykop.pl i utrzymuje sie
tendencja spadkowa, najprawdopodobniej zajmie miejsce na "wysypisku".
Czyzby wszyscy byli przeciwni akcji dla zasady?
Mój wpis dostałeś dawno temu, dzisiaj jeszcze kolege namówiłem ;) .
> Tak przy okazji, to wokól tej petycji dzieja sie rzeczy dziwne.
> Informacja o niej zostala wyrzucona z forum ks-ekspert.pl i kilku
> mniejszych. Dzisiaj tez wrzucilem link na wykop.pl i utrzymuje sie
> tendencja spadkowa, najprawdopodobniej zajmie miejsce na "wysypisku".
> Czyzby wszyscy byli przeciwni akcji dla zasady?
Hm, mój GG2Jab HOWTO również został przez kilka osób zakopany, chociaż
ludzie raczej polecali i ogólnie został przyjety raczej ciepło.
Nie jestem jednak w stanie powiedzieć Ci, dlaczego ludzie się
sprzeciwiają. Może dlatego, że nie sprecyzowałes dokładnie, czego
bedziesz się domagał od GG (mówiłem Ci o tym kiedys). Może dlatego, że
jakby petycja odniosła skutek, to GG poprawiłoby te niedociągnięcia i
ich komunikator stałby się dobrym, wartym uwagi produktem, a takie
ciężko się zwalcza. Może dlatego, że odpowiednie grupy nie chcą się
narazić GG sp.z.o.o. Musiałbyś zapytać tych, którzy są przeciwko Tobie.
--
Pozdrawiam
Mirosław "Minio" Zalewski
http://minio.xt.pl - moja strona domowa
JID: minio(at)uaznia(dot)net
> Jakis czas temu mogliscie slyszec o mojej akcji przeciw GG, teraz
> wystartowalem z petycja. Wysle ja 1 lipca, tradycyjna poczta do
> zarzadu GG.
Bez sensu. GG jest darmowe i nikt nie zmusza ludzi do używania właśnie
tego programu. Jak się komuś GG nie podoba to moze zmienić na inny
komunikator. Tak sformułownej petycji nikt nie potraktuje poważnie.
--
Cezary 'Pafnucy' Belka
http://ludzie.tlen.pl/c-b
> Jako społeczność internetowa mamy dość "szykan" podejmowanych przeciw zwykłym użytkownikom sieci Gadu-Gadu! Nie zamierzamy wpadać w sidła niedopracowanego protokołu i wadliwego systemu antyspamowego!
człowieku jest mnóstwo innych komunikatorów, zmień sposób komunikacji...
--
Pozdrawiam *stefe*
*Tlen* stefe *ICQ* 153770834
free soft - linki www.stefe.webpark.pl
A petycję podpisać mogę, ale wątpię w jej skutki.
--
Tommy <skyline.ltd.pl/tommy@>
GG:155998 JID: to...@chrome.pl
Ja już zmieniłem, teraz próbuję innych przekonać poprzez
wywołanie odrazy do ich dotychczasowego komunikatora/sieci.
Już nie ma SMS Express - jest Gadu-Gadu sp. z.o.o. :)
> A petycję podpisać mogę, ale wątpię w jej skutki.
Tak, jak Ci pisałem na priv - jeżeli mnie zignorują, to sprawa nie
pozostanie bez echa. Zostanę z potwierdzeniem nadania i potwierdzeniem
odbioru - a z tymi dokumentami będzie można zrobić użytek w mediach
internetowych i nagłośnik sprawę argumentując, że GG ignoruje
użytkowników. Dziennik Internautów i jemu podobne magazyny powinny
się zainteresować, tym bardziej, że będą mieli kompletną
dokumentację.
I można do tego celu użyć hasła z serwera - takie wzajemne
uzupełnienie, jednym szyfrować drugie. Ale już nie nam o tym
myśleć, są w GG tacy, którzy za to biorą pieniądze. ;-)
1) Popraw literówki.
2) Załóż tymczasowy #GG i jego im podaj. Nigdy nic nie wiadomo. :-)
3) Do linuksa dopisz też inne systemy multimedialne, na których chodzi
np. Jabber, a co, niech za łatwo nie mają...
4) 1 lipca? "Teraz wystartowałem z petycją", a więc - wysyłka nie za
wcześnie troszkę?
--
Pozdrawiam, Marsjanin. E-mail : Po prostu odpowiedz..
Nowy toner to czarny proszek. Używany - to czarne literki wtopione w papier.
Nic nie gra. Cudowna cisza... :-]
> I można do tego celu użyć hasła z serwera - takie wzajemne
> uzupełnienie, jednym szyfrować drugie. Ale już nie nam o tym
> myśleć, są w GG tacy, którzy za to biorą pieniądze. ;-)
I z głodu umierają...
--
"Jeżeli ktoś uderzy cię w policzek, kopnij go w drugi."
* odpowiadając na mail zamień a<->e w adresie *
GG:2666854 GSM:+48608163638 http://dhost.info/pavelyhy/
> Ja już zmieniłem, teraz próbuję innych przekonać poprzez
> wywołanie odrazy do ich dotychczasowego komunikatora/sieci.
Takim zachowaniem tylko byś mnie utwierdził przy moim wyborze. Wiesz
dlaczego? Większość ludzi nie lubi kiedy coś im się narzuca. Istnieje coś
takiego jak wolność wyboru i wara innym od tego na co Ja się zdecyduję.
Nie wywołuj u nikogo odrazy tylko zaproponuj alternatywę. Pokaż, że po
przesiadce nadal będę mógł *bez problemu* pogadać ze znajomymi, wysłać im
plik czy śmieszną fotkę w oknie rozmowy. I nie wmawiaj mi, że to mi nie
jest potrzebne. Pokaż im alternatywę która będzie równie prosta w obsłudze
jak GG. Nikt poza komputerowymi pasjonatami nie ma najmniejszej ochoty na
marnowanie czasu na ustawianie zwykłego komunikatora. Taki komunikator ma
być gotowy do działania zaraz po uruchomieniu i podaniu informacji o
koncie. Jeśli tak nie jest to zmieniam komunikator. Gdyby to miał być
Jabber to również serwer na którym będzie konto *musi* być stabilny i mieć
uptime bliski 100%. Tak więc na przykład "chrome.pl" odpada ponieważ tam
awarie trwają nawet kilka godzin bo nie ma zapasowego serwera i
prawdopodobnie zwykłego UPSa.
