Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Pierwszy raz na zatokę - jakieś ostatnie rady?

12 views
Skip to first unread message

CHUDY

unread,
Aug 8, 2010, 4:39:26 AM8/8/10
to
Witam!

Za tydzień wybieram się z rodzinką na Zatokę. Nie było by w tym nic
nadzwyczajnego :) gdyby nie to że pierwszy raz będę osobiście prowadził
jacht na Zatoce. Wcześniej prowadziłem jacht dwa tygodnie na Zalewie
Wiślanym. Wypływałem też jakieś 1000 nm po Bałtyku jako załogant,
ewentualnie I oficer :) Odwiedziłem wtedy też Gdańsk, Gdynie, Hel.
Jacht Pegaz 10 od Wandrusa, kecz.

http://www.wandrus.info.pl/?str=menup&id=19

Prowadziłem wielokrotnie dwumasztowce na śródlądziu. Na morzu pływałem na
dwumasztowcach tylko jako załogat.
Ten przydługawy wstęp zamieszczam tylko po to żebyście wiedzieli z kim macie
doczynienia :) a chodzi mi o takie ostatnie porady i uwagi. Przeczytałem
oczywiście Kulińskiego.
Jeszcze jedno, na pokładzie będzie 5 ! dziewczynek w wieku 9 lat ( nie, nie
wszystkie moje córki :) ). Wdzięczny będę za informacje co ciekawego można z
nimi zrobić w portach Zatoki. Oczywiście wszystkie mają swoje kamizelki
ratunkowe ze smyczą :)

Tomasz Chrześcijanek
CHUDY

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Bury Kocur

unread,
Aug 8, 2010, 6:21:36 AM8/8/10
to
> a chodzi mi o takie ostatnie porady i uwagi. Przeczytałem
> oczywiście Kulińskiego.


Chłopie - słuchaj UHF-ki na kanałach portowych (bo się przydaje),
ubierz wszystkich w kapoki, miej oczy dookoła glowy (bo czasem plywają
statki), sluchaj prognoz pogody i po prostu pływaj traktując Zatokę
jako normalny akwen żeglarski a nie jako obszar armagedonu
żeglarskiego ;-)))
Miłego pływania.
pzdr
Kocur
ps. jakbyś płynął do Pucka nie ścinaj Głębinki.

Maciek Kotas

unread,
Aug 8, 2010, 6:32:25 AM8/8/10
to
CHUDY pisze:

> Jeszcze jedno, na pokładzie będzie 5 ! dziewczynek w wieku 9 lat ( nie, nie
> wszystkie moje córki :) ). Wdzięczny będę za informacje co ciekawego można z
> nimi zrobić w portach Zatoki. Oczywiście wszystkie mają swoje kamizelki
> ratunkowe ze smyczą :)

z 9-letnimi? nic ciekawego? :D
a poważnie to masz
Hel:
foki http://www.fokarium.pl/ofokarium.htm
baterię nadbrzeżna
http://www.1939.pl/uzbrojenie/polskie/artyleria/bn_152mm_laskowskiego/index.html
w Gdyni
Akwarium http://www.akwarium.gdynia.pl/
Błyskawica http://www.orpblyskawica.com.pl/
Dar Pomorza
http://www.cmm.pl/statekd.php?main=info&mid=28&lang=pl_Muzeum Marynarki
Wojennej http://www.muzeummw.pl/
ewentualnie kino SilverScreen.
w Gdańsku
Stare Miasto,
Twierdza Wisłoujście http://www.mhmg.gda.pl/twierdza.htm
Westerplatte http://pl.wikipedia.org/wiki/Westerplatte
Sołdek http://www.cmm.pl/stateks.php?main=info&mid=14&lang=pl_


, Żuraw ( w Górkach rezerwat ptaków)
w Jastarni w zasadzie nic, można przejść na drugą stronę półwyspu i
pokorzystać z plaży i ewentualnie przejść się do bosmanatu, jest tam
muzeum rybackie, nic wielkiego ale chyba warto.
W Pucku zupełnie nic. Niby są tam jakieś archeologiczne obiekty, ale
raczej nieciekawe.

--
Maciek"Skipbulba"Kotas
s/y ALIFLANKE
skipbulbamałpaopkropkapl
www.saj.org.pl

CHUDY

unread,
Aug 8, 2010, 7:32:52 AM8/8/10
to
Jakieś place zabaw?

666

unread,
Aug 8, 2010, 8:04:33 AM8/8/10
to
Podstawowym warunkiem wypłynięcia w taki rejs jest sprawna toaleta (kingston)
na jachcie, może to być zdecydowanie najczęściej potrzebne urządzenie.
Jest?
I papier "rozpuszczalny" przy takiej obsłudze bedzie zdecydowanie bardziej
bezpieczny, niezależnie czy toaleta chemiczna czy wylot pompką przez kingston
za burtę.

Jakby co pamiętaj, że jacht na wietrze i fali (bo to nigdy nie wiadomo nawet
na Zatoce) najspokojniej zachowuje się ustawiony w dryf.
Wtedy wiele rzeczy można na spokojnie załatwić ;-)
I obsłużyć jednoosobowo jakby co.

Ale tak generalnie:
Masz jakiegoś dorosłego sternika do steru, bo raczej sam będziesz chodził do
foka i grota gdyby coś się przydarzyło?
JaC
PS. Fajne jest jeszcze ZOO w Oliwie, i aquapark (gdzie on dokładnie jest?), i
naleśniki w barze przy Długim Targu niedaleko Neptuna.


-----

> na pokładzie będzie 5 ! dziewczynek w wieku 9 lat

--

chudzi...@wytnij.gazeta.pl

unread,
Aug 8, 2010, 8:26:09 AM8/8/10
to
666 <j6...@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a):

> Podstawowym warunkiem wypłynięcia w taki rejs jest sprawna toaleta
(kingston)
> na jachcie, może to być zdecydowanie najczęściej potrzebne urządzenie.
> Jest?

Jest WC morskie. Trzeba będzie wszystkich przeszkolić w obsłudze :)

> I papier "rozpuszczalny"

Chmm... jak go rozpoznać w sklepie?


> Masz jakiegoś dorosłego sternika do steru, bo raczej sam będziesz chodził
> do foka i grota gdyby coś się przydarzyło?

Będą dorośli co wprawdzie patentów wszelakich ni eposiadają, ale już kiedyś
na śrudlądziu ze mna żeglowali. Zrobie kródki trening w obsłudze żagli,
ewentualnie silnika i dadzą sobie radę z obsługą jachtu.


> PS. Fajne jest jeszcze ZOO w Oliwie, i aquapark (gdzie on dokładnie
jest?), i
> naleśniki w barze przy Długim Targu niedaleko Neptuna.

O, naleśniki! Świetny pomysł!

Tomasz Chrześcijanek
CHUDY

CHUDY

unread,
Aug 8, 2010, 8:28:48 AM8/8/10
to
Ten mój rejs będzie od 15.08 do 22.08. Może wiecie coś o jakichś ciekawych
imprezach na Zatoce w tych dniach? Jakieś koncerty shantowe w portach itp?
A może ktoś będzie też pływał w tym czasie z dziećmi po Zatoce? Tak czuje że
te dzieci to będą moim największym problemem :)

sco

unread,
Aug 8, 2010, 8:51:32 AM8/8/10
to
CHUDY pisze:

> Ten mój rejs będzie od 15.08 do 22.08. Może wiecie coś o jakichś ciekawych
> imprezach na Zatoce w tych dniach? Jakieś koncerty shantowe w portach itp?
> A może ktoś będzie też pływał w tym czasie z dziećmi po Zatoce? Tak czuje że
> te dzieci to będą moim największym problemem :)
>
> Tomasz Chrześcijanek
> CHUDY
>
Zerknij na strone contrastcafe.pl w gdyni, tam zawsze cos graja :)

Mateo

unread,
Aug 8, 2010, 9:37:07 AM8/8/10
to
Cze
Ogólnie nie lubię udawać Wujka DobraRada, ale w tym wypadku masz trochę
narybku na pokładzie, więc, jeśli mogę zasugerować dodatkowo:
1) sprawdź za wczasu odporność młodych daam na chorobę lokomocyjną
(przepytaj je)i zaopatrz się w odpowiednie medykamenty. No i pilnuj
odpowiedniego czasu ich zażycia.
2)Gdy przejdzie Ci tylko myśl o redukcji żagli, nie zwlekaj.
3)Uruchamiaj silnik odpowiednio wcześniej przed portem i sprawdzaj jego
pracę. Żagle , zgodnie z prawem Murphiego, zrzucane w ostatniej chwili,
na pewno się zatną.
4)Ładuj akumulatory, sprawdzaj poziom paliwa i wody
5)Ustępuj dużym, rybakom, wariatom, bez względuy na to, kjto powinien
komu ustąpić w/g książek
6)Podczas manewrów wyobraź sobie drogę jachtu
7)Nie krzycz i nie gaś panikę w zarodku
8) nie pisz "śródlądzie" przez "u"

