Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

'Admin-czyściciel'

1 view
Skip to first unread message

Wojtek 'W. O. T. I. K.' Cichecki

unread,
Mar 26, 2003, 2:12:39 PM3/26/03
to
W!Tam :)

Do napisania tych kilku zdań skłonił mnie artykuł 'Admin-czyściciel'
zamieszczony w ostatnim CHIPie w dziale 'Prawo i komputery' autorstwa p.
Rafała Korczyńskiego. Po przeczytaniu w/w artykułu 'lekko' się zdziwiłem...
Przejdźmy zatem do rzeczy.

Cytat pierwszy:
'(...) Czy działania administratora serwera, który blokuje możliwość
otrzymywania wiadomości od pewnych nadawców - "bo są na liście spamerów" są
zgodne z prawem? (...) Nikt nas nie może uszczęśliwiać na siłę (...)'
Zapytuję się więc - jaki admin przy zdrowych zmysłach stosuje filtry bez
zgody uzytkowników/klientów? Dlaczego autor tego artykułu zakłada z góry, iż
każdy administarator to robi bez wiedzy użytkowników? Ba, użytkownicy
czasami nawet sami zwarcają się do swoich administratorów z prośbą o
założenie takich filtrów na ich konto, bo mają dosyć 42 przesyłek dziennie z
ofertą przedłużenia penisa, odwiedzenia stron rozpalonej Joli, zakupu
wykrywacza kłamstw w obronie przed teściową etc... Dlaczego o tym nie
wspomniał?

Cytat drugi:
'(...) Ustawa zasadnicza zapewnia także prawo do ochrony życia prywatnego
każdej osoby (art. 47) (...)'
Dlaczego autor interpretuje ten przepis w jedną 'stronę' tzn, iż
administrator stosując filtry bez zgody uzytkownika łamie ten przepis, a nie
pisze o tym, iż przede wszystkim spamer włazi w buciorach do mojego życia
prywatnego śląc mi tony spamu?

Cytat trzeci (rozpacz spa...., o przepraszam, stosującego mailing):
'(...) Oferty które wysyłam, są weryfikowane poprzez przejrzenie stron www
potencjalnych klientów. (...)'
Zupełnie nie rozumiem. To, co na tych stronach jest do weryfikacji? Ten
człowiek szuka tam czy jest napisane 'nie chcę dostawac spamu' - jeśli nie
to znaczy ze można go tam słać? Jeśli ktoś będzie zainteresowany jego
ofertą, to sam zdecyduje czy ma ją otrzymywać czy też nie...

Cytat czwarty (autor j.w.):
'(...) Sprawę skierowałem do Wydziału Przestępczości Intelektualnej
Policji.'
Kogo podał? Swojego admina? Administratorów PolSpamu? Czy też może osoby
które zgłaszają spamerów (czyli m.in. mnie) do baz PolSpamu?

IMHO to wszystko to płacz przez łzy kolejnego spa..., znaczy się
rozsyłającego mailing, którego działalność została przyblokowana filtrami
PolSpamu. Potwierdza się zatem po raz kolejny, że działalnośc PolSpamu
przynosi zamierzone efekty. I bardzo dobrze!

A tak swoją drogą, panu Korczyńskiemu życzę kolejnych tak 'udanych'
artykułów na łamach CHIPa, a Redakcji CHIPa tak udanych współpracowników.
Tak trzymać Panie i Panowie to za czas jakiś nikt przy zdrowych zmysłach nie
będzie chciał czytać takich bredni.

chip.artykuly FUT -> pl.news.mordplik
pl.news.mordplik FUT -> chip.artykuly

PS. Proszę Rdakcję CHIPa o przekazanie mojej wypowiedzi panu Korczyńskiemu,
gdyż jakiś czas temu otrzymałem zapewnienie, iż każda opinia odnośnie
artykułu autora będącego współpracownikiem Redakcji będzie mu przekazana.

--
:: Wojtek 'W.O.T.I.K.' Cichecki - Registered user #1... one's machine ::
:: wojtek@onlinesc_ŚMIERĆ_SPAMEROM_.net : GG: #3277054 (w porywach) ::
:: http://wojtek.onlinesc.net & http://iwb.onlinesc.net ::
Czasem trzeba zamilknąć, żeby zostać wysłuchanym. - [Stanisław Jerzy Lec]

Grendel

unread,
Mar 26, 2003, 2:24:05 PM3/26/03
to
On Wed, 26 Mar 2003 20:12:39 +0100, "Wojtek 'W. O. T. I. K.'
Cichecki" <wojtek@onlinesc_SMIERC_SPAMEROM_.net> wrote:


>otrzymywania wiadomości od pewnych nadawców - "bo są na liście spamerów" są
>zgodne z prawem? (...) Nikt nas nie może uszczęśliwiać na siłę (...)'

autorowi tekstu ktoś z signs.pl albo smb wyprał mózg, albo dobrze
zapłacił za te brednie.


> Dlaczego o tym nie wspomniał?

patrz wyżej ;-)


>Dlaczego autor interpretuje ten przepis w jedną 'stronę' tzn, iż
>administrator stosując filtry bez zgody uzytkownika łamie ten przepis, a nie
>pisze o tym, iż przede wszystkim spamer włazi w buciorach do mojego życia
>prywatnego śląc mi tony spamu?

patrz wyżej

>
>Cytat czwarty (autor j.w.):
>'(...) Sprawę skierowałem do Wydziału Przestępczości Intelektualnej
>Policji.'

facet popełnia przestępstwo wobec ludzkości... powinno się go zamknąć
i wyrzucić klucz...

>A tak swoją drogą, panu Korczyńskiemu życzę kolejnych tak 'udanych'
>artykułów na łamach CHIPa, a Redakcji CHIPa tak udanych współpracowników.

jestem zszokowany tak tendencyjnym artykułem - zawsze wydawało mi się,
że CHIP nie zejdzie poniżej pewnego poziomu... Czyżby w międzyczasie
(2 lata) zaszły w Redakcji jakieś poważne rotacje personalne na
stanowiskach kierowniczych ???.

>PS. Proszę Rdakcję CHIPa o przekazanie mojej wypowiedzi panu Korczyńskiemu,
>gdyż jakiś czas temu otrzymałem zapewnienie, iż każda opinia odnośnie
>artykułu autora będącego współpracownikiem Redakcji będzie mu przekazana.

i niech odeślą go na http://www.nospam-pl.net/ i na
http://polspam.net/faq.php , bo najwyraźniej gość pojęcia nie ma o
czym pisze... Chyba jest bardziej biznesmenem niż prawnikiem...

--
Grendel

Wojtek 'W. O. T. I. K.' Cichecki

unread,
Mar 26, 2003, 3:34:59 PM3/26/03
to
(o> Parówkowy skrytożerca, ujawniający się pod pseudonimem
/\\ Grendel <nie.ma...@bo.spamerzy.to.idioci>
V_/ dwoił się i troił, aż w końcu wystukał takie oto cudo:

>>otrzymywania wiadomości od pewnych nadawców - "bo są na liście spamerów" są
>>zgodne z prawem? (...) Nikt nas nie może uszczęśliwiać na siłę (...)'
> autorowi tekstu ktoś z signs.pl albo smb wyprał mózg, albo dobrze
> zapłacił za te brednie.

Bez przesady, ale przyrównanie administratorów do szwadronów śmierci mnie po
prostu rozpier......

--
:: Wojtek 'W.O.T.I.K.' Cichecki - Registered user #1... one's machine ::
:: wojtek@onlinesc_ŚMIERĆ_SPAMEROM_.net : GG: #3277054 (w porywach) ::
:: http://wojtek.onlinesc.net & http://iwb.onlinesc.net ::

'Samo posiadanie biblioteki nie czyni człowieka uczonym.' [G.E. Lessing]

Grendel

unread,
Mar 26, 2003, 4:39:40 PM3/26/03
to
On Wed, 26 Mar 2003 21:34:59 +0100, "Wojtek 'W. O. T. I. K.'
Cichecki" <wojtek@onlinesc_SMIERC_SPAMEROM_.net> wrote:


>Bez przesady, ale przyrównanie administratorów do szwadronów śmierci mnie po
>prostu rozpier......

porównując argumenty które zacytowałeś, żywcem są wyjęte z postów
pieniaczy z smb, signs.pl - więc jeśli nie pranie mózgu, to plagiat
;-)... Wielu spamerów którzy w ciągu ostatnich 6 miesięcy przewinęło
się przez mordplika, wykazało się znacznie większą inwencją w
tworzeniu argumentów przeciwko polspamowi i głębszą analizą problemu,
niż pan 'prawnik/biznesmen'.


a tak btw:... Dziś rozmawiałem z kobietą zajmującą się w pewnej firmie
szkoleniowej promocją/wyszukiwaniem klientów i ich obsługą. W rozmowie
na temat spamu i całego zamieszania wokół polspamu/smb padło z jej ust
z rozbrajającą szerością 'przecież mailingi są kompletnie
nieskuteczne!'... Tyle, jeśli chodzi o sens zasypywania ludziom
skrzynek śmieciami...

--
Grendel

Lukasz Komsta

unread,
Mar 26, 2003, 4:59:27 PM3/26/03
to
Dnia 2003-03-26 20:12, Użytkownik Wojtek 'W. O. T. I. K.' Cichecki napisał:
> W!Tam :)
>
> Do napisania tych kilku zdań skłonił mnie artykuł 'Admin-czyściciel'
> zamieszczony w ostatnim CHIPie w dziale 'Prawo i komputery' autorstwa p.
> Rafała Korczyńskiego. Po przeczytaniu w/w artykułu 'lekko' się zdziwiłem...
> Przejdźmy zatem do rzeczy.

Od momentu wejścia w życie ustawy wszyscy pro-spamowi zaczynają
produkować "nowomowę", która tą pseudoelokwencją nie tylko mnie
przeraża. Szkoda tylko, że CHIP coś takiego wydrukował. W moich oczach
notowania tego pisma drastycznie spadły.

Jeszcze chwila, a pojawią się artykuły, twierdzące iż każdy winien mieć
ustawowy OBOWIĄZEK wnikliwego czytania dochodzącej korespondencji,
odbierania każdego posiadanego telefonu i czytania każdego nadchodzącego
SMS-a. Przecież w ten sposób wydźwigniemy gspodarkę i zwiększymy PKB ;]

--
* Lukasz Komsta * LK4107-RIPE *
* http://www.komsta.net/ *

Tomasz Nowak

unread,
Mar 26, 2003, 5:19:12 PM3/26/03
to
Wojtek 'W. O. T. I. K.' Cichecki <wojtek@onlinesc_SMIERC_SPAMEROM_.net>
wrote:

>
> A tak swoją drogą, panu Korczyńskiemu życzę kolejnych tak 'udanych'
> artykułów na łamach CHIPa, a Redakcji CHIPa tak udanych
> współpracowników. Tak trzymać Panie i Panowie to za czas jakiś nikt
> przy zdrowych zmysłach nie będzie chciał czytać takich bredni.

Ha! Właśnie po to już dawno zrezygnowałem z prenumeraty Chipa
i innych tego typu czasopism, żeby nie czytać takich bredni.
I proszę o niecytowanie tutaj większych fragmentów, bo nadal
takich bredni czytać nie chcę :)

--
Tomek
Dwie tajemnice gwarantujące sukces:
1. Nikomu nie mów wszystkiego.

Łukasz Łukasiewicz

unread,
Mar 26, 2003, 8:32:08 PM3/26/03
to
Wiesz co, gdybym nie wiedział z kim mam do czynienia, pewnie bym się
zdenerwował wskazując, że oskarżając nas publicznie o przekupstwo, a
dziennikarza o wzięcie łapówki - postępujesz jak podły szmaciarz. Wiem
jednak, że pojęcia "przyzwoitość" i "podłość" po prostu Ci się mylą. Nie
będę Ci również wyjaśniał, że signs.pl nie ma - wbrew Twoim insynujacjom -
nic wspólnego z SMB. Dla Ciebie świat dzieli się na polspam z
przyległościami oraz spamerów, a ja mogę Ci współczuć, ale nie zamierzam
walczyć o wzbogacenie Twoich horyzontów.

Natomiast co co argumentów - nie chcę Cię martwić, ale pomimo Twoich
wrzasków polspam i tak zrobił to, o co się swego czasu upominałem (fakt, że
zrobił to dość nieudolnie, potajemnie i wybiórczo), a więc:
- próbuje odstąpić od publikowania cudzej korespondencji, która trafiła do
adresata w wyniku błędu technicznego, oraz zamieszczania na swoim serwerze
materiałów chronionych prawem autorskim
- próbuje zadbać o jednoznaczne wyjaśnie co było powodem wpisu i
zagwarantować, że ktoś, kto - jak signs.pl - miał techniczny kłopot z
systemem subskrypcji i wysłał niechcący jeden czy kilka listów, nie będzie
podejrzewany o masowe, celowe i chamskie rozsyłanie reklam.
http://www.polspam.info/browse.php?q=46153

Ja też nie wszystko rozumiem - np. co te postulaty mają wspólnego z
argumentacją przedstawioną przez SMB i - szerzej - dlaczego miałyby ich one
interesować? Ty pewnie też tego nie wiesz, ale co to ma za znaczenie -
ważne, żeby komuś dokopać, poprawiając potem spodenki w poczuciu prawomyśnie
spełnionego obowiązku. Może nie zaliczyłeś po prostu codziennej porcji
wypieków na twarzy, bo nie było kogo zgłosić do polspamu? Może na policji
nie mieli dziś dla Ciebie czasu, albo oficer dyżurny był opryskliwy?

Jeśli cierpisz na brak zajęcia, podsunę Ci trop rozwojowego i wielowątkowego
śledztwa: zbadaj, czy to nie sam polspam przekupuje dziennikarzy lub urządza
wraz z SMB pranie mózgów, skoro przystał na wprowadzenie w życie postulatów
pieniaczy z signs.pl? Tylko proszę - nie biegnij z tym od razu na policję.

Widzisz - indyczyć się, gdy sie za nic nie odpowiada, jest bardzo łatwo. To
nie Ty bekniesz w razie czego za przegięcia polspamu, o czym doskonale
wiesz. Ale to, że nie będziesz się musiał szkolić w grypserze nie oznacza,
że jesteś niewinny. Wprost przeciwnie - to ludzie tacy jak Ty, oblepiający
każdą, nawet najbardziej wartościową inicjatywę i ciągnący ją w dół ku
swojej gnojówce, są głównymi winowajcami rosnącego sprzeciwu wobec praktyk
polspamu. Błędy zdarzają się każdemu - to nie możliwość, ale prawidłowość.
Dzięki Tobie podobnym, zacietrzewionym betonom, polspam nie może jednak
liczyć na minimalną choćby dawkę krytycyzmu w swoim najbliższym otoczeniu,
chroniącego przed brnięciem w kardynalne błędy.

Dlatego przestań biadolić nad zmową spamerów. Jeżeli szukasz inspiratorów
pojawiających się na temat polspamu publikacji, nie szukaj ich zbyt daleko.
Odwagi - popatrz w lustro. I nie zapomnij wcześniej poprawić spodenki.

Ozdrowienia
Łukasz

--
-------------------------------------------
signs.pl
Portal polskiej reklamy wizualnej
http://www.signs.pl
-------------------------------------------


Artur Drzewiecki

unread,
Mar 27, 2003, 12:31:52 AM3/27/03
to
>Jeszcze chwila, a pojawią się artykuły, twierdzące iż każdy winien mieć
>ustawowy OBOWIĄZEK wnikliwego czytania dochodzącej korespondencji,
>odbierania każdego posiadanego telefonu i czytania każdego nadchodzącego
>SMS-a. Przecież w ten sposób wydźwigniemy gspodarkę i zwiększymy PKB ;]
BTW. Gdy w 1998/99 pojawiły się pierwsze programy blokujące popupy, to
WWW-spamerzy grozili pozywaniem do sądu WSZYSTKICH użytkowników tychże
programów, więc...:-)))
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Wróg HTML-u w postach i mailach, czatów, Flasha i innych bajerów.

Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.

Bronek Kozicki

unread,
Mar 27, 2003, 1:29:27 AM3/27/03
to
Łukasz Łukasiewicz wrote:
[...]

doskonały przykład retoryki przeciwników Polspamu. Dużo piany, mało
treści.


B.


[ fazer is now websafe ]

unread,
Mar 27, 2003, 1:42:02 AM3/27/03
to
Użytkownik "Łukasz Łukasiewicz" <luk...@signs.pl> napisał w wiadomości
news:b5tk37$sa3$1...@atlantis.news.tpi.pl...

> Dzięki Tobie podobnym, zacietrzewionym betonom, polspam nie może jednak
> liczyć na minimalną choćby dawkę krytycyzmu w swoim najbliższym otoczeniu,
> chroniącego przed brnięciem w kardynalne błędy.

Sam żeś beton. Po co ten nerwy ?

PS. betonowy troll ;d MSPANC

--
pozdrawiam, fazer
websafe (at) mixer (dot) one (dot) pl
Posłuchaj co tu grają => http://www.mixer.one.pl/
My reply-adress is a spamtrap. Mój adres zwrotny jest pułapką. Nie pisz!

[ fazer is now websafe ]

unread,
Mar 27, 2003, 1:43:37 AM3/27/03
to
Użytkownik "Bronek Kozicki" <br...@rubikon.pl> napisał w wiadomości
news:5eecc$3e8297c1$3eb30952$19...@nf1.news-service.com...
> Łukasz Łukasiewicz wrote:
> [...]

Taki Wash&Go - Trolling&Spamming

Znowu NMSP ;)

--
pozdrawiam, fazer

Grendel

unread,
Mar 27, 2003, 3:37:45 AM3/27/03
to
On Thu, 27 Mar 2003 02:32:08 +0100, "Łukasz Łukasiewicz"
<luk...@signs.pl> wrote:


>będę Ci również wyjaśniał, że signs.pl nie ma - wbrew Twoim insynujacjom -
>nic wspólnego z SMB.


oj masz, masz - jesteście tak samo zacietrzewionymi przeciwnikami
wszystkiego, co ma cokolwiek wspólnego ze zwalczaniem spamu.

