Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

poszukiwania nad bagnami biebrzańskimi i cisza na grupie ?

1,453 views
Skip to first unread message

ark

unread,
Dec 8, 2017, 12:44:53 AM12/8/17
to
W poszukiwaniach zaginionego na Bagnach piechura uczestniczyli między innymi paralotniarze, są krótkie ującia z góry w TVP3 .(było wczoraj 7 grudnia)
Ktoś coś więcej wie ? pomogli ? odnalazł sie ?

Kiedyś SG miała w Kętrzynie śmigło do kontroli granic, z termowizja i innymi gadgetami ,ale im to zabrali bo zbędne :(

ark

unread,
Dec 8, 2017, 1:08:45 AM12/8/17
to

pele...@wp.pl

unread,
Dec 8, 2017, 4:39:34 AM12/8/17
to
W dniu piątek, 8 grudnia 2017 06:44:53 UTC+1 użytkownik ark napisał:
Latało 11 skrzydeł 8 Białystok 3 Grajewo. Nie znaleźliśmy go.

Wojtek

bartoszs...@gmail.com

unread,
Dec 8, 2017, 5:06:51 AM12/8/17
to
Bywam tam odn10 lat.Zgubic się trudno sieć dróg jest dość gęsta .Albo zamarzł albo się utopił.

ark

unread,
Dec 8, 2017, 5:18:21 AM12/8/17
to
W dniu piątek, 8 grudnia 2017 11:06:51 UTC+1 użytkownik bartoszs...@gmail.com napisał:
> Bywam tam odn10 lat.Zgubic się trudno sieć dróg jest dość gęsta .Albo zamarzł albo się utopił.

pewnie tak ,nie wiem jak był ubrany ale jeśli mial kurtkę "moro" to najszybciej kruki go znajdą. Padał śnieg .
Dość duża akcja paralotniarska .

Conrado

unread,
Dec 8, 2017, 5:22:17 AM12/8/17
to
Pytanie techniczne. Czy jest możliwość wykorzystania kamer termowizyjnych?
Tu jest taka ręczna, ale może w stylu okularów?
https://kolba.pl/pl/product/5211,kamera-termowizyjna-termowizor-flir-scout-iii-ps-320-60-hz-336x256
Jak widać w dzień można tego używać. W tandemie w sumie jedna osoba mogła by
się zająć skanowaniem otoczenia, ale może by się i dało to ogarnąć samemu
pilotowi solo.

Szukanie w takim terenie na oko jest niezwykle trudne :/

Conrado

Statler

unread,
Dec 8, 2017, 5:39:35 AM12/8/17
to
W dniu piątek, 8 grudnia 2017 11:22:17 UTC+1 użytkownik Conrado napisał:
> Pytanie techniczne. Czy jest możliwość wykorzystania kamer termowizyjnych?

Po tygodniu to on jest już raczej zimny:(
I już się nie dowiemy po co tam poszedł z zakupami;(

Conrado

unread,
Dec 8, 2017, 6:01:50 AM12/8/17
to
> Po tygodniu to on jest już raczej zimny:(

Oj, nie zauważyłem kiedy to było. Ale pytanie bardziej na przyszłość... :/.
Śmigłowiec z termowizją to kosmos cenowy. Może sprawdził by się w dzień
paralotniarz z termowizja a w nocy ew. dron.

Conrado

ark

unread,
Dec 8, 2017, 7:17:23 AM12/8/17
to
W dniu piątek, 8 grudnia 2017 11:22:17 UTC+1 użytkownik Conrado napisał:
byłoby to wspaniałe rozwiazanie . Tandem i termowizja .

henryk...@gmail.com

unread,
Dec 8, 2017, 7:34:37 AM12/8/17
to
A namierzenie telefonu?

Statler

unread,
Dec 8, 2017, 7:46:07 AM12/8/17
to
W dniu piątek, 8 grudnia 2017 13:34:37 UTC+1 użytkownik henryk...@gmail.com napisał:
> A namierzenie telefonu?

Pijanych kłusowników tak nie namierzają;) (jedna z wersji zdarzenia) To jest zarezerwowane dla VIP-ów i grubych gangsterów. Wiesz- kosza niemałe;)

Statler

unread,
Dec 8, 2017, 7:49:26 AM12/8/17
to
W dniu piątek, 8 grudnia 2017 13:34:37 UTC+1 użytkownik henryk...@gmail.com napisał:
> A namierzenie telefonu?

Z bagna (~2-3m) raczej słaby sygnał, jeśli telefon był wodoszczelny;)

fotolot

unread,
Dec 8, 2017, 7:56:06 AM12/8/17
to

>
> byłoby to wspaniałe rozwiazanie . Tandem i termowizja .

Trudne tereny są zagrożeniem i dla pilotów więc może solo + termowizja z łącznością i zdalnym wizualnym, naziemnym odczytem?

Conrado

unread,
Dec 8, 2017, 7:56:16 AM12/8/17
to
> byłoby to wspaniałe rozwiazanie . Tandem i termowizja .

Myśliwi jak widać już mają takie zabawki https://youtu.be/zQxmyTfbV1o?t=170

Conrado

midia...@gmail.com

unread,
Dec 8, 2017, 8:02:29 AM12/8/17
to

> > Conrado
>
> byłoby to wspaniałe rozwiazanie . Tandem i termowizja .
Tylko po co? Tańsze i bezpieczniejsze są drony. Nie ma co się oszukiwać od ok. ośmiu lat z komercyjnych zastosowań paralotni pozostały tylko loty tandemowe.
Co nie zmienia faktu, że w tym przypadku dwunastu dronów nikt nie wysłał a paralotniarze właśnie w takiej ilości polecieli i to w gratisie, to jest nie do przecenienia. Z komercyjnych pomysłów na wykorzystanie trajek widziałem jeszcze trajkę ambulans i trajkę opryskiwacz. Chyba się nie przyjęły.

Statler

unread,
Dec 8, 2017, 8:24:55 AM12/8/17
to
W dniu piątek, 8 grudnia 2017 14:02:29 UTC+1 użytkownik midia...@gmail.com napisał:
tandemowe.
> dwunastu dronów nikt nie wysłał a paralotniarze właśnie w takiej ilości polecieli

Ciekawe kto im pozwolił latać nad parkiem narodowym? I to nad bagnami;)
A jak np. jeden by nie wrócił, to kto i jak by go szukał?

