> Co robić bo zgłupiałem.
> Wysłałęm sprawną płyte a mam oddac kase i dostac z powrotem plyte ale juz
> uszkodzona jak on twierdzi???
Niech ci odeśle tą płytą. Jak będzie faktycznie uszkodzona, to niestety musisz
zwrócić mu kasę... (tak, wiem, że to on mógł uszkodzić, niestety nie
dowiedziesz tego raczej :) ).
Niech odeśle. Jeżeli faktycznie port nie będzie działał a nie będzie
widocznych śladów uszkodzenia to ja bym oddał kasę.
Sprawdź czy to na pewno twoja płyta, czy przypadkiem nie kupił takiej samej
jak ma i nie podmienił.
Mógłbyś podać twojego nicka i kupującego.
Tomek
A kiedy ma napisać, dzień po wysyłce ?
Tomek
Paczke wyslalem mu pocztexem... ale chcial niedrogo wiec paczka standart.
Plyta byla sprawna a on odebral....po 3 dniach od odbioru albo i wiecej
pisze ze mu nie dziala port agp
najpierw pyta jaka ja mialem karte graficzna...odpisuje mu a on ze widzi na
foto ze on ma inny wtyk chyba
i ze kupi wiec inna karte...za dwa nastepne dni mi mowi ze karte ma z ok
portem sie okazalo ale mu w jakims sklepie sprawdzili plyte glowna ze port
agp nie dziala.
Umnie dzialal ale nie mam jak tego dowiesc.
Jest tez mozliwosc ze plyte z racji przesylki standart czyli bez
szczegolnego traktowania uszkodzil jakis kurier rzucajac paczkami podczas
zaladunku itp.
Ja juz mu wystawilem pozytywa jak paczk do niego doszla i on dopiero teraz
sie do mnie zglosil.
Twierdzi ze juz z 10 komputerow zlozyl i wie jak sie to robi a nie wiedzial
jak bios plyty zresetowac poprzez wyjecie baterii.
Dziwi mnie tez ze niby w sklepie mu spreawdzili od reki plyte i niby
stwierdzili ze agp nie dziala.
Jak mu napisalem zeby sklep zmienil to on ze w takim razie pojdzie do
drugiego sklepu...i tam tez mu ponoc sprawdzili... w co ja nie bardzo wierze
bo niby jaki sklep sprawdza tak od reki plyty w odstepach czasy miedzy
jednym a drugim sklepem powiedzmy godziny.
Plyta byla uzywana i wiedzial o tym, sprawdzona przeze mnie i dzialajaca w
100%. A teraz kolo chce zebym mu oddal kase i ubliza mi od kretaczy na gg i
ze niby jak to mowi mi plyta sie uszkodzila i ja jeszcze zarobic na niej
chcialem i sprzedalem jemu.
Nie ma to znaczenia ale dodam ze koles ma 17 lat wedlug danych na gg.
Nie chce kasy zwracac bo wyslalem plyte sprawna a mialbym zwrocic kaase i
dostac niesprawna ktora tylko wywalic bym mogl.
Nie chce tez by mnie koles po jakich sadach targal bo tam powiem to samo a
strace tylko czas i pieniadze.
Szkoda ze nie mam pewnosci co do wieku by bym do allegro zglosil ze jest
nieletni.
Sam juz nie wiem.
Pozdrawiam
>> Co robić bo zgłupiałem.
>> Wysłałęm sprawną płyte a mam oddac kase i dostac z powrotem plyte ale juz
>> uszkodzona jak on twierdzi???
>
> Niech ci odeśle tą płytą. Jak będzie faktycznie uszkodzona, to niestety musisz
> zwrócić mu kasę...
"Musi" - potrafisz wskazać podstawę swego twierdzenia?
Zakładam, że sprzedawał jako osoba fizyczna nie prowadząca DG .... - i co
teraz nam odpiszesz?
> (tak, wiem, że to on mógł uszkodzić, niestety nie dowiedziesz tego raczej :) ).
I vice-versa - jak dowiedzie te kupujący że płyta dotarła już uszkodzona, a
nie że on ją uszkodził przy podłączaniu.
--
DFI Lanparty UT Ultra-D | AMD64 3200+ 2000@2650MHz (1.55V+104% 10x265)
Patriot XBLK+ 2x512MB CL2-3-3-5 1T (265MHz) | LITE-ON DVDRW SOHW-1673S
MSI NX 7800GT 400/1000@485/1170 - 256MB DDR3 256bit | PCI-E x16
ST3160827AS - Barracuda 7200.7 SATA NCQ 160827 - S-ATA150 - 160GB
zazwyczaj ci co uwazają sie za 'fachowcow' poprostu poprzez swoją
niewiedze uszkadzają sprzet , a potem taki cwaniakuje :/
Plyte otrzymal dzien po wysylce bo kurierem... a zglosil ze mu agp nie
dziala 3 dni po jej otrzymaniu.
Jeszcze mowil ze mu grafika nie chce wejsc w port agp ze pewnie ma inne
zlacze a dzis mowi ze ma agp jednak ale nie dziala ani na jego ani w tym
niby sklepie gdzie mu sprawdzali plyte na ich kartach grafiki.
Dla mnie dziwne.
Nie musisz miec pewnosci, wystarcza podejrzenia. Allegro zawiesi mu konto do
czasu dostarczenia przez niego skanu dowodu osobistego.
A przynajmniej tak powinno byc ;)
--
Pozdrawiam
Qkam
Wiem wiem...gdyby nie problem bylbym spokojny.
A problemem jest to ze pech chcial ze przedwczoraj o ile sie nie myle
zmienilem program pocztowy a z outlock express wykasowalem
wszystko...konta,stara poczte itp.
Czy jest jakas mozliwosc ich odzyskania?
Moze w serwisie gdzie mam skrzynke pocztowa by mieli jeszcze te maile jakos
zachowane ?
Pozdrawiam
Musi. DG czy osoba fizyczna nie ma tu nic do rzeczy. Sprzedający może wysłać
cokolwiek. Kupującego to nie obchodzi, on ma dostać sprawny sprzęt.
To o czym piszesz dotyczy sprzedaży i zwrotu nowego towaru.
Tomek
Piszesz w innym poście, że odebrał po 3 dniach.
> Jeszcze mowil ze mu grafika nie chce wejsc w port agp ze pewnie ma inne
> zlacze a dzis mowi ze ma agp jednak ale nie dziala ani na jego ani w tym
> niby sklepie gdzie mu sprawdzali plyte na ich kartach grafiki.
> Dla mnie dziwne.
>
Wiesz, ciężko jest celowo uszkodzić sam port AGP. Może uszkodziła się w
czasie transportu. Ja bym poprosił o odesłanie.
Tomek
podaj moze zródło przepisów na które sie powołujesz
> Kupującego to nie obchodzi, on ma dostać sprawny sprzęt.
nie bierzesz pod uwage ze dostał ?
> To o czym piszesz dotyczy sprzedaży i zwrotu nowego towaru.
>
> Tomek
>
>
ss
Rozumiem tylko wedlug mnie skoro mial karte na agp a do mnie pisal ze mu nie
wchodzi i ze kupi inna...a potem twierdzi ze jednak jego karta jest na agp i
to napewno plyta uszkodzona ( port ) a na moja prosbe by bios zresetowal
pisze mi ze przeciez bez podlaczenia monitora sie nie da bo niby jak ( a o
tym zeby wyjal bateria podtrzymujaca sam mu musialem powiedziec ) i do tego
twierdzi ze zlozyl juz sam z 10 komputerow a jego wiedza o tym nie swiadczy
mysle ze mogl uszkodzic ten port. Jak pisalem ja sprawdzalem plyte i
dzialalo wszystko ok. Dlaczego wiec teraz on ma mi odeslac plyte uszkodzona
a ja mu kase i mam byc w plecy i moc sie tylko oblizac?
Wystarczy regulamin allegro. Jeżeli które¶ z działań było celowe to masz
Kodeks
> nie bierzesz pod uwage ze dostał ?
>
Nie bierzesz pod uwagę, że nie dostał ?
Tomek
Napisz do człowieka jak następuje - że proszę bardzo odsyła do Ciebie
płytę, ale ostrzegasz iż masz ją porządnie sfotografowaną i spisane z
niej numery seryjne.
Jeżeli dojdzie do Ciebie płyta z jakimikolwiek innymi oznaczeniami to
niestety nie dostaje zwrotu kasy.
Jeśli przyjdzie ta sama płyta i okaże się sprawna to też nie dostaje
zwrotu kasy ... bo z jakiej niby to racji.