>wysłał niechcący jeden czy kilka listów,

;->

>Jeśli cierpisz na brak zajęcia, podsunę Ci trop rozwojowego i wielowątkowego
>śledztwa: zbadaj, czy to nie sam polspam przekupuje dziennikarzy lub urządza
>wraz z SMB pranie mózgów, skoro przystał na wprowadzenie w życie postulatów
>pieniaczy z signs.pl? Tylko proszę - nie biegnij z tym od razu na policję.

postulaty signs.pl ... dobre sobie...

>nie Ty bekniesz w razie czego za przegięcia polspamu,

nie za bardzo rozumiem ? jakie przegięcia polspamu ? To ja odpowiadam
za filtrowanie poczty na serwerach korporacyjnych i jeśli coś będzie
nie tak, to ja odpowiadam, a nie polspam.


>Dzięki Tobie podobnym, zacietrzewionym betonom, polspam nie może jednak
>liczyć na minimalną choćby dawkę krytycyzmu

odsyłam:

1. do apteki po walerianę, bo jeszcze zawału dostaniesz
2. do wątków poświęconych funkcjonowaniu polspamu i przyjrzeniu się
moim propozycjom zmian, które miałyby zapobiec błędnym, czy złośliwym
wpisom do bazy.

tak czy inaczej współczuję marketoidom... taki czas nastał, że poza
atakowaniem ludzi z mordplika niczego innego nie mogą już zrobić...


--
Grendel

Robert Drozd

unread,
Mar 27, 2003, 3:40:56 AM3/27/03
to
Stało się to Thu, 27 Mar 2003 02:32:08 +0100, gdy "Łukasz Łukasiewicz"
<luk...@signs.pl> napisał:

>Widzisz - indyczyć się, gdy sie za nic nie odpowiada, jest bardzo łatwo. To
>nie Ty bekniesz w razie czego za przegięcia polspamu, o czym doskonale
>wiesz. Ale to, że nie będziesz się musiał szkolić w grypserze nie oznacza,
>że jesteś niewinny. Wprost przeciwnie - to ludzie tacy jak Ty, oblepiający
>każdą, nawet najbardziej wartościową inicjatywę i ciągnący ją w dół ku
>swojej gnojówce, są głównymi winowajcami rosnącego sprzeciwu wobec praktyk
>polspamu. Błędy zdarzają się każdemu - to nie możliwość, ale prawidłowość.
>Dzięki Tobie podobnym, zacietrzewionym betonom, polspam nie może jednak
>liczyć na minimalną choćby dawkę krytycyzmu w swoim najbliższym otoczeniu,
>chroniącego przed brnięciem w kardynalne błędy.

Łukasz trolluje na potęgę, ale ma rację. Parę osób na tej grupie tak
zacietrzewiło się w świętej wojnie ze spamerami, że nie widzi różnicy
między powiększaczami penisa czy Pandą Software, a tymi, którzy przecież
zastosowali się do zasad PolSpamu. Czy człowiek z signs.pl nadal
spamuje? Czy tylko ma trochę inne zdanie na temat walki ze spamem?

Czy mordplik ma stać się kolejną grupą na podobieństwo p.n.nowe-grupy,
gdzie towarzystwo wzajemnej adoracji prześciga się w gnojeniu
wszystkich, którzy ośmielają się z nimi nie zgodzić?

pozdrowienia,
Robert

--
Robert Drózd <rdrozd(at)sgh.waw.pl>
Don't tell us what happened: tell us why it matters.
Don't tell us your opinion: tell us why the question is important.

Artur Drzewiecki

unread,
Mar 27, 2003, 4:35:33 AM3/27/03
to
>tak czy inaczej współczuję marketoidom... taki czas nastał, że poza
>atakowaniem ludzi z mordplika niczego innego nie mogą już zrobić...
Może powinni się przekwalifikować na babcie klozetowe.:-)
Inna rzecz, że i na to są za głupi.:-)))

Grendel

unread,
Mar 27, 2003, 4:39:26 AM3/27/03
to
On Thu, 27 Mar 2003 09:40:56 +0100, Robert Drozd
<rdr...@yes.iqNOSPAMPLEASE.pl> wrote:

>zastosowali się do zasad PolSpamu. Czy człowiek z signs.pl nadal
>spamuje? Czy tylko ma trochę inne zdanie na temat walki ze spamem?

nigdzie nie napisałem, że nadal spamuje - napisałem tylko, że nadal
przejawia podejście spamera - choć sam rzekomo 'nim nie jest', stosuje
argumentację dla nich charakterystyczną.

>Czy mordplik ma stać się kolejną grupą na podobieństwo p.n.nowe-grupy,
>gdzie towarzystwo wzajemnej adoracji prześciga się w gnojeniu
>wszystkich, którzy ośmielają się z nimi nie zgodzić?

odsyłam do wątków merytorycznych. Szczerze mówiąc odnoszę wrażenie, że
wszystkie sensowne propozycje dotyczące ulepszenia polspamu już padły
dawno temu (jakieś 4 miesiące temu), niektórzy jego przeciwnicy podali
całkiem ciekawe argumenty. Problem polega na tym, że niektórzy nadal
uważają, że polspam jest zły, blokuje spam (dobre ;-)), utrudnia
prowadzenie działalności gospodarczej itd.... z takimi argumentami po
prostu się nie dyskutuje, bo to nie są żadne argumenty. Jak pokazuje
przykład cneb.pl, pracuj.pl i innych firm, można prowadzić działalność
określaną jako e-biznes, bez nieustających wojen, zasypywania ludziom
skrzynek niechcianą pocztą itd...

Zaś co do signs.pl ... powtórzę to, co napisałem dawno temu. Gość
popełnił błąd - zamiast wyjaśnić na spokojnie z polspamem, załatwić
sobie kasację, przylazł tu, zwyzywał wszystkich, a kiedy już dostał to
co chciał, zamiast powiedzieć 'przepraszam, dziękuję, do widzenia',
siedział tu sobie i przy każdej okazji, niczym pęknięta płyta,
powtarzał swoje 'żelazne argumenty', choć w tamtej sytuacji to już
było 'dawno i nieprawda'. Oczywiście przy okazji obrabial d*e
polspamowi i innym, w artykułach w swoim portalu. W tej sytuacji po
prostu nie ma sensu poważnie i merytorycznie dyskutować. Mam wrażenie,
że pan z signs.pl przypomina posłów Samoobrony w Sejmie - kiedy toczy
się dyskusja na trudne tematy - nie raczą zabrać głosu, ale za to w
dogodnych dla siebie momentach, niezależnie od kontekstu dyskusji,
wykrzykują 'Balcerowicz musi odejść!'...

Z największą przyjemnością na temat spamu i bez/zasadności jego
blokowania będę rozmiawiał z każdym (a nawet dyskutował), kto raczy
się do tej rozmowy właściwie przygotować i nie będzie serwował mi
propagandowej sieczki.

--
Grendel

Robert Drozd

unread,
Mar 27, 2003, 5:26:57 AM3/27/03
to
Stało się to Thu, 27 Mar 2003 10:39:26 +0100, gdy Grendel
<nie.ma...@bo.spamerzy.to.idioci> napisał:

>On Thu, 27 Mar 2003 09:40:56 +0100, Robert Drozd
><rdr...@yes.iqNOSPAMPLEASE.pl> wrote:
>
>>zastosowali się do zasad PolSpamu. Czy człowiek z signs.pl nadal
>>spamuje? Czy tylko ma trochę inne zdanie na temat walki ze spamem?
>
>nigdzie nie napisałem, że nadal spamuje - napisałem tylko, że nadal
>przejawia podejście spamera - choć sam rzekomo 'nim nie jest', stosuje
>argumentację dla nich charakterystyczną.

To jest ocena, a nie stwierdzenie faktu.

Co znaczy 'podejście spamera'?
Według mnie, to nierespektowanie woli odbiorcy i uszczęśliwanie go na
siłę. Inne zdanie na temat zasad działania PolSpamu i argumentów jego
zwolenników nie musi oznaczać 'podejścia spamera'.

>
>odsyłam do wątków merytorycznych. Szczerze mówiąc odnoszę wrażenie, że
>wszystkie sensowne propozycje dotyczące ulepszenia polspamu już padły
>dawno temu (jakieś 4 miesiące temu), niektórzy jego przeciwnicy podali
>całkiem ciekawe argumenty. Problem polega na tym, że niektórzy nadal
>uważają, że polspam jest zły, blokuje spam (dobre ;-)), utrudnia
>prowadzenie działalności gospodarczej itd....

Problem polega na tym, że Polspam do wielu z tych propozycji się nie
odniósł. System działa nadal tak jak pół roku temu, np. nie
zaktualizowana (o ustawę) zostały informacje na stronie, nadal nie ma
wersji angielskiej, nie ma listy firm, których prośby o rozgrzeszenie
odrzucono (i dlaczego).

> Mam wrażenie,
>że pan z signs.pl przypomina posłów Samoobrony w Sejmie - kiedy toczy
>się dyskusja na trudne tematy - nie raczą zabrać głosu, ale za to w
>dogodnych dla siebie momentach, niezależnie od kontekstu dyskusji,
>wykrzykują 'Balcerowicz musi odejść!'...

OK. ale co Ci da zwyzywanie go?
Są dwa wyjścia, albo ignorowac, albo rozmawiać. Z Lepperem nie
rozmawiam, więc nie oglądam telewizji.

Ale jeśli rozmawiać to - tak jak napisałeś - używając wspólnego języka.
To samo kieruję do ŁŁ.

Dla większości marketingowców istnienie anonimowej instytucji, która
decyduje o tym, czy coś jest spamem czy jest rzeczą dosyć stresującą :)
nawet jeśli akceptujemy zasady działania takiej instytucji. Wiele więc
osób reaguje podobnie. W ten sposób niektórzy będący tutaj mówią o
'spamerskim spisku', a marketingowcy będą mówili o 'spisku adminów', co
najciekawsze, obie strony będą miały odrobinę racji.

Robert

Maciej Muran

unread,
Mar 27, 2003, 5:45:16 AM3/27/03
to
Bronek Kozicki napisał(a):

I w dodatku nie wiadomo do kogo skierowanej :(

--
M.M.
System UpTime: 3 days, 1 hours, 58 minutes and 36 seconds

Bronek Kozicki

unread,
Mar 27, 2003, 6:09:22 AM3/27/03
to
Robert Drozd <rdr...@yes.iqNOSPAMPLEASE.pl> wrote:

> Dla większości marketingowców istnienie anonimowej instytucji, która
> decyduje o tym, czy coś jest spamem czy jest rzeczą dosyć stresującą
> :) nawet jeśli akceptujemy zasady działania takiej instytucji. Wiele

Ci marketingowcy, którzy rozumieją działanie Internetu nie czują się w
żaden sposób zagrożeni Polspamem. Tak samo, jak nie muszą się obawiać
reakcji na prowadzone przez siebie mailingi (vide
http://www.cneb.pl/antyspamer/ ). Oni *nie* są zestresowani, ponieważ
rozumieją pojącie "ruch konsumencki" oraz "porozumienie pomiędzy
użytkownikami Internetu" (vide www.cluetrain.com ) . Głos zabierają albo
ci, którzy chcą się czegoś na ten temat nauczyć - i z nimi można
dyskutowac, ponieważ słuchają; albo ci którzy nie chcą się niczego
nauczyć, ponieważ strach lub złość odbiera im zdrowy rozsądek. Niestety,
pan ŁŁ zalicza się do tych drugich. W czasie, gdy jego serwis działał z
dziurami, zamiast go naprawić - pienił się na tej grupie oraz w swoim
serwisie. Chyba nie trzeba lepszych argumentów.


B.

maciek kanski

unread,
Mar 27, 2003, 6:30:05 AM3/27/03
to
On Thu, 27 Mar 2003 12:09:22 +0100, Bronek Kozicki wrote:
> pan ŁŁ zalicza się do tych drugich. W czasie, gdy jego serwis działał z
> dziurami, zamiast go naprawić - pienił się na tej grupie oraz w swoim
> serwisie. Chyba nie trzeba lepszych argumentów.
Nie znam tematu signs, ale moja pierwsza reakcja parę lat temu na to, że wpadłem
do mail-abuse.org za jawnego openrelaya polegała na tym, że testerzy z
mail-abuse dostawali:
550 F**k you mail-abuse
co fajnie wyglądało na ich stronie z wynikiem testu na openrelay.
Młody byłem, głupi, a reakcja na zastosowane wobec mnie rozwiązanie siłowe nie
była czysto rozumowa, tylko emocjonalna.
Drugi raz mail-abuse mnie wkurzyło gdy wprowadziło odpłatne korzystanie ze
swojej bazy:-)

Pzdr

Bronek Kozicki

unread,
Mar 27, 2003, 6:44:40 AM3/27/03
to
maciek kanski <nie.do...@sie.maila> wrote:
> Drugi raz mail-abuse mnie wkurzyło gdy wprowadziło odpłatne
> korzystanie ze swojej bazy:-)

Mnie też podskoczyło ciśnienie, gdy dostałem ze spamcop raporty spamu
wychodzącego z mojej sieci. Ale zamiast szumieć, zacząłem szukać źródła
problemu (trochę to trwało - musiałem skorzystać ze snifera). Teraz
jestem im bardzo wdzięczny (ba! - prywatnie zostałem ich klientem), bo
pomogli mi zlikwidować poważną dziurę w jednym z moich serwerów. W
Internecie prędzej czy później ktoś zauważy że "chodzisz z rozpiętym
rozporkiem", i nie masz żadnego wpływu na to, kto to będzie, ani w jaki
sposób zwróci Ci uwagę. Właśnie dlatego w każdej sytuacji trzeba umieć
się zachować, zamiast wyrażać święte oburzenie - "jak oni śmieli mnie
tak potraktować!". W niektórych miejscach chodzenie z rozpiętym
rozporkiem uchodzi, a gdzie indziej zostaniesz zwyczajnie wyrzucony z
towarzystwa. Rację ma ten, kto błąd widzi - zaś sprawą tego kto błąd
popełnił, jest go naprawić (wypada też przeprosić, ale to inna sprawa).
A nie nawijać kilometrowe wątki o "niesprawiedliwym potraktowaniu przez
Polspam"


B.

Grendel

unread,
Mar 27, 2003, 7:48:24 AM3/27/03
to
On Thu, 27 Mar 2003 11:26:57 +0100, Robert Drozd
<rdr...@yes.iqNOSPAMPLEASE.pl> wrote:

>Według mnie, to nierespektowanie woli odbiorcy i uszczęśliwanie go na
>siłę.

żaden znany mi użytkownik płacący za konto, nie czuje się
'uszczęśliwiony na siłę', a dziwnym trafem coraz większym powodzeniem
cieszą się darmowe konta korzystajace z polspamu. To chyba jest
symptomatyczne.

>Inne zdanie na temat zasad działania PolSpamu i argumentów jego
>zwolenników nie musi oznaczać 'podejścia spamera'.

'zdanie na temat zasad działania Polspamu' każdy ma swoje - bardzo
często 'zwolennicy polspamu' diametralnie się różnią w kwestiach
technicznych.

>Problem polega na tym, że Polspam do wielu z tych propozycji się nie
>odniósł.

W sumie to masz rację - nie zrobił tego. Nie skomentował nawet moich
kilkukrotnych próśb/propozycji o anglojęzyczna wersję strony, by dać
możliwość ludziom zza granicy. Ale też z drugiej strony - nie mają
takiego obowiązku. Szanuję to prawo, a jeśli moje podejście do kwestii
spamu będzie się różnić diametralnie od podejścia polspamu, to sobie
wyłączę filtry synchronizowane z ich bazą, a providerom moich skrzynek
komercyjnych zalecę wyłączenie filtrowania. Proste.

>wersji angielskiej, nie ma listy firm, których prośby o rozgrzeszenie
>odrzucono (i dlaczego).

Zauważam po prostu, że admni polspamu skupiają się na prawidłowym
(czytaj: skutecznym) funkcjonowaniu bazy, nie rozdrabniając się nad
delatami w stylu: wygląd strony, zmiany w interfejsie itd.

>OK. ale co Ci da zwyzywanie go?
>Są dwa wyjścia, albo ignorowac, albo rozmawiać.

ja mówię jedno, signs.pl odpowiada w stylu 'anonimowy polspam nie ma
autorytetu by decydować co jest spamem a co nie'. Ja mówię co innego,
a signs odpowiada 'anonimowy polspam nie ma autorytetu by decydować co
jest spamem a co nie', proponuję coś, a signs odpowiada 'anonimowy
polspam nie ma autorytetu by decydować co jest spamem a co nie'.

W tej sytuacji - przyznasz - nie ma dyskusji. Signs po prostu czuje
się pokrzywdzony i nie odpuści. nie chodzi mu wcale o zmiany w
polspamie (no chyba, że o jego likwidację ;-)). Rozpoczął po prostu
krucjatę, która wynika z jego urażonej dumy. Jego sprawa...

>Dla większości marketingowców istnienie anonimowej instytucji, która
>decyduje o tym, czy coś jest spamem czy jest rzeczą dosyć stresującą :)

Dla mnie zus jest instytucją anonimową i jakoś stosuję się do jego
zaleceń. Podobnie Urząd Skarbowy.

--
Grendel

Łukasz Łukasiewicz

unread,
Mar 27, 2003, 7:54:43 AM3/27/03
to
> pan ŁŁ zalicza się do tych drugich. W czasie, gdy jego serwis działał z
> dziurami, zamiast go naprawić - pienił się na tej grupie oraz w swoim
> serwisie. Chyba nie trzeba lepszych argumentów.

Masz w dupie ludzi - pouczasz mnie jak powinienem był zareagować na kopa ze
strony polspamu, ale udajesz, że nie widzisz jak Twój kolega przecholował,
posuwając się do publicznego oskarżenia o łapownictwo. Uważasz, że takie
rzeczy są dopuszczalne wogóle, czy tylko na tej grupie? Masz w dupie
prawdę - kłamiesz w żywe oczy pisząc, że odmawialiśmy poprawienia
subskrypcji, podczas gdy w rzeczywistości w ciągu kilku dni zabezpieczyliśmy
system. Masz w dupie walkę ze spamem, bo posługując się kłamstwem i
oszczerstwem kompromitujesz całą ideę.

