Jeśli nie jest bardzo wysoko, nie ma dużo gałęzi i zapas nie wisi już na drzewie można go wyrzucić i za jego pomocą wciągnąć to co jest potrzebne.
Co do zjazdu na linie i uwolnienia się z taśm paralotni poniżej jest ciekawy film.
https://www.youtube.com/watch?v=XK7vR7rDv8U
Przyrząd, który jest na filmie i oryginalnie nie służy do tego co jest pokazane
http://www.wspin.net/absorber-energii-kisa-anodyzowany-p-238.html
Podczas zjazdu wydziela się bardzo dużo ciepła na karabinku lub innym przyrządzie używanym do tego celu oraz na samej linie i może dojść do jej stopienia i urwania (szczególnie jeśli jest cienka).
Lina o grubości 6mm i wytrzymałości 1000kg wydaje się być dość gruba i solidna
dopóki na niej nie wisimy:)
UWAGA: Nikogo nie zachęcam ani nie nakłaniam do jakichkolwiek zjazdów na linie, wiąże się to z dużym ryzykiem.
Jeśli jesteśmy w stanie wezwać pomoc to lepiej na nią poczekać.
Pozdrawiam,
Grzegorz