Zapewne po tym mejlu nie odezwie się więcej ;)
Duże prawdopodobieństo że miał zwaloną lub zwalił podobną płytę i szuka
jelenia żeby sobie ją wymienić.
Miałem tak kiedyś z prockiem - sprzedawałem nówki sztuki wyjęte z
firmowych Della komputerów :) ( handlowiec się pomylił i zamiast P4
zamówił Celerony ... ) no i sprzedałem jednemu gościowi, po tygodniu
dostaję mejla że chce wymienić bo ten procesor u niego nie działa :)
Blefując oczywiście napisałem iż mam spisane z procesora numery seryjne
i pozatym jest to ze sprzętu Della i nie ma problemu ze sprawdzeniem czy
ta seria była w dellu montowana ;) - to był blef bo oczywiście nie ma
takiej możliwości :)
Po tym mejlu gość więcej się nie odezwał - czyli jak dla mnie logiczna
odpowiedź że szukał frajera żeby naciągnąć go na procesor ;)miał jeden
zwalony - kupił jeden dobry potem by wymienił ten zwalony i za jedną
kasę miałby 2 dobre procki :D
Pozdro !!
no to juz piszesz bzdury
Jeżeli któreś z działań było celowe to masz
> Kodeks
Kodeks to od kodowania ?
>
>
>> nie bierzesz pod uwage ze dostał ?
>>
>
> Nie bierzesz pod uwagę, że nie dostał ?
biorę ale wszelkie argumenty przemawiają za tym ze dostał.
>
>
> Tomek
>
>
ss
Rozumiem cię, wierzę, że jesteś uczciwy itd. Maile skasowałeś więc po
ptokach.
a na moja prosbe by bios zresetowal
> pisze mi ze przeciez bez podlaczenia monitora sie nie da bo niby jak ( a o
> tym zeby wyjal bateria podtrzymujaca sam mu musialem powiedziec ) i do
> tego twierdzi ze zlozyl juz sam z 10 komputerow a jego wiedza o tym nie
> swiadczy mysle ze mogl uszkodzic ten port.
Do składania komputerów w domu ta wiedza nie jest zbytnio potrzebna.
Myslę, że w trnsporcie też mogła się uszkodzić
Jak pisalem ja sprawdzalem plyte i
> dzialalo wszystko ok. Dlaczego wiec teraz on ma mi odeslac plyte
> uszkodzona a ja mu kase i mam byc w plecy i moc sie tylko oblizac?
Nie napisałem, że masz mu kasę oddawać. Może nie umie jej sprawdzić i
ściemnia bo się rozmyślił i juz nie chce płyty.
Z drugiej strony nie udowodnisz, że wysłałeś sprawna płytę.
Ile masz koment. a ile kupujący, mógłbyśpodać nicka.
Tomek
A jeżeli założymy, że sprzedający wysłał uszkodzona płytę ? Przecież ma
obowiązek poinformowania o stanie sprzedawanego towaru.
Złamał regulamin allegro.
>
> Jeżeli któreś z działań było celowe to masz
>> Kodeks
>
> Kodeks to od kodowania ?
>
Myślę, że dalsze tłumaczenie co to jest kodeks mija się z celem.
Tomek
O tym samym sobie pomyślałem, jakoś nie widzi mi się uszkodzenie AGP, no
chyba, że poszło coś więcej, a AGP tylko przy okazji.
Tomek
przed chwilką pisałeś do kolegi Norberta ze wierzysz w jego uczciwość ,
a więc jak :) ?
>
>> Jeżeli któreś z działań było celowe to masz
>>> Kodeks
>> Kodeks to od kodowania ?
>>
>
> Myślę, że dalsze tłumaczenie co to jest kodeks mija się z celem.
prosze wytłumacz :)
>
>
> Tomek
>
>
ss
Gość pisze, że wkładał płytkę, ale mu nie pasowała do slotu. Może pchał na
siłę i uszkodził złącze. Ja sam miałem kiedyś gościa co kupił ode mnie
kamerę do aparatu GSM, odpisał, że pięknie działa, a za godzinę miał
pretensje, bo styki były według niego połamane. Są ludzie i ludziska. A
kamera przy wysyłce była 100% sprawna. Może tu jest podobna sytuacja.
Dlatego jak dostanie płytę to oceni: czy to jego płyta i czy nie jest
fizycznie uszkodzona
Tomek
Czy rozumiesz słowo "założymy" ?
> prosze wytłumacz :)
Już nie piszę bzdur ? Brakuje ci argumentów i zakrywasz się głupią gatką.
Tomek
Idź pogadaj z Jurkiem bo ja juz nie mam siły.
Tomek
Oto link do aukcji. On ma wiecej komentarzy ode mnie... jednak to nie
swiadczy o niczym przeciez.
http://allegro.pl/item142881947_abit_ic7_max3_uzywana_100_ok.html
> http://allegro.pl/item142881947_abit_ic7_max3_uzywana_100_ok.html
Widze, że ci jakaś kopertka negatywa wkleiła. Nie walczyłeś o jego
usunięcie? Przecież od razu widać, że to jakiś kanciarz (rejestracja rok
temu). Jak moja kumpela kopertką dała prztyczka łamiącej przepisy
sprzedawczyni, to po paru dniach automagicznie zniknął negatyw a konto
zostało zablokowane ;-)
--
Tiber
And the talkin' leads to touchin'
And the touchin' leads to sex
And then there is no mystery left
> Wysłałęm sprawną płyte a mam oddac kase i dostac z powrotem plyte ale
> juz uszkodzona jak on twierdzi???
> Pomocy.
No to teraz ja... :-)
Jak dla mnie sprawa jest jasna:
stracił jakąkolwiek możliwość reklamacji idąc z nią *najpierw* do
serwisu/sklepu.
Nie taka jest procedura reklamacyjna.
I tak mu napisz.
--
Pozdrawiam,
Heniek
www.plumowski.pl
Szczerze mowiac nawet nie wiedzialem ze moga mi taki komentarz wymazac.
Witaj.
Nie wiedzialem o tym. Myslalem ze to tylko jak sprzedaje sklep albo ktos kto
ma firme.
Ja nie zajmuje sie tym i sprzedalem jako osoba prywatna.
Nie wiem tylko jak allegro do tego podejdzie.
Oczywiscie opisalem im wszystko bardzo dokladnie ale nigdy nie mialem
takiego problemu to i nie wiem.
Niestety nie mam emaili ale juz sobie na szczescie zapisalem logi z gg z
rozmow trzech, moze to sie na cos przyda w razie czego.
Napisalem tez do portalu gdzie mam konto email z prosba o ile to mozliwe o
przywrocenie mi na skrzynce emaili od tego kupujacego. Moze jest to
wykonalne. Tego nie wiem.
Pozdrawiam serdecznie.
> Witaj.
> Nie wiedzialem o tym. Myslalem ze to tylko jak sprzedaje sklep albo
> ktos kto ma firme.
> Ja nie zajmuje sie tym i sprzedalem jako osoba prywatna.
> Nie wiem tylko jak allegro do tego podejdzie.
Nijak.
Nie będą zajmować stanowiska w tej sprawie, poradzą dogadanie się.
Procedura reklamacyjna jest taka, że kupujący odsyła towar do reklamacji.
Sprzedawca ocenia, czy jest zasadna, czy nie.
Nie ma czegoś takiego, że kupujący we własnym zakresie dochodzi
co i jak, a potem pisze o tym sprzedawcy.
KC się kłania.
Mamy na grupie lepszego znawcę tych tematów, jak się odezwie(?)
to może i paragrafami rzuci :-) (bez aluzji)
--
Pozdrawiam,
Heniek
www.plumowski.pl
> Mamy na grupie lepszego znawcę tych tematów, jak się odezwie(?)
> to może i paragrafami rzuci :-) (bez aluzji)
Co to jest: tysiąc prawników na dnie...
:-)))))))))))))))))))))))
--
Tiber
Sygnaturki szlag trafił.
>> Mamy na grupie lepszego znawcę tych tematów, jak się odezwie(?)
>> to może i paragrafami rzuci :-) (bez aluzji)
>
> Co to jest: tysiąc prawników na dnie...
> :-)))))))))))))))))))))))
?
--
Pozdrawiam,
Heniek
www.plumowski.pl
>>> Mamy na grupie lepszego znawcę tych tematów, jak się odezwie(?)
>>> to może i paragrafami rzuci :-) (bez aluzji)
>>
>> Co to jest: tysiąc prawników na dnie...