Strasznie dużo masz już w tej dupie. Nic nie uwiera? Nadużywanie tego organu
mści się na starość.

Grendel

unread,
Mar 27, 2003, 7:59:28 AM3/27/03
to
On Thu, 27 Mar 2003 13:54:43 +0100, "Łukasz Łukasiewicz"
<luk...@signs.pl> wrote:

>Strasznie dużo masz już w tej dupie. Nic nie uwiera? Nadużywanie tego organu
>mści się na starość.

ROTFL... podziwiam inwencję...

--
Grendel

Maciej Muran

unread,
Mar 27, 2003, 8:09:52 AM3/27/03
to
Łukasz Łukasiewicz napisał(a):

> Strasznie dużo masz już w tej dupie. Nic nie uwiera? Nadużywanie tego
> organu mści się na starość.


A mogę wiedzieć KOMU tak pięknie odpowiadacie, obywatelu z wolną od śmiecia
wszelakiego dupą?
Może nauczycie się obywatelu poprawnego cytowania, zanim zaczniecie o dupach
rozmawiać?
Bo wiecie, obywatelu... tak to za chwilę ktoś dojdzie do wniosku, że jedno
co macie w głowie to wspomniane nadużywanie organu, który przecież nie służy
do prowadzenia dyskusji. Do prowadzenia dyskusji (szczególnie w Usenecie)
używa się choćby strzępów nagłówków - Wy, obywatelu nie stosowaniem się do
ogólnie przyjętych zasadach usenetowych, skłaniacie mnie do sądzenia, iż
zwracacie się do całej grupy!
A nie wydaje mi się aby grupa miała coś wspólnego z dupą...
--
M.M.
System UpTime: 3 days, 4 hours, 16 minutes and 19 seconds

rePeter

unread,
Mar 27, 2003, 8:50:57 AM3/27/03
to
Łukasz Łukasiewicz napisł(a) :

>> pan ŁŁ zalicza się do tych drugich. W czasie, gdy jego serwis działał z
>> dziurami, zamiast go naprawić - pienił się na tej grupie oraz w swoim
>> serwisie. Chyba nie trzeba lepszych argumentów.
>

> Masz w dupie ludzi...
> Masz w dupie prawdę...
> Masz w dupie walkę ze spamem..,
> Strasznie dużo masz już w tej dupie...

... zapomniałeś dodać, że ma (jak każdy spamowany właściciel emaila)
również w dupie Twoje problemy wynikłe ze stosowania wadliwego
oprogramowania wraz z późniejszymi tego konsekwencjami.

> Łukasz
> --
> -------------------------------------------
> signs.pl
> Portal polskiej reklamy wizualnej

Hmm, póki nie nauczysz się właściwie oddzielać sygnatury, nie sądzę abyś
nauczył się pokory i przyznawania do własnych błędów :)

--
zniesmaczony Piotr Grzegorzyca
Naturalny produkt sygnaturopodobny.
Skład: substancja zagęszczająca, regulator kwasowości, emulgator,
stabilizator, aromat identyczny z naturalnym, E235, E458, E tam.

Bronek Kozicki

unread,
Mar 27, 2003, 9:25:46 AM3/27/03
to
Łukasz Łukasiewicz <luk...@signs.pl> wrote:
[...]

> Strasznie dużo masz już w tej dupie. Nic nie uwiera? Nadużywanie tego
> organu mści się na starość.


pa.


B.

"Rafał"

unread,
Mar 27, 2003, 10:07:15 AM3/27/03
to
Pewnego dnia, a bylo to w Wed, 26 Mar 2003 20:12:39 +0100, pewien Wojtek 'W. O. T. I. K.' Cichecki napisał/a:

> PS. Proszę Rdakcję CHIPa o przekazanie mojej wypowiedzi panu
> Korczyńskiemu, gdyż jakiś czas temu otrzymałem zapewnienie, iż każda
> opinia odnośnie artykułu autora będącego współpracownikiem Redakcji
> będzie mu przekazana.

Czy można prosić o wypowiedzi na forum pana Korczyńskiego w ramach
wytłumaczenia tego artykułu? Oraz o wypowiedź Redakcji?

Z góry dziękuję.
Pozdrawiam
Rafał
--

Przy odpowiadaniu na moje posty, usu? .ox i 3 z mojego adresu.

Lukasz Komsta

unread,
Mar 27, 2003, 11:54:25 AM3/27/03
to
Dnia 2003-03-27 06:31, Użytkownik Artur Drzewiecki napisał:

> BTW. Gdy w 1998/99 pojawiły się pierwsze programy blokujące popupy, to
> WWW-spamerzy grozili pozywaniem do sądu WSZYSTKICH użytkowników tychże
> programów, więc...:-)))

Teraz powinni podać do sądu użytkowników i programistów mozilli, bo mogę
w niej odhaczyć opcję, że skrypt może "otwierać niepożądane okna bez
wiedzy użytkownika" ;)

Artur Drzewiecki

unread,
Mar 27, 2003, 2:28:38 PM3/27/03
to
>Teraz powinni podać do sądu użytkowników i programistów mozilli, bo mogę
>w niej odhaczyć opcję, że skrypt może "otwierać niepożądane okna bez
>wiedzy użytkownika" ;)
Spamerzy powinni podziękować za pomysł.:-)))

Bronek Kozicki

unread,
Mar 27, 2003, 2:49:38 PM3/27/03
to
Wojtek 'W. O. T. I. K.' Cichecki wrote:
[...]

odniosę się do dwóch fragmentów artykułu:

1. ramka "sąd kapturowy online"
"wysłałem kilka ofert do potencjalnych klientów" .... "Oferty, które
wysyłam, są weryfikowane poprzez przejrzenie stron WWW potencjalnych
klientów" . Pan Krzysztof Korgol, podpisujący się pod tym słowami
nigdzie nie wspomina, że od adresatów uzyskał zgodę na wysyłanie ofert.
Przeciwnie, wyraża opinię że ma do tego święte prawo, zaś ktokolwiek kto
mu w tym przeszkodzi - popełnia przestępstwo. Kto jak kto, ale prawnik
podpisujący się pod całym artykułem powinien uświadomić p. Korgolowi, że
wysyłając oferty do osób które ich nie zamówiły, sam złamał przepisy
kilku ustaw, oraz popełnił wykroczenie - które od 10 marca jest karane
grzywną. Do składania ofert handlowych odpowiednie są inne sposoby
komunikacji - np. poczta lub telefon. W tym kontekście co najmniej
kuriozalnie wyglądają słowa kończące ramkę: "Sprawę skierowałem do
Wydziału Przestępczości Intelektualnej Policji"

2. zakończenie artykułu
"Twórcy PolSpamu twierdzą, iż sami niczego nie blokują, lecz tylko
udostępniaj mechamizmy, z których korzystają inni [...] Zadać można
pytanie: jakim prawem grupa osób decyduje o tym, że moja wiadomość
powinna być kierowana do kosza?"
No właśnie, skąd pan Korczyński wyciągnął tak dalece idący wniosek ? Ani
nie pisze "kto decyduje", ani "w jaki sposób tego dokonuje" ani w końcu
"dlaczego". Po prostu - od stwierdzenia faktu, że pewna grupa osób
udostępnia mechamizmy pozwalajace pocztę (pochodzącą od określonych
adresów) "kierować do kosza", przechodzi płynnie do stwierdzenia że
"ktoś" kieruje jego wiadomości do kosza! Albo mamy tutaj do czynienia z
czarami, albo jakieś nieokreślone osoby (w artykule pojawiają się
sugestie, że odpowiedzialni są administratorzy PolSpamu, ale przecież
nikt nie może być tak naiwny?) włamały się do komputera autora artykułu
lub jego serwer pocztowy, i bezprawnie kasują jego pocztę. No, w takim
wypadku mamy zdecydowanie do czynienienia z przestępstwem - ale przecież
słowo "włamanie" lub "hakerzy" nie pojawia się w tekście artykułu ani
razu! Czyżby coś innego? Artykuł sugeruje jedno z dwóch rozwiazań tej
zagadki: sam jest autorem wiadomości, które z powodu niezrozumiałych,
najpewniej zarządzanych przez "tajemniczych administratorów PolSpamu"
mechamizmów nie docierają do adresatów, albo też kierowane do niego
wiadomości (z tego samego powodu) lądują w koszu. Cóż, jeżeli autor
artykułu nie przygotował się należycie do jego napisania, niniejszym
zamierzam uzupełnić jego braki w wiedzy: wiadomości wysyłane z adresów
figurujących w bazie PolSpam są blokowane (lub tylko specjalnie
oznaczane) na serwerze pocztowym ADRESATA I NA JEGO PRÓSBĘ. Taki jest
mechanizm działania PolSpamu - zachęcam do sprawdzenia u dostawców usług
internetowych takich jak np. rubikon.pl czy home.pl , którzy oferują
klientom tę formę ochrony przed spamem. Użytkownicy coraz częściej
DOMAGAJĄ się od swoich administratorów ochrony przed spamem, i
wprowadzenie zabezpieczeń opartych na mechanizmach oferowanych przez
PolSpam (lub inne - podobnych baz danych na świecie jest duży wybór)
jest normalnym elementem realiów rynkowych funkcjonowania Internetu. W
tych realiach osoba płacąca za usługę (tj. właściciel adresu email) ma
prawo decydować o sposobie jej wykorzystania. Nie widzę nic złego lub
dziwnego w fakcie, że uzyskuje w tym pomoc od swojego administratora
bądź innych - wybranych przez siebie - podmiotów. GDYBY administrator
wprowadził filtrowanie bez wiedzy i zgody użytkowników (lub właściciela
serwera - jeżeli adresy nie są prywatne) to oczywiście byłoby to
oczywiście działanie bezprawne - ale w takim razie należy winić
administratora serwera, a nie administratorów PolSpam! Autor artykułu w
pewnym momencie wyraża właśnie taką opinie, by następnie w zupełnie dla
mnie niezrozumiały sposób przejść do retorycznego (i zupełnie oderwanego
od kontekstu) pytania, które zacytowałem wcześniej. Zakończenie artykułu
napawa już nie śmiechem, a zgrozą: "Mam nadzieję, że po publikacji tego
artykułu PolSpam nie doda mojego adresu do bazy, co przydarzyło się
jednemu z popularnych serwisów internetowych". Proszę Pana, brakiem
wiedzy nie należy się chwalić. Zaś brak przygotowania do napisania
artykułu, za który Pan się zabrał jest tak rażący, że aż brak słów.


Bronisław Kozicki
br...@rubikon.pl


Bronek Kozicki

unread,
Mar 27, 2003, 3:07:12 PM3/27/03
to
Bronek Kozicki wrote:
> Niestety, pan ŁŁ zalicza się do tych drugich. W czasie, gdy jego
> serwis działał z dziurami, zamiast go naprawić - pienił się na tej
> grupie oraz w swoim serwisie.

Dla uściślenia - serwis pana ŁŁ działał źle przez co najmniej dwa
miesiące, czyli do czasu gdy to osoba odpowiedzialna zaczęła wreszcie
się interesować zwrotami. Z tego co przypominam sobie z toczonych tu
wcześniej dyskusji wynika, że faktycznie zaraz po zorientowaniu się w
sytuacji pan ŁŁ zabrał się za łatanie serwisu, niezależnie od tego
produkując na tej grupie kilometrowe wątki o "niesprawiedliwym
potraktowaniu przez Polspam" . Tak więc ODWOŁUJĘ powyższe słowa, hau
hau.

B.


PS. odpowiedź pana ŁŁ na niniejszy post jest mi zupełnie obojętna.
Okazał się chamem, a ja z czytania chamów nie czerpię żadnej
satysfakcji. Nawet jeżeli w jednym zdaniu na sześć mają rację.


Robert Drozd

unread,
Mar 27, 2003, 6:08:56 PM3/27/03
to
Stało się to Thu, 27 Mar 2003 12:09:22 +0100, gdy "Bronek Kozicki"
<br...@rubikon.pl> napisał:

>G?os zabieraj? albo
>ci, którzy chc? si? czego? na ten temat nauczy? - i z nimi mo?na
>dyskutowac, poniewa? s?uchaj?; albo ci którzy nie chc? si? niczego
>nauczy?, poniewa? strach lub z?o?? odbiera im zdrowy rozs?dek. Niestety,
>pan ?? zalicza si? do tych drugich.

Masz niestety racje. Dzisiejsze posty kolegi ŁŁ nie wskazywały na
jakąkolwiek próbę dialogu. Niepotrzebnie starałem się go bronić

r.

ps. możesz coś zrobić z tym kodowaniem? W nagłówkach masz samo
"Content-Type: text/plain;" i Forte Agent pokazuje mi głównie krzaczki.

Marek Włodarz

unread,
Mar 27, 2003, 6:51:59 PM3/27/03
to
W artykule <b5tk37$sa3$1...@atlantis.news.tpi.pl>
Łukasz Łukasiewicz napisał(a):

> systemem subskrypcji i wysłał niechcący jeden czy kilka listów, nie będzie

Sam dostałem 11. JEDENAŚCIE. Nigdy się do was nie zapisywałem. Sam was
wysłałem do Polspamu. Chyba ze trzy razy.

Moje nazwisko jest w nagłówku. Resztę danych, jak zechcesz, ustalisz.
Oczekuję pozwu.

Aha - nadal jesteście w moim KF. Polspam was "oczyścił" - ale ja nie.
Ani ja, ani żaden z ludzi, którzy powierzyli mi dbałość o ich pocztę,
waszych maili nie dostanie. NIGDY. Zrozumiałeś?

Marek W.
--
http://venus.ci.uw.edu.pl/~marekw/
Suma inteligencji ludzkości jest stała. Tylko ludzi jest coraz więcej.

Marek Włodarz

unread,
Mar 27, 2003, 6:57:20 PM3/27/03
to
W artykule <b5usha$7i7$1...@nemesis.news.tpi.pl>
Łukasz Łukasiewicz napisał(a):

Właśnie trafiłeś do osobistego, tym razem newsowego KF. Za używanie
wyrazów.

Bez odbioru.

Łukasz Łukasiewicz

unread,
Mar 27, 2003, 8:04:08 PM3/27/03
to
Dzięki za próby obrony - masz całkowitą rację. Nie mam ochoty na żaden
dialog z tymi facetami - po prostu dementowałem ich kłamstwa. Nie chcę
prowadzić dialogów z kimś, kto myli rozmowę z pluciem w twarz.

pozdrowienia
Łukasz


Łukasz Łukasiewicz

unread,
Mar 27, 2003, 8:20:14 PM3/27/03
to

> Sam dostałem 11. JEDENAŚCIE. Nigdy się do was nie zapisywałem.

Przykro mi, przepraszam, nie zrobiliśmy tego celowo

> Sam was
> wysłałem do Polspamu. Chyba ze trzy razy.

No proszę! Zuch!

> Moje nazwisko jest w nagłówku. Resztę danych, jak zechcesz, ustalisz.
> Oczekuję pozwu.

Chciałbyś, co? Nie, nie zechcę. Zgłoś do polspamu kogoś innego.

> Aha - nadal jesteście w moim KF. Polspam was "oczyścił" - ale ja nie.

Serio?

> Ani ja, ani żaden z ludzi, którzy powierzyli mi dbałość o ich pocztę,
> waszych maili nie dostanie. NIGDY. Zrozumiałeś?

Jasne - 'Admin-czyściciel'!

> Marek W.

Łukasz Ł.


Robert Drozd

unread,
Mar 28, 2003, 1:25:02 AM3/28/03
to
Stało się to Fri, 28 Mar 2003 02:04:08 +0100, gdy "Łukasz Łukasiewicz"
<luk...@signs.pl> napisał:

>Dzięki za próby obrony - masz całkowitą rację. Nie mam ochoty na żaden


>dialog z tymi facetami - po prostu dementowałem ich kłamstwa. Nie chcę
>prowadzić dialogów z kimś, kto myli rozmowę z pluciem w twarz.

Ty - ich kłamstwa, oni - Twoje. Iście, ciekawy dialog. A dupa jaką rolę
pełni? Ludzie, pomyślcie ze 12 godzin przed naciśnięciem 'wyślij'.

r.


Jacek Kauch

unread,
Mar 28, 2003, 4:09:35 AM3/28/03
to

Użytkownik "Łukasz Łukasiewicz" <luk...@signs.pl> napisał w wiadomości
news:b607p3$n0t$1...@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Jasne - 'Admin-czyściciel'!

Ja odnoszę wrażenie, że to nie Łukasz Łukasiewicz ale jakiś nieudolny klon,
jakaś zwichrowana kopia a może...

Patrząc z boku - jedź do senatorium. Wylecz i umysł i/lub "cztery litery".
Któraś z tych rzeczy w każdym razie Cię boleśnie uwiera. :/

J.

Kowalski Pawel

unread,
Mar 28, 2003, 4:31:55 AM3/28/03
to

Khmmm, tak sobie pomyślałem - a może by tak zrobić sobie podkoszulki ?
;)))
Np.. z takim hasłem :

POLSPAM
Szwadrony Śmierci


;)))

ps. to tylko taka drobra refleksja po przeczytaniu listów kilku co
bardziej żwawych adwesarzy ;)

--
Kowalski Pawel
arg...@histeria.pl | arg...@histeria.eu.org
JID: arg...@histeria.pl

Tomasz Nidecki

unread,
Mar 28, 2003, 4:39:45 AM3/28/03
to
"Łukasz Łukasiewicz" <luk...@signs.pl> wrote in
news:b607p3$n0t$1...@atlantis.news.tpi.pl:

>> Ani ja, ani żaden z ludzi, którzy powierzyli mi dbałość o ich pocztę,
>> waszych maili nie dostanie. NIGDY. Zrozumiałeś?
>
> Jasne - 'Admin-czyściciel'!

Rowniez dolaczam do czyscicieli Ciebie i Twojego serwisu. Masz ode mnie
na pozegnanie plonka i blokade na moich serwerach. Papa.

--
tomasz 'tonid' nidecki, zoliborz, warszawa, poland
to...@tonid.net http://tonid.net http://endemic.org
'nie przejmuj sie, przytul glonojada' (c)hubertus

Łukasz Łukasiewicz

unread,
Mar 28, 2003, 5:22:56 AM3/28/03
to
> A dupa jaką rolę
> pełni?