Enjoy !
Maciek

www.BestSailing.eu

p.s.
o prognozach chyba ktoś pisał

Mateo

unread,
Aug 8, 2010, 9:39:43 AM8/8/10
to
Cze
Ogólnie nie lubię udawać Wujka DobraRada, ale w tym wypadku masz trochę
narybku na pokładzie, więc, jeśli mogę zasugerować dodatkowo:
1) sprawdź zawczasu odporność młodych dam na chorobę lokomocyjną
(przepytaj je)i zaopatrz się w odpowiednie medykamenty. No i pilnuj
odpowiedniego czasu ich zażycia.
2)Gdy przejdzie Ci tylko myśl o redukcji żagli, nie zwlekaj.
3)Uruchamiaj silnik odpowiednio wcześniej przed portem i sprawdzaj jego
pracę. Żagle , zgodnie z prawem Murphiego, zrzucane w ostatniej chwili,
na pewno się zatną.
4)Ładuj akumulatory, sprawdzaj poziom paliwa i wody
5)Ustępuj dużym, rybakom, wariatom, bez względu na to, kto powinien komu
ustąpić w/g książek
6)Podczas manewrów wyobraź sobie drogę jachtu
7)Nie krzycz i gaś panikę w zarodku siłom spokoju

chudzi...@wytnij.gazeta.pl

unread,
Aug 8, 2010, 9:57:18 AM8/8/10
to
Mateo <yacht...@op.pl> napisał(a):

> 1) sprawdź zawczasu odporność młodych dam na chorobę lokomocyjną
> (przepytaj je)i zaopatrz się w odpowiednie medykamenty. No i pilnuj
> odpowiedniego czasu ich zażycia.

Tak, już jesteśmy na to przygotowani :)

> 8) nie pisz "śródlądzie" przez "u"

:) jasne, przepraszam tak już mam :)

> o prognozach chyba ktoś pisał

Prognozy planuje czerpać z:
Internet, Witowo, bosmanat


Dzięki!

Iwa Rowińska

unread,
Aug 8, 2010, 11:25:59 AM8/8/10
to

Użytkownik <chudzi...@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:i3md3u$bq6$1...@inews.gazeta.pl...

> Prognozy planuje czerpać z:
> Internet, Witowo, bosmanat
>

AFAIK dostaniesz na "SailFisch" VHF, więc słuchaj prognozy z VTS Zatoka.
Można i z Witowa.
W bosmanatach (urzędu morskiego) nie zawsze juz chyba prognozy aktualne
wywieszają - poza tym od dawna nie ma już powodu bosmanatów odwiedzać,
nieprawdaż?
W Internecie pogodę na Zatokę polecam z
http://www.augustyna.pl/prognozy/index.php (można zamówić prognozy
weekendowe mailem). Moim zdaniem nie sprawdza się icm.edu.pl

Pamiętaj, ze twój jacht, mimo że mocno niedożaglowany - jest tylko
adaptacją jachtu śródlądowego do warunków Zalewu Wiślanego i Zatoki.
Silnik jest przyczepny, pod większą falkę na żaglach nie pociągniesz,
stateczność w większym przechyle też ciut mniej pewna, miecz na
chwiejbie tłuc może, ruchomy ster na pewno mniej niż głębokowodny
sprawny i mocny, etc, etc... Za to jest wysoko w środku i generalnie
wygodnie a przy pewnej pogodzie można spróbować podnieść płetwy i
podejść do pomostów w Swarzewie, Rewie czy Chałupach ;-)
Ale - pamiętaj na czym żeglujesz, bardzo mało ryzykuj i nie szarżuj.

Na bawieniu pięciu 9-letnich dziewczynek się jakby nie znam... Jeszcze
;-)

Ahoj Jaromir Rowiński


Wojtek Zientara

unread,
Aug 8, 2010, 12:06:42 PM8/8/10
to

Użytkownik "Maciek Kotas" <skip...@op.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:i3m13r$ftu$1...@news.onet.pl...

> baterię nadbrzeżna
> http://www.1939.pl/uzbrojenie/polskie/artyleria/bn_152mm_laskowskiego/index.html

W tym przypadku to lepszy taki link: http://www.helmuzeum.pl/

--
Pozdrawiam
Wojtek
http://strony.aster.pl/zientara/
Żeglarz ma interes (własny) pływać bezpiecznie. Statek ma interes pływać
tanio. Dlatego jedni nie rozumieją drugich. (c) J. Kijewski

Maciek Kotas

unread,
Aug 8, 2010, 1:28:05 PM8/8/10
to
CHUDY pisze:
> Jakieś place zabaw?
>

A toś mnie zażył:)
Każda plaża? :)
ale dzieciom Akwarium będzie się podobać, co do reszty to nie wiem. Może
jeszcze foki.

place zabaw se wymyślił... :D

Maciek Kotas

unread,
Aug 8, 2010, 1:28:48 PM8/8/10
to
666 pisze:

> PS. Fajne jest jeszcze ZOO w Oliwie, i aquapark (

w Sopocie.

CHUDY

unread,
Aug 8, 2010, 2:01:47 PM8/8/10
to
Iwa Rowińska <iwa...@interia.pl> napisał(a):

> AFAIK dostaniesz na "SailFisch" VHF, więc słuchaj prognozy z VTS Zatoka.

Tego nie wiedziałem, dzięki.

> W Internecie pogodę na Zatokę polecam z
> http://www.augustyna.pl/prognozy/index.php

Nie znałem, dzięki.

> Moim zdaniem nie sprawdza się icm.edu.pl

Kurcze, a ja miałem o nich dobre zdanie. Zawsze trzeba sprawdzic dwie, trzy
prognozy i porównać :)

> Pamiętaj, ze twój jacht, mimo że mocno niedożaglowany - jest tylko
> adaptacją jachtu śródlądowego do warunków Zalewu Wiślanego i Zatoki.

[...]


> Ale - pamiętaj na czym żeglujesz, bardzo mało ryzykuj i nie szarżuj.

Wezmę to sobie do serca, nie chcę żeby mi się dzieci do żeglarstwa zraziły.
Tak sobie myślę, że do 3B to chyba mogę pływać? Przy 4B może lepiej poczekać?

> Na bawieniu pięciu 9-letnich dziewczynek się jakby nie znam... Jeszcze
> ;-)

:) Ta ilość mnie przeraża :)

Jak z podejściem do mola w Sopocie? Raz tam stałem chyba z godzinkę.

Iwa Rowińska

unread,
Aug 8, 2010, 2:25:45 PM8/8/10
to

Użytkownik " CHUDY" <chudzi...@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:i3mreb$ovd$1...@inews.gazeta.pl...
> Iwa Rowińska <iwa...@interia.pl> napisał(a):

>> Ale - pamiętaj na czym żeglujesz, bardzo mało ryzykuj i nie szarżuj.
>
> Wezmę to sobie do serca, nie chcę żeby mi się dzieci do żeglarstwa
> zraziły.
> Tak sobie myślę, że do 3B to chyba mogę pływać? Przy 4B może lepiej
> poczekać?
>
Nie, bez przesady, to jednak spory jacht...
Po prostu pamiętam, że zrobienie jakiejś wysokości halsując się nim pod
zachodnie 6/7'B na zafalowanym Zalewie było.... trudne do osiągnięcia
;-)
Po żeglowaniu o wiele mniejszym, ale zdecydowanie dzielniejszym Nefrytem
było to niemiłe zaskoczenie.