>> :-)))))))))))))))))))))))
>
> ?
Noooo, że w zależnie od sytuacji, prawnicy są postrzegani stereotypowo
albo jako hieny, albo jako zbawcy :-)
Chyba że pytasz konkretnie o dowcip: Pb gb wrfg: glfvąp cenjavxój an
qavr bprnah? Qboel cbpmągrx.
Ciąganie po sądach nie jest takie złe jak się wydaje ;-).
Zakładam, że płytę sprzedałeś jako osoba fizyczna nie prowadząca
działalności gospodarczej.
Żądanie kupującego sprowadza się do żądania odstąpienia od umowy w
związku z wystąpieniem wady rzeczy sprzedanej (art. 560 § 1 kc).
Jednakże musimy pamiętać, że zgodnie z art. 6 kc kupujący musi wykazać
fakt z którego wywodzi skutki prawne -- czyli okoliczność wystąpienia
wady w przedmiocie. Co więcej, musi wykazać, że wada wystąpiła przed
nadaniem przedmiotu pocztą albowiem zgodnie z art. 544 kc wydanie rzeczy
następuje w momencie przekazania jej przewoźnikowi trudniącego się
przewozem rzeczy danego rodzaju.
Mając na względzie, że:
1. Kupujący zgłosił problem dopiero po trzech dniach,
2. Kupujący przyznał, że "grafika nie chce wejsc w port agp ze pewnie ma
inne zlacze a dzis mowi ze ma agp jednak ale nie dziala ani na jego ani
w tym niby sklepie gdzie mu sprawdzali plyte na ich kartach grafiki"
(Czy nie jest tak, że AGP ma różne standardy i różne karty na nich pójdą
albo nie? I coś chyba napięcie się różni w różnych standardach? (por.
http://en.wikipedia.org/wiki/Accelerated_Graphics_Port).
wydaję mi się, że kupujący dysponuje wątłym materiałem dowodowych
uzasadniającym dochodzenie roszczenia.
--
Przemysław Płaskowicki
When I was ten, I read fairy tales in secret and would have been ashamed
if I had been found doing so. Now that I am fifty I read them openly.
When I became a man I put away childish things, including the fear of
childishness and the desire to be very grown up. (C.S. Lewis)
> wydaję mi się, że kupujący dysponuje wątłym materiałem dowodowych
> uzasadniającym dochodzenie roszczenia.
ekt12h$8fe$1...@atlantis.news.tpi.pl
O wilku mowa :-)
--
Pozdrawiam,
Heniek
www.plumowski.pl
Jednak fakt istnienia wady i fakt wystąpienia jej musi wykazać kupujący
(bo wywodzi z tego skutki prawne).
Biorąc pod uwagę, że przyznał się że podłączał nieprofesjonalnie sprzęt
do portu AGP, ciężko mu będzie udowodnić, że spalenie portu nastąpiło
przed wysłaniem przedmiotu.
--
Przemysław Płaskowicki
What is truth? (Pontius Pilate)
>--
>Przemysław Płaskowicki
>What is truth? (Pontius Pilate)
No wlasnie. Dodatkowo mam zachowane logi z rozmowy gg gdzie on stwierdza ze
obejrzal zdjecie mojej bylej karty graficznej z ktora plyta dzialala i
stwierdza ze roznia sie od tej ktora on ma i moze dlatego nie dziala jak ja
wklada do plyty glownej w port agp.
Potem mi napisal ( ale to dopiero po 2 dniach ) ze byl w sklepie gdzie mu
sprawdzili i ze ta jego karta jest jednak ok czyli na agp a to moja plyta
glowna jest uszkodzona bo wszystko dziala tylko port agp nie dziala.
a na moje pytanie czy w takim razie skoro tak sie mocowal z agp moze ja
uszkodzil lub podczas montazu bo u mnie dzialala zaczal gadac ze to ja
jestem kretacz bo pewnie plyta mi sie popsula a chcac na niej zarobic
wystawilem na aukcje.
I ze mam 5 minut na zastanowienie czy mu kase oddam a jak nie oddam albo sie
nie odezwe to on zglasza do allegro.
No to wtedy sie wkurzylem ( ale przez cala rozmowe bylem grzeczny i
kulturalny ) i napisalem mu ze ja probuje sprawe jakos rozwiązać a on mi
ubliża itp i ja zglaszam do allegro cala sprawe, po czym juz sie nie odezwal
ani ja do niego nie pisalem.
Do allegro wyslalem opis zdarzenia dokladny.
Swoja droga tak teraz sobie mysle.
Skoro tak jak on twierdzi ze wyslalem mu sprzet niesprawny to czy podczas
pierwszej rozmowy na gg gdzie mnie informowal wieczorem ze rano plyta
dotarla i dziekuje za sprawna transakcje ja uznajac transakcje za zakonczona
i ok wystawilem mu pozytywa... czy ktos kto sprzedaje cos zepsutego sie by
tak zachowal? Sprzedalem sprzet sprawny i o tym jestem przekonany i dlatego
wystawilem pozytywny komentarz. A teraz dostane pewnie nega... Mam nauczke
zeby nigdy pierwszy komentarza nie wystawiac bo uczciwosci malo na tym
swiecie.
Pozdrawiam.
> Oczywiscie opisalem im wszystko bardzo dokladnie ale nigdy nie mialem
> takiego problemu to i nie wiem.
> Niestety nie mam emaili ale juz sobie na szczescie zapisalem logi z gg z
> rozmow trzech, moze to sie na cos przyda w razie czego.
> Napisalem tez do portalu gdzie mam konto email z prosba o ile to mozliwe o
> przywrocenie mi na skrzynce emaili od tego kupujacego. Moze jest to
> wykonalne. Tego nie wiem.
To nie ma znaczenia co było w emailach. Allegro ci odpisze, że to są wasze
prywatne sprawy czy coś w tym stylu. Ty jakiś nowy na Allegro chyba jesteś ;).
No taki znowu nowy to moze nie :-)
Moze raczej nie trafilem dotad na kupca ktory by chcial mnie oszukac i nie
wiedzialem jak zareagowac i czego sie spodziewac.
Pozdrawiam.
Użytkownik "Norbert" <norbert....@wp.pl> napisał w wiadomości
news:eksgr5$bb0$1...@atlantis.news.tpi.pl...
> Sprzedałem na aukcji płytę główną.
> Po około tygodniu kupujący pisze do mnie ze plyta mu działa ale nie ma
> obrazu na monitorze.
> Ze byl w jakims sklepie zeby sprawdzili i mu powiedzieli ze port agp
> jest uszkodzony. Dziwne to bo u mnie jakos dzialał.
> Twierdzi ze skladał juz kilka komputerow i wie co i jak i on jej nie
> popsul.
> Ja z kolei wiem ze jak wysylalem byla na 100% sprawna
> Wysłałęm sprawną płyte a mam oddac kase i dostac z powrotem plyte ale
> juz uszkodzona jak on twierdzi???
Witam
Prawdopodobnie kupujący ma nie pasującą karte do gniazda agp. Jest
jednak różnica między agp*1 a agp*8, zdaje się nie tylko nacięciami ale
też i napięciem. Byc może to dlatego mu nie działa, a nie chce mieć
strat spowodowanych swoim niedopatrzeniem, błędem i teraz kombinuje.
Proponuję by dokonał zwrotu przesyłki i jeśli działa to niestety niech
wnioski sam se już wyciąga ze swej serwisowej wiedzy i piniondzorkowych
strat. Jednak jeśli nie będzie widocznych uszkodzeń i nie będzie działać
to pewno dyskoteka trwać będzie nadal i będziecie się musieli jakoś
dogadać.
Zdrówka
--
Sporadycznie odzywający sie wesołek
-{keramp(fikołek)interia.pl}-
> Musi. DG czy osoba fizyczna nie ma tu nic do rzeczy. Sprzedający może wysłać
> cokolwiek. Kupującego to nie obchodzi, on ma dostać sprawny sprzęt.
> To o czym piszesz dotyczy sprzedaży i zwrotu nowego towaru.
??
Co to za bełkot?
O czym Ty wogóle mówisz chłopie?
--
DFI Lanparty UT Ultra-D | AMD64 3200+ 2000@2650MHz (1.55V+104% 10x265)
Patriot XBLK+ 2x512MB CL2-3-3-5 1T (265MHz) | LITE-ON DVDRW SOHW-1673S
MSI NX 7800GT 400/1000@485/1170 - 256MB DDR3 256bit | PCI-E x16
ST3160827AS - Barracuda 7200.7 SATA NCQ 160827 - S-ATA150 - 160GB
> Wystarczy regulamin allegro. Jeżeli któreś z działań było celowe to masz
> Kodeks
No to znowu objawił się jakiś Arnold z dolnego śląska :P
>> nie bierzesz pod uwage ze dostał ?