Dobre pytanie - co tu robi dupa? Wyjaśnie sytuację, z jaką mamy do
czynienia. Pan Grendel pozwala sobie na publiczne, bezpodstawne oskarżenie o
łapownictwo. O tak - napisał, poszło. W normalnym, szanującym się gronie
zostałby natychmiast wdeptany w podłogę za coś takiego. No więc czekam co
będzie, czekam i... nie wierzę własnym oczom. Nie tylko nikt nie reaguje,
ale wręcz odwrotnie - poklepują go po ramieniu, zaczyna się dyskusja na mój
temat, w której kolesie sypią kolejne kłamstwa i oszczerstwa. To, co tu się
dzieje jest po prostu niebywałe. Ci sami ludzie - specjaliści od obrzucania
gnojem - mieliby zapewne uzyskać wysoki status wiarygodności na liście
współpracowników polspamu i gwarantować wysoką jakość oraz bezstronność
zgłoszeń? Czy to jakiś ponury żart?

Powiem tak - użycie określenia dupa w takiej sytuacji ma sie faktycznie jak
pięść do nosa, bo należało by użyć czegoś znacznie, znacznie mocniejszego.
Jeśli kogoś razi wyraz dupa, a nie razi to, co tutaj zaszło - nie wiem,
chyba nie mam siły ani ochoty mu nic tłumaczyć. Nie mam ochoty prowadzić
żadnych dyskusji, bo po dwóch miesiącach prób straciłem wiarę w ich sens, od
dawna się na tej grupie nie wypowiadam i nie rozumiem skąd ta nagła chęć
szarpania mnie za nogawki. Nie życzę sobie wypisywania kłamstw na mój temat.
Pan BK, który broniąc pana Grendela serwuje następne kłamstwo, wkrótce potem
je odszczekuje, w tym samym liście przemycając jednak następne. Daruj, ale
mam dość.
Polspamowi życzę wiele szczęścia na nowej drodze życia z takimi
współpracownikami.

Łukasz


Grendel

unread,
Mar 28, 2003, 5:24:48 AM3/28/03
to
On Fri, 28 Mar 2003 11:22:56 +0100, "Łukasz Łukasiewicz"
<luk...@signs.pl> wrote:

>Dobre pytanie - co tu robi dupa? Wyjaśnie sytuację, z jaką mamy do
>czynienia. Pan Grendel pozwala sobie na publiczne, bezpodstawne oskarżenie o
>łapownictwo.

w którym miejscu ? Żyjemy w wolnym kraju i za usługi się płaci.
Artykuł nie musiał być opłacony 'pod stołem' a najnormalniej - umową o
dzieło. Tyle tylko, że powinien być opatrzony uwagą 'artykuł
sponsorowany'.

Za dużo Waść telewizji oglądacie i niepotrzebnie we wszystkim
dopatrujecie się 'łapówkarstwa'. To po pierwsze. Po drugie, mamy też
często do czynienia z 'życzliwymi', którzy pewne teksty bezkrytycznie
cytują, powielając utarte stereotypy, nie próbując nawet sprawdzić,
czy oceny (oceny, a nie fakty!!!!) przytoczone w źródłowym artykule
nie wynikają z niezrozumienia podstawowych rzeczy.

--
Grendel

Grendel

unread,
Mar 28, 2003, 5:33:27 AM3/28/03
to
On Fri, 28 Mar 2003 11:22:56 +0100, "Łukasz Łukasiewicz"
<luk...@signs.pl> wrote:


>czynienia. Pan Grendel pozwala sobie na publiczne, bezpodstawne oskarżenie o
>łapownictwo.

oddaję pod ocenę publiczną moją wypowiedź. Sami powiedzcie, czy gdzieś
sugeruję czyn przestępczy (wręczenie korzyści majątkowych celem
poświadczenia nieprawdy).


"porównując argumenty które zacytowałeś, żywcem są wyjęte z postów
pieniaczy z smb, signs.pl - więc jeśli nie pranie mózgu, to plagiat
;-)... Wielu spamerów którzy w ciągu ostatnich 6 miesięcy przewinęło
się przez mordplika, wykazało się znacznie większą inwencją w
tworzeniu argumentów przeciwko polspamowi i głębszą analizą problemu,
niż pan 'prawnik/biznesmen'."


jedyne, co zasugerowałem to to, że panowie z smb, signs.pl posługują
się podobnym zasobem argumentów. Co więcej - argumentów, które nie
grzeszą oryginalnością.

Sami oceńcie, kto tutaj popada w skrajność, paranoję itd....


--
Grendel

Łukasz Łukasiewicz

unread,
Mar 28, 2003, 5:43:59 AM3/28/03
to
> w którym miejscu ? Żyjemy w wolnym kraju i za usługi się płaci.
> Artykuł nie musiał być opłacony 'pod stołem' a najnormalniej - umową o
> dzieło. Tyle tylko, że powinien być opatrzony uwagą 'artykuł
> sponsorowany'.

Cytuję:
"autorowi tekstu ktoś z signs.pl albo smb wyprał mózg, albo dobrze
zapłacił za te brednie."

Artykuł nie był opatrzony uwagą 'artykuł sponsorowany', a zatem jeśli
piszesz, że artykuł jest nieobiektywny i że ktoś za tę nieobiektywność
zapłacił - piszesz o łapówce. Tak się składa, że gdybym chciał rozpocząć
przeciw polspamowi kampanię w mediach, nie musiałbym uciekać się do
łapownictwa ani płacenia komukolwiek. Zamiast ugryźć się od razu w język, Ty
brniesz dalej, wypisując na mój temat kolejne kłamstwa i paszkwile, a Twoi
koledzy sekundują Ci zajadle. Dobrze Wam z tym?

Bawcie się dobrze.
Łukasz

Łukasz Łukasiewicz

unread,
Mar 28, 2003, 6:00:54 AM3/28/03
to
> jedyne, co zasugerowałem to to, że panowie z smb, signs.pl posługują
> się podobnym zasobem argumentów. Co więcej - argumentów, które nie
> grzeszą oryginalnością.

Podstawowy ciężar argumentacji panów z SMB spoczywa na fakcie, że w ich
ocenie zamieszczenie wpisu w polspamie jest równoznaczne z oskarżeniem o
dokonanie wykroczenia przeciw zapisom nowej ustawy. Nie było jej jeszcze w
czasach, gdy ja próbowałem przedstawiać tu swoje argumenty - nigdy nie
wypowiadałem się w tej kwestii.

Ł.


Pawel Kierski

unread,
Mar 28, 2003, 6:17:43 AM3/28/03
to

Grendel <nie.ma...@bo.spamerzy.to.idioci> w wiadomości
news:q2988v4ksa3t2375l...@4ax.com napisał(a):

> On Fri, 28 Mar 2003 11:22:56 +0100, "Łukasz Łukasiewicz"
> <luk...@signs.pl> wrote:
>
>
> >czynienia. Pan Grendel pozwala sobie na publiczne, bezpodstawne
> > oskarżenie o łapownictwo.
>
> oddaję pod ocenę publiczną moją wypowiedź. Sami powiedzcie, czy gdzieś
> sugeruję czyn przestępczy (wręczenie korzyści majątkowych celem
> poświadczenia nieprawdy).
>
[...]

Szybciej dałoby się oskarżyć mnie, że nazwałem w
http://respublica.onet.pl/1,9,8,86462,286001,forum.html
redaktora Króla zawistnym głupkiem. A wcale tak nie uważam 8-)
--
Paweł Kierski
pkie...@mks.com.pl

Lukasz Kozicki

unread,
Mar 28, 2003, 6:19:08 AM3/28/03
to
On 26.03.2003 20:12, Wojtek 'W. O. T. I. K.' Cichecki wrote:
>
> PS. Proszę Rdakcję CHIPa o przekazanie mojej wypowiedzi panu Korczyńskiemu,
> gdyż jakiś czas temu otrzymałem zapewnienie, iż każda opinia odnośnie
> artykułu autora będącego współpracownikiem Redakcji będzie mu przekazana.

Napisałem wczoraj wieczorem do CHIPa z pytaniem, czy mają zamiar ustosunkować
sie do tego wątku. Nie otrzymałem odpowiedzi. Około 10:00 zadzwoniłem do
redakcji. Otrzymałem odpowiedź, że bardzo przepraszają, ale na ich redakcyjnym
serwerze tego wątku nie było i ze poprawią konfigurację, ale redaktora
odpowiedzialnego za publikację artykułu w tej chwili nie ma. Zadzwoniłem
ponownie około 11:00 i rozmawiałem z Redaktorem Dębkiem, który na podstawie
akapitu pt. "E-mail jak twierdza" twierdził, że cały artykuł dotyczy wyłącznie
administratorów, którzy korzystają z bazy PolSpamu bez informowania o tym
odbiorców (ROTFL!!! a mnie wydawało się, że artykuł jest na temat "Szwadronów
adminów" - to coś jak hunbejwini ? - oraz o tym, że PolSpam dodając kogokolwiek
do swojej bazy robi to bezprawnie). Otrzymałem też zapewnienie, że przekaże
sprawę do p. Korczyńskiego.

Pozdrawiam,
--
Łukasz Kozicki
<http://nospam-pl.net/>
<lkozicki,at,it,kropka,pl>

Pawel Kierski

unread,
Mar 28, 2003, 6:20:02 AM3/28/03
to

Łukasz Łukasiewicz <luk...@signs.pl> w wiadomości
news:b619p9$6pa$1...@nemesis.news.tpi.pl napisał(a):

> > jedyne, co zasugerowałem to to, że panowie z smb, signs.pl posługują
> > się podobnym zasobem argumentów. Co więcej - argumentów, które nie
> > grzeszą oryginalnością.
>
> Podstawowy ciężar argumentacji panów z SMB spoczywa na fakcie, że w ich
> ocenie zamieszczenie wpisu w polspamie jest równoznaczne z oskarżeniem o
> dokonanie wykroczenia przeciw zapisom nowej ustawy.
[...]

NB nie jest to spejalnie sensowna ocena - vide
msg-id: b5rkeq$bt7$1...@nemesis.news.tpi.pl :
Nie każdy wpis świadczy o naruszniu ustawy, nie każde naruszenie
tam trafia.
--
Paweł Kierski
pkie...@mks.com.pl

Jacek Kauch

unread,
Mar 28, 2003, 6:26:58 AM3/28/03
to

Użytkownik "Łukasz Łukasiewicz" <luk...@signs.pl> napisał w wiadomości
news:b618ph$2uk$1...@nemesis.news.tpi.pl...

> Artykuł nie był opatrzony uwagą 'artykuł sponsorowany', a zatem jeśli
> piszesz, że artykuł jest nieobiektywny i że ktoś za tę nieobiektywność
> zapłacił - piszesz o łapówce.

Jejku, zapamiętam ten Twój tekst, bo to typowy przykład "logiki betonowej" -
mam wrażenie, ze nie masz pojęcia o mechanizmach rządzących pisaniem
artykułów co wydaje się o tyle dziwne, że masz sign.pl pod swoją pieczą.
Udajesz niesrawnego umysłowo celowo czy ktoś Ci pomaga?

Sprawiłeś, że stałeś się niewidoczny dla mnie i kilku współpracowników.
Zresztą na ich wyraźną prośbę.

Powodzenia,
Jacek

Łukasz Łukasiewicz

unread,
Mar 28, 2003, 6:48:44 AM3/28/03
to
> Szybciej dałoby się oskarżyć mnie, że nazwałem w
> http://respublica.onet.pl/1,9,8,86462,286001,forum.html
> redaktora Króla zawistnym głupkiem. A wcale tak nie uważam 8-)

Pisać o tym, że redaktor taki czy inny (np. ja) jest zawistnym głupkiem -
może każdy. To kwestia oceny, do której każdy ma prawo i dopóki pozostaje to
tylko opinia, zostanie ona przyjęta przez czytających jako czyjaś
subiektywna wypowiedź. Każdy może ocenić argumenty i wyrobić sobie własne
zdanie. Jeżeli jednak ktoś zaczyna sugerować zaistnienie jakichś _faktów_ -
to zupełnie inny kaliber. Taka wypowiedź nie da się zweryfikować, nie można
wyrobić sobie własnej opinii w takiej sprawie - bo jak? Jest statystycznie
pewne, że mając do wyboru jedynie: uwierzyć lub nie - część czytających
uwierzy. Dlatego jest to zagrywka poniżej pasa, grubo poniżej.

pozdrowienia
Łukasz


PiK

unread,
Mar 28, 2003, 6:48:28 AM3/28/03
to
In news:b61b5d$c38$1...@nemesis.news.tpi.pl, Pawel Kierski typed:

>
> NB nie jest to spejalnie sensowna ocena - vide
> msg-id: b5rkeq$bt7$1...@nemesis.news.tpi.pl :
> Nie każdy wpis świadczy o naruszniu ustawy, nie każde naruszenie
> tam trafia.

Podobnież (http://www.polspam.info/faq.php#q14)

"Polspam nie wypowiada się w imieniu sądów. Rozsyłanie spamu budzi wiele
wątpliwości natury prawnej, jednak ich ocenę pozostawiamy wymiarowi
sprawiedliwości. Polspam wyraża przede wszystkim opinię dotyczącą naruszenia
zasad opisanych w dokumentach RFC"

Czyli sami zainteresowani piszą wyraźnie, ze NIE oskarżają nikogo o łamianie
prawa a w odpowiedzi padają wciąz podnoszone na nowo przez drugą strone
argumenty że Polspam pomawia o łamanie prawa.

PiK

Pawel Kierski

unread,
Mar 28, 2003, 6:55:55 AM3/28/03
to

Łukasz Łukasiewicz <luk...@signs.pl> w wiadomości
news:b61civ$hla$1...@nemesis.news.tpi.pl napisał(a):

Czy w kontekście grup dyskusyjnych nie jest oczwiste, że każdy
wypowiada się w swoim imieniu i wydaje oceny? Ja tak wypowiedź
Grendela rozumiem: wg niego albo ktoś wyprał mózgi, albo zapłacił.
BTW - w przykładowym tekście mojego autorstwa również wypowiadam
swoją opinię w formie "stwierdzenia faktów". To już jest spór na
salę sądową - co jest opinią, a co stwierdzeniem faktu. Znowu -
poprzednie zdanie jest w formie "stwierdzenia faktu", a jest to
moja opinia. Którą nienijszym konczę.
EOT.
--
Paweł Kierski
pkie...@mks.com.pl

Lukasz Kozicki

unread,
Mar 28, 2003, 7:03:19 AM3/28/03
to
On 28.03.2003 12:48, PiK wrote:
> Czyli sami zainteresowani piszą wyraźnie, ze NIE oskarżają nikogo o łamianie
> prawa a w odpowiedzi padają wciąz podnoszone na nowo przez drugą strone

Hm, a może trzebaby wyraźnie napisać to, o czym pisał Paweł ?

pozdr,

Grendel

unread,
Mar 28, 2003, 7:16:44 AM3/28/03
to
On Fri, 28 Mar 2003 12:48:28 +0100, "PiK"
<rofselet....@activatormail.com> wrote:

>Czyli sami zainteresowani piszą wyraźnie, ze NIE oskarżają nikogo o łamianie
>prawa a w odpowiedzi padają wciąz podnoszone na nowo przez drugą strone
>argumenty że Polspam pomawia o łamanie prawa.

bo od dłuższego czasu kołacze mi się cytat ze Stanisława Lema:

'To zbijanie tez, których nikt nie stawiał' (zagadka: skąd wyrwany
cytat ? ;-)....

Przeciwnicy spamu piszą 'nie chcemy dostawać tego g...'. Spamer
odpowiada 'jesteśmy oskarżani o łamanie prawa'. Przeciwnicy spamu
piszą 'robimy czarną listę tych, którzy nie słuchają i nadal
przysyłają spam'. Spamerzy odpowiadają 'Polspam szarga nasze imie
oskarżając nas o łamanie prawa'....

i wkoło macieja..

Dlaczego oni po prostu nie mogą zrozumieć, że doprowadzą do sytuacji,
gdzie mail będzie obsługiwał tylko użytkowników z whitelisty, a reszta
będzie szła do piekła ?. Dlaczego spamerzy muszą zniszczyć każdą dobrą
rzecz w internecie ?

--
Grendel

Marcin Kulas

unread,
Mar 28, 2003, 7:21:42 AM3/28/03
to
Grendel wrote:
> Dlaczego oni po prostu nie mogą zrozumieć, że doprowadzą do sytuacji,
> gdzie mail będzie obsługiwał tylko użytkowników z whitelisty, a reszta
> będzie szła do piekła ?. Dlaczego spamerzy muszą zniszczyć każdą dobrą
> rzecz w internecie ?

<pomówienie>
Bo dawno im w głowach mózgojady pozdychały.
</pomówienie>

--
Marcin Kulas

Łukasz Łukasiewicz

unread,
Mar 28, 2003, 10:12:15 AM3/28/03
to

> Jejku, zapamiętam ten Twój tekst, bo to typowy przykład "logiki
betonowej" -
> mam wrażenie, ze nie masz pojęcia o mechanizmach rządzących pisaniem
> artykułów co wydaje się o tyle dziwne, że masz sign.pl pod swoją pieczą.
> Udajesz niesrawnego umysłowo celowo czy ktoś Ci pomaga?

Najwyraźniej dla Ciebie płacenie redaktorom pod stołem jest naturalną
praktyką - w signs.pl jest ona nieznana. Masz rację - nie mam pojęcia o
takich mechanizmach.

> Sprawiłeś, że stałeś się niewidoczny dla mnie i kilku współpracowników.
> Zresztą na ich wyraźną prośbę.
>
> Powodzenia,
> Jacek
>

Wzajemnie
Łukasz


Marcin Wieczorek

unread,
Mar 28, 2003, 10:14:27 AM3/28/03
to
Z adresu luk...@signs.pl nadszedł list o dziwnej treści:

> Podstawowy ciężar argumentacji panów z SMB spoczywa na fakcie, że w ich
> ocenie zamieszczenie wpisu w polspamie jest równoznaczne z oskarżeniem o
> dokonanie wykroczenia przeciw zapisom nowej ustawy. Nie było jej jeszcze w
> czasach, gdy ja próbowałem przedstawiać tu swoje argumenty - nigdy nie
> wypowiadałem się w tej kwestii.