>i to w gratisie

Wiesz, młodzi, napaleni. Żądni sławy niczym Gotek.

>Z komercyjnych pomysłów na wykorzystanie trajek widziałem jeszcze trajkę ambulans i trajkę opryskiwacz. Chyba się nie przyjęły.

No właśnie;) Doświadczeni wiedzą gdzie jest ten "otwór", a przed młodymi swiat stoi tym "otworem" ;)

fotolot

unread,
Dec 8, 2017, 8:29:41 AM12/8/17
to

> Tylko po co? Tańsze i bezpieczniejsze są drony. Nie ma co się oszukiwać od ok. ośmiu lat z komercyjnych zastosowań paralotni pozostały tylko loty tandemowe.
> Co nie zmienia faktu, że w tym przypadku dwunastu dronów nikt nie wysłał a paralotniarze właśnie w takiej ilości polecieli i to w gratisie, to jest nie do przecenienia. Z komercyjnych pomysłów na wykorzystanie trajek widziałem jeszcze trajkę ambulans i trajkę opryskiwacz. Chyba się nie przyjęły.

To prawda drony się sprawdziły i już dawno powygryzały para foto-loty, jednak przynajmniej prawdziwi artyści nadal będą to robić z ręki, bezpośrednio na żywca.

Statler

unread,
Dec 8, 2017, 8:36:52 AM12/8/17
to
W dniu piątek, 8 grudnia 2017 14:29:41 UTC+1 użytkownik fotolot napisał:
> To prawda drony się sprawdziły i już dawno powygryzały para foto-loty, jednak przynajmniej prawdziwi artyści nadal będą to robić z ręki, bezpośrednio na żywca.

Hm... Jednak z drona można zrobić lepsze zdjęcia niż z ręki. Nawet artystyczne:) Zapytaj Uriuka, on wie wszystko!
Amerykańskie i ruskie technologie wykazały to całkiem wyraźnie.

pele...@wp.pl

unread,
Dec 8, 2017, 8:41:00 AM12/8/17
to
Ciekawe kto im pozwolił latać nad parkiem narodowym? I to nad bagnami;)
A zgadnij kto ??

Teren przyprawiający o marszczenie tyłka. Wszędzie woda lub las. Wysokość przelotu dość niska.

Statler - nikt nie robił tego dla splendoru - za dużo do stracenia. Robiliśmy to z bardziej prozaicznych powodów. Bo ktoś potrzebował pomocy

Wojtek

Conrado

unread,
Dec 8, 2017, 8:44:38 AM12/8/17
to
> Tylko po co? Tańsze i bezpieczniejsze są drony. Nie ma co się oszukiwać od
> ok. ośmiu lat z komercyjnych zastosowań paralotni pozostały tylko loty
> tandemowe.
> Co nie zmienia faktu, że w tym przypadku dwunastu dronów nikt nie wysłał a
> paralotniarze właśnie w takiej ilości polecieli i to w gratisie, to jest
> nie do przecenienia.

Jestem trochę w temacie dronów, bo używam ich od czasu do czasu. Zupełnie
czym innym jest przeczesywanie terenu paralotnią z żywą osobą na pokładzie a
dronem. Co człowiek w górze, to człowiek. Oko ludzkie ma około 576 Mpix
(włączając obszar śledzenia gałki ocznej). Żeby coś takiego oddać, obraz
przesyłany przez kamerę musiałby mieć taką rozdzielczość i następnie osoba
na ziemi powinna stać przy takim ogromnym ekranem o takiej rozdzielczości i
szukać w tym obszarze. Do tego dochodzi głębia w bitach pobranego i
następnie wyświetlonego obrazu, bo ludzkie oko dość specyficznie pracuje w
światłocieniach. Całość dopełnia jeszcze praca nie tylko gałki ocznej a
głowy w procesie przeczesywania. Dron w tych kwestiach to jeszcze kaleka.

Pewnie kiedyś będzie możliwe przesyłanie na ziemię takiego obrazu w
połączeniu z możliwością obserwowania dodatkowo jeszcze wraz z obracaniem
głowy, ale na razie to abstrakcja. Na obecną chwilę jakość można zastąpić
jedynie ilością (pewnie kilkanaście dronów w górze z operatorami, to jeden
człowiek w powietrzu).

Jeśli chodzi o drony to widzę je owszem, ale właśnie w parze z kamerą
termowizyjną, bo tu obserwujący w locie człowiek i tak patrzy przez obiektyw
kamery jak przez obiektyw drona. "Ograniczenie" pola przez kamerę wtedy jest
takie samo dla drona i człowieka w górze, co nie zmienia tego, że
"standardowy" dron nie będzie się tak rozglądać. Owszem wojskowa technologia
sprzężona z oprogramowaniem pozwala już na kosmiczne rzeczy, ale to jeszcze
nie dla szukania przeciętnego Kowalskiego i sprawdza się właśnie w obszarze
pasm niewidocznych dla ludzkiego oka.

Conrado

fotolot

unread,
Dec 8, 2017, 8:50:15 AM12/8/17
to

> Amerykańskie i ruskie technologie wykazały to całkiem wyraźnie.

Te poszukiwania na bagnach to powinien być taki testowy poligon dla naszych armii, słyszałem o pewnych poligonowych symulacjach ataku dwoma dronami(izraelskiej prod.) na pewien cel(bodajze posterunek policji) i oba się same rozpieprzyły(nie wspomnę ile naszą armię te zabawki kosztowały...ale to już kilka lat minęło)

Conrado

unread,
Dec 8, 2017, 9:04:17 AM12/8/17
to
> To prawda drony się sprawdziły i już dawno powygryzały para foto-loty,
> jednak przynajmniej prawdziwi artyści nadal będą to robić z ręki,
> bezpośrednio na żywca.

Tak, sprawdzają się świetnie w zrobieniu zdjęcia konkretnego obiektu, ale
jednak przelot przez okolicę w POSZUKIWANIU świetnego ujęcia i odpowiednie
go zarejestrowanie, to zupełnie co innego :).

Conrado

Statler

unread,
Dec 8, 2017, 9:04:59 AM12/8/17
to
W dniu piątek, 8 grudnia 2017 14:41:00 UTC+1 użytkownik pele...@wp.pl napisał:
> Ciekawe kto im pozwolił latać nad parkiem narodowym? I to nad bagnami;)
> Statler - nikt nie robił tego dla splendoru - za dużo do stracenia.

