Nukleon XX na początek ?

[KRISS]

Cześć,
Jak w temacie proszę o podpowiedź czy to skrzydło nadaje się na pierwsze po kursie.
Bardzo proszę o konkrety bez pierdół.
Pozdrawiam
KRISS

[PPGFareast]

Start tym skrzydłem nie należy do najłatwiejszych, dobrze dopasowany rozmiar byłby również za mały dla początkującego. Stanowczo bardziej trafionym skrzydłem byłby universal.
Pozdrawiam

[Romek]

Latalem ostatnio na uniwersalu bardzo fajne skrzydło i zastanawiam się nad zakupem. Co do Nxx kolega zrobił kilka lotów na klasyku kupił Nxx i lata jest zadowolony. Kilka lotów pod okiem kogoś doświadczonego i myślę będzie ok.
Pozdrawiam

[u2]

W dniu 2017-07-22 o 15:37, KRISS pisze:

NXX jest skrzydlem samostatecznym i z odpuszczonymi trymerami jest
bardzo stabilny. Pytane jak sobie poradzi leszcz kiedy bedzie musial
zaciagnac trymery gdy bedzie turbuletnie. W koncu to skrzydlo o
wydluzeniu 5,6. Wg mnie moze sie to skonczyc na pasku w teleekspresie.
Nie widze najmniejszego sensu w kupowaniu NXX na poczatek.
To troche tak jak podarowanie dziecku bullteriera. Niby lagodny ale bez
wprawnej reki zezre albo dziecko, albo sasiada, bo dziecko nad nim nie
zapanuje.
Poza tym nie ma zalosniejszego widoku na startowisku niz leszcz ze
skrzydlem majacym ponad 5,5 wydluzenia. Bedziesz slyszal odmiane slowa
"wuj" przez wszystkie przypadki.

--
u2


Merytoryczne dyskusje paralotniowe przeniosly sie na www.pgforum.pl

[cmr...@wp.pl]

Teleexpress ma pasek ? Słuszną linię obrała nasza władza.

[Yti]

Jak jest turbulentnie to zaciąga się trymery?

[Yti]

Ja bym stanowczo odradzał to skrzydło jako pierwsze po kursie, kolega może się nie rozbije na takim, ale bardzo łatwo można się zniechęcić do latania. Jeżeli musi być Dudek to juz lepiej Uniwersal albo ew Reportair, bo Syntezy 2 juz nie robią (a szkoda).

[lojak]

Ja uważam, że jeśli pilot ogarnia temat ma kursie i ma po kursie na startowisku kolegów, którzy mu pomogą i przypilnuja. Tylko tacy co mają doświadczenie z 2d to można zaryzykować z Nxx chociaż prostym skrzydłem na początek nie jest

Pozdrawiam Lojak

[Tomasz W.]

Dziś latałem na UNIVERSALU. Idealne skrzydełko na początek!!! Polecam.
Kolega który zaczyna przygodę na nim się stresował jak dziś trochę torbiło, a nie wyobrażam sobie jakby leciał na Nxx i za mocno w panice pociągał za stery! Universal fajnie leci i wybacza błędy początkującego pilota. Super wchodzi nad głowę przy starcie i delikatnie się na nim ląduje!! Natomiast po odpuszczeniu trymerów na maxa popierdala jak zwykły nucleon.
Polecam.

[Szkoła Paralotniowa SkyTrekking]

Właśnie dziś miałem okazję śmignąć się na Nucleonie XX 24. Wg mnie nie nadaje się dla początkującego pilota PPG.

pozdrawiam
Piotr

[Tomasz W.]

Piszesz dla pilota PPG. Ale dla całkowicie zielonego latacza ,który jest nie obyty z wysokością, to raczej bym nie polecał!