Dlatego dobrze, że są widoczne posty na podstawie, których dokonany
został wpis do bazy. Każdy może sam ocenić czy X to spamer.

BTW czy jeśli ja napiszę, że dostałem spam od firmy X to też oskarżam?

--
Marcin Wieczorek "T-1000" DELPHI FAQ http://delphi.cartall.com.pl
GG#:237419______________UIN:3692514______________PGP KeyID:F97C2C2E
The strongest part of any paper form is the perforation.

Piotr Dębek \(CHIP\)

unread,
Mar 28, 2003, 10:10:28 AM3/28/03
to
Witam,

Użytkownik "Lukasz Kozicki" <ROT13y...@vg.cy> napisał w wiadomości
news:3E842FAC...@vg.cy...


> Otrzymałem odpowiedź, że bardzo przepraszają, ale na ich redakcyjnym
> serwerze tego wątku nie było

Rzeczywiście, nasz serwer nie przyjmuje crosspostów.

> i ze poprawią konfigurację, ale redaktora
> odpowiedzialnego za publikację artykułu w tej chwili nie ma. Zadzwoniłem
> ponownie około 11:00 i rozmawiałem z Redaktorem Dębkiem, który na
podstawie
> akapitu pt. "E-mail jak twierdza" twierdził, że cały artykuł dotyczy
wyłącznie
> administratorów, którzy korzystają z bazy PolSpamu bez informowania o tym
> odbiorców (ROTFL!!! a mnie wydawało się, że artykuł jest na temat
"Szwadronów
> adminów" - to coś jak hunbejwini ? - oraz o tym, że PolSpam dodając
kogokolwiek
> do swojej bazy robi to bezprawnie).

Z punktu widzenia administratora zapewne Polspam jest wygodny. Z punktu
widzenia użytkownika jednak to nie jest wcale takie oczywiste, że ktoś za
niego zadecyduje, że np. nie będzie dostawał ofert z tonerami do drukarek.
Dla większości takie oferty to spam, ale pewnie znajdzie się trochę osób
zainteresowanych. I co wtedy? Co z osobami, które wyraziły zgodę na
otrzymywanie reklam tonerów?

Tym bardziej podejrzane jest to, że osoby decydujące o zawartości filtrów
starannie się ukrywają. Sytuacja jest dziwaczna - jakaś tajna kapituła
ustala, czyje listy mają dochodzić do adresatów, a czyje nie. Wierzę, że
Polspam to uczciwi ludzie, ale takim mechanizmem można "załatwić" każdą
nielubianą firmę - niezależnie od tego, czy wysyła ona spam czy nie. Ktoś
gdzieś zadecyduje, że nie lubi wydawnictwa Vogel Burda Communication i od
jutra połowa serwerów pocztowych w kraju nie przyjmuje maili z naszego
wydawnictwa.

Żeby uniknąć niejasności, w dyskutowanym artykule są zdania: "To my
decydujemy, czy dana e-reklama narusza nasze prawa. Bez naszej zgody
administrator nie ma prawa dbać o czystość skrzynki pocztowej, zwłaszcza
instalując różnego typu filtry na serwerze pocztowym". Tak więc jeśli
wszyscy użytkownicy serwera poczty wyrazili zgodę na filtrowanie poczty
Polspamem, to sytuacja jest czysta. (Dla własnego dobra administrator
powinien mieć taką zgodę na piśmie). Jeśli jednak choć mała część nie
wyraziła takiej zgody - powinni otrzymywać pocztę bez filtrowania.


>Otrzymałem też zapewnienie, że przekaże
> sprawę do p. Korczyńskiego.

Rafał Korczyński wkrótce się ustosunkuje do opinii administratorów w
odniesieniu do kwestii prawnych.

pozdrawiam


--

Piotr Dębek
CHIP


Tomasz Nidecki

unread,
Mar 28, 2003, 10:36:36 AM3/28/03
to
Piotr Dębek \(CHIP\) <De...@chip.pl> wrote in
news:3e8466c5$1...@news.vogel.pl:

> Z punktu widzenia administratora zapewne Polspam jest wygodny. Z
> punktu widzenia użytkownika jednak to nie jest wcale takie oczywiste,
> że ktoś za niego zadecyduje, że np. nie będzie dostawał ofert z
> tonerami do drukarek. Dla większości takie oferty to spam, ale pewnie
> znajdzie się trochę osób zainteresowanych. I co wtedy? Co z osobami,
> które wyraziły zgodę na otrzymywanie reklam tonerów?

A czy mozesz mi wskazac administratorow serwerow/providerow, ktorzy
korzystaja z bazy Polspamu i robia to bez zgody, czy tez wbrew woli
uzytkownikow? Jesli nie, to jaki sens ma caly ten artykul, jesli jest to
za przeproszeniem lanie wody o nie istniejacej sytuacji?

> Tym bardziej podejrzane jest to, że osoby decydujące o zawartości
> filtrów starannie się ukrywają. Sytuacja jest dziwaczna - jakaś tajna
> kapituła ustala, czyje listy mają dochodzić do adresatów, a czyje

O zawartosci filtrow decyduje ADMINISTRATOR. Ot na przyklad ja, na swoim
domowym serwerze. Ja decyduje czy korzystam z Polspamu, czy nie, a jesli
mam na swoim serwerze uzytkownikow, to daje im mechanizm, ale bez ich
woli nie wlaczam. Czyli jaka tajna kapitula o czymkolwiek decyduje?
Administrator serwera, osoba w pelni jawna podejmuje ta decyzje - czy ufa
danemu zrodlu czy nie.

Tak samo taki administrator decyduje, czy ufa np. SpamCopowi, czy filtrom
SpamAssasina, czy SpamBouncera, czy czemukolwiek innemu. I jakos nie
spotkalem sie jeszcze w polskiej prasie z wyzwiskami pod adresem autorow
SpamAssassina, czy Spambouncera. Zas w SpamCopie, w ODRB, czy w innych
zrodlach RBL-i lub SBL-i tez jakos nie widze nazwisk. A sa to dzialajace
od dawna, RENOMOWANE serwisy. To o co chodzi z tym PolSpamem? Jaka jest
roznica? Dlaczego w Chipie zdecydowaliscie sie akurat o PolSpamie pisac a
nie o innych podobnych serwisach? Czy moze dlatego, ze tak bylo
najlatwiej lub autor nie wiedzial o istnieniu innych?

Swoim uzytkownikom dalem wiele mechanizmow. PolSpam - tylko jednemu, w
polaczeniu z TMDA (bo tylko jeden mnie o to prosil). TMDA moge wlaczyc
kazdemu uzytkownikowi (korzysta z niego obecnie chyba 5-6 osob u mnie).

SpamAssassin chodzi non-stop i taguje maile "podejrzane" o spam a
uzytkownik moze zadecydowac co dalej z nimi serwer ma robic. O RBL-ach
informowalem (ORDB/SpamCop) uzytkownicy tez wiedza. Wbrew pozorom kilka
osob (znajomych ktorzy maja u mnie konta po kolezensku) nawet PROSILO o
to by im jakies zabezpieczenie wlaczyc, bo maja dosc ofert (np. dla mojej
bylej zony - powiekszanie penisa).

Nie sadze, by jakikolwiek administrator jakiegokolwiek komercyjnego
serwera podejmowal bez woli uzytkownikow jakiekolwiek takie decyzje.
Jesli sie nie myle - wskaz go palcem. Podaj nazwisko. Jesli nie podasz,
to rozumiem ze przyznajecie sie iz pusciliscie lanie wody o niczym?...

> nie. Wierzę, że Polspam to uczciwi ludzie, ale takim mechanizmem
> można "załatwić" każdą nielubianą firmę - niezależnie od tego, czy
> wysyła ona spam czy nie. Ktoś gdzieś zadecyduje, że nie lubi
> wydawnictwa Vogel Burda Communication i od jutra połowa serwerów
> pocztowych w kraju nie przyjmuje maili z naszego wydawnictwa.

Oczywiscie. Moze to rowniez zrobic SPEWS, SpamCop, czy dowolny inny
RBL/SBL. I co - ich tez do sadu? Przeciez korzysta z nich byc moze nawet
wiecej uzytkownikow w Polsce, niz z PolSpamu (tego nie wiem, ale istnieje
taka mozliwosc), juz nie mowiac o tym, ze ogroooomna liczba uzytkownikow
na swiecie.

> Żeby uniknąć niejasności, w dyskutowanym artykule są zdania: "To my
> decydujemy, czy dana e-reklama narusza nasze prawa. Bez naszej zgody
> administrator nie ma prawa dbać o czystość skrzynki pocztowej,
> zwłaszcza instalując różnego typu filtry na serwerze pocztowym". Tak
> więc jeśli wszyscy użytkownicy serwera poczty wyrazili zgodę na
> filtrowanie poczty Polspamem, to sytuacja jest czysta. (Dla własnego
> dobra administrator powinien mieć taką zgodę na piśmie). Jeśli jednak
> choć mała część nie wyraziła takiej zgody - powinni otrzymywać pocztę
> bez filtrowania.

A slyszales o tym, ze na serwerze mozna ustawic zabezpieczenie tak, zeby
to sam pojedynczy uzytkownik je wlaczal czy wylaczal? Oczywiscie nie
odciazy to samego serwera tak jak zabezpieczenie globalne, ale jesli ktos
chce dostawac spamy, to wtedy moze, zas inni moga ich nie odbierac.

Np. wiem, ze w HomeNecie jest w panelu administracyjnym taki maly
checkbox, a raczej chyba dwa z tego co pamietam - czy uzytkownik zyczy
sobie by blokowac poczte na podstawie serwerow wysylajacych (czyli jak
mniemam jakis RBL) i na podstawie adresow nadawcow (jak mniemam PolSpam,
ale moze jeszcze jakas inna podobna baza). To dotyczy kazdego
uzytkownika - kazdy sam o tym decyduje.

Poza tym jeszcze raz ponawiam pytanie - podaj przyklad, gdzie WIESZ NA
PEWNO, ze administrator WBREW woli uzytkownikow decyduje o tym, czy
zablokowac nadawcow czy nie, czy na podstawie PolSpamu czy innej bazy?

I dlaczego ten tendencyjny artykul mowi tylko o "zlym PolSpamie", a nie o
"zlym ODRB, zlym SpamCopie, zlym SPEWS, zlym SpamAssassinie czy zlym
SpamBouncerze"?

Czy moze dlatego ze jego autor za przeproszeniem jest dyletantem i nie
mial zielonego pojecia o czym pisze? Bo sorki, ale takie mam wrazenie,
szczegolnie, ze sam rowniez dziennikarzem jestem...

> Rafał Korczyński wkrótce się ustosunkuje do opinii administratorów w
> odniesieniu do kwestii prawnych.

Niech moze lepiej ten czas poswieci na doedukowanie sie w tematyce o
ktorej ma zamiar pisac, bo niestety wg mnie jest mocno niedoedukowany...

Kamil Jonca

unread,
Mar 28, 2003, 10:47:31 AM3/28/03
to
Piotr Dębek (CHIP) wrote:
> Witam,
[...]

> Z punktu widzenia administratora zapewne Polspam jest wygodny. Z punktu
> widzenia użytkownika jednak to nie jest wcale takie oczywiste, że ktoś za
> niego zadecyduje, że np. nie będzie dostawał ofert z tonerami do drukarek.

Zaraz zaraz, albo ja czegoś nie czytałem albo Ty.
Zwykle jest tak że użytkownik ma opcję "filtruj z PolSpamem"
Podkreślam _OPCJĘ_ która może wyłączyc.


> Dla większości takie oferty to spam, ale pewnie znajdzie się trochę osób
> zainteresowanych. I co wtedy? Co z osobami, które wyraziły zgodę na
> otrzymywanie reklam tonerów?
>
> Tym bardziej podejrzane jest to, że osoby decydujące o zawartości filtrów
> starannie się ukrywają. Sytuacja jest dziwaczna - jakaś tajna kapituła
> ustala, czyje listy mają dochodzić do adresatów, a czyje nie. Wierzę, że

Chyba jednak nie czytałeś.
KJ

--
Już nie mam PIT-a. :-(

Tomasz Nidecki

unread,
Mar 28, 2003, 10:52:25 AM3/28/03
to
Kamil Jonca <kjo...@poczta.onet.pl> wrote in
news:b61qj6$ftn$1...@atlantis.news.tpi.pl:

> Zaraz zaraz, albo ja czegoś nie czytałem albo Ty.
> Zwykle jest tak że użytkownik ma opcję "filtruj z PolSpamem"
> Podkreślam _OPCJĘ_ która może wyłączyc.

I raczej wydaje mi sie, ze w wiekszosci przypadkow opcje, ktora jest
standardowo wylaczona, a moze ja wlaczyc jesli tego chce.

Bronek Kozicki

unread,
Mar 28, 2003, 10:57:39 AM3/28/03
to
Piotr Dębek (CHIP) <De...@chip.pl> wrote:
> Co z osobami,
> które wyraziły zgodę na otrzymywanie reklam tonerów?

Korzystanie z filtrów antyspamowych nigdy nie jest obowiazkowe. Ponadto
wielu administratorów (a dokładniej - oprogramowanie serwerów
pocztowych) daje użytkownikom możliwość indywidualnego zdefiniowania
"białych list". Na takich listach użytkownicy mogą umieścić adresy z
których chcą dostawać pocztę, niezależnie od ich obecności na rozmaitych
"czarnych listach".

> Żeby uniknąć niejasności, w dyskutowanym artykule są zdania: "To my
> decydujemy, czy dana e-reklama narusza nasze prawa. Bez naszej zgody
> administrator nie ma prawa dbać o czystość skrzynki pocztowej,
> zwłaszcza instalując różnego typu filtry na serwerze pocztowym".

może trzymajmy się tego wątku, ponieważ sam fakt zainstalowania filtrów
na serwerze *absolutnie* nie przesądza o filtrowaniu poczty
przychodzącej do wszystkich użytkowników. Uruchomienie filtra na
serwerze daje użytkownikom *opcję* korzystania z niego. Zlikwidowanie
filtra z serwera likwiduje *wszelkie możliwości obrony przed spamem*,
jakie użytkownicy mogliby stosować bez obciążania swojego własnego łącza
i komputera. Naprawdę gorąco zachęcam do zapoznania się, jak ten
mechamizm działa u komercyjnych ISP jak np. home.pl czy rubikon.pl ,
spamcop.net lub inne . Jestem pewnien, że tej lekcji nie odrobił autor
artykułu, niestety.


Bronisław Kozicki
br...@rubikon.pl


Lech Szychowski

unread,
Mar 28, 2003, 11:05:54 AM3/28/03
to
Piotr Dębek \(CHIP\) <De...@chip.pl>:

: Z punktu widzenia administratora zapewne Polspam jest wygodny. Z punktu


: widzenia użytkownika jednak to nie jest wcale takie oczywiste, że ktoś za
: niego zadecyduje, że np. nie będzie dostawał ofert z tonerami do drukarek.

Czy ktoś sugerował, że użytkownik ma nie wiedzieć o tym,
że odbywa się filtrowanie poczty?

: Dla większości takie oferty to spam, ale pewnie znajdzie się trochę osób


: zainteresowanych. I co wtedy? Co z osobami, które wyraziły zgodę na
: otrzymywanie reklam tonerów?

Hmm... Niech sobie założą konta na serwerach, które nie będą
filtrowały przychodzącej do nich poczty? Wydaje się to dość
prostym i naturalnym rozwiązaniem.

: Sytuacja jest dziwaczna - jakaś tajna kapituła


: ustala, czyje listy mają dochodzić do adresatów, a czyje nie.

Bynajmniej. Kolejna osoba popełnia ten sam błąd. Owa "tajna
kapituła" jedynie publikuje listę tego, co jej zdaniem zasługuje
na uogólnioną etykietkę "spam". O (nie)dochodzeniu listów
decydują admini/właściciele serwerów. I już.

--
Leszek.

-- le...@pse.pl 2:480/33.7 -- REAL programmers use INTEGERS --
-- speaking just for myself...

Tomasz Nidecki

unread,
Mar 28, 2003, 11:38:48 AM3/28/03
to
Lech Szychowski <le...@pse.pl> wrote in news:b61rt2$av5$1...@news.pse.pl:

>: Sytuacja jest dziwaczna - jakaś tajna kapituła
>: ustala, czyje listy mają dochodzić do adresatów, a czyje nie.
>
> Bynajmniej. Kolejna osoba popełnia ten sam błąd. Owa "tajna

To, ze spamerzy popelniaja ten blad, moge zrozumiec.

To, ze przecietni ludzie popelniaja ten blad, moge zrozumiec.

Ale to, ze redaktor dzialu jednego z bardziej znanych magazynow
komputerowych w Polsce nie "odrobil lekcji" i popelnia ten blad, a takze
ze ktos, kogo podpisano jako prawnika specjalizujacego sie w sprawach
internetu, popelnia ten blad, to juz zaczyna byc dla mnie nieco trudne do
zrozumienia...

Przepraszam, byc moze to nie bedzie mile uslyszec, ale w branzy prasowej
jest taka kiszka teraz, ze chyba nalezaloby sie starac aby pracy nie
stracic i puszczac rzetelne artykuly 8[... A przynajmniej jesli sie
puscilo cos nierzetelnego, umiec sie publicznie przyznac do bledu i
opublikowac sprostowanie...

... do czego Chipa goraco zachecam.

Peter 'Mikolaj' Mikolajski

unread,
Mar 28, 2003, 3:29:21 PM3/28/03
to
Ke'dem guerfel Kowalski Pawel <argail#nos...@histeria.pl> ihn
news:slrn.pl.b8859n.6mf.argail#nos...@histeria.pl: takh oblivyn ihn
aa'kua pl.news.mordplik

> POLSPAM
> Szwadrony Śmierci

Chyba kupię sobie białą koszulkę i zrobię taki napis ;o)))


--
Peter 'Mikolaj' Mikolajski
"I find your lack of faith disturbing"
ICQ: 55031994 / GG: 2259986
"Prawdziwa sztuka obroni się sama... ale nie przede mną"

Jarek Zgoda

unread,
Mar 28, 2003, 3:50:19 PM3/28/03
to
Peter 'Mikolaj' Mikolajski <my.email...@coz.spamers.are.stupid> pisze:

>> POLSPAM
>> Szwadrony Śmierci
>
> Chyba kupię sobie białą koszulkę i zrobię taki napis ;o)))

Zrób więcej, napewno będą chętni.

