Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Ile idzie list z PL do UK?

14,695 views
Skip to first unread message

Sky Walker

unread,
Feb 5, 2008, 12:40:57 PM2/5/08
to
Witam, czy ktos z szanownych grupowiczów moze mi powiedziec ile srednio
idzie list(priorytet ) z PL do UK. W piatek minie 2 tygodnie jak list zostal
wyslany i nie ma go jeszcze.

Pozdrawiam


Robert

unread,
Feb 5, 2008, 1:05:37 PM2/5/08
to
Sky Walker wrote:
> Witam, czy ktos z szanownych grupowiczów moze mi powiedziec ile srednio
> idzie list(priorytet ) z PL do UK.

Najszybciej chyba 2 dni, "standardowo" kolo 5 dni roboczych. Najdluzej:
nigdy.


Robert

Sky Walker

unread,
Feb 5, 2008, 1:09:40 PM2/5/08
to

"Robert" wrote

> Najszybciej chyba 2 dni, "standardowo" kolo 5 dni roboczych. Najdluzej:
> nigdy.

Nigdy czyli może tak poprostu przepaść? czy wróci do nadawcy?


Robert

unread,
Feb 5, 2008, 1:15:12 PM2/5/08
to
> Nigdy czyli może tak poprostu przepaść? czy wróci do nadawcy?
Tesciowa wyslala do nas kiedys kolejny list, wpisujac poprawnie nasz
adres. List wrocil po kilku miesiacach. Sa przesylki, ktore nigdy nie
dotarly (nie wazne do / z PL).

Robert

deu

unread,
Feb 5, 2008, 2:37:59 PM2/5/08
to
z mojego doswiadczenia listy Krakow London to 2 max 3 dni
paczki wieksze do 2KG tj ksiazki np. okolo 2-4 dni
natomiast na duza paczke dawno temu czekalem z miesiac jak nie lepiej ale to
byla jakas economy 20KG
co ciekawe honkong .... 3-6 dni zamawialem kilka razy :)
pozdr.deu

marek

unread,
Feb 5, 2008, 4:55:27 PM2/5/08
to
"Sky Walker" <skywalker81@onet[cut].eu> wrote in message
news:foa8p9$7fc$1...@news.onet.pl...

>
> "Robert" wrote
>
>> Najszybciej chyba 2 dni, "standardowo" kolo 5 dni roboczych. Najdluzej:
>> nigdy.
>
> Nigdy czyli może tak poprostu przepa¶ć? czy wróci do nadawcy?

dokladnie tak, przepasz lub wrocic do nadawcy. Ze wskazaniem na ta pierwsza
opcje. W zasadzie, jesli nie doszedl po tygodniu + to przestalbym na niego
czekac. Wyjatkiem jest podobno Gdansk, gdzie jeszcze nie opanowali zatorow
poswiatecznych i przesylki z Gdanska wysylane przed swietami, nadal
dochodza.

marek

daszki...@yahoo.com

unread,
Feb 5, 2008, 5:44:01 PM2/5/08
to
On 5 Feb, 13:05, Robert

i to "nigdy" zazwyczaj tyczy sie wlasnie PRIORYTETu; niedawno
wykryto, ze poczta norweska masowo okradala wartosciowe przesylki
adresowane do Polski. dlaczego poczta brytyjska ma byc gorsza ? ( bo
oni swieci, czy co ?). nie wspominam juz nawet o poczcie
rodzimej.....hehe
atarget

Jan-xx

unread,
Feb 5, 2008, 8:33:17 PM2/5/08
to
> Witam, czy ktos z szanownych grupowiczów moze mi powiedziec ile srednio
> idzie list(priorytet ) z PL do UK. W piatek minie 2 tygodnie jak list
> zostal wyslany i nie ma go jeszcze.

Moje listy i paczki (bylo ich miedzy 5 a 10) wysylane z Polski do UK dotarly
wszystkie. Najszybciej doszedl ostatnio list wartosciowy, ubezpieczony na
300zl, polecony, priorytetowy - 3 dni robocze + weekend. Pozostale, zwykle
lub priorytetowe listy lub paczki szly od okolo tygodnia do ponad 3 tygodni.
Listy zwykle przychodzily zmiete lub naddarte

Pozdrawiam!