Ja bym tego nie robił ani dla splendoru, ani dla pieniędzy;) Ja bym się po prostu bał latać nad bagnami, a wy latać musieliście nisko żeby coś zobaczyć;(

>Robiliśmy to z bardziej prozaicznych powodów. Bo ktoś potrzebował pomocy

Pisałem wyżej, co by było, gdyby ktoś z was nie wrócił. Rachunek prawdopodobieństwa jest nieubłagany! Howk!


pele...@wp.pl

unread,
Dec 8, 2017, 9:33:38 AM12/8/17
to
Idąc tym tokiem rozumowania. Strażacy , Goprowcy , wiele innych służb ratowniczych powinny zostać rozwiązane - bo jest "rachunek prawdopodobieństwa"

Howk

Wojtek


Statler

unread,
Dec 8, 2017, 9:34:14 AM12/8/17
to
W dniu piątek, 8 grudnia 2017 15:04:59 UTC+1 użytkownik Statler napisał:
> Pisałem wyżej, co by było, gdyby ktoś z was nie wrócił. Rachunek prawdopodobieństwa jest nieubłagany! Howk!

Np. w górach nie ratuje się człowieka jeśli warunki meteo są zbyt trudne i zagrażają życiu ratowników.

Statler

unread,
Dec 8, 2017, 9:39:31 AM12/8/17
to
Klimek Bachleda. Zginął w Tatrach idąc na ratunek.

pele...@wp.pl

unread,
Dec 8, 2017, 9:39:59 AM12/8/17
to
Warunki były super 2-4 m/s, widzialność- na kilka km. temp + 2. W powietrzu spędziłem 1h 25 min.
Howk

Wojtek

pele...@wp.pl

unread,
Dec 8, 2017, 9:42:23 AM12/8/17
to
Przykro mi - ale z tego powodu nie rozwiązano Topru

Wojtek

fotolot

unread,
Dec 8, 2017, 9:54:52 AM12/8/17
to
Zupełnie
> czym innym jest przeczesywanie terenu paralotnią z żywą osobą na pokładzie a
> dronem. Co człowiek w górze, to człowiek. Oko ludzkie ma około 576 Mpix
> (włączając obszar śledzenia gałki ocznej). Żeby coś takiego oddać, obraz
> przesyłany przez kamerę musiałby mieć taką rozdzielczość i następnie osoba
> na ziemi powinna stać przy takim ogromnym ekranem o takiej rozdzielczości i
> szukać w tym obszarze. Do tego dochodzi głębia w bitach pobranego i
> następnie wyświetlonego obrazu, bo ludzkie oko dość specyficznie pracuje w
> światłocieniach. Całość dopełnia jeszcze praca nie tylko gałki ocznej a
> głowy w procesie przeczesywania.

Dwa lata temu miałem pewien przypadek z awarią (urwaniem osi przekładni po 80h w napędzie Solo 210 do Atosa, którego akurat pilotował kolega instruktor z niemiec) i zgubieniem śmigła trój-łopatowego z kołem pasowym gdzieś na polach(kolega zawodowiec miał wysokość i wylądował bez problemu).
Więc wyciągnąłem PPGa i przypiąłem się do klasyka Aspena(daje sie on mocno przyhamować) i znalazłem zgubę jednak żywa pozostała tylko jedna łopata,koło ok. a samo skanowanie przeprowadzałem tak, że wysokość wynosiła ok. 25m i mniej więcej tyle szamo szerokość oserwacji, wychyloną mocno w przód głową wykonywałem ruchy na boki, a nie gałkami ocznymi,minialnym szczegółem kontrastowym była krawędż koła pasowego, ciemne łopaty w wysokim ciemno zielonym zbożu nie były zauważalne.
Opisałem to dla podkreślenia, że na żadnym innym latadełku, raczej by się to nie udało.

Pozdrawiam Wiesiek.

Statler

unread,
Dec 8, 2017, 10:53:28 AM12/8/17
to
W dniu piątek, 8 grudnia 2017 15:54:52 UTC+1 użytkownik fotolot napisał:
> Zupełnie
> > czym innym jest przeczesywanie terenu paralotnią z żywą osobą na pokładzie a
> > dronem.

Dobrze to ująłeś. Bo
>Co człowiek w górze, to człowiek
I ryzyko utraty tegoż.

Cała reszta OT.

Statler

unread,
Dec 8, 2017, 11:17:50 AM12/8/17
to
No nie, przemianowano go na GOPR, HGW dlaczego?
Ale znowu jest TOPR, i też HGW dlaczego. Chyba pójdę po piwo:(

ark

unread,
Dec 8, 2017, 11:49:26 AM12/8/17
to
O ile jestem przeciwny samotnemu lataniu nad bagnami to tutaj ,w tym przypadku powiem - BYLIŚCIE WSPANIALI

Tyle osób szukało,tylu było w okolicach i w powietrzu że, nawet w przypadku awarii byłoby komu pomóc.
Nic nie zastapi czlowieka w poszukiwaniach . A Wy podjęliście wyzwanie i to w takiej grupie .Nie bez znaczenia jest wolontariat .Szkoda że, nie udało się znaleźć zaginionego .Niewątpliwie bardzo pomogliście ,szacun.

A Statler ,cóż czasem po prostu dobrze jest się po prostu zamknąć.

Gdyby zaginiony miał telefon z GPS to być może można by było go zlokalizować . Widocznie nie miał ,skoro tego nie zrobiono .

fotolot

unread,
Dec 8, 2017, 11:58:31 AM12/8/17
to
To ujął Conrado, jako praktyk w odniesieniu tylko do porównania obecnych faktycznych możliwości, a nie celowości narażania doskonalszego człowieka w niesprzyjających warunkach(ja też odnalazłem śmigło w bezpiecznych).

To jak było nad bagnami i jakie właściwe decyzje podejmowali to sprawa o której najwięcej wiedzą sami uczestnicy poszukiwań- z mojej strony jak by nie było Szacun.- nawet jesli ryzykowali to iluż ja widziałem bezsensownych ryzykantów w swoich ryzykownych bezsensownych akcjach wogóle nie mających na celu czegokolwiek dobrego.

Pozdrawiam Wiesiek.

Statler

unread,
Dec 8, 2017, 12:54:41 PM12/8/17
to
W dniu piątek, 8 grudnia 2017 17:49:26 UTC+1 użytkownik ark napisał:
> A Statler ,cóż czasem po prostu dobrze jest się po prostu zamknąć.