> Jak z podejściem do mola w Sopocie? Raz tam stałem chyba z godzinkę.
>

Boczna wschodnia ostroga jest zburzona od lat, do kei od zachodu co
chwilę podchodzą statki wycieczkowe, część dolnych pomostów zamknięta,
trwa budowa czy przebudowa pod przyszłą "marinę"...
Ale jak pogoda całkiem gładka - to można ;-)

Hej
Jaromir Rowiński

CHUDY

unread,
Aug 8, 2010, 2:39:29 PM8/8/10
to
Iwa Rowińska <iwa...@interia.pl> napisał(a):

> Nie, bez przesady, to jednak spory jacht...
> Po prostu pamiętam, że zrobienie jakiejś wysokości halsując się nim pod
> zachodnie 6/7'B na zafalowanym Zalewie było.... trudne do osiągnięcia
> ;-)

Rozumiem że pływałaś(eś)na nim ( do końca nie wiem czy Iwa czy Jaromir :) )
Czyli nawet przy tej czwórce można żeglować spokojnie? Nie chcę żadnych
przepraw. To ma byc spokojny rodzinny rejs na zachęte :) Będę chciał
powalczyć z morzem to pijade jesienią na Bałtyk :)

Ten silnik jest obsługiwany z kokpitu?
Nie mogę się dopatrzec czy tam jest rumpel czy koło sterowe?
Jak manewry w portach?
Co z tą statecznością?

666

unread,
Aug 8, 2010, 3:23:30 PM8/8/10
to
Będzie się kończyć Sopot Match Race cośtam cośtam.

Żeglowałem po Zatoce z trójką dzieci... sam jeden.
To było przeżycie ;-)
JaC


-----

> Ten mój rejs będzie od 15.08 do 22.08.
> Może wiecie coś o jakichś ciekawych imprezach na Zatoce w tych dniach?

--

CHUDY

unread,
Aug 8, 2010, 3:40:53 PM8/8/10
to
666 <j6...@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a):

> Będzie się kończyć Sopot Match Race cośtam cośtam.

Kurcze to będą mi przeszkadzać tym regatowaniem :) a może to ja im będę
przeszkadzał zeglowaniem?

> Żeglowałem po Zatoce z trójką dzieci... sam jeden.
> To było przeżycie ;-)

:) A można! A Można! :)

Tomasz Chrześcijanek
CHUDY

Pawel Baranowski

unread,
Aug 8, 2010, 3:47:37 PM8/8/10
to
Iwa Rowińska pisze:

>
> Pamiętaj, ze twój jacht, mimo że mocno niedożaglowany - jest tylko
> adaptacją jachtu śródlądowego do warunków Zalewu Wiślanego i Zatoki.
> Silnik jest przyczepny, pod większą falkę na żaglach nie pociągniesz,

To ja tylko w tej sprawie podam przykład, tak, żeby uzmysłowić skalę
problemu:

Jacht Cruisser 22 (balastowy Lc=6,7m), silnik przyczepny Mercury 10 KM
Wychodzimy z Gdańska, wiatr w mordę 4-5B, nie pamiętam stanu morza...

generalnie poradziliśmy sobie, walki o życie nie było, ale silnik
ustawiliśmy na 110% mocy i bardzo szybko włączyliśmy grota (w połowie
toru podejściowego - oczywiście od razu schodząć z toru)

Z innych spraw (ale to pewnie wiesz skoro Kulińskiego czytałeś):

przed wyjście z portu przejdź się na główki, obejrzyj jak
wchodzą/wychodzą inne jednostki


--
pozdrowienia

http://free.of.pl/e/ekonometria

Zapraszam na moja strone

Paweł Olaszek

unread,
Aug 8, 2010, 3:53:57 PM8/8/10
to
666 pisze:

> Żeglowałem po Zatoce z trójką dzieci... sam jeden.
> To było przeżycie ;-)

Kiedyś zabrałem na godzinkę trójkę dzieciaków i ich opiekunkę. Nie
miałem pod ręką nikogo do pomocy, zapytałem opiekunkę czy pływała
kiedyś, odpowiedziała że tak. Odszedłem sam, jak sytuacja się
ustabilizowała to spytałem na czym pływała, a ona że raz na desce na
jeziorze, ale zwiało ją na drugi brzeg i nie umiała wrócić. Zobaczyć
wówczas moją minę- bezcenne.

--
pozdrawiam,
Paweł

CHUDY

unread,
Aug 8, 2010, 3:59:15 PM8/8/10
to
Paweł Olaszek <olasze...@gmail.com> napisał(a):

> Kiedyś zabrałem na godzinkę trójkę dzieciaków i ich opiekunkę.

A ta opiekunka, jak? ;)

Tomasz Chrześcijanek
CHUDY

Marian Janaś

unread,
Aug 8, 2010, 5:54:09 PM8/8/10
to
Iwa Rowińska
>
> Na bawieniu pięciu 9-letnich dziewczynek się jakby nie znam... Jeszcze
> ;-)

Tu proponuję dużo papieru i kolorowe kredki jak się znudzi siedzenie w kokpicie
to damom zrobić konkurs rysunkowy.

Pozdrawiam Marian Janaś

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Iwa Rowińska

unread,
Aug 8, 2010, 7:24:42 PM8/8/10
to

Użytkownik " CHUDY" <chudzi...@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:i3mtl1$2pe$1...@inews.gazeta.pl...

> Iwa Rowińska <iwa...@interia.pl> napisał(a):
>
>> Nie, bez przesady, to jednak spory jacht...
>> Po prostu pamiętam, że zrobienie jakiejś wysokości halsując się nim
>> pod
>> zachodnie 6/7'B na zafalowanym Zalewie było.... trudne do osiągnięcia
>> ;-)
>
> Rozumiem że pływałaś(eś)na nim ( do końca nie wiem czy Iwa czy Jaromir
> :) )
Żadne z nas i jednocześnie część każdego z nas obojga - czyli syn nasz
żeglował ze 2 razy ;-)
Myśmy się tylko dziwili, że tak powoli!

> Czyli nawet przy tej czwórce można żeglować spokojnie? Nie chcę
> żadnych
> przepraw. To ma byc spokojny rodzinny rejs na zachęte :)

Konstrukcja jest spokojna i właśnie rodzinno-turystyczna wielce, reszta
zależy
od tego w jakim stanie technicznym jest jacht obecnie.
Parę lat temu było całkiem OK, poza drobnymi niedociągnięciami.


>
> Ten silnik jest obsługiwany z kokpitu?

AFAIR tak.


> Nie mogę się dopatrzec czy tam jest rumpel czy koło sterowe?

Był rumpel.
> Jak manewry w portach?
Dawali radę ;-)
> Co z tą statecznością?
Przy tak niskim maszcie nie sądzę by to stanowiło problem. Sztormować i
tak nie masz zamiaru.
Jacht żegluje bezpiecznie już kilka lat, nie masz się o co martwić na
zapas;-)


Ahoj
Jaromir Rowiński

666

unread,
Aug 9, 2010, 3:04:00 AM8/9/10
to
"Kłopot" z dziećmi jest właśnie taki, że KOMPLETNIE nie są zainteresowane
żeglowaniem samym w sobie, czego dorosły żeglarz dorosły nie jest w stanie
absolutnie zrozumieć.
Ulubioną zabawą może się okazać "chowanego" w forpiku lub gra z latarką pod
śpiworem w karty.

I zawczasu dużo picia przygotować razem z drobnymi przekąskami, bo później
ręce mogą być zajęte.

Do tego na wszelki wypadek jakieś woreczki czy miseczki na to, czego zażąda
Neptun na fali (Zatoka zatoką, ale nigdy nie wiadomo), bo wisieć dziecku za
relingiem raczej kazał nie będziesz.
JaC


-----

> Tu proponuję dużo papieru i kolorowe kredki jak się znudzi siedzenie w
kokpicie to damom zrobić konkurs rysunkowy.