--
Jarek Zgoda
http://www.zgoda.biz/ JID:zg...@jabber.atman.pl

Marcin Kulas

unread,
Mar 28, 2003, 4:03:07 PM3/28/03
to
Peter 'Mikolaj' Mikolajski wrote:
>
> > POLSPAM
> > Szwadrony Śmierci
>
> Chyba kupię sobie białą koszulkę i zrobię taki napis ;o)))

Biały napis na czarnej lepiej by się rzucał w oczy.
A jakby jeszcze dać w tle zakapturzoną postać śmierci z kosą... ;)


PS.
Obecnie mam na plecach:

Uzbrojony w klawiaturę
JEST GROŹNY
dla społeczeńśtwa

:)
--
Marcin Kulas

Grendel

unread,
Mar 28, 2003, 4:17:01 PM3/28/03
to
On Fri, 28 Mar 2003 22:03:07 +0100, Marcin Kulas
<bofh20...@sram.na.spamerow.com> wrote:

>Biały napis na czarnej lepiej by się rzucał w oczy.
>A jakby jeszcze dać w tle zakapturzoną postać śmierci z kosą... ;)

ja tam pracuję nad projektem w oparciu o niedawno pokazywane zdjęcie z
serii 'niebieska linia - z boku jest logo polspamu w otoczeniu słów
'szwadrony śmierci' ;-).... jak skończę, udostępnię projekt ;)))

--
Grendel

Andrzej P. Wozniak

unread,
Mar 28, 2003, 6:12:23 PM3/28/03
to
Osoba podpisana jako "Łukasz Łukasiewicz" <luk...@signs.pl> w artykule
<news:b61civ$hla$1...@nemesis.news.tpi.pl> pisze:

>> Szybciej dałoby się oskarżyć mnie, że nazwałem w
>> http://respublica.onet.pl/1,9,8,86462,286001,forum.html
>> redaktora Króla zawistnym głupkiem. A wcale tak nie uważam 8-)
>
> Dlatego jest to zagrywka poniżej pasa, grubo poniżej.
^^^^^^^^^^^^^
Masz rację. Wszyscy tutaj kopią Cię po kostkach, żebyś się wreszcie ugryzł w
język i przestał gadać od rzeczy.

--
Andrzej P. Woźniak us...@poczta.onet.pl (z->h w adresie z nagłówka)

Dyplomacja to umiejętność mówienia komuś, że jest kretynem
w taki sposób, by odebrał to jako komplement.

Marek Włodarz

unread,
Mar 28, 2003, 6:33:50 PM3/28/03
to
W artykule <b607p3$n0t$1...@atlantis.news.tpi.pl>
Łukasz Łukasiewicz napisał(a):

>> Ani ja, ani żaden z ludzi, którzy powierzyli mi dbałość o ich pocztę,
>> waszych maili nie dostanie. NIGDY. Zrozumiałeś?
>
> Jasne - 'Admin-czyściciel'!

Tak. Ktoś, kto _raz_ naruszy moje poczucie przyzwoitości - a wasz serwis
właśnie to zrobił - traci moje zaufanie na zawsze. Nieodwołalnie. Ja
nie stosuję "taryf ulgowych". Jak ktoś trafia do KF, to już tam
zostaje.

I może się zdziwisz - ale wielu, naprawdę _wielu_ ludzi postępuje tak
samo. Nie chce mi się analizować i sprawdzać, czy "może się poprawił".
Nie interesuje mnie to. Każdy ma jedną szansę. Ty swoją zmarnowałeś.

To moja ostatnia odpowiedź do Ciebie. Odpisuję, bo uznałem, że należy.
Ale teraz znikasz z mojego maila i newsów - na stałe.

A Twojej - pożal się Boże - ironii komentować nie będę, bo po co.
Ciebie już nie ma.

Miłego życia.

Marek W.
--
http://venus.ci.uw.edu.pl/~marekw/
Suma inteligencji ludzkości jest stała. Tylko ludzi jest coraz więcej.

Marek Włodarz

unread,
Mar 28, 2003, 6:33:52 PM3/28/03
to
W artykule <slrn.pl.b8859n.6mf.argail#nos...@histeria.pl>
Kowalski Pawel napisał(a):

>
> Khmmm, tak sobie pomyślałem - a może by tak zrobić sobie podkoszulki ?
> ;)))
> Np.. z takim hasłem :
>
> POLSPAM
> Szwadrony Śmierci

Jestem za. Jako że mam pewne doświadczenie w produkcji takowych -
oczekuję koncepcji graficznej. Oczywiście, koszulki powinny być
_czarne_. Inny kolor po prostu nie uchodzi... :->

Czy jest tu jakiś grafik?

A może zrobić crossposta na pl.comp.grafika - tam pewnie jest ich
więcej...

Pozdrawiam,

Marek Włodarz

unread,
Mar 28, 2003, 6:49:23 PM3/28/03
to
W artykule <3e8466c5$1...@news.vogel.pl>
Piotr Dębek \(CHIP\) napisał(a):

> Z punktu widzenia administratora zapewne Polspam jest wygodny. Z punktu
> widzenia użytkownika jednak to nie jest wcale takie oczywiste, że ktoś za
> niego zadecyduje, że np. nie będzie dostawał ofert z tonerami do drukarek.
> Dla większości takie oferty to spam, ale pewnie znajdzie się trochę osób
> zainteresowanych. I co wtedy? Co z osobami, które wyraziły zgodę na
> otrzymywanie reklam tonerów?

Chyba nic nie rozumiesz. Żaden ze mnie administrator, ale tak się
złożyło, że "opiekuję się" pocztą kilkunastu zaprzyjaźnionych osób.
_Wszystko_, co robią moje skrypty, to dodawanie do nagłówków maili
linijki "X-Polspam: Yes" - lub nie dodanie jej w ogóle. To _oni_ - na
podstawie obecności tego nagłówka kasują lub akceptują maile. Mogą w
każdej chwili zignorować ten sygnał. NIC nie jest kasowane "zawczasu".
No, może poza Koreańczykami :-> - ale tu też zostawiłem sobie furtkę i
_gdyby_ któryś z moich kolegów powiedział, że zamierza korespondować z
Koreą, to jego poczta zostanie w "czyszczeniu" pominięta. To chyba
oczywiste?

Jasne, administrator, który sam, z własnej inicjatywy, kasuje
jakąkolwiek pocztę nie informując o tym użytkowników - powinien
natychmiast zmienić pracę. Sądzę, że zamiatanie chodników nie jest
zbyt wymagające intelektualnie - do tego by się nadawał. Ale takich
administratorów - tzn. aż tak nieodpowiedzialnych i tępych - jeszcze
nie widziałem.

Z resztą nie warto dyskutować, bo dowodzi tylko jednego - nie masz
pojęcia, o czym piszesz. Może zanim zaczniesz się wypowiadać - a
rozumiem, że występujesz w imieniu czasopisma - odrobiłbyś pracę
domową i dowiedział się paru rzeczy?

Po pierwsze - na czym polega praca administratora serwera pocztowego?
Po drugie - co właściwie robi i jak działa PolSpam?
Po trzecie - sprawdził rzetelność zarzutów, które popierasz?

A może chcesz trochę tego spamu, który wycinają moje filtry? Nie widzę
problemu. Zmienię regułki i zamiast forwardować to do dev/null, będę
przesyłał do Ciebie. Ciekawe, kiedy przestanie Ci się to podobać. Ja
stawiam na 4 godziny. Może 8, jeśli jesteś _bardzo_ cierpliwy...

Łukasz Łukasiewicz

unread,
Mar 28, 2003, 9:24:45 PM3/28/03
to

> Tak. Ktoś, kto _raz_ naruszy moje poczucie przyzwoitości - a wasz serwis
> właśnie to zrobił - traci moje zaufanie na zawsze. Nieodwołalnie. Ja
> nie stosuję "taryf ulgowych". Jak ktoś trafia do KF, to już tam
> zostaje.

I za to Cię lubię! Człowieku, przestań się ośmieszać i straszyć mnie swoim
dziurawym KF-em. Skąd pomysł, że mnie to wogóle obchodzi? Już trzeci raz w
tym jednym wątku używasz tego straszaka po to, aby dać wyraz swojej
nienawiści - trzeba było walnąć wprost co Ci leży na wątrobie - na pewno by
ulżyło. Jest mi przykro i nieprzyjemnie, że z powodu mojej nieudolności
technicznej ktoś zrobił sobie dowcip Twoim i moim kosztem. Przeprosiłem Cię
za to, a jeśli to mało i masz jakieś pomysły - słucham. Ale nie chcę być
dodatkowo winny jakiejś ciężkiej choroby, a Twoje nadymanie się zaczyna po
prostu wyglądać niepokojąco!

> Ciebie już nie ma.

Znam, znam, było chyba w serialu "Dom" - rzeczywiście dobrze brzmi. Tyle, że
ostatnio było zdaje się trochę eksploatowane, co nieznacznie osłabia efekt.
Ale ogólnie - w porządku.

> Miłego życia.
>
> Marek W.

Na wzajem. W zasadzie życie jest bardzo miłe, tylko ludzie czasem je sobie
obrzydzają.

Łukasz Ł.


Wojtek 'W. O. T. I. K.' Cichecki

unread,
Mar 28, 2003, 12:48:54 PM3/28/03
to
(o> Parówkowy skrytożerca, ujawniający się pod pseudonimem
/\\ Piotr Dębek \(CHIP\) <De...@chip.pl>
V_/ dwoił się i troił, aż w końcu wystukał takie oto cudo:

[...]


> Z punktu widzenia administratora zapewne Polspam jest wygodny. Z punktu
> widzenia użytkownika jednak to nie jest wcale takie oczywiste, że ktoś za
> niego zadecyduje, że np. nie będzie dostawał ofert z tonerami do drukarek.
> Dla większości takie oferty to spam, ale pewnie znajdzie się trochę osób
> zainteresowanych. I co wtedy? Co z osobami, które wyraziły zgodę na
> otrzymywanie reklam tonerów?

Wybacz Piotrze, ale Twoje powyższe słowa są niczym innym jak kolejnym
dowodem na to, iż póki co wszyscy redaktorzy/współpracownicy CHIPa,
zabierający głos w tej sprawie, *nie mają zielonego pojęcia* o czym piszą!
Przecież jast możliwość *indywidualnej* konfiguracji dla każdego
użytkownika, tzn jeśli ktoś chce dostawać spam, lub jego konto jeszcze nie
wpadło w łapy spamerów może nie włączać ochrony antyspamowej. To nie admin,
a użytkownik decyduje czy jego poczta ma być filtrowana!

> Tym bardziej podejrzane jest to, że osoby decydujące o zawartości filtrów
> starannie się ukrywają. Sytuacja jest dziwaczna - jakaś tajna kapituła
> ustala, czyje listy mają dochodzić do adresatów, a czyje nie.

I kolejny potwierdzenie tego co stwierdziłem powyżej. Gdyby wszyscy piszący
na łamach CHIPa o PolSpamie, wiedzieli dlaczego przestał istnieć 'PolSpam 1'
(dlatego, że tożsamość osób prowadzących go była powszechnie znana) nie
pisał byś teraz o tym.

> Wierzę, że
> Polspam to uczciwi ludzie, ale takim mechanizmem można "załatwić" każdą
> nielubianą firmę - niezależnie od tego, czy wysyła ona spam czy nie. Ktoś
> gdzieś zadecyduje, że nie lubi wydawnictwa Vogel Burda Communication i od
> jutra połowa serwerów pocztowych w kraju nie przyjmuje maili z naszego
> wydawnictwa.

Daję sobie głowę uciąć, iż jest w Polsce kilka osób/firm które 'nie lubią'
CHIPa czy Vogel'a. Dlaczego więc jeszcze tego nie uczynili tego o czym
piszesz? Dlaczego CHIP i Vogel jeszcze nie zalegli w bazie PolSpamu?

> Żeby uniknąć niejasności, w dyskutowanym artykule są zdania: "To my
> decydujemy, czy dana e-reklama narusza nasze prawa. Bez naszej zgody
> administrator nie ma prawa dbać o czystość skrzynki pocztowej, zwłaszcza
> instalując różnego typu filtry na serwerze pocztowym".

A ten dalej swoje. To nie admin decyduje czy filtrować naszą pocztę, tylko
my sami. Użytkownicy. Jesli admin to robi bez naszej wiedzy, to za
przeproszeniem, jest dupa a nie admin!

> Tak więc jeśli
> wszyscy użytkownicy serwera poczty wyrazili zgodę na filtrowanie poczty
> Polspamem, to sytuacja jest czysta. (Dla własnego dobra administrator
> powinien mieć taką zgodę na piśmie). Jeśli jednak choć mała część nie
> wyraziła takiej zgody - powinni otrzymywać pocztę bez filtrowania.

I dalej to samo. Jesli na danym serwerze są zainstalowane skrypty filtrujące
pocztę, to czy one będą aktywne dla mojego konta decyduję *ja sam* -
zaznaczając odpowiednie opcje podczas jego konfiguracji a nie mój admin,
aktywując filtry dla wszystkich.

--
:: Wojtek 'W.O.T.I.K.' Cichecki - Registered user #1... one's machine ::
:: wojtek@onlinesc_ŚMIERĆ_SPAMEROM_.net : GG: #3277054 (w porywach) ::
:: http://wojtek.onlinesc.net & http://iwb.onlinesc.net ::
Czasem trzeba zamilknąć, żeby zostać wysłuchanym. - [Stanisław Jerzy Lec]

Lukasz Kozicki

unread,
Mar 29, 2003, 6:17:02 AM3/29/03
to
Piotr Dębek (CHIP) wrote:
> (...)

> Z punktu widzenia administratora zapewne Polspam jest wygodny. Z punktu
> widzenia użytkownika jednak to nie jest wcale takie oczywiste, że ktoś za
> niego zadecyduje, że np. nie będzie dostawał ofert z tonerami do drukarek.

Więc powtórzę, to co mówiłem telefonicznie: nie jestem adminem. Jestem
userem. I od administratorów serwerów na których mam konta _wymagam_
filtrowania spamu. Nie obchodzi mnie jaka zawartość ma ten spam: nawet
jeśli jest on zgodny z moimi zainteresowaniami, to i tak ja nie kupuję
nic od spamerów. Bo spamerzy to złodzieje, a kupując coś od złodzieja
nie tylko zahcęca się go do dalszej kradzieży, ale również ryzykuje
się otrzymanie "niepełnowartościowego" towaru.

Dodam, że w/g definicji BN jestem raczej "heavy-userem", bo jeszcze do
niedawna miałem około 20 adresów mailowych. Około, bo mogłem nie policzyc
jakiegoś aliasa, który oczywiście do spamerskich baz był wpisany jako
oddzielny adres. Adresy te są obsługiwane przez konta u 4-ech różnych
providerów. W przypadku jednego musiałem prosić BOK by zaimplementowali
filtrowanie spamu - po jakimś czasie na panelu sterowania kontem pojawił
się checkbox z opcją filtrowania i słowo daję - opcja te jest skuteczna.
W przypadku reszty możliwość filtrowania spamu pojawiła się bez moich
próśb i oczywiście skwapliwie skorzystałem z oferowanej funkcjonalności.
I nie obchodzi mnie wcale czy filtrowanie spamu odbywa się za pomocą ORBS,
PolSpam, testów słownikowych czy blackholes.us.

> Tym bardziej podejrzane jest to, że osoby decydujące o zawartości filtrów
> starannie się ukrywają. Sytuacja jest dziwaczna - jakaś tajna kapituła

Dlaczego się ukrywają było tu już tłumaczone. Opowiem za to, co mi się
przytrafiło. Dostałem spam. Grzecznie, bez wyzwisk, z podaniem przykładów,
adresów w internecie itp itd odpisałem nadawcy dlaczego zrobił źle. Dostałem
odpowiedź - niezbyt przyjemną, ale zjadliwą, zakończoną pytanie "jak mam się
reklamować w internecie z podobną skutecznością". I znowu tłumaczę, że reklama
za pomocą spamu nie jest skuteczna tylko szkodliwa. Tymczasem dostaję mail
od mojego providera, ze ten właśnie człowiek zadzwonił do firmy z pogróżkami,
że jak nie zrobią porządku ze swoim pracownikiem (czyli ze mną; facet twierdził,
ze mu powiedziałem, że pracuję u mojego ISP'a) - to on im pokaże, i zaczął
wymieniać sposoby w jakie mógłby firmie zaszkodzić. Od tego czasu przestałem
pisać listy, nie rozmawiam ze spamerami, tylko od razu wysyłam wszystko do
PolSpamu, SpamCopa, abuse ISP-a i wszystkich pośredników i gdzie popadnie.

Jak Pan sądzi - czy gdyby ten furiat mógłby zaszkodzić ludziom z PolSpamu,
zawahałby się choćby przez chwilę ? Pytanie chyba jest retoryczne...

> ustala, czyje listy mają dochodzić do adresatów, a czyje nie. Wierzę, że
> Polspam to uczciwi ludzie, ale takim mechanizmem można "załatwić" każdą
> nielubianą firmę - niezależnie od tego, czy wysyła ona spam czy nie. Ktoś
> gdzieś zadecyduje, że nie lubi wydawnictwa Vogel Burda Communication i od
> jutra połowa serwerów pocztowych w kraju nie przyjmuje maili z naszego
> wydawnictwa.

