Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Opinia na temat 777 Queen 2

194 views
Skip to first unread message

Wojciech K.

unread,
Jun 3, 2020, 9:06:15 AM6/3/20
to
Drodzy koledzy piloci

Chciałbym podzielić się z Wami moimi doświadczeniami i opiniami na temat skrzydła 777 Queen 2. Jestem jego użytkownikiem od początku roku 2018 z pierwszym lotem 16 stycznia w miejscowości Porterville w RPA. Jest to moje drugie skrzydło ze stajni 777 które zastąpiło pierwszy model Queen. Q2 to skrzydło z ogromnymi możliwościami. Podczas wylatanych na nim 290 godzinach miałem możliwość porównywania w powietrzu z rozmaitymi konstrukcjami. Nie uważam się za bardzo dobrego pilota jednak dzięki swojemu Queen 2 nie było dla mnie problem dorównywać skrzydłom podobnej klasy lub wyższych. Według mnie jest to skrzydło wymagające, zdecydowanie bardziej niż jego poprzednik na którym również wylatałem około 300 godzin. Na poprzedniku czułem się bardziej komfortowo jednak nie było w stanie dorównać swojemu następcy, Queen 2. Wykonałem na tym skrzydle wspaniałe loty, pobiłem wielokrotnie własne rekordy.
Niestety co dobre szybko się kończy... w moim wypadku za szybko. Po dwóch latach posiadania skrzydła i nalocie ok. 290 godzin 22 stycznia 2020 roku wysłałem skrzydło do kolejnego przeglądu (pierwszy był przy nalocie ok. 140 godzin). Badanie przewiewności zakończyło się wynikiem bardzo dobrym jednak paralotnia została uznana za NIEZDATNĄ do użytku. Powodem był nagatywny wynik pomiaru wytrzymałości materiału. Według rekomendacji pomiar powinien być wykonanay z użyciem skalibrowanego Bettsometru. Przy nacisku 600g rozdarcie nie może przekroczyć 5mm lub przerwać ripstopu. W przypadku mojego Queen 2 rozdarcia następowały już poniżej 300g. Zanim zdecydowałem poinformować o sytuacji 777 zwróciłem się do drugiego certyfikowanego inspektora o potwierdzenie wyniku. Ku mojemu zdziwnieniu wynik był pozytywny a skrzydło zdatne do lotu. Poprosiłem o wyjaśnienia obydwóch inspektorów, którzy działając już razem porównali przyrządy, omówili metodologie badania a następnie dokonali ponownych pomiarów swoimi przyrządami. Wniosek był następujący: wystarczyło wykonać pomiar oddalony o 4cm od miejsca gdzie wynik był pozytywny a badanie wykazywało już 280g. Wynik: wytrzymałość materiało uznano za niewystarczającą. Inspektor stwierdził, że jeszcze nigdy nie spotkał się z taką sytuacją.
Szukając wyjaśnień zwróciłem się do zespołu Triple Seven. Po kilku mailach zwrotnych ze zdjęciami i linkami do moich lotów Panowie z 777 poprosili o przysłanie do nich skrzydła w celu kolejnego badania. Pomimo, że skrzydło przeszło już dwa niezależne badania w certyfikowanych placówkach nie widziałem przeszkód, żeby wykonać kolejne. Nie miałem nic do ukrycia a zależało mi na wyjaśniu tej kwestii. Po kilku dniach otrzymałem odpowiedź. W skrócie (cały mail w załączonym linku): zostałem oskarżony o niedbadnie o swoje skrzydło , o używanie do granic możliwości, o nadmierne wystawianie skrzydła na słońcu lub przetrzymywanie spakowanego w samochodzie, wytknięte zostały mi wszelkiego rodzaju zabrudzenia do tego stopnia, że zostałem oskarżony o poplamienie skrzydła krwią. Tak jak wyżej wspomniałem, nie miałem i nie ma nic do ukrycia, więc nie próbowałem tuszować zabrudzeń, które według mojej opini powstawały w wyniku normalnego użytkowania. Wszystkie większe zabrudzenia jestem w stanie podać kiedy powstały i jakim miejscu (akutalne zdjęcia skrzydła w załączonym linku). Na zdjeciach również prezentuje miejsca pomiarów bettsometrem, na których wyraznie widać, że materiał w badanych miejscach jest wolny od zabrudzeń a i tak następuje rozerwanie. Odnośnie "używania do granic możliwości" skrzydła muszę się przyznać do jednej sytuacji, kiedy podczas startu w miejscowości Tacima w Brazylii przy bardzo mocnym wietrze powiesiłem skrzydło na pobliskim drzewie czego rezultatem były trzy rozdarcia przy krawędzi spływu (zdjęcia w załączonym linku). Nie wiem jak zespół Triple Seven wyobraża sobie latanie XC, czy według nich każdy start i lądowanie następuje na soczysto zielonej trawie. Nie rozumiem również stwierdzenia o nadmiernej ekspozycji na słońcu. Czy mamy obowiązek latać tylko w dni o całkowitym zachmurzeniu a swoje skrzydła transportować na miejsce startu oraz z miejsca lądowania w specjalnie skontruowanych pojazdach. Samoczynnie nasuwa mi się sytuacja mojego kolegi, który składając reklamacje znajej i renomowanej marki butów sportowych usłyszał od pracownika: "przyjmiemy wyjątkowo reklamację ale następnym razem proszę nie chodzić w butach kiedy pada".
Gdybym był użytkownikiem tylko jednego skrzydła od Triple Seven, mógłby ktoś powiedzieć, że się czepiam i szukam problemów. Jednak jest to moje drugie skrzydło a w rodzinie, dzięki moim rekomendacjom już czwarte. Pierwszy Queen jest do tej pory użytkowany (nawet z tego względu, że Queen 2 nie został dopuszczony), przeszedł pozytywnie badania. Ma już blisko 7 lat, około 300 godzin nalotu i był użytkowany w identycznych warunkach (Brazylia, Południowa Afryka, Kolumbia). Jednak wygodniej dla Triple Seven jest stwierdzić, że nie dbam o swój sprzęt niż przyznać, że jakość i wytrzymałość obecnych paralotni jest dużo gorsza.
Mam nadzieję, że moje słowa przydadzą się kolegom pilotom w wyborze kolejnego skrzydła. Jak wspomniałem, Queen 2 to znakomite skrzydło pod względem osiągów jednak jego wytrzymałość pozostawia wiele do życzenia. Jednak najbardziej zasmucające jest podejście zespołu Triple Seven do problemu i całkowity brak wspracia. Nawet przy szczerych chęciach ze strony Pawła Farona nie byłem w stanie dojść do jakiegokolwiek porozumienia. Zatem jeżeli chcecie mieć dobrze latające skrzydło a nie przeszkadza Wam, że szybko trzeba będzie kupić kolejne to Queen jest dobrym wyborem. W przeciwnym wypadku szczerze ODRADZAM i odsyłam do konkurencji!