--

Anstan

unread,
Aug 9, 2010, 4:02:01 AM8/9/10
to
> Tu proponuję dużo papieru i kolorowe kredki jak się znudzi siedzenie w kokpicie
> to damom zrobić konkurs rysunkowy.
> Pozdrawiam Marian Janaś
Nie nalezy zapominac o nagrodach pocieszenia, dla tych, ktore sie nie zalapia na
medalowe miejsca :)
A tgak swoja droa, to jezeli kolega w charakterze "kierownika jednostki"
jeszcze po Zatoce nie plywal, dzieci nie oplywane, to radzilbym ten rejs
potraktowac jako "polrejs",c zyli jezlei pogoda ladna i mozre spokojne [wiatr
powiedzmy do 3B, fala oiokolo kilku centymerow] to plynac, ale jezeli wiecej,
lub pada deszcz, to wowczas dzieci pod opieka osoby doroslej wyslac do
nastepnego portu pociagiem, a jacht z dorosla pozostala czescia zalogi droga
morska tam doprowadzic. Przy uzyciu tel. komorkowych latwo sie da w tym nowym
porcie odnalezc. Jacht pelnilby wowczas role hotelu, czyli zapewnialby spanie i
jedzenie. Dopiro pod koniec rejsu, kiedy na spokojnych wodach dzieciaki juz sie
zeglarstwem oswoja, sprobowalbym jakis krotki przelot w dziecmi na pokladzie w
bardziej "sztoremowych" warunkach. W tym celu tak by tezeba trase resju ustalic,
zeby ten krotki przelot byl na koncu. To prawda, ze takie podrozowanie koleja to
nie po zeglarsku, ale pamietac nalezy, ze jest to rejs iniciacyjny zarowno dla
dzieci jak i dla skipera, a wiec na zimne lepiej dmuchac i zadnej ujmy to nikomu
nie przyniesie. Doswiadczeni zeglarze to zrozumieja, a glupi ... ich krytyka
prejmowac sie nie warto.
Pozdrawiam Andrzej Cieslak
P.S. Zabrac jakies gry planszowe [taki Chinczyk jest bardzo wydajny, bo gra
czworka dzieci, a wiec mozna liczyc na chwile spokoju ]. Dobrze byloby wziac
jakiegos audiobooka w ktorym gustuja mlode panny. Zaloge podzielilbym na wachty.
Nawet jezeli na tej wachcie nic sie nie dzieje, to juz samo przebyanie dziecka
na pokladzie w odpowiedzialnej roli "oka", ze ma sie wachte, sprawia, ze
dzieciak czuje sie ze wnosi takze swoj wklad w rejs, a po wachcie [mysle, ze 2
gdzony nie dluzej taka wachta dla dziecka trwac powinna] uda sie na zasluzony
odpoczynek do koi :).

666

unread,
Aug 9, 2010, 5:18:27 AM8/9/10
to
Szczerze mówiąc z dziećmi to na czymś takim na morzu ani losu ani Neptuna bym
nie kusił.
Czym innym jacht balastowy, czym innym wywracalny jacht mieczowy.
Wiadomo, w 99% się uda.
Ale jakoś w pozostałym 1% się nie udaje (a zadziwiająco często na Zalewie
Szczecińskim).
JaC


-----

> jacht, mimo że mocno niedożaglowany - jest tylko adaptacją jachtu
śródlądowego do warunków Zalewu Wiślanego i Zatoki.
> Silnik jest przyczepny, pod większą falkę na żaglach nie pociągniesz,

stateczność w większym przechyle też ciut mniej pewna, miecz na
chwiejbie tłuc może, ruchomy ster na pewno mniej niż głębokowodny
sprawny i mocny, etc, etc.

--

666

unread,
Aug 9, 2010, 6:26:53 AM8/9/10
to
Prognoza wystarczy jedna, byle dobra :-)

Pewnie linki się połamią, może ktoś sklei (wie ktoś, jak poprawnie wklejać
linki korzystając z GWnianego www ??).

http://www.dwd.de/bvbw/appmanager/bvbw/dwdwwwDesktop?
_nfpb=true&_pageLabel=_dwdwww_spezielle_nutzer_schiffffahrt_seewetter&T1860561
8401151909347274gsbDocumentPath=Navigation%2FSchifffahrt%2FSeewetter%
2FVorhersagekarte__Windseegang__Ostsee__node.html%3F__nnn%3Dtrue

http://www.dwd.de/bvbw/appmanager/bvbw/dwdwwwDesktop?
_nfpb=true&_pageLabel=_dwdwww_spezielle_nutzer_schiffffahrt_seewetter&T1860561
8401151909347274gsbDocumentPath=Navigation%2FSchifffahrt%2FSeewetter%
2FWindvorhersage__NO__node.html%3F__nnn%3Dtrue

http://www.dwd.de/bvbw/appmanager/bvbw/dwdwwwDesktop?
_nfpb=true&_pageLabel=_dwdwww_spezielle_nutzer_schiffffahrt_seewetter&T1860561
8401151909347274gsbDocumentPath=Navigation%2FSchifffahrt%2FSeewetter%
2FSeewetterbericht__24__NordOstsee__node.html%3F__nnn%3Dtrue

http://www.dwd.de/bvbw/appmanager/bvbw/dwdwwwDesktop?
_nfpb=true&_pageLabel=_dwdwww_spezielle_nutzer_schiffffahrt_seewetter&T1860561
8401151909347274gsbDocumentPath=Navigation%2FSchifffahrt%2FSeewetter%
2FSeewetterbericht__72__NordOstsee__node.html%3F__nnn%3Dtrue

http://www.dwd.de/bvbw/appmanager/bvbw/dwdwwwDesktop?
_nfpb=true&_pageLabel=_dwdwww_spezielle_nutzer_schiffffahrt_seewetter&T1860561
8401151909347274gsbDocumentPath=Navigation%2FSchifffahrt%2FSeewetter%
2FMittelfristseewetter__NO__node.html%3F__nnn%3Dtrue

Możesz sobie wprowadziś w telefon z GPRS i ściągać na ekran jako obrazek
640x478 (polecam, w zasięgu polskich sieci to prosty wygodny i tani sposób):

http://www.dwd.de/bvbw/generator/DWDWWW/Content/Schifffahrt/Seewetter/Wind__Se
egang__Ostsee__Bild__default,property=default.jpg

http://www.dwd.de/bvbw/generator/DWDWWW/Content/Schifffahrt/Seewetter/Wind__Se
egang__Ostsee__24__Bild__default,property=default.jpg

http://www.dwd.de/bvbw/generator/DWDWWW/Content/Schifffahrt/Seewetter/Wind__Se
egang__Ostsee__48__Bild__default,property=default.jpg

http://www.dwd.de/bvbw/generator/DWDWWW/Content/Schifffahrt/Seewetter/Wind__Se
egang__Ostsee__72__Bild__default,property=default.jpg
JaC


-----

> Zawsze trzeba sprawdzic dwie, trzy prognozy i porównać

--

666

unread,
Aug 9, 2010, 6:32:40 AM8/9/10
to
Nie przegiąć w drugą stronę, bo wtedy można na fali zabujać towarzystwo na
śmierć i zniechęcą się do końca życia :-)

Na balastowym GORĄCO bym polecał wiązanie kontraszotów grota przy każdym
kurcie, na mieczowym mam mieszane uczucia - ktoś więcej doświadczony
mieczówkami się wypowie?
JaC


-----

> 2)Gdy przejdzie Ci tylko myśl o redukcji żagli, nie zwlekaj.

--

CHUDY

unread,
Aug 9, 2010, 7:55:36 AM8/9/10
to
Anstan <fre...@onet.eu> napisał(a):

> A tgak swoja droa, to jezeli kolega w charakterze "kierownika jednostki"
> jeszcze po Zatoce nie plywal, dzieci nie oplywane,

Dzieci tylko trochę po jeziorkach pływały.

> P.S. Zabrac jakies gry planszowe [taki Chinczyk jest bardzo wydajny, bo gra
> czworka dzieci, a wiec mozna liczyc na chwile spokoju ]. Dobrze byloby
>wziac

[...]

> gdzony nie dluzej taka wachta dla dziecka trwac powinna] uda sie na
> zasluzony
> odpoczynek do koi :).

Dobre pomysły, dzięki!

Tomasz Chrześcijanek
(CHUDY)

chudzi...@wytnij.gazeta.pl

unread,
Aug 9, 2010, 7:57:42 AM8/9/10
to
666 <j6...@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a):

> Szczerze mówiąc z dziećmi to na czymś takim na morzu ani losu ani Neptuna
bym
> nie kusił.

Myślałem o Władysławowie, ale jednak sobie daruje. Może następnym razem.

Tomaz Chrześcijanek (CHUDY)

Dawidus

unread,
Aug 9, 2010, 12:17:43 PM8/9/10
to

Użytkownik "Maciek Kotas" <skip...@op.pl> napisał w wiadomości
news:i3mpf5$817$1...@news.onet.pl...

> CHUDY pisze:
>> Jakieś place zabaw?
>>
>
> A toś mnie zażył:)
> Każda plaża? :)


JA polecam Plażę po stronie zatoki w JAstarni. Podczas mojego urlopu,
osobiście pomierzona temp. wody to 27 st C. Raj dla dziecka. Do tego nawet
500 m od brzegu woda po kolana :-)))
REWELACJA. a woda czysta i klarowna.


