Madoniowie wrote:
> W dniu i godzinie 2011-11-01 00:55, *Maciej 'AbrahaM'
> Piotrowski* napisał(a):
>
>> sam właśnie zmigrowałem do WD..EARX, sporo cichsze,
>> chłodniejsze, z wysoką (jak na dysk z 5400 obr/min)
>> wydajnością.
>
> Mam takiego 2tb zewnętrznego. Potwierdzam. Bardzo cichy, nie
> grzeje się, niski pobór prądu i niezła wydajność.
>
>> Uważam iż zasilacz starszy niż 2 lata (zwłaszcza z
>> tzw. klasy popularnej) należy traktowac nieufnie..
>> Markowe, z lepszymi podzespołami mogą działać od 3
>> do 5 lat.. i to by było na tyle.. 6 letni Seasonic
>> 380 u znajomego zaczął świrować.. jakieś popularne
>> tanie coś tuż po 24 miesięcznej gwarancji padło. W
>> Corsair 450VX po 3 latach (gwarancja 5 lat) w dość
>> spektakularny sposób popsuł się wentylator. To nie
>> jest teoria, sam miałem do czynienia z takimi (i..
>> tymi) przypadkami..
>
> IMO mocno przesadzasz. Albo strasznie pechowy jesteś.
Ani jedno ani drugie. Nie piszę że to jest 100% próbki
ale że z takimi przypadkami OSOBIŚCIE miałem kontakt i
.. nie wymieniłem wcale wszystkich ;)
> Moje kompy
> używałem (dosyć intensywnie) po 5 lat. Potem dalej używały je
> dzieci/rodzice/inni. W żadnym nie było
> problemu z zasilaczem.
Mój były zasilacz Tagan (w sumie 6 czy 7 letni) nadal
działa bez problemów u kumpla..
.. ale uważam to raczej za wyjątek, a jeśli z PC jest
jakiś problem, gdzie wykluczone są już inne przyczny,
albo są mało prawdopodobne, to podejrzanym jest wtedy
zasilacz i z reguły się to sprawdza..
podsumowując: zasilacz po tych 2-3(5) latach nie musi
wcale paść, ale też uważam że jest podwyższone ryzyko
że to właśnie on w zestawach komputerowych _może_ być
źródłem kłopotów.. Zwłaszcza że nowsze konstrukcję są
jakby mniej trwałe od starych..
> Jedyny zasilacz, jakiego pad widziałem, to zasilacz no name w
> ośmiomiesięcznym kompie rodziców. Został wymieniony na stary
> zasilacz z mojego zdemontowanego kilkulatka.
pozostaje tylko gratulować :)