> 1) Popraw literówki.
W treści akcji? OK, zajmę się tym w wolnym czasie.
> 2) Załóż tymczasowy #GG i jego im podaj. Nigdy nic nie wiadomo. :-)
Nie mam zamiaru. Podam im ten numer, z którego korzystam na codzień
od dwóch lat. Jeżeli mi zablokują, to wcale nie będę miał im tego
za złe - po prostu dadzą mi bezpośredni powód do opuszczenia GG na
zawsze.
> 3) Do linuksa dopisz też inne systemy multimedialne, na których chodzi
> np. Jabber, a co, niech za łatwo nie mają...
Czytałeś treść petycji? Tzn. tą "ostateczną". Dodałem taki
ładny obrazek w ramce z informacją o petycji na www.gadawski.pl/gg.
To ona zostanie - wraz z listą sygnatariuszy - wysłana do GG.
> 4) 1 lipca? "Teraz wystartowałem z petycją", a więc - wysyłka nie za
> wcześnie troszkę?
Jak będzie mało podpisów, to się zmieni termin o miesiąc.
Czy gdzieś napisałem, że zmuszam do przerzucenia się na Jabbera
każdego, kto przeczyta petycję? Nie chcesz - dalej używaj GG i
bądź szczęśliwy.
> Nie wywołuj u nikogo odrazy tylko zaproponuj alternatywę.
Wiele osób mi to sugerowało w mailach. Jednak ta akcja jest odmienna
od reszty. Ona ma promować Jabbera w sposób pośredni, głównie zaś
ma pokazać, jakie wady ma GG i że trzeba z tym coś zrobić.
Ignorując te wady zachowywałbym się jak cała masa zwykłych
użytkowników tego komunikatora. Czyż w ten sposób nie piękę
dwóch pieczeni na jednym ogniu? Ludzie - odrażeni do GG (a wierz mi,
że jest ich masa - dostałem ponad 300 maili z polemiką i poparciem
akcji), w pewnym sensie automatycznie wnioskują, że potrzebna jest
alternatywa. I widzą Jabbera, delikatnie sugerowanego pod koniec
treści akcji.
To naprawdę działa. Problemy są tylko z tymi "początkującymi" -
oni nie dość, że nie są świadomi wad, to jeszcze je tłumaczą.
Ale cóż - każdy musi kiedyś dorosnąc. ;-)
> Pokaż, że po
> przesiadce nadal będę mógł *bez problemu* pogadać ze znajomymi, wysłać im
> plik czy śmieszną fotkę w oknie rozmowy. I nie wmawiaj mi, że to mi nie
> jest potrzebne.
Oczywiście to jest potrzebne, jednak wedle uznania. takich rzeczy nie
uświadczysz w Jabberze.
> Pokaż im alternatywę która będzie równie prosta w obsłudze
> jak GG.
Taka dygresja: raz piszesz "mi", a raz "im". ;-)
> Nikt poza komputerowymi pasjonatami nie ma najmniejszej ochoty na
> marnowanie czasu na ustawianie zwykłego komunikatora. Taki komunikator ma
> być gotowy do działania zaraz po uruchomieniu i podaniu informacji o
> koncie. Jeśli tak nie jest to zmieniam komunikator.
Popatrz, jak to jest, że właśnie Ci "wymagający" w stosunku do
komunikatorów nie dotykają się do ich ustawień, ale za to doskonale
skonfigurują detale w każdej nowej grze komputerowej (i tam dopiero
są parametry - verteksy, shadery, itp.). Już mi ktoś (bodajże
Marsjanin) na tej grupie wypomniał, że jestem rasistą, ale wybacz -
tacy ludzie długą nie zaznają alternatyw. Dlaczego? Z zasady. Dla
nich istnienie alternatyw nie ma sensu. A jeśli już, to muszą
wyglądać i działać identycznie, jak poprzedniki. Czy więc jest
sens ich uświadamiać, skoro nie mają woli zmiany obecnego
oprogramowania na coś lepszego? Ci sami użytkownicy mają IE i tak
samo argumentują swoją ewentualną przesiadkę na Fx.
> Gdyby to miał być
> Jabber to również serwer na którym będzie konto *musi* być stabilny i mieć
> uptime bliski 100%.
No nie, tym to mnie szczerze rozśmieszyłeś. Wrzuć serwery GG (bo o
przesiadce z tej sieci mówimy) do jakiegoś serwisu prowadzącego
statystyki i pokaż mi ten uptime bliski 100%. Czy jesteś z tych
"fanatycznych", że nie widzisz, jak mocno kuleją serwery Gadu-Gadu?
> Tak więc na przykład "chrome.pl" odpada ponieważ tam
> awarie trwają nawet kilka godzin bo nie ma zapasowego serwera i
> prawdopodobnie zwykłego UPSa.
Teraz Ci powiem, że zanim coś oczernisz, to miej do tego podstawy.
Serwer chrome.pl jest serwerem r o z w o j o w y m, o czym na każdym
kroku przypomina autor. To właśnie oprogramowanie z tego serwera
wyznacza kierunek ewolucji Jabbera w Polsce. Każde rozwiązanie czy
program, który sprawdzi się na tym serwerze, jest sukcesywnie
wprowadzany na pozostałe, stabilne serwery. Dlatego nie jest to serwer
(jak było jeszcze parę lat temu) dla zwykłego użytkownika, ale
raczej dla developerów.
A Twój zarzut z UPS-em jest po prostu śmieszny - na przyszłość
poczytaj troszkę o tym, na temat czego się wypowiadasz.