Dawid


---
avast! antywirus: Wychodzace wiadomosc czysta.
Baza sygnatur wirusow (VPS): 100809-0, 2010-08-09
Przetestowano na: 2010-08-09 18:17:43
avast! - copyright (c) 1988-2010 ALWIL Software.
http://www.avast.com

Dawidus

unread,
Aug 9, 2010, 12:20:31 PM8/9/10
to
Słuchaj kanału 71 VTS ZATOKA !!!

DAwid


Użytkownik <chudzi...@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości

news:i3md3u$bq6$1...@inews.gazeta.pl...

> ---
> avast! antywirus: Przychodzace wiadomosc czysta.


> Baza sygnatur wirusow (VPS): 100809-0, 2010-08-09

> Przetestowano na: 2010-08-09 18:12:12


> avast! - copyright (c) 1988-2010 ALWIL Software.
> http://www.avast.com
>
>
>

---
avast! antywirus: Wychodzace wiadomosc czysta.
Baza sygnatur wirusow (VPS): 100809-0, 2010-08-09

Przetestowano na: 2010-08-09 18:20:31

Jacek Kijewski

unread,
Aug 9, 2010, 12:27:37 PM8/9/10
to
On Mon, 9 Aug 2010, Dawidus wrote:

> Słuchaj kanału 71 VTS ZATOKA !!!
>
> DAwid

Już przestańcie. Rejs zatokowy to nie koniec świata, po prostu się wypływa
i wraca. Głównym problemem będzie brak miejsca we wszystkich portach (do
tego zła manewrowość tego "fisha") oraz jazgot do rana w większości z
nich. Straszenie jest nie na miejscu.

Dawidus

unread,
Aug 9, 2010, 12:30:11 PM8/9/10
to

Użytkownik "Pawel Baranowski" <baranowsk...@list.pl> napisał w
wiadomości news:4c5f09d6$1...@news.home.net.pl...


********************

Nie demonizuj. To tylko od 5 Bf w górę ....
Do 4 nie ma takiej potrzeby. To nie kalosz ani kajak :-)

Dawid


---
avast! antywirus: Wychodzace wiadomosc czysta.
Baza sygnatur wirusow (VPS): 100809-0, 2010-08-09

Przetestowano na: 2010-08-09 18:30:12

CHUDY

unread,
Aug 9, 2010, 1:30:51 PM8/9/10
to
Jacek Kijewski <ja...@sail-ho.pl> napisał(a):

> brak miejsca we wszystkich portach

Tak ciasno jest? Znaczy się tyle jachtów czy ten mój sie nie mieści miedzy Y-
bomy czy jak to się tam zwie?

Tomasz Chrześcijanek
(CHUDY)

Maciek Kotas

unread,
Aug 9, 2010, 1:36:51 PM8/9/10
to
Dawidus pisze:

> Słuchaj kanału 71 VTS ZATOKA !!!
>

Tak szczerze mówiąc ... po co?
Nie rozumiem tego owczego pędu do sluchania wszystkich kanałów.
Na prawdę nie wiem po co słuchać VTS-u. A już zadziwiają mnie trzy
wykrzykniki:)
nie demonizujcie tej sadzawki zwanej Zatoką. Pływają tu trzy statki na
krzyż i pięć jachtów w poprzek, wszystko widać z daleka.
Nie twórzmy szamaństwa i wiedzy tajemnej.
Tomek wsiadaj i pływaj i się nic nie przejmuj. Do bezpiecznego
żeglowania nie trzeba ani patentu, ani KB, ani rejestracji, ani tez
radia i słuchania "71 VTS ZATOKA !!!" wystarczy zdrowy rozsądek.

PS. Z Gdańska na Hel to tak trochę w prawo i do góry, a do Jastarni to
tak trochę w lewo i do góry, za to do Gdyni to w lewo i wzdłuż brzegu.
Mijasz betonowy pomost, dwa mola, betonowy pomost, skarpę nad wodą i już
jesteś w gdyni... a to wszystko tylko wtedy jak Gdyni nie widać co
zdarza się bardzo rzadko :D

Michał

unread,
Aug 10, 2010, 5:28:49 AM8/10/10
to
W dniu 2010-08-08 13:32, CHUDY pisze:
> Jakieś place zabaw?
>

Spory plac zabaw jest na plaży w Gdyni, dzieciaki go uwielbiają :) Tylko
skutek jest taki, że mogą być kolejki do różnych urządzeń, ale mimo
wszystko polecam, duży plus jest taki że jak użytkownik spada na dół, to
na piasek a nie na beton :)

Dla dziewięciolatków można też spokojnie polecić coś takiego w Gdyni:
http://www.experyment.gdynia.pl
W Redłowie, przy głównej przelotowej trasie przez Trójmiasto kawałek od
centrum na południe (w stronę Sopotu).

Pawel Baranowski

unread,
Aug 11, 2010, 12:58:27 AM8/11/10
to
Dawidus pisze:

> Użytkownik "Pawel Baranowski" <baranowsk...@list.pl> napisał w
> wiadomości news:4c5f09d6$1...@news.home.net.pl...

>> Z innych spraw (ale to pewnie wiesz skoro Kulińskiego czytałeś):


>>
>> przed wyjście z portu przejdź się na główki, obejrzyj jak wchodzą/wychodzą
>> inne jednostki
>>
>

> Nie demonizuj. To tylko od 5 Bf w górę ....
> Do 4 nie ma takiej potrzeby. To nie kalosz ani kajak :-)

Rzecz gustu. Inni powiedzą, że przy 6B też nie ma potrzeby, skoro KB jest
np. do 8B
IMO warto nawet dla nabrania pewności siebie przed wyjściem. Poza tym
lepiej w tę stronę przesadzić, nie sądzisz? Ja tam wolę sprawdzić 3 razy,
może dlatego, że wciąż jestem początkującym sternikiem...

Dawidus

unread,
Aug 11, 2010, 12:22:58 PM8/11/10
to

Użytkownik "Maciek Kotas" <skip...@op.pl> napisał w wiadomości
news:i3pebj$8gh$1...@news.onet.pl...

> Dawidus pisze:
>> Słuchaj kanału 71 VTS ZATOKA !!!
>>
>
> Tak szczerze mówiąc ... po co?
> Nie rozumiem tego owczego pędu do sluchania wszystkich kanałów.
> Na prawdę nie wiem po co słuchać VTS-u. A już zadziwiają mnie trzy
> wykrzykniki:)


Do słuchania VTS-u zachęca Jurek Kuliński każdy jacht na zatoce w
"ZATOCE..."
Ja tak tylko za nim ... :-)
Z tymi wykrzyknikami to faktycznie mocno przesadziłem :-( . Błagam o
wybaczenie zarówno autora wątku jak i korektora Maćka :-)
Za to Twój opis żeglowania po zatoce jest literacko wzorowy i do tego
politycznie bardzo poprawny :-))) Lepiej to ująć trudno.


Najciekawsze, że jak byłem służbowo w sali VTS-u ( Gdynia - kapitanat ) i
dyżurny tłumaczył mi wszystko co i jak działa - ekrany, radary, nadajniki,
AIS-y, traspondery, nadawanie z wybranego nadajnika na zatoce i mnóstwo
innych to powiedział, że jachty też MUSZĄ zgłaszać przecinanie torów na
zatoce.
Na moje stwierdzenie, że o ile pamietam obowiązek ten dotyczy chyba
jednostek powyżej 500 BRT pan stwierdził, że nie, że każdy jachcik też musi.
Dalej nie polimeryzowałem :-))))))))))))))))))))))
Niechaj żyje w świecie ...... )


Pozdrawiam, Dawid


---
avast! antywirus: Wychodzace wiadomosc czysta.

Baza sygnatur wirusow (VPS): 100811-0, 2010-08-11
Przetestowano na: 2010-08-11 18:22:58

jasi...@poczta.onet.pl

unread,
Aug 11, 2010, 12:52:32 PM8/11/10
to
>> Na moje stwierdzenie, że o ile pamietam obowiązek ten dotyczy chyba
> jednostek powyżej 500 BRT pan stwierdził, że nie, że każdy jachcik też musi.
> Dalej nie polimeryzowałem :-))))))))))))))))))))))
> Niechaj żyje w świecie ...... )
>

Taaaak. A kiedy to było?

Bo jakieś pięć lat temu w regulaminie VTS stało jak byk, że "uczestnikiem
systemu" jest _każda_ jednostka, wyposażona w radio. Obligatoryjnie. Po kiego
czorta - nie wiem do dziś. Ale tak stało napisane.

