P.S. Tylko baaardzo proszę nie pisać tekstów typu: wywal kazę prze okno,
zainstaluj sobie win2000, używaj torrentów, itp. ;)
--
www.fakju.neostrada.pl - FAQ grupy alt.pl.neostrada dla opornych.
Odwiedz zanim zadasz pytanie.
Użytkownik "gietek" <gie...@wp.pl> napisał w wiadomości
news:cep02m$7o5$1...@atlantis.news.tpi.pl...
> Mam taki problem - pracuję pod win98, co już samo w sobie jest niezłym
> problemem, ale
> ponadto po kilku-kulkunastu minutach używania kazaa (lub emula) neostrada
> odmawia posłuszeństwa. Nie można wejsć na żadną stronę, kazaa się
rozłącza i
> jedyny ratunek to reboot.
> Słyszałem, że ponoć programy p2p swoim uploadem potrafią przyblokować
> neostradę? (Nie wiem dlaczego)
> Czy da się z tym jakoś "walczyć"?
Wywal kazę prze okno, zainstaluj sobie win2000, używaj torrentów, itp.!
A tak powaznie, to jezeli cos wysylasz z max speedem to raczej strony nie
otworzysz. Dlaczego? Dlatego,ze musisz wyslac zapytanie na serwer, a nie
wyslesz jak masz upload caly zawalony.
ps. Podoba mi sie twoje stwierdzenie "Pracuje na win98"
^^^^^^
> P.S. Tylko baaardzo proszę nie pisać tekstów typu: wywal kazę prze okno,
Skoro kazza zapycha Ci łącze, to jak komputer może komunikować sie z
netem?
Moja rada - cfos. Szukaj w archiwum.
--
---------------------------------------------------
pozdrawiam ArD.
Czas ucieka. Wieczność czeka! Wesołej Apokalipsy!
---------------------------------------------------
> ps. Podoba mi sie twoje stwierdzenie "Pracuje na win98"
Ale przecież On napisał że "pracuje pod win98", czyli wiadomo kto
nad kim ma władzę ;D
BTW
A Ty odpowiedziałeś _pod_ delimiterem ;P
--
Tomasz Więckowski
Och pliiis!
Czy ja napisałem że kazaa zapycha mi łącze?
Napisałem, ze się"blokuje" - ale co i gdzie to nie wiem :)
I przeiceż napisałem że pomaga jedynie reboot.
A to znaczy, że:
a) po wyłączeniu kazaa i innych p2p dalej nie mogę się połączyć z żadną
stroną,
nie działa mi gg i inne pierdoły.
b) rozłączenie się z neo i ponwne połączenie również nie przynosi skutku
Mam ograniczone.
Mam firewalla.
Nic się nie rozłącza, a jedynie odmawia posłuszeństwa.
:)
Aż takim debilem to nie jestem, bez przesady :)
Nic nie mam zapchane. Czasami nawet niczego ni ściągnę i nikt ode mnie nie
ściągnie i tak mi się "wiesza."
Wywala mi ten wspaniały napis, że strona nie jest dostępna.
pozdr
monter
> Och pliiis!
OK.
- Jakie masz pingi?
- Instalowałeś coś ostatnio?
- Sprawdz czy p2p są naprawdę wyłączone (wiem sam się wywala), czasem
usługa działa w tle. Ja tak mam z DC. Muszę ręcznie to bić.
- Jak tam logi firewalla?
- Używasz aktywnego skanera antywirusowego?
- Płyta na via, są łaty?
- Oszczędzanie energii wyłączone?
- ...
Ja rozumiem, że może win98 to Twój ukochany system, ale nie mój.
"pracuję pod win98, co już samo w sobie jest niezłym problemem" - to miał
być żart, jak widać nie śmieszny.
Przeskanowałem kompa nortonem z najnowszą bazą wirusów. Przeskanowałem
jakimiś ad-awarem, stingerami i bóg wie czym. Firewall pracuje jak trza.
Wróżki nie zatrudnię.
Całkiem dobre.
> - Instalowałeś coś ostatnio?
Cały czas coś instaluję.
> - Sprawdz czy p2p są naprawdę wyłączone (wiem sam się wywala), czasem
> usługa działa w tle. Ja tak mam z DC. Muszę ręcznie to bić.
Wyłączone
> - Jak tam logi firewalla?
mnóstwo zablokowanych intruzów, reklam, popupów itp nic poza tym
ale... dla kazaa mam ustawione pozwolenie na komunikację przez każdy port.