[KRISS]

Super , wiem już więcej ... dziękuję wszystkim za podpowiedzi .
Proszę zatem podpowiedzieć jakie skrzydło wybrać na początek tak aby za dwa miesiące nie myśleć o zmienie na inne :)
Pozdrawiam
KRISS

[Szkoła Paralotniowa SkyTrekking]

Krzysiek musisz zadać sobie pytanie: czy początkujący pilot jest wstanie wylatać w ciągu tych 2 miesięcy ponad 100-150 godzin, aby myśleć o zmianie skrzydła przeznaczonego dla początkującego pilota na skrzydło dla zaawansowanego pilota.
Jeśli nie to skupcie się na zakupie paralotni full relaks :-), które pozwoli bezpiecznie unosić się w powietrzu i charakteryzuje się:
łatwym startem
ma długie drogi sterowania, co uchroni początkującego pilota przed jego niefrasobliwością lub nerwowymi reakcjami.
Nazwa Samostatek nie uchroni pilota przed kłopotami.


pozdrawiam
Piotr

[Oczko]

Kriss .jak kolega zielony to za dwa miesiące nie tylko nie sprzeda, ale zacznie dopiero trymery odpuszszać:) ja bym na jego miejscu kupił albo nemo xx albo uniwersala . Pozdrawiam

[Janusz Kruszelnicki]

Witam,

pomimo kilkunastoletniego doświadczenia w lataniu, kupiłem... Universala i absolutnie nie żałuję. Na tym skrzydle da się zrobić naprawdę wiele. Jedynie czego mógłbym żałować, to troszkę większe spalanie/km, ale wolę to, i bezstresowe latanie w cięższych warunkach. Miałem już w swojej karierze skrzydło które mnie przerosło i wolę wyciskać 110% ze szkolnego glajta niż 50% ze skrzydła na którym będę się bał odlatywać daleko od swojej łączki.

Pozdrawiam
Janusz

[Wojciech Sołtysik]

Moim pierwszym skrzydłem był... NUCLEON XX :)
Rozmiar 22 (do 120 kg z wagą do lotu 120kg)


Uważam że to był bardzo dobry wybór ALE:

1. Mam doświadczenie z latania swobodnego
2. Miał mi kto wytłumaczyć jak działa 2D

Bez doświadczenia w lataniu swobodnym w czasem bardzo turbulentnych warunkach taki Nutek chyba by mnie za bardzo straszył i w końcu zniechęcił ..

Myślę że najlepszą opcją jest lot zapoznawczy na Nutku i czymś łagodniejszym.

[parap...@googlemail.com]

Producent pisze wyraźnie, że jest to skrzydło przeznaczone dla pilotów latających przelotowo, sportowo (na poziomie średnio-zaawansowanym), a także rekreacyjnie.

Nie ma mowy o lataniu zaraz po kursie, nawet w towarzystwie dowolnie fajnych kolegów co świetnie ogarniają temat.

[u2]

W dniu 2017-07-22 o 19:19, Yti pisze:

> Jak jest turbulentnie to zaciąga się trymery?
>

Nie, ale trymery zaciaga sie do ladowania. I co, jesli jest to w
turbulentnym miejscu? Skrzydlo o wiekszym wydluzeniu ma krotkie drogi
sterowania, a swiezak ma nieskoordynowane ruchy. Materac wybaczy mu te
machanie lapkami, a Nucleon starannie wykona wszystkie polecenia i moze
byc smiesznie.

[KRISS]

może przesadziłem z dwoma miesiącami , ale miałem na myśli fakt że człowiek szybko się uczy, więc w krótkim czasie będzie potrzeba polecieć trochę szybciej niż prędkość wiatru :)
myślę ,że ten uniwesal jest jednym z lepszych wyborów , choć ITV Boxer i Boxer GT też są fajnymi skrzydłami dla początkującego .
Macie jeszcze jakieś opcje ?

[PPGFareast]

Zaczynałem przygodę z PPG na Ozone roadster i uważam, że był bardzo dobry do nauki latania, ale tylko do nauki bo już po ok 40 h jego charakterystyka zaczynała mnie nudzić, a nawet męczyć. Bardzo wolne skrzydło pozbawione możliwości dynamicznego latania, niewątpliwą zaletą Roadstera była jego lekkość startu. Teraz jest na rynku nowa odsłona tego skrzydła i domyślam się, że zachowała swój delikatny charakter, idealny na początek.
BTW Kilka słów na temat małych i zwinnych skrzydeł, po przesiadce z H20 na S18 miałem możliwość oblecieć również S16 i jak na 18 czułem się pewnie i bezpiecznie tak ta 16 mnie przeraziła, lekki ruch starówka i już byłem 10 m niżej, ciężko było mi wyrównać lot bo cały czas nerwowo ciągałem za starówki. Po kilku minutowym locie chciałem znaleźć się z powrotem na ziemi ale jak wylądować tak niestabilnym skrzydłem? Już nie wspomnę o tym że jak wciskałem speeda to opadałem tak szybko jakbym odczepiał się od tego 16 metrowego maleństwa. Po ok 2 latach na 18 przesiadłem się na 16 i dopiero teraz mogę powiedzieć, że niestabilność tego skrzydła sprawia mi przyjemność.
Także radzę, ze swojego doświadczenia, żeby nie iść na skróty z doborem skrzydła do swoich umiejętności - bo kto drogę skraca ten do domu nie wraca.
Pozdrawiam