--
Jan-xx


Jan-xx

unread,
Feb 5, 2008, 8:42:26 PM2/5/08
to
A moze ten list juz dotarl? Niech odbiorca sie zainteresuje. Spotkalem sie
osobiscie tutaj z roznymi brzydkimi pocztowymi zwyczajami - rzucanie listow
na klatke schodowa w bloku, zanoszenie do sasiadow - szczegolnie paczek, gdy
wlasciwego odbiorcy nie ma w domu, zostawianie paczek przed wejsciem do
mieszkania/domu. Raz mialem bardzo interesujaca sytuacje - mieszkalem w
parterowym domu i od 2 tygodni nie moglem sie doczekac paczki. Pewnego razu
postanowilem odkurzyc livingroom. Odsunalem kanape, ktora stala przy oknie
wygladajacym na ulice - i pod kanapa zobaczylem te paczke... Listonosz
musial wrzucic przez uchylone okno...


--
Jan-xx


xiv

unread,
Feb 6, 2008, 4:40:36 AM2/6/08
to
> Odsunalem kanape, ktora stala przy oknie
> wygladajacym na ulice - i pod kanapa zobaczylem te paczke... Listonosz
> musial wrzucic przez uchylone okno...

dobre

wniosek: musisz czesciej odkurzac - kto wie co wpadnie przez okno? ;)

--
xiv


Hants

unread,
Feb 6, 2008, 6:12:51 AM2/6/08
to
To zalezy ile kasy bylo schowane w X-mas Card :-)

marek

unread,
Feb 6, 2008, 6:23:02 AM2/6/08
to

"Jan-xx" <jan-xx...@gazeta.pl> wrote in message
news:fob39v$5ne$1...@inews.gazeta.pl...

I jeszcze: przy, nad, pod, w smietniku, przy, na, w komorce, pod deska, pod
scierka, na kaloryferze i "pod progiem" (domu). Oczywiscie nic nie bylo.
Wczoraj podszedl do mnie na ulicy facet na Parcel Force z ciezka bela
czegos, czy moglbym podpisac za kogos, z bloku naprzeciwko.
A jak zginie przesylka to:
Klient: nie dostalem
Poczta rrrraz: dostarczylismy (potwierdzenie dostawy, podpis nieczytelny)
Poczta dwaaaa: dostarczylismy, nie pod numer 11, ale pod numer 1, bo nikogo
nie bylo pod numerem 11 (fakt, ale glownie chodzi o to, ze nie chce im sie
latac na x pietro, maja obowiazek zabrac ze soba do sortowni, ale nie chce
im sie)
Osoba zamieszkala pod nr 1: nikt nigdy niczego nie przynosil.
Policja: hahahahahhahhahahahahahaa

marek

Hants

unread,
Feb 6, 2008, 7:52:16 AM2/6/08
to
Marudzisz. Mi elegancko zostawiaja paczki w okolicach garazu, a do skrzynki
wrzucaja awizo, gdzie zostawili paczke. Jedynie cholerne TNT, gowniana mala
paczuszke odwiozlo spowrotem do magazynu, ale - obiecuja probowac conajmniej
dwa razy, a punkt odbiorczo-nadawczy jest czynny 24 na dobe z mala przerwa w
niedziele. Panstwowy Royal Mail postepuje podobnie, choc odbior nie jest juz
tak dogodny.

Tempo kurierow jest zawrotne. Paczka nadana o 17:44 wczoraj, byla u mnie pod
drzwiami o 8:05 dzis rano.

Co do listow i ksiazek - wyslalem kiedys typkowi z ebaya czek na jakies 5
funtow. Nie dotarl. Po kilku miesiacach dostalem zwortke z informacja, iz
poniewaz nie mogli dojsc do numeru domu klienta - odsylaja mi list w stanie
otwartym, albowiem musieli sprawdzic dane adresata.

Ostatnio przyszla do mnie ksiazka nienaturalnie opakowana w folie. Na folii
informacja, ze choc sie starali, to jednak ja podarli za co serdecznie
przepraszaja i jesli uwazam, ze mi ksiazke zniszczyli, to moge dochodzic
swoich praw tu i tam.