> - Używasz aktywnego skanera antywirusowego?
notron z włączoną opcją auto-protect (heurystyka ustawiona na max)
> - Płyta na via, są łaty?
płyta na via - łata była, inaczej neo by mi nie poszło
> - Oszczędzanie energii wyłączone?
???
> - ...
...
>>- Jakie masz pingi?
> Całkiem dobre.
Ale jakie? Niedawno kiedyś jakiś koleś się żalił, że ma pingi do wp
około 160. :)
>>- Instalowałeś coś ostatnio?
> Cały czas coś instaluję.
Nad tym trzeba panować. Bo programy zostawiają śmieci po sobie i to
często spowalnia system itp.
>>- Jak tam logi firewalla?
> mnóstwo zablokowanych intruzów, reklam, popupów itp nic poza tym
Zablokowanych? Czemu ich nie wywalisz?
> ale... dla kazaa mam ustawione pozwolenie na komunikację przez każdy port.
Tak ale sie pytałem o logi. Co mówi firewall? Sprawdz przy okazji logi
systemu. Może jakiś program zrywa połączenie.
>>- Używasz aktywnego skanera antywirusowego?
> notron z włączoną opcją auto-protect (heurystyka ustawiona na max)
NAV to najlepszy program jaki znam do blokowania połączenia i
programów. A jeszcze z takimi ustawieniami. NA początek proponuję go
wywalić z systemu, chyba że masz Pentium 4 kilka GHz, 1 GB ram.
>>- Płyta na via, są łaty?
> płyta na via - łata była, inaczej neo by mi nie poszło
A zdziwiłbyś się. Byłem dziś u znajomego, który ma płytę na via i xp.
Łaty nie ma a neo działa. Oczywiście w systemie ma nierozpoznane
jakieś urządzenie.
>>- Oszczędzanie energii wyłączone?
> ???
Poszukaj czegoś w stylu (nie pamiętam jak to idzie pod 98)
System-->Karty sieciowe-->modem zakładka zarządzanie energią.
Musi być wyłączone w przeciwnym razie system po jakimś czasie odcina
dopływ energii do modemu i wiadomo co.
ok. 28ms
>
> >>- Instalowałeś coś ostatnio?
> > Cały czas coś instaluję.
> Nad tym trzeba panować. Bo programy zostawiają śmieci po sobie i to
> często spowalnia system itp.
Używam ad-aware, ale nie wiem czy to wystarcza.
>
> >>- Jak tam logi firewalla?
> > mnóstwo zablokowanych intruzów, reklam, popupów itp nic poza tym
> Zablokowanych? Czemu ich nie wywalisz?
Hmmm. Jak mogę usunąć coś, co zostało zablokowane przez firewall i się nie
uruchomiło na moim kompie?
>
> > ale... dla kazaa mam ustawione pozwolenie na komunikację przez każdy
port.
> Tak ale sie pytałem o logi. Co mówi firewall? Sprawdz przy okazji logi
> systemu. Może jakiś program zrywa połączenie.
Ok, sprawdzę, jak następnym razem mi wywali.
>
> >>- Używasz aktywnego skanera antywirusowego?
> > notron z włączoną opcją auto-protect (heurystyka ustawiona na max)
> NAV to najlepszy program jaki znam do blokowania połączenia i
> programów. A jeszcze z takimi ustawieniami. NA początek proponuję go
> wywalić z systemu, chyba że masz Pentium 4 kilka GHz, 1 GB ram.
No to którego antywirusa poradzisz?
> >>- Płyta na via, są łaty?
> > płyta na via - łata była, inaczej neo by mi nie poszło
> A zdziwiłbyś się. Byłem dziś u znajomego, który ma płytę na via i xp.
> Łaty nie ma a neo działa. Oczywiście w systemie ma nierozpoznane
> jakieś urządzenie.
>
Ok :)
> >>- Oszczędzanie energii wyłączone?
> > ???
> Poszukaj czegoś w stylu (nie pamiętam jak to idzie pod 98)
> System-->Karty sieciowe-->modem zakładka zarządzanie energią.
> Musi być wyłączone w przeciwnym razie system po jakimś czasie odcina
> dopływ energii do modemu i wiadomo co.
Nie mam takiej zakładki. Poza tym problem występuje tylko przy używaniu
kazaa lub emule.
> Używam ad-aware, ale nie wiem czy to wystarcza.
To jest coś na szpiegów?
>>>>- Jak tam logi firewalla?