Czyli - facet miał rację. Dur(n)a lex, sed lex :-)

Teraz kwestia nawiązywania łączności z VTS jest dla jachtów "na zasadzie
dobrowolności"

Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma

Tomasz Konnak

unread,
Aug 11, 2010, 1:10:25 PM8/11/10
to
W dniu 11.08.2010 18:22, Dawidus pisze:

> Do słuchania VTS-u zachęca Jurek Kuliński każdy jacht na zatoce w
> "ZATOCE..."
> Ja tak tylko za nim ... :-)

Nie no, przecinam Zatokę wiele, wiele razy w sezonie (w ostatni weekend
3 dni na Zatoce w regatach) i nigdy nie słuchałem VTS-u ani się nie
meldowałem. Tak jak nie meldowałem nigdy przecinania torów wodnych a nie
da się tego uniknąć na Zatoce.
Proste pytanie: po co?

> AIS-y, traspondery, nadawanie z wybranego nadajnika na zatoce i mnóstwo
> innych to powiedział, że jachty też MUSZĄ zgłaszać przecinanie torów na
> zatoce.
> Na moje stwierdzenie, że o ile pamietam obowiązek ten dotyczy chyba
> jednostek powyżej 500 BRT pan stwierdził, że nie, że każdy jachcik też musi.
> Dalej nie polimeryzowałem :-))))))))))))))))))))))
> Niechaj żyje w świecie ...... )

Nie wiem czy muszą zgłaszać, przepisy portowe na jachcie mam i nawet je
kiedyś przeczytałem, ale już nie pamiętam.
To, że teraz zostanę przez ortodoksów zjechany za "złą praktykę morską"
mam naprawdę w głębokim poważaniu. Pływam bardzo dużo, bliżej i dalej i
moja ocena obowiązujących przepisów, ich sensu i celu, jest hmmm, dość
ostra.
A gdy podchodzę do portu, w różnej pogodzie, o różnej porze, czasami w
bardzo słabym wietrze i bez silnika, to ostatnią rzeczą jaką uznam za
dobrą praktykę morską jest zejście pod pokład i meldowanie bosmanowi
nazwiska prowadzącego (zawsze muszę literować), osób na pokładzie,
armatora i tak dalej. Na to jest czas po wejściu i zacumowaniu. Jezeli
ktoś bardzo musi taką wiedzę uzyskać. Czepiają się o to tylko w Gdańsku
i na Helu.
Ludzie, nie dajcie się ogłupić! To już na wschodzie jest o wiele lepiej
pod tym względem, o zachodzie nie mówię. Tylko południe Bałtyku to jakiś
skansen.

--
Pozdrawiam
T.K.

Maciek Kotas

unread,
Aug 11, 2010, 2:26:27 PM8/11/10
to
Tomasz Konnak pisze:

> armatora i tak dalej. Na to jest czas po wejściu i zacumowaniu. Jezeli
> ktoś bardzo musi taką wiedzę uzyskać. Czepiają się o to tylko w Gdańsku
> i na Helu.

Władysławowo i Łeba tak samo. Przepytują do trzech pokoleń wstecz.
Dalibóg po co Kapitanatowi port macierzysty, nazwisko armatora itp?
Pomijam już tu fakt, że wymuszają opowiadanie tych wszystkich danych na
publicznym kanale, gdzie każdy może posłuchać, że jakiegoś tam Kotasa
nie ma w domu i można mu chatę opędzlować :D

G. Firlik

unread,
Aug 11, 2010, 2:48:48 PM8/11/10
to
Użytkownik "Maciek Kotas" <skip...@op.pl> napisał w wiadomości
news:i3uq0i$j9c$1...@news.onet.pl...

> Władysławowo i Łeba tak samo. Przepytują do trzech pokoleń wstecz.
> Dalibóg po co Kapitanatowi port macierzysty, nazwisko armatora itp?
> Pomijam już tu fakt, że wymuszają opowiadanie tych wszystkich danych na
> publicznym kanale, gdzie każdy może posłuchać, że jakiegoś tam Kotasa nie
> ma w domu i można mu chatę opędzlować :D

Ale chyba obowiązku spowiadania się z tego przez radio nie ma? Czy przepisy
portowe (nie sprawdzałem) określają dane, które należy podawać? Od biedy
mogę to podać osobiście w bosmanacie / kapitanacie (choć sensownego powodu
nie widzę), ale też nie wiem dlaczego wszystkim w promieniu kilku mil mam
się przedstawiać, tłumaczyć ile osób, skąd płynę, kto jest właścicielem itp.

Grzesiek

CHUDY

unread,
Aug 11, 2010, 3:01:45 PM8/11/10
to
To gdzie mam się zgłaszać , a gdzie nie muszę?

Tomasz Chrześcijanek (CHUDY)

Wojtek Zientara

unread,
Aug 11, 2010, 5:48:15 PM8/11/10
to
Użytkownik "G. Firlik" <gfi...@o2.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4c62f091$0$22813$6578...@news.neostrada.pl...

> Użytkownik "Maciek Kotas" <skip...@op.pl> napisał w wiadomości
> news:i3uq0i$j9c$1...@news.onet.pl...
>
>> Władysławowo i Łeba tak samo. Przepytują do trzech pokoleń wstecz.
>> Dalibóg po co Kapitanatowi port macierzysty, nazwisko armatora itp?
>> Pomijam już tu fakt, że wymuszają opowiadanie tych wszystkich danych na
>> publicznym kanale, gdzie każdy może posłuchać, że jakiegoś tam Kotasa nie
>> ma w domu i można mu chatę opędzlować :D
>
> Ale chyba obowiązku spowiadania się z tego przez radio nie ma?

To może wprowadźmy zwyczaj pytania, czy Pan Bosman Portu zna ustawę o
ochronie danych osobowych? W przypadkach szczególnie upierdliwych można do
tego dodać wysokości kar za publiczne rozpowszechnianie takich informacji :)

--
--
Pozdrawiam
Wojtek
http://strony.aster.pl/zientara/
Żeglarz ma interes (własny) pływać bezpiecznie. Statek ma interes pływać
tanio. Dlatego jedni nie rozumieją drugich. (c) J. Kijewski

Bury Kocur

unread,
Aug 11, 2010, 5:56:31 PM8/11/10
to
> To gdzie mam się zgłaszać , a gdzie nie muszę?

Teoretycznie na terenie RP wszędzie a praktycznie daj sobie w luz.
A jak nie masz radia to jak sie masz zgłaszać ?
Gołębiem pocztowym ?
Idiotyczny przepis o tym zgłaszaniu.
Próbowalem znajomym szwedom wytłumaczyc to ale nie zrozumieli.
Szczerze mówiąc nie dziwię się...
Pzdr
Kocur

Krzysztof Chajęcki

unread,
Aug 11, 2010, 6:19:01 PM8/11/10
to

bo jak oni mogą to zrozumieć, skoro np. w takim Visby w czasie wejścia /
wyjścia promu radio milczy? Chyba dwa razy przepuszczałem tam promy i
jakoś nie było mi to potrzebne... Widać toto duże ruszające się, to
wiadomo, że trzeba się odsunąć, poczekać jak zrobi swoje... ;-) ot
wszytko... tam nawet pogranicznik nie ma radia... pytałem go o to... ;-)

--
pzdr
meping

Tomasz Konnak

unread,
Aug 12, 2010, 2:42:34 AM8/12/10
to
W dniu 2010-08-11 20:26, Maciek Kotas pisze:

> Tomasz Konnak pisze:
>
>> armatora i tak dalej. Na to jest czas po wejściu i zacumowaniu. Jezeli
>> ktoś bardzo musi taką wiedzę uzyskać. Czepiają się o to tylko w
>> Gdańsku i na Helu.
>
> Władysławowo i Łeba tak samo. Przepytują do trzech pokoleń wstecz.
> Dalibóg po co Kapitanatowi port macierzysty, nazwisko armatora itp?
> Pomijam już tu fakt, że wymuszają opowiadanie tych wszystkich danych na
> publicznym kanale, gdzie każdy może posłuchać, że jakiegoś tam Kotasa
> nie ma w domu i można mu chatę opędzlować :D

Zgadza się, ale była mowa o Zatoce :)
Inna sprawa, że i tak melduję się już po wejściu - naprawdę nie mam
czasu i ochoty ględzić przez ukaefkę podczas wchodzenia do portu.

--
Pozdrawiam
T.K.