>>
>
> Nie bierzesz pod uwagę, że nie dostał ?
Nie bierzemy.
Z logicznego i technicznego punktu widzenia, kupujący dwa razy udając się
po "ekspertyzę" do sklepów komputerowych musiał dysponować towarem.
Zakładając że nie jest ubezwłasnowolniony, jest poczytalny - to domniemywać
można że do tych sklepów udał się z towarem który zamawiał. Gdyby było
inaczej - od razu by podniósł larum że "towar niezgodny z umową".
A on podawał co chwilę inne wersję ..... ten kupujący jest niewiarygodny po
prostu.
>
> Nie napisałem, że masz mu kasę oddawać. Może nie umie jej sprawdzić i
> ściemnia bo się rozmyślił i juz nie chce płyty.
> Z drugiej strony nie udowodnisz, że wysłałeś sprawna płytę.
> Ile masz koment. a ile kupujący, mógłbyśpodać nicka.
>
Spójrz na to realnie. Była aukcja płyty głównej. Z opisu wynika, że płyta
była sprawna. Znalazł się kupiec. Wysłałeś płytę. Kupujący zgłasza po
tygodniu (zmontował komputer i sprawdził), że płyta nie jest sprawna.
Co powinno nastąpić?
Prosisz o odesłanie płyty celem sprawdzenia (paczką bez pobrania).
Sprawdzasz. Płyta sprawna - piszesz, że jest sprawna i żądasz wywiązania się
z aukcji.
Płyta niesprawna:
a)Jeżeli będziesz miał dowody, że stało się to po aukcji piszesz o tym i
żądasz wywiązania się z aukcji.
b) Jeżeli nie będziesz miał dowodów, że stało się to po aukcji, to
przepraszasz i zwracasz kasę.
To wszystko.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
>
> "Musi" - potrafisz wskazać podstawę swego twierdzenia?
> Zakładam, że sprzedawał jako osoba fizyczna nie prowadząca DG .... - i co
> teraz nam odpiszesz?
>
Ja podam.
Wyłudzenie - jest to przestępstwo oszustwa (art. 286 kk)
Oszustwo klasyczne (art. 286 par. 1 kk ) zagrożone jest karą do lat 8
pozbawienia wolności i przedawnia się po 15 latach.
> No sprawdzic juz nie mam jak bo komputer rozlozylem i posprzedawalem
czesci
> wiec nie bede mial jak sprawdzic tym razem. No chyba ze do mojego nowego
> laptopa podlacze ale fizycznie mozliwosci nie widze.
>
>
Bez dowodów działania w złej wierze kupującego nie możesz odmówić wywiązania
się ze swojej części transakcji. Widzę, że nie chcesz dokonać zwrotu towaru.
Uważaj jednak. A co jak kupujący zgłosi wtedy próbę wyłudzenia z Twojej
strony na policję. On wtedy będzie musiał udowodnić, że płyta nie jest
sprawna, a Ty że wysłałeś sprawną. I nie będziesz mógł zrobić tego, co
możesz teraz.
> Ja podam.
No to słucham :)
> Wyłudzenie - jest to przestępstwo oszustwa (art. 286 kk)
Z treści:
"Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza..."
Powiadasz waść że to wyłudzenie? ;)
> Oszustwo klasyczne (art. 286 par. 1 kk )
Wyłudzenie, oszustwo - wszystko wkładasz do jednego worka???
Zauważ, że kupujący będzie musiał dowieść, iż sprzedający miał zamiar
wprowadzić go w błąd i osiągnąć korzyść finansową.
Co do meritum poprzedniego posta:
- zadałem pytanie o "muszenie oddania kasy" za sprawną rzecz którą kupił
kupujący.
Hint: opis aukcji, rzecz używana, korespondencja pomiędzy stronami ...
chcąc narazić się na pożniejsze konsekwencje - sugeruję z takim "materiałem
dowodowym" udać się do prokuratury i złożyć zawiadomienie o prawdopodobnym
popełnieniu przestępstwa przez sprzedającego ... ;))) - a następnie napisać
tutaj co osiągnąłeś :))))
> Uważaj jednak. A co jak kupujący zgłosi wtedy próbę wyłudzenia z Twojej
> strony na policję. On wtedy będzie musiał udowodnić, że płyta nie jest
> sprawna,
Dokładniej to będzie musiał udowodnić że uszkodzona płyta była w momencie
wysłania ją przez sprzedającego.
> a Ty że wysłałeś sprawną.
A to ciekawostka - każdy musi udowadniać ... dosyć interesująca procedura.
Wskażesz jakieś przykłady, orzeczenia z takich "spraw"?
>
> No to teraz ja... :-)
> Jak dla mnie sprawa jest jasna:
> stracił jakąkolwiek możliwość reklamacji idąc z nią *najpierw* do
> serwisu/sklepu.
> Nie taka jest procedura reklamacyjna.
> I tak mu napisz.
>
Nie zgodzę się z Tobą Heniu.
Kupujący nic nie reklamuje. Nie chce naprawy.
Chce odstąpić od transakcji, ponieważ zakupiony przedmiot miał ukryte wady,
które nie zostały opisane w aukcji.
To wygląda mniej więcej tak.
Kupujesz na giełdzie samochód. Powinno się odpalisz, ale załóżmy że nie
możesz.
Na pytanie o stan techniczny, sprzedający twierdzi, że jest ok.
Twierdzi, że przyjechał nim na giełdę i przed chwilą zgasił silnik.
Płacisz, podpisujesz, że stan techniczny ok i nie ma wad ukrytych.
Odbierasz kluczyki. Wsiadasz, odpalasz i ... nic.
Podnosisz maskę i co ... nie ma akumulatora?!
I jest wada ukryta, czy jej nie ma.
> Co to za bełkot?
> O czym Ty wogóle mówisz chłopie?
>
Nie masz argumentów to nie zabieraj głosu.
Tomek
> No to znowu objawił się jakiś Arnold z dolnego śląska :P
>
Nie wiem o czym piszesz. Pamietaj rano białe tabletki, wieczorem te
niebieskie.
> Nie bierzemy.
> Z logicznego i technicznego punktu widzenia, kupujący dwa razy udając się
> po "ekspertyzę" do sklepów komputerowych musiał dysponować towarem.
jesteś śmieszny. Wiesz co to ekspertyza ?
> Zakładając że nie jest ubezwłasnowolniony, jest poczytalny - to
> domniemywać
> można że do tych sklepów udał się z towarem który zamawiał. Gdyby było
> inaczej - od razu by podniósł larum że "towar niezgodny z umową".
O czym ty piszesz. Przecież dostał płytę, to z czym miał iść ?
Tomek
> No to słucham :)
>
>
> > Wyłudzenie - jest to przestępstwo oszustwa (art. 286 kk)
>
>
> Z treści:
> "Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza..."
> Powiadasz waść że to wyłudzenie? ;)
>
>
> > Oszustwo klasyczne (art. 286 par. 1 kk )
>
>
> Wyłudzenie, oszustwo - wszystko wkładasz do jednego worka???
>
> Zauważ, że kupujący będzie musiał dowieść, iż sprzedający miał zamiar
> wprowadzić go w błąd i osiągnąć korzyść finansową.
>
Wyłudzenie czy oszustwo?
Istotę lepiej oddaje czasem jeszcze używane inne określenie - "oszukańcze
wyłudzenie mienia". Słownik języka polskiego PWN definiuje oszustwo
jako "świadome wprowadzenie kogoś w błąd lub wyzyskanie czyjegoś błędu dla
własnej korzyści". Znamiona ustawowe oszustwa są niemal identyczne. Kodeks
karny wyróżnia formę "oszustwa czynnego", a więc aktywnego wprowadzenia
ofiary w błąd o określonym stanie rzeczy i "oszustwa biernego", które polega
na wykorzystaniu już istniejącego takiego błędnego przekonania.
art. 286 § 1-4 KK. Przestępstwo oszustwa oparto na konstrukcji celowego
zachowania się sprawcy, składającego się z dwóch elementów: wprowadzenia w
błąd (oszustwo sensu stricte) oraz wyzyskania tego błędu (wyłudzenie).
Odnosi się ono zatem do szerokiego zakresu zachowań karygodnych, także w
obrocie gospodarczym.