> Bez sensu. GG jest darmowe i nikt nie zmusza ludzi do używania właśnie
> tego programu. Jak się komuś GG nie podoba to moze zmienić na inny
> komunikator. Tak sformułownej petycji nikt nie potraktuje poważnie.
dokładnie
IMO "olać" gg i przestać o nim pisać..
mówić o alternatywie którą jest niwiątpliwie jabber
choć uważam że użytkownicy(95%) gg są niereformowalni
i mają klpaki na oczach
--
Używam 'klienta' Opery: www.opera.com/mail/
> Popatrz, jak to jest, że właśnie Ci "wymagający" w stosunku do
> komunikatorów nie dotykają się do ich ustawień, ale za to doskonale
> skonfigurują detale w każdej nowej grze komputerowej (i tam dopiero
> są parametry - verteksy, shadery, itp.).
W przynajmniej 85% jest to bzdura. Tak, małolaty może i tak. Ale nie
tylko oni siedzą na GG. Ja widzę w większości jakko problematycznych,
lekko podstarzałych niekomputerowców, którzy komunikatora używają np.
w pracy. A skoro w pracy, no to w domu mają to samo.
> Już mi ktoś (bodajże Marsjanin) na tej grupie wypomniał, że jestem
> rasistą,
Podaj MID, ale czuję pismo nosem, że jeśli tak napisałem, to półżartem
albo całym żartem nawet.
> ale wybacz - tacy ludzie długą nie zaznają alternatyw. Dlaczego? Z
> zasady. Dla nich istnienie alternatyw nie ma sensu. A jeśli już, to
> muszą wyglądać i działać identycznie, jak poprzedniki.
Że niby ja?! Wolne żarty! :-D Pokaż mi, w którym miejscu Miranda
(która, jak wypisuję od kilkunastu dni, zaczyna mnie co prawda już
drażnić) - jest podobna do GG...
--
Pozdrawiam, Marsjanin. Tlen.pl : marsjanin-tk
ATI Rage IIC 4 MB RAM AGP - niby lepiej, ale gdzie wąskie gardło DivX?
>> 1) Popraw literówki.
> W treści akcji? OK, zajmę się tym w wolnym czasie.
W treści petycji. Na przykład nie "sp. z.o.o." tylko "Sp. z o. o.".
Niby mało ważne, ale jednak to pismo poniekąd oficjalne.
>> 2) Załóż tymczasowy #GG i jego im podaj. Nigdy nic nie wiadomo.
>> :-)
> Nie mam zamiaru. Podam im ten numer, z którego korzystam na codzień
> od dwóch lat. Jeżeli mi zablokują, to wcale nie będę miał im tego
> za złe - po prostu dadzą mi bezpośredni powód do opuszczenia GG na
> zawsze.
OK, skoro tak, to nic mi do tego.
>> 3) Do linuksa dopisz też inne systemy multimedialne, na których
>> chodzi np. Jabber, a co, niech za łatwo nie mają...
> Czytałeś treść petycji? Tzn. tą "ostateczną". Dodałem taki ładny
> obrazek w ramce z informacją o petycji na www.gadawski.pl/gg. To
> ona zostanie - wraz z listą sygnatariuszy - wysłana do GG.
Hmm, to o czym ja tu niby mówię?
>> 4) 1 lipca? "Teraz wystartowałem z petycją", a więc - wysyłka nie
>> za wcześnie troszkę?
> Jak będzie mało podpisów, to się zmieni termin o miesiąc.
Sądząc z dyskusji tutaj, więcej osób może mieć pewne obiekcje. Samej
petycji osobiście nie uważam za nic złego, ani też nie widzę w niej
specjalnie odstraszania userów GG od ich JSK (Jedyny Śłuszny
Komunikator). Brzmi ona raczej jak wołanie dobrego rycerza, który
stanie w obronie zagubionych userków GG i pogada sobie z ich bożkiem,
by ten nie był już dla swojego ludu taki srogi. W sumie pozytywne,
patrząc ze strony fana GG, ale jak to są ma mieć do szerzenia
alternatywy? Może inaczej: tak, podbudujmy wroga, bo z cieniasem
walczyć nie mamy w zwyczaju. :-)
--
Pozdrawiam, Marsjanin. Skype : marsjanin.tk
Bądźcie Państwo zdrowi! (C) Mariusz Karliński
> Podaj MID, ale czuję pismo nosem, że jeśli tak napisałem, to półżartem
> albo całym żartem nawet.
Przepraszam, że tak to zabrzmiało, ale to oczywiście było w
żartach. :) A chodziło konkretnie o to, że użyłeś tego
określenia gdy napisałem, że nastąpi rozpad: na Jabberze będą
siedzieć "uświadomieni", a na GG pokemony. ;-)
> Że niby ja?! Wolne żarty! :-D Pokaż mi, w którym miejscu Miranda
> (która, jak wypisuję od kilkunastu dni, zaczyna mnie co prawda już
> drażnić) - jest podobna do GG...
Też nie o Ciebie chodziło. :) Ciebie wtrąciłem tam tylko w związku
z określeniem. :) Reszta tyczy się tych użytkowników, którzy
niewiele wiedzą na temat wad GG (ze względu na małą wiedzę o
komputerach ogólnie), a są nadzwyczajnie radykalni. :D
OK, jak nie zapomnę, to poprawię. :)
> OK, skoro tak, to nic mi do tego.
> Hmm, to o czym ja tu niby mówię?
Pisałeś, żebym uwzględnił postulat o napisanie klienta GG na
Linuksa i inne platformy. A ostatni akapit co zawiera? Dlatego
myślałem, że czytałeś treść akcji, a nie petycję. :)
> Sądząc z dyskusji tutaj, więcej osób może mieć pewne obiekcje. Samej
> petycji osobiście nie uważam za nic złego, ani też nie widzę w niej
> specjalnie odstraszania userów GG od ich JSK (Jedyny Śłuszny
> Komunikator).
Petycja jest ostatnią (bo nie pierwszą) prośbą o poprawienie
błędów, które w niej opisujemy. Sama zaś akcja ma charakter, o
jakim pisałem wcześniej, czyli: poprzez wywołanie odrazy do GG -
przejście na Jabbera.
> Brzmi ona raczej jak wołanie dobrego rycerza, który
> stanie w obronie zagubionych userków GG i pogada sobie z ich bożkiem,
> by ten nie był już dla swojego ludu taki srogi. W sumie pozytywne,
> patrząc ze strony fana GG, ale jak to są ma mieć do szerzenia
> alternatywy?
