W dniu 10.12.2019 o 13:11,
paradz...@gmail.com pisze:
> Z tego co rozumiem, wszystko udostępnisz.
> Czy na Twoje oko projekt będzie mógł zrobić sobie "każdy" samodzielnie?
> Poza elektroniką/programem nie wygląda na skomplikowany.
>
Nie byłbym tego tak pewny. Dla przykładu na ilu punktach będzie mocowany
do uprzęży dron ? Na 1 czy 2u odpada, minimum to 3 punkty. Jak będą
uchwyty wyglądać i jak będzie odbywało się ich zwolnienie, mechanicznie
czy "wireless"? A może jeden centralny uchwyt? Jeśli jeden to jak będzie
zapewniana stabilność konstrukcji? Dron nie powinien "pchać krzywo" ani
się "kolebać"
Jakiej dokładności, staranności i jakości narzędzi trzeba użyć aby
wykonać mocowania poprawnie? Czy aby każdy ma je w swoim garażu? :-)
Jeśli mocowanie będzie wielopunktowe to jak zostanie zapewniona pewność
"wszystkie zwolnione albo żaden", czy w ogóle będzie takowe
zabezpieczenie a jeśli nie to jak zostanie rozwiązany przypadek w którym
któreś z mocowań się nie zwolni? Jeśli do "stwierdzenia" tego faktu
zostaną użyte czujniki przeciążeniowe to jak odróżnią błędne wyczepienie
od termicznego szarpnięcia?
Czy uprząż będzie dowolna czy tez specjalistyczna, dedykowana czy trzeba
będzie dokonywać adaptacji i czy każdy amator będzie mógł to bezpiecznie
zrobić?
Widziałem zdjęcia napędów PPG robionych "po taniości" które bardziej
reprezentowały pragnienie konstruktorów niż poziom szeroko pojętej
kultury technicznej ale w swojej prostocie dawały olbrzymią szansę że
zadziałają zgodnie z oczekiwaniami. W przypadku projektu Łukasza nie
widzę za bardzo takich szans. W tym wypadku na 'drutowanie" nie bardzo
jest miejsce. Aczkolwiek kto komu zabroni ...
Niemniej, trzymam kciuki. Projekt niezwykle ambitny a jego wartości
świadczyć będzie miejsce do którego dotrze...
"Bo leko ni ma" :-)
pozwodzenia
v.