>>>
>>>mnóstwo zablokowanych intruzów,
>>Zablokowanych? Czemu ich nie wywalisz?
> Hmmm. Jak mogę usunąć coś, co zostało zablokowane przez firewall i się nie
Zrozumiałem, że masz na kompie, a firewall je blokuje :)
> No to którego antywirusa poradzisz?
Ja nie mam skanera. Co kilka dni odwiedzam www.skaner.mks.com.pl i
czyszczę system. Mam durona 1GHz, każdy skaner "zabiłby" mnie. :(
> Nie mam takiej zakładki. Poza tym problem występuje tylko przy używaniu
> kazaa lub emule.
Ohhh, ja nie używam tego. Nawet nie znam ustawień. P2P startują razem
z systemem?
Podejrzewam, że problemem jest NAV. Skanuje ściągane pliki, czym
spowalnia pracę dysku. Kazza pada ale nie przestaje wysyłać danych w
świat. Dlatego masz zapchany upload. Jeśli upload jest zapchany,
komputer nie może wysłać żądań otwarcia stron itp. Czeka, czeka i
wywala komunikat "strona niedostępna".
Robiłeś defragmentacje dysku? (Niby głupie ale...)
>
>>Wróżki nie zatrudnię.
>
> A gościa z telekomunikacji za 400 zł ?
>
>
?? Przecież on jest zarejestrowany ??
>>?? Przecież on jest zarejestrowany ??
>
> No i ?
> Jakby co to ja też :-)
>
>
Po rejestracji ni kasują za wizytę. A może coś sie zmieniło?
> ps. Podoba mi sie twoje stwierdzenie "Pracuje na win98"
Masz coś przeciwko temu systemowi? Do gier jest niezastąpiony. Zabiera dużo
mniej zasobów niż WinXP. Jego stabilność jest co prawda dyskusyjna ale jak
ktoś o niego dba to potrafi się odwdzięczyć długą i bez awaryjną pracą...
--
"Jeżeli ktoś uderzy cię w policzek, kopnij go w drugi."
* recepta na email: p=pavel t=buziaczek email=p...@t.pl *
>> - Oszczędzanie energii wyłączone?
>
> ???
W win98 jeszcze tego nie ma.
Jest w WinXP nie jestem pewien co do WinME oraz W2K.
>> Ja tam czesto uzywam 98 i wole go zdecydowanie bardziej niz [-----] XP,
> True.
Dołączam się.
>> aczkolwiek to juz oczywiscie moj osobisty (czyli nieobiektywny) poglad.
> Gdzie dwóch tak samo myśli, tam jest prawda.
A trzech?
> Wróżki nie zatrudnię.
Ruscy na bazarze tanio szklane kule sprzedają ;)
Odpada. Dla mnie to makabrycznie niewygodne.
> > Nie mam takiej zakładki. Poza tym problem występuje tylko przy używaniu
> > kazaa lub emule.
> Ohhh, ja nie używam tego. Nawet nie znam ustawień. P2P startują razem
> z systemem?
>
Nie i korzystam z nich sporadycznie.
> Podejrzewam, że problemem jest NAV. Skanuje ściągane pliki, czym
> spowalnia pracę dysku. Kazza pada ale nie przestaje wysyłać danych w
> świat. Dlatego masz zapchany upload. Jeśli upload jest zapchany,
> komputer nie może wysłać żądań otwarcia stron itp. Czeka, czeka i
> wywala komunikat "strona niedostępna".
>
Tylko, że nic nie czeka. Od razu mi wywala że strona (jakakolwiek) jest
niedostępna.
> Robiłeś defragmentacje dysku? (Niby głupie ale...)
>
System jest prawie świeżutki i po defragmentacji.
> Tylko, że nic nie czeka. Od razu mi wywala że strona (jakakolwiek) jest
> niedostępna.
DNS? Proxy? Masz sieciówkę?
>Cyk WIN XP siedzi, cyk zero problemow, cyk nic sie nigdy nie wiesza,cyk
>system sie zajebiscie szybko laduje, cyk partycja ntfs i jej zabezpieczenia
>i czego chciec wiecej?