> Co do meritum poprzedniego posta:
> - zadałem pytanie o "muszenie oddania kasy" za sprawną rzecz którą kupił
> kupujący.
Jeśli rzecz jest sprawna, nie będzie powodu zwrotu pieniędzy.
> Hint: opis aukcji, rzecz używana, korespondencja pomiędzy stronami ...
> chcąc narazić się na pożniejsze konsekwencje - sugeruję z takim "materiałem
> dowodowym" udać się do prokuratury i złożyć zawiadomienie o prawdopodobnym
> popełnieniu przestępstwa przez sprzedającego ... ;))) - a następnie napisać
> tutaj co osiągnąłeś :))))
>
Zastanówmy się.
Co musi mieć kupujący poza D.O. do zgłoszenia przestępstwa.
Jakie przestępstwo zgłasza: oszustwo i wyłudzenie art.286 par.1 kk
Kto się go dopuścił: kontrahent, (dane osobowe znane kupującemu)
Jaka wartość: kwota z aukcji+koszty transportu.
Gdzie kupił: przebieg aukcji Allegro i maile, że wygrał, przelew że zapłacił.
Czy rzecz odebrał - tak, ew. koperta lub opakowanie paczki.
Na czym polega oszustwo: kupował dobry, otrzymał uszkodzony przedmiot.
Wyłudzenie: zapłacił ponad 300 zł i nie otrzymał tego, za co zapłacił,
a kupujący nie chce zwrócić mu teraz pieniędzy, (co utwierdza kupującego w
przekonaniu, że został oszukany).
Przedmiot zostanie prawdopodobnie zdeponowany, do końca sprawy i będzie
przeprowadzona ekspertyza - czy jest sprawny, czy nie. Możliwe, że nie
będzie sprawdzany, do sprawy i żądania pozwanego dokonania ekspertyzy.
W końcu kupujący sprawdził i nie działało, albo mu w tym serwisie napiszą,
że nie jest sprawna.
I tyle.
>> No to znowu objawił się jakiś Arnold z dolnego śląska :P
>>
>
> Nie wiem o czym piszesz. Pamietaj rano białe tabletki, wieczorem te
> niebieskie.
Zwany swego czasu Buzdyganem .... mało jeszcze wiesz ;)
>> Zakładając że nie jest ubezwłasnowolniony, jest poczytalny - to
>> domniemywać
>> można że do tych sklepów udał się z towarem który zamawiał. Gdyby było
>> inaczej - od razu by podniósł larum że "towar niezgodny z umową".
>
> O czym ty piszesz. Przecież dostał płytę, to z czym miał iść ?
Sprytnie wyciąleś część swojego posta do którego się odniosłem - udajesz że
jesteś głupcem?
Oto ta treść której się tak wstydzisz:
>>>> Nie bierzesz pod uwagę, że nie dostał ?
Odpisałem że nie biorę pod uwagę takiej możliwości. Dla ciebie to jest
widocznie niejasne.
Nyr avr zn pb cbyrzvmbjnć m tłhcprz, anwcvrej fcenjqmvfm zavr qb fjbwrtb
cbmvbzh, n cóźavrw jlxbemlfgnfm qbśjvnqpmravr v ehglaę - n yhqmvr arv
mnhjnżą eóżavpl.
> Dokładniej to będzie musiał udowodnić że uszkodzona płyta była w momencie
> wysłania ją przez sprzedającego.
Myślę, że nie będzie musiał. Na tym polega oszustwo sprzedającego, że wysłał
mu uszkodzoną płytę. On sprawdził - nie działa. Paczka była cała, więc nie
uszkodzono jej w transporcie. Wniosek - musiała być uszkodzona w chwili
wysłania.
>> a Ty że wysłałeś sprawną.
> A to ciekawostka - każdy musi udowadniać ... dosyć interesująca procedura.
> Wskażesz jakieś przykłady, orzeczenia z takich "spraw"?
Na tym polega postępowanie dowodowe.
teza-dowód-sprawdzenie
Są jeszcze poszlakowe.
Podstawowe kategorie dowodu:
Dowody pierwotne i pochodne:
1) dowody pierwotne, pochodzą od źródła dowodu, które zetknęło się
bezpośrednio z faktem udowadnianym, tzw. z pierwszej ręki (świadek naoczny,
oryginał dokumentu, w zasadzie wyjaśnienia oskarżonego);
2) dowody pochodne, pochodzą od źródła dowodu pośredniczącego między źródłem
pierwotnym a faktem udowadnianym (np. kopia dokumentu lub świadek ze
słyszenia).
Dowody osobowe i rzeczowe:
1) dowody osobowe, pochodzą od osoby (człowieka żyjącego);
2) dowody rzeczowe, czyli wszystkie pozostałe, pochodzące od rzeczy w
najszerszym tego słowa znaczeniu, o którym była mowa.
Dowody bezpośrednie i pośrednie (poszlakowe).
>
> >Biorąc pod uwagę, że przyznał się że podłączał nieprofesjonalnie sprzęt
> >do portu AGP, ciężko mu będzie udowodnić, że spalenie portu nastąpiło
przed
> >wysłaniem przedmiotu.
>
>
Przemek ma rację. Jednak nie zgadzam się z Waszą oceną dokonanych uszkodzeń.
Dlaczego nie chcesz odesłania płyty w celu sprawdzenia uszkodzenia.
Jak można źle zamontować kartę agp?
Chyba, że to nie była karta agp, tylko inna, np. PCI express.
Poproś go o symbol karty jaką sprawdzał i odesłanie towaru.
Niech Ci prześle nawet jej zdjęcie, (oczywiście jeśli jest w stanie).
Czyli o dostarczenie dowodów, że sam dokonał uszkodzenia.
Druga sprawa, producenci piszą, że włożenie karty AGPx1 do slotu tylko
AGPx4-8 może spowodować uszkodzenie płyty ze względu na różnicę napięć
(AGPx4 ma mniejsze napięcie pracy). Nie wiem ile w tym prawdy bo nie
testowałem, ale jeśli wierzyć temu co pisze producent (a w sumie niby po co
miałby to pisać jeśli to nie problem), to kupujący, nieswiadomy różnic w
standardach - czego w majlach sam dowiódł sprzedającemu - uszkodził płytę
wkładając kartę AGPx1. Teraz ma starą kartę, zwaloną płytę oraz dodatkową
wiedzę. Koszt tej nauki chce przelać na sprzedającego.
Mając poparcie w takich informacjach jak tu zostały przedstawione, ja bym
nie zwracał kasy, ewentualnie kazał odesłac płytę do ekspertyzy o ile
możliwe jest wykazanie, że została w taki sposób uszkodzona (chyba jednak
niedasię).
Pozdrofka
--
Henry(k)
Mail <-> Rot13
Zamontować kartę AGPx1 w slot AGPx4 only - różnica napięć zasilania oraz
magistrali - 3.3V vs. 1.5V
Popatrz w instrukcję tej i podobnych płyt. Pod groźbą uszkodzenia płyty
producent zabrania umieszcania tam kart AGPx1.
Z tego co czytam, właśnie chyba miało to miejsce.
> Poproś go o symbol karty jaką sprawdzał
To by dużo wyjaśniło, ale teraz kupujący jest mądry i jej nie poda (na 99%)
tylko jakąś inną AGPx4-8
> Niech Ci prześle nawet jej zdjęcie, (oczywiście jeśli jest w stanie).
Niestety ale chyba o udowodnienie uszkodzenia w ten sposób sprzedającemu
będzie ciężko.
>
> Witam
> Prawdopodobnie kupujący ma nie pasującą karte do gniazda agp. Jest
> jednak różnica między agp*1 a agp*8, zdaje się nie tylko nacięciami ale
> też i napięciem. Byc może to dlatego mu nie działa, a nie chce mieć
> strat spowodowanych swoim niedopatrzeniem, błędem i teraz kombinuje.
> Proponuję by dokonał zwrotu przesyłki i jeśli działa to niestety niech
> wnioski sam se już wyciąga ze swej serwisowej wiedzy i piniondzorkowych
> strat. Jednak jeśli nie będzie widocznych uszkodzeń i nie będzie działać
> to pewno dyskoteka trwać będzie nadal i będziecie się musieli jakoś
> dogadać.
Płyta obsługuje agp4 i agp8 oraz agp pro.
W większości przypadków karty graficzne 1x / 2x są kompatybilne.
Jeśli nie, nie ruszy - będzie ciemno, (za małe napięcie).