[Yti]

Roadster 2 to zupełnie inne skrzydło niż jedynka, podobnie jak Synreza jedynka do dwójki

[gi...@wp.pl]

Ja tam trymerów nie używam do " gaszenia "
turbulencji więc nie wiem . Nie wiem też jakie drogi sterowania ma xx natomiast to samo czytałem o WRC. Ble ble ble . Bez przesady do lądowania zaciągam trymery jak jest turbulętnie to potarga trochę i już . Jak jest bardzo turbulętnie to potarga bardziej i już. Bez zbędnej filozofii tak jak mówili na kursie do lądowania podchodzimy z prostej . A jak jeszcze jest wiaterek to z prostej pod wiatr na zaciągniętych .
Pozdrawiam

[Yti]

Turbuletnie jest jak wieje, a jak wieje to można nieco odpuszczać trymery do ladowania. W zasadzie szukanie problemu tam gdzie go nie ma, na siłę takie wtrącenie z tymi trymerami. Zna ktoś jakiś przypadek podkładania samostatka z zaciągniętymi trymerami tuż nad ziemią podczas lądowania?

[u2]

W dniu 2017-07-23 o 23:40, Yti pisze:

> Turbuletnie jest jak wieje, a jak wieje to można nieco odpuszczać trymery do ladowania. W zasadzie szukanie problemu tam gdzie go nie ma, na siłę takie wtrącenie z tymi trymerami. Zna ktoś jakiś przypadek podkładania samostatka z zaciągniętymi trymerami tuż nad ziemią podczas lądowania?
>

Np taki?
https://www.youtube.com/watch?v=8OqB-vQH8Rg

[Yti]

A o co pytałem? Podałeś przykład wciśnięcia speeda na zaciągniętych trymerach, a to chyba nie o to mi chodziło, nie uważasz?

[u2]

W dniu 2017-07-24 o 00:08, Yti pisze:

> A o co pytałem? Podałeś przykład wciśnięcia speeda na zaciągniętych trymerach, a to chyba nie o to mi chodziło, nie uważasz?
>

A kto poczatkujacemu zabroni?
Przeciez watek jest o tym, czy takie skrzydlo nadaje sie dla leszcza.

[Yti]

Boziu....
Uriuk, mam Cię za poważnego człowieka, nie psuj tego.

[KRISS]

Kochani wróćmy na temat, konkretnie a nie znów o d.... marynie :)

[Krzysztof Romicki]

Panowie, Nucleon XX nie jest skrzydłem dla początkujących, podobnie, jak wszystkie inne odmiany Nucleona.

To są skrzydła, które wymagają sporej wiedzy. Jest faktem, że wiele osób zaczynało od tego skrzydła nie odnotowując żadnych problemów, ale nie jest to dowód na to, że skrzydło nadaje się dla mało doświadczonych pilotów. Niestety początkujący czy po prostu nieświadomi piloci wielokrotnie wpędzili się w ogromne problemy na zbyt trudnych skrzydłach.

Odpowiednim skrzydłem na początek jest Universal 1.1.

Po zdobyciu pewnego doświadczenia można pomyśleć o wybranie Reportair'a, ale obecnie Nucleon XX jest trzecim skrzydłem w ofercie Dudka i tak trzeba go traktować. Jako trzecie skrzydło. Najwcześniej jako drugie.

Nie ma potrzeby zwiększania ryzyka, aby zarobić te kilka kilometrów na godzinę.


Pozdrawiam
Krzysztof Romicki

Paraelement
www.paraelement.pl
503 736 736

[KRISS]

Dzięki Krzysztofie za profi info , teraz wiem już więcej .
Pozdrawiam
KRISS