Tomasz Konnak

unread,
Aug 12, 2010, 2:55:08 AM8/12/10
to
W dniu 2010-08-11 21:01, CHUDY pisze:

> To gdzie mam się zgłaszać , a gdzie nie muszę?

Zależy czy masz radio. Jak masz to zgłaszaj się w Gdańsku i na Helu
(mówimy o Zatoce). A kiedy - to już jak sobie chcesz. Na Helu i tak
lepiej przez radio, bo do bosmanatu pieszo jest cholernie daleko :)
A jak ich w ogóle zlejesz to będzie afera :)

--
Pozdrawiam
T.K.

Anstan

unread,
Aug 12, 2010, 3:02:07 AM8/12/10
to

> Zgadza się, ale była mowa o Zatoce :)
> Inna sprawa, że i tak melduję się już po wejściu - naprawdę nie mam
> czasu i ochoty ględzić przez ukaefkę podczas wchodzenia do portu.
> Pozdrawiam
> T.K.
A przez telefon komorkowy nie da rady? Nie odbieraja, czy nie maja zasiegu? A
moze przepisy zabraniaja? Pytam, bo nie wiem.
Pozdrawiam Andrzej Cieslak

666

unread,
Aug 12, 2010, 3:15:48 AM8/12/10
to
W Gdyni szczególnie w okolicach plaży absolutnie wymagane jest wyposażenie
obowiązkowe:
http://allegro.pl/listing.php/search?string=Nauszniki+BHP
JaC


-----

> Spory plac zabaw jest na plazy w Gdyni, dzieciaki go uwielbiaja

Tomasz Konnak

unread,
Aug 12, 2010, 3:17:05 AM8/12/10
to
W dniu 2010-08-12 09:02, Anstan pisze:

>
>> Zgadza się, ale była mowa o Zatoce :)
>> Inna sprawa, że i tak melduję się już po wejściu - naprawdę nie mam
>> czasu i ochoty ględzić przez ukaefkę podczas wchodzenia do portu.
>> Pozdrawiam
>> T.K.
> A przez telefon komorkowy nie da rady? Nie odbieraja, czy nie maja zasiegu? A
> moze przepisy zabraniaja? Pytam, bo nie wiem.

Można, czemu nie. Dzwonić zawsze można i nawet odbierają :)

--
Pozdrawiam
T.K.

jasi...@poczta.onet.pl

unread,
Aug 12, 2010, 4:48:45 AM8/12/10
to

>
> Można, czemu nie. Dzwonić zawsze można i nawet odbierają :)
>


Tu się we mnie centuś odzywa ;-) Przez ukfkę jest za darmo :-)


Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma

--

Tomasz Konnak

unread,
Aug 12, 2010, 5:02:42 AM8/12/10
to
W dniu 2010-08-12 10:48, jasi...@poczta.onet.pl pisze:

>
>>
>> Można, czemu nie. Dzwonić zawsze można i nawet odbierają :)
>>
>
>
> Tu się we mnie centuś odzywa ;-) Przez ukfkę jest za darmo :-)

Ale jak nie ma ukfki... A latać się nie chce ;)

--
Pozdrawiam
T.K.

666

unread,
Aug 12, 2010, 5:06:11 AM8/12/10
to
Jak to nigdy nie wiadomo z piątką dzieci na pokładzie, jakie żarty przyjdą do
głowy:
http://wiadomosci.onet.pl/2208385,441,tajemnicza_smierc_mezczyzn_z_powodu_zart
u,item.html
JaC


-----

> na pokładzie będzie 5 dziewczynek w wieku 9 lat.

jasi...@poczta.onet.pl

unread,
Aug 12, 2010, 10:46:43 AM8/12/10
to

> nie demonizujcie tej sadzawki zwanej Zatoką.

Z drugiej strony, Maćku - nie demonizujmy tego wynalazku, zwanego radiem.
Obojętnie, czy wwymyślił go go Marconi, czy Pawłow. O tym ostatnim słyszałem,
że podłączył dwa druty do nocnika i g... było słychać.

A teraz tak poważniej.

Wyobraźmy sobie takie oto rozmuowy, poprzedzone oczywiście nasłuchem na 71, czy
na pewno jest pusto, bo wiadomo, że dla operatora VTS łączność z jachtem jest
marginesem roboty (no, cyba, że się coś zdarzy).

- VTS Zatoka, jacht Xxxx prosi
- Jacht Xxxx, VTS Zatoka, tak, słucham
- VTS Zatoka, jacht Xxxx przy pławie GDA, przechodzę tor na wschód, kierunek
Górki.
- Tak, widzę pana, z lewej burty idzie panu kontenerowiec, widzi go pan?
- Tak, oczywiście, miłej służby życzę
- Nawzajem


- VTS Zatoka, nie zdążyłem odsłuchać prognozy, pomoże Pan?
- Moment... Prognoza z dnia ... godzina.... ważna do ....

To nie są jakieś tam wymyślone historie, tylko prawdziwe łączności, które
nawiązywałem. Prośbę o prognozę zupełnie naturalnie traktował również szkocki,
irlandzki, norweski Coast Guard. Różnica polegała tylko na tym, że łączność
była w narzeczu language i kończyła się słowami "have nice watch".

O co tu chodzi?

Coast Guardowi bardziej się opłaca udzielić informacji, niż za godzinę podrywać
helikopter.

Facetowi z VTS "ubywa" z radaru jedno echo (na dodatek nie wyposażone w AIS) -
już wie, kto zacz i dokąd idzie.

Radio - to naprawdę wynalazek dla ludzi i nie trzeba się go bać.

I da się, z obu stron. Ci faceci na radiu w VTS to nie są jakiech pi....
(piiiii!!!) urzędniki, tylko ludzie, których zadaniem jest organizacja
bezpieczeństwa w obszarze. Słowo!

Maciek Kotas

unread,
Aug 12, 2010, 12:01:07 PM8/12/10
to
jasi...@poczta.onet.pl pisze:

>> nie demonizujcie tej sadzawki zwanej Zatoką.
>
> Z drugiej strony, Maćku - nie demonizujmy tego wynalazku, zwanego radiem.

/cut same mądre rzeczy/

>
> Radio - to naprawdę wynalazek dla ludzi i nie trzeba się go bać.
>
> I da się, z obu stron. Ci faceci na radiu w VTS to nie są jakiech pi....
> (piiiii!!!) urzędniki, tylko ludzie, których zadaniem jest organizacja
> bezpieczeństwa w obszarze. Słowo!

Jasiu, ależ ja ani nie demonizuję, ani nie odradzam. Uważam tylko, że
sugerowanie, że nie słuchając VTS, radia na 16, zgłaszania itp nie da
się po Zatoce pływać, to gruba przesada:)
Można słuchać (chociaż ja VTS nie słucham, bo na jachcie to ja jestem
dla przyjemności) ale konieczne czy niezbędne to nie jest :)

CHUDY

unread,
Aug 12, 2010, 4:01:06 PM8/12/10
to
Anstan <fre...@onet.eu> napisał(a):

> A przez telefon komorkowy nie da rady? Nie odbieraja, czy nie maja
zasiegu? A
> moze przepisy zabraniaja? Pytam, bo nie wiem.

Na Zalewie Wiślanym jak byłem to dzwoniłem do bosmanatów. A i do Straży
Granicznej jak płynąłem do Nowej Pasłęki też dzwoniłem. Wszyscy byli bardzo
mili :)

Tomasz Chrześcijanek
(CHUDY)

666

unread,
Aug 12, 2010, 4:27:51 PM8/12/10
to
Co Ty wiesz o UKF-kach...
Prze UKF-kę jest... sexy :-))
Gadasz i masz, od razu mokre ;-))
JaC


-----

> Przez ukfkę jest za darmo

--

CHUDY

unread,
Aug 12, 2010, 4:37:37 PM8/12/10
to
A tam przy molo w Sopocie to jakieś regaty mają być w ten weekend. A ja w
tym czasie chce z Gdańska do Gdyni i co ? Mam ich omijać? A oni tacy
szybcy...

Tomasz Chrześcijanek (CHUDY)

Krzysztof Bieńkowski

unread,
Aug 12, 2010, 7:29:34 PM8/12/10
to
On 12 Sie, 22:37, " CHUDY" <chudziele...@WYTNIJ.gazeta.pl> wrote:
>  A tam przy molo w Sopocie to jakieś regaty mają być w ten weekend. A ja w
> tym czasie chce z Gdańska do Gdyni i co ? Mam ich omijać? A oni tacy
> szybcy...

Nie. Plyniesz swoje.
Poza tym MPZZM.

