Legenda Niedźwiedzego Grodu
1. W miejscowej tradycji ludowej istnieje legenda, zgodnie z którą na
szczycie Górki Chełmskiej miała się znajdować świątynia-kącina
lub chram
pogański z posągiem boga Perkuna, który obsługiwał starzec i
dziewicze
kapłanki. Chram miał być usytuowany wśród świętego gaju, przy
trzech starych
dębach, w pobliżu żródła, którego strumyk spływał do rzeki
Darcy. Na chram
pogański mieli napaść najeźdźcy, a broniącą jej ludność
miejscową miał
wesprzeć biały niedźwiedź, mieszkający w grocie u stóp Górki,
który
zadecydował o ich zwycięstwie. Legenda więc wskazuje na
przypuszczalne
istnienie ośrodka kultu pogańskiego na Górce w czasach
pradziejowych, to
jest przed powstaniem państw polskiego i ruskiego. Dodatkowym
argumentem
jest postać dobrotliwego niedźwiedzia, występująca zarówno w
legendzie, jak
i uwieczniona w herbie miasta, która w pradziejach otoczona była
kultem o
charakterze lunarnym, związanym z kultem płodności i wierzeniami o
śmierci i
zmartwychwstaniu. Niedźwiedź, jako zwierzę żerujące nocą i
zapadające w sen
zimowy wiązano z kultem bogini księżyca oraz wierzeniami w
zmartwychwstanie.
Do XI w. niedźwiedź był uważany w Europie za króla zwierząt,
kiedy to zaczął
być wypierany przez lwa. Mógł być więc przedmiotem kultu na
Górce. Natomiast
historyk rosyjski F. Korałłow opisuje legendę, zaczerpniętą
zapewne z
Powieści minionych lat, która głosi, że w wyniku podziału włości
ruskich
między legendarnych braci Kija, Szczeka i Choriwa, tereny obecnej
Chełmszczyzny przypadły Szczekowi, który miał na Górce pokrytej
lasem
wznieść świątynię pogańską. Ostatnią legendę przekazuje biskup
unicki w
Chełmie Jakub Susza w XVII w., ale dotyczy ona świątyni pogańskiej
w Spasie
koło Stołpia (dzisiejsza wieś Podgórze), a nie Chełma. Wydaje
się, że F.
Korałłow w swoich zapędach nacjonalistycznych pomylił Chełm ze
Spasem lub
też celowo przypisał tę legendę Chełmowi, chcąc udowodnić
przynależność
naszego miasta do Rusi od zarania dziejów.
Najwyższe wzniesienie w okolicy
2. Za użytkowaniem Górki przez ludzi już w starożytności przemawia
jej
położenie geograficzne. Górka należy do subregionu Pagórów
Chełmskich, które
w rejonie Chełma językiem szerokości 4 - 5 km i długości 9 - 10
km, licząc
od Uherki, wciskają się na wschód w nizinne Obniżenie Dubienki.
Górka, obok
nieistniejącej już Kredowej Góry (zniszczonej przez cementownię)
jest
najwyższym wzniesieniem (wysokości ponad 220 m n. p. m.) po prawej
stronie
rzeki Uherki i wyraźnie dominuje nad okolicą. Jej niewątpliwie
malowniczym
położeniem jeszcze dziś wszyscy się zachwycają i w związku z tym
musiała też
budzić zainteresowanie i podziw ludzi już od niepamiętnych czasów.