Ogolnie jestem pod bardzo pozytywnym wrazenie, zwazywszy na fakt, ze to
jedna z najtanszych poczt w Europie.

666

unread,
Feb 6, 2008, 10:38:51 AM2/6/08
to
Jasne, szczególnie przesyłki do Polski.....
JaC


-----

cherokee

unread,
Feb 6, 2008, 1:06:56 PM2/6/08
to
Hants wrote:

> Panstwowy Royal Mail postepuje
> podobnie, choc odbior nie jest juz tak dogodny.

Jak to? Dzwonisz/wchodzisz na strone i prosisz o redelivery i przywoza
ci ponownie do domku.

cherokee

Hants

unread,
Feb 6, 2008, 2:12:07 PM2/6/08
to
> Jak to? Dzwonisz/wchodzisz na strone i prosisz o redelivery i przywoza
> ci ponownie do domku.

Nie wiedzialem.

Titus_A...@somewhere.in.the.world

unread,
Feb 9, 2008, 5:52:49 PM2/9/08
to
In article <foa8hu$lmi$1...@inews.gazeta.pl>,
Robert <konto20080103_usun_od_...@gazeta.pl>
wrote:

Jak w dawnyh czasach pisywalem z Warszawy do Londynu, to szedl z reguly
3 dni. Pod warunkiem ze wrzucalem bezposrednio na Poczcie Glownej albo
Midzynarodowej.

A teraz bylem na Poczcie Glownej i moja uwage zwrocila informacja, ze
obecnie w przypadku przesylek priorytetowych gwarantowane jest
dostarczenie w ciagu 3 dni na terenie UE. Reszta swiata - 6 dni.

TA

Mirek

unread,
Feb 10, 2008, 2:53:20 AM2/10/08
to

Użytkownik <Titus_A...@somewhere.in.the.world> napisał w wiadomości
news:Titus_Atomicus-C42...@news.onet.pl...

Ja wysłałem list polecony do Norwich z osiedlowej placówki pocztowej
(Legnica) w ostatni poniedziałek koło południa..W czwartek po południu
otrzymałem info,że przed chwilą został odebrany przez odbiorcę.Myślałem,że
będzie szedł dłużej.


maciej

unread,
Feb 11, 2008, 11:34:52 AM2/11/08
to
a ja na polecony priorytet czekalem dokladnie 7dni.
zeby bylo smieszniej polecony zostal wrzucony do domu bez podpisu odbiorcy
czyli mnie.
kiedys mnei to nie dziwilo bo skad taki poczciwy 50 letni pakistanski
listonosz mialby wiedziec ze nasz naklepjka polecony wymaga podpisu......
teraz na kopercie royal mail nakleja label "signature required" ale to nic
nei zmienilo.
nie rozumiem paru rzeczy wtym kraju... oj ja naprawde jestem jakis dziwny
chyba..

maciej


Dawid G

unread,
Feb 22, 2008, 5:02:52 AM2/22/08
to

Kartka swiateczna wyslana z Poznania do Londynu,
wyslana w polowie grudnia dotarla tutaj z koncem stycznia.

Co do poczty. Kupuje czasami w pewnym internetowym
sklepie foto w - Guernsey , ktory aby ominac VAT pakuje
towar w przesyleczki o wartosci towaru ponizej 18L. Jak
zrobie wieksze zakupy to zapakuja mi wszystkie drobiazgi
(glownie klisze) w 20-30 kopert. Wszystkie sa nadane
jako normalny list (bez podpisu itp) i jeszcze nigdy mi
sie nie zdarzylo zeby jakas koperta zginela. Kiedys
jedynie zdarzylo sie ze nie bylo nikogo w domu, nie
chcialo sie listonoszowi tego przepychac przez skrzynke
wiec zaniosl gdzies do sasiada. Na szczescie mily sasiad
przyniosl wszystko do naszego domu. Teraz juz zostawiam
mu kartke zeby w razie czego wrzucac przez uchylone okno.
Gdyby mi ktos w PL wyslal 30 kopert w sumie o wartosci
500L listami zwyklymi nie dotarl by do mnie ani jeden.

--
Best regards, Dawid G
[ http://plfoto.com/1947/autor.html ]


0 new messages