a co to takiego ?
> heheh
>
> a co to takiego ?
>
>
Właśnie co rozumiemy pod pojęciem dobra. Pytanie takie samo jak co to
jest zło. Czy jest tu jakiś ksiądz żeby nam wytłumaczyć:P.
Ale myśle ze jest cos takiego tylko nie wiem czy mozna to wtedy nazwac
hackingiem.
>> heheh
>>
>> a co to takiego ?
>>
>>
> W?a?nie co rozumiemy pod poj?ciem dobra.
To jest pytanie? stwierdzenie?
> Pytanie takie samo jak co to
> jest z?o.
Zadajesz pytania na które dzieci w wieku 3-4 lat potrafią odpowiedzieć, wiem
bo przed chwilą zapytałem.
> Czy jest tu jaki? ksi?dz ?eby nam wyt?umaczy?:P.
Wątpię ;P
> Ale my?le ze jest cos takiego tylko nie wiem czy mozna to wtedy nazwac
> hackingiem.
Tak, i wręcz przeciwnie, to właśnie jest hacking; zią.
Pozdrawiam. Lukasz.
P.S.: Popraw te krzaki, bo karwa trudno Cię odczytać.
--
c00lfon (Coolfon) | % Częstochowa % | FreeBSD && Linux user
EKG: 0x7C8943, em@il: mailto:c00lfon%o2.bez.spamu.pe-el, RLU #376471
Doświadczenie to coś co zdobywasz tuż po chwili w której go potrzebowałeś...
>> Pytanie takie samo jak co to
>> jest z?o.
> Zadajesz pytania na które dzieci w wieku 3-4 lat potrafią odpowiedzieć, wiem
> bo przed chwilą zapytałem.
Kulfon? Co odpowiedziało?
>>> Pytanie takie samo jak co to
>>> jest z?o.
>> Zadajesz pytania na które dzieci w wieku 3-4 lat potrafią odpowiedzieć, wiem
>> bo przed chwilą zapytałem.
>
> Kulfon? Co odpowiedziało?
,,Że dobrze jest wtedy, gdy kogoś się lubi, bawi się znim, chodzi do
przedszkola, a źle robią zawsze chłopaki bo szkudzom i pani się musi
denerwować.''
przełożone z dziecinnie brzmiącego języka czterolatka
To jakże proste zdanie zawiera w sobie definicję zarówno dobra
jak i zła, skoro więc takie pojęcia potrafił zdefiniować czterolatek,
miałem prawo być zaskoczony tego rodzaju pytaniem na grupie.
Pozdrawiam. Lukasz.
> incuś napisał(a):
>>>> Pytanie takie samo jak co to
>>>> jest z?o.
>>> Zadajesz pytania na które dzieci w wieku 3-4 lat potrafią odpowiedzieć, wiem
>>> bo przed chwilą zapytałem.
>>
>> Kulfon? Co odpowiedziało?
> ,,Że dobrze jest wtedy, gdy kogoś się lubi, bawi się znim, chodzi do
> przedszkola, a źle robią zawsze chłopaki bo szkudzom i pani się musi
> denerwować.''
>
> przełożone z dziecinnie brzmiącego języka czterolatka
> To jakże proste zdanie zawiera w sobie definicję zarówno dobra
> jak i zła, skoro więc takie pojęcia potrafił zdefiniować czterolatek,
> miałem prawo być zaskoczony tego rodzaju pytaniem na grupie.
Przecież nie mówię, że nie miałeś prawa. Byłem tylko bardzo ciekawy co
powiedział 4latek, bo ja dawno nim byłem (mniej dawno niż ty :). Świetna
wypowiedź.
Hehe, też mi się spodobała, taka uniwersalna i ponadczasowa ;)
>> Pytanie takie samo jak co to jest z?o.
> Zadajesz pytania na które dzieci w wieku 3-4 lat potrafią odpowiedzieć,
> wiem bo przed chwilą zapytałem.
Zdolne masz te dzieci, bo ja, starszy od nich jakieś sześć razy, nie znam
na to pytanie jednoznacznej odpowiedzi (tylko proszę, nie mów że złem jest
to, co robi krzywdę innym, bo sytuację można odwrócić rozpatrując moralne
kwestie egoizmu, krzywdy, źródła zła i wiele innych rzeczy, które po dwóch
nieprzespanych nocach wydają się równie odległe, co jakiś serwer news gdzieś
w kącie czyjegoś pokoju po drugiej stronie świata, do którego dojdzie ten
mesg).
>> Czy jest tu jaki? ksi?dz ?eby nam wyt?umaczy?:P.
> Wątpię ;P
Wierzcie w moralność głoszoną przez księży...
--
Adam Wysocki * http://www.gophi.rotfl.pl/ * GG 1234 * Fido 2:480/138
Spieszmy się kochać kobiety, tak szybko tyją (C) aster.inni 16.04.05