Zachwycił
się nią książę Daniel Romanowicz w XIII w. i dlatego postanowił
zbudować tu
gród z licznymi cerkwiami, który dał początek miastu, co barwnie
opisuje
Latopis Hipacki. W czasach pogańskich takie wyróżniające się w
terenie
wzgórza, budzące zachwyt, a jednocześnie niepokój i grozę ze
względu na
przyciąganie piorunów podczas burzy, otaczano powszechnie czcią i
często
nadawano im charakter sakralny. Wierzono, że wierzchołki takich
wzgórz
zamieszkiwały bóstwa i duchy. Dodatkowo wzgórze mogło być
porośnięte lasem,
a z jego północnego stoku jeszcze do niedawna wytryskało źródło,
które
również mogło być otoczone czcią jako dające uzdrawiającą wodę
żywą, a las
jako tzw. święty gaj. Ośrodek pogański mógł funkcjonować w
obrębie świętego
gaju z drewnianą świątynią-chramem lub tylko z posągami bóstw,
przy których
palono ogniska i składano ofiary. Według Powieści minionych lat
posągi
bożków pogańskich znajdowały się na wzgórzach obok grodu Kijowa i
tam
składano im ofiary. Również ziemie polskie dostarczają nam
wiarygodnych
analogii. Przykładem są góry Ślęża i Radunia koło Wrocławia,
odznaczające
się specyficznym położeniem w terenie, na których stwierdzono
ślady kultu
pogańskiego już od III okresu epoki brązu, związane najpierw z
kulturą
łużycką, a potem słowiańską. Znany jest również ośrodek
kultowy na Łysej
Górze w Górach Świętokrzyskich oraz mniej znane świątynie
pogańskie na
Wzgórzu Tumskim w Płocku, Wzgórzu Dawida w Trzebiatowie, na Górze
Lecha pod
katedrą w Gnieźnie, w Szczecinie oraz na Wolinie i inne.
Tradycja budowy świątyń
3. Wraz z przyjęciem chrześcijaństwa w drugiej połowie X w.
zarówno w
Polsce, jak i na Rusi zaczęto budować kościoły i cerkwie, które z
reguły
sytuowano na miejscach zburzonych świątyń pogańskich lub otwartych
ośrodkach
kultu pogańskiego. Potwierdzają to źródła pisane, a przykładem
są wymienione
wyżej góry Ślęża i Radunia oraz Łysa Góra, na których zbudowano
klasztory,
czy Góra Lecha w Gnieźnie i Ostrów Tumski w Płocku, na których
stanęły
katedry. Podobnie było w Kijowie, gdzie po przyjęciu
chrześcijaństwa przez
Ruś w 988 r. książę Włodzimierz Wielki kazał zburzyć posągi
bożków
pogańskich na wzgórzach obok grodu i na ich miejscu pobudować
cerkwie. W
przypadku Chełma mamy niestety dotąd niepotwierdzone dane historyczne
i
archeologiczne, że na Wysokiej Górce istniał w XI w. gród
drewniano-ziemny
i, być może, domniemana cerkiew chrześcijańska z biskupem Iwanem.
Natomiast
wiarygodne dane o istnieniu licznych cerkwi i soboru pod wezwaniem
Najświętszej Maryi Panny pochodzą dopiero z XIII w. i ich budowa
jest
przypisywana księciu Halicko-Włodzimierskiemu Danielowi
Romanowiczowi, który
przyczynił się do powstania miasta. Tak więc również na Górce w
Chełmie
mogła stanąć pierwsza świątynia chrześcijańska na miejscu
zniszczonego kultu
pogańskiego. Ponadto niewykluczone, że istniejący do dziś, a
sięgający XIII
w. kult Matki Bożej Chełmskiej, związany z Jej ikoną przechowywaną
od wieków
w katedrze na Górce, może być kontynuacją pogańskiego kultu bogini
matki.
Związek kultu niedźwiedzia z kultem bogini - matki poświadczony jest
w
pradziejach oraz w badaniach etnograficznych ludów pierwotnych.
Chełm - nazwa topograficzna
4. Dodatkowym argumentem, choć chyba mało istotnym, przemawiającym
za
istnieniem ośrodka kultu pogańskiego na Górce jest fakt, że w kilku
miejscowościach w Polsce na wzgórzach o nazwach "Chełm" lub
zbliżonych
udokumentowano podczas badań wykopaliskowych istnienie takich
ośrodków.
