Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

wierszydła

55 views
Skip to first unread message

mind_dancer

unread,
Jun 5, 2003, 7:51:32 AM6/5/03
to

---- 1987-1991 [zapisane pod wpływem Radosława Tereszczuka]

O, gdyby którykolwiek z nich poczuł choć przez chwilę to co ja w każdej chwili czuję.

To love you,
and to hold you.

stay template reveal

Tylko ludzie są warci starania.

Wstań, podnieś się i pokaż się światu, aby zadziwił się twoją pięknością.

Opowiem ci historię.
O kimś kto bardzo chciał mieć dziewczynę.
Ale żadna z nich nie chciała go pokochać.
Bo nie umiał się przyjaźnić.
/ostatnie zdanie dokończone 2003.05/

Jestem człowiekiem.
Tak, ale czy będę potrafił nim być,
jesli zostanie mi odbrane wszystko poza powietrzem, życiem i wolnością ?
Co tworzy ja ?

---- f [Radosław Tereszczuk, 2003]

zauwazyles juz ze zwijasz kazdy kawalek
feta- miloscia,
papieru w rulonik i
jazda- marzeniem,
ze bardzo lubisz sie
noc- tajemnica,
bawic karta telefoniczna ;
zjazdy- cierpieniam

---- 2003 [moja odpowiedź dla Radosława Tereszczuka]

gdybym znał drugie morze
nie chciał bym tam wracać
bo nigdy nie znalazłem
czegoś innego niż samotność

nie widzę dali, bo blisko mnie jej nie ma
daleko też nie patrzę
bo po co

skąd bym miał wiedzieć, co cię jutro spotka
jeśli sam nie rozumiem własnego cienia

niestety nie odnalazłem nic lepszego do Boga

bo mówić, że miłości między ludźmi nie ma
to bluźnić

---- shareof [Radosław Tereszczuk]

there is something in the universe

share of

imagine an a perfect day
in time and space
it is beautiful
the secret is becouse
of love. future is coused by

kolor to bedzie jedno i na dodatek bedziecie mogli ksztaltowac sobie sami rzeczywistosc
i wanna i dzwiek

what i was waiting for
here it comes
share of lov

---- 2003 [moja reakcja na obrazek podesłany przez Radosława Tereszczuka]

Zamazane niebieskie konwalie (chyba)

Izomorfia.
Ostrość.
Blady zapach na tle niewidocznej zieleni.
To chyba są konwalie, prawda ?
Szkoda, że takie iluzoryczne.
I napięte, że aż oczy bolą.
Tak, jakby ich nie było.
One są jak zwid narkomana.
Ale ja na szczęście wiem, jakim obiektywem osiąga się takie efekty.

Optyka mi niczego nie odbiera.
Bo jej nie posiadam, jak inni.
Umię patrzeć przez mgłę.
I jak dziecko - nie gubię się w niej.

Nie znajdziesz tego co piszę, na dnie serca.
Bo nawet Exupery nie miał racji do końca.
Najważniejszego nawet serce nie widzi.
Oczy wiary są moim orężem.

Czy ty je masz ?

---- 2003 [wierszyk okolicznościowy]

wierszyk na wielkanoc

otwiera się niebo, ożywa ziemia

ciekawe, czy to tak celowo o tej porze jest to święto
czy ma to jakieś uzasadnienie inne niż intuicja pogan

bo przecież tam było cały czas lato

boleśnie gorące

klimat wojen i siły
prawie afrykańskiej pożądliwości

i nawet u nas, na północy, ziarno obumiera dopiero na wiosnę
przebyta zima nie łagodzi jego charakteru

---- 2003.05.26 [to było dla kogoś]

Umiejetność.
Być tak, aby tworzyć arcydzieła poezji tylko na jeden raz.
Aby tylko wzlecialy w górę jak iskry z ogniska.
Aby nikt ich nie zapisywał, ani pamiętał.
Aby nikt się do nich nie przywiazywał.
Aby były tylko na jeden raz.
To jest prawdziwa mowa.

---- 2003.05.29 [refleksja]

Właściwie to co mi zależy.
Po kilku miliardach lat w niebie,
te kilkadziesiąt lat cierpienia na ziemi
przestanie mnie w ogóle obchodzić.
Zapomnę, że byłem sam, że byłem odrzucony, że tęskniłem.
Przestanie mi być żal tego, czego mieć nie mogłem.
Te wszystkie moje obecne problemy przestaną mieć znaczenie.
Nawet smutku już nie będę czuł, bo po co.
Wystarczy mi, że będę czuł się bezpiecznie.
Znajdę sobie coś do zabawy i wszystko zapomnę, co tu przeżyłem.
Jezu, ufam Tobie.

----

Pozdrawiam
Tomasz Kwiecień
http://www.tkwiecie.prv.pl


Thaumiel

unread,
Jun 5, 2003, 8:15:52 AM6/5/03
to
Dnia Thu, 5 Jun 2003 13:51:32 +0200 ktoś o mianie mind_dancer rzekł...
> [...]

o matko Allacha i wszyscy święci. nie za dużo na raz?

--
Konrad 'Thaumiel' Garus
thau...@metal.pl

Jakub Kawałek

unread,
Jun 5, 2003, 7:46:07 PM6/5/03
to
Tomasz Kwiecień
nie jest łajdakiem
jak ja
złodziejem chuliganem

Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
Styczeń
Luty
Marzec

i znowu Kwiecień

uwaga
uwaga nadchodzi
Tomasz Kwiecień

chwieje się dyszel krwi

nadchodzi

.......................
.......................

/zgadnijcie czy jest tyle samo kropek co w orginale.../

Czym byłby
bez niego
pejzaż

;-)

Pozdrawiam,
Jakub.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

tom...@gmail.com

unread,
Feb 8, 2017, 7:43:36 AM2/8/17
to
> zauwazyles juz ze zwijasz kazdy kawalek
> feta- miloscia,
> papieru w rulonik i
> jazda- marzeniem,
> ze bardzo lubisz sie
> noc- tajemnica,
> bawic karta telefoniczna ;
> zjazdy- cierpieniam

Dopiero teraz zauważyłem że ten wiersz trzeba czytać tak:

zauwazyles juz ze zwijasz kazdy kawalek
papieru w rulonik i
ze bardzo lubisz sie
bawic karta telefoniczna ;

feta- miloscia,
jazda- marzeniem,
noc- tajemnica,
zjazdy- cierpieniam

Ale fajny pomysł...

Jakub A. Krzewicki

unread,
Feb 8, 2017, 9:08:21 AM2/8/17
to
LOL kwiecień w lutym? Czternaście lat
niezły to refleks na schodach
Choć nie do końca oszalał świat -
za oknem mroźna pogoda

Trzeba tę wiosnę w cudzysłów wziąć
gdy szyby w lodowych kwiatach
jednak choć w porę nie chciałeś brać
to-masz c-o-szuka-sz po latach ;)
0 new messages