Jest Pan dziennikarzem komputerowym od lat, i wydaje mi się, ze powinien Pan
mieć większą orientacje w tym, jak działa blokada poczty... Owszem, czasem
jest spuszczana do /dev/null - na mniejszych serwerach, zwykle są to maszyny
stojące na SDI, których właściciele nie dają sobie sprawy, że marnotrawią swoje
pasmo. Poważniejsze firmy często (IMVHO coraz częściej) odrzucają spam na
etapie sesji SMPT. Czyli odbijają, w ogóle nie przyjmują na serwer. Czyli
nie będzie Pan myślał, że poczta dotarła, tylko dostanie Pan od serwera
komunikat "Sorry, your mail was not delivered due to our anti-spam policy".
I teraz quiz, co powinien Pan zrobić:

1) napisać artykuł, w którym obsmaruje Pan firmę X ze to, że nie przyjmuje
poczty od CHIP-a, albo firmę Y, że pomaga w takim blokowaniu - czy raczej:
2) napisać do admina serwera (zwykle postmaster@server ) z pytaniem co jest
powodem takiej blokady, a w razie niepowodzenia - poprosić admina swojego
serwera by sprawę tę wyjaśnił, a w razie potrzeby zlikwidował konto osoby
która była sprawcą nadużycia jakie spowodowało blokadę.

Proszę wybaczyć ironię, ale artykuł w Chipie brzmi tak, jakby chciał Pan
wybrać opcję 1).

> Żeby uniknąć niejasności, w dyskutowanym artykule są zdania: "To my
> decydujemy, czy dana e-reklama narusza nasze prawa. Bez naszej zgody
> administrator nie ma prawa dbać o czystość skrzynki pocztowej, zwłaszcza
> instalując różnego typu filtry na serwerze pocztowym". Tak więc jeśli

Zawiera też domniemanie, że jest dokładnie odwrotnie. Czy może raczej,
że normą jest sytuacja dokładnie odwrotnie: szwadrony adminów cichcem
prześladują normalnych użytkowników poczty, odrzucając wszystko, co w
swojej pysze uznają za spam.

Oczekuję od Redakcji jakiegoś kontr-artykułu. Zechęcam też do rozmowy z
Pańskimi redakcyjnymi kolegami:
Tomaszem Hrycuniakiem (http://www.chip.pl/arts/archiwum/n/articlear_22403.html
Marcinem Nowakiem (http://www.chip.pl/arts/n/article_52802.html - BTW, w tym
artykule jest polecana moja witryna anty-spamowa, ale pod nieaktualnym już
adresem; nie wiem, czy praktykujecie grzebanie w statych artykułach, ale jeśli
tak, to proponowałbym zmianę linków z http://lukasz.kozicki.pl/spam/ na
http://nospam-pl.net/ ) albo z Adamem Chabińskim, który w tym samym numerze
4/2003 o spamie pisał już zupełnie inaczej.

Być może CHIP adresuje swoje pismo raczej do "newbiesów" niż "heavy-userów".
Nie twierdzę, że to zła polityka, bo tych pierwszych jest na pewno więcej.
Ale to nie znaczy, że można zupełnie zlekceważyć tych ostatnich, pisząc
artykuły o - powiedzmy - wątpliwej wartości merytorycznej. Bo przestaną
Was czytać. Ja już coraz rzadziej kupuję CHIP-a.


Pozdrawiam,
--
Łukasz Kozicki
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Don't trust reality. After all, it's only a collective hunch.

Peter 'Mikolaj' Mikolajski

unread,
Mar 29, 2003, 9:00:06 AM3/29/03
to
Ke'dem guerfel Jarek Zgoda <jzg...@gazeta.usun.pl> ihn
news:slrn.pl.b89d...@kotek.home: takh oblivyn ihn aa'kua
pl.news.mordplik

> Zrób więcej, napewno będą chętni.

:o)))

Mam zwyczaj robić sobie koszulki ręcznie, bo malowanie odpowiednimi
farbami mam opanowane, a i takie rękodzieło robi wrażenie :o)

Jeśli jednak ktoś opracuje jakiś ogólniejszy wzór, to bardzo chętnie
taką koszulkę sobie kupię. BTW: może by wspomnieć coś o mordpliku?
Oczyma wyobraźni widzę taki obraz:

- w koło wpisany znak PolSpamu;
- w górnym łuku napis "Mordplik";
- w dolnym łuku napis "Szwadrony Śmierci";

Koszulki czarne, znak PS czerwony, napisy białe - koszt produkcji
będzie niższy, a i pstrokacizny nie będzie ;o)

Lukasz Kozicki

unread,
Mar 29, 2003, 8:57:16 AM3/29/03
to
Piotr Dębek (CHIP) wrote:
> (...)
> Z punktu widzenia administratora zapewne Polspam jest wygodny. Z punktu
> widzenia użytkownika jednak to nie jest wcale takie oczywiste, że ktoś za
> niego zadecyduje, że np. nie będzie dostawał ofert z tonerami do drukarek.

Więc powtórzę, to co mówiłem telefonicznie: nie jestem adminem. Jestem


userem. I od administratorów serwerów na których mam konta _wymagam_
filtrowania spamu. Nie obchodzi mnie jaka zawartość ma ten spam: nawet
jeśli jest on zgodny z moimi zainteresowaniami, to i tak ja nie kupuję
nic od spamerów. Bo spamerzy to złodzieje, a kupując coś od złodzieja
nie tylko zahcęca się go do dalszej kradzieży, ale również ryzykuje
się otrzymanie "niepełnowartościowego" towaru.

Dodam, że w/g definicji BN jestem raczej "heavy-userem", bo jeszcze do
niedawna miałem około 20 adresów mailowych. Około, bo mogłem nie policzyc
jakiegoś aliasa, który oczywiście do spamerskich baz był wpisany jako
oddzielny adres. Adresy te są obsługiwane przez konta u 4-ech różnych
providerów. W przypadku jednego musiałem prosić BOK by zaimplementowali
filtrowanie spamu - po jakimś czasie na panelu sterowania kontem pojawił
się checkbox z opcją filtrowania i słowo daję - opcja te jest skuteczna.
W przypadku reszty możliwość filtrowania spamu pojawiła się bez moich
próśb i oczywiście skwapliwie skorzystałem z oferowanej funkcjonalności.
I nie obchodzi mnie wcale czy filtrowanie spamu odbywa się za pomocą ORBS,
PolSpam, testów słownikowych czy blackholes.us.

> Tym bardziej podejrzane jest to, że osoby decydujące o zawartości filtrów


> starannie się ukrywają. Sytuacja jest dziwaczna - jakaś tajna kapituła

Dlaczego się ukrywają było tu już tłumaczone. Opowiem za to, co mi się


przytrafiło. Dostałem spam. Grzecznie, bez wyzwisk, z podaniem przykładów,
adresów w internecie itp itd odpisałem nadawcy dlaczego zrobił źle. Dostałem
odpowiedź - niezbyt przyjemną, ale zjadliwą, zakończoną pytanie "jak mam się
reklamować w internecie z podobną skutecznością". I znowu tłumaczę, że reklama
za pomocą spamu nie jest skuteczna tylko szkodliwa. Tymczasem dostaję mail
od mojego providera, ze ten właśnie człowiek zadzwonił do firmy z pogróżkami,
że jak nie zrobią porządku ze swoim pracownikiem (czyli ze mną; facet twierdził,
ze mu powiedziałem, że pracuję u mojego ISP'a) - to on im pokaże, i zaczął
wymieniać sposoby w jakie mógłby firmie zaszkodzić. Od tego czasu przestałem
pisać listy, nie rozmawiam ze spamerami, tylko od razu wysyłam wszystko do
PolSpamu, SpamCopa, abuse ISP-a i wszystkich pośredników i gdzie popadnie.

Jak Pan sądzi - czy gdyby ten furiat mógłby zaszkodzić ludziom z PolSpamu,
zawahałby się choćby przez chwilę ? Pytanie chyba jest retoryczne...

> ustala, czyje listy mają dochodzić do adresatów, a czyje nie. Wierzę, że


> Polspam to uczciwi ludzie, ale takim mechanizmem można "załatwić" każdą
> nielubianą firmę - niezależnie od tego, czy wysyła ona spam czy nie. Ktoś
> gdzieś zadecyduje, że nie lubi wydawnictwa Vogel Burda Communication i od
> jutra połowa serwerów pocztowych w kraju nie przyjmuje maili z naszego
> wydawnictwa.

Jest Pan dziennikarzem komputerowym od lat, i wydaje mi się, ze powinien Pan


mieć większą orientacje w tym, jak działa blokada poczty... Owszem, czasem
jest spuszczana do /dev/null - na mniejszych serwerach, zwykle są to maszyny
stojące na SDI, których właściciele nie dają sobie sprawy, że marnotrawią swoje
pasmo. Poważniejsze firmy często (IMVHO coraz częściej) odrzucają spam na
etapie sesji SMPT. Czyli odbijają, w ogóle nie przyjmują na serwer. Czyli
nie będzie Pan myślał, że poczta dotarła, tylko dostanie Pan od serwera
komunikat "Sorry, your mail was not delivered due to our anti-spam policy".
I teraz quiz, co powinien Pan zrobić:

1) napisać artykuł, w którym obsmaruje Pan firmę X ze to, że nie przyjmuje
poczty od CHIP-a, albo firmę Y, że pomaga w takim blokowaniu - czy raczej:
2) napisać do admina serwera (zwykle postmaster@server ) z pytaniem co jest
powodem takiej blokady, a w razie niepowodzenia - poprosić admina swojego
serwera by sprawę tę wyjaśnił, a w razie potrzeby zlikwidował konto osoby
która była sprawcą nadużycia jakie spowodowało blokadę.

Proszę wybaczyć ironię, ale artykuł w Chipie brzmi tak, jakby chciał Pan
wybrać opcję 1).

> Żeby uniknąć niejasności, w dyskutowanym artykule są zdania: "To my


> decydujemy, czy dana e-reklama narusza nasze prawa. Bez naszej zgody
> administrator nie ma prawa dbać o czystość skrzynki pocztowej, zwłaszcza
> instalując różnego typu filtry na serwerze pocztowym". Tak więc jeśli

Zawiera też domniemanie, że jest dokładnie odwrotnie. Czy może raczej,


że normą jest sytuacja dokładnie odwrotnie: szwadrony adminów cichcem
prześladują normalnych użytkowników poczty, odrzucając wszystko, co w

swojej pysze uznają za spam. A w dodatku do listy spamerów dopisują kogo
im się żywnie spodoba (np, autora nieprzychylnego artykułu, który na
wszelki wypadek nie podaje swojego adresu mailowego)

Gdyby tak było, to chyba z listy PolSpamu nie korzystaliby tak poważni
prowiderzy jak Home.pl <http://home.pl/spam/#4> , Cavern.pl
<http://www.cavern.pl/index.php?sel=3&sub=5> . Funkcja filtrowania spamu
jest też dostępna u innych providerów, choć nie mówią czy korzystają z
bazy PolSpamu - np. Ceti.pl, Rubikon.pl, Ipartners.

A już zupełnie nie rozumiem, dlaczego ten artykuł pojawił się w dziale
"Porady" - czy ma to oznaczać radę, by spamerzy pozywali administatorów
firm które blokują ich spam ? Albo by pozwy takie składali niewinni,
których przesyłki zostały zablokowane przez pomyłkę ? Sądzę, że taką
polityką CHIP nie zaskarbi sobie przychylności użytkowników Internetu -
co najwyżej zasłuży na sympatię 'biznesmenów' nie umiejących reklamować
się w sieci...

Oczekuję od Redakcji jakiegoś poważniejszego atykułu na temat spamu.
Jeśli będzie to analiza prawna, to nie tak żenująco powierzchowna jak
to, co przedstawia ten artykuł. Uważam, że to wstyd, bym ja - inżynier -
mógł wskazać więcej ustaw związanych ze spamem niż zrobił to prawnik.

Zachęcam też do rozmowy z Pańskimi redakcyjnymi kolegami:
Tomaszem Hrycuniakiem <http://www.chip.pl/arts/archiwum/n/articlear_22403.html>
Marcinem Nowakiem <http://www.chip.pl/arts/n/article_52802.html> czy


Adamem Chabińskim, który w tym samym numerze 4/2003 o spamie pisał już

w zupełnie innym tonie na temat spamu.

Mad Max

unread,
Mar 29, 2003, 10:29:07 AM3/29/03
to
In article <Xns934D81DF5D96E...@127.0.0.1>, Peter
'Mikolaj' Mikolajski wrote:

[...]


> - w koło wpisany znak PolSpamu;
> - w górnym łuku napis "Mordplik";
> - w dolnym łuku napis "Szwadrony Śmierci";
>
> Koszulki czarne, znak PS czerwony, napisy białe - koszt produkcji
> będzie niższy, a i pstrokacizny nie będzie ;o)

A na plecach trupia czaszka z kopertą w zębach. Uh oh ;) Biorę od
ręki 2 szt XXL. Jakiś procent z zapłaty proponuję przelać
PolSpamowi, w końcu coś się należy za użycie znaku.

--
:Mailto :: mad...@riders.pl ::::::::::::::::::::::::::::::: Motorbreath:
:Private :: http://madmax.dip.pl ::::::::::::::: It's how I live my life:
:Motorcycles :: http://www.riders.pl ::::::::: I can't take it any other way:
:3D Graphics :: http://www.blender.pl :::::::::::::::::::::::::: Motorbreath:

Marcin Wieczorek

unread,
Mar 29, 2003, 10:44:06 AM3/29/03
to
napisał:

> Z punktu widzenia administratora zapewne Polspam jest wygodny. Z punktu
> widzenia użytkownika jednak to nie jest wcale takie oczywiste, że ktoś za
> niego zadecyduje, że np. nie będzie dostawał ofert z tonerami do drukarek.
> Dla większości takie oferty to spam, ale pewnie znajdzie się trochę osób
> zainteresowanych. I co wtedy? Co z osobami, które wyraziły zgodę na
> otrzymywanie reklam tonerów?

Jeśli użytkownik nie chce mieć ciętej poczty to zakłada konto na
serwerze bez filtrów albo prosi admina o ich wyłączenie.

> Tym bardziej podejrzane jest to, że osoby decydujące o zawartości filtrów
> starannie się ukrywają. Sytuacja jest dziwaczna - jakaś tajna kapituła
> ustala, czyje listy mają dochodzić do adresatów, a czyje nie. Wierzę, że
> Polspam to uczciwi ludzie, ale takim mechanizmem można "załatwić" każdą
> nielubianą firmę - niezależnie od tego, czy wysyła ona spam czy nie. Ktoś
> gdzieś zadecyduje, że nie lubi wydawnictwa Vogel Burda Communication i od
> jutra połowa serwerów pocztowych w kraju nie przyjmuje maili z naszego
> wydawnictwa.

To nie tajna kapituła decyduje ale admin serwera używający bazy Polspamu
albo sam użytkownik. Jeśli nie mają zaufania do adminów Polspamu to po
prostu przestają używać jej jako źródła filtrów.

> Żeby uniknąć niejasności, w dyskutowanym artykule są zdania: "To my
> decydujemy, czy dana e-reklama narusza nasze prawa. Bez naszej zgody
> administrator nie ma prawa dbać o czystość skrzynki pocztowej, zwłaszcza
> instalując różnego typu filtry na serwerze pocztowym". Tak więc jeśli
> wszyscy użytkownicy serwera poczty wyrazili zgodę na filtrowanie poczty
> Polspamem, to sytuacja jest czysta. (Dla własnego dobra administrator
> powinien mieć taką zgodę na piśmie). Jeśli jednak choć mała część nie
> wyraziła takiej zgody - powinni otrzymywać pocztę bez filtrowania.

A znasz przykłady na zmuszanie kogoś do filtrowania spamu? Kogo wtedy
winić?

> Rafał Korczyński wkrótce się ustosunkuje do opinii administratorów w
> odniesieniu do kwestii prawnych.

Jeśli artykuł - tak jak twierdzisz - opisywał działania administratorów
tnących pocztę to nie wiem dlaczego pojawił tam się Polspam. Jedno z
drugim nie ma nic wspólnego. To admin serwera pocztowego decyduje CZY
ciąć, KOMU ciąć i CO ciąć. Decyzję CO ciąć może podejmować na podstawie
własnych osądów, opini szwagra lub dowolnego innego źródła. Także bazy
Polspamu. Jednak Polspam nikogo nie ZMUSZA do używania bazy.

Jeśli uważasz, że administratorzy Polspamu dodają do bazy niewinne firmy
to po prostu nie korzystaj z Polspamu do filtrowania poczty. Już widzę,
jak pada argument: ale inni nadal będą filtrować pocztę "niewinnych"
firm. Odpowiadam: jeśli będą to znaczy, że zgadzają się z
administratorami Polspamu na temat działań tych firm. DOBROWOLNIE
przenoszą trud decydowania co jest a co nie jest spamem na adminów
Polspamu. Baza Polspamu jest tylko narzędziem. Narzędziem, z którego
każdy korzysta DOBROWOLNIE.


--
Marcin Wieczorek "T-1000" DELPHI FAQ http://delphi.cartall.com.pl
GG#:237419______________UIN:3692514______________PGP KeyID:F97C2C2E

"Ambivalent? Well, yes and no."

to...@waw.pdi.net

unread,
Mar 29, 2003, 10:44:20 AM3/29/03
to
Marek Włodarz <mar...@nospam.venus.ci.uw.edu.pl> wrote:

> Z resztą nie warto dyskutować, bo dowodzi tylko jednego - nie masz
> pojęcia, o czym piszesz. Może zanim zaczniesz się wypowiadać - a
> rozumiem, że występujesz w imieniu czasopisma - odrobiłbyś pracę
> domową i dowiedział się paru rzeczy?

Autor artykulu obsmarowal w ogolnopolskim czasopismie pewna
inicjatywe ktorej ludzie bezplatnie poswiecali czas. Zrobil to bo popelnil
jak mi sie wydaje elementarne bledy w korzystaniu ze zrodel informacji.
To co CHIP zepsul musi teraz naprawic. Ale IMHO nie da sie tego zrobic w 24
godziny - dajmy redaktorom czas na naprawienie zla ktore wyrzadzili.

> Pozdrawiam,
> Marek W.

Z powazaniem
Tomasz Leszczynski
(...)