A niby w imię czego? Żeby się komuś gładko "ślubrało"?
Ja o tym wiedziałem kilka dni temu!
I nie robiłem ( nie lansowałem się) z tego "aj waj".
>
> Gdyby zaginiony miał telefon z GPS to być może można by było go zlokalizować

Żaden telefon z GPS nie będzie namierzony z pod wody (2-3m)! Polskimi metodami i środkami!
Nie rób ludziom wody z mózgu!


>Widocznie nie miał ,skoro tego nie zrobiono .

Nie zrobiono tego, ponieważ było jasne, że nie miał. Miał zwykły telefon klawoszowy. Zanim wszczęto akcję na szerszą skalę,to służby zrobiły pewnie wywiad, kto on zacz;)
Ale czego nie zrobią pismaki, to dokończy się a tej Grupie;)

Statler

unread,
Dec 8, 2017, 1:52:29 PM12/8/17
to
W dniu piątek, 8 grudnia 2017 06:44:53 UTC+1 użytkownik ark napisał:
> W poszukiwaniach zaginionego na Bagnach piechura uczestniczyli między innymi paralotniarze

Teraz to dopiero jest cisza;)

Czeski film, a trup w szafie;(

ark

unread,
Dec 8, 2017, 2:39:32 PM12/8/17
to
Byłeś kiedyś na tych bagnach ? wątpie

Założyłem temat i napisałem 6 odpowiedzi myślę sensownie Ty ,10 i sensu ciężko się doszukać .
Lansujesz się ? Nudzisz ? Chcesz być śmieszny ? Załóż kabaret i sprawdź się przed publicznością.
Nie mam zamiaru więcej dyskutować z Tobą .
Przykład pilotów z Białegostoku i Grajewa pokazuje że, nie tylko potrafimy zakłócać ciszę w niedziele, ale też bardzo realnie pomóc służbom .Takie miałem zamiary zakladajac ten temat.

Statler

unread,
Dec 8, 2017, 3:38:08 PM12/8/17
to
W dniu piątek, 8 grudnia 2017 20:39:32 UTC+1 użytkownik ark napisał:

> > Teraz to dopiero jest cisza;)
> >
> > Czeski film, a trup w szafie;(
>
> Byłeś kiedyś na tych bagnach ? wątpie
>
> Założyłem temat i napisałem 6 odpowiedzi myślę sensownie

To dobrze, bo najważniejsze, to dobre mniemanie o sobie;)

>Ty ,10 i sensu ciężko się doszukać .

Może przestań szukać, a poczytaj bez uprzedzeń:)


> Lansujesz się ?

Nie! Bo wtedy zachowywałbym się jak Gotek i Uriuk. No i się nie nudzę ( bo łowię ryby NO KILL ), a czy jestem śmieszny? Kto to wie? Pewnie Ty;)


> bardzo realnie pomóc służbom .

Za czyją zgodą? Napisz!
Nie wolno pomagać służbom bez ich zgody!


>Takie miałem zamiary zakladajac ten temat.

Dobrymi zamiarami jest piekło wybrukowane!

pele...@wp.pl

unread,
Dec 9, 2017, 2:05:55 AM12/9/17
to
Akcję koordynowała Policja. W dole była Policja, Służba Parku, OSP i sąsiedzi. Wszystko odbyło się zgodnie z prawem i za zgodą odpowiednich służb.

Wojtek

Statler

unread,
Dec 9, 2017, 9:01:59 AM12/9/17
to
W dniu sobota, 9 grudnia 2017 08:05:55 UTC+1 użytkownik pele...@wp.pl napisał:
> Wszystko odbyło się zgodnie z prawem i za zgodą odpowiednich służb.

Tyle, że te służby nie miały chyba za bardzo pojęcia jakie to zagrożenie dla Was;)

Ark pisał, że robiliście to nie dla splendoru;)
To po co zakładał ten wątek? Pewnie żeby poinformować o zaistniałym fakcie.

Gdybym ja dowodził akcją poszukiwawczą to nie dałbym zgody na to, bo akcja poszukiwawcza mogłaby się przerodzić w ratowniczą. Lataliście nisko i bez dolotów do bezpiecznego lądowiska w razie obcięcia silnika. A w takim terenie to śmiertelne zagrożenie dla pilotów.


damian....@gmail.com

unread,
Dec 9, 2017, 9:27:38 AM12/9/17
to
Kolego pisze się ChGW jeśli już chcesz przeklinać.

fotolot

unread,
Dec 9, 2017, 9:37:18 AM12/9/17
to
Statler napisał:


"> Gdybym ja dowodził akcją poszukiwawczą to nie dałbym zgody na to, bo akcja poszukiwawcza mogłaby się przerodzić w ratowniczą. Lataliście nisko i bez dolotów do bezpiecznego lądowiska w razie obcięcia silnika. A w takim terenie to śmiertelne zagrożenie dla pilotów."

Uczestnicy wiedzą najlepiej jak było, a Ty w takiej sytuacji jak sam opisałeś będąc dowódcą świadomym specyfiki naszych sprzętów, podjąłbyś słuszną decyzję.
Osobiście dobrowolnie uczestniczyłem w akcji poszukiwawczej zaginionego w bardzo trudnych warunkach(na glajty za trudnych-silne wiatry) i potwierdzam, że dowodzący zazwyczaj nie mają pojęcia o naszych zagrożeniach,dobroduszni motolotniarze jak zaoferowali swoje stawki to komenda wojewódzka od razu im serdecznie podziękowała.

Pozdrawiam Wiesiek

Statler

unread,
Dec 9, 2017, 10:12:13 AM12/9/17
to
No i to by było na tyle;)

Tomasz Poznański

unread,
Dec 9, 2017, 12:29:32 PM12/9/17
to
W dniu 2017-12-08 o 13:56, Conrado pisze:
>> byłoby to wspaniałe rozwiazanie . Tandem i termowizja .
>
> Myśliwi jak widać już mają takie zabawki https://youtu.be/zQxmyTfbV1o?t=170

Nieźle, położyli wszystkie.

