W dniu 20.10.2017 o 12:48, u2 pisze:
> ja [...] pisze posta wykazujac, ze dany EL
> to duren.
I właśnie o tego, "durnia" tu chodzi, a nie o to, czy TMA jest na
wysokości 2000 czy 3500 stóp, i czy w ogóle jest tu istotne. Czy też,
jak zostało tu powiedziane, "o całokształt". Dla Ciebie takie
niewybredne ataki są czymś całkowicie normalnym, czy tak?
> I... odzywa sie Pawel, obronca hejterow i troli.
> I ty go nazywasz normalnym uzytkownikiem?
> Wczesniej nie zauwazyl ewidentnej bzdury i zasmiecania grupy?
> Mam podejrzenie ze jednak nie zauwazyl, bo to wymagalo odrobiny
> pomyslunku. A on potrafi tylko sprawdzac cyferki.
Otóż, na szczęście, nie ma obowiązku zajmowania głosu w dowolnej
sprawie. Na szczęście nie ma też zakazu.
> I dalej nie odpowiedzial na pytanie, czy przypadkiem nie jest nauczycielem.
Bo również nie ma takiego obowiązku. Ale odpowie.
Przypadkiem nie. Jestem inżynierem informatykiem i zajmuję się sieciami
komputerowymi i bezpieczeństwem. Ale owszem - zajmuję się w pracy w
dużej części działalnością szkoleniową. Tyle, że ta praca nie polega na
"czepianiu się", jak zapewne chciałbyś to przedstawić, bo to nie
podstawówka czy gimnazjum. Ja mam nauczyć. I śmiem stwierdzić, nie
bezpodstawnie, że zazwyczaj się to całkiem nieźle udaje.
A skoro taką przykładasz wagę do odpowiedzi na różne pytania, to
nieśmiało zwracam uwagę na to, że jeszcze jedno postawione tu, m.in.
przeze mnie, pytanie pozostaje od dłuższego czasu bez odpowiedzi. O
nalot pewnej osoby na pewnym skrzydle. Ja ponownie napiszę, że na
skrzydle tym nie latałem. Ale ja nie mam z tym absolutnie żadnego problemu.
--
PMR