Może tak zresztą było.
Nie uszkodzi jednak portu, chyba że sama karta jest uszkodzona.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Accelerated_Graphics_Port
Bardziej się spodziewam karty PCI express, która ma przesunięte wyjście
w stosunku do karty AGP. Nie wiem jakie skutki może mieć włożenie karty PCI
express do slotu AGP. Nie chcem nawet przypuszczać.
> Wiesz, ciężko jest celowo uszkodzić sam port AGP. Może uszkodziła się w
> czasie transportu. Ja bym poprosił o odesłanie.
Włożył gość jakiegoś Virga na agp do nowszej płyty i poszło :)
IMHO spitolił tą płytę.
--
Sabat
JID:sa...@jabber.autocom.pl | GG:87338 | ICQ:81749963
> Druga sprawa, producenci piszą, że włożenie karty AGPx1 do slotu tylko
> AGPx4-8 może spowodować uszkodzenie płyty ze względu na różnicę napięć
> (AGPx4 ma mniejsze napięcie pracy). Nie wiem ile w tym prawdy bo nie
> testowałem, ale jeśli wierzyć temu co pisze producent (a w sumie niby
> po co miałby to pisać jeśli to nie problem), to kupujący, nieswiadomy
> różnic w standardach - czego w majlach sam dowiódł sprzedającemu -
> uszkodził płytę wkładając kartę AGPx1. Teraz ma starą kartę, zwaloną
> płytę oraz dodatkową wiedzę. Koszt tej nauki chce przelać na
> sprzedającego.
dokładnie tak jest.
Zapytaj go jaka ma karte graficzna, powiedz jaka sprzedawałes plyte (z
jakim AGP) i porównamy.
--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Pieniądze są jak szósty zmysł, bez którego nie sposób wykorzystać
w pełni pozostałych pięciu." - William Somerset Maughan
>
> Druga sprawa, producenci piszą, że włożenie karty AGPx1 do slotu tylko
> AGPx4-8 może spowodować uszkodzenie płyty ze względu na różnicę napięć
> (AGPx4 ma mniejsze napięcie pracy). Nie wiem ile w tym prawdy bo nie
> testowałem, ale jeśli wierzyć temu co pisze producent (a w sumie niby po
co
> miałby to pisać jeśli to nie problem), to kupujący, nieswiadomy różnic w
> standardach - czego w majlach sam dowiódł sprzedającemu - uszkodził płytę
> wkładając kartę AGPx1. Teraz ma starą kartę, zwaloną płytę oraz dodatkową
> wiedzę. Koszt tej nauki chce przelać na sprzedającego.
>
To działa w drugą stronę. Zabezpieczone są dodatkowym wcięciem karty agp4 i
agp8 aby ich nie włożyć do slotu obsługującego wyłącznie agp1 lub/i agp2.
Można spalić wtedy kartę graficzną, (za wysokie napięcie 3,3V zamiast 1,5V)
Tutaj przykład:
http://www.benchmark.pl/r.php?file=http://www.benchmark.pl/problemy.php?
id=12084
nie nie... on pisal mi ze ma jakiegos Gforce 6200
Jak ty to sobie wyobrażasz. Wysyłam ci celowo zepsutą płytę ty jako kupujacy
musisz mi udowadniać, że p-łyta niedziałała :)
Tomek
Weź ty jeszcze raz przeczytaj wcześniejsze posty. Wycinanie nie ma nic do
rzeczy, co miałbym ukrywać, skoro cały post jest na grupie.
Tomek
Chyba byłoby odwrotnie. To płyta podaje napięcie na kartę grafiki i jeżeli
poda w slocie 3V a nie 1,5V to spali kartę.
Jeżeli AGP x4 ma mniejsze napięcie pracy to nic się nie stanie, poza tym, że
karta nie będzie działać prawidłowo.
Tomek
Tylko że zdania (kupującego i sprzedającego) są ze sobą sprzeczne. Kupujący
chce wynieść skutek prawny w stosunku do sprzedającego. Jak już tu ktoś
wspominał - to w takim przypadku ciężar dowodowy spoczywa na kupującym. Nie
trzeba chyba tego tłumaczyć więcej.
No chwileczke ja wyslalem w pelni sprawna plyte glowna a to kupujacy mogl ja
uszkodzic podczas montazu lub noszenia po sklepach. Z jego wiedzy
technicznej wnioskuje ze skoro najpierw mi mowi ze on nie uszkodzil napewno
bo zlozyl juz ponad 10 komputerow samodzielnie i wie co i jak a chwile
wczesniej pisal do mnie ze jego karta grafiki ma inne gniazdo co wnioskowal
po przyjrzeniu sie a potem sie okazalo ze jednak jego karta ma agp i pasuje
do plyty ale to mu dopiero powiedzieli w sklepie gdzie niby sprawdzal plyte
i wizyta w sklepie miala miejsce juz po tym jak zlozyl za pomoca tej plyty
komputer to ja wyciagam wniosek ze zabral sie do montazu nie umiejac zrobic
to poprawnie.
Dopóki sprzedający nie udowodni kupującemu celowego działania obowiązek ten
spoczywa na sprzedającym.
I teraz czy: sprzedający wysłał uszkodzoną płytę z premedytacją,
nieświadomie, uszkodziła się w czasie transportu, kupujący zniszczył ją
świadomie czy przez niewiedzę. Dopóki sprzedający nie otrzyma płyty możemy
sobie tylko gdybać.
Natomiast ciężar udowodnienia, że płyta została uszkodzona i była sprawna
przed wysyłką ciąży na sprzedającym i to bez różnicy czy kupujący ją spalił
czy była juz uszkodzona. Wyobraź sobie, ze masz do sprzedania 1000
telewizorów ze zbitym kineskopem, wysyłasz je allegrowiczom i na swoja
obronę mówisz: proszę mi udowodnić, że był zbity przed wysyłką.
Tomek
>
> nie nie... on pisal mi ze ma jakiegos Gforce 6200
>
>
NVIDIA Gforce 6200 może być na PCI express - nie pasuje
http://www.nvidia.pl/page/geforce6200_pci.html
może być na AGP - pasuje
http://www.nvidia.pl/page/geforce6200_agp.html
Nie jest to takie proste, jak napisałeś. Trzeba by sprawdzić w
dokumentacji, czy podanie 1,5 V z płyty jest dostarczone na styki
odpowiedzialne za zasilanie karty. Może być tak, że zasilanie z płyty
zostanie podane w inne miejsce o niskiej rezystancji dynamicznej - może
to spowodować uszkodzenie źródła zasilania na płycie głównej (jeśli nie
ma zabezpieczenia przed przeciążeniem i/lub zwarciem). Może również paść
coś innego w zależności od rozpływu prądów. Zarówno Twoje jak i moje
gdybanie jest nieprecyzyjne.
> ciach
> Może również paść
> coś innego w zależności od rozpływu prądów. Zarówno Twoje jak i moje
> gdybanie jest nieprecyzyjne.
W innym wątku jest, że to NVIDIA GeForce 6200.
Ta karta może być albo PCI Express 16, albo AGP 4x/8x.
To rozwiązuje temat zgodności.
AGP 4x/8x - pasuje
PCI Express 16 - nie wejdzie bez użycia narzędzi ;)
Idę o zakład, że w razie zgłoszenia sprawy na Policję postępowanie
zostanie zakończone w fazie in rem umorzeniem na podstawie art. 17 § 1
pkt 1 kpk. Szanse na odmowę wszczęcia oceniam na 75%.
--
Przemysław Płaskowicki
What is truth? (Pontius Pilate)
Sytuację można odwrócić: kupuję 1000 telewizorów, tłukę im kineskopy,
żądam zwrotu i domagam się udowodnienia od sprzedawcy, że nie jest
wielbłądem -- tzn. że telewizory były sprawne w momencie wysyłki.
Art. 6 kc stanowi, że ciężar dowodu spoczywa na osobie, która z faktu
tego wywodzi skutki prawne, a art. 7 kc zakłada domniemanie dobrej wiary.
Ze względu na trudności dowodowe ustawodawca w sprzedaży konsumenckiej
ustanowił domniemanie, że towar zawierał wady w chwili sprzedaży
przenosząc ciężar dowodu, że wada wystąpiła później na sprzedawcę. Tu
jednak nie ma sprzedaży konsumenckiej.