Pozdrawiam
Tomek

ereb...@gmail.com

unread,
Dec 9, 2017, 1:43:28 PM12/9/17
to
Jak widac dla jednych wazniejszy jest splendor, wlasne JA itd.a dla drugich chec niesienia pomocy.Moim zdaniem chodzilo tu o to drugie. Szkoda tylko,ze wladze podjely te kroki o wiele za pozno.

fotolot

unread,
Dec 9, 2017, 2:32:05 PM12/9/17
to
ereb...@gmail.com napisał:
> Jak widac dla jednych wazniejszy jest splendor, wlasne JA itd.a dla drugich chec niesienia pomocy.Moim zdaniem chodzilo tu o to drugie. Szkoda tylko,ze wladze podjely te kroki o wiele za pozno.

Pewnie, że chcieli pomóc i chwała Im za to ,teraz po czasie można ewentualnie analizując grupowe zjawisko zapytać każdego z osobna czy podczas akcji robili to z pełną świadomością możliwości osierocenia własnych rodzin(w ciągu 2-3minut)?

ark

unread,
Dec 9, 2017, 3:07:43 PM12/9/17
to
O każdym latajacym na paralotni można to powiedzieć, w przypadku tych lotów ryzyko zminimalizowano ,a to dlatego że, wszyscy asekurowali się z bagna to nie topiel .woda płynie tam głównie kanałami, ta stojąca nie jest na tyle głęboka by plusnać . Widziałem tam utopionego łosia ale właśnie w takim kanale . Straż parkowa jest wyposażonma w łodzie motorowe itd. Pewnie i JRG maja na wyposażeniu poduszkowiec. Przynajmniej w Olsztynie maja ,sądzę że tam również .

Statler

unread,
Dec 9, 2017, 4:09:03 PM12/9/17
to
Ark. Założyłeś ten wątek, bo cisza Ci przeszkadzała. Teraz przeszkadzają Ci piszący tu. Ogarnij się trochę;) Twojego ostatniego posta nie komentuję;(

fotolot

unread,
Dec 9, 2017, 6:15:31 PM12/9/17
to
użytkownik Statler
>
> Ark. Założyłeś ten wątek, bo cisza Ci przeszkadzała. Teraz przeszkadzają Ci piszący tu. Ogarnij się trochę;) Twojego ostatniego posta nie komentuję;(

Nie no spoko, przecież Ark zobrazował nam dopiero teraz i uspokoił, że było tam bardzo płytko więc całkiem bezpiecznie, a same kanały widoczne,to już te łodzie czy poduszkowiec nie musiały by się spieszyć z odpaleniem bo zimne czy błotne kąpiele nawet na zdrowie wychodzą, przynajmniej morsom. Dzięki za wyjaśnienie i wybaczcie mi czarnowidztwo ale niestety przewrażliwiony jestem bo kiedyś(już pisałem) w zwykłym rekreacyjnym locie grupowym widziałem chyba ponad połowę wesołych Romków nie mających bezpiecznej wysokości nad sporym i głębokim jeziorem (-jak te ślepe gęsi, na słuch za szaloną przewodniczką). Żeby nie było, sam nie jestem święty, wiele błędów popełniałem i popełniam, czasem nie świadomie zagrożeń więc jestem wdzięczny każdemu kto mnie i innych otwarcie bez skrywania i ogródek napomina .

Pozdrawiam Wiesiek.

Statler

unread,
Dec 9, 2017, 7:44:19 PM12/9/17
to
W dniu sobota, 9 grudnia 2017 22:09:03 UTC+1 użytkownik Statler napisał:
>> Twojego ostatniego posta nie komentuję;(

Trochę cienko mi wyszło;(

To ;(

Można to odebrać jako komentarz. Nie bylo to moim zamiarem. Tak mi się klapnęło:( Odruch, bo za dużo piszę, nie tylko na tę Grupę.

waldemarl...@gmail.com

unread,
Dec 10, 2017, 7:09:33 AM12/10/17
to
Stadler punk widzenia zależy od punktu siedzenia . Rozumiem, że gdybyś to Ty był zaginiony obojętnie gdzie czy na bagnach, czy w górach to na widok paralotni byś się głęboko schował bo koledzy za bardzo ryzykują. Nie pij więcej bo piszesz głupoty. Koledzy próbowali pomóc a Ty piszesz o lansie i braku odpowiedzialności. Ogarnij się.Waldek Lewicki

Conrado

unread,
Dec 11, 2017, 2:34:24 AM12/11/17
to
> Byłeś kiedyś na tych bagnach ? wątpie

No właśnie, pewnie problem polega na tym, że Ci co biją pianę nie byli nigdy
na tych "BAGNACH". Te bagna są bagnami tylko z nazwy. Nie są to bagna jakie
ludzi nauczył Hollywood... To są zwyczajnie podmokłe tereny, rozlewiska.
Ogólnie jest tam płytko poza kanałami z płynącą wolno wodą. Najbardziej to
przypomina tereny zalewowe z warstwą wody... Ale słowa "BAGNA" jak widać
działa na wyobraźnię...

Conrado

ark

unread,
Dec 11, 2017, 4:30:01 AM12/11/17
to
A teraz zobaczcie film z ekspedycji Czechów na Syberię w poszukiwaniu "kotłów Uwarowa" .By je zlokalizować używano właśnie PPG .I to nie była Biebrza tylko Syberyjska Dolina Śmieci . Jak sądzę kilka osób stąd dostaje biegunki gdy tylko o tym pomyślą ,a są tacy którzy to po prostu robią.
https://youtu.be/tD0BzZoExUA

hansa.castorpa....@gmail.com

unread,
Dec 11, 2017, 11:03:17 AM12/11/17
to
... Marudni gamonie mogą dostać obstrukcji również z powodu nieznajomości języka. Dzięki za wstawkę.

ereb...@gmail.com

unread,
Dec 11, 2017, 11:36:09 AM12/11/17
to
To nie sa zadne bagna tylko zwyczajnie rzeka wystapila z brzegow.Mieszkam na terenie tego parku i nie ma w tym nic szczegolnego,ze rzeka wylala, taki mamy rok, obfity w opady

ppguser

unread,
Dec 11, 2017, 12:04:07 PM12/11/17
to
W dniu poniedziałek, 11 grudnia 2017 17:36:09 UTC+1 użytkownik ereb...@gmail.com napisał:
> To nie sa zadne bagna tylko zwyczajnie rzeka wystapila z brzegow.Mieszkam na terenie tego parku i nie ma w tym nic szczegolnego,ze rzeka wylala, taki mamy rok, obfity w opady

No i znaleźli:

http://www.grajewo.policja.gov.pl/po7/aktualnosci/44006,Poszukiwania-zakonczone-sukcesem-49-latek-odnaleziony.html

Pisanie, że nie warto szukać/latać psu pod ogon.