Jakby nie patrzeć - gdy poprawią to, czego się domagamy, to GG
będzie już poważnym konkurentem Jabbera, a nie tylko "jedynie
słusznym z zasady".
Może inaczej: tak, podbudujmy wroga, bo z cieniasem
> walczyć nie mamy w zwyczaju. :-)
Dokładnie. Bo na razie synonimem "komunikator" czy "sieć IM" jest
"GG". Jeżeli zrobią to, o co ich prosimy, będę miał przynajmniej
czyste sumienie, że użytkownicy GG dobrze wybrali.
Jeżeli zaś nic nie zrobią, przejdziemy do jeszcze bardziej
ofensywnego charakteru akcji. Ale mam nadzieję, że to nie będzie
konieczne i życzę sobie i ludziom z GG, aby wszystko udało się bez
zgrzytów.
300 maili to "duzo"? Wobec ok. 5 mln. userów GG (z czego chyba 2 mln
używa komunikatora codziennie)? Czy wobec 10 mln usrów Jabbera na całym
swiecie? A może wobec 100 mln. userów Skype'a na naszym globie?
300 to garstka, procent, który mozna wrzucić do worka z napisem
"opozycja" który od zawsze istnieje - nie ważne jak jest, zawsze
znajdzie sie ktos, komu się nie podoba.
> Oczywiście to jest potrzebne, jednak wedle uznania. takich rzeczy nie
> uświadczysz w Jabberze.
Kierowany doświadczeniem z przesyłaniem plików stwierdzam z pełną
odpowiedzialnością - Jabber nie jst rozwiązaniem dla mas. Po prostu -
niewiele jest klientów obsługujących protokół na wysokim poziomie, samo
używanie wymaga pewnej wiedzy o funkcjonowaniu protokołu. To wszystko
jest rajem dla choćby średniozaawansowanego użytkownika, osoby która
spedza przed komputerem gro wolnego czasu i to inaczej, niż na graniu.
Jednak dla użytkownika wychodzącego z założenia "ma działać i już"
(tutaj chciałbym dorzucić kilka słów o używanym systemie operacyjnym,
ale to zbyt duzy offtop) Jabber jest katorgą. Przynajmniej w chwili obecnej.
> Popatrz, jak to jest, że właśnie Ci "wymagający" w stosunku do
> komunikatorów nie dotykają się do ich ustawień, ale za to doskonale
> skonfigurują detale w każdej nowej grze komputerowej (i tam dopiero
> są parametry - verteksy, shadery, itp.). Już mi ktoś (bodajże
> Marsjanin) na tej grupie wypomniał, że jestem rasistą, ale wybacz -
> tacy ludzie długą nie zaznają alternatyw. Dlaczego? Z zasady. Dla
> nich istnienie alternatyw nie ma sensu. A jeśli już, to muszą
> wyglądać i działać identycznie, jak poprzedniki. Czy więc jest
> sens ich uświadamiać, skoro nie mają woli zmiany obecnego
> oprogramowania na coś lepszego? Ci sami użytkownicy mają IE i tak
> samo argumentują swoją ewentualną przesiadkę na Fx.
Jaki jest sens ich uśwadamiać? Dla zasady. Każdy człowiek ma prawo
wyboru i nalezy to uszanować nawet, gdy wybór w naszym mniemaniu jest
niesłuszny i mamy na to nas satysfakcjonujace argumenty. Na tym polega
wolność. Nie mozna dzielić ludzi na tych, którzy zasługują na oświecenie
i tych, którzy nie są warci wiedzy. *Każdy* powinien wiedzieć, że
Gadu-Gadu nie jest jedynym komunikatorem ani protokołem IM i żyć ze
świadomością, że zamyka się na własne życzenie.
>>Gdyby to miał być
>>Jabber to również serwer na którym będzie konto *musi* być stabilny i mieć
>>uptime bliski 100%.
>
>
> No nie, tym to mnie szczerze rozśmieszyłeś. Wrzuć serwery GG (bo o
> przesiadce z tej sieci mówimy) do jakiegoś serwisu prowadzącego
> statystyki i pokaż mi ten uptime bliski 100%. Czy jesteś z tych
> "fanatycznych", że nie widzisz, jak mocno kuleją serwery Gadu-Gadu?
Z całym szacunkiem, ale akurat Ty jesteś bliski tych "fanatyków". Jeżeli
alternatywa ma być dobra, musi mieć uptime serwerów bliski 100%. Nie
patrzmy na to przez pryazmat GG - nie wystarczy, że "uptime jest wyzszy
niz serwerów GG". Mówimy o standardach i oczekiwaniach względem pewnych
rozwiązań. Na miejscu zwykłego usera GG po dowiedzeniu się "serwery GG
mają uptime xx% a serwery abc xx+(<9)%" nic bym nie zmienił. To zbyt
mało kusząca propozycja.
Na szczęście nie jestem zwykłym uzytkownikiem :) .
Dandys nic nikomu nie narzuca. Informuje, a to jest różnica. Informuje w
sposób czysto subiektywny, selektywny (o plusach nie mówi), ale mimo
wszystko niedoświadczony użytkownik nie poczuje, że jest manipulowany
(gdyż każda informacja jest manipulacją - nie ma prawdy obiektywnej;
odnoszę się oczywiście do tej sytuacji).
> Nie wywołuj u nikogo odrazy tylko zaproponuj alternatywę. Pokaż, że po
> przesiadce nadal będę mógł *bez problemu* pogadać ze znajomymi, wysłać im
> plik czy śmieszną fotkę w oknie rozmowy. I nie wmawiaj mi, że to mi nie
> jest potrzebne.
Jest potrzebne, tylko sposób, w jaki to robi GG jest zły. Łatwy i
przyjazny dla end-usera, ale Ciemna Strona Mocy od zawsze kusi wielkimi
osiągnięciami relatywnie niskim nakladem pracy. Tylko teraz powiedz
userowi GG, że w Jabberze, ze względu na standardy, wiele rzeczy działa
inaczej. Np nie da się wysłac obrazka "w oknie rozmowy".