>
Win 2000 Pro ;-) Miałem okazję korzystać z XP Pro u siebie przez
tydzień - ten system po prostu mi nie leży: brak sterowników, kłopoty z
programami i grami, kopnięty interfejs, uskutecznianie myślenia za
użytkownika. Moja opinia jest taka: XP to poprawione(nie do końca) Win
2000 z dodatkami w wersji "dla opornych"(nie żebym kogokolwiek obrażał -
jeśli ktos używał Win 2000 i przeszedł na XP to widać mu to odpowiada i
nic do tego). Wkurza mnie to, że w gazetach praktycznie się już nie
pisze o Win2000 - tylko XP. Tak jakby inne windy przestały istnieć :-( A
co do szybkości i stabilności - przez rok używania Win 2000 wysypało się
dokumentnie dosłownie kilka razy a z hibernacji podnosi się jakieś 20
sekund ;-) A NTFS oczywiście też jest :-D
>Moim zdaniem jezeli ktos mowi ze win98 jest lepszy od win xp, to albo ma
>P100 i dyst 4GB (albo cos kolo tego) albo na XP'ku siedzial u kolegi 5min i
>doszedl do wniosku, ze nie nauczy sie (i tak banalnej) jego obslugi.
>
Win98 jest lepszy pod jednym względem - w obecnej sytuacji jest mniej
narażony na wirusy z sieci ;-)
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm{"a" w kolku}post[punkt]pl
GG# 2400455 ICQ# 320399066
"Dziwny jest ten świat..."
Tnijcie cytaty i sygnaturki!
Nic z tego...
100% racji!
> >Moim zdaniem jezeli ktos mowi ze win98 jest lepszy od win xp, to albo ma
> >P100 i dyst 4GB (albo cos kolo tego) albo na XP'ku siedzial u kolegi 5min
i
> >doszedl do wniosku, ze nie nauczy sie (i tak banalnej) jego obslugi.
> >
> Win98 jest lepszy pod jednym względem - w obecnej sytuacji jest mniej
> narażony na wirusy z sieci ;-)
>
100% racji!
Pozdr
Użytkownik "badworm" <nos...@post.pl> napisał w wiadomości
news:411151D8...@badworm.pl...
> 2. Duzo latwiej utwozyc nowa partycje pod windowsem ,opcje sa ladnie
czysto
> opisane ,ze kazdy ktory chodz raz robil partycje sobie poradzi .
Do tego celu nie potrzeba wcale WIN XP, wystarczy zwykłe tekstowe
narzędzie z dyskietki. po za tym zwykłemu użytkownikowi to ja bym bał
się powierzyć robienie partycji.
> 3. Przywracanie systemu tutaj dziala jak powinno czyli przywraca
system do
> dzialania :)
Co to znaczy, że "tutaj działa jak powinno"? Czy masz na mysli to coś,
co zżera miejsce na innych dyskach/partycjach? Jak padnie Ci dysk, to
będziesz mógł kręcić nowy film: Widnows-Reinstalacja.
U mnie jakoś, dzięki Bogu chyba, nie było problemu z systemami, ani w
pracy (2K) ani w domu (98). Aczkolwiek gdyby zdarzyła taka sytuacja, że
padłby dysk... w ciągu 10minut odciągam cały system z danymi z kasetki
streamera. Więc nie jest to jakieś cudo w XP.
> moze dlatego ze ma wieksze wymagania :P, i zawsze mozesz sobie zmienic
> wyglad na taki sam jak jest w 2000 jesli akurat tylko to nie
odpowiada.
Tak to prawda, i chyba gdyby nie to, to bym w pracy nawet nie używał
nowego kompa tylko starego Cel 350. IMHO: XP jest - za przeproszeniem -
systemem dla "odpornych" (na wiedze) lub - jak mówią inni - dla
"inteligentnych inaczej", bowiem stara się on być mądrzejszy od
przysłowiowego kaloryfera, a ja nie pozwalam, aby system robił sobie
cokolwiek bez mojej wiedzy i pozwoloenia (choćby kopiowanie na inne
partycje).
I jeszcze fragment z innego postu:
> > >Moim zdaniem jezeli ktos mowi ze win98 jest lepszy od win xp, to
albo ma
> > >P100 i dyst 4GB (albo cos kolo tego) albo na XP'ku siedzial u
kolegi 5min
> > i doszedl do wniosku, ze nie nauczy sie (i tak banalnej) jego
obslugi.
Nie siedziałem na XP 5 minut u kolegi, używam go niestety od roku w
pracy, z czego jestem niesłychanie niezadowolony. Dzięki Bogu, poza
obowiązkiem posiadania XP, wynikającym z posiadania licencji przez firmę
mogę sobie robić z nim co chcę, czyli zmuszac go to takiej pracy, jaką
ja mu nakazuję, a nie, żeby on robił cos sam, uznając użytkownika za
"blondynkę" - zresztą w tym kierunku ewoluują systemy Microsoftu, oraz-
co stwierdzam z wielkim niesmakiem - dystrybucje Linuxowe.