--
Przemysław Płaskowicki
I'm smarter than the average bear! (Yogi Bear)
> Id=EA o zak=B3ad, =BFe w razie zg=B3oszenia sprawy na Policj=EA post=EApo=
> wanie=20
> zostanie zako=F1czone w fazie in rem umorzeniem na podstawie art. 17 =A7 =
> 1=20
> pkt 1 kpk. Szanse na odmow=EA wszcz=EAcia oceniam na 75%.
> --=20
Dlaczego nie? O dobre piwo.
Jak tak dalej pójdzie, to chłopaki nie poprzestaną na negatywach.
Ale skąd będziemy wiedzieć, co dalej się stało?
Art. 17 § 1 pkt 1 kpk. Dla uzyskania skazania za oszustwo istotne jest
wykazanie, że sprawca działał w celu uzyskania korzyści majątkowej. Samo
wykazanie, że wiedział, że płyta była niesprawna w momencie wysyłki
napotyka na poważne trudności dowodowe. Na brak zamiaru oszustwa
wskazuje np. to, że sprzedawca nadal utrzymuje kontakt z kupującym.
Kupujący za to opisuje sprawę w sposób niejasny. Zgodnie z art. 5 kpk to
oskarżyciel musi udowodnić winę oskarżonemu.
Reasumując, to klasyczny problem cywilny.
--
Przemysław Płaskowicki
To kill a man in a paroxysm of passion is understandable, but to have
him killed by someone else after calm and serious meditation and on the
pretext of duty honourably discharged is incomprehensible. (Marquis de
Sade about death penalty)
> Jak tak dalej pójdzie, to chłopaki nie poprzestaną na negatywach.
> Ale skąd będziemy wiedzieć, co dalej się stało?
>
To jest pewien problem -- w sytuacji umorzenia in rem, osoba
podejrzewana nie dostaje odpisu postanowienia o umorzeniu.
--
Przemysław Płaskowicki
All that is necessary for the triumph of evil is that good men do
nothing. (Attributed to Edmund Burke)
> Art. 17 § 1 pkt 1 kpk. Dla uzyskania skazania za oszustwo istotne jest
> wykazanie, że sprawca działał w celu uzyskania korzyści majątkowej.
Korzyścią majątkową są te 3 stówy z płytę. Oszukał dla trzystu złotych.
Samo
> wykazanie, że wiedział, że płyta była niesprawna w momencie wysyłki
> napotyka na poważne trudności dowodowe. Na brak zamiaru oszustwa
> wskazuje np. to, że sprzedawca nadal utrzymuje kontakt z kupującym.
> Kupujący za to opisuje sprawę w sposób niejasny. Zgodnie z art. 5 kpk to
> oskarżyciel musi udowodnić winę oskarżonemu.
Ciężko powiedzieć, co opisuje i czy piszą - bo rozumiem, że sprzedawca z
powodów technicznych pozbył się całej korespondencji. A to, co wykazuje nic
nie oznacza. Gdyby oszukał zachowywałby się tak samo.
Hej !
Niech sobie zgłasza na Allegro. Negatywa i tak masz jak w banku. Ja na
Twoim miejscu napisałbym maila do kupujacego ,że radziłeś się swojego
prawnika i ewentualną sprawę w sądzie masz wygraną na 95 % . Przedstawisz
wtedy jako dowody jego maile (ciii!) , rozmowy GG. Do tego dojdą koszty
ekspertyz , sądowe i adwokackie. Myślę ,że jeśli ma choć trochę nieczyste
sumienie to odpuści temat.
Pozdrawiam
zenek
Kwestionuję raczej znamię "działał w celu". Zamiar kierunkowy musiałby
istnieć w momencie wysyłki. To jest jak z kupowaniem na raty i nie
płaceniem. Żeby było przestępstwo z art. 286 kk zamiar nie płacenia rat
musi nastąpić w momencie zakupu, a nie później.
> Samo
>> wykazanie, że wiedział, że płyta była niesprawna w momencie wysyłki
>> napotyka na poważne trudności dowodowe. Na brak zamiaru oszustwa
>> wskazuje np. to, że sprzedawca nadal utrzymuje kontakt z kupującym.
>> Kupujący za to opisuje sprawę w sposób niejasny. Zgodnie z art. 5 kpk to
>> oskarżyciel musi udowodnić winę oskarżonemu.
>
> Ciężko powiedzieć, co opisuje i czy piszą - bo rozumiem, że sprzedawca z
> powodów technicznych pozbył się całej korespondencji.
Ma jednak zapis rozmowy z GG.
>A to, co wykazuje nic
> nie oznacza. Gdyby oszukał zachowywałby się tak samo.
Polemizowałbym. Jest to co najmniej poszlaka co do dobrej wiary
sprzedającego.
--
Przemysław Płaskowicki
Love: A temporary insanity curable by marriage or by the removal of the
patient from the influences under which he incurred the disorder.
(Ambrose Bierce)
> Płyta obsługuje agp4 i agp8 oraz agp pro.
> W większości przypadków karty graficzne 1x / 2x są kompatybilne.
> Jeśli nie, nie ruszy - będzie ciemno, (za małe napięcie).
> Może tak zresztą było.
> Nie uszkodzi jednak portu, chyba że sama karta jest uszkodzona.
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Accelerated_Graphics_Port
>
> Bardziej się spodziewam karty PCI express, która ma przesunięte wyjście
> w stosunku do karty AGP. Nie wiem jakie skutki może mieć włożenie karty PCI
> express do slotu AGP. Nie chcem nawet przypuszczać.
>
A wlezie PCI Ex 16x w AGP ?? chyba ciut nawet dłuższe i jakby trochę
slot nie tak umiejscowiony ...
Chociaż widziałem już kiedyś DDRkę odwrotnie wsadzoną w gniazdo ...
niestety nie przeżyła tego zdarzenia :D
Pozdro !!
no coz... zwrocilem sie z pytaniem a widze ze teraz oszustem sie stalem :-((
zobacze wiec co allegro odpowie.
Norbert
Ja poinformuje was co sie ze sprawa dalej dzielo bedzie.
Na negatywach na pewno nie gdyz ja jako sprzedajacy w momencie kiedy
kupujacy skontaktowal sie ze mna na gg i podziekowal za sprawna transakcje
wystawilem od razu pozytywa czego moge teraz bardzo zalowac ale juz sie
stalo.
Norbert
Witaj.
Nie bede go straszyl adwokatami bo to nie w moim stylu.
Radzilem sie juz znajomego adwokata ktory powiedzial zebym sie nie martwil
Ja wiem jedno, mam czyste sumienie, wyslalem towar dzialajacy jak trzeba.
A to ze kupujacy mogl uszkodzic plyte podczas montazu nie jest moja wina
przeciez.
Jest tez mozliwosc ze uszkodzona byla w transporcie ale tego nie ma jak
sprawdzic.
Natomiast wydaje mi sie prawdopodobne ze podczas montazu cos moglo sie stac
a wnioskuje to po znikomej wiedzy technicznej kupujacego ktory to ze ma
jednak karte na agp rozpoznal dopiero po odwiedzinach w sklepie ( choc malo
w to wierze bo kupujacy mieszka na wsi a trudno zeby byl tam sklep ktory od
reki mu plyte sprawdzilby jak to mowi a na moja sugestie zeby udal sie do
innego sklepu bo ja plyte sprawdzalem oswiadczyl ze sie uda do drugiego..i w
ciagu godziny niby sie udal.. i niby tez mu powiedzieli ze plyta nie
dziala... dla mnie to dziwne bo na wsi trudno o tak szybkie sprawdzenie w
dwoch sklepach naraz. Nie moge wyrokowac bo daleko mi do tego. Jestem pewien
ze wyslalem towar sprawny a moge jedynie miec podejrzenia ze kupujacy go
uszkodzil i to nawet nie koniecznie przez "złą" karte graficzna bo jak
twierdzil potem ma na agp. Poprostu podczas montazu mogl pujsc jakis impuls
np z zasilacza ( odpukac codegen ) i szlak trafil jakis uklad odpowiedzialny
za port agp.
Pozdrawiam.
Norbert
>
> no coz... zwrocilem sie z pytaniem a widze ze teraz oszustem sie stalem :-
((
> zobacze wiec co allegro odpowie.
>
Bez urazy. To czysto teoretyczne dywagacje.
> > Nie chcem nawet przypuszczać.
>
> A wlezie PCI Ex 16x w AGP ?? chyba ciut nawet dłuższe i jakby trochę
> slot nie tak umiejscowiony ...
> Chociaż widziałem już kiedyś DDRkę odwrotnie wsadzoną w gniazdo ...