Ciekawe co byście powiedzieli gdyby to był Wasz ojciec.

pozdro

ppguser

unread,
Dec 11, 2017, 12:07:13 PM12/11/17
to
Zmyłka taktyczna. Tak czy owak uważam że zawsze trzeba szukać i korzystać ze wszystkich dostepnych środków.

Statler

unread,
Dec 11, 2017, 12:29:30 PM12/11/17
to
W dniu poniedziałek, 11 grudnia 2017 18:04:07 UTC+1 użytkownik ppguser napisał:
Niezły hardmen;) Od marca do grudnia o żabach i wodzie;)
>
> Pisanie, że nie warto szukać/latać psu pod ogon.

Nikt nie pisał, że nie warto!

> Ciekawe co byście powiedzieli gdyby to był Wasz ojciec.

https://www.youtube.com/results?search_query=a+jak+by+to+by%C5%82+wasza+matka

fly.fl...@gmail.com

unread,
Dec 11, 2017, 3:22:18 PM12/11/17
to
W dniu poniedziałek, 11 grudnia 2017 18:04:07 UTC+1 użytkownik ppguser napisał:
Znaleźli ale kogo innego i kiedy indziej: "We wtorek 21 marca bieżącego roku..."

Greg

mau...@stark.pl

unread,
Dec 11, 2017, 5:47:34 PM12/11/17
to
Stalter " ??? ........ co za irytujaca postac , czy ktos zna tego pana osobiscie ?

Maurycy

fotolot

unread,
Dec 11, 2017, 6:31:38 PM12/11/17
to


Trochę nie na miejscu czarny humor na faktach - jak ostatnio poszukiwałem zaginionego podczas tych wiatrów(pisałem wcześniej) to zdzwoniłem się z kolegą latającym na trajce PPG i w zasadzie go nie namawiałem bo pogoda była widoczna, a On chyba trochę się tłumacząc powiedział: "... e to żywego będziesz szukał? jak by trupa trzeba było znależć to tak to już co innego....."

Jacek Plona

unread,
Dec 29, 2017, 3:02:50 AM12/29/17
to
https://www.4lomza.pl/index.php?wiad=47550

niestety finał tych poszukiwań okazał się tragiczny.

Zbigniew Gotkiewicz

unread,
Dec 29, 2017, 3:44:02 AM12/29/17
to
Stalter  " ??? ........  co za  irytujaca postac    , czy ktos zna tego pana osobiscie ? 

Jasne. Szkoda gadać.

Conrado

unread,
Dec 29, 2017, 4:23:50 AM12/29/17
to
> niestety finał tych poszukiwań okazał się tragiczny.

:/

Tu trochę więcej http://www.radio.bialystok.pl/wiadomosci/index/id/150866

Conrado

u2

unread,
Dec 29, 2017, 5:24:54 AM12/29/17
to
W dniu 2017-12-29 o 10:23, Conrado pisze:
A wystarczylo wyslac pinezke.
Kazdy powinien przecwiczyc wysylanie swojej pozycji, bo kiedy okaze sie
to potrzebne, bedzie za pozno anauke

--
u2


Merytoryczne dyskusje paralotniowe przeniosly sie na www.pgforum.pl

bartoszs...@gmail.com

unread,
Dec 29, 2017, 5:53:14 AM12/29/17
to
Pinezka na whatsapp to genialna sprawa korzystamy z tego od dawna jako rodzina na wypadach za granicą.W dużych miastach wifi jest na każdym rogu jeżeli jedziemy do kraju gdzie nadal jest drogi roaming.

fotolot

unread,
Dec 29, 2017, 5:55:33 AM12/29/17
to

> A wystarczylo wyslac pinezke.
> Kazdy powinien przecwiczyc wysylanie swojej pozycji, bo kiedy okaze sie
> to potrzebne, bedzie za pozno anauke

Rozwiń bardziej by każdy wiedział jak to zrobić -czy stare cegłofony bez GPSa też się nadają ?

Pozdrawiam Wiesiek.

u2

unread,
Dec 29, 2017, 6:18:44 AM12/29/17
to
W dniu 2017-12-29 o 11:55, fotolot pisze:
Nie. Zarowno spadochron zapasowy, variometr, batonik mars jak i telefon
bez GPSa pinezki nie wysyla.
Jak ktos zabiera w powietrze batonik lub stara nokie zamist normalengo
telefonu to w razie niemcow moze sobie tylko glosno i wyraznie
wyrecytowac "zdrowas Mario..". To sie nazywa selekcja naturalna.

A jak wyslac pinezke masz tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=0kfUAXG5NAQ
Z tym, ze mozna jeszcze prosciej: tam jest taki przycisk przypominajacy
celownik , po nacisnieciu ktorego pokazuje sie nam nasza pozycja.
Pozniej przytrzymujemy paluchem ta pozycje ze 3 sekundy i wyskakuje nam
dymek, znow przytrzymujemy kilka sekund dymek i pojawiaja sie opcje.
Wybieramy "udostepnij" i wysylamy.
Powtorze jeszcze raz, trzeba to przecwiczyc w domu, poki mamy spokoj i
pelna baterie.

waldemarl...@gmail.com

unread,
Dec 29, 2017, 6:36:05 AM12/29/17
to
Albo taka apka co za pomocą sms wyśle moją pozycję jeżeli ktoś uprawniony będzie chciał wiedzieć gdzie jestem np w przypadku wypadnięcia telefonu w nocy podczas pechowego drzewowania . Nazywa się Xc Retrieve .To nie jest program śledzący i zawsze mogę sprawdzić kto pytał.Pomocny nawet wtedy jak się fon zagubi np na startowisku. Również w takim przypadku jak nie wiemy czy zostawiłem w domu :) Ale pinezka też prosta rzecz i przydatna .Waldek Lewicki

Conrado

unread,
Dec 29, 2017, 6:42:24 AM12/29/17
to
> A wystarczylo wyslac pinezke. Kazdy powinien przecwiczyc wysylanie swojej
> pozycji, bo kiedy okaze sie to potrzebne, bedzie za pozno anauke

