W dniu 2018-07-16 o 15:09, fotolot pisze:
> Dziękuję v. za "grzeczne" napomnienie jeśli wg. Ciebie teoretyzując napisałem "bzdury". Czy uważasz w takim razie praktyku że splot wielu czynników, który się akurat Tobie przydarzył musi obowiązkowo tak samo dotyczyć wszystkich innych przypadków wodowań PPG i przykładowe(wg. praw fizyki) oddziaływanie czynnika wyporności pustego zbiornika uważasz za absolutną "bzdurę" ?
Mam za soba dwa wodowania i wyciagalem z wody jeszcze z dziesiec osob.
Malo tego, napisalem i opublikowalem wnioski z tych przypadkow. Bylo to
kilkanascie lat temu. Podawalem tam, ze w przypadku lotow swobodnych,
pilot musi sie wypiac pod woda, poniewaz protektor wyplynie na wierzch
wciskajac pilota pod wode. W przypadku napedu nie zaobserwowalem tego
zjawiska. Naped wesolo ciagnal mnie az na dno, zamiast chciec wyplywac.
Kolega Wiesiek podaje publicznie (po raz kolejny) jakies bzdury ktore
sobie sam wymyslil, ale widac nie jest to jego mocna strona. Niestety
moze to ktos przeczytac i sie zasugerowac. Na dodatek oburza sie, kiedy
jego rewelacje prostuje Isiu, ktory rowniez sprawe badal organizmem. Mam
prosbe do kolegi Wieska: czy mozesz wypowiadac sie wylacznie o sprawach,
ktre znasz? Macisz tu dosc czesto i pozniej trzeba prostowac twoje
rewelacje. Zreszta w sparwie na ktorej ponoc sie znasz, czyli
najnowszego rozporzadzenia ministra, tez musiales przepraszac za swoja
ignorancje.
Powstaje pytanie o sens twojego pisania. Zeby to jeszcze bylo fajnie
napisane, ale czyta sie te twoje posty jak za kare. Naprawde musisz nas
uszczesliwac swoimi przemysleniami?