Przykładem jest Góra Chełmska (Krzyżanka) koło Koszalina, gdzie na
wyniosłym
wśród równin wzgórzu, z widokiem na morze, miała się znajdować
kącina
pogańska, a po jej zniszczeniu zbudowano tu kaplicę
chrześcijańską. Podobnie
ślady kultu pogańskiego stwierdzono w miejscowościach Chełm, dawny
powiat
Strzelce Krajeńskie i Chełmo Góra, dawny powiat Radomsko. Nazwa
"chełm" lub
z ruska "chołm" jest nazwą prasłowiańską, oznaczającą wzgórze,
wzniesienie,
kopulasty pagórek. W języku polskim występuje już tylko w nazwach
własnych
wzgórz, miast i wsi (a jest ich na terenie Polski 75 sztuk), natomiast
w
językach ruskim i czeskim jest dalej używana jako nazwa pospolita na
oznaczenie pagórka. Oczywiście nie chcę twierdzić, że wszystkie
miejscowości
i wzgórza o nazwach mających rdzeń "chełm-" były siedzibami kultu
pogańskiego, niemniej jednak takie analogie istnieją. Być może jest
to tylko
przypadek.
Opisana wyżej hipoteza o przypuszczalnym istnieniu miejsca kultu
pogańskiego
na Górce Chełmskiej nie została dotąd potwierdzona w badaniach
archeologicznych. Najstarsze znane mi materiały ceramiczne z Górki,
jak i
Starego Miasta w Chełmie pochodzą najwyżej z XI lub końca X w.
Uderza fakt,
że przed X-XI w. brak jest dotychczas potwierdzenia istnienia
jakiegokolwiek
osadnictwa na Górze Chełmskiej, co można tłumaczyć w prosty
sposób brakiem
dostępu do wody, która była nieodzowna dla życia osady, ale też,
być może,
wiązało się to z sakralnym charakterem Góry i dlatego najbliższe
osady
usytuowane były w dolinach, u podnóża Góry, jak np. znana osada w
Bieławinie
Ośrodek kultu pogańskiego został przypuszczalnie doszczętnie
zniszczony
przez wykopy budowlane i kanalizacyjne oraz przez wkopy grobowe
cmentarzy,
sytuowanych na Górze Katedralnej w ciągu ostatniego tysiąclecia i
trzeba
mieć niezwykłe szczęście, żeby jeszcze trafić na jakiekolwiek
jego ślady.
Niewykluczone jednak, że mógł on być zlokalizowany pod tzw. Wysoką
Górką,
usytuowaną na północno-zachodnim krańcu Góry Katedralnej, która
jest
sztucznie usypanym kopcem, kryjącą gród drewniano-ziemny z XI w.
jako
najstarszy obiekt archeologiczny na terenie Chełma, oraz zamek
księcia
Daniela z XIII w. Taką lokalizację sugerował już Kazimierz
Czernicki w
okresie międzywojennym. Tutaj więc należałoby szukać ewentualnych
śladów
kultu pogańskiego w przyszłych badaniach wykopaliskowych.
Urszula Ruszkowska
(1970/01/01 01:00)
Dzieje historyczne Góry Chelmskiej siegaja bardzo dawnych czasów,
bo az 2000
lat p.n.e. Jej rozglos i slawa byla tak znaczna, ze przycmila
swym blaskiem
inne slawne na Pomorzu Srodkowym wyniesienia. Na jej obszarze
znaleziono
narzedzia z mlodszej epoki kamienia: kamienne siekierki, zarna.
Znacznie wiecej wiadomo o dziejach Góry Chelmskiej z epoki brazu i
zelaza.
Stanowila ona miejsce poganskich obrzedów ludów kultury
luzyckiej i
pomorskiej. Swiadcza o tym znalezione tam liczne cmentarzyska
calopalne z
grobami popielnicowymi, jamowymi i skrzynkowymi oraz slady obecnosci
niewielkich osad.
We wczesnym sredniowieczu slowianskie plemie Pomorzan uzywalo
Góry
Chelmskiej jako miejsca kultu. Czczono sama forme terenu, jak i
porastajace
ja lasy zlozone glównie z debów, buków i grabów.
