On 24.03.2019 15:49, ZToniS wrote:
> Am 24.03.19 um 10:53 schrieb Viking:
>
>> Raczej przyzwyczaić. Ja się przyzwyczajam dosyć trwale. Przykładowo z
> ....
>> inżynieria ekonomiczna działa już o drobinę bardziej znieczulająco ;-)
>>
>> Pozdrawiam,
>> Viking
>>
>
> A nie jest tak, że nie wszystkie urządzenia zapisujące ślad generują
> G-rekord? Jest on generowany dopiero po sczytaniu śladu przez odpowiedni
> software? GPS-Dump, MaxPunkte, SeeYou itp.
> Nie mam kompletnie doświadczeń z tymi drogimi urządzeniami dedykowanymi.
> Na koniec najlepiej mi się sprawdziło: Yotaphone 2 z BlueFlyVario BT.
> Jako software XCSoar, a jako upgrade stary Flamaster NAV.
Oprogramowanie generujące G-rekord musi być na liście zatwierdzonej
przez podkomisję techniczną CIVL. Komisja od czasu do czasu serwuje
takie niespodzianki jak usunięcie kodu walidatora danego producenta bo
np. uznają, że od dłuższego czasu nie pojawiają się pliki igc na
serwerze FAI WXC. Jakoś nie dociera do nich, że piloci mogą korzystać z
innych platform. Tego typu ruchy skutkują tym, że walidatory przestają
działać także w pozostałych miejscach bo kod źródłowy jest wspólny. W
ostatnich miesiącach został w ten sposób utrącony nasz Muzzy Logger. Dla
zainteresowanych tutaj dostępne są aktualne informacje:
http://vali.fai-civl.org/supported.html
> Pozdrowienia do Wrocka
> ZToniS
> P.S. MLR i G60csx w pełni sprawne też ciągle jeszcze mam...
> Ten drugi czasem stosuję do jazdy na rowerze albo pieszych wędrówek.
Gdzie te czasy, gdy z dwóch baterii paluszków było zasilanie instrumentu
na prawie cały lotny sezon? Teraz kiedy otrzymuję 10H autonomii to
powinienem być zadowolony... Inna sprawa, że takie 10H to można w dobry
dzień pożreć za jednym zamachem ;-)