A na marginesie: posiadam w fomu owe P100, co prawda dysk ma 8GB czyli
dwa razy większy, aczkolwiek jesli była na nim winda 98 to odpalała sie
i tak szybciej niż XP na procku 2GHz. I żeby było jeszcze ciekawiej: na
rzeczonym P100 siedzi teraz całkiem poważny system UNIXowy, który
przetwearza dziennie wiele tysięcy operacji zapewniając mi całkiem
niezłe dochody :-)
> > Win98 jest lepszy pod jednym względem - w obecnej sytuacji jest
mniej
> > narażony na wirusy z sieci ;-)
A to już jest tylko autut za nim przemawiający. W domu używam 98 i
absolutnie nie narzekam - system zaisntalowany 3 lata tamu sprawuje się
znakomicie. I chociaż XP spokojnie, na luziku poszedłby na tej maszynie,
to nawet nie zastanawiam się nad jego instalacją.
Zresztą czy w nromalnym, codziennym użytkowaniu komputera w biurze /
domu / pracy 98 coś brakuje, a XP w czymś go przewyższa? Pod tymi
względami nie, więc.... jeśli nie widać różnicy to po co przepłacać ;-)
pozdr
monter
>Przyjazny?? Interface XP ma być bardziej przyjazne niż w 2K? No w mojej
>ocenie zdecydowanie nie (ale jak mówię, jest to moja osobista, czyli
>subiektywna ocena), bo sam jego widok przyprawia mnie o mdłości i
>wymioty.
>
Czytałem w jednym ostatnich numerów Chipa artykuł o interfejscach gdzie
prawie za wzór stawiano ten z Win XP - że niby jest znacznie
wygodniejszy dla początkujących i mających problemy z celowaniem w
przyciski na ekranie myszką - ROTFL ;-)
>Do tego celu nie potrzeba wcale WIN XP, wystarczy zwykłe tekstowe
>narzędzie z dyskietki. po za tym zwykłemu użytkownikowi to ja bym bał
>się powierzyć robienie partycji.
>
Zwykły użyszkodnik to powinien dostać dyskietkę/płytę z Fdiskiem lub
czymś podobnym i pusty dysk - niech się uczy jak zakładać partycje, jak
zrobi błąd to od nowa i nic nie straci :-)
>odpowiada.
>Tak to prawda, i chyba gdyby nie to, to bym w pracy nawet nie używał
>nowego kompa tylko starego Cel 350. IMHO: XP jest - za przeproszeniem -
>systemem dla "odpornych" (na wiedze) lub - jak mówią inni - dla
>"inteligentnych inaczej", bowiem stara się on być mądrzejszy od
>przysłowiowego kaloryfera, a ja nie pozwalam, aby system robił sobie
>cokolwiek bez mojej wiedzy i pozwoloenia (choćby kopiowanie na inne
>partycje).
>
Ktoś ostatnio pisał, że używa XP na Celeronie i 512MB RAM - podziwiam
desperata ;-) Na Duronie 850 i 256MB RAM chodził zbyt wolno jak dla
mnie. Chociaż mam wrażenie, że Win2000 też by nie pogardził 2x większą
ilością RAMu :-/
>A to już jest tylko autut za nim przemawiający. W domu używam 98 i
>absolutnie nie narzekam - system zaisntalowany 3 lata tamu sprawuje się
>znakomicie. I chociaż XP spokojnie, na luziku poszedłby na tej maszynie,
>to nawet nie zastanawiam się nad jego instalacją.
>Zresztą czy w nromalnym, codziennym użytkowaniu komputera w biurze /
>domu / pracy 98 coś brakuje, a XP w czymś go przewyższa? Pod tymi
>względami nie, więc.... jeśli nie widać różnicy to po co przepłacać ;-)
>
Z tych ważniejszych rzeczy brakuje chyba tylko hibernacji. Reszta to w
sumie drobnostki.
> Ktoś ostatnio pisał, że używa XP na Celeronie i 512MB RAM - podziwiam
> desperata ;-) Na Duronie 850 i 256MB RAM chodził zbyt wolno jak dla
> mnie. Chociaż mam wrażenie, że Win2000 też by nie pogardził 2x większą
> ilością RAMu :-/
>
Mam durnia 850 i 128mb ram. Trochę zwalnia w civIII i nie da się grać
w BFV. Poza tym jest ok. Ale to tylko z lenistwa. Zamieniłem dysk z
drugiego kompa i nie chce mi się stawiać w98. Komp używany tylko do gier.