Lacze pozdrowienia
Krzysztof Bienkowski
-------------------------------
www.dpz.info.pl

CHUDY

unread,
Aug 13, 2010, 2:54:14 AM8/13/10
to
Krzysztof Bieńkowski <krzysztof....@gmail.com> napisał(a):

> Nie. Plyniesz swoje.
> Poza tym MPZZM.

No tak ale głupio tak wpaść takim koromysłem w sam środek regatowego
peletonu :) Popatrze i postaramsię im nie przeszkadzać i jakoś ominąć.
Sprubuje zlokalizować ich boje nawrotne i je opłynąć. Mam nadzieję że nie
zajęli całego akwenu między torami wodnymi do Gdyni i Gdańska.

Może ktoś wie w jakich godzinach oni planują się ścigać?

Tomasz Konnak

unread,
Aug 13, 2010, 3:09:34 AM8/13/10
to
W dniu 2010-08-13 08:54, CHUDY pisze:

> Krzysztof Bieńkowski<krzysztof....@gmail.com> napisał(a):
>
>> Nie. Plyniesz swoje.
>> Poza tym MPZZM.
>
> No tak ale głupio tak wpaść takim koromysłem w sam środek regatowego
> peletonu :) Popatrze i postaramsię im nie przeszkadzać i jakoś ominąć.
> Sprubuje zlokalizować ich boje nawrotne i je opłynąć. Mam nadzieję że nie
> zajęli całego akwenu między torami wodnymi do Gdyni i Gdańska.

Oooo, brawo. Co prawda będą się ścigać małe jachty, bo żadnych regat
jachtów większych nie ma w ten weekend.

Ale przeszkadzać nie należy, w miarę możliwości.
Ostatnie regaty samotników (31 lipca), podchodziłem na spinakerze pod
pławę G2, spinaker na granicy, wchodzę może nie ledwo ledwo, ale
odkrętki były i trzeba było być czujnym. Koło mnie kilka jachtów,
blisko, większość pod spinakerem/genakerem. I w to pakuje się jacht,
idący ostro na wiatr ale widać, że turystycznie. Pełno ludzi, mają
pierwszeństwo, przechodzą mi przed dziobem kilka metrów...
I jeszcze pytanie do mnie - wy tu macie jakieś regaty?
Co sobie pomyślałem to moje, opanowałem się, potwierdziłem, że owszem
regaty są i walczymy. Zaraz była boja i przebrasowanie.

Ten jacht był, co wcale nie dziwi, z Kotwicy.

Jak można, to przeszkadzać w regatach nie należy. Choć może ja jestem
wyczulony...

--
Pozdrawiam
T.K.

Maciek Kotas

unread,
Aug 13, 2010, 9:10:05 AM8/13/10
to
Tomasz Konnak pisze:

> I jeszcze pytanie do mnie - wy tu macie jakieś regaty?
> Co sobie pomyślałem to moje, opanowałem się, potwierdziłem, że owszem
> regaty są i walczymy. Zaraz była boja i przebrasowanie.
>
> Ten jacht był, co wcale nie dziwi, z Kotwicy.
>
> Jak można, to przeszkadzać w regatach nie należy. Choć może ja jestem
> wyczulony...
>

Ale wiesz, Tomek, skad mają ludziska wiedzieć, że macie regaty? :) ja
nie wiem o 90% regat na Zatoce:)

Tomasz Konnak

unread,
Aug 13, 2010, 10:54:43 AM8/13/10
to
W dniu 13.08.2010 15:10, Maciek Kotas pisze:

>> Jak można, to przeszkadzać w regatach nie należy. Choć może ja jestem
>> wyczulony...
>>
> Ale wiesz, Tomek, skad mają ludziska wiedzieć, że macie regaty? :) ja
> nie wiem o 90% regat na Zatoce:)

Ale jak zobaczysz kilka jachtów w rządku okrążających zgodnie pławę, za
nimi kolejne kilka jachtów w rządku to się chyba domyślisz? A jak do
tego na każdym jachcie będzie tylko jeden człowiek to się w ogóle
zaczniesz zastanawiać o co chodzi, prawda? :)

--
Pozdrawiam
T.K.

Maciek Kotas

unread,
Aug 13, 2010, 2:46:39 PM8/13/10
to
Tomasz Konnak pisze:
yyyy... ja wiem, pewnie tak :)

Krzysztof Bieńkowski

unread,
Aug 13, 2010, 5:57:57 PM8/13/10
to
On 13 Sie, 09:09, Tomasz Konnak <wali...@poczta.onet.pl> wrote:
> Ten jacht był, co wcale nie dziwi, z Kotwicy.

A ja to jem ogorki i tez plywalem w Kotwicy...

> Jak można, to przeszkadzać w regatach nie należy. Choć może ja jestem
> wyczulony...

Jak sie zaczynalem scigac, to uczono mnie, ze kazdy statek z
pierwszenstwem jest jak naturalna przeszkoda albo jak inny uczestnik
regat i trzeba omijac. Ale to bylo na Oceanie Zegrzynskim i moze gdzie
indziej, to trzeba drogi nadkladac, zeby rejony zamkniete z powodu
regat omijac.

Tomasz Konnak

unread,
Aug 13, 2010, 6:07:23 PM8/13/10
to
W dniu 13.08.2010 23:57, Krzysztof Bieńkowski pisze:

> On 13 Sie, 09:09, Tomasz Konnak<wali...@poczta.onet.pl> wrote:
>> Ten jacht był, co wcale nie dziwi, z Kotwicy.
>
> A ja to jem ogorki i tez plywalem w Kotwicy...

Wiem, widziałem kilka razy ;P
A jachty Kotwicy po prostu podpadły kilka razy, i teraz fama się ciągnie.

>> Jak można, to przeszkadzać w regatach nie należy. Choć może ja jestem
>> wyczulony...
> Jak sie zaczynalem scigac, to uczono mnie, ze kazdy statek z
> pierwszenstwem jest jak naturalna przeszkoda albo jak inny uczestnik
> regat i trzeba omijac. Ale to bylo na Oceanie Zegrzynskim i moze gdzie
> indziej, to trzeba drogi nadkladac, zeby rejony zamkniete z powodu
> regat omijac.

Rejony zamknięte to inna sprawa. Ten jacht też ominąłem. Oczywiście, że
miał swoje racje.
Ale odpowiadam na pytanie i mówię, że ja sam jak widzę regaty to nie
przeszkadzam na ile mogę. Nawet trenujących omijam jak się da. Po prostu
sam wiem jak to jest :)

--
Pozdrawiam
T.K.

Krzysztof Chajęcki

unread,
Aug 13, 2010, 8:47:23 PM8/13/10
to
Dnia Fri, 13 Aug 2010 14:57:57 -0700, Krzysztof Bieńkowski napisał(a):


> Jak sie zaczynalem scigac, to uczono mnie, ze kazdy statek z
> pierwszenstwem jest jak naturalna przeszkoda albo jak inny uczestnik
> regat i trzeba omijac. Ale to bylo na Oceanie Zegrzynskim i moze gdzie
> indziej, to trzeba drogi nadkladac, zeby rejony zamkniete z powodu regat
> omijac.

a mnie uczono, że jak ktoś się ściga, to nie należy się wcinać i
przeszkadzać, ale jak wiadomo ja ogórki cukrem..... ;-)

--
pzdr
meping

Maciej Sobolewski

unread,
Sep 4, 2010, 6:45:41 PM9/4/10
to
> bo jak oni mogą to zrozumieć, skoro np. w takim Visby w czasie wejścia /
> wyjścia promu radio milczy?

Nie no, milczy mało. Jakieś 15min wcześniej przed wyjściem/wejściem
kapitanat ogłaszał, o ile mnie pamięć nie zawodzi, że będzie ferka
jechać. I żeby tę, no, ostrożność zachować.

pozdr
M.

Krzysztof Chajęcki

unread,
Sep 5, 2010, 5:44:39 PM9/5/10
to

no może coś tam zabrzęczy... tak czy siak, ja zawsze te komunikaty widać
przegapiałem, a jak już ta góra stali zaczynała się ruszać, to jakiś
wewnętrzny głos (jakiś instynkt samozachowawczy, czy inny czort... jak to
zwał, tak to zwał ;->) kazał ni poczekać w basenie jachtowym i nie pchać
się temu bydlakowi pod dziób.... ale ja dziwny ponoć jestem.... truskawki
cukrem posypuję.... :D

--
pzdr
meping

0 new messages