info
Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss
Żar-przeszkolenia,ale o co chodzi?
797 views
Skip to first unread message
beb...@o2.pl
Aug 21, 2017, 3:11:16 PM8/21/17
to
Wie ktoś coś bliżej?
http://www.e-bsp.org/2017/08/informacja-dla-pilotow-latajacych-na-zarze/
Tak z 15 lat temu były nalepki na kaski,odbierane od Szefa z lotniczym nazwiskiem,czyli co, stare wróciło?
http://www.e-bsp.org/2017/08/informacja-dla-pilotow-latajacych-na-zarze/
Tak z 15 lat temu były nalepki na kaski,odbierane od Szefa z lotniczym nazwiskiem,czyli co, stare wróciło?
voice
Aug 21, 2017, 3:59:29 PM8/21/17
to
W dniu 2017-08-21 o 21:11, beb...@o2.pl pisze:
A tak przy okazji to Żar chyba powoli się kończy, z atmosfery jaka
pamiętam nie zostało już nic. A szkoda..... :-(
v.
> Wie ktoś coś bliżej?
>
> http://www.e-bsp.org/2017/08/informacja-dla-pilotow-latajacych-na-zarze/
>
> Tak z 15 lat temu były nalepki na kaski,odbierane od Szefa z lotniczym nazwiskiem,czyli co, stare wróciło?
>
Ta odpłatność dla tandemowców to mi coś śmierdzi.
>
> http://www.e-bsp.org/2017/08/informacja-dla-pilotow-latajacych-na-zarze/
>
> Tak z 15 lat temu były nalepki na kaski,odbierane od Szefa z lotniczym nazwiskiem,czyli co, stare wróciło?
>
A tak przy okazji to Żar chyba powoli się kończy, z atmosfery jaka
pamiętam nie zostało już nic. A szkoda..... :-(
v.
Tomasz Poznański
Aug 21, 2017, 4:10:45 PM8/21/17
to
W dniu 2017-08-21 o 21:58, voice pisze:
>
> Ta odpłatność dla tandemowców to mi coś śmierdzi.
>
Oj tam Isiu. Tandemiarzowi jakoś kasa nie śmierdzi, którą bierze od
pasażera, a aeroklubowi ma śmierdzieć :)? Przeciez to tylko połowa
dniówki dobrego (tzn. szybkiego) tandempilota :).
Pozdrawiam
Tomek
>
> Ta odpłatność dla tandemowców to mi coś śmierdzi.
>
pasażera, a aeroklubowi ma śmierdzieć :)? Przeciez to tylko połowa
dniówki dobrego (tzn. szybkiego) tandempilota :).
Pozdrawiam
Tomek
para...@poczta.fm
Aug 21, 2017, 4:11:25 PM8/21/17
to
Skok na kase. Tandemy zarabiaja coraz wiecej ich to podziela sie za jakies tam szkolenie poruszania sie w przestrzeni Atezetu.
A.L.
A.L.
voice
Aug 21, 2017, 4:21:36 PM8/21/17
to
W dniu 2017-08-21 o 22:10, Tomasz Poznański pisze:
Obawiam się że któregoś dnia przeczytam że jadąc na wakacje nad morze
jadę po drogach gminnych zachodniopomorskiego województwa a zatem muszę
przejść darmowe przeszkolenia jak się na nich zachowywać. No chyba że
mam kombi to wtedy kurs za tysionćpińcet....
To zwykłe qure..wo jest.... i tyle
v.
jadę po drogach gminnych zachodniopomorskiego województwa a zatem muszę
przejść darmowe przeszkolenia jak się na nich zachowywać. No chyba że
mam kombi to wtedy kurs za tysionćpińcet....
To zwykłe qure..wo jest.... i tyle
v.
Roman
Aug 21, 2017, 4:28:18 PM8/21/17
to
jak przyszli po Nowaka - nie protestowałem
jak przyszli po mnie - nie miał kto protestować :( .
wujek
Aug 21, 2017, 4:49:32 PM8/21/17
to
Jakie są formalne wymagania przy organizowaniu
lotów tandemowych ? sprzęt, przepisy itp.
W jaki sposób pilot rozlicza się z Fiskusem ?
przypuszczam że jest to forma uproszczona, lecz
będąc na ryczałcie jesteśmy zobowiązani do prowadzenia ewidencji
przychodów.
Do powyższego musimy prowadzić działalność gospodarczą
czy jest potrzebna koncesja na wykonanie przewozu lotniczego
http://www.ulc.gov.pl/pl/regulacja-rynku/koncesja-na-wykonywanie-przewozu-lotniczego
Może ktoś bardziej naświetlić temat
lotów tandemowych ? sprzęt, przepisy itp.
W jaki sposób pilot rozlicza się z Fiskusem ?
przypuszczam że jest to forma uproszczona, lecz
będąc na ryczałcie jesteśmy zobowiązani do prowadzenia ewidencji
przychodów.
Do powyższego musimy prowadzić działalność gospodarczą
czy jest potrzebna koncesja na wykonanie przewozu lotniczego
http://www.ulc.gov.pl/pl/regulacja-rynku/koncesja-na-wykonywanie-przewozu-lotniczego
Może ktoś bardziej naświetlić temat
Tomasz Poznański
Aug 21, 2017, 5:19:23 PM8/21/17
to
W dniu 2017-08-21 o 22:21, voice pisze:
>
> Obawiam się że któregoś dnia przeczytam że jadąc na wakacje nad morze
> jadę po drogach gminnych zachodniopomorskiego województwa a zatem muszę
> przejść darmowe przeszkolenia jak się na nich zachowywać. No chyba że
> mam kombi to wtedy kurs za tysionćpińcet....
Jak chcesz jechac nad morze to już musisz płacić, nawet bez żadnego
kursu, jadąc tylko drogami państwowymi. Jakbyś kiedyś jechał do Krakowa
przypadkiem, to będziesz płacił także za ewenement naszej transformacji
czyli katowicko-krakowski odcinek państwowo-prywatnej autostrady A4.
A tak nawiasem, twoje porównanie jest nieadekwatne, bo teren GSS Żar to
nie teren publiczny, czy nawet gminny. Właścicielem terenu jest GSS,
którego właścicielem z kolei jest Aeroklub Polski i tyle w temacie.
> A tak przy okazji to Żar chyba powoli się kończy, z atmosfery jaka
pamiętam nie zostało już nic. A szkoda.....
W końcu Jesteśmy wolni, jesteśmy w demokracji a stare minione czasy to
już relikt przeszłości :). Nie ważne co było, ważna jest przyszłość :),
trzeba iść z duchem czasu, granice wolności są ścisle wyznaczone :).
Pozdrawiam
Tomek
P.S.
Tak poważnie mówiąc, to cieszyłbym się, że na Żarze paralotnią można
jeszcze w ogóle latać i w dodatku za darmo. Komercją bym się nie
martwił, ona sobie poradzi bez naszej troski.
>
> Obawiam się że któregoś dnia przeczytam że jadąc na wakacje nad morze
> jadę po drogach gminnych zachodniopomorskiego województwa a zatem muszę
> przejść darmowe przeszkolenia jak się na nich zachowywać. No chyba że
> mam kombi to wtedy kurs za tysionćpińcet....
kursu, jadąc tylko drogami państwowymi. Jakbyś kiedyś jechał do Krakowa
przypadkiem, to będziesz płacił także za ewenement naszej transformacji
czyli katowicko-krakowski odcinek państwowo-prywatnej autostrady A4.
A tak nawiasem, twoje porównanie jest nieadekwatne, bo teren GSS Żar to
nie teren publiczny, czy nawet gminny. Właścicielem terenu jest GSS,
którego właścicielem z kolei jest Aeroklub Polski i tyle w temacie.
> A tak przy okazji to Żar chyba powoli się kończy, z atmosfery jaka
pamiętam nie zostało już nic. A szkoda.....
już relikt przeszłości :). Nie ważne co było, ważna jest przyszłość :),
trzeba iść z duchem czasu, granice wolności są ścisle wyznaczone :).
Pozdrawiam
Tomek
P.S.
Tak poważnie mówiąc, to cieszyłbym się, że na Żarze paralotnią można
jeszcze w ogóle latać i w dodatku za darmo. Komercją bym się nie
martwił, ona sobie poradzi bez naszej troski.
Mateusz SP8EBC
Aug 21, 2017, 5:19:45 PM8/21/17
to
W dniu 21.08.2017 o 21:11, beb...@o2.pl pisze:
Pokrótce chodzi o to, że aktualny P.O. dyrektora GSS Żar wymaga aby do
latania w aktywnym ATZcie meldować mu się i uzyskiwać informację o
aktualnym ruchu.
Szkolenie, czy też w ogóle latanie na Żarze dla pilotów jest za darmo.
Płacić mają tylko tandemiarze, bo de facto lądowisko na południu to jest
teren GSS, tak samo jak trasa narciarska. To 400zł na sezon to była
tylko plotka.
Więcej info masz na mordoksiężnej grupie Żar paragliding i tam się
czasami jakieś hot-news pojawiają. Ja tam drażliwą kwestią ATZtu i jego
aktywacji opisywałem i przekleje tutaj:
1 post> i niestety akurat Ty teraz nie masz racji, gdyż ATZ nawet
aktywny pozostaje przestrzenią klasy G gdzie z definicji loty NIE
podlegają kontroli... Ale kontroli podlegają starty i lądowania z racji
na oczywisty wymóg uzyskanie zgody na nie, przy czym są to dalej
lądowania i starty w VFRze. Jeżeli więc lądowanie odbywa się na
jakiejkolwiek działce będącej właśnością GSS to GSS może odmówić zgody.
Jeżeli lot zachaczał by o krąg nadlotniskowy i stanowił by potencjalne ,
czy faktyczne zagrożenie dla operacji na lotnisku (np latanie nad
jeziorem na podejściu) to GSS może potraktować to jako stwarzanie
zagrożenia dla bezpieczeństwa ruchu lotniczego i zgłosić gdzie trzeba...
2 post> Także o ile starty i lądowania odbywają się z północy, to z
formalno-prawnego punktu widzenia faktycznie GSS nic do tego, tym
bardziej że po prawdzie nie koliduje to z ich działalnością.... Jest
jednak jedno małe i ważne ALE... GSS ma pewien jeden atut w ręku jakim
jest strefa EA, czyli rejon tymczasowym ograniczeń lotów. Jeżeli więc
ten konflikt będzie cały czas nabrzmiewał, a paralotniarze będą
przeginać pałę np. notorycznie lądując na środku pasa to może się zacząć
odpowiedzialność zbiorowa. GSS wystosuje do PAŻP (a dokładnie OPS)
wniosek o utworzenie EA na potrzeby zabezpieczenia lotów szkolnych,
akrobacyjnych whatever else i jeżeli spełni wymogi formalne to takie EA
powstanie. EA jest już przestrzenią unclassified gdzie rządzi jej
operator. I wtedy jak GSS powie nie, to nie i próba złamania tego zakazu
zakończy się dla pilota na policji a może i w sądzie. Dodam, że
tymczasowe ograniczenia nie muszą być konsultowane z innymi userami a
nawet jeżeli, to PAŻP może w ogóle nie brać wniosków drugiej strony....
3 post> Dlatego morał tej historii jest taki, że aby obie strony się
dogadały to z obydwu stron musi być wola pójścia na pewne ustępstwa.
Szczerze powiedziawszy nic mi do tego, a wspomnianego przez Was
dyrektora Kosa nie znam osobiście, nigdy z nim nie rozmawiałem, dlatego
nie mogę i nie chcę się na Jego temat wypowiadać. Ale widzę, że ze
strony glajciarzy też nie jest wszystko crystal clear a prawda jak
zwykle leży po środku... Przemyślcie to więc Panowie zanim "przez
przypadek" zaoracie latanie na Żarze...
Dlatego jak Pan Kos prosi żeby do niego przychodzić to przychodź, bo jak
widać prawdą leży po środku. Tak z dobrego serca radzę, żeby potem nie
było że coś jest Twoją winą.
ML
latania w aktywnym ATZcie meldować mu się i uzyskiwać informację o
aktualnym ruchu.
Szkolenie, czy też w ogóle latanie na Żarze dla pilotów jest za darmo.
Płacić mają tylko tandemiarze, bo de facto lądowisko na południu to jest
teren GSS, tak samo jak trasa narciarska. To 400zł na sezon to była
tylko plotka.
Więcej info masz na mordoksiężnej grupie Żar paragliding i tam się
czasami jakieś hot-news pojawiają. Ja tam drażliwą kwestią ATZtu i jego
aktywacji opisywałem i przekleje tutaj:
1 post> i niestety akurat Ty teraz nie masz racji, gdyż ATZ nawet
aktywny pozostaje przestrzenią klasy G gdzie z definicji loty NIE
podlegają kontroli... Ale kontroli podlegają starty i lądowania z racji
na oczywisty wymóg uzyskanie zgody na nie, przy czym są to dalej
lądowania i starty w VFRze. Jeżeli więc lądowanie odbywa się na
jakiejkolwiek działce będącej właśnością GSS to GSS może odmówić zgody.
Jeżeli lot zachaczał by o krąg nadlotniskowy i stanowił by potencjalne ,
czy faktyczne zagrożenie dla operacji na lotnisku (np latanie nad
jeziorem na podejściu) to GSS może potraktować to jako stwarzanie
zagrożenia dla bezpieczeństwa ruchu lotniczego i zgłosić gdzie trzeba...
2 post> Także o ile starty i lądowania odbywają się z północy, to z
formalno-prawnego punktu widzenia faktycznie GSS nic do tego, tym
bardziej że po prawdzie nie koliduje to z ich działalnością.... Jest
jednak jedno małe i ważne ALE... GSS ma pewien jeden atut w ręku jakim
jest strefa EA, czyli rejon tymczasowym ograniczeń lotów. Jeżeli więc
ten konflikt będzie cały czas nabrzmiewał, a paralotniarze będą
przeginać pałę np. notorycznie lądując na środku pasa to może się zacząć
odpowiedzialność zbiorowa. GSS wystosuje do PAŻP (a dokładnie OPS)
wniosek o utworzenie EA na potrzeby zabezpieczenia lotów szkolnych,
akrobacyjnych whatever else i jeżeli spełni wymogi formalne to takie EA
powstanie. EA jest już przestrzenią unclassified gdzie rządzi jej
operator. I wtedy jak GSS powie nie, to nie i próba złamania tego zakazu
zakończy się dla pilota na policji a może i w sądzie. Dodam, że
tymczasowe ograniczenia nie muszą być konsultowane z innymi userami a
nawet jeżeli, to PAŻP może w ogóle nie brać wniosków drugiej strony....
3 post> Dlatego morał tej historii jest taki, że aby obie strony się
dogadały to z obydwu stron musi być wola pójścia na pewne ustępstwa.
Szczerze powiedziawszy nic mi do tego, a wspomnianego przez Was
dyrektora Kosa nie znam osobiście, nigdy z nim nie rozmawiałem, dlatego
nie mogę i nie chcę się na Jego temat wypowiadać. Ale widzę, że ze
strony glajciarzy też nie jest wszystko crystal clear a prawda jak
zwykle leży po środku... Przemyślcie to więc Panowie zanim "przez
przypadek" zaoracie latanie na Żarze...
Dlatego jak Pan Kos prosi żeby do niego przychodzić to przychodź, bo jak
widać prawdą leży po środku. Tak z dobrego serca radzę, żeby potem nie
było że coś jest Twoją winą.
ML
Tomasz Poznański
Aug 21, 2017, 5:25:11 PM8/21/17
to
W dniu 2017-08-21 o 22:49, wujek pisze:
Musisz mieć uprawnienia, sprzęt i zapas z ważnymi papierami oraz
zarejestrowaną działalność. Koncesji na przewóz lotniczy nie musisz
posiadać, no chyba, że zamierzasz jakieś lotnicze linie paralotniowe
otwierać :).
Pozdrawiam
Tomek
zarejestrowaną działalność. Koncesji na przewóz lotniczy nie musisz
posiadać, no chyba, że zamierzasz jakieś lotnicze linie paralotniowe
otwierać :).
Pozdrawiam
Tomek
voice
Aug 21, 2017, 5:45:28 PM8/21/17
to
W dniu 2017-08-21 o 23:19, Tomasz Poznański pisze:
> A tak nawiasem, twoje porównanie jest nieadekwatne, bo teren GSS Żar to
> nie teren publiczny, czy nawet gminny. Właścicielem terenu jest GSS,
> którego właścicielem z kolei jest Aeroklub Polski i tyle w temacie.
Obawiam się ze któregoś dnia jadąc na morze dowiem się że jadę drogami
województwa zachodniopomorskiego. Zatem jako ze jadę tam to muszę
przejść przeszkolenie, oczywiście za darmo no chyba że jadę samochodem
kombi zatem koszt przeszkolenia za pozwolenia jazdy ich drogami
"tysiącpińcet"... Bo właścicielem drogi jest zachodniopomorskie.
Ale jakbym przypadkowo zatrzymał się 782 metry na NW od tej ichniej
drogi to... tak, dokładnie tak, oddycham powietrzem które było nad ich
drogą, ba, z ich drogi to miejsce widać a zatem.. jak mam kombi to
"tysioncpińcet"...
Czyste qre..wo.... i tyle...
v.
ps. no chyba ze to zależy od sortu, kto z przestrzeni może a kto nie
korzystać...
> A tak nawiasem, twoje porównanie jest nieadekwatne, bo teren GSS Żar to
> nie teren publiczny, czy nawet gminny. Właścicielem terenu jest GSS,
> którego właścicielem z kolei jest Aeroklub Polski i tyle w temacie.
województwa zachodniopomorskiego. Zatem jako ze jadę tam to muszę
przejść przeszkolenie, oczywiście za darmo no chyba że jadę samochodem
kombi zatem koszt przeszkolenia za pozwolenia jazdy ich drogami
"tysiącpińcet"... Bo właścicielem drogi jest zachodniopomorskie.
Ale jakbym przypadkowo zatrzymał się 782 metry na NW od tej ichniej
drogi to... tak, dokładnie tak, oddycham powietrzem które było nad ich
drogą, ba, z ich drogi to miejsce widać a zatem.. jak mam kombi to
"tysioncpińcet"...
Czyste qre..wo.... i tyle...
v.
ps. no chyba ze to zależy od sortu, kto z przestrzeni może a kto nie
korzystać...
voice
Aug 21, 2017, 5:51:01 PM8/21/17
to
W dniu 2017-08-21 o 23:19, Mateusz SP8EBC pisze:
> Dlatego jak Pan Kos prosi żeby do niego przychodzić to przychodź, bo jak
> widać prawdą leży po środku.
Problem w tym że niestety nie widać. Sorry, chłopie ale nie widać.
Niemniej zajebisty tekst, itp-top.
Tak przy okazji, jak często latasz na Zarze ? To twoja nazwijmy to
"domowa miejscówka" ?
pozdrawia serdecznie
v.
> Dlatego jak Pan Kos prosi żeby do niego przychodzić to przychodź, bo jak
> widać prawdą leży po środku.
Niemniej zajebisty tekst, itp-top.
Tak przy okazji, jak często latasz na Zarze ? To twoja nazwijmy to
"domowa miejscówka" ?
pozdrawia serdecznie
v.
Tomasz Poznański
Aug 21, 2017, 6:12:00 PM8/21/17
to
W dniu 2017-08-21 o 23:45, voice pisze:
>
> Obawiam się ze któregoś dnia jadąc na morze dowiem się że jadę drogami
> województwa zachodniopomorskiego. Zatem jako ze jadę tam to muszę
> przejść przeszkolenie, oczywiście za darmo no chyba że jadę samochodem
> kombi zatem koszt przeszkolenia za pozwolenia jazdy ich drogami
> "tysiącpińcet"... Bo właścicielem drogi jest zachodniopomorskie.
Ireneusz, bardziej adekwatna byłaby twoja obawa, gdybyś jadac nad morze,
zechciał się przejechac po torze wyścigowym w Kielcach i obawiałbyś się,
czy wpusciliby Cie tam bez obowiązkowego (płatnego) przeszkolenia, kasku
i homologowanej klatki w Twoim kombi.
Teren GSS Żar nie ma nic wspólnego z publicznymi drogami
zachodniopomorskiego. Mylisz dwa systemy.
Tomek
>
> Obawiam się ze któregoś dnia jadąc na morze dowiem się że jadę drogami
> województwa zachodniopomorskiego. Zatem jako ze jadę tam to muszę
> przejść przeszkolenie, oczywiście za darmo no chyba że jadę samochodem
> kombi zatem koszt przeszkolenia za pozwolenia jazdy ich drogami
> "tysiącpińcet"... Bo właścicielem drogi jest zachodniopomorskie.
zechciał się przejechac po torze wyścigowym w Kielcach i obawiałbyś się,
czy wpusciliby Cie tam bez obowiązkowego (płatnego) przeszkolenia, kasku
i homologowanej klatki w Twoim kombi.
Teren GSS Żar nie ma nic wspólnego z publicznymi drogami
zachodniopomorskiego. Mylisz dwa systemy.
Tomek
voice
Aug 21, 2017, 6:45:45 PM8/21/17
to
W dniu 2017-08-22 o 00:11, Tomasz Poznański pisze:
> Teren GSS Żar nie ma nic wspólnego z publicznymi drogami
> zachodniopomorskiego. Mylisz dwa systemy.
>
> Tomek
Jasio kowalski przeszedł niezbędne przeszkolenie alby latać na Zarze. Za
darmo no bo pilot swobodny. Tak się niestety zdarzyło że Jasio cztery
dni potem wsiadł na tandem żeby kogoś "przelecieć". Okazało się że
wiedza Jasia z ostatniego szkolenia jest nic nie warta i Jasio musi
zapłacić "tysionćpińcet" za prawidłowe ponowne szkolenie....
To jak to qwa jest, od czego zależy to szkolenie, jak se wezme brata w
tandem to mogę lecieć a jak klienta to juz powietrze inne jest i zasady
się zmieniają ?
qres..wo i tyle...
v.
ps. nie zrażaj się jakby co, wymyślaj dalej...
> Teren GSS Żar nie ma nic wspólnego z publicznymi drogami
> zachodniopomorskiego. Mylisz dwa systemy.
>
> Tomek
darmo no bo pilot swobodny. Tak się niestety zdarzyło że Jasio cztery
dni potem wsiadł na tandem żeby kogoś "przelecieć". Okazało się że
wiedza Jasia z ostatniego szkolenia jest nic nie warta i Jasio musi
zapłacić "tysionćpińcet" za prawidłowe ponowne szkolenie....
To jak to qwa jest, od czego zależy to szkolenie, jak se wezme brata w
tandem to mogę lecieć a jak klienta to juz powietrze inne jest i zasady
się zmieniają ?
qres..wo i tyle...
v.
ps. nie zrażaj się jakby co, wymyślaj dalej...
Tomasz Poznański
Aug 21, 2017, 7:59:22 PM8/21/17
to
W dniu 2017-08-22 o 00:45, voice pisze:
>
> Jasio kowalski przeszedł niezbędne przeszkolenie alby latać na Zarze. Za
> darmo no bo pilot swobodny. Tak się niestety zdarzyło że Jasio cztery
> dni potem wsiadł na tandem żeby kogoś "przelecieć". Okazało się że
> wiedza Jasia z ostatniego szkolenia jest nic nie warta i Jasio musi
> zapłacić "tysionćpińcet" za prawidłowe ponowne szkolenie....
>
> To jak to qwa jest, od czego zależy to szkolenie, jak se wezme brata w
> tandem to mogę lecieć a jak klienta to juz powietrze inne jest i zasady
> się zmieniają ?
>
Ireneusz, jest jak jest, po prostu. Tu nie zasady fizyki obowiązują, ale
zasady wprowadzone przez użytkownika lotniska użytku wyłącznego
(lotnisko GSS Żar chyba nadal ma taki status). Każdy zarządzajacy takim
terenem może wprowadzić zasady jakie chce, łącznie z zakazem wykonywania
lotów paralotniowych w ogóle. Dlatego pisałem, że gdybym tam latał, to
cieszyłbym się, że mogę latac i to za darmo i od podejscia paralotniarzy
będzie tylko zależało, czy i jak długo te zasady będą obowiazywały.
Co do tandemiarzy, to jest to komercja w czystej formie i jasnym jest
wszem i wobec, że aeroklub dopuszczajac działalność komercyjną na swoim
terenie czerpie z tego jakieś benefity (dziwnym i wysoce podejrzanym by
było gdyby nie czerpał). Niemniej jednak z różnych zawiłych powodów (np.
fiskalnych) nie chce pobierać opłat z tego tytyłu jako zysku z
działalnosci gospodarczej, bo jego teren jest np. zwolniony z podatku od
nieruchomości wykorzystywanej na działalnośc statutową, czyli sportową,
szkoleniową etc., więc nie chce mieć przychodów z działalności
komercyjnej, bo obudzi się urzad skarbowy i obliczy podatek od
nieruchomosci (lotniska) wykorzystywanego do takowej działalnosci i
obliczy go do kilku lat wstecz. Z takimi naliczeniami, idącymi w setki
tysięcy a nawet miliony, kilka aeroklubów już się boryka. Taki więc
hipotetyczny zarządzajacy, działając racjonalnie i optymalizujac sprawy
podatkowe, będzie prowadził np. odpłatne szkolenia dla komercyjnych
tandemowców (i oby tylko), prowadząc jednocześnie działalność statutową
i zachowując zwolnienia podatkowe.
To oczywiscie może wyglądać na kuriozalne i mało racjonalne działania,
lecz jesteśmy od dawna w UE i tu wszystko jest proste jak krzywizna
banana, a już nikogo przecież nie dziwi, że rak to ryba :).
Podsumowując: bez względu na sympatię (lub anty) do Aeroklubu Polskiego,
taki układ na Żarze jest z mojego punktu widzenia, jak narazie bardzo
dobry, a to, że latając Isiu od czasu do czasu tandemowo niekomercyjnie
z bratem, po prostu rozwalasz system :), jako chyba jedyny ostatni
Mohikanin niekomercyjnego tandemiarstwa :).
Tomek
>
> Jasio kowalski przeszedł niezbędne przeszkolenie alby latać na Zarze. Za
> darmo no bo pilot swobodny. Tak się niestety zdarzyło że Jasio cztery
> dni potem wsiadł na tandem żeby kogoś "przelecieć". Okazało się że
> wiedza Jasia z ostatniego szkolenia jest nic nie warta i Jasio musi
> zapłacić "tysionćpińcet" za prawidłowe ponowne szkolenie....
>
> To jak to qwa jest, od czego zależy to szkolenie, jak se wezme brata w
> tandem to mogę lecieć a jak klienta to juz powietrze inne jest i zasady
> się zmieniają ?
>
zasady wprowadzone przez użytkownika lotniska użytku wyłącznego
(lotnisko GSS Żar chyba nadal ma taki status). Każdy zarządzajacy takim
terenem może wprowadzić zasady jakie chce, łącznie z zakazem wykonywania
lotów paralotniowych w ogóle. Dlatego pisałem, że gdybym tam latał, to
cieszyłbym się, że mogę latac i to za darmo i od podejscia paralotniarzy
będzie tylko zależało, czy i jak długo te zasady będą obowiazywały.
Co do tandemiarzy, to jest to komercja w czystej formie i jasnym jest
wszem i wobec, że aeroklub dopuszczajac działalność komercyjną na swoim
terenie czerpie z tego jakieś benefity (dziwnym i wysoce podejrzanym by
było gdyby nie czerpał). Niemniej jednak z różnych zawiłych powodów (np.
fiskalnych) nie chce pobierać opłat z tego tytyłu jako zysku z
działalnosci gospodarczej, bo jego teren jest np. zwolniony z podatku od
nieruchomości wykorzystywanej na działalnośc statutową, czyli sportową,
szkoleniową etc., więc nie chce mieć przychodów z działalności
komercyjnej, bo obudzi się urzad skarbowy i obliczy podatek od
nieruchomosci (lotniska) wykorzystywanego do takowej działalnosci i
obliczy go do kilku lat wstecz. Z takimi naliczeniami, idącymi w setki
tysięcy a nawet miliony, kilka aeroklubów już się boryka. Taki więc
hipotetyczny zarządzajacy, działając racjonalnie i optymalizujac sprawy
podatkowe, będzie prowadził np. odpłatne szkolenia dla komercyjnych
tandemowców (i oby tylko), prowadząc jednocześnie działalność statutową
i zachowując zwolnienia podatkowe.
To oczywiscie może wyglądać na kuriozalne i mało racjonalne działania,
lecz jesteśmy od dawna w UE i tu wszystko jest proste jak krzywizna
banana, a już nikogo przecież nie dziwi, że rak to ryba :).
Podsumowując: bez względu na sympatię (lub anty) do Aeroklubu Polskiego,
taki układ na Żarze jest z mojego punktu widzenia, jak narazie bardzo
dobry, a to, że latając Isiu od czasu do czasu tandemowo niekomercyjnie
z bratem, po prostu rozwalasz system :), jako chyba jedyny ostatni
Mohikanin niekomercyjnego tandemiarstwa :).
Tomek
Mateusz SP8EBC
Aug 22, 2017, 12:40:41 AM8/22/17
to
W dniu 21.08.2017 o 23:50, voice pisze:
(no ale Kos też ptak :D ) twierdzą, że coraz częściej dochodzi do tego,
że ktoś celowo bądź z niewiedzy ląduje mu na środku pasa. Najczęściej
taki ktoś nie chce się stamtąd szybko ewakuować a i klienci awanturujący
się tez są. Z pierwszej ręki mam info, że doszło do sytuacji (najmniej
raz), że Kosowi grożono pobiciem.
Mnie już życie nauczyło, że działanie pod wpływem emocji niczym dobrym
się nie kończy. Dlatego napisałem tam, żeby nie bawić się w takich
legalistów tylko po prostu spróbować się dogadać i wyjaśnić sporne
kwestie, bo sytuacja nie jest taka czarno-biała.
Ale uprzedzając pytania to ani moja, ani PSP sprawa. Ani ja, ani PSP do
tego rąk nie przyłoży.
> Tak przy okazji, jak często latasz na Zarze ? To twoja nazwijmy to
> "domowa miejscówka" ?
>
A wczoraj z kumplem po robocie żeśmy pojechali. Ale osobiście dużo
bardziej wole Jaworowy, za jego kolejkę i ogromniaste lądowisko :) No i
w razie niemca mam jeszcze PPG :)
> pozdrawia serdecznie
> v.
> W dniu 2017-08-21 o 23:19, Mateusz SP8EBC pisze:
>
>> Dlatego jak Pan Kos prosi żeby do niego przychodzić to przychodź, bo jak
>> widać prawdą leży po środku.
>
> Problem w tym że niestety nie widać. Sorry, chłopie ale nie widać.
> Niemniej zajebisty tekst, itp-top.
>
Widać, widać. Bardzo dobrze poinformowane ptaszki i w sumie Kos również
>
>> Dlatego jak Pan Kos prosi żeby do niego przychodzić to przychodź, bo jak
>> widać prawdą leży po środku.
>
> Problem w tym że niestety nie widać. Sorry, chłopie ale nie widać.
> Niemniej zajebisty tekst, itp-top.
>
(no ale Kos też ptak :D ) twierdzą, że coraz częściej dochodzi do tego,
że ktoś celowo bądź z niewiedzy ląduje mu na środku pasa. Najczęściej
taki ktoś nie chce się stamtąd szybko ewakuować a i klienci awanturujący
się tez są. Z pierwszej ręki mam info, że doszło do sytuacji (najmniej
raz), że Kosowi grożono pobiciem.
Mnie już życie nauczyło, że działanie pod wpływem emocji niczym dobrym
się nie kończy. Dlatego napisałem tam, żeby nie bawić się w takich
legalistów tylko po prostu spróbować się dogadać i wyjaśnić sporne
kwestie, bo sytuacja nie jest taka czarno-biała.
Ale uprzedzając pytania to ani moja, ani PSP sprawa. Ani ja, ani PSP do
tego rąk nie przyłoży.
> Tak przy okazji, jak często latasz na Zarze ? To twoja nazwijmy to
> "domowa miejscówka" ?
>
bardziej wole Jaworowy, za jego kolejkę i ogromniaste lądowisko :) No i
w razie niemca mam jeszcze PPG :)
> pozdrawia serdecznie
> v.
bodzio123
Aug 22, 2017, 1:23:40 AM8/22/17
to
Żar . Góra bez lądowiska. Potem są problemy..
JaroXS
Aug 22, 2017, 3:53:00 AM8/22/17
to
powiem Wam szczerze że ja w tym nie widzę nic dziwnego. Pytanie tylko gdzie pójdą pieniądze? Jeżeli pójdą na utrzymanie obecnego startowiska/lądowiska i ewentualną budowę kolejnych to jest to w porządku.
W Czechach jest tak że np. na Skalce płacić muszą wszyscy, tandemiarze płacą więcej, szkoły najwięcej.
Jak jedziemy do Bassano to musimy wybulić 20 EUR za 4 dni latania i płacimy z uśmiechem na twarzy. CIAO, PREGO ;-)
Dramatu bym z tego nie robił tylko dogadał się i ustalił na co pójdą pieniądze. Jeżeli pieniądze pójdą tylko na pokrycie jakiś kosztów szkolenia, to trzeba sprawę przedyskutować o co chodzi. Jeżeli gwarancją jest to że pieniądze pójdą na kolejne szczytne cele to jest to ok.
Na Javorovym w tej chwili też są opłaty za komercyjne latanie w tandemie. Kosztuje to 50 PLN za dzień. Płatne od razu jak inspektor przyjdzie. Kasa idzie na utrzymanie startowiska i poszerzenie go. Prawdopodobnie będą wycinane drzewa na nartostradzie po lewej stronie w dół (częste miejsce rotorów).
Ja sam aktualnie forsuję sprawę w Czechach i naciskam na wszystkich inspektorów i instruktorów aby wprowadzili opłaty na wszystkich szczytach również od normalnych lokalesów nie tylko od tandemiarzy i szkół. Problemem jest to że pilotów przybywa a miejsc NI MA. Prawda jest taka że nowe miejsca bez kasy nie powstaną a zaczyna być już tłoczno. Mało nie straciliśmy Skalki (południowo-zachodni start) bo zmienił się właściciel łąki pod szczytem i okazało się że brakuje pieniędzy na opłatę za najem.
W samych Czechach szkolonych jest rocznie około 400 nowych pilotów. Nawet jak 5% z nich lata aktywnie po szkoleniu, to za parę lat będzie bardzo gęsto i nieprzyjemnie.
Niektórzy z Was mówią że atmosfera na Żarze się zmieniła. Powodem jest to że nie wszyscy się muszą kochać. Im większy tłok tym większe napięcie nerwowe i tego nie zmienicie. Musimy rozładować napięcie po przez stworzenie nowych miejsc do latania.
Takie moje zdanie.
Pozdrawiam,
Jarek Borowiec
voice
Aug 22, 2017, 5:14:16 AM8/22/17
to
W dniu 2017-08-22 o 09:52, JaroXS pisze:
> Niektórzy z Was mówią że atmosfera na Żarze się zmieniła. Powodem jest to że nie wszyscy się muszą kochać. Im większy tłok tym większe napięcie nerwowe i tego nie zmienicie. Musimy rozładować napięcie po przez stworzenie nowych miejsc do latania.
Pod internatem na górce zawsze były jakieś glajty, albo szkoła albo
ludzie składający/sprawdzający sprzęt. Na murku i obok grupy
paralotniarzy i adeptów dyskutujących na tematy oczne i poboczne tudzież
"loża szyderców" obstawiająca "jaka koncepcje lądowania ma kolejny pilot....
Na tarasie szkoły pełno gości, dzieciaków i wszyscy coś jedzą, piją i
oczywiście oglądają lądujące/startujące szybowce, słowem piknik
Przechodząc do baru zewsząd słyszało się cześć, cześć, itd...
--------------------------
Byłem tam ostatnio i... pusto. Żadnych glajtów, na tarasie siedzą
smętnie dwie pary, bar pusty. Na murku cisza...
Rosołek 5 zeta, za parking dałem 7, w pustej knajpie nie było sensu
siedzieć...
Mówię do kumpla, chodź do internatu stawiam piwo w barze na to pada
odpowiedz, daj spokój za parking więcej zapłacimy, poza tym tam nikogo
niema. Uparłem się, poszliśmy. Faktycznie nikogo...
Ale może się mylę i dopiero właśnie teraz jest git ...
pozdrawiam
v.
ps. bez względu na to jak byłem zmęczony zawsze jak przyjechałem
pędziłem wieczorem na Żar i prawie zawsze na murku było pełno ludzi. Po
ostatnim pobycie wiem że nie ma się już co spieszyć. :-( Taki widać life
> Niektórzy z Was mówią że atmosfera na Żarze się zmieniła. Powodem jest to że nie wszyscy się muszą kochać. Im większy tłok tym większe napięcie nerwowe i tego nie zmienicie. Musimy rozładować napięcie po przez stworzenie nowych miejsc do latania.
ludzie składający/sprawdzający sprzęt. Na murku i obok grupy
paralotniarzy i adeptów dyskutujących na tematy oczne i poboczne tudzież
"loża szyderców" obstawiająca "jaka koncepcje lądowania ma kolejny pilot....
Na tarasie szkoły pełno gości, dzieciaków i wszyscy coś jedzą, piją i
oczywiście oglądają lądujące/startujące szybowce, słowem piknik
Przechodząc do baru zewsząd słyszało się cześć, cześć, itd...
--------------------------
Byłem tam ostatnio i... pusto. Żadnych glajtów, na tarasie siedzą
smętnie dwie pary, bar pusty. Na murku cisza...
Rosołek 5 zeta, za parking dałem 7, w pustej knajpie nie było sensu
siedzieć...
Mówię do kumpla, chodź do internatu stawiam piwo w barze na to pada
odpowiedz, daj spokój za parking więcej zapłacimy, poza tym tam nikogo
niema. Uparłem się, poszliśmy. Faktycznie nikogo...
Ale może się mylę i dopiero właśnie teraz jest git ...
pozdrawiam
v.
ps. bez względu na to jak byłem zmęczony zawsze jak przyjechałem
pędziłem wieczorem na Żar i prawie zawsze na murku było pełno ludzi. Po
ostatnim pobycie wiem że nie ma się już co spieszyć. :-( Taki widać life
Winger
Aug 22, 2017, 7:11:45 AM8/22/17
to
Bry,
On 22/08/2017 11:14, voice wrote:
> Ale może się mylę i dopiero właśnie teraz jest git ...
Przyznam, że faktycznie się coś zmieniło, a najdziwniejsze jest to, że
stało sie to praktycznie z roku na rok. Jeszcze rok temu bywało często
tak, jak piszesz. Nie pojmuję, co się stało.
--
Pzdr,
Winger
On 22/08/2017 11:14, voice wrote:
> Ale może się mylę i dopiero właśnie teraz jest git ...
stało sie to praktycznie z roku na rok. Jeszcze rok temu bywało często
tak, jak piszesz. Nie pojmuję, co się stało.
--
Pzdr,
Winger
Roman
Aug 22, 2017, 9:38:40 AM8/22/17
to
Tomasz Poznański
Aug 22, 2017, 9:42:19 AM8/22/17
to
W dniu 2017-08-22 o 11:14, voice pisze:
>
> Byłem tam ostatnio i... pusto. Żadnych glajtów, na tarasie siedzą
> smętnie dwie pary, bar pusty. Na murku cisza...
>
> Rosołek 5 zeta, za parking dałem 7, w pustej knajpie nie było sensu
> siedzieć...
>
Bo kiedyś Isiu latali tylko pasjonaci, dla których lot był trochę jak
zjawisko metafizyczne. Dlatego można zawsze było w Szczyrku, czy na
Żarze gadac jeszcze godzinami po lataniu. Dziś już jest inna era, era
której ikoną jest fejsbóg i ten bóg teraz króluje po lataniu. Do tego
ludzie dziś muszą wszystko robić szybko, mocno, intensywnie i bez
refleksji. Dlatego nawet w knajpie cieżko zobaczyć kogoś bez tableta czy
smarkfona.
Tomek
>
> Byłem tam ostatnio i... pusto. Żadnych glajtów, na tarasie siedzą
> smętnie dwie pary, bar pusty. Na murku cisza...
>
> Rosołek 5 zeta, za parking dałem 7, w pustej knajpie nie było sensu
> siedzieć...
>
zjawisko metafizyczne. Dlatego można zawsze było w Szczyrku, czy na
Żarze gadac jeszcze godzinami po lataniu. Dziś już jest inna era, era
której ikoną jest fejsbóg i ten bóg teraz króluje po lataniu. Do tego
ludzie dziś muszą wszystko robić szybko, mocno, intensywnie i bez
refleksji. Dlatego nawet w knajpie cieżko zobaczyć kogoś bez tableta czy
smarkfona.
Tomek
Tomasz Poznański
Aug 22, 2017, 9:55:14 AM8/22/17
to
W dniu 2017-08-22 o 13:11, Winger pisze:
>
> Przyznam, że faktycznie się coś zmieniło, a najdziwniejsze jest to, że
> stało sie to praktycznie z roku na rok. Jeszcze rok temu bywało często
> tak, jak piszesz. Nie pojmuję, co się stało.
>
Nic się nie stało, tak jest na całym cywilizowanym świecie. Anarchia się
kończy i trzeba zabiegać o swoje prawa oraz bronić status quo, bo
wolnośc nigdy nie jest nam dana na zawsze. Teren prywatny jest terenem
prywatnym i tego się nie przeskoczy bez opłat. Nieliczne enklawy to
tylko relikty przeszłości czy jakieś wynaturzenia :) i to, że sam latam
za darmo na czyimś prywatnym terenie uznaję za ewenement a nie normę.
Natomiast zakusy na przestrzeń są coraz wieksze i to jest poważniejszy
problem systemowy, który ostatnio mocno daje się we znaki. Tu nawet duże
pieniadze nie pomogą, bo to niestety wymaga "rozwalenia systemu"
Pozdrawiam
Tomek
>
> Przyznam, że faktycznie się coś zmieniło, a najdziwniejsze jest to, że
> stało sie to praktycznie z roku na rok. Jeszcze rok temu bywało często
> tak, jak piszesz. Nie pojmuję, co się stało.
>
kończy i trzeba zabiegać o swoje prawa oraz bronić status quo, bo
wolnośc nigdy nie jest nam dana na zawsze. Teren prywatny jest terenem
prywatnym i tego się nie przeskoczy bez opłat. Nieliczne enklawy to
tylko relikty przeszłości czy jakieś wynaturzenia :) i to, że sam latam
za darmo na czyimś prywatnym terenie uznaję za ewenement a nie normę.
Natomiast zakusy na przestrzeń są coraz wieksze i to jest poważniejszy
problem systemowy, który ostatnio mocno daje się we znaki. Tu nawet duże
pieniadze nie pomogą, bo to niestety wymaga "rozwalenia systemu"
Pozdrawiam
Tomek
Tomasz Poznański
Aug 22, 2017, 10:01:03 AM8/22/17
to
W dniu 2017-08-22 o 15:38, Roman pisze:
> Zapewne komercha za wszelką cenę (: .
>
Roman ale o co kaman? Rekreacyjni piloci moga latać i korzystać z
lotniska bez żadnych opłat. Nie rozumiem skąd ten lament. Na razie to
bym Prezesowi dziękował i "rączki całował" :). Macie taki wspaniały
teren podany jak na tacy i jeszcze grymasicie.
Tomek
> Zapewne komercha za wszelką cenę (: .
>
lotniska bez żadnych opłat. Nie rozumiem skąd ten lament. Na razie to
bym Prezesowi dziękował i "rączki całował" :). Macie taki wspaniały
teren podany jak na tacy i jeszcze grymasicie.
Tomek
Fickus
Aug 22, 2017, 11:26:17 AM8/22/17
to
Isiu..Jak byłem w Maju to w barze było głośno do 1-wszej w nocy...ba nawet się tam rzucanie zapasu odbywało ;-)
Jak byłem w lipcu też na murku paralotniarze byli, ba nawet plotki chodziły, że Isiu przyjedzie...a potem się pogoda popsuła i pewnie tak zostało. Za późno przyjechałeś ;-)
Jak byłem w lipcu też na murku paralotniarze byli, ba nawet plotki chodziły, że Isiu przyjedzie...a potem się pogoda popsuła i pewnie tak zostało. Za późno przyjechałeś ;-)
Roman
Aug 22, 2017, 11:55:45 AM8/22/17
to
W dniu wtorek, 22 sierpnia 2017 16:01:03 UTC+2 użytkownik Tomasz Poznański napisał:
> W dniu 2017-08-22 o 15:38, Roman pisze:
>
> > Zapewne komercha za wszelką cenę (: .
> >
>
> Roman ale o co kaman?
Kaman mi o to, że gdzie się nie ruszysz to każdy łapę wyciąga jak nachodźca po socjal, (np. Wielkopolski Park Narodowy -utrzymywany jak mniemam z naszych podatków-, jest tam parking, kiedyś był bezpłatny, teraz łazi jakiś gościu i wyciąga łapę po kasę jak w centrum miasta.
> W dniu 2017-08-22 o 15:38, Roman pisze:
>
> > Zapewne komercha za wszelką cenę (: .
> >
>
> Roman ale o co kaman?
Inny przykład- wiatraki w Lednogórze- sprzedano teren na którym stoją, nie wiem czy wiatraki też, parking zarósł metrowym zielskiem z napisem "teren prywatny", dostęp do wiatraków utrudniony lub niemożliwy.Jakim prawem sprzedaje się dziedzictwo Narodowe?- chore to- i tu pewnie zaczyna robić się podobnie.
Zbigniew Gotkiewicz
Aug 22, 2017, 12:08:37 PM8/22/17
to
No właśnie. Ciekawe jaki tytuł do tego terenu ma AP :) Bo z tego co ja wiem startowisko na Żarze jest własnością elektrowni. Kwestie przestrzeni powietrznej wokół lotniska chyba nie wymagają pobierania opłat od firm tandemowych, bo przestrzeń powietrzna chyba jeszcze nie jest prywatną własnością szkoły. Ciekawy temat dla prawników, a w tle wojenka tandemiarzy. Udało się Owczarzowi wykupić startowisko zachodnie?
Mateusz SP8EBC
Aug 22, 2017, 12:35:44 PM8/22/17
to
W dniu 22.08.2017 o 18:08, Zbigniew Gotkiewicz pisze:
Nie. Elektrowni jest tylko startowisko na N, które jako PSP dzierżawimy.
Całe południe wliczając w to lądowisko i większość trasy narciarskiej to
własność GSS, która jest dzierżawiona przez PKL. Jak jest z zachodem, to
nie pamiętam ale tam są chyba 3 osobne działki różnych właścicieli.
Dokładnej sytuacji katastralnej nie znam, bo chyba mało kto ją ogarnia.
Zwróć uwagę na geoportalu, że podział działek pamięta jeszcze czasy
przed zbudowaniem elektrowni, kiedy aeroklub był tam gdzie jest teraz
zbiornik.
ML
Całe południe wliczając w to lądowisko i większość trasy narciarskiej to
własność GSS, która jest dzierżawiona przez PKL. Jak jest z zachodem, to
nie pamiętam ale tam są chyba 3 osobne działki różnych właścicieli.
Dokładnej sytuacji katastralnej nie znam, bo chyba mało kto ją ogarnia.
Zwróć uwagę na geoportalu, że podział działek pamięta jeszcze czasy
przed zbudowaniem elektrowni, kiedy aeroklub był tam gdzie jest teraz
zbiornik.
ML
voice
Aug 22, 2017, 2:57:07 PM8/22/17
to
W dniu 2017-08-22 o 15:55, Tomasz Poznański pisze:
> wolnośc nigdy nie jest nam dana na zawsze. Teren prywatny jest terenem
> prywatnym i tego się nie przeskoczy bez opłat. Nieliczne enklawy to
Zatem czyj jest teren GSS Żar bo rozumiem ze prywatny ?
v.
> wolnośc nigdy nie jest nam dana na zawsze. Teren prywatny jest terenem
> prywatnym i tego się nie przeskoczy bez opłat. Nieliczne enklawy to
v.
voice
Aug 22, 2017, 3:00:00 PM8/22/17
to
W dniu 2017-08-22 o 16:00, Tomasz Poznański pisze:
Bo wiesz, my ci gorsi, pewnie dlatego. A przecież miska ze złota,
łańcuch do budy srebrny, a buda pomalowana w kwiatki. Czegóż chcieć
więcej...
v.
łańcuch do budy srebrny, a buda pomalowana w kwiatki. Czegóż chcieć
więcej...
v.
u2
Aug 22, 2017, 3:11:20 PM8/22/17
to
W dniu 2017-08-22 o 20:57, voice pisze:
>
> Zatem czyj jest teren GSS Żar bo rozumiem ze prywatny ?
Zar moze byc kogokolwiek. Nie ma to zadnego znaczenia. Przestrzen
powietrzna nad Zarem jest ATZtem zarzadzanym przez GSS.
A najblizszy czynny taras widokowy znajduje sie we Wroclawiu.
--
u2
Merytoryczne dyskusje paralotniowe przeniosly sie na www.pgforum.pl
>
> Zatem czyj jest teren GSS Żar bo rozumiem ze prywatny ?
powietrzna nad Zarem jest ATZtem zarzadzanym przez GSS.
A najblizszy czynny taras widokowy znajduje sie we Wroclawiu.
--
u2
Merytoryczne dyskusje paralotniowe przeniosly sie na www.pgforum.pl
0lea...@gmail.com
Aug 22, 2017, 3:44:52 PM8/22/17
to
Z doszczegółowieniem czy szkolenie może przeprowadzić przez radio?
voice
Aug 22, 2017, 4:02:16 PM8/22/17
to
W dniu 2017-08-22 o 21:11, u2 pisze:
pozwolę sobie jeszcze raz napisać pytanie dużymi literami, w nadziei ze
mu to pomoże w zrozumieniu czytanego tekstu, mianowicie pytanie brzmi
"CZYJ JEST TEREN GSS ŻAR".
Żeby pogromcy troli i opiekunowi "misiaczków" ułatwić zrozumienie tekstu
który czyta napisze tez dużymi literami ze nie pytałem CZYM i CZYJA JEST
PRZESTRZEŃ POWIETRZNA.
v.
ps. Co do cytatu z filmu to rozumiem ze to taki 'szczal klasy" miał być.
Problem w tym ze słabo wypada na tle braku umiejętności czytania ze
zrozumieniem, szczególnie pytań...
> W dniu 2017-08-22 o 20:57, voice pisze:
>
>>
>> Zatem czyj jest teren GSS Żar bo rozumiem ze prywatny ?
>
>
> Zar moze byc kogokolwiek. Nie ma to zadnego znaczenia. Przestrzen
> powietrzna nad Zarem jest ATZtem zarzadzanym przez GSS.
Mistrzowi czytania ze zrozumieniem o które tak bardzo zabiega u innych
>
>>
>> Zatem czyj jest teren GSS Żar bo rozumiem ze prywatny ?
>
>
> Zar moze byc kogokolwiek. Nie ma to zadnego znaczenia. Przestrzen
> powietrzna nad Zarem jest ATZtem zarzadzanym przez GSS.
pozwolę sobie jeszcze raz napisać pytanie dużymi literami, w nadziei ze
mu to pomoże w zrozumieniu czytanego tekstu, mianowicie pytanie brzmi
"CZYJ JEST TEREN GSS ŻAR".
Żeby pogromcy troli i opiekunowi "misiaczków" ułatwić zrozumienie tekstu
który czyta napisze tez dużymi literami ze nie pytałem CZYM i CZYJA JEST
PRZESTRZEŃ POWIETRZNA.
v.
ps. Co do cytatu z filmu to rozumiem ze to taki 'szczal klasy" miał być.
Problem w tym ze słabo wypada na tle braku umiejętności czytania ze
zrozumieniem, szczególnie pytań...
Tomasz Poznański
Aug 22, 2017, 7:22:35 PM8/22/17
to
W dniu 2017-08-22 o 20:57, voice pisze:
własnością Aeroklubu Polskiego i Aeroklub Polski ma prawa własności jako
osoba prawna. Jego prawo własności jako osoby prawnej (stowarzyszenia)
nie jest klasyfikowane jako własność prywatna, tak jak np. spółka
osobowa lub kapitałowa. Jednak na gruncie prawa cywilnego prawo
własnosci stowarzyszenia, które polega miedzy innymi na wyłączności
posiadania, użytkowania, rozporzadzania, dostępu etc., jest tak samo
traktowane i chronione jak prawo własności prywatnej. Dlatego nie ma dla
nas, osób trzecich, różnicy czyj jest ten Żar.
Tomek
Tomasz Poznański
Aug 22, 2017, 7:25:12 PM8/22/17
to
W dniu 2017-08-22 o 13:11, Winger pisze:
> Przyznam, że faktycznie się coś zmieniło, a najdziwniejsze jest to, że
> stało sie to praktycznie z roku na rok. Jeszcze rok temu bywało często
> tak, jak piszesz. Nie pojmuję, co się stało.
>
Może tu jest klucz do tej zagadki:
> stało sie to praktycznie z roku na rok. Jeszcze rok temu bywało często
> tak, jak piszesz. Nie pojmuję, co się stało.
>
http://www.glidezar.com/konkurs-ofert-na-prowadzenie-szkoly-paralotniowej-na-terenie-gss/
Tomek
Winger
Aug 22, 2017, 7:40:38 PM8/22/17
to
Bry,
On 23/08/2017 01:25, Tomasz Poznański wrote:
> Może tu jest klucz do tej zagadki:
> http://www.glidezar.com/konkurs-ofert-na-prowadzenie-szkoly-paralotniowej-na-terenie-gss/
Nie, absolutnie nie o to chodzi. Jeszcze nie tak dawno ludzie po prostu
spotykali się po lądowaniu na murku, ćwiczyli groundhandling, popijali
piwko z knajpy, prawie codziennie było ileś tam osób w trakcie sezonu,
prawie codziennie. To nie miało żadnego związku z tym co czyje, co się
dzieje w GSS czy gdziekolwiek indziej.
Teraz jakoś tego nie ma. Czy to kiepski warun (i mało okazji do takich
spotkań w tym roku), czy to większość tej ekipy się wykruszyła ze
względu na życie rodzinne, czy się znudziło, tego nie wiem. Ale jest jak
jest, nie da się zaprzeczyć, że inaczej.
--
Pzdr,
Winger
On 23/08/2017 01:25, Tomasz Poznański wrote:
> Może tu jest klucz do tej zagadki:
> http://www.glidezar.com/konkurs-ofert-na-prowadzenie-szkoly-paralotniowej-na-terenie-gss/
spotykali się po lądowaniu na murku, ćwiczyli groundhandling, popijali
piwko z knajpy, prawie codziennie było ileś tam osób w trakcie sezonu,
prawie codziennie. To nie miało żadnego związku z tym co czyje, co się
dzieje w GSS czy gdziekolwiek indziej.
Teraz jakoś tego nie ma. Czy to kiepski warun (i mało okazji do takich
spotkań w tym roku), czy to większość tej ekipy się wykruszyła ze
względu na życie rodzinne, czy się znudziło, tego nie wiem. Ale jest jak
jest, nie da się zaprzeczyć, że inaczej.
--
Pzdr,
Winger
Jarek Jx TryFly
Aug 23, 2017, 6:03:11 AM8/23/17
to
Ostatni czasy przy kolejkach na bramkach a4 katowice-krakow-katowice lepiej jeździć przez olkusz, szybciej i taniej ;)
0 new messages