Jarek Zgoda

unread,
Mar 29, 2003, 2:48:34 PM3/29/03
to
Mad Max <mad...@riders.pl> pisze:


> [...]
>> - w koło wpisany znak PolSpamu;
>> - w górnym łuku napis "Mordplik";
>> - w dolnym łuku napis "Szwadrony Śmierci";
>>
>> Koszulki czarne, znak PS czerwony, napisy białe - koszt produkcji
>> będzie niższy, a i pstrokacizny nie będzie ;o)
>
> A na plecach trupia czaszka z kopertą w zębach. Uh oh ;) Biorę od
> ręki 2 szt XXL. Jakiś procent z zapłaty proponuję przelać
> PolSpamowi, w końcu coś się należy za użycie znaku.

Wezmę ze 4, po 2 w rozmiarach S i XL. Niech i żona wygląda bojowo...

Nina Liedtke

unread,
Mar 30, 2003, 3:30:11 AM3/30/03
to
On Sat, 29 Mar 2003 19:48:34 +0000 (UTC), Jarek Zgoda
<jzg...@gazeta.usun.pl> wrote in article
<slrn.pl.b8bu...@kotek.home>:

> Mad Max <mad...@riders.pl> pisze:
>
> > [...]
> >> - w koło wpisany znak PolSpamu;
> >> - w górnym łuku napis "Mordplik";
> >> - w dolnym łuku napis "Szwadrony Śmierci";
> >>
> >> Koszulki czarne, znak PS czerwony, napisy białe - koszt produkcji
> >> będzie niższy, a i pstrokacizny nie będzie ;o)
> >
> > A na plecach trupia czaszka z kopertą w zębach. Uh oh ;) Biorę od
> > ręki 2 szt XXL. Jakiś procent z zapłaty proponuję przelać
> > PolSpamowi, w końcu coś się należy za użycie znaku.

Jeszcze adres WWW Polspamu by się przydał -- może pod tą czaszką? ;>

> Wezmę ze 4, po 2 w rozmiarach S i XL. Niech i żona wygląda bojowo...

Ja też bym wzięła ze 4... gdyby za drogie nie były :-) Jeśli drogie,
to tylko 2. Ale własnie względem tego: koszt jednostkowy będzie tym
niższy, im więcej sztuk się zamówi, prawda? Więc trzeba poszukać więcej
chętnych. W tej intencji: 1) zmieniam subj., tak, aby osoby czytające
mordplik z doskoku mogły łatwo wyłowić tę dyskusję; 2) proponuję porobić
sygnaturki z krótkim info (i może linkiem do strony z projektem
koszulek, jak już ona powstanie) i przez tydzień-dwa pisać z nimi na
inne grupy, te, na które normalnie piszemy. Myślę, że chętnych będą
setki :-)))

Pozdrawiam
Nina
--
Antonina Liedtke ____________________________ ______ _ ___
<ni...@hell.pl>>>;->>>>>> ____________________ \`.,'/ _____ / |/ <_>__ ___ _
http://akson.sgh.waw.pl/~aliedt/ ____________ /_ _\ ____ / / / _ Y . `/
"You can logoff, but you can never leave" _____ \/ _____ /_/|_/_/_//_\_,_/

Dominik 'Rathann' Mierzejewski

unread,
Mar 30, 2003, 4:11:56 AM3/30/03
to
Date: Sun, 30 Mar 2003 10:30:11 +0200
From: Nina Liedtke <ni...@hell.pl>

> On Sat, 29 Mar 2003 19:48:34 +0000 (UTC), Jarek Zgoda
> <jzg...@gazeta.usun.pl> wrote in article
> <slrn.pl.b8bu...@kotek.home>:
>
>> Mad Max <mad...@riders.pl> pisze:
>>
>> > [...]
>> >> - w koło wpisany znak PolSpamu;
>> >> - w górnym łuku napis "Mordplik";
>> >> - w dolnym łuku napis "Szwadrony Śmierci";
>> >>
>> >> Koszulki czarne, znak PS czerwony, napisy białe - koszt produkcji
>> >> będzie niższy, a i pstrokacizny nie będzie ;o)
>> >
>> > A na plecach trupia czaszka z kopertą w zębach. Uh oh ;) Biorę od
>> > ręki 2 szt XXL. Jakiś procent z zapłaty proponuję przelać
>> > PolSpamowi, w końcu coś się należy za użycie znaku.
>
> Jeszcze adres WWW Polspamu by się przydał -- może pod tą czaszką? ;>
>
>> Wezmę ze 4, po 2 w rozmiarach S i XL. Niech i żona wygląda bojowo...
>
> Ja też bym wzięła ze 4... gdyby za drogie nie były :-) Jeśli drogie,
> to tylko 2.

Hmmm... Ja też bym wziął 2.

> W tej intencji: 1) zmieniam subj., tak, aby osoby czytające
> mordplik z doskoku mogły łatwo wyłowić tę dyskusję; 2) proponuję porobić
> sygnaturki z krótkim info (i może linkiem do strony z projektem
> koszulek, jak już ona powstanie) i przez tydzień-dwa pisać z nimi na
> inne grupy, te, na które normalnie piszemy. Myślę, że chętnych będą
> setki :-)))

Świetny pomysł.

--
"The third principle of sentient life is its capacity for self-sacrifice.
For a cause, a loved one, for a friend."
-- Delenn to Draal in Babylon 5:"A Voice in the Wilderness #2"

siwa

unread,
Mar 30, 2003, 5:09:24 AM3/30/03
to
Mad Max <mad...@riders.pl> tako rzecze w
news:slrn.pl.b8be...@hq.riders.pl :

> A na plecach trupia czaszka z kopertą w zębach. Uh oh ;) Biorę od
> ręki 2 szt XXL. Jakiś procent z zapłaty proponuję przelać
> PolSpamowi, w końcu coś się należy za użycie znaku.

Ja bym też poprosiła... 2 sztuki - M i L.

--
Y ___ \ s i w a @ v e g e . p l |
(")__<^^^>___/ Anna-Maria siwa Siwinska |
`^^^^ ^^^ ICQ:67729327 GG:25557 |

maciek kanski

unread,
Mar 30, 2003, 6:15:49 AM3/30/03
to
On Sun, 30 Mar 2003 10:30:11 +0200, Nina Liedtke wrote:
> niższy, im więcej sztuk się zamówi, prawda? Więc trzeba poszukać więcej
> chętnych. W tej intencji:
ja 2 poproszę

Pzdr

Krzysiek Pawlik

unread,
Mar 30, 2003, 7:25:25 AM3/30/03
to
Nina Liedtke scribbled:

| Ja też bym wzięła ze 4... gdyby za drogie nie były :-) Jeśli drogie,
| to tylko 2.

Ja tez uzalezniam swoja decyzje od ceny :) Ciekawy jestem co z tego wyjdzie
:)

--
--
Krzysiek 'Nelchael' Pawlik | C/C++, PHP, OpenGL, WinAPI
krzysie...@people.pl | Network Administrator - BAFH
http://www.ps.nq.pl/pcfaq/ | http://www.ps.nq.pl/nelchael/

Adam Liberacki

unread,
Mar 30, 2003, 7:34:24 AM3/30/03
to
Użytkownik "Nina Liedtke" <ni...@hell.pl> napisał w wiadomości news:b66gvj.3...@biuro.prasowe.ksi...

Witam grupowiczów,

> Ja też bym wzięła ze 4... gdyby za drogie nie były :-) Jeśli drogie,
> to tylko 2. Ale własnie względem tego: koszt jednostkowy będzie tym
> niższy, im więcej sztuk się zamówi, prawda? Więc trzeba poszukać więcej
> chętnych. W tej intencji: 1) zmieniam subj., tak, aby osoby czytające
> mordplik z doskoku mogły łatwo wyłowić tę dyskusję; 2) proponuję porobić

ja czytam z doskoku i właśnie wyłowiłem zmianę tematu :-)

> sygnaturki z krótkim info (i może linkiem do strony z projektem
> koszulek, jak już ona powstanie) i przez tydzień-dwa pisać z nimi na
> inne grupy, te, na które normalnie piszemy. Myślę, że chętnych będą
> setki :-)))

kupiłbym 4 sztuki 2 S i 2 XL,

PS. kto jest autorem i/lub właścicielem loga ?
nie będziemy chyba łamać prawa ?

--
Adam Liberacki

Marcin Kulas

unread,
Mar 30, 2003, 7:36:32 AM3/30/03
to
Nina Liedtke wrote:
> Ja też bym wzięła ze 4... gdyby za drogie nie były :-)

Dla mnie ze 4 bez względu na cenę. :)

--
Marcin Kulas

Grendel

unread,
Mar 30, 2003, 7:38:53 AM3/30/03
to
On Sat, 29 Mar 2003 14:00:06 +0000 (UTC), "Peter 'Mikolaj' Mikolajski"
<my.email...@coz.spamers.are.stupid> wrote:

>Mam zwyczaj robić sobie koszulki ręcznie, bo malowanie odpowiednimi
>farbami mam opanowane, a i takie rękodzieło robi wrażenie :o)

maniak ;)ja używam transferfolii do takiej zabawy, co oczywiście
ogranicza podkład (czytaj: koszulkę) do jasnych, jednolitych barw.

>- w koło wpisany znak PolSpamu;
>- w górnym łuku napis "Mordplik";
>- w dolnym łuku napis "Szwadrony Śmierci";

>Koszulki czarne, znak PS czerwony, napisy białe - koszt produkcji
>będzie niższy, a i pstrokacizny nie będzie ;o)

ale logo polspamu musi być czerwone (bo tylko wtedy ma sens ;))i tak
jak mówię - czarna koszulka eliminuje samodzielne wykonanie tego przy
pomocy transferfolii.

--
Grendel

Marcin Kulas

unread,
Mar 30, 2003, 7:40:51 AM3/30/03
to
Nina Liedtke wrote:
> Ja też bym wzięła ze 4... gdyby za drogie nie były :-)

Dla mnie ze 4 szt. XXL bez względu na cenę. :)

--
Marcin Kulas

Peter 'Mikolaj' Mikolajski

unread,
Mar 30, 2003, 9:52:41 AM3/30/03
to
Ke'dem guerfel Grendel <nie.ma...@bo.spamerzy.to.idioci> ihn
news:e6pd8vo3hkghfruao...@4ax.com: takh oblivyn ihn
aa'kua pl.news.mordplik

> maniak ;)

No ba! :o)
Żeby nie było, że jestem aż takim czubem, to są też inne przyczyny,
głównie brak tabletu, brak umiejętności do tworzenia dobrej grafiki
w kompie oraz porządnej drukarki. Łatwiej coś namalować, a i kolory
nie są ograniczane etc. ;o)

>> Koszulki czarne, znak PS czerwony, napisy białe
>

> ale logo polspamu musi być czerwone (bo tylko wtedy ma sens ;))

Toż tak napisałem ;o)

> tak jak mówię - czarna koszulka eliminuje samodzielne wykonanie
> tego przy pomocy transferfolii.

Przy tej ilości chętnych to musi być zrobione maszynowo. Sam bym
chyba sobie nabył ze dwie koszulki, bo jedna za szybko się zniszczy.

Teraz trzeba znaleźć:

- kogoś, kto opracuje obrazek do formatu akceptowanego przez firmę
robiącą nadruki;
- tanią i rzetelną firmę robiącą nadruki na dobrych jakościowo
koszulkach;
- potrzebne dopisać ;o)

Jacyś chętni?

Kowalski Pawel

unread,
Mar 30, 2003, 9:58:08 AM3/30/03
to
Nina Liedtke napisał(a):

> Ja też bym wzięła ze 4... gdyby za drogie nie były :-) Jeśli drogie,
> to tylko 2. Ale własnie względem tego: koszt jednostkowy będzie tym
> niższy, im więcej sztuk się zamówi, prawda? Więc trzeba poszukać więcej
> chętnych. W tej intencji: 1) zmieniam subj., tak, aby osoby czytające
> mordplik z doskoku mogły łatwo wyłowić tę dyskusję; 2) proponuję porobić
> sygnaturki z krótkim info (i może linkiem do strony z projektem
> koszulek, jak już ona powstanie) i przez tydzień-dwa pisać z nimi na
> inne grupy, te, na które normalnie piszemy. Myślę, że chętnych będą
> setki :-)))

Ja również z chęcią bym reflektował na jakieś 3 sztuki XXXL ;)
Biorąc pod uwage iż niedawno na polskojęzycznej grupie Debiana udało nam
się doprowadzić sprawe koszulek do finału (ponad 400 szt) i w tej chwili
sporo osób ma gustowne koszulki z logiem debiana - nie powinno być
problemu ze zrobieniem podobnej akcji i tutaj ;)))
1. Potrzebny grafik - kilka propozycji loga
2. osoba z dostępem do w miare taniego zakładu gdzie można to zrobić
3. osoba która się tym zajmie.

W przypadku koszulek debiana, koszt wyniósł 17 zł za sztuke + koszta
przesyłki, myśle że przy podobnych cenach chętnych na koszulki polspam
będzie wielu ;)

--
Kowalski Pawel
arg...@histeria.pl | arg...@histeria.eu.org
JID: arg...@histeria.pl

Marek Włodarz

unread,
Mar 30, 2003, 12:28:56 PM3/30/03
to
W artykule <Xns934EA27C5D4D1...@127.0.0.1>
Peter 'Mikolaj' Mikolajski napisał(a):

>>> Koszulki czarne, znak PS czerwony, napisy białe
>>
>> ale logo polspamu musi być czerwone (bo tylko wtedy ma sens ;))
>
> Toż tak napisałem ;o)

Czy ktoś ma to logo w jakiejś lepszej wersji? (najlepiej wektorowej).
Ostatecznie mogę zwektoryzować sam....

> Teraz trzeba znaleźć:
>
> - kogoś, kto opracuje obrazek do formatu akceptowanego przez firmę
> robiącą nadruki;

Ale jaki obrazek? Tylko logo, czy dajemy coś jeszcze? Skoro "szwadrony
śmierci", to by się coś nadało jeszcze...

> - tanią i rzetelną firmę robiącą nadruki na dobrych jakościowo
> koszulkach;

Taką znam. Robiłem już dużo koszulek, nawet "masowo" (np. Seti@Home)

Jeśli będzie chętnych na 50 sztuk - to nie ma problemu (to jest
minimalne zamówienie przy maszynówce). Jutro dowiem się o aktualne
ceny, bo ostatnio coś robiłem w sierpniu, więc moje dane są mało
aktualne... Ale przy 2 kolorach nie powinno w żadnym przypadku
przekroczyć 15-16 zł za sztukę...

Piotr Neil Gawronski

unread,
Mar 30, 2003, 1:00:34 PM3/30/03
to
2 L-ki moge rozważyć ;-)

Gawron
--
pga...@dmcs.p.lodz.pl pgawron(a)widzew(dot)net
GG:1140740 Tlen:pnga...@tlen.pl
Gatesystem: SMS premium services system: Nokia(CIMD), CMG, SEMA
http://www.widzew.net/~pgawron/gatesystem.html Ringtones...

Marek Włodarz

unread,
Mar 30, 2003, 2:22:47 PM3/30/03
to
No cóż. Może skłonię kogoś do tego, żeby coś wymyślił :-)

Na razie mam parę własnych pomysłów (nie powiem, zainspirowanych
wypowidziami tutaj):

http://venus.ci.uw.edu.pl/~marekw/specials/

To oczywiście tylko "rzucenie propozycją" - obrazki można zrobić
lepsze. Aha, logo PolSpamu już mam w postaci wektorowej, więc to
akurat problemem _nie będzie_... :-)

Marek Włodarz

unread,
Mar 30, 2003, 2:33:13 PM3/30/03
to
No cóż. Może skłonię kogoś do tego, żeby coś wymyślił :-)

Na razie mam parę własnych pomysłów (nie powiem, zainspirowanych
wypowidziami tutaj):

http://venus.ci.uw.edu.pl/~marekw/specials/

To oczywiście tylko "rzucenie propozycją" - obrazki trzeba zrobić


lepsze. Aha, logo PolSpamu już mam w postaci wektorowej, więc to
akurat problemem _nie będzie_... :-)

Pozdrawiam,

Bronek Kozicki

unread,
Mar 30, 2003, 3:02:53 PM3/30/03
to
Nina Liedtke wrote:
>> Wezmę ze 4, po 2 w rozmiarach S i XL. Niech i żona wygląda bojowo...

biore 2 sztuki XL :> tylko niech bawełna dobrego gatunku będzie - żeby
się nie porozciągało po miesiącu noszenia ;)


B.

Grendel

unread,
Mar 30, 2003, 3:05:39 PM3/30/03
to
On Sun, 30 Mar 2003 22:02:53 +0200, "Bronek Kozicki" <br...@rubikon.pl>
wrote:

>biore 2 sztuki XL :> tylko niech bawełna dobrego gatunku będzie - żeby
>się nie porozciągało po miesiącu noszenia ;)

to może od razu kamizelki nożoodporne, bo jak nie daj Boże do jakiejś
firmy wejdziesz, albo na targi w tej koszulce, to możesz z nożem w
plecach wyjść, jak trafisz na kogoś z SMB, albo s*s.pl ;-))))

--
Grendel

Bronek Kozicki

unread,
Mar 30, 2003, 3:06:33 PM3/30/03
to
Marek Włodarz wrote:
> http://venus.ci.uw.edu.pl/~marekw/specials/

zamiast mordplik nieśmiało sugeruję pełną nazwęgrupy
napisz "szwadrony" z małej litery, albo w ogóle zastąpić go "sąd
kapturowy online"
czaszka z kopertą z tyłu, koperta nieco dokładniejsza, czaszka mniej
dokładna (bardziej symboliczna)

:)


B. czepliwy


Krzysiek Pawlik

unread,
Mar 30, 2003, 3:08:48 PM3/30/03
to
Marek Włodarz scribbled:

| Na razie mam parę własnych pomysłów (nie powiem, zainspirowanych
| wypowidziami tutaj):
|
| http://venus.ci.uw.edu.pl/~marekw/specials/
|
| To oczywiście tylko "rzucenie propozycją" - obrazki trzeba zrobić
| lepsze. Aha, logo PolSpamu już mam w postaci wektorowej, więc to
| akurat problemem _nie będzie_... :-)

Glosuja za 1 !! W zaleznosci od ceny: 2 lub 3 L-ki :)

It is loading more messages.
0 new messages