> niestety nie przeżyła tego zdarzenia :D
>
Jak to było "nie chcem, ale muszem"
http://www.tomshardware.pl/graphic/20041110/buyers_guide-23.html
Nie wlezie ;)
> I jest wada ukryta, czy jej nie ma.
Złe porównanie...
Więcej w postach Przemka.
--
Pozdrawiam,
Heniek
www.plumowski.pl
Nie jest ukryta, przecież widać, że nie ma akumulatora :)
Tomek
>
> Nie jest ukryta, przecież widać, że nie ma akumulatora :)
>
Tak. Widziałem taki program. Stoją zimą dwie urocze blondynki przy
unieruchomionym samochodzie i szukają pomocy. Zatrzymują się tylko ...
mężczyźni i pytają je w czym mogą pomóc. A dziewczyny rozkładają tylko ręce
i mówią, że tu dojechały i samochód nagle stanął.
Faceci zakasują rękawy i do roboty.
Podnoszą maskę, a tu nie ma ... akumulatora.
Zdziwieni. Tomek wytłumacz raz jeszcze. Jaka to wada ;)
Witamy,
Skontaktował się z nami Użytkownik "wykasowalem jego nazwe" i poinformował,
że otrzymał zakupiony przedmiot:
Kupujący twierdzi, że przedmiot nie jest w pełni zgodny z opisem.
Allegro z zasady nie ingeruje w przebieg transakcji, ale w trosce o pełne
bezpieczeństwo Użytkowników zdecydowaliśmy się wysłać taką informację.
Zachęcamy do kontaktu e-mailowego lub telefonicznego z kontrahentem w celu
wyjaśnienia wątpliwości.
Chcielibyśmy zaznaczyć, że zakończona aukcja w świetle prawa jest umową
cywilną pomiędzy Sprzedającym a Kupującym. W przypadku naruszenia przez
jedną ze stron warunków tej umowy, osoba poszkodowana ma prawo do zgłoszenia
sprawy organom odpowiednim do rozpatrywania takich skarg (sądy powszechne
lub Policja).
Bardzo prosimy o bezpośredni kontakt z kontrahentem "madmax124".
Jeżeli sprawa została wyjaśniona, a spór jest zakończony, możesz uznać ten
list za niebyły. Jeżeli jednak chcesz odpowiedzieć na ten e-mail, skorzystaj
z poniższego odnośnika do formularza kontaktowego:
Na co otrzymali ode mnie odpowiedz:
Witam serdecznie i pragne wyjasnic powstale zamieszanie.
Kupujacy zakupil u mnie plyte glowna ktora byla w pelni sprawna, sprawdzana
dwukrotnie bo raz w momencie wymontowania z komputera a drugi raz tydzien
pozniej w dniu wysylki przedmiotu kupujacemu.
Kupujacy namawial mnie wczesniej do sprzedazy przedmiotu poza aukcja jednak
nie zgodzilem sie na to i zaproponowalem mu tylko wziecie udzialu w
licytacji. Tak tez w koncu zrobil i aukcja zakonczyla sie z jego najwyzsza
oferta.
Paczke wyslalem dnia 28 listopada kurierem gdyz kupujacemu przypomnialem o
strajku poczty i zgodzil sie na wysylke kurierem ale bez ubezpieczenia i
oznaczenia jako szczegolnie traktowaną gdyż podwoiło by to koszty wysyłki a
kupujacy chcial zaplacic jak najmniej za transport i sam jeszcze szukal
najtanszej firmy kurierskiej.
Przesylke otrzymal w dniu 29 listopada.
Dnia 1 lub 2 grudnia napisal do mnie na GG z zapytaniem jakiej karty
graficznej ja uzywalem gdyz nie wie czy jego pasuje. Podalem mu dokladny
model mojej karty i stwierdzil on ze on ma inne gniazdo wiec musi kupic nowa
karte graficzna.
Po nastepnych dwoch dniach kupujacy napisal ponownie ze byl w jakims
sklepiku gdzie mu powiedzieli ze w plycie glownej jest uszkodzony port agp.
Napisale tez ze jednak sie okazalo ze jego karta graficzna tez jest na agp
wiec wychodzi tutaj nieznajomosc sprzetu przez kupujacego. Twierdzil on ze
Plyta pracuje normalnie, wlacza sie itp ale obrazu nie ma. Podpowiedzialem
zeby zresetowal bios plyty jednak odpowiedzial mi ze nie potrafi tego
zrobic.
Po czym oswiadczyl ze wczesniej zlozyl okolo 10 komputerow i wie co i jak
sie sklada w co śmiem wątpić skoro nie potrafil rozpoznac ani karty
graficznej ani nawet zresetowac biosu. Po kilku godzinach napisal ponownie
ze zada zwrotu pieniedzy natychmiast i ze czeka 5 minut na odpowiedz ,
naublizal mi i powiedzial ze zglasza sprawe do Allegro. Ja odpowiedzialem mu
po godzinie ze rowniez zglaszam sytuacje do Was gdyz plyta byla w pelni
sprawna i uwazam ze kupujacy uszkodzil ja podczas niefachowego montazu i
teraz probuje skutki swojej niewiedzy zrzucic na sprzedajacego i odzyskac
pieniadze za towar ktory kupil i sam uszkodzil.
Nie padla z jego strony propozycja odeslania plyty celem sprawdzenia. Jedyne
co to w niemily sposob żądanie zwrotu gotowki i straszenia.
Dodatkowo nadmienie , że owszem towar mogl ulec uszkodzeniu np w trakcie
wysylki gdyz kupujacy zaoszczedzic chcial na jej kosztach jednak nie ma jak
tego dowiesc poza tym nie sadze by tak było gdyz zapakowalem paczke
wyjatkowo starannie. Mysle ze wyjasnilem Panstwu sprawe dokladnie i
uczciwie. Kupujacy nie wykazal checi wspolpracy a tylko zaatakowal
zadaniami.
Jednoczesnie nadmienie ze radzilem sie w tej sprawie na grupie dyskusyjnej
alt.pl.allegro i uzytkownicy grupy wypowiadali sie w podobny sposob do mnie
na temat zajścia. Poddali rowniez mysl ze kupujacy posiadal identyczna plyte
glowna jednak uszkodzona i probuje podmienic towar na swoj uszkodzony. Nie
mnie tutaj wyrokowac jednak ja ze swojej strony moge zapewnic o mojej
uczciwosci i fakcie ze plyta glowna w chwili wysylki byla w pelni sprawna.
Na udokumentowanie niewiedzy i zlej woli kupujacego mam zachowane tresci
rozmow z nim poprzez komunikator GG.
Z powazaniem.
Dodam ze na moje zgloszenie sytuacji jeszcze do mnie nie napisali nic.
Pozdrawiam.
Zobaczymy co bedzie dalej.
> Dodam ze na moje zgloszenie sytuacji jeszcze do mnie nie napisali nic.
> Pozdrawiam.
> Zobaczymy co bedzie dalej.
Jak nie odpiszą, to będę wiedział dlaczego: zrób streszczenie.
Poważnie.
--
Pozdrawiam,
Heniek
www.plumowski.pl
> Jak nie odpiszą, to będę wiedział dlaczego: zrób streszczenie.
> Poważnie.
Rzekł jak zwykle tajemniczy Henryk...
--
Flagellum Dei /Hans nur für alte Kameraden/
e-mail: http://tinyurl.com/gj6xk
Flaguś jest strasznie miły, choć nieco wstydliwy. (c)diuka
Nie musi być uszkodzona w widoczny sposób, różne wersje AGP mają różne
zasilania a zgodność wstecz nie zawsze jest zachowana. Jakoś nikt nie
raczył o tym wspomnieć. Uszkodzenie portu AGP w transporcie to dla mnie
jakaś kiepska bajka - cała płyta byłaby zmasakrowana. Ostatnio
przerabiałem ten problem jak chciałem kupić nową płytę pod socket A.
Cyprian
>
> A wlezie PCI Ex 16x w AGP ?? chyba ciut nawet dłuższe i jakby trochę
> slot nie tak umiejscowiony ...
> Chociaż widziałem już kiedyś DDRkę odwrotnie wsadzoną w gniazdo ...
> niestety nie przeżyła tego zdarzenia :D
Hehe. Żona kiedyś pracowała kiedyś w serwisie sporej firmy. Przyjechał
roześmiany pracownik innej zaprzyjaźnionej, też nie małej firmy ze
spalonym ramem. Zapytali co się tak cieszy. A on na to: "Prezesowi się
pomyliło:)"
Mimo nacięć jakoś udało mu się źle włożyć.
Cyprian