Coś w tym jest, ale może telefon nie był smartphonem... Teraz możemy gdybać,
ale też wydaje mi się, żebym może coś zdziałał na jego miejscu, bo w sumie
nie był w zaawansowanym wieku. Ale gdyba się łatwo siedząc w cieple przy
klawiaturze. Nie raz spędzałem noc w mrozie, w zimie na szlaku w górach,
tyle że byłem na to przygotowany... Co mogę od siebie doradzić jak noc już
za pasem, to należy zadbać o to by ja przetrwać. Maszerowanie po omacku nie
znając swojej pozycji może znacznie pogorszyć sytuację. Jak nie mamy czym
rozpalić ognia, a mamy przy sobie rozładowany telefon, to po przygotowaniu
paleniska wyjąć z niego baterię i przedziurawić. Tlen który dostaje się do
wnętrza baterii powoduje jej zapłon. Reakcja jest na tyle gwałtowna, że
pozwala na dość łatwe rozpalenie nawet mokrego chrustu.... Ogień daje ciepło
i ułatwia namierzenie... No chyba, że nie potrafimy przygotować sobie
schronienia czy rozpalić ogniska, to siedzenie w miejscu przy mrozie może
zabić... Podejmowanie właściwych decyzji i posiadanie umiejętności pozwalają
przetrwać lub nie....

Przykre to :(

A tutaj filmik, jak może nas zaskoczyć pogoda
https://www.youtube.com/watch?v=xxiXykmZMiQ
Film nie oddaje prędkości wiatru, huku, mrozu i zapadającej się pod nogami
skorupy ponad borowinami (wpadało się wtedy po pachy w rakietach a wyjście o
własnych siłach graniczyło z cudem). Tu było wesoło (choć temat wątku
smutny), bo zarówno mieliśmy w pobliżu las by się w nim schronić, jak i
odpowiedni sprzęt. Tak czy siak, niedługo potem zawróciliśmy, bo natura
powiedziała "NIE PRZEJDZIECIE!" (i to była ta jedna z dobrych decyzji...)

Conrado

Conrado

unread,
Dec 29, 2017, 6:54:10 AM12/29/17
to
> A jak wyslac pinezke masz tutaj:
> https://www.youtube.com/watch?v=0kfUAXG5NAQ

Dodam, że przy słabym zasięgu da się czasem wysłać SMS, ale Google Maps może
się nie załadować z braku danych Int. (czasem tak bywa). Aplikacje
internetowe ogólnie mogą być w takich sytuacjach problematyczne.
U mnie jest w tel. możliwość wysłania pozycji prosto z poziomu wiadomości
sms (szczątkowy zasięg wystarcza). Polecam sprawdzić, czy u Was też.

No i mam zainstalowaną dodatkowo aplikację "Ratunek", ale nigdy nie
sprawdzałem jak działa....

Conrado

Statler

unread,
Dec 29, 2017, 7:08:59 AM12/29/17
to
W dniu piątek, 29 grudnia 2017 12:42:24 UTC+1 użytkownik Conrado napisał:
Jak nie mamy czym
> rozpalić ognia, a mamy przy sobie rozładowany telefon, to po przygotowaniu
> paleniska wyjąć z niego baterię i przedziurawić. Tlen który dostaje się do
> wnętrza baterii powoduje jej zapłon. Reakcja jest na tyle gwałtowna, że
> pozwala na dość łatwe rozpalenie nawet mokrego chrustu.... Ogień daje ciepło

Z współczesnych telefonów raczej nie wyjmiesz bateri/akumulatorka;)


>
> mieliśmy w pobliżu las by się w nim schronić, jak i
> odpowiedni sprzęt. Tak czy siak, niedługo potem zawróciliśmy, bo natura
> powiedziała "NIE PRZEJDZIECIE!"

E tam! Zabrakło Wam motywacji;)

S

u2

unread,
Dec 29, 2017, 7:40:31 AM12/29/17
to
W dniu 2017-12-29 o 12:54, Conrado pisze:
> Dodam, że przy słabym zasięgu da się czasem wysłać SMS, ale Google Maps
> może się nie załadować z braku danych Int. (czasem tak bywa). Aplikacje
> internetowe ogólnie mogą być w takich sytuacjach problematyczne.
> U mnie jest w tel. możliwość wysłania pozycji prosto z poziomu
> wiadomości sms (szczątkowy zasięg wystarcza). Polecam sprawdzić, czy u
> Was też.
>
> No i mam zainstalowaną dodatkowo aplikację "Ratunek", ale nigdy nie
> sprawdzałem jak działa....

Nie roumiem po co ma sie ladowac google maps?
Ma sie otworzyc aplikacja. Zalezy to wylacznie od stanu naladowania baterii.
No wiec odpalilo nam sie google maps. Puste. Nie ma map, bo nie ma
intenrnetu. Ale satelity dalej lataja i robia swoje "ping". Na podstawie
tego "ping" aplikacja oblicza pozycje (mapa do tego nie jest potrzebna).
Ta pozycje wysylasz, np sluzbom ratowniczym, albo jeszcze lepiej
rozgarnietemu koledze (na to, ze sluzby beda rozgarniete to bym za
bardzo nie liczyl, zwlaszcza po "dobrej zmianie").
I teraz bedzie nam potrzebny zasieg internetu, zeby pinezka umiejscowila
sie na mapie. Czyli zasieg LTE lub 3G jest potrzebny ODBIERAJACEMU ale
nie temu, ktory znalazl sie w glebokiej, czarnej niedoli.
Swoja droga juz widze ze potrzebny jest jaki artykul z podtawami
dzialalania gps, komorek, radia itp, bo ze wiekszosc ze szkoly wyniosla
tylko tak niezbedne wiadomosci jak rozmnazanie sie pantofelka oraz co
wieszcz chcial w wierszu powiedziec. Mlodziez ponizej 30-stki zna
rowniez grzechy glowne i wie co to jest adwent.

Conrado

unread,
Dec 29, 2017, 7:51:02 AM12/29/17
to
> Nie roumiem po co ma sie ladowac google maps? Ma sie otworzyc aplikacja.
> Zalezy to wylacznie od stanu naladowania baterii.

Nie wiem, tak miałem kiedyś przy braku zasięgu (parę lat temu), ale to może
starsza wersja lub przypadek. Podałem po prostu dodatkowo sposób z poziomu
sms, może się komuś przyda.