--
---------------------------------------------------
pozdrawiam ArD. GG #5089615
Wracając do interfejsu: kiedyś podniacano sie 95, później 98. 2K mniej
bo to był system bardziej "zawodowy" niż biurowy. No ale od kiedy MS
urodził XP to wszyscy się tym niezdrowo podniecają. Ja tam nikomu nie
bronie - jak mu to akurat leży (czesto XP jest jego pierwszym systemem)
w użytkowaniu to proszę bardzo. Ja w pracy też używam XP; co prawda
musiałem poświęcić kilka dni na zmuszenie owego XP, żeby pracował tak
jak JA sobie tego życze, a nie tak jak ON (XP) by chciał, starając się
byc mądrzejszy od użytkownika, ale da się pracowac. A jak sie jeszcze
wywali na zbita twarz te kolorowe rameczki (to się chyba scenariusze czy
jakoś tak nazywa) i zaczyna to już normalnie wyglądac jak 2K czy
podobnie jak 98 to już jest całkiem do strawienia. Natomiast szlag mnie
trafia, jak mam coś pogrzebać w XP bo jego lokalizacja (to znów moja
prywatna opinia) jest fatalna i często nie mam bladego pojęcia co autor
(tłumacz) miał na myśli. XP jest typowym produktem dla typowego
amerykanina, który jest - powiedzmy sobie jasno - dość tępym
człowiekiem.
> Zwykły użyszkodnik to powinien dostać dyskietkę/płytę z Fdiskiem lub
> czymś podobnym i pusty dysk - niech się uczy jak zakładać partycje,
jak
> zrobi błąd to od nowa i nic nie straci :-)
Zwykły użyszkodnik to nie ma potrzeby grzebania w partycjach. A jak chce
to niech se poczyta. Ja już ładnych parę lat grzebię sie w bebechach i
jakos - dzieki Bogu - nie wysłałem nigdy w kosmos partycji systemowej
(albo innej waznej).
> Ktoś ostatnio pisał, że używa XP na Celeronie i 512MB RAM - podziwiam
> desperata ;-) Na Duronie 850 i 256MB RAM chodził zbyt wolno jak dla
> mnie. Chociaż mam wrażenie, że Win2000 też by nie pogardził 2x większą
> ilością RAMu :-/
Ja mam w domu testowy komp P166 MMX / 32MB RAM-u z WIN98SE - sprawuje
sie po prostu wyśmienicie, a WIN98 ładuje się na nim (i zamyka) tak samo
szybko jak XP na oryginalnym IBM P4 2,4GHz/256MB RAM. To "badziwie"
czyli P166 potrafi obsłużyć wszystko to co jest mi potrzebne (po za
oczywiście serwerami). Tylko na zdrowy rozum: kto stawia serwery na
biurkowym/domowym PCcie? Na swoim P166 mogę używac poczty, www, telnetu,
ftp, napisac skrypt czy program, skompilowac go, uruchomić. Do tego
pełen backup takiego środoiwska zajmuje około 250MB (a system +
wszystkie jego dodatki - 110) , podczas gdy XP potrzebuje już GB.
> Z tych ważniejszych rzeczy brakuje chyba tylko hibernacji. Reszta to
w
> sumie drobnostki.
>
Dokładnie. Dlatego myśle, że bez sensu są dyskusje (a raczej batalie) o
wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy. Jesli
komus leży XP - niech go używa na zdrowie, jak ktoś woli i mu wystrcza
98 - też na zdrowie. Tak samo zresztą z Linuxem.
Korzystajmy póki mamy jeszcze wolny wybór :-)
Ponoć coś tam znowy MicroSyf chodzi koło Linuxa, że coś niby nielegalne,
ukradzione itd itp, że niezdrowa konkurencja. Ale najlepiej to zrobił
jakiś rząd na dalekim wschodzie (nie pamiętam: Tajwan, Malezja czy cos
takiego): wymyślili program tanich komputerów (w tym OS), powiedzmy cena
zestawu nie mogła przekroczyć 500$. Więc rząd powiedział do Microsyfu:
albo obniżacie znacząco cene albo wypad z baru i instalujemy wszedzie
Linuxy. No i..... obniżyli do 30$, bo nie mieli wyjścia. A nasz durny
rząd podpisał z nimi jakies kretyńskie umowy, zamiast iść w kierunku
linuxów jak niemcy.
pozdr
monter