W X wieku na Górze Chelmskiej zostala zbudowana poganska
swiatynia, zwana
gontyna. Byl to prostokatny, drewniany budynek, w jego wnetrzu
stal posag
bóstwa, przed którym na paleniskach zbudowanych z polnych kamieni
plonal
swiety ogien. Na placu przed gontyna odbywaly sie rózne
uroczystosci
zwiazane z kultem ognia, skladaniem ofiar bóstwu, wrózbami i
innymi
praktykami poganskimi. Wyniki badan archeologicznych dowodza, ze
poganskie
miejsce kultowe uleglo zniszczeniu w XII wieku, kiedy to
chrystianizacja
objela Pomorze Zachodnie.
Na szczególne znaczenie Góry Chelmskiej wskazuje najstarsza o niej
wzmianka
zródlowa z 1214 roku. W dokumencie tym niezwykly jest zapisek o
polozeniu
wsi Koszalin - blisko Góry Chelmskiej. Poganski osrodek kultowy na
Górze
Chelmskiej, znany na calym Pomorzu, mial istotny wplyw na powstanie
u jej
podnóza osady uslugowej i obronnej, z która mozna wiazac
rodowód wsi
Koszalin. Tu wlasnie Boguslaw II, ksiaze zachodniopomorski
osiedlil zakon
norbertanów, który mial na tych ziemiach szerzyc chrzescijanstwo.
Proces ten
byl dlugotrwaly i minelo kilka wieków krwawej walki z poganami
nim Góra
Chelmska przerodzila sie w osrodek kultu chrzescijanskiego.
Wzmianka
zródlowa z 1263r. mówi o zbudowaniu, w miejscu zniszczonej gontyny,
kaplicy
chrzescijanskiej. Istnienie tego najstarszego, póznoromanskiego
obiektu
sakralnego potwierdzily prace wykopaliskowe prowadzone tu w drugiej
polowie
XX wieku. Zbudowana na Górze Chelmskiej swiatynia chrzescijanska
otrzymala
imie Najswietszej Marii Panny. Do czasów lokacji miasta Koszalina i
powstaniu w nim miejskiego kosciola, byla ona kosciolem
parafialnym dla wsi
Koszalin, pózniej kaplice przekazano cysterkom. Góra Chelmska
stala sie
bardzo glosnym i slawnym miejscem odpustowym i patniczym, do
którego
sciagaly pielgrzymki z calego Pomorza, a takze ówczesnej
chrzescijanskiej
Europy, posiadala prawo udzielania odpustów. Znalazla sie ona na
najstarszej
mapie dróg chrzescijanskiej Europy, tzw. "Mapie drogi do Rzymu".
Przy
kaplicy istnial cmentarz, na którym grzebano zmarlych mieszkanców
tego
regionu, a takze patników. Badania archeologiczne prowadzone na jego
obszarze potwierdzaja, ze jeszcze w poczatkach XVI wieku wsie
polozone w
poblizu Koszalina i Góry Chelmskiej zamieszkiwala ludnosc
slowianska.
Podczas niepokojów religijnych w czasie wprowadzania na Pomorzu
Zachodnim
reformacji (1526-1532r.) kaplica ulegla calkowitemu zniszczeniu. Kult
Matki
Bozej zostal zakazany przez wladze luteranskie. Z uratowanego
wyposazenia
kaplicy wymienic nalezy granitowa chrzcielnice, która znajduje
sie obecnie w
zbiorach Muzeum Okregowego w Koszalinie i tryptyk wyobrazajacy
Gloryfikacje
Najswietszej Marii Panny, który podziwiac mozna dzisiaj w Katedrze
sw.
Jakuba w Szczecinie. W XI wieku material ze zburzonej kaplicy
wykorzystano
do budowy wiezy widokowej, która do dnia dzisiejszego zachowala sie
na
szczycie Góry Chelmskiej. Minely wieki, z dawnej kaplicy pozostaly
tylko
resztki fundamentów i pamiec o slawnym Sanktuarium Maryjnym,
slynacym
niegdys z cudów i nadprzyrodzonych lask. Dzis zwierzchnikom
Kosciola i
licznej rzeszy wiernych udalo sie przywrócic Górze Chelmskiej jej
pierwotne
znaczenie kultowe.