Conrado

Conrado

unread,
Dec 29, 2017, 7:54:43 AM12/29/17
to
> Z współczesnych telefonów raczej nie wyjmiesz bateri/akumulatorka;)

Wyjmie się rozwalając telefon, lub go przebijając. Wtedy telefon już nie
jest ważny a i tak rozładowany :)

> E tam! Zabrakło Wam motywacji;)

Motywacji było nawet za dużo :D, ale trzeba było odpuścić, bo za chwile nie
było już widać nic na więcej niż kilka metrów. Czasem trzeba :)

Conrado

Conrado

unread,
Dec 29, 2017, 8:02:38 AM12/29/17
to
> Nie wiem, tak miałem kiedyś przy braku zasięgu (parę lat temu), ale to
> może starsza wersja lub przypadek.

Dodam jeszcze, że to było właśnie podczas mrozu, słabym zasięgu (przy
ukraińskiej granicy) i po ciemku. Telefon w ogóle zaczął szwankować od wielu
godzin mrozu, stał się straszliwie powolny. Starałem się go uchronić przed
mrozem w wewnętrznej kieszeni kurtki, to wilgoć dała mu się we znaki. Od
tego czasu biorę ze sobą rezerwowy telefon, który włączam w razie problemów
(kiedyś zabierałem tylko dodatkową baterię...).

Conrado

Statler

unread,
Dec 29, 2017, 8:06:37 AM12/29/17
to
W dniu piątek, 29 grudnia 2017 13:40:31 UTC+1 użytkownik u2 napisał:
> Nie roumiem po co ma sie ladowac google maps?
> Ma sie otworzyc aplikacja. Zalezy to wylacznie od stanu naladowania baterii.
> No wiec odpalilo nam sie google maps. Puste. Nie ma map, bo nie ma
> intenrnetu. Ale satelity dalej lataja i robia swoje "ping". Na podstawie
> tego "ping" aplikacja oblicza pozycje (mapa do tego nie jest potrzebna).
> Ta pozycje wysylasz, np sluzbom ratowniczym, albo jeszcze lepiej
> rozgarnietemu koledze (na to, ze sluzby beda rozgarniete to bym za
> bardzo nie liczyl, zwlaszcza po "dobrej zmianie").
> I teraz bedzie nam potrzebny zasieg internetu, zeby pinezka umiejscowila
> sie na mapie. Czyli zasieg LTE lub 3G jest potrzebny ODBIERAJACEMU ale
> nie temu, ktory znalazl sie w glebokiej, czarnej niedoli.
> Swoja droga juz widze ze potrzebny jest jaki artykul z podtawami
> dzialalania gps, komorek, radia itp, bo ze wiekszosc ze szkoly wyniosla
> tylko tak niezbedne wiadomosci jak rozmnazanie sie pantofelka oraz co
> wieszcz chcial w wierszu powiedziec. Mlodziez ponizej 30-stki zna
> rowniez grzechy glowne i wie co to jest adwent.

Uriuk! (i Gotek) Dlaczego nie zaczęliście do tej pory vlogować na YT?

Tu robicie za darmo, a YT by Wam coś odpalało. Szału nie ma, ale zawsze coś!

Statler

Statler

unread,
Dec 29, 2017, 8:22:14 AM12/29/17
to
W dniu piątek, 29 grudnia 2017 14:06:37 UTC+1 użytkownik Statler napisał:
>>
> Uriuk! (i Gotek) Dlaczego nie zaczęliście do tej pory vlogować na YT?
>
> Tu robicie za darmo, a YT by Wam coś odpalało. Szału nie ma, ale zawsze coś!
>
> Statler

https://www.youtube.com/watch?v=BuX0DhpLnaw

Henryk Boruta

unread,
Dec 29, 2017, 1:06:38 PM12/29/17
to

> No i mam zainstalowaną dodatkowo aplikację "Ratunek", ale nigdy nie
> sprawdzałem jak działa....
>
> Conrado

W Sudetach się sprawdza. Kilka razy w mijającym roku-sezonie korzystaliśmy z niej i zawsze z pozytywnym skutkiem. Ratownicy oddzwaniali po kilku minutach, prosząc o potwierdzenie i dodatkowe informacje.

Statler

unread,
Dec 29, 2017, 1:15:12 PM12/29/17
to
A jak człowiek ledwo zipie i nie może mówić, to co ma zrobić?

Henryk Boruta

unread,
Dec 29, 2017, 1:27:01 PM12/29/17
to
Ratunek wysyła koordynaty, więc daje jakąś szansę. Lepsze to niż nic.

Henryk Boruta

unread,
Dec 29, 2017, 1:29:41 PM12/29/17
to
W dniu piątek, 29 grudnia 2017 19:15:12 UTC+1 użytkownik Statler napisał:
Zapomniałem... oddzwaniają z telefonu, na który można wysłać esemesa, jeśli nie jest się w stanie mówić.

Statler

unread,
Dec 29, 2017, 1:55:19 PM12/29/17
to
W dniu piątek, 29 grudnia 2017 19:29:41 UTC+1 użytkownik Henryk Boruta napisał:
> Zapomniałem... oddzwaniają z telefonu, na który można wysłać esemesa, jeśli nie jest się w stanie mówić.

Raz byłem w stanie niemówienia!
Palcami też nie mogłem ruszać.
Ale to było w 86 roku:)

Pat I Mat

unread,
Dec 29, 2017, 2:15:24 PM12/29/17
to
W dniu piątek, 29 grudnia 2017 19:15:12 UTC+1 użytkownik Statler napisał:
Potwierdzam, kiedyś byłem w takim stanie że co prawda znalazłem telefon ale zupełnie nie wiedziałem jak wybrać nr. mimo że w w nocy o północy mogłem go wcześniej obsługiwać. W takim stanie lepiej wykonać coś bardzo prostego np: jednym kliknięciem w kasku.

Statler

unread,
Dec 29, 2017, 2:40:19 PM12/29/17
to
W dniu piątek, 29 grudnia 2017 20:15:24 UTC+1 użytkownik Pat I Mat napisał:
> Potwierdzam, kiedyś byłem w takim stanie że co prawda znalazłem telefon ale zupełnie nie wiedziałem jak wybrać nr. mimo że w w nocy o północy mogłem go wcześniej obsługiwać. W takim stanie lepiej wykonać coś bardzo prostego np: jednym kliknięciem w kasku.

A jak kask spadł/zgubił się?

To zawsze w Polsce masz połączenie (bezpłatne:) ) z P.B.

Statler

Pat I Mat

unread,
Dec 29, 2017, 3:28:54 PM12/29/17
to
Szkoda chłopa.
0 new messages