Posłuże sie niedawnym doświadczeniem. Znajomy "na GG" pyta mnie, czy
widziałem konferencję, którą z kimś tam zorganizował. Odpowiadam
"oczywisćie, że nie" (bo jak przez transport na serwerze Jabbera?).
Chłopak odpowiedział tylko "Ty i te twoje komunikatory...". Popełnił
mase błędów, najbardziej rażącym jest to, że Jabbera potraktował jako
komunikator. Uświadomiłem go, że do konferencji powinien służyc IRC.
Wątpie, aby kiedykolwiek używał (bo zakładam, że słyszał). Żeby było
smieszniej, koleś ma "celujący" z technologii informacyjnej.
> Pokaż im alternatywę która będzie równie prosta w obsłudze
> jak GG. Nikt poza komputerowymi pasjonatami nie ma najmniejszej ochoty na
> marnowanie czasu na ustawianie zwykłego komunikatora. Taki komunikator ma
> być gotowy do działania zaraz po uruchomieniu i podaniu informacji o
> koncie. Jeśli tak nie jest to zmieniam komunikator.
Temu (jak i aspektom poruszonym w cytacie trochę wyżej) ma słuzyć akcja
PAK - temat gdzieś na grupie.
Czymże jest ta liczba przy paru miliardach ludzi na Ziemi ;-)
> 300 to garstka, procent, który mozna wrzucić do worka z napisem
> "opozycja" który od zawsze istnieje - nie ważne jak jest, zawsze
> znajdzie sie ktos, komu się nie podoba.
Wiem, weź tylko pod uwagę, że nie każdy pisze mail. Wpisz w google
"Nie GG" i zobacz, ile jest tam stron, których nie ma na liście
popierających na samej stronie. Dodatkowo - strona akcji ma codziennie
około 200 unikalnych wizyt.
> Kierowany doświadczeniem z przesyłaniem plików stwierdzam z pełną
> odpowiedzialnością - Jabber nie jst rozwiązaniem dla mas.
E tam, dwa pola wystarczyło odpowiednio wypełnić ;-)
> Jaki jest sens ich uśwadamiać? Dla zasady. Każdy człowiek ma prawo
> wyboru i nalezy to uszanować nawet, gdy wybór w naszym mniemaniu jest
> niesłuszny i mamy na to nas satysfakcjonujace argumenty. Na tym polega
> wolność. Nie mozna dzielić ludzi na tych, którzy zasługują na oświecenie
> i tych, którzy nie są warci wiedzy. *Każdy* powinien wiedzieć, że
> Gadu-Gadu nie jest jedynym komunikatorem ani protokołem IM i żyć ze
> świadomością, że zamyka się na własne życzenie.
Akcja jest otwarta dla wszystkich - nie ma banicji ze względu na
poziom uświadomienia. :)
Jednak tacy ludzie nawet nie chcą czytać opisu akcji - wiem, bo
widzę po znajomych. Podaję link, a oni "a co to jest?", odpowiadam,
że akcja przeciw GG, "a o czym tam piszesz?" i tak w kółko.
> Z całym szacunkiem, ale akurat Ty jesteś bliski tych "fanatyków".
Wiem, tylko, że w drugą stronę. :)
> alternatywa ma być dobra, musi mieć uptime serwerów bliski 100%. Nie
> patrzmy na to przez pryazmat GG - nie wystarczy, że "uptime jest wyzszy
> niz serwerów GG".
Ja tak napisałem tylko dlatego, że w takim kontekście wyraził to
poprzednik. Najpierw pisał o tym, że komunikator musi być jak GG (w
przenośni), a potem, że musi być tak samo stabilny. Lekki paradoks.
> Mówimy o standardach i oczekiwaniach względem pewnych
> rozwiązań. Na miejscu zwykłego usera GG po dowiedzeniu się "serwery GG
> mają uptime xx% a serwery abc xx+(<9)%" nic bym nie zmienił. To zbyt
> mało kusząca propozycja.
Zmieni się dopiero wtedy, gdy liczby zamienią się w praktykę, i
zaraz po padzie serwerów jak grzyby będą wyrastać opisy "GG mi się
wali".
Dokładnie w takim kontekscie tego użyłem.
>>300 to garstka(...)
>
>
> Wiem, weź tylko pod uwagę, że nie każdy pisze mail. Wpisz w google
> "Nie GG" i zobacz, ile jest tam stron, których nie ma na liście
> popierających na samej stronie. Dodatkowo - strona akcji ma codziennie
> około 200 unikalnych wizyt.
Z pewnością jest tego niemało, liczba odwiedzin wg mnie warta
pozazdroszczenia (moje GG2Jab zalicza 1/4 tego). Tylko chodzi mi o to,
że tej liczby nie można nazwać "masą" (dokładnie tego słowa użyłeś w
jednym z poprzednich postów). Zgadzam się - jest relatywnie duża, jednak
wg mnie nie zasługuje na taki górnolotny liczebnik.
>>Kierowany doświadczeniem z przesyłaniem plików stwierdzam z pełną
>>odpowiedzialnością - Jabber nie jst rozwiązaniem dla mas.
>
>
> E tam, dwa pola wystarczyło odpowiednio wypełnić ;-)
I logout/login z konta ;) .
Kłopot w tym, że trzeba wiedzieć, jak te pola wypełnić - sam miałem
problemy więc nie wierzę, że jakiś użytkownik GG sobie poradzi bez
pomocy. Pamietajmy, o jakich ludziach mówimy.
> Akcja jest otwarta dla wszystkich - nie ma banicji ze względu na
> poziom uświadomienia. :)
> Jednak tacy ludzie nawet nie chcą czytać opisu akcji - wiem, bo
> widzę po znajomych. Podaję link, a oni "a co to jest?", odpowiadam,
> że akcja przeciw GG, "a o czym tam piszesz?" i tak w kółko.
Hehe, rozbawiły mnie te cytaty.
Ok, rozumiem, że masz niezbyt rozgarnietych znajomych (sam zresztą
takowych "posiadam"). Jednak utrzymuje się przy swoim zdaniu - każdy
powinien mieć prawo wyboru oraz być jego świadomym. Twoja rola tak
naprawdę kończy się na tym, że podajesz im na tacy link. Pozostaje
ubolewać, że nawet nie chcą się zapoznać z treścią strony.
Rozumiem Twoje zniechecenie i automatyczne odrzucanie ludzi tego typu.
Jednak, jak mawia pewien pan w czerni, trzeba siać siać i siać. Jestes
swiadomy i nie powinieneś (nikt nie powinien) zabraniać uświadamiania
innym. Nie być nachalnym - po prostu informować.
>>Z całym szacunkiem, ale akurat Ty jesteś bliski tych "fanatyków".
>
>
> Wiem, tylko, że w drugą stronę. :)
Osobiście uważam każdą skrajność za niepoprawną. Nieważne, czy bliską
mym ideałom i przekonaniom czy nie.
> Ja tak napisałem tylko dlatego, że w takim kontekście wyraził to
> poprzednik. Najpierw pisał o tym, że komunikator musi być jak GG (w
> przenośni), a potem, że musi być tak samo stabilny. Lekki paradoks.
Nawet więcej niż lekki. Na alternatywy mozna patrzeć przez pryzmat GG
gdy rozbija się o pewne cechy, łatwość obsługi i konfiguracji
mianowicie. Wszystkie inne są w GG dosłownie spieprzone (aby nie użyć
cięższego słowa) i nie mozna oceniac alternatyw przez pryzmat GG. Wtedy
nawet niedopracowany program okaże się bliski ideałowi. A od alternatyw
oczekuje dopracowania.
> Zmieni się dopiero wtedy, gdy liczby zamienią się w praktykę, i
> zaraz po padzie serwerów jak grzyby będą wyrastać opisy "GG mi się
> wali".
Te już wyrastają.
Przy okazji użytkownicy GG mają jeszcze problem z listą kontaktów. Przez
ostatnie 3 miesiące u 4 czy 5 osob widziałem status "nie mam listy
kontaktów, odezwijcie się!". W tym u jednej aż 3 razy!
Każdy ocenia swoją miarą. Można powiedzieć, że mam trzy strony
internetowe: jedną własną, domową, drugą - akcję przeciw GG
(traktuję ją osobno), oraz serwis asseq.pl. Na tej pierwszej mam 50
unikalnych wizyt dziennie, na drugiej 200, na trzeciej 2000. :)
Trzecią współdzielę jednak ze znajomym, więc nie liczę jej aż
tak bardzo. Dlatego też 200 jest dla mnie na tyle dużą liczbą, że
widocznie pokusiłem się o określenie "masa". W końcu to 1/10 mojego
miasteczka ;-)
> Przy okazji użytkownicy GG mają jeszcze problem z listą kontaktów. Przez
> ostatnie 3 miesiące u 4 czy 5 osob widziałem status "nie mam listy
> kontaktów, odezwijcie się!". W tym u jednej aż 3 razy!
To ja przytoczę taki śmieszny przykład z ostatnich dni. Kolega (ma
jakieś 2 tygodnie stałe łącze) pisze do mnie z innego numeru,
żebym mu napisał jego numer GG. OK, napisałem - zdarzyć sie
każdemu może (ja swój pamiętałem dopiero po pół roku używania).
Zaraz pisze do mnie z pytaniem, jak importować listę kontaktów.
Pytam go, czy wyeksportował wcześniej na serwer - odpowiedź byłą
oczywiście negatywna. Mówię mu, żeby na przyszłość eksportował
i że teraz nic z tego nie będzie, musi dodawać ręcznie. Napisał
"OK", ja nie odpisałem i wróciłem do zajęć. Za pół godziny
odzywa się z tekstem "I co z tymi
kontakami??????????????????!!!//////" (styl pokemoński ;-))", ja się
pytam, o co mu chodzi, a ten: "No wyślij mi te kontakty, żebym mógł
je importować". Czyżbym stał się alternatywnym gadu-rosterem? :)
Czy Twoja akcja ma na celu reklame tego komunikatora?
Bo innego celu nie osiagniesz. Nie jest to instytucja
uzytecznosci publicznej i nie podlega spolecznej kontroli.
Jedynym skutecznym sposobem jest rezygnacja z uslug
dostawcy lekcewazacego, czy oszukujacego swoich klientów.
W tym konkretnym przypadku mozliwosci jest wiele i radze
po prostu z nich skorzystac, zamiast osmieszac sie jakimis
spolecznymi protestami.
--
Remek
>> Pokaż, że po
>> przesiadce nadal będę mógł *bez problemu* pogadać ze znajomymi, wysłać im
>> plik czy śmieszną fotkę w oknie rozmowy. I nie wmawiaj mi, że to mi nie
>> jest potrzebne.
> Oczywiście to jest potrzebne, jednak wedle uznania. takich rzeczy nie
> uświadczysz w Jabberze.
Protokół jabbera jest bardzo elastyczny i można do niego w prosty sposób
dodawać nowe rzeczy. Dlaczego nikt nie dodał przesyłania plików i obrazków?
Skoro to ma być dla zwykłego użytkownika to takie funkcje IMHO powinny się
tam znaleźć. Ale wyszło na to, że tego używają tylko "H4xx0ry" i im takie
coś nie jest potrzebne więc olali zwykłych użytkowników którzy przede
wszystkim cenią sobie wygodę.
> Taka dygresja: raz piszesz "mi", a raz "im". ;-)
Wiem. To chyba dlatego, że mnie jest wielu... ;)
>> Nikt poza komputerowymi pasjonatami nie ma najmniejszej ochoty na
>> marnowanie czasu na ustawianie zwykłego komunikatora. Taki komunikator ma
>> być gotowy do działania zaraz po uruchomieniu i podaniu informacji o
>> koncie. Jeśli tak nie jest to zmieniam komunikator.
>
> Popatrz, jak to jest, że właśnie Ci "wymagający" w stosunku do
> komunikatorów nie dotykają się do ich ustawień, ale za to doskonale
> skonfigurują detale w każdej nowej grze komputerowej (i tam dopiero
> są parametry - verteksy, shadery, itp.). Już mi ktoś (bodajże
> Marsjanin) na tej grupie wypomniał, że jestem rasistą, ale wybacz -
> tacy ludzie długą nie zaznają alternatyw. Dlaczego? Z zasady. Dla
> nich istnienie alternatyw nie ma sensu. A jeśli już, to muszą
> wyglądać i działać identycznie, jak poprzedniki. Czy więc jest
> sens ich uświadamiać, skoro nie mają woli zmiany obecnego
> oprogramowania na coś lepszego? Ci sami użytkownicy mają IE i tak
> samo argumentują swoją ewentualną przesiadkę na Fx.
Osoby o których piszesz tak na prawdę nic nie potrafią. Naczytają się w
Komputer Świecie i nasłuchają od kumpli o "tjuningu kompa" i ustawianiu
detali w grach ale tak naprawdę to mają o komputerze prawie zerowe pojęcie
i *boją się* cokolwiek w nim przestawić. Tak samo boja się przesiadki z GG
na coś innego ponieważ, zazwyczaj słusznie, wiedzą ile pracy będzie
wymagała konfiguracja nowego programu.
Ja mam czas i pojęcie o czymś takim i jestem w stanie poświęcić nawet całą
noc na pedantyczne ustawianie wszystkich najdrobniejszych detali w
programie.
>> Gdyby to miał być
>> Jabber to również serwer na którym będzie konto *musi* być stabilny i mieć
>> uptime bliski 100%.
>
> No nie, tym to mnie szczerze rozśmieszyłeś. Wrzuć serwery GG (bo o
> przesiadce z tej sieci mówimy) do jakiegoś serwisu prowadzącego
> statystyki i pokaż mi ten uptime bliski 100%. Czy jesteś z tych
> "fanatycznych", że nie widzisz, jak mocno kuleją serwery Gadu-Gadu?
Na tych samych stronach widać, że serwerów GG jest więcej niż jeden. Co
oznacza, że kiedy padnie jeden to reszta przejmie jego funkcje. Wiem, że są
sytuacje kiedy pada kilka serwerów gg jednocześnie ale zawsze zostają
jakieś na podtrzymanie pracy sieci. Na Jabberze zazwyczaj jest to jedna
maszyna. I kiedy taka maszyna padnie to niestety nie można sobie pogadać bo
nie ma dostępu do konta. A zakładanie kont na kilku różnych serwerach oraz
podawanie wszystkim znajomym kilkunastu alternatywnych adresów wydaje mi
się troszkę śmieszne... :)
>> Tak więc na przykład "chrome.pl" odpada ponieważ tam
>> awarie trwają nawet kilka godzin bo nie ma zapasowego serwera i
>> prawdopodobnie zwykłego UPSa.
>
> Teraz Ci powiem, że zanim coś oczernisz, to miej do tego podstawy.
> Serwer chrome.pl jest serwerem r o z w o j o w y m, o czym na każdym
> kroku przypomina autor. To właśnie oprogramowanie z tego serwera
> wyznacza kierunek ewolucji Jabbera w Polsce. Każde rozwiązanie czy
> program, który sprawdzi się na tym serwerze, jest sukcesywnie
> wprowadzany na pozostałe, stabilne serwery. Dlatego nie jest to serwer
> (jak było jeszcze parę lat temu) dla zwykłego użytkownika, ale
> raczej dla developerów.
> A Twój zarzut z UPS-em jest po prostu śmieszny - na przyszłość
> poczytaj troszkę o tym, na temat czego się wypowiadasz.
Gorąco przepraszam za swoją niewiedzę.
Ale... Skoro jest to taki serwer jak piszesz to do jasnej, dlaczego wszyscy
go polecają właśnie zwykłym użytkownikom? Czy ten serwer nie powinien mieć
jakiegoś szczególnego statusu? Kiedy ktoś zadaje pytanie gdzie najlepiej
założyć konto to zazwyczaj większość poleca chrome.
Mnie również doradzono konto na chrome. Stąd wiem jak ten serwer działał.
Dopóki nie przesiadłem się na autocom to czasami cały dzień nie mogłem
skorzystać z jabberowego konta w chrome. Pady kilkuminutowe lub
kilkugodzinne były tam czymś zwyczajnym stąd wniosek, że nie było tam UPSa.
>> alternatywa ma być dobra, musi mieć uptime serwerów bliski 100%. Nie
>> patrzmy na to przez pryazmat GG - nie wystarczy, że "uptime jest wyzszy
>> niz serwerów GG".
> Ja tak napisałem tylko dlatego, że w takim kontekście wyraził to
> poprzednik. Najpierw pisał o tym, że komunikator musi być jak GG (w
> przenośni), a potem, że musi być tak samo stabilny. Lekki paradoks.
O przepraszam. Nie ma być *tak samo* stabilny tylko ma mieć jak najwyższy,
najlepiej bliski 100% uptime.
> Jest potrzebne, tylko sposób, w jaki to robi GG jest zły. Łatwy i
> przyjazny dla end-usera, ale Ciemna Strona Mocy od zawsze kusi wielkimi
> osiągnięciami relatywnie niskim nakladem pracy. Tylko teraz powiedz
> userowi GG, że w Jabberze, ze względu na standardy, wiele rzeczy działa
> inaczej. Np nie da się wysłac obrazka "w oknie rozmowy".
Ale pisząc dobrego klienta Jabbera można by troszkę pokombinować i by było
zgodnie ze standardami. Tekst szedł by standardowym protokołem a obrazek
poleciał by osobnym. Program-klient odpowiednio by to poskładał aby ładnie
wyglądało w oknie rozmowy. Od biedy szło by jako mime...
> Posłuże sie niedawnym doświadczeniem. Znajomy "na GG" pyta mnie, czy
> widziałem konferencję, którą z kimś tam zorganizował. Odpowiadam
> "oczywisćie, że nie" (bo jak przez transport na serwerze Jabbera?).
> Chłopak odpowiedział tylko "Ty i te twoje komunikatory...". Popełnił
> mase błędów, najbardziej rażącym jest to, że Jabbera potraktował jako
> komunikator. Uświadomiłem go, że do konferencji powinien służyc IRC.
> Wątpie, aby kiedykolwiek używał (bo zakładam, że słyszał). Żeby było
> smieszniej, koleś ma "celujący" z technologii informacyjnej.
Wikipedia:
"Technologia informacyjna - dziedzina wiedzy obejmująca informatykę,
telekomunikację, narzędzia i inne technologie związane z informacją.
Dostarcza ona użytkownikowi narzędzi, za pomocą których może on pozyskiwać
informacje, selekcjonować je, analizować, przetwarzać i przekazywać innym
ludziom…"
Czyli wydawało by się, że koleś powinien się znać na czymś takim. Jednak
wbrew pozorom ten "przedmiot" to tylko puste gadanie. Powinni tego uczyć
maksimum w przedszkolu. Dzieciom by się lepiej spało... ;)
Chociaż z drugiej strony, możliwość rozmowy konferencyjnej w GG jest
całkiem ciekawa. Nie trzeba uruchamiać żadnego specjalizowanego
oprogramowania aby pogadać w gronie przyjaciół. Jest to bardziej
"przyjazne" niż rozmowa z każdym z osobna. Jest to jedna z funkcji którą
chciał bym widzieć w "super wypasionym, funkcjonalnym, zgodnym ze
standardami, nigdy nie psującym się komunikatorze przyszłości". :)
Co szkodzi spróbować?
Poza tym, powtarzałem to wiele razy, i napiszę jeszcze raz. Jeżeli
mnie zignorują, zostanie mi po tym potwierdzenie nadania i odbioru. Z
pełną dokumentacją mogę śmiało "walić" do mediów internetowych,
jak np. Dziennik Internetowy. Oni będą mieli ciekawą sprawę
podpartą "papierami", a GG problem - będą musieli podjąć jakieś
działania.
Paweł Tomaszewski wrote:
> Protokół jabbera jest bardzo elastyczny i można do niego w prosty sposób
> dodawać nowe rzeczy. Dlaczego nikt nie dodał przesyłania plików i obrazków?
> Skoro to ma być dla zwykłego użytkownika to takie funkcje IMHO powinny się
> tam znaleźć. Ale wyszło na to, że tego używają tylko "H4xx0ry" i im takie
> coś nie jest potrzebne więc olali zwykłych użytkowników którzy przede
> wszystkim cenią sobie wygodę.
Jak to nikt nie dodał przesyłania plików? Całą sprawe definiuje JEP-0096
Jedynym problemem jest to, że nie zaznał jeszcze finalnej wersji, więc
może niektórzy developerzy wolą poczekać z implementacją tej funkcji
swojemu klientowi. Na pewno PSI oraz Pandion potrafia wysyłac pliki (nie
wiem, jak wygląda sprawa pomiędzy różnymi klientami, PSI <-> PSI działa
dobrze).
Jeżeli chodzi o obrazki w oknie rozmów - NIE. Tak się nie robi i jest to
absolutnie niepoprawne działanie. Wyboraź sobie, że ktoś używa klienta w
trybie tekstowym (np. ekg2) - co ma zrobic, gdy ktoś mu wyśle rysunek w
ten sposób? Jedynym słusznym rozwiązaniem jest traktowanie grafiki jak
kazdego innego rodzaju plików, czyli zwykłe wysyłanie. Niech potem
odbiorca się martwi, co z tym zrobić. Każdy ma chyba jakąś przeglądarke
grafiki, a jeżeli nie to jest to tylko jego wybór i sprawa.
Ogólny wniosek brzmi - standardy nie zawsze ida w parze z wygodą
end-usera. Są jednak stworzone dla jego dobra i *złe* przyzwyczjenia je
zatrzymują.
> Ja mam czas i pojęcie o czymś takim i jestem w stanie poświęcić nawet całą
> noc na pedantyczne ustawianie wszystkich najdrobniejszych detali w
> programie.
"Nawet całą noc"? 3 dni (po jakies 3-4 h dziennie) na konfigurację
Mirandy oraz 5 dni (po jakieś 5h dziennie) na konfigurację Fluxboksa jak
nazwiesz? :)
> Na tych samych stronach widać, że serwerów GG jest więcej niż jeden. Co
> oznacza, że kiedy padnie jeden to reszta przejmie jego funkcje. Wiem, że są
> sytuacje kiedy pada kilka serwerów gg jednocześnie ale zawsze zostają
> jakieś na podtrzymanie pracy sieci. Na Jabberze zazwyczaj jest to jedna
> maszyna. I kiedy taka maszyna padnie to niestety nie można sobie pogadać bo
> nie ma dostępu do konta. A zakładanie kont na kilku różnych serwerach oraz
> podawanie wszystkim znajomym kilkunastu alternatywnych adresów wydaje mi
> się troszkę śmieszne... :)
Serwery Jabbera, które znam, mają conajmniej 2 serwery mechaniczne.
Mówię o chrome, autocomie oraz uazni.
Poza tym serwery GG to również HUB rozdzialejący ruch, gdy jednemu się
padnie i to właśnie ten HUB sprawia najwięcej kłopotów. Bo wystarczy, że
mu się padnie i nic nie pomoże.
> Gorąco przepraszam za swoją niewiedzę.
> Ale... Skoro jest to taki serwer jak piszesz to do jasnej, dlaczego wszyscy
> go polecają właśnie zwykłym użytkownikom? Czy ten serwer nie powinien mieć
> jakiegoś szczególnego statusu? Kiedy ktoś zadaje pytanie gdzie najlepiej
> założyć konto to zazwyczaj większość poleca chrome.
Serwer ma specjalny status, nistety Smoku nie pisze o tym na stronie. Za
to jest odpowiednia informacja na www.jabberpl.org oraz na forum tego
projektu.
A dlaczego chrome jest polecane? Gdyż jest największym polskim serwerem
(najwieksza liczba użytkowników) i ma naprawde łatwą do zapamiętania
nazwę - us...@chrome.pl . W porównaniu do autocoma
(us...@jabber.autocom.pl) jest bardzo atrakcyjna. O uazni za to wie mniej
osób (nie ma swojego działu na forum.jabberpl.org), chcociaż osobiście
polecam ten serwer.
Tak to wygląda z mojego punktu widzenia, być może są jeszcze inne powody.