Wojciech, od 2013 latający na skrzydłach 777

Link do moich lotów: https://xcportal.pl/user/13776
Link do zdjęć i raportów: https://drive.google.com/drive/folders/1BSrmQ4_ROFZ9tptEjxOV0rPxNBPeNC9x?usp=sharing

Wojciech K.

unread,
Jun 3, 2020, 9:07:57 AM6/3/20
to
Jestem do dyspozycji w razie pytań i wyjaśnień. Jak pisałem nie mam nic do ukrycia. Ci, którzy mnie znają wiedzą dobrze jak bardzo dbam o swoje rzeczy a w szczególności sprzęt paralotniowy.

flaj

unread,
Jun 3, 2020, 9:41:14 AM6/3/20
to
Przyznam, sprytnie skonstruowany klickbait ;).
Swoją ofertę też zmienię na np. Szczera Recenzja ;).

Mattttt

unread,
Jun 3, 2020, 10:16:50 AM6/3/20
to
Trzeba było wybrać skrzydło z lżejszej tkaniny było by 200h nalotu :D

PawelPoznan

unread,
Jun 3, 2020, 10:39:54 AM6/3/20
to
W dniu 03.06.2020 15:07, Wojciech K. pisze:

>> Link do moich lotów: https://xcportal.pl/user/13776
>> Link do zdjęć i raportów: https://drive.google.com/drive/folders/1BSrmQ4_ROFZ9tptEjxOV0rPxNBPeNC9x?usp=sharing
>
> Jestem do dyspozycji w razie pytań i wyjaśnień. Jak pisałem nie mam nic do ukrycia. Ci, którzy mnie znają wiedzą dobrze jak bardzo dbam o swoje rzeczy a w szczególności sprzęt paralotniowy.
>

Kto to widział latać na skrzydle albo trzymać je spakowane w plecaku?
zniszczyłeś i tyle, ;-)
skrzydło służy do:
oglądania,
wieszania w pokoju pod sufitem,
ewentualnie lansu ale nie dłużej jak 30s dziennie bo w przeciwnym
wypadku może mu zaszkodzić światło słoneczne.
:-)

Pozdrawiam
PawelPoznan

midia...@gmail.com

unread,
Jun 3, 2020, 12:37:34 PM6/3/20
to
W dniu środa, 3 czerwca 2020 16:16:50 UTC+2 użytkownik Mattttt napisał:
> Trzeba było wybrać skrzydło z lżejszej tkaniny było by 200h nalotu :D

Dominico 20D MF to tkanina o gramaturze 34g/m2 więc to nie jest lekka tkanina. Tą tkaninę stosuje też np. dudek w hadronie cabrio! Na pewno są już egzemplarze co przekroczyły 500h a jeszcze nikt nie meldował o problemach z rozłażącą się w rękach szmatą. Zresztą wg. opisu 4 cm dalej parametry są już inne. Nie zdziwię się jeśli problem występuje tylko w miejscach zagięć, które tworzą się zawsze w tych samych punktach podczas skrupulatnego "zaprasowywania" skrzydła do kiszki, no ale prasowane zawsze wygląda schludniej